Margaret zawsze chciała więcej - a teraz to ma!…
🕑 12 minuty minuty Gratyfikacja HistorieŚwiatło wpadające przez okno było dziwne, pomyślała sennie Margaret, po czym zdała sobie sprawę, dlaczego: na pewno było zbyt żółte, zbyt jasne, by było naturalne? Sączyły się przez żaluzje jak płynne złoto i leniwie gromadziły się na wyłożonej płytkami podłodze. Kto stopiłby tyle złota, żeby wlać je do jej pokoju? Czy spaliłaby ją, gdyby próbowała wstać z łóżka? Z drugiej strony myśl o wyjściu z ciepłego, wygodnego łóżka była tak nieprzyjemna, że myśl o uwięzieniu w łóżku była prawie mile widziana. Może po prostu zostanę tutaj. Może po prostu zasnę… - Jak się czujesz, panno Carter? Głos wydawał się jednocześnie bardzo odległy i tuż przy jej uchu, bogaty, głęboki i ciężki od autorytetu.
– Dobrze – mruknęła, po czym uśmiechnęła się sennie. "Lepiej. Czuję się świetnie." "Wspaniale.
To efekt hipnozy, panno Carter." "Hipnoza?" Margaret zmarszczyła lekko brwi, choć wyraz twarzy wydawał się obcy i nieprzyjemny. „Zwykłe środki znieczulające spowodowałyby siniaki i dyskomfort, ale ta technika zmniejsza uraz fizyczny i pozostawia przyjemny pohipnotyczny blask”. Margaret powoli podniosła głowę. Pochylał się nad nią mężczyzna, dystyngowany mężczyzna po pięćdziesiątce. W jej umyśle pojawiło się imię.
"Doktor Calvin. Taki jest. On mnie naprawi…". – Przyjemne – mruknęła na głos.
"Tak.". "Teraz, co myślisz o swoich nowych piersiach?". "Och… o mój Boże." Uświadomienie sobie przebiło się przez zdezorientowany umysł Margaret jak fala przypływu. Poszła do kliniki chirurgii plastycznej na powiększenie piersi. Nie była to miara nieatrakcyjna, Margaret zawsze czuła się zawiedziona swoimi małymi, bezkształtnymi piersiami.
Wiedziała, że poczuje się lepiej po powiększeniu, w końcu może być kobietą, którą zawsze chciała być, pewną siebie, atrakcyjną, seksowną. Była przygotowana do operacji, nawet umówiła się na wizytę w klinice, ale doktor Calvin osobiście zainteresował się jej przypadkiem i wyjaśnił szczegóły nowej ekscytującej procedury. Wstrzyknięcie genetycznie zmodyfikowanego hormonu wzrostu w tkankę piersi doprowadziłoby do nagłego i wyraźnego wzrostu – i, aby przeciwdziałać bólowi procedury, doktor Calvin wprawiłby pacjentkę w głęboki trans hipnotyczny.
Żadnych brzydkich blizn, żadnych worków żelu silikonowego czekających na pęknięcie lub wyciekanie i żadnego bólu. Margaret zmagała się z decyzją przez dziesięć długich, samotnych minut, ale jej strach przed chirurgicznym nożem przewyższał jej ostrożność przy tym stosunkowo nieprzetestowanym zabiegu medycznym iw końcu zgodziła się na propozycję doktora Calvina z ogromnym uczuciem ulgi i podniecenia. Margaret usiłowała usiąść prosto, wzięła głęboki, oczyszczający oddech, spojrzała w dół i zamrugała. Jej luźna szata była rozpięta do pasa, dając jej wyraźny widok na dwie górzyste piersi.
Tam, gdzie kiedyś były dwa smutne małe wybrzuszenia, zwieńczone skąpymi sutkami, które można było pomylić z nastoletnimi pryszczami, teraz pojawiły się tytaniczne piękności, zaokrąglone masy miękkiego, gładkiego ciała, ozdobione obfitymi czerwonymi sutkami, które stały dumnie wyprostowane. Ich ciężar był dziwnie uspokajający, aw oddali przez jej ciało przebiegł dziwny dreszcz podniecenia. Zmuszając się do podniesienia wzroku, Margaret zamrugała, patrząc na doktora Calvina. "Ale myślałem -".
"Co?". Jakby nieświadoma ruchu, Margaret uniosła ręce i zaczęła dotykać i pieścić hojne kule. „Myślałem, że idę na puchar D, doktorze. To są – czy to naprawdę moje?”.
„Oczywiście, że tak, panno Carter. Wykorzystaliśmy twój stan hipnozy, żeby cię trochę powiększyć, to wszystko. Jesteś teraz dumną posiadaczką cycków z miseczki F, idealnych dla dziwek w mieście”. Margaret ponownie zamrugała i spojrzała niepewnie na siwowłosego lekarza.
"Ale ja -". Doktor Calvin westchnął. - Pomyśl o tym w ten sposób, panno Carter. Żyjemy, jak jestem pewien, że zdajesz sobie sprawę, w społeczeństwie zseksualizowanym. Co by zrobiły media bez dużej liczby hojnie wyposażonych młodych kobiet, które byłyby gotowe zdjąć ubrania? przy najmniejszej prowokacji? Bez czego poradziłaby się branża reklamowa? Co zrobiłby przemysł erotyczny bez gwiazd porno i striptizerek? Nie wspominając oczywiście o najstarszym zawodzie na świecie: mężczyznach wychowanych na regularnej diecie pneumatycznej.
-ulepszone piękności nie zadowolą się dziwką, która miałaby problemy z wypełnieniem miseczki A?". Euforyczny blask całkowicie wyblakł. "C-co to ma wspólnego ze mną?" Margaret wyjąkała. Doktor Calvin usiadł na skraju łóżka i zaczął zdejmować lateksowe rękawiczki. "Ekonomia, panno Carter.
Kiedy jest popyt, musi być podaż. Świat chce dziwek z dużymi, podskakującymi cyckami, a my jesteśmy w doskonałej sytuacji, by je zaopatrywać. Wierzę, że byłaś recepcjonistką przed zabiegiem ?”.
— Nadal jestem — szepnęła Margaret, ale doktor Calvin stanowczo potrząsnął głową. - Nie. Nie, to całkiem niemożliwe. Odbieranie telefonów byłoby stratą twojego cudownego nowego ciała, droga dziewczyno.
Biorąc pod uwagę, jak dobrze ci się poszło… – Zmarszczył w zamyśleniu brwi i postukał końcem srebrnego wiecznego pióra o brodę. – Śmiem twierdzić, że możemy zacząć od kilku ujęć w miękkim porno, może od występów na żywo, zanim przejście do pełnometrażowej funkcji hardcore. Jak to brzmi?” Margaret z trudem usiadła, odpędzając łzy. „Nie chcę,” powiedziała głosem pełnym emocji.
„Nie zrobię tego. Nie możesz – Boże, nie możesz mnie do tego zmusić!”. „Cóż, to jest kluczowe zdanie, prawda, panno Carter? „Zrobić” ciebie. Przyszedłeś tutaj, niezadowolony ze swojego ciała, a ja stworzyłem z ciebie coś nowego.
Coś pięknego. Coś wspaniałego. - Nie będę dziwką - wyszeptała Margaret, a po jej twarzy spłynęła gorąca łza. - Oczywiście, że nie. Jesteś zbyt atrakcyjna.
Nie, śmiem twierdzić, że będziesz międzynarodową celebrytką, pieprzoną zabawką bogatych i sławnych, mokrym snem miliona nastolatków. A najlepsze jest to, panno Carter, że będziesz cieszyć się każdą chwilą - pokochasz ją. - Nigdy. - Och, chodź teraz.
Czy myślisz, że postawiłbym cię na tej nowej ścieżce bez dbania o twoje trwające dobre samopoczucie? Uśmiechnął się i potrząsnął głową, po czym nagle wyciągnął rękę i ścisnął lewą pierś Margaret. jej ciało nie było gniewem, którego podejrzewała. To było… „Och, nie” – wydyszała.
To była przyjemność: pieczenie, mrowienie, bolesna przyjemność. Pod jego mocnym dotykiem jej sutek natychmiast stwardniał i ogarnęła ją gorąca fala pożądania. „Sugestia posthipnotyczna, droga dziewczyno. Od teraz twoje reakcje seksualne nie są twoją kontrolą.
Nie odrzucisz żadnego zalotu; będziesz otwarta i dostępna”. Potem nastąpił cichy chichot. – W każdym znaczeniu tego słowa – dodał z uśmiechem.
"Doktorze, proszę, ja -". "Ssij mojego fiuta, panno Carter.". Przez chwilę w jej umyśle zapłonęła gwałtowna obrzydzenie, ale jej język był zajęty zwilżaniem różowych ust. Jej usta wypełniał smak pulsującego męskiego ciała, słodki, słony posmak jego płci. Sięgnęła po jego spodnie, nie myśląc, nie mogąc zwalczyć chęci spełnienia jego żądania.
Doktor Calvin obserwował z żywym zainteresowaniem, jak Margaret zgina się wpół, nabrzmiałe ciało jej nowych piersi tylko nieznacznie utrudnia jej ruchy, i grzebała w sprzączce jego paska. Chwilę później jego skromny penis został wypuszczony z majtek, tylko po to, by Margaret skwapliwie wzięła go do ust. Westchnął radośnie i zrobił małą notatkę w swoim schowku. To najlepszy wynik do tej pory.
Część hipnotycznego przeprogramowania, która dotyczyła stosunku badanej do seksu oralnego, była nowym dodatkiem, całkowicie jego własnym dziełem: pod jego wpływem pacjentka z radością odsysała przechodzącego nieznajomego, a nawet członka własnej rodziny tylko dla kęs kremowej spermy – tak potężny był przymus, że jedna z badanych rzeczywiście uprawiała seks oralny na swoim zwierzęcym labradorze, aby zaspokoić głód. Pragnienie było niezależne od jej własnej satysfakcji seksualnej, więc przymus powracał co kilka dni niezależnie od jej innej aktywności, co sprawiało mu ogromną przyjemność. Nawet bez znacznej sumy pieniędzy, które zarobił na tych procedurach, William Calvin z radością kontynuowałby projekt tylko po to, aby uwolnić więcej spragnionych spermy dziwek na ludziach na całym świecie.
Margaret tymczasem ssała radośnie, świadoma jedynie dotyku i smaku tego cudownego kutasa oraz odległego, wilgotnego ciepła jej cipki. Nagle doktor Calvin cofnął się, jego cienki penis wysunął się z jej ust, tylko po to, by wylać obfitą kroplę spermy na jej podbródek i tytaniczne piersi. Skinął głową z zadowoleniem, przycisnął wilgotny czubek z powrotem do jej ust, aby mogła cieszyć się kilkoma ostatnimi kroplami jego lepkiej spermy. "Wspaniale, panno Carter, poczyniłaś cudowne postępy." - Dziękuję, doktorze – westchnęła Margaret, zlizując z palców ślady jego nasienia.
„Musimy oczywiście upewnić się, że reszta procedury przebiegła pomyślnie. Gdybyś na chwilę uniósł podbródek…” Margaret zrobiła to i sapnęła z rozkoszy, gdy doktor Calvin uderzył ją w policzek. – Jak to było? zapytał ciekawie. - Zrób to jeszcze raz – wydyszała Margaret, wbijając paznokcie w skórę prawej piersi.
„Wspaniale, ponowne połączenie bólu/przyjemności wydaje się zakończone. Czy wierzysz, że mogłabyś osiągnąć orgazm wyłącznie przez, na przykład, lanie, panno Carter?”. – Czy to oferta, doktorze Calvin? – zapytała Margaret z lubieżnym uśmiechem.
Doktor Calvin odwzajemnił uśmiech i zaznaczył coś w swoim schowku. „Doskonała odpowiedź. Jest kilka innych poprawek, które wprowadziliśmy do twojego profilu psychoseksualnego, ale większość z nich odkryjesz w swoim własnym czasie – twój silny pociąg do innych dobrze wyposażonych dziwek, twoją chęć angażowania się wielu partnerów obojga płci, zamiłowanie do publicznych pokazów zachowań seksualnych i tak dalej.".
Słowa spłynęły na Margaret, która westchnęła radośnie, słysząc obrazy, które stworzyli. Bolesna radość z piersi kobiety napierającej na jej własne, głębokie spełnienie twardego, nieustępliwego męskiego organu w każdej z jej ziejących, rozpaczliwych dziur… czy kiedykolwiek te cudowne, ekscytujące rzeczy nie rozpaliły naglącej potrzeby pożądanie w jej lędźwiach? Niejasne wspomnienie szeptało na obrzeżach jej świadomego umysłu: niedorzeczny pomysł, że kiedyś była zszokowana i urażona, że jej były chłopak oglądał filmy porno?. Margaret pokręciła głową. Nie, to tylko jej wyobraźnia. Dlaczego miałaby się martwić, że jej chłopak lubi oglądać gorące ruchanie dziwek biorących wielkie kutasy w swoje mokre cipki? Boże, nawet ta myśl wystarczyła, by jej własne soki zaczęły płynąć.
Kiedy Azjatka wyciągnęła kutasa wielkości konia ogiera ze swojego kłującego odbytu i zaczęła się nim ucztować, jej język przebiegał od głowy wielkości śliwki do jego