Historia dla Bree

★★★★(< 5)

Urocza młoda dama poprosiła mnie, żebym napisał dla niej coś takiego…

🕑 7 minuty minuty Hardcore Historie

Była najpiękniejszą z młodych kobiet. Naprawdę nigdy nie sądziła, że ​​miałby czelność dać jej to, o co go prosiła. Ale czekała w opuszczonej fabryce przy dokach, z rękami związanymi nad głową zawieszonymi na haku ładunkowym, jej stopy ledwo dotykały podłogi. Rozbierała się dla niego, cały czas śmiejąc się do siebie.

Bardzo się starał. Kiedy przycisnął ją do ściany, wsunął kolano między jej uda i brutalnie wbił trzy palce głęboko w jej cipkę, była zaskoczona i rozczarowana. Czy to był jego pomysł na to, czego chciała? A potem się zatrzymał. Nie chodziło o to, że nie była mokra, jej cipka kapała.

Z torby, którą przyniósł ze sobą, wyciągnął mankiety, które teraz trzymały jej nadgarstki razem zawieszone na haku, ale mimo to śmiała się do siebie. Biedny chłopiec nie miał pojęcia. Nawet kiedy zawiązał jej oczy… a opaska odciąła każdy kawałek światła, zostawiając ją w całkowitej ciemności… śmiała się. Nie miał pojęcia o zaciekłości jej potrzeby… Słyszała jego kroki odchodzące od niej.

A potem cicho. Wkrótce usłyszała tylko odgłosy budynku i ulic na zewnątrz. Jej pierwsze wątpliwości pojawiły się wkrótce po tym, jak w oddali usłyszała zamykane drzwi.

Wyrzuciła je ze swojego umysłu. W miarę upływu minut odgłosy budynku i ulic stawały się coraz mniej kojące. Zaczęła się pocić, a potem bardzo cicho płakać.

Wiedziała, że ​​szarpanie za hak tylko ją zmęczy, ale ciągnęła coraz mocniej i mocniej. Przenosząc ciężar ciała z nogi na nogę, próbowała złagodzić coraz silniejszy i ostrzejszy ból w ramionach. Jej łzy zamieniły się w szloch. Jej pewność siebie, jej głupia, niewinna błędna ocena chłopca, którego wyśmiała, zamieniła się w zimny strach.

Musiał wrócić, powiedziała sobie. Musiała zemdleć. W pomieszczeniu zrobiło się trochę chłodniej, kiedy obudziła się w oddali dziwny dźwięk, inny niż skrzypienie i jęki starożytnego magazynu i niezliczone odgłosy ruchu ulicznego.

Brzmiało to jak otwierane drzwi. Natychmiast stała się czujna, nasłuchując najmniejszej zmiany od zwykłego. Wkrótce wydało jej się, że usłyszała szuranie stóp, które się zbliżały. Kiedy się zbliżyli, zdała sobie sprawę, że nie jest sam. Gdyby w ogóle z nimi był, pomyślała i ta myśl ją przeraziła.

Zaczęła się trząść, a jej skóra spływała potem. W tym samym czasie ręce chwyciły ją za kostki. Szorstkie, męskie dłonie na jej prawej kostce, delikatniejsze kobiece dłonie na lewej.

Szybko założyli mankiety, jakby robili to wcześniej, i zapięli jej nogi rozstawione kilka cali szerzej niż ramiona. Słuchała ich oddechów. Pachniała kobiecymi perfumami… czy to tylko jeden? Wyczuła, że ​​w pobliżu jest kilku mężczyzn.

Cichy warkot wyszeptał w powietrzu, ale usłyszała go dopiero po tym, jak poczuła pieczenie w prawym sutku. Ból był potworny. Syk bicza z pojedynczym ogonem wydobywał z jej głębi mrawiący krzyk.

Jej ramiona i nogi szarpały się mocno. Jej brzuch szarpnął się do tyłu i do przodu, napinając jej granice, a kolejny warkot wywołał dzikszy, bardziej przerażony krzyk, zanim jeszcze bicz wbił się w jej lewy sutek. Łzy spływały jej po policzkach jak rzeka i brzuch, a piersi pękały głębokie, niekontrolowane szlochy.

Palce wykręcające jej sutki były miękkie, jak u kobiety. Usta wydawały się takie same, gdy ssały najpierw jedną sutkę, a potem drugą. Palce, które wniknęły w jej cipkę, stwierdzając, że jest mokra… ociekające już po wewnętrznej stronie ud… były małe i miękkie, ale wzięły ją z wyraźnie męską agresją. Kciuk pchający jej łechtaczkę potarł ją szorstko, rażąco, bez najmniejszej czułości. Szorstkie dłonie, dłonie robotnika, chwyciły ją za biodra i poczuła, jak miękka korona wyprostowanego penisa wciska się między jej policzki.

Kolejna para rąk z przodu rozchyliła jej policzki, a czubek penisa szybko wtulił się w delikatny uścisk jej drżącego pąka róży. Palący ból w jej pośladkach, kiedy penetrował ją jednym gwałtownym pchnięciem, bolał o wiele gorzej niż bicz na jej sutkach. Całe jej ciało skurczyło się, a jej krzyki wstrząsnęły krokwiami. Spoczywał nadal w niej zagrzebany po rękojeść, jego szorstkie włosy łonowe drapały jej delikatne policzki, gdy poczuła przez błonę palce w jej cipce, które przesuwały się po penisie zatopionym w jej tyłku.

