Atrakcyjne współlokatorki muszą zapewnić rozrywkę na szalonej seks imprezie.…
🕑 58 minuty minuty Hardcore HistorieNatasza odchyliła się na krześle i przesunęła palcami od czoła przez mocno utrwalone, czarne warkocze włosów, próbując przechytrzyć ekran laptopa. Godzinne wyczerpujące próby zbilansowania danych z arkusza kalkulacyjnego i sytuacja wcale nie wyglądała lepiej. Jej zaduma trwała kilka minut, aż w końcu została przerwana beztroski śpiew, emanujący gdzieś z góry.
Czy to nie mówiło wszystkiego? Nie było tak, że finanse jej współlokatorki były w zdrowszym stanie niż jej własne, ale przynajmniej Natasha starała się to wszystko kontrolować; w międzyczasie schroniła się w świecie 's - niewątpliwie szczęśliwym miejscu, gdzie mogła pisać swoje ładne piosenki i myśleć, że jej przytulne myśli bez przeszkód są równie niepokojące jak praktyczność. Czas na sprawdzenie rzeczywistości. '!' – zawołała z ostrym głosem.
- Potrzebuję cię tutaj teraz! 'Nadchodzący!' zabrzmiała jasna, podobna do dzwonka odpowiedź, a chwilę później wesoło wpadła do salonu. 'Co słychać?' Irytacja Natashy zelżała na widok jej młodej towarzyszki, młodszej siostry jej dawnej szkolnej koleżanki. Boże, odkąd Katarzyna wyjechała do pracy za granicę, - osiem lat od niej młodsza - stała się jak jej własna młodsza siostra.
Jak mogła nie czuć się opiekuńcza wobec uderzająco ładnej, beznadziejnie naiwnej dwudziestolatki? Westchnęła w duchu i poklepała siedzenie obok niej. 'Usiądź. Obawiam się, że musimy porozmawiać o pieniądzach.
Uśmiech zniknął, gdy dołączyła do Nataszy przy stole, w jej wielkich brązowych oczach pojawiła się nagła troska. - Niedzielny dzień czynszu! wykrzyknęła cicho. - Tak - powiedziała ponuro Natasza.
„Dzień czynszu w niedziele., rozmawialiśmy już wcześniej”. Położyła rękę na dłoni dziewczyny i przyszpiliła ją znacząco wzrokiem. - A teraz spójrz - ile z ciebie możesz wymyślić? Rozpracowałeś to? - No cóż, w przyszłym tygodniu zaczynam pracę jako kelnerka, ale wynagrodzenie dostanę dopiero w czwartek… - Ile? — Około połowy — przyznał słabo. 'Połowa!' Natasza przez chwilę trzymała obie ręce na grzbiecie nosa, przyswajając tę wiadomość. 'To połowa spłaty z ZESZŁEGO MIESIĄCA… O mój Boże.' Poczuła, jak jej zniecierpliwienie znów rośnie.
– Jak tyle czasu zajęło ci znalezienie pracy w kawiarni? Byłeś bez pracy od dwóch miesięcy! — Próbowałam skupić się na pisaniu piosenek — powiedziała, jej głos zamienił się w zakłopotany szept. „Nie chcę wiecznie śpiewać cudzych utworów. Przepraszam, nie chciałem, żeby to się stało…” i jej pisaniem piosenek i jej karierze muzycznej. Więc śpiewała główne wokale z tandetnym zespołem coverowym w barze Morrison's w każdy czwartek… Alanis Morisette nie była. ', tym razem nie mogę nas wykupić.
Wiesz, jaki miałem miesiąc. Straciłem dni pracy - nie spałem całą noc, starając się dotrzymać terminów na wypracowanie… Ubezpieczenie od wypadku samochodowego potrwa Bóg wie ile czasu się pojawi… tym razem dla mnie! Jej młoda przyjaciółka wyglądała na zmiażdżoną. - Ale Alanowi nic nie będzie, da nam więcej czasu, prawda? To znaczy wyjaśniłem mu naszą sytuację… - Co zrobiłeś? Natasza była przerażona. 'Kiedy to było?' – Kiedy zadzwonił wcześniej w tym tygodniu.
Powiedziałem mu, że oboje walczymy, ale załatwimy sprawę. 'o czym myślałeś?' Tylko tyle Natasza mogła zrobić, żeby nie krzyczeć. – On jest naszym gospodarzem, na litość boską! Nigdy nie mów mu więcej, niż powinien wiedzieć! Warga zadrżała, jej standardowy, mimowolny mechanizm obronny. — Ale on jest naprawdę miły.
I dał nam więcej czasu, kiedy w zeszłym roku wpadliśmy w kłopoty… Ja tylko próbowałem pomóc. Jej oczy zaczęły się poprawiać. Natasza ustąpiła ze znużonym westchnieniem i uściskała koleżankę uspokajająco, zanim zaczął się szloch. - Nie znasz Alana tak dobrze jak ja, po prostu musisz mi zaufać, kiedy ci to powiem. Typowy.
Każdy facet, który był w połowie uprzejmy w próbach wejścia do jej majtek, był „naprawdę miły”. Czasami naiwność dziewczyny przeczyła wierze. Zeszłoroczne wakacje w Faliraki sprawiły, że Natasza pokręciła głową ze zdumienia. Patrzyła, jak przeskakuje po plaży – jej bogate, zwykle falujące kasztanowe włosy są bezpiecznie związane, aby utrzymać je suche, 1,57 cm cudownie miękkich krzywizn, jej niezwykle wysokie, naturalne piersi w kształcie litery D znakomicie wypełniające jej górę od bikini. Natasza i rozpromieniona nad fałszywymi okularami przeciwsłonecznymi Gucci, gdy wróciła lśniąca od morza - słoneczny uśmiech podkreślający słoneczne usposobienie.
Wyraźnie nieświadoma tego, że męska populacja na plaży śliniła się z jej powodu, niezależnie od żon i dziewczyn. Dziewczyna. był cudem.
Właśnie takim typem, który dałby się uwieść łagodnemu urokowi Alana. Pewnego dnia Natasza będzie musiała ugryźć kulę i dać znać, jaki naprawdę jest ich właściciel. Starsza dziewczyna poczuła falę rezygnacji. ze mną — powiedziała, klepiąc go po ramieniu i wyciągając od niej wdzięczny uśmiech o zroszonych oczach.
— Zajmę się Alanem w poniedziałek. Jestem pewna, że zechce się dogadać. I potrafiła sobie wyobrazić, jaki właśnie wziął prysznic i przebrał się, kiedy Alan zamówił swój poniedziałkowy wieczór, by wypożyczyć mieszkanie.Pobiegła do drzwi wejściowych w obcisłym, różowym wełnianym swetrze z głębokim dekoltem w szpic, który ukazywał jej imponujący dekolt, efekt przerażający. Tak, zauważyła wpływ na mężczyzn, jeśli się trochę popisywała, więcej niż Natasza przyznała, więc jeśli noszenie obcisłego swetra i obcisłych dżinsów sprawiało, że właściciel był bardziej skłonny do odcięcia im czynszu, gdzie było Z pewnością przyniosło to pożądany skutek, kiedy otworzyła drzwi.
'Uśmiechać się!' Alan radośnie podnosił kamerę do oka. roześmiała się ze zdziwieniem, tak że trzask uchwycił jej najbardziej słoneczny wyraz twarzy. – Nowa kamera – wyjaśnił właściciel, wchodząc do środka. – Kupiłem to po drodze. Pomyślałem, że ochrzczę to ładną dziewczyną.
chichotał i kładł się do łóżka, nie mogąc ukryć przyjemności, jaką czerpała z jego pochlebstw. Alan zawsze potrafił sprawić, żeby tak zareagowała. – Jak nowa praca? – zapytał, jego oczy dyskretnie przesunęły się po niej i spoczęły na jej twarzy. - Jutro pierwszy dzień - uśmiechnęła się z nadzieją - więc będę mogła załatwić sprawę z… no wiesz, bardzo szybko. Odwróciła wzrok i zmieniła temat z ich rażących zaległości w czynszu.
– Natasza jest na górze, zejdzie za kilka minut. Filiżanka herbaty?' Przysiadł na kuchennym stołku, podczas gdy ona brzęczała po naczyniach i zajęła się nim. W wieku trzydziestu siedmiu lat Alan była o dziesięć lat starsza niż jakikolwiek facet, z którym kiedykolwiek się spotykał, w rzeczywistości nigdy nie uważała się za zainteresowaną znacznie starszymi mężczyznami.
Ale miał w sobie pewien urok i żartobliwie nikczemny humor, który ją rozbrajał; fakt, że był wysoki, szczupły i raczej włoski wygląd, nie umniejszał tego efektu. Natasza mogła wypowiedzieć wszelkie zawoalowane komentarze na temat jego postaci – Alan zawsze był dla niej słodki, więc gdyby kiedykolwiek zaprosił ją na randkę, musiałaby po prostu pozwolić mu skorzystać z wątpliwości. — Myślałem — zadumał się jej właściciel. - Nie znamy się wystarczająco dobrze, ty i ja. Powinienem zaprosić ciebie i Nataszę któregoś wieczoru.
'Pokochałbym to!' wykrzyknął radośnie, a ona miała przebłysk powracającej fantazji, tej, w której Alan uwiódł ją romantycznie przy kolacji serwowanej na oświetlonej księżycem werandzie w Toskanii. — Sprawiłoby to, że sprawy… cóż… — Mniej profesjonalne, dokładnie — uśmiechnął się ciepło Alan. - Właściwie to myślę o kilku ludziach pod koniec przyszłego tygodnia.
Może oboje moglibyście do nas dołączyć. Nie mów jeszcze Nataszy, w tej chwili jest ze mną trochę drażliwa. Porozmawiam z nią, kiedy zejdzie. Natasza zastała ich rozmawiających z ożywieniem w kuchennym barze przy kawie przy herbacie i clairs i odchrząknęła, by zwrócić na siebie uwagę.
Była w swojej najbardziej przerażająco piękna, pomyślana - włosy po trwałej, kruczoczarne, klasyczne rysy dopracowane do onieśmielająco lodowatej perfekcji, jej zielone oczy wpatrywały się w Alana. Jej wysportowana sylwetka była ubrana w czarne dżinsy i odcięty czarny T-shirt, odsłaniający kilka cali szczupłego brzucha, podczas gdy jej buty na wysokich obcasach pchały ją na władcze sześć stóp. zawsze podziwiała seksowną pewność siebie, z jaką jej przyjaciółka sprostała wyzwaniu.
– Mój drugi ulubiony lokator – powiedział Alan z uśmiechem. — Dobrze wyglądasz, Nat. „Przepraszam, że przerywam przyjęcie” – odpowiedziała Natasza bez uśmiechu. ', czy mógłbyś wskoczyć na górę? Alan i ja musimy porozmawiać.
Sam na sam z Nataszą właściciel przyjął bardziej energiczny ton. „Jesteś spóźniony o dwa miesiące. Umowa została zerwana i muszę pożyczyć pieniądze z innych źródeł, aby pokryć spłatę kredytu hipotecznego na nieruchomość. Jeszcze raz.' – Słuchaj, mówiłem ci – upierała się spokojnie Natasza – to było kilka kiepskich miesięcy, to wszystko.
i wracam do porządku. — Przepraszam, to nie wystarczy — powiedział Alan, wzruszając ramionami. 'Za mało, za późno.
Natasza, jestem biznesmenem. — Och, wiem, że tak — powiedziała z goryczą. - Więc co mówisz, wyrzucają nas? — Cóż… — Alan najwyraźniej coś rozważał. „Zawsze mogliśmy wrócić do rozwiązania z zeszłego roku”.
Natasza westchnęła w duchu. Tyle się spodziewała. - Dobra Alan. Najwyraźniej do tego prowadziłeś.
Przestań mnie oszukiwać i przejdź do rzeczy. Gdzie i kiedy?' Alan podał najistotniejsze szczegóły - czas, miejsce, kod ubioru, oczekiwaną liczbę gości, opłatę. Twarz Nataszy nawet nie drgnęła.
– Dwa razy więcej facetów niż ostatnim razem – zauważyła. – Dwa razy bardziej dochodowe dla ciebie. Mam wiele innych zainteresowanych stron. Więc zrobisz to? Jesteś taki dobry.' Spojrzała na niego z wyważoną pogardą, ale powiedziała: „Tak, będę tam”.
— Jeszcze jedno — powiedział szybko Alan, mierząc ją spokojnym spojrzeniem. - Ja też chcę. Natasza spojrzała na niego. - Odpieprz się, Alanie. - Och, nie spiesz się… - Nawet, kurwa, nie myśl o tym - warknęła Natasza.
– Zrobię, co zechcesz, ale kochanie, nie daje się wciągnąć w żadną z twoich paskudnych gier. – Ale to dlatego, że jest taka słodka, że chcę, żeby tam była – uśmiechnął się Alan. 'Wyjść.' Zielone oczy Nataszy zapłonęły.
- Wynoś się stąd, pizdo. — Ach, ale to mój dom — powiedział Alan niewzruszony — a już nie twój dom. Myślałem, że będziesz bardziej praktyczny. Według młodych twoje różne długi zagrażają twojemu kursowi. Dwa lata nauki i jesteś zmuszony zrezygnować ze wszystkiego, na co pracowałeś, i zamiast tego poszukać jakiejś pracy w ślepym zaułku, ponieważ rachunki za kredyt cię przewracają.
wylał mi to wszystko przez telefon w zeszłym tygodniu. Ona naprawdę się o ciebie martwi. Mówi, że byłbyś zmiażdżony, gdyby tak się stało, a ona poczułaby się odpowiedzialna. Drań, pomyślała Natasza, ale tym razem nie mogła spojrzeć mu w oczy. I zaufaj, aby ujawnić wszystkie szczegóły.
To była prawda – zdobycie tych kwalifikacji w marketingu byłoby dla niej najlepszą szansą, by wreszcie coś z siebie zrobić, naprawić błędy w pracy i związkach z ostatnich dziesięciu lat. Wtedy z łatwością mogłaby wykuć karierę, która sprawiłaby, że jej obecne długi wyglądałyby na marne – nie wątpiła we własne umiejętności. Wszystko, co musiała zrobić, to odzyskać trochę miejsca na oddech, a oferta Alana bardziej niż jej w tym pomoże. Ale zaangażować… Zdradliwa myśl przebiegła jej przez głowę.
Czy to nie ona uratowała się w zeszłym roku, kiedy nie mogła sobie na to pozwolić? Czyż nie w ten sposób wpadła w drobną poboczną sprawę Alana? A potem zrobiła to wszystko jeszcze raz, tylko po to, by sfinansować te wakacje dla nich obojga, ponieważ czuła, że tego potrzebuje. Dziewczyna była jej cholernie winna. Ale ta myśl była winna i odrzuciła ją, gdy tylko o tym pomyślała. — W każdym razie to śmieszne — powiedziała rzeczowo.
– Ona nigdy by tego nie zrobiła. — Och, ale mógłbyś ją do tego namówić — powiedział Alan. - To takie oczywiste, jak bardzo cię podziwia… Dziewczyna praktycznie cię uwielbia.
Możesz ją przyprowadzić i wiesz o tym. Zwłaszcza kiedy jej powiesz, że zarobi tyle, co ty. – Skurwiel – powiedziała gorzko Natasza, wpatrując się w podłogę.
– Jesteś kurewsko niewiarygodny. – Potraktuję to jako „może”. Alan wstał do wyjścia. - Daj mi znać, kiedy zdecydujesz, Nat. Pożegnaj się ode mnie.
I odszedł, pozostawiając Nataszę trochę chorą. 'Więc to jest to?' wykrzyknął przerażony. – Po prostu nas wyrzuci? To nie ma sensu! Był dla mnie taki miły, kiedy przybył! Jak on może to zrobić? Opadła niepocieszona na fotel i spojrzała w przestrzeń. — Nie próbował się uporządkować? - Nic, co zasługuje na naszą uwagę - powiedziała ponuro Natasza.
'Co masz na myśli?' spojrzała pytająco na swoją przyjaciółkę. 'Co on powiedział? Powiedz mi!' „W Alanie jest wiele rzeczy, o których nie wiesz” – odpowiedziała Natasza. „On nie jest tylko deweloperem. Jest jeszcze jedna branża, do której aspiruje.
Organizuje… przyjęcia. – Imprezy? patrzył tępo. „Małe, intymne spotkania z jego bliskimi męskimi przyjaciółmi. Właściwie, od piątku, ma jedną w tygodniu.
- Tak, powiedział, że zostaliśmy zaproszeni! 'Zaproszony! Powiedział ci to? Żółć tego człowieka, pomyślała Natasza. ', chce, żebyśmy PRACOWALI na imprezie. Żeby… zabawiać swoich kawalerów. 'Bawić się? Co masz na myśli?' - Cóż, nie mam na myśli omijania kanap. wyglądał na lekko oszołomionego.
— To znaczy… on chce, abyśmy byli… byli… jakimi… striptizerami? - A reszta - powiedziała ciężko Natasza. był przerażony. - Chce, żebyśmy… Tak powiedział? Nie wierzę w to! Ja… ja… On zawsze wydawał się taki miły! Jak mógł w ogóle coś takiego zasugerować? Jak mógł sądzić, że któreś z nas by to zrobiło? Zapadła straszna, przedłużająca się cisza, gdy dwoje przyjaciół wpatrywało się w siebie. Natasza przerwała to wyznaniem. – Bo już to zrobiłem.
Tym razem głowa popłynęła. 'Kiedy?' zapytała cicho po kolejnej długiej pauzie. – Zeszłego lata – odparła Natasza. — Ostatni raz, kiedy trafiliśmy na lepką plamę.
Dwudziestolatek wciąż trząsł się z szoku. Zawsze wiedziała, że ona i Natasza prowadzą zupełnie inne życie, a przez ostatnie osiemnaście miesięcy dzielenia mieszkania odkryła, jak bardzo; ale to tylko wzbudziło jej podziw. Uwielbiała zuchwałą pewność siebie starszej dziewczyny i niesamowitą determinację, z jaką realizowała swoje cele. A różnorodna przeszłość seksualna Natashy była czymś, co ją podziwiało.
W dziewczęce wieczory śmiała się ze zdumienia, gdy jej bardziej światowa przyjaciółka raczyła ją kolorowymi anegdotami o sprośnych dziesięciu latach, które minęły od jej osiemnastych urodzin lub dziwacznymi spostrzeżeniami zaczerpniętymi z jej obecnej pracy jako operatorka seksu przez telefon. Ale to nowe odkrycie było czymś więcej, niż mogła sobie z tym poradzić. — Nat, jak mogłeś? jęknęła z niedowierzaniem. - Zrobiłeś sobie… a… - Dziwkę - powiedziała cicho Natasza, ale jej kocie oczy błyszczały niebezpiecznie. 'Powiedz co masz na myśli; I pomyśl, co lubisz.
Ale nigdy mnie nie osądzaj. Siła jej słów ucichła całkowicie. „Potrzebowaliśmy pieniędzy i zrobiłem, co musiałem, żeby nas obu wykupić. I nie naciskałeś, żeby wiedzieć, skąd pochodziła gotówka. Nie martwiłaś się też zbytnio o to, jak sfinansowałam nasze wakacje w Faliraki.
oczy rozszerzyły się. - Tak, zgadza się. Wróciłem do Alana i zrobiłem kolejną jego imprezę. Ponieważ chciałem cię gdzieś zabrać, kiedy byłaś tak zdenerwowana po tym, jak Tommy cię rzucił.
Słuchaj, mogłem robić sztuczki, żeby zarobić na studiach i nie tylko. To byłoby dla mnie łatwe. Robię to bardzo, bardzo dobrze, uwierz mi - mógłbym w ten sposób zarobić kupę pieniędzy.
Ale podjąłem świadomą decyzję, by nie iść tą drogą. Teraz możesz kwestionować moje wybory, ale to było właśnie to. Moje.
Więc nigdy więcej nie mów do mnie w ten sposób. wpatrywała się w nią w milczeniu przez chwilę, po czym przeszła przez pokój i zarzuciła ramiona na swoją przyjaciółkę, zaczynając szlochać pokutująco. — Przepraszam, Nat, wybacz mi — nie mam pojęcia! Przez chwilę trzymała w objęciach swoją przybraną starszą siostrę, ciesząc się poczuciem przebaczenia Natashy obmywającego ją, gdy uścisk został odwzajemniony.
Potem skuliła się obok niej na sofie i zapytała niepewnym i poważnym głosem: – Więc… więc co musiałaś zrobić? Na przyjęciach. - Użyj wyobraźni - powiedziała Natasza, uśmiechając się krzywo. „Byłem ja i sala pełna niezmiernie napalonych, wymagających seksualnie facetów.
Powiedzmy, że do końca wieczoru wszyscy w pełni się usatysfakcjonowali. 'Biedny!' – wykrzyknęła z wyrazem troski na jej twarzy. – To musiało być okropne! – Och, wszystko w porządku – wzruszyła ramionami Natasza. „To były dwie noce z mojego życia i oto jestem. Żadna krzywda.' Wtedy sobie przypomniałem.
— I naprawdę powiedział, że tym razem chciał, abyśmy zrobili to oboje? — Tak, powiedział oba albo żadne. Oczywiście powiedziałem mu, żeby się pieprzył. Powiedziałem mu, że nie ma mowy, żebyś to zrobił, niezależnie od decyzji, jakie podjąłem w przeszłości, żeby mógł przestać obiecywać swoje nędzne sumy pieniędzy.
– Dlaczego, ile zaoferował? zapytał, nie robiąc wrażenia. „Piętnaścieset funtów” – brzmiała zwykła odpowiedź Nataszy. szczęka opadła. — Piątek… Zaoferował tysiąc pięćset funtów? 'Każdy.' 'Co? On jest szalony! I naprawdę by tyle zapłacił? – Nie wątpię. Alan dotrzymuje słowa, jeśli chodzi o pieniądze.
Płatność gotówką w nocy. Nie żeby tym razem miało to jakiekolwiek znaczenie. Chyba lepiej zacznijmy szukać innego miejsca. Mniejsze miejsce.
Przemyśl ponownie naszą sytuację. — Tak — odparła nieco drżącym głosem. - Boże, Alan i jego przyjaciele muszą naprawdę chcieć nas na tym przyjęciu. Przypuszczam, że po prostu nie rozumiem mężczyzn… Natasza spojrzała w dół na swoją piękną, dramatycznie wygiętą młodą przyjaciółkę.
— Och, nie ma zbyt wiele do zrozumienia — powiedziała sucho. Tego wieczoru próbowała pracować nad tekstem piosenki w swoim pokoju, ale jej koncentracja została zachwiana. Jak Alan – czarujący, przystojny Alan – mógł być tak nikczemny? Piętnaścieset funtów za każdy – trzy tysiące – to była ogromna suma pieniędzy do wypłacenia w ciągu jednej nocy. Wystarczy trzykrotnie spłacić dług z tytułu wynajmu! I rozwiązać niektóre inne problemy finansowe Natashy.
Mogłaby przygotować się do egzaminów bez konieczności tak częstego korzystania z linii telefonicznej. Nie musiałaby się już martwić o rezygnację z kursu! Za każdym razem, gdy przypomniała sobie sekretne akty hojności Natashy zeszłego lata, czuła się dobrze. Gdyby tylko był jakiś sposób, by odwdzięczyć się swojej przyjaciółce… Tej nocy jej sen był niespokojny; obudziła się kilka razy, całe jej ciało było mokre od potu, nie mogąc sobie przypomnieć, co dokładnie spowodowało jej spanikowane uczucie lepkości.
Była rozproszona przez cały pierwszy dzień w kawiarni, upuszczając tacę w kuchni i sprowadzając na siebie naganę. Zorientowała się, że wyobraża sobie, jak to jest poddać się grupie mężczyzn, tak jak zrobiła to biedna Natasza, ale gdy tylko zdała sobie sprawę, co robi, odepchnęła tę myśl. Potem przypomniała sobie niezwykłe DVD, które pokazał jej jej były chłopak, gitarzysta rockowy, Tommy – Cumfest Initiates 7 – na którym seria gwiazd porno próbowała indywidualnie udowodnić swoje umiejętności wśród bardzo podekscytowanych mężczyzn. uważała, że jest w stanie uszczęśliwić chłopaka, w granicach rozsądku; pogodziła się z wieloma sugestiami Tommy'ego iz pewnością podobało mu się to, co robiła. Ale nie sądziła, że poradzi sobie z niektórymi rzeczami, przez które przeszły te aktorki porno, z jednym mężczyzną, nie mówiąc już o ich tłumie! Dobra, dobra, to było tylko porno, chłopaki udający przed kamerą.
Na pewno tak nie byłoby w prawdziwym życiu. Ale niezależnie od tego, jak na to spojrzeć, stosunek facetów do dziewczyn wciąż był oburzający! Jeśli mam jednak pomóc Nat… Jechała autobusem do domu, kiedy przyszła jej do głowy ta myśl, a jej system był szokiem elektrycznym, gdy tylko zdała sobie sprawę, o czym tak naprawdę myśli. Ale pomysł nie zniknął i po kolejnej nocy i dniu mentalnego zamętu jej dobroduszne instynkty powoli przekształciły się w rozwiązanie.
Natasza zmywała po wtorkowej kolacji, kiedy ogłosiła swoje oświadczenie. – Zamierzam to zrobić – stwierdziła prosto i stanowczo. 'Co zrobić?' Natasza odwróciła się, by na nią spojrzeć.
— Impreza u Alana — powiedziała drżącym głosem. – Wiem, że zrobiłbyś to sam, gdyby ci na to pozwolił, więc zrobię to z tobą. Twarz Nataszy wydawała się trochę spłynąć. ', wiesz, że nie ma mowy, żebym cię o to poprosiła. Nie dlatego o tym wspomniałem.
- Wiem o tym - odparł szybko. — Ale przemyślałem to i to jedyny sposób, w jaki możemy zachować to miejsce — i — jak również rozwiązać wszystkie inne nasze problemy. To jest… Tak jak powiedziałeś… Jedna noc z naszego życia i wszystko jest naprawione. Jej słowa pojawiły się w pośpiechu.
– I zanim powiesz, ja też jestem dorosła i mogę podejmować własne decyzje. A ten jest zrobiony. Wiem, że mówisz, że jestem naiwny – może jestem – ale robiłeś już imprezy, więc możesz mi powiedzieć, co mam robić.
Możesz mi pomóc się przygotować. Dobrze?' Natasza powinna się spierać. Wygadał.
Powiedział jej dokładnie, czego może się spodziewać na seks imprezie Alana Traversa. Wiedziała, że jego i jego kumpli będzie podekscytowany. Gry, w które się z nią bawią, erotyczny kurs napaści, po którym będzie musiała biec. Ale Natasza wiedziała, co robi, od chwili, gdy przekazała wiadomość od Alana; wiedziała, jak bezkrytycznie okłamała przyjaciółkę.
Było oczywiste, jak ostatecznie zareaguje, motywowany sprytnie zaszczepionym poczuciem winy. A teraz dziewczyna była zaangażowana, a Natasza nigdy jej nie zachęcała. słuchał muzyki na górze, kiedy dzwoniła Natasza. 'Witaj?' Głos Alana na drugim końcu linii sprawił, że wzdrygnęła się, ale poszła do przodu.
– Ona to zrobi. – Natasza. W głosie Alana była zadowolona radość. – Wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz.
„Ale ja cały czas z nią zostaję, a ty trzymasz się z dala od jej tyłka”. Sumienie kazało jej podjąć symboliczny wysiłek w celu ustalenia pewnych warunków. – A teraz Natasza – powiedział gładko Alan – wiesz, że za te pieniądze nie możesz tworzyć zasad. nie wyrządzi żadnej fizycznej szkody jako takiej.
Poza tym nic nie obiecuję. Zabierz ją do mojego mieszkania w piątek tydzień, perfumowaną i ładną, a ja i moi przyjaciele zabierzemy ją stamtąd. Czy teraz mogę na ciebie liczyć? – Drań – mruknęła Natasza, zaciskając zęby. 'Mogę na ciebie liczyć?' Natasza zamknęła oczy, gardząc sobą. – Tak, możesz na mnie liczyć.
Wyłączyła komórkę, przełknęła wstręt do siebie, który wyrósł z jej żołądka, i poszła powiedzieć nowinę. Alan wyłączył telefon i pozwolił sobie na zadowolony uśmiech. Rozmowa dobrze wróżyła jego nadchodzącej rozrywce. Po chwili słodkiej kontemplacji podszedł do swojego biurka i żwawo zabrał się do przygotowania imprezy. Wysłał circularaire mail do głównej grupy gości: Gra na - pt., moje miejsce.
Natasza i oboje oczekiwali. Potem zadzwonił do swojego przyjaciela Maxa, właściciela lokalnej, ekskluzywnej agencji towarzyskiej, aby upewnić się, że jeśli plan się nie powiedzie, zapewni wsparcie. Miał wielką nadzieję, że tak się nie stanie. W końcu odniósł się do listy nazwisk, które chciał na zakończenie partii. Tak, dostarczą trafnego wniosku – ostateczna niespodzianka dla młodych, pomyślał, podnosząc słuchawkę.
Wszystko to pochodziło sprzed pięciu lat i obejmowało grupę starych przyjaciół ze studiów i ich współpracowników. Większość z nich odnosiła bogate sukcesy w wybranych przez siebie zawodach, a wraz ze wzrostem płac, biedniejsi członkowie kręgu odchodzili, nie mogąc poradzić sobie z ekskluzywnymi restauracjami i ekskluzywnymi klubami tanecznymi, do których uczęszczała grupa. Pieprzyć tych przegranych. Pozostała część była rdzeniem zamożnych hedonistów, którzy połączyli zasoby, aby szukać i czerpać przyjemności z nieskrępowaną amoralnością. Zaczęło się od zatrudniania dwa razy w roku jakiegoś ekskluzywnego duetu towarzyskiego, opłacanego za obsługę wszystkich facetów na prywatnej imprezie.
Tak, pozostało to opcją, ale lepszym sportem okazało się poszukiwanie nieprofesjonalistów do pełnienia funkcji hostess. Szereg dziewczyn, kumpli do pieprzenia i pracowników zostało namówionych, przekupionych lub szantażowanych, by przejęli wyzwanie funkcji przyjaciół. Natasza była najbardziej pamiętna do tej pory; być może musiała być gospodynią przez te dwa wieczory, ale najwyraźniej uznała, że najpraktyczniej będzie wczuć się w ducha tych okazji i przyjęła wszystko, co jej wymierzono, z wulgarnym seksualnym zapałem.
Jej przyjaciółka jednak – teraz była zupełnie inna propozycja. Alan zwrócił uwagę swoich przyjaciół kilka tygodni wcześniej. Nie wspomniał o swoim związku właściciela/najemcy z dziewczyną, po prostu zapraszając ich na drinka do Morrison's pewnego wieczoru, kiedy dwudziestolatka śpiewała ze swoim coverowym zespołem Partnerz in Crime. Byli tam wszyscy zwykli podejrzani.
Gavin, dyrektor naczelny w dobrze prosperującej firmie zajmującej się oprogramowaniem komputerowym, który uwiódł młodsze członkinie personelu obietnicami awansu zawodowego, zanim po godzinach bezlitośnie je w swoim biurze. Bracia Darren i Steve, którzy przez piętnaście lat prawie nie mieli dziewczyny, z którą nie mieli wspólnego. Kyle, australijski przyjaciel Steve'a; odnoszący sukcesy właściciel sieci kawiarni i odnoszący sukcesy boner większości młodych kobiet, które zatrudniał tam jako kelnerka. I Ben, który wraz z żoną prowadził teraz lukratywny klub swingersów i singli, który dostarczał wielu chętnym dziewczynom do funkcji Alana.
Ta grupa sześciu żarłocznych seksualnie i zamożnych facetów siedziała cicho przy narożnym stoliku, obserwując, jak przedziera się przez numery Jamelii i Shani Twain, przepysznych w dżinsach, obcisłych za piersiach, czarnym T-shircie i sztruksowej kurtce. To było nieuniknione, że ktoś skomentował, a tak się złożyło, że był to Kyle. – Byłaby piekielnie imprezową dziewczyną.
Słodka, młoda - niewinnie seksowna, tak samo niezorientowana, jak cudownie zerżnięta. To było wyzwanie, którym rozkoszował się Alan. „No cóż, kolego”, odpowiedział, dreszcz łowów zaiskrzył w nim, „może po prostu będę w stanie ją uratować”. Od tamtej pory to była jego misja.
Teraz okazało się, że ptak został złapany w sidła. Wystarczyło zaplanować idealny wieczór. 'Witaj?' męski głos odpowiedział na jego wezwanie. – Bena? Impreza, o której wspomniałem w sobotni tydzień, to imprezowicz.
Mam.' – Jasna cholera, dobra robota – zachwycił się jego stary kolega z college'u. – Masz zdjęcie? „Zrobiłem to sam kilka dni temu – wyślę ci go teraz e-mailem, a ty możesz przesłać go swoim chłopakom”. 'O tak.' Ben najwyraźniej uśmiechał się po drugiej stronie.
– Moi specjaliści. Zaufaj mi Alan, kiedy zobaczą młode, będą rezerwować swoje miejsca. — Miło to słyszeć — powiedział Alan z uśmiechem. – Powiedz im, żeby zaczęli oszczędzać.
Nie mam na myśli gotówki… - Och, będą dobrze zaopatrzone - zapewnił go Ben. „Widziałem tych facetów w akcji. To będzie coś…” radziła sobie ze swoją codzienną pracą, śpiewała swój regularny koncert w Morrison's i starała się nie rozpamiętywać nadchodzącej rezerwacji przyjęcia. Kiedy zorientowała się, że o tym myśli, szybko odwróciła swoje myśli do następnego dnia, kiedy będzie miała półtora tysiąca funtów lepiej – jej długi spłacone, z zapasem pieniędzy.
Dopiero w nocy przejęły jej niejasne wyobrażenia, powodując, że obudziła się z bijącym sercem, bawełniana koszula nocna przyklejona spocona do jej krągłości i uczucie mrowienia między nogami. Natasza zostawiła temat w spokoju, cicho rozmyślając o tym, w co pozwoliła wejść. Jeleń do jaskini lwów, pomyślała, z kolejnym poczuciem winy.
Ale ona potrzebowała tych pieniędzy, oboje potrzebowali; więc jak mogła namalować prawdziwy obraz tego, czego może oczekiwać jej przyjaciółka, nie zmuszając jej do wycofania się? w końcu poruszył ten temat, gdy siedzieli przed telewizorem, trzy noce przed imprezą. – Więc zamierzasz mnie przygotować na piątkowy wieczór? Sądząc po kruchym tonie jej głosu, wydawało się, że przygotowuje się na to, co Natasza może mieć do powiedzenia na ten temat. Choć bała się wzmianki o nadchodzącej nocy chłopców, Natasza wiedziała, że jest jej winna siostrzaną solidarność, jaką mogła zapewnić. – Dobra – powiedziała, wyłączając telewizor.
„Na początek możemy jutro odwiedzić Ann Summers – wykorzystaj to jako pretekst, by rozpieszczać się kilkoma seksownymi kawałkami i kawałkami. Pomyśl o sobie jako o modelce bielizny. pociągnął wyraźny łyk, gdy prawdopodobne szczegóły wieczoru zaczęły się na nią napierać.
— A więc… jak możemy… zacząć wszystko? W jej głosie było słyszalne drżenie. – Przyjeżdżamy o ósmej ubrani, żeby zaimponować – potem przez chwilę rozmawiamy z chłopakami, pozwalamy im się poznać – nas – a potem… – Tak? – Cóż, w przeszłości robiłaś seksowny striptiz dla chłopaków, prawda? – Tak, Tommy naprawdę to lubił. zbladł. - Ale przy tych wszystkich facetach… - To nie jest wieczór, w którym skromność ma dużo miejsca - powiedziała Natasza wyniośle. „Nie martw się – odrobina holenderskiej odwagi wprawi wieczór w ruch.
A po striptizu zaufaj mi - sprawy same się załatwią. wyglądał jak przestraszony królik. – Jesteś pewien, że nadal jesteś na to gotowy? zapytała go z najdrobniejszą nutą protekcjonalności.
Jej młoda przyjaciółka trochę się żachnęła i odzyskała odwagę. – Powiedziałem, że to zrobię i zamierzam. Zapaliła się w niej nowa zdrada Natashy, ale uśmiechnęła się ciepło do swojej przyjaciółki i położyła uspokajająco dłoń na jej ramieniu.
— A więc jesteśmy w tym razem, prawda? Dwóch muszkieterów. I nie zapominaj, że mój pokój był obok twojego przez te wszystkie lata. Wiem, do czego jesteś zdolny, kiedy masz ochotę na chłopca. Nie jesteś aniołem, o którym wszyscy myślą… - zachichotał lekko w odpowiedzi. – Nie martw się, wszystko będzie dobrze.
Objęła młodszą dziewczynę uspokajająco. Chryste, pomyślała, Alan i jego koledzy zjedzą ją na późne śniadanie… W piątek przyjaciele Alana zebrali się w przestrzeni mieszkalnej jego nienagannie przygotowanego mieszkania. Byli tam stali bywalcy, a także starannie dobrani goście.
A „specjaliści” Bena mieli przybyć późnym wieczorem, aby zapewnić zabawny finał. W pokoju było podwyższone poczucie oczekiwania; wszyscy czekali na tę pełną życia, piękną piosenkarkę z pubu, tak uroczo inną niż zwykłe imprezowe hostessy. Sam Alan był pozornie spokojny, ale czuł głęboko zakorzeniony dreszcz oczekiwania. Natasza zadzwoniła godzinę wcześniej, aby potwierdzić, że są w drodze. W ciągu następnych kilku godzin Alan uświadomił sobie każdą fantazję, jaką pielęgnował od dnia, w którym ona i Natasza podpisały umowę najmu, z dopracowanymi szczegółami.
Cokolwiek wyobrażała sobie dziewczyna, nie miała pojęcia, na jaką seksualną kolejkę górską zamierzała wsiąść. Alan leniwie pogłaskał sztywnego kutasa pod spodniami i czekał na pukanie do drzwi. Kryzys sumienia Natashy nadszedł, gdy szła labiryntem korytarzy w bloku mieszkalnym Alana, licząc liczby do dwudziestu siedmiu. Zrobili uderzający kontrast.
Natasha była jak femme fatale w swojej obcisłej, czarnej sukience koktajlowej, samonośnych pończochach i szpilkach, a efekt dopełnił agresywny eyeliner i tusz do rzęs. Jej naturalną urodę podkreślało zaledwie kilka muśnięć makijażu, zwiewna czerwona bluzka i dopasowana spódnica, która muskała jej nagie uda, oraz czerwone sandały z paskami. Obie dziewczyny były napędzane kilkoma wódkami i tonikiem i przybrały cichą, zaciekłą determinację, jakby chciały wejść do mieszkania, zanim zdąży pomyśleć o możliwościach, by stchórzyć. Właśnie wtedy, gdy mijali ostatni róg, Natasha chwyciła przyjaciółkę za ramię i odciągnęła ją do tyłu.
– Słuchaj, nie musimy tego robić. Zawsze możemy znaleźć inny sposób. wyglądał na zakłopotanego tym nagłym zwrotem. — Ale wiesz, że potrzebujemy pieniędzy.
Dlaczego teraz to mówisz? – Bo kiedy już jesteśmy w środku, to wszystko. Alan i jego przyjaciele zrobią z nami, co zechcą, a my nie będziemy mieli nic do powiedzenia w tej sprawie. Nie wyjdziemy, dopóki nie skończą. Masz mnie? Jesteś na to gotowy? W oczach Nataszy pojawiło się krótkie przerażenie iz przypływem ulgi Natasza pomyślała, że zamierza się odwrócić. Potem jej dziewczęce rysy znów stwardniały.
- Nie, Nat… Obietnica to obietnica. Już to zrobiłeś, abyśmy mogli iść dalej, a teraz moja kolej. Jedna noc i nigdy więcej nie będziemy zadłużeni. Dwóch muszkieterów, prawda? I zanim Natasza zdążyła odpowiedzieć, młodsza kobieta wyszła zza rogu, podeszła do drzwi mieszkania i głośno zapukała. Serce waliło jej w piersi, gdy zadała sobie pytanie, co zrobiła.
Uświadomiła sobie, że Natasza pozostaje niepokojąco niejasna, jeśli chodzi o jej własne doświadczenia z imprez. Co dokładnie kryje się po drugiej stronie tych drzwi? Wszystkie erotyczne obrazy, które tłoczyły się w jej głowie tydzień temu, kiedy rozważała naturę takiej okazji, zostały zastąpione odrętwiałą pustką. Drzwi otworzyły się i stał Alan w luźnej kremowej marynarce i pasującej koszulce polo, uśmiechając się szeroko.
', Natasha - tak się cieszę, że oboje się udało. Proszę wejść.' Wprowadził ich do środka z grzecznym entuzjazmem. Tym razem nie mogłem spojrzeć mu w oczy.
Dwa lata wcześniej ona i jej ówczesny chłopak, DJ o imieniu Phil, zamknęli się na weekend. Zlizywali ze sobą bitą śmietanę, na zmianę byli przywiązywani do łóżka i drażnili się, a potem śmiali się przez szereg akrobacji inspirowanych Karma Sutrą. Zgodziła się nawet, po namowie, że przełknie, kiedy wszedł jej do ust. Ten wieczór był najdzikszym w jej młodym życiu do tej pory i ustanowił zewnętrzny punkt odniesienia dla wszystkich jej późniejszych doświadczeń seksualnych.
Weszła do mieszkania Alana i zniknęła z mapy. Otwarta część mieszkalna Alana była jasno oświetlona i skąpo umeblowana, nie dając żadnej ulgi grupie mężczyzn, którzy przyglądali się Nataszy i nie ukrywali swoich zamiarów. Siedzieli przy chromowanym i szklanym stole jadalnym, na p, czarnym skórzanym apartamencie lub na wypolerowanej drewnianej podłodze, popijając piwo w butelkach. mógł liczyć co najmniej dwunastu mężczyzn w wieku dwudziestu lub trzydziestu lat; ogólnie rzecz biorąc, byli niezaprzeczalnie ładniejsi, niż sobie wyobrażała. Wciąż była świadoma swojego bijącego serca, kiedy Alan przedstawił ją i Natashę, prowadząc bardziej doświadczoną dziewczynę do młodszej grupy wokół stołu, podczas gdy nerwowo siadał na sofie wśród swoich trzydziestu kilku przyjaciół.
Po raz pierwszy w swoim skromnym życiu była wyraźnie świadoma siebie jako przedmiotu męskiej uwagi seksualnej. Nie żeby kumple Alana byli otwarcie prymitywni; wciągnęli ją w pogodną rozmowę, która w innych okolicznościach uspokoiłaby ją całkowicie. Kieliszek białego wina dostarczony przez Alana połączył się z jej wcześniejszymi drinkami, aby ją uspokoić, tak że mogła przekonująco porozmawiać i stopniowo odpoczywała we zalotnej pogawędce z kilkoma osobami z grupy. Byli Darren i Steve, dwóch krępych, muskularnych, ciemnowłosych braci, których słowne sparingi sprawiły, że mimo woli zachichotała.
Potem był Kyle, wysoki, szorstki Australijczyk o jasnych włosach, którego radosny, wyluzowany sposób prawie sprawił, że zapomniała, dlaczego tu jest. Grupę uzupełnili dwaj inni mężczyźni. Ben był szczupły i miał krótko przystrzyżone włosy; usiadł z rozbawioną i pewną siebie miną, wtrącając się do rozmowy tylko od czasu do czasu. Ale to tylko Gavin naprawdę ją wytrącił z równowagi. Nieco starszy od pozostałych, z ciemnymi włosami przyprószonymi siwizną, miał jednak śniady, silnie zbudowany wygląd i cechę grożącego niebezpieczeństwa.
Nie powiedział prawie ani słowa, po prostu usiadł i przyglądał się z kontrolowanym, drapieżnym zainteresowaniem. Od niepokojącej uwagi Gavina została odwrócona przez Alana, który włamał się do grupy, aby dokonać dalszego wprowadzenia. „To jest Ryan, mój siostrzeniec” – powiedział o towarzyszącym mu dość nieśmiało wyglądającym młodym człowieku. Kiedy wstała, by uścisnąć dłoń przybyszowi, poczuła umartwienie na całym ciele. Wysoki, blondyn, zarost i szczupły muskularny, ale z nieśmiałym zachowaniem, które podważało jego urodę, żałowała, że nie spotkała go w innych okolicznościach.
- W zeszłym tygodniu były jego urodziny - wyjaśnił radośnie Alan - więc pomyślałem, że ty i Natasza moglibyście zwrócić na niego szczególną uwagę tego wieczoru. Ale spójrz, pozwolę wam się zapoznać. Pozostawiony sam na sam z Ryanem, niespokojnie przestąpił z nogi na nogę, świadomy bliskości przyjaciół Alana. Świadom jej dyskomfortu, młody mężczyzna odciągnął ją od grupy, szukając przy tym pierwszej linii.
- A więc ty i twoja przyjaciółka jesteście tutaj, aby… - Rozrywać - odparła, nie mogąc spojrzeć mu w oczy, gdy wypowiadała to słowo. Ale wydawał się prawie tak samo zakłopotany jak ona. — Ty… często robisz takie rzeczy? 'O nie nie!' powiedziała zaskoczona. „To tylko jednorazowy przypadek. Normalnie jestem piosenkarką.
To tylko rodzaj… przysługi… Skuliła się w duchu, jak żałośnie to zabrzmiało. – W porządku – powiedział szybko Ryan. „Ja też czuję się trochę nieswojo”. Spojrzała mu w oczy i wydawało się, że pojawiła się między nimi iskierka zrozumienia. – Więc jakie rzeczy śpiewasz? Przez kilka minut wydawało się to zwykłym spotkaniem na zwykłej imprezie.
Rozmawiali o muzyce, filmach i pracy, a Ryan posunął się do tego, że zaproponował spotkanie na drinka w następnym tygodniu w bardziej normalnych warunkach. karmiony. 'Nie wiem. Nie wiem, co do tego czasu o mnie pomyślisz… Przerwała jej Natasza stojąca przy jej ramieniu. „Cześć kochanie, już czas”.
Nagle uderzyło, że światła w pokoju zostały delikatnie przyciemnione, az systemu stereo płynęła uwodzicielska muzyka R'n'B. Poczuła, że jej serce znów podskoczyło. - A Alan mówi, że jubilat musi z nami jechać. Natasza przyjęła żartobliwy ton; wzięła Ryana za rękę, po czym poprosiła, by odprowadziła ich do środka pokoju, gdzie stało pojedyncze krzesło. Tam poprowadziła Ryana na siedzenie i podeszła bliżej, szepcząc: „Dobrze kochanie, zróbmy to, co zaplanowaliśmy.
Daj chłopcom to, po co tu są. Złożyła krótki, siostrzany pocałunek na policzku dziewczyny i wprowadziła ją w powolny taniec z bliska. Alan i jego goście obserwowali z przewidywalną fascynacją, jak ciała dwóch dziewczyn falują powoli, z rękami na biodrach, miednicami zgrzytającymi jednocześnie. Ryan, siedzący przed nimi, patrzył na nich z oszołomionym wyrazem twarzy.
Jego kutas uniósł się wyraźnie i szybko w spodniach, gdy patrzył, jak Natasha wije się w górę iw dół, zgniatając jednocześnie ich piersi. Języki dziewczyn zawinęły się kusząco przez chwilę, po czym Natasza wzięła przyjaciółkę za rękę i poprowadziła ją w stronę Ryana, tak że obie kołysały się rytmicznie po obu jego stronach. Wiwaty zebranych samców już się rozpoczęły. Natasha zaczęła się najpierw rozbierać, zsuwając ramiączka koktajlowej sukienki płynnie w dół ramion, a następnie krzyżując ramiona i kusząco ściągając górę w dół, odsłaniając blade, piękne piersi w kształcie litery C.
Jej publiczność otrzymała kolejne okrzyki uznania. Przelotnie musnęła swoje twarde, malinowe sutki przed twarzą Ryana, po czym odwróciła się, sięgnęła w dół i naciągnęła spódnicę sukienki na delikatnie wygięty tyłek, zbierając materiał wokół jej zgrabnej talii. Z rozmachem podciągnęła sukienkę przez głowę, strząsnęła włosy i rzuciła ją w stronę grupy, z którą towarzysko spotykała się przy stole, wywołując kolejne sprośne wiwaty. Nadal poruszała się w rytm muzyki, ubrana tylko w szpilki, koronkowe, czarne pończochy, które podtrzymywały kształty jej długich, pełnych wdzięku nóg i maleńkie, czarne stringi.
Przesłała znaczące spojrzenie, a młodsza dziewczyna przyjęła jej sygnał. Zbliżając się do Ryana, zaczęła rozpinać bluzkę z tak prowokacyjną miną, jak tylko mogła. Patrzył zdumiony, gdy stopniowo odsłaniała swój obfity biust otulony biustonoszem i pozwoliła, by bluzka delikatnie zsunęła się z jej smukłych ramion. Potem rozpięła i rozpięła spódnicę, pozwalając jej zsunąć się na gładko wywoskowane nogi na podłogę. Odsuwając się od niego, odwróciła się, by tańczyć dla reszty chłopaków, potrząsając swoimi bogatymi, kasztanowymi lokami i owijając ręce jak węże nad głową, seksualny nadąsik nie do końca maskował jej zdenerwowanie.
Jej krótkie, liliowe figi francuskie ukazywały kształty jej mocno pulchnego tyłka, podczas gdy dopasowany stanik do połowy miseczki unosił jej pełne piersi w górę i razem, tworząc bajeczny dekolt. Wszyscy, którzy widzieli ją w barze Morrisona, podzielali jedną myśl: ładna, młoda piosenkarka, która tego wieczoru niewinnie paradowała na scenie, jej ciało było dyskretnie zapakowane, by było tylko wyobrażeniem, miała się całkowicie odsłonić dla stymulacji ich koguty. Mogliby wtedy robić z nią wszystko, co im się podobało.
Kontynuując taniec, Natasha przesunęła się blisko za nią i przesunęła dłońmi od ud dziewczyny w górę po wspaniałych krzywiznach jej torsu, jakby szeptała jej do ucha. Dłonie Natashy okrążyły krótko jej piersi, po czym chwyciły malutkie zapięcie między miseczkami jej stanika. Rozpięła go zwinnie, ale utrzymywała szatę na miejscu, wściekle przyglądając się publiczności, aż wszyscy zaczęli krzyczeć, żeby kontynuowała.
Potem rozdarła sekcje stanika, powodując, że cycki wyskoczyły pneumatycznie i podskakiwały przed wszystkimi, ku uciesze oglądania. „Kurwa super!” Darren wrzasnął, a pozostali wyli swoją pożądliwą zgodę. Najwyraźniej zachęceni odpowiedzią, potrząsali jej nagimi cyckami przed sobą, aż Natasha znowu do niej szepnęła i oboje zajęli pozycję stojącą przed sparaliżowanym Ryanem. Pochyliwszy się, pośladki wsunięte w twarz, oboje chwycili swoje majtki i zaczęli je kusząco powoli zdejmować.
Pozostali mężczyźni krzyczeli zachęcająco i śmiali się z chłopięcego zaskoczenia na twarzy Ryana. Dwudziestotrzylatek przyglądał się ze sztywną twarzą i kutasem, jak dwie oszałamiające kobiety zdejmują bieliznę z jędrnych, okrągłych tyłków i nagich, nawoskowanych cipek kilka centymetrów od jego nosa. Oboje potrząsnęli udami tak, że ich koronkowe majtki opadły na podłogę, a potem uwolnili stopy, odwrócili się i podnieśli Ryana z siedzenia, jego krzepka erekcja napinała przód jego spodni. Natasza w pończochach i szpilkach, tylko w czarnych butach na ramiączkach i cienkiej, złotej talii, która była przewieszona wokół bioder – były to budzący podziw i kości obraz kobiecej nagości.
- Alan mówi, że jubilat ma trochę czasu na prywatne chwile przed wszystkimi innymi! krzyknęła Natasza z uśmiechem do hałaśliwych mężczyzn, którzy ryczeli z aprobatą. Mieli całą noc na zabawę z dziewczynami; niech młodszy facet ma swoją chwilę. Nadal wiwatowali, gdy Ryan został wyprowadzony jak posłuszny pies do jednego z pozostałych pokoi, między dwie soczyście nagie samice.
poczuła ulgę, gdy ona i Natasza zaprowadziły Ryana do gościnnej sypialni Alana, jej przyjaciółka zamknęła za nimi drzwi i wyciszyła dźwięk; striptiz wymagał dziesięciu razy więcej nerwów od jakiegokolwiek występu śpiewanego, jaki kiedykolwiek wykonała. Po wiwatach był to cień triumfu, który był tak głośnym sukcesem, ale była głęboko zadowolona, że choć na chwilę zniknęła z tych chytrych oczu. Ryan miał tu zupełnie inną perspektywę - chłopak niewiele starszy od niej, zarówno nieśmiały, jak i wyraźnie podniecony.
Prowadzenie prawie prywatnego uwodzenia było niezaprzeczalną przyjemnością. Tylko praktycznie naga obecność Natashy sprawiała, że wydawało się to dziwne, ale po ich wspólnym pokazie ze striptizem przed publicznością, to była łatwa część. owinęła swoje nagie kończyny wokół młodego mężczyzny, pozwalając wynurzyć się prywatnej, podobnej do minx części jej natury. Całowała go długo i czule, głaszcząc jego twarz, podczas gdy jej przyjaciółka obejmowała go od tyłu, wbijając mu język w ucho. „Chodź urodzinowy chłopcze, po prostu zrelaksuj się i ciesz się” – mówiła Natasza, gdy zaczęła wyciągać mu koszulę ze spodni.
odpowiedział rozpinając koszulę, jej cipka zwilżyła się lekko na widok jego dobrze rozwiniętej, lekko owłosionej klatki piersiowej. Przesunęła językiem po jego sutkach, wyciągając od niego gwałtowny wdech. Kiedy jej doświadczony współlokator zsunął koszulę z jego szerokich ramion, uśmiechnęła się do niego słodko, po czym opadła na kolana i zabrała się do zapinania jego spodni. Czuła jego grubą sztywność, gdy rozpinała mu muchy iz nagłym niecierpliwością ściągała spodnie z jego bioder.
Wybrzuszenie w jego bawełnianych szortach było imponujące i lekko przesunęła po nim opuszkami palców, oddech uwiązł jej w gardle. Gdyby tylko spotykali się kilka tygodni, a ona miałaby ten moment sam na sam z nim… miała czas i prywatność, by drażnić jego kutasa tak, jak by chciała… Ale nie ma miejsca na tego rodzaju myślenie. Rozsunęła szorty, a jego mocny, siedmiocalowy członek skoczył do przodu, delikatnie uderzając ją w usta. – Och kochanie – zagruchała w jakiejś smutnej ekstazie – jesteś piękna. Potem ukryła główkę jego kutasa między pełnymi ustami i zaczęła ssać.
Natasha stała za Ryanem, przesuwając dłońmi po jego klatce piersiowej i brzuchu, a następnie plecami, wokół jego pośladków, od czasu do czasu przesuwając delikatnymi palcami w delikatny obszar między jego rozszczepem pośladka a jądrami. Jej ostre sutki przycisnęły się do jego łopatek i zaczęła mu w ucho wypowiadać miękkie sprośności. – Twój kutas dobrze się teraz czuje w jej ustach? Tak? Poczekaj, aż wsadzi mi to w tyłek. Zgadza się – twój kutas, mój ciasny dupek, później dziś wieczorem – to randka? Całe ciało Ryana było napięte z podniecenia; jęknął twierdząco. Ale Natasza po prostu rozpoczynała kampanię, aby odciągnąć ogień od swojej przyjaciółki.
Jej głos w uchu Ryana nagle stwardniał. – Po prostu bądź miły, dobrze? To słodka dziewczyna i nie powinno jej tu być, więc jeśli masz jakieś zboczone do roboty, możesz to wyrzucić na moim tylnym wejściu, dobrze? Złapany między szczęściem a zdziwieniem, mruknął kolejną zgodę. Natasza drażniąc się pociągnęła za płatek jego ucha, po czym przesunęła swoje kontury w dół jego, aż złączyła się na kolanach. Poruszając się, odsunęła twarz młodszej dziewczyny od twardego, nasączonego śliną trzonu i powiedziała: „Dobry początek, kochanie, pozwól mi przejąć kontrolę”. poczuła nieoczekiwany przebłysk zazdrości, gdy przekazywała swojemu przyjacielowi obowiązki ssania kutasa, mimo że wiedziała, że Natasza podejmie postępowanie w miejscu, do którego zwykle nie chodziła.
Aby to zrekompensować, położyła Ryana na łóżku, więc jej przyjaciel musiał przeczołgać się do przodu, aby kontynuować ssanie jego pręta. Obdarzyła go długim, przenikliwym francuskim pocałunkiem, po czym wsadziła mu pulchne cycki w twarz, mówiąc: „No dalej kochanie, chcesz ssać moje cycki?”. Posłuchał, jakby umierał z głodu, przywiązując się do jej wyprostowanego lewego sutka i wciągając go mocno do ust, podczas gdy Natasza zaczęła poważnie pracować nad jego trzonem, połykając większość jego długości i ugniatając jego ciasne tyłki. Przesunął się do drugiej piersi, chwytając tyle jej pełni, ile tylko mógł, i łapczywie wciągając duży sutek, powodując, że gwałtownie sapnęła z podniecenia. Nadmiar kobiecej uwagi szybko go przytłoczył, a jego ciało zaczęło drżeć, a rysy twarzy wykrzywiły się w wyraz bolesnej przyjemności.
- O Boże, przyjdę - jęknął, wymykając się spod kontroli. „W porządku, kochanie, po prostu wejdź jej do ust, ona to lubi”, powiedział z odrobiną złośliwości. Potem czule skierowała jego twarz z powrotem na obfitość swojego biustu, gdy wił się i wił. Przylgnął desperacko, a jej piersi stłumiły jego krzyk, gdy ekstrawagancko pompował swoje nasienie do przyjmujących ust Natashy, czując, jak jej wargi i język owijają się mocno wokół niego, aż ostatnie krople jego ładunku zostały wyciśnięte.
przytuliła go spokojnie, gdy jego ciało zwiotczało, po czym Natasha wspięła się obok nich, połykając resztkę jego spermy z widoczną przyjemnością. – Dobrze mlaskanie – zażartowała i skrzywiła się. – Czy możemy mieć chwilę? młodzieniec bezgłośnie wyszeptał do swojej przyjaciółki.
Dobry Boże, pomyślała Natasza, odwracając się lekko. Chce mieć czułą przerwę w taki wieczór jak ten. Tylko… Dlaczego ją tu przyprowadziłem? odgarniał włosy ze spokojnej teraz twarzy Ryana, patrząc na niego soczyście. — Czy ta data nadal obowiązuje? Już miał odpowiedzieć, kiedy w drzwiach rozległ się kaszel. Wyglądało na to, że Alan otworzył drzwi, żeby posłuchać, a kiedy wszyscy spojrzeli w górę, już wślizgiwał się gładko iw pełni ubrany do pokoju.
– Cóż, brzmiało to tak, jakby ten prezent urodzinowy bardzo dobrze trafił – uśmiechnął się. – Myślę, że na jakiś czas wypadniesz z gry, Ryan, co oznacza, że nadszedł czas, by panie mi towarzyszyły. po raz kolejny boleśnie zdawał sobie sprawę z jej nagości. Zniknęła kusicielka sprzed chwil; znów była swoją naiwną, niechętną osobą i instynktownie chciała spróbować zakryć jej piersi i cipkę.
Zamiast tego pozwoliła Alanowi wziąć ją za rękę i podnieść z łóżka. Natasza z zaciśniętymi ustami pozwoliła się prowadzić w ten sam sposób, a po bokach swojego gospodarza dwie nagie dziewczyny wyszły z pokoju gościnnego, pozostawiając Ryana po stosunku, który wracał do zdrowia na łóżku. Salon nieco opustoszał, przyjaciele Alana zniknęli. Pozostała przy stole tylko młodsza grupa, ta, z którą wcześniej rozmawiała Natasza.
Chłopcy oderwali się od rozmowy, by na wieczór skupić się na swoich pięknych towarzyszach. poczułem sześć par oczu patrolujących jej krągłości i poczułem się wykorzystany, zanim jeszcze dotknął jej palec. — No dobrze — powiedział Alan najbardziej rzeczowo. 'Natasza, chcę, żebyś się tu wprowadził. Chodź ze mną.' oderwała się gwałtownie, świadoma, że jej odsłonięte piersi podskakują przed jej właścicielem, który stał się alfonsem.
– Natasza? zawołała błagalnie. Natasza odwróciła się plecami i tyłkiem do stołu gapiów i syknęła gniewnie do ucha Alana. Miało być ze mną przez cały czas. To właśnie ci powiedziałem przez telefon.
— I niczego nie obiecałem, jak dobrze wiesz — odparł szybko i chłodno. „Teraz, jeśli wy dziewczyny nie chcecie gwałtownej obniżki pensji, po prostu przestrzegajmy moich zasad i kontynuujmy wieczór”. Natasza spojrzała na niego groźnie, jak stała, wijąc się w zakłopotaniu pod lubieżnym spojrzeniem zastawionego mężczyznami.
Starsza dziewczyna wiedziała, że w tej chwili nie ma mowy, by pomóc swojej przyjaciółce, jeśli chciała zdobyć tę gotówkę. – powiedziała, podchodząc i biorąc dziewczynę za ramiona – musisz iść z Alanem. Pomyśl o tym, ile zarabiamy, a wkrótce to się skończy, dobrze? Nie będę daleko i do zobaczenia wkrótce. No dalej, jest kochanie.
przez chwilę stała przygnębiona, po czym przygryzła wargę i posłusznie skinęła głową. 'Dobra.' – W takim razie chodźmy na imprezę z innymi chłopakami – powiedział Alan z szerokim uśmiechem. „Natasza, rób to, co potrafisz najlepiej”.
Odepchnął swój oszałamiający młody podbój, a tłum obserwował jej drżący, okrągły tyłek, gdy wycofywała się z pokoju. Następnie zwrócili uwagę na pozostałą dziewczynę. Natasza przełknęła zarówno złość na Alana, jak i poczucie winy, że porzuciła przyjaciółkę, aby wiedziała dokładnie, jaki los czeka.
Biedny po prostu musiałby sobie z tym teraz poradzić. Zebrała się w sobie i obróciła się na piętach, nosząc porozumiewawczy uśmiech dla swojej napalonej publiczności. – Dobra, chłopcy – powiedziała, z kocią gracją podchodząc do stołu. — Pokażesz mi te fiuty czy co? została poprowadzona z salonu krótkim, słabo oświetlonym korytarzem, dopóki Alan nie dał jej gestu, by zatrzymała się przed drzwiami.
Spojrzała na niego po dalsze instrukcje. Odpowiedział jej przy drzwiach i mocno ją pocałował. Pomalowana powierzchnia wydawała się zimna na jej ściśniętych pośladkach, ale dłonie i usta Alana na niej były ciepłe, jego płyn po goleniu był ostry w jej nosie, podczas gdy jego język wciskał się uporczywie w jej usta. Ustąpiła pod wpływem czystego instynktu, fantazjując o nim od miesięcy, a jej usta i język reagowały na jego. Jego ciało ją miażdżyło, przez warstwy ubrania czuła arogancką twardość jego kutasa.
Potem oderwał się tak szybko, jak na nią położył, a jego oczy przybiły ją spojrzeniem, które wymagało od niej uwagi. Jego ręce zsunęły się z jej talii i chwyciły ją za plecy, tak że jej naga płeć przycisnęła się mokro do puchnięcia jego penisa, z pewnością plamiąc jego spodnie. 'Dobra.' Jego głos był lekko zadyszany, ale opanowany. – Zarabiasz dziś dużo pieniędzy, wystarczająco dużo, by zapewnić sobie i Nataszy bardzo wygodne życie.
Trzymasz tę myśl w swojej głowie, prawda? Skinęła tępo głową. Jego prawe ręce przesunęły się po jej przodzie, a jego palce rozchyliły jej wargi sromowe, środkowa zręcznie szukała jej łechtaczki. Wydała chrapliwy pisk, gdy delikatnie stymulował jej mięsisty mały guziczek, powodując zwilżenie całej jej cipki. — Robi się ładnie i mokro — powiedział z aprobatą, kontynuując inspekcję.
– Będziesz tego potrzebował. Teraz, jeśli chcesz wszystkie te pieniądze, bez potrąceń, pamiętaj tylko o jednej rzeczy. Jesteś tutaj, aby zadowolić mnie i moich gości. Więc rób to, co mówię i robisz to, co mówią.
Bez pytań, bez wahania. Ty po prostu…” – wsunął w nią palec, sprawiając, że westchnęła – „…zrób to. Jasne? Kolejne nieme skinienie głową. Otarł palec na jej lewym pośladku i sięgnął do kieszeni kurtki, wyciągając piersiówkę. — Zrób to ujęcie.
Zawahała się, a on wepchnął ją w jej uścisk. - Weź to, kochanie. Zaufaj mi, będziesz tego potrzebować. Upiła posłusznie i skrzywiła się, czując kwaśność whisky w jej gardle.
„Wystarczy, chcę, żebyś był w pełni świadomy wszystkiego, co się z tobą dzieje”. Wziął go z powrotem i schował do swojej kurtki. – A teraz przygotujmy się. Z innej kieszeni wyjął czarny jedwabny szal, który podciągnął jej do oczu.
Przyjęła spojrzenie uwięzione. - Co… Co robisz? Przyłożył do jej ust upominający palec. „Teraz właśnie tego nie chcę. Jeśli masz jakiekolwiek zastrzeżenia, zaczynasz tracić pieniądze.
Załóż opaskę na oczy, wejdź ze mną do pokoju i weź wszystko, co dostaniesz, jak grzeczna dziewczynka. Zrozumieć?' – Tak – odpowiedziała potulnie, po czym w milczeniu pozwoliła Alanowi zapiąć szalik wokół jej oczu. Usłyszała, jak pchnął drzwi, po czym wepchnął ją do pokoju, zamykając za sobą drzwi.
Poprowadził ją dalej wstecz i puścił, porzucając ją w ciemności. Zapadła przytłaczająca cisza, gdy stała, rozebrana i chwilowo oślepiona. Mogła tylko zgadywać, kto jeszcze był z nimi w pokoju, i wyczuwała, że jest przyglądana jej się parami oczu. Całe jej ciało zaczęło drżeć, a palce trzepotały ochronnie wokół jej krocza.
– Alan? zawołała niepewnie. 'Co się dzieje?' Była pewna, że gdzieś w pokoju usłyszała cichy oddech męskiego śmiechu. 'Powiedz mi, co się dzieje!' – Pomasuj cycki. Połącz je razem.
To był głos Alana, łagodnie dowodzący jej z ciemności. Zamarła na chwilę, zanim rozkaz został powtórzony z przerażeniem. – Pomasuj cycki. Zobaczmy.' Zaczęła powoli masować piersi, wiedząc ponad wszelką wątpliwość, że występuje przed zafascynowaną publicznością.
— Zgadza się, ściśnij je, dociśnij do siebie. Kontynuuj. Jego głos był cicho, natarczywy, niemal hipnotyzujący. – A teraz zmocz sutki.
Zwilż sutki. Zrób to.' Oblizała palce obu rąk i obróciła je wokół swojej dużej otoczki, pokrywając je śliną. „Dobrze, uszczypnij je teraz, mocno. Posłusznie szarpnęła się, kołysząc trochę piersiami, by uspokoić bezcielesny głos.
- To dobrze, improwizuj… To miłe. Zobaczmy, jak liżesz swoje sutki. Daj spokój, możesz to zrobić z tymi swoimi dużymi, soczystymi cyckami. Poliż ich.' Jego radość była teraz bardziej widoczna.
Po kolei unosiła każdą pierś i wywijała język w dół, tak że mogła drażnić swoje sutki do pełnej twardości. Twardość - gdzieś pod strachem i dezorientacją, czym - była naprawdę podniecona? I jak jej niewidoczni obserwatorzy reagowali na jej pokaz? Myślała, że wie. — Dobra, nagrajmy to na kamerę. poczuła nowy pośpiech przerażenia, gdy usłyszała kliknięcie i brzęczenie robionego zdjęcia, ale ledwo umknęła.
Więc jej wstyd miał zostać uchwycony w migawkach. Co mogła zrobić? Czego się kiedykolwiek spodziewała? – W tej chwili zrób palec w cipce. Tym razem wzdrygnęła się na intymność polecenia.
'Słyszałeś mnie. Włóż palce w rwanie. Zrób to.' Słowa nie znosiły odmowy.
Chwyciła się między nogami i zaczęła się dotykać. Była zaskoczona stopniem wilgoci, który tam znalazła. – Dobrze, wiesz, co robić.
Pieprz swoją łechtaczkę. Pracuj tak, jak lubisz. Spluń na palce, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zobaczmy, co robisz, gdy jesteś w nocy sam w swoim pokoju. Kliknij.
Słyszała, jak kamera ponownie uchwyciła ten moment. Wrażenie własnych palców w połączeniu z poczuciem dezorientacji z zasłoniętymi oczami to było zbyt wiele. Jej kolana ugięły się i potknęła się do przodu.
Natknąłem się na kogoś. Mocno umięśnione, najwyraźniej nagie męskie ciało zablokowało jej upadek. Wtedy para silnych rąk chwyciła ją za ramiona i odepchnęła do tyłu. Walczyła o równowagę, a gdy to robiła, jej dłonie przesunęły się po nagich męskich torsach po obu stronach.
I ktoś też był z tyłu. Sapnęła gwałtownie, gdy wyczuła zbliżający się krąg mężczyzn. Czy wszyscy byli całkowicie nadzy? Odpowiedź na pytanie została udzielona, gdy tylko jej umysł je wypowiedział, przez uczucie, że to, co mogło być tylko wyprostowanymi kutasami ocierającymi się o jej tyłek i uda. Ruszyła, ale nie było dokąd się cofnąć. W końcu dotarła do niej pełna miara tego, co miało się wydarzyć.
Wtedy ręce zaczęły badać. Duże męskie dłonie gładziły jej włosy i ręce i brzuch. Poczuła, jak ktoś kreśli krzywiznę jej kręgosłupa płaską dłonią. Inny mężczyzna klęczał przed nią i wsuwał ręce w górę jej nóg, jego oddech był gorący i zbliżał się do jej cipki. Jej piersi były ujęte w miseczki i bawiły się nimi z obu stron, jej sutki delikatnie uszczypnęły, a potem facet za nią zaczął przesuwać dłońmi po konturach jej tyłka.
Osoby molestujące jej ciało stały się teraz bardziej odważne. Jej łechtaczka była drażniona przez obracający się palec sięgający w dół, podczas gdy od dołu inny odkrywca naciskał dwa palce w górę, by zagłębić się w jej pochwę. Jej oddech stał się nierówny i czuła szybko pulsującą krew w skroniach.
Była zdumiona, gdy poczuła, jak dłonie na jej tyłku rozrywają jej policzki, tak że palec może wejść do jej odbytu. W odpowiedzi wydała zszokowany cichy skowyt. Dwie usta zamknęły się na jej piersiach i przyłożyły sutki z powrotem do erekcji. Kolejny język wsunął jej między nogi i zaczął gorączkowo lizać jej cipkę, wydając z niej serię mimowolnych jęków i westchnień. Jej umysł nie zaczął nawet przyzwyczajać się do ciepła promieniującego z jej lędźwi, kiedy czwarty język zastąpił palec w jej tyłku, tworząc dziwaczne, nieznośnie intymne uczucie, unikalne w jej doświadczeniu, gdy mięsisty zagrzebał się w płyciźnie jej odbytu.
Wydała krótki pisk, a potem poczuła, jak jej ciało poddaje się połączonemu atakowi mężczyzn na jej najbardziej intymne okolice. Gdyby nie wsparcie tych wszystkich rąk, ustąpiłaby i osunęła się na podłogę.
Pośpiech pojawił się na niej nagle, zaczynając między jej nogami i rozprzestrzeniając się po niej w orgazmicznym krzyku całego ciała. Jej ciemność wybuchła w blasku światła; czuła, jak szaleńczo drży, wymykając się spod kontroli, i słyszała swój żałosny, szczytny jęk wypełniający pokój. Potem fala opadła i leżała w ramionach swoich uwodzicieli jak szmaciana lalka, z opadającą głową.
Lizanie i ssanie usta ustąpiły i ktokolwiek lizał jej odbyt, wstał i złapał jej bezwładną postać pod ramiona. Miała krótkie poczucie, że jakiś muskularny mężczyzna z łatwością akceptuje jej ciężar i, co bardziej niepokojące, wyjątkowo gruby, twardy kij uderzający o jej pośladki. Potem opadła na kolana, a wstrząsy wtórne nadal przeszywały jej ciało.
Głos Alana powrócił, odległy jak poprzednio, jakby był na zewnątrz, obserwując postępowanie. Tym razem w jego instrukcji pojawiła się nuta rozbawienia. – Dobra, zagrasz w Find the Cocks.
Wszystko, co musisz zrobić, to sięgnąć przed siebie. Jej umysł walczył z powrotem do stopnia jasności, na ślepo macała przed nią i została podejrzanie nagrodzona, gdy jej dłonie odkryły końce dwóch sztywnych, męskich płci. - Dalej, weź je w swoje ręce, wiesz, co robić. instynktem było wycofanie się, ale zamiast tego przesunęła dłońmi wzdłuż dwóch drzewc, aby zobaczyć, z czym ma do czynienia. Obaj mężczyźni mieli z czego być dumni.
Jej były chłopak Tommy nauczył ją, jak manipulować swoim wyprostowanym kutasem, więc zaczęła obracać dłońmi wokół wypukłych głów, naprzemiennie z okazjonalnymi ruchami pompowania w dół solidnych wałków do jąder i z powrotem. „To dobra dziewczyna, walić te fiuty, żeby faceci czuli się dobrze. Po to tu jesteś. Zdała sobie sprawę z płytkiego sapania obu osób podczas swoich masturbacyjnych wysiłków i upewniona, że pracuje efektywnie, zaczęła przyspieszać rytm. Potem głowa trzeciego kutasa uderzyła w jej lekko rozchylone usta.
- Chodź aniele, wiesz co robić. Tym razem akcent australijski - Kyle, niegdyś sympatyczny, teraz otwarcie napalony właściciel koguta. Wzięła ciepłą głowę do ust i zaczęła ssać, po raz kolejny próbując skupić się na technice, której nauczył ją jej były chłopak. Zawinęła język pieszczotliwie wokół głowy i lekko i szybko poruszyła spodem żołędzi. Kyle odpowiedział delikatnym ruchem pchnięcia, przesuwając kilka cali twardego penisa tam iz powrotem po jej trzepoczącym języku.
– To naprawdę miłe, kochanie, trzymaj się dalej – wycedził z przyjemnością. usilnie starała się skoncentrować na pracy z mężczyznami ustami i pięściami – wiedziała, czego się spodziewać – ale jej głowa płynęła ze zdumienia nad realnością jej sytuacji. Jej dotychczasowe doświadczenia seksualne wydawały się naprawdę oswojone; monogamiczny, nie tak bardzo jak trójkąt, trochę lekko niegrzecznych eksperymentów w sypialni i pod prysznicem. Teraz była naga z zawiązanymi oczami, połączona z trzema podekscytowanymi kutasami, które miały więcej w zapasie, skupione w pokoju pełnym męskiej żądzy. I tak, dźwięk kamery powtarzał się w odstępach w tle.
Nie mogła nawet zawołać Natashy w drugim pokoju, z ustami wypchanymi, jak to było od ciągłego pompowania mięsa Australijczyka. Jej wybór został dokonany i teraz poradzi sobie z konsekwencjami. Wszyscy. Chłopaki nagle odsunęli się od niej i wydawali się zamieniać miejscami.
Jej ręce zostały zabrane i owinięte wokół dwóch wałków – tych samych lub różnych, których ledwo mogła stwierdzić – podczas gdy inny kutas był wpychany do jej ust. Tym razem było trudniej; poczuła, jak jej włosy chwytają się z tyłu, a jej głowa była kilkakrotnie podskakiwana do przodu, wpychając gruby drążek głęboko w usta, tak że jego koniec uderzył w tył jej gardła. Zaczęła krztusić się i bulgotać, a jej użytkownik wycofał się na chwilę, powodując spływanie śliny po brodzie; czuła grube struny śliny zwisające między końcem jego penisa a jej ustami. Potem, gdy tylko wyzdrowiała, ponownie wszedł i ostro przeleciał jej usta jeszcze raz. Traciła uścisk na pozostałych dwóch kutasach, kiedy ponownie usłyszała głos Alana z drugiego końca pokoju.
'Koncentrować się; Ciągle masturbować te kutasy. Rozluźnij gardło i naucz się sobie z tym radzić. Będzie tego znacznie więcej, więc lepiej przyzwyczaj się do tego teraz. Nie złożył żadnej próżnej obietnicy.
Atak na jej gardło trwał nadal, a ona dławiła się i śliniła przez nie, utrzymując przy tym inne erekcje, dopóki nie była w stanie lepiej koordynować swoich ruchów. Było więcej zmian - szereg męskich organów, różniących się nieco konsystencją, kształtem i smakiem, wszystkie twarde i przeciekające słone pre-cum. Czasami były delikatne, pozwalając jej używać języka; częściej brali ją brutalnie, wbijając jej w gardło. Trzech czy czterech mężczyzn, nie była do końca pewna, wykorzystywała ją w swojej wrażliwości, dopóki nie bolały ją ramiona i szczęka. Nagle skończyło się, bez szczytów, których się spodziewała.
Koguty wycofały się, a krzepki mężczyzna, który wcześniej położył ją na podłodze, podniósł ją jak kukiełkę, obrócił i posadził w pozycji siedzącej na czymś, co wydawało się być łóżkiem. Potem wsunął rękę pod opaskę z tyłu i zerwał ją z jej oczu. Gavin stał przed nią nagi, z tą samą stalową arogancją na twarzy, co wcześniej. We wczesnym średnim wieku wciąż miał płaski brzuch i potężnie umięśniony, a imponujące żelazo jego torsu i ramion było w stanie manipulować jej miękkim, dziewczęcym ciałem w dowolny sposób.
Ale to jego pachwina przeszyła ją - kolosalny, dziewięciocalowy fallus wyrastający jak pień drzewa z jego masywnych, czerwonych jąder. Jego budzący grozę, wściekły kutas kołysał się przed jej linią oczu, jakby zmierzał do niej. Za nim pozostali bliscy przyjaciele Alana - Kyle, Ben i bracia Darren i Steve - stali równie nadzy, patrząc na nią z góry i masując własne erekcje, te, które tak niedawno zaopatrywały jej w usta. Sam Alan stał z boku – widziała go na obrzeżach jej pola widzenia – teraz również nagiego i obsługującego ten sam aparat, który uchwycił jej uśmiechniętą twarz w poprzednim tygodniu, aby uchwycić każdy krok jej wyzysku.
Ale przy tym wszystkim kutas Gavina wciąż przyciągał najwięcej jej uwagi. – Dotknij go – polecił jej, przejmując postępowanie, i wsunął go kilka cali od jej twarzy. – Niedługo będzie pieprzył twoją cipkę, więc zapoznaj się.
zadrżała widocznie przez chwilę, po czym niepewnie wyciągnęła rękę, by dotknąć wszechmocnego filaru twardego ciała..
Wszystko, czego kiedykolwiek pragnęła, to jeździć z bratem...…
🕑 35 minuty Hardcore Historie 👁 1,845W końcu nadszedł dzień ukończenia szkoły. To był dzień moich marzeń i byłam bardzo podekscytowana, że będę tam z rodziną: mamą i tatą oraz starszym bratem Timem. Mój brat i ja…
kontyntynuj Hardcore historia seksuPierwszy dzień Mike'a jako operatora nie jest tym, czego się spodziewał.…
🕑 32 minuty Hardcore Historie 👁 2,240Po przeprowadzce do Los Angeles znalezienie stałej pracy nie było tak łatwe, jak sobie wyobrażałam. Przeskakiwałem od jednej produkcji do drugiej jako asystent produkcji przy niskobudżetowych…
kontyntynuj Hardcore historia seksuJest piątkowy wieczór, postanawiamy z dziewczynami spotkać się zaraz po pracy i udać się do lokalnego baru. Ponieważ to był długi tydzień, nie zawracamy sobie głowy pójściem do domu i…
kontyntynuj Hardcore historia seksu