Masturbacja. Ledwo się do tego przyzwyczaiła, do nikczemnego płonącego w jej zwieraczu, kiedy poczuła płynne ciepło wypełniające jej tyłek, a penis zaczął się kurczyć. „O Boże! Nieeee,” zawodziła, gdy jej zwieracz wypychał członka z jej bolącego, płonącego dna. Ręka w jej cipce cofnęła się. Palce i usta na jej piersiach zniknęły.

Przez krótką chwilę. Wydawało się jej to wiekiem… wszystko ucichło. "Whoosh!" Pojedynczy ogon uderzył ją w brzuch dokładnie wtedy, gdy dwóch innych potrząsnęło jej pośladkami. Krzyknęła, a jej ciało drgnęło.

Rozdarła się, ale oni trzymali się mocno. "Whoosh!" Jedno rozdarło każdy sutek, a drugie policzek. Jej ciało zwijało się i zwiotczało, z głębi przeszywały jej piersi, a łzy spływały jej z oczu, spływały po policzkach i spływały kaskadami do piersi, a ich słoność rozpalała jej sutki.

Zanim straciła przytomność, zawodziła w szaleństwie. Obudziła się wciśnięta między dwoma męskimi ciałami, a ich kutasy wsuwały się i wypychały z jej cipy i pośladków w sekwencyjnym rytmie. Ich szorstkie włosy łonowe drapały jej delikatne ciało. Walili ją w stałym, nieubłaganym tempie, nie okazując żadnych oznak namiętności ani podniecenia.

Soki zebrały się, łechtaczka pulsowała od ciągłego drapania sztywnych, szorstkich włosów łonowych. Zanim się zorientowała, gwałtowny orgazm zniweczył resztki jej równowagi. Jak to mogły być słowa, które słyszała w swojej głowie, gdy rozkoszny i gwałtowny orgazm przeszedł przez jej brzuch.

Mężczyźni nie zwracali na to uwagi. Pieprzyli ją jak maszyny… stale i zdecydowanie… ciągłe drapanie włosów łonowych o jej uwrażliwioną łechtaczkę, wywołujące jej dreszcze, drżenie, bicie, pchanie, wykrzywianie się, wrzeszczenie z głębi jej płuc dzikie, przerażone zawodzenie dzikiego, gdy jej orgazm zanikło. Mężczyźni ją ignorowali i pieprzyli ją, aż straciła przytomność po raz drugi. Obudziła się, gdy skórzany strop walił jej cipkę spomiędzy jej nóg, rozbijając jej delikatną palącą łechtaczkę.

Jej dzikie, dzikie krzyki rozbrzmiewały w magazynie, gdy strop raz po raz uderzał w jej łechtaczkę. Jej ciało zwiotczało. Jej krzyki w końcu ucichły, chociaż nigdy nie przestawała wyrażać swojej agonii, a strop kontynuował miarowe bicie jej najczulszych miejsc. Jej pierwszy orgazm ją zszokował. Jej sekunda prawie ją zabiła.

Jej trzecia przerażała ją. Czy to się nigdy nie skończy? A potem stropowanie się skończyło, zatrzymując się równie przypadkowo, jak się zaczęło. Miękka kobieca dłoń, palce i kciuk uformowane w stożek, weszły stopniowo w jej cipkę. Pojedynczy ogon grał zaciekle, na przemian od brodawki do brodawki. Młoda dama wkrótce poczuła, jak mały nadgarstek uderza w jej posiniaczone i potrzaskane wewnętrzne usta, a palce otwierają się i zamykają głęboko w jej cipce, zaciskając jej szyjkę macicy i uwalniając ją w kółko.

Ciężko ciosane ręce chwyciły ją za biodra, a miękka korona mamuta otworzyła jej pączek róży, po czym wbiła się głęboko w jej wypełnione spermą dno. Kutas igrał z palcami otwierającymi się i zamykającymi w jej cipce, a jej sutki były obdzierane biczem, aż jej piersi były pokryte krwią. Wszyscy natychmiast się zatrzymali. Słyszała, jak się zbierają… odchodzą… i drzwi w oddali się zamykają….

Podobne historie

Historia dla Bree

★★★★(< 5)

Urocza młoda dama poprosiła mnie, żebym napisał dla niej coś takiego…

🕑 7 minuty Hardcore Historie 👁 4,516

Była najpiękniejszą z młodych kobiet. Naprawdę nigdy nie sądziła, że ​​miałby czelność dać jej to, o co go prosiła. Ale czekała w opuszczonej fabryce przy dokach, z rękami…

kontyntynuj Hardcore historia seksu

Płomienie, które ryczą jak tygrys

★★★★★ (< 5)

Godny finał długiej nocy.…

🕑 14 minuty Hardcore Historie 👁 5,642

Jesteś przytłoczony... Zaczynasz znowu widzieć, ale tylko nieznacznie. Wczesne światło słoneczne zaczyna kolidować ze światłem ognia i w jakiś sposób sprawia, że ​​cała plaża…

kontyntynuj Hardcore historia seksu

Jedna rzecz prowadzi do drugiej: czy on pieprzy ją w dupę?

★★★★(< 5)
🕑 15 minuty Hardcore Historie 👁 4,368

„Chodź, motyka, jesteśmy tak cholernie znudzeni”, powiedziała Maria, gdy tylko Christine odebrała telefon. "Jesteś w domu swoich rodziców? Nie chcę tam kopać, chcę się naćpać."…

kontyntynuj Hardcore historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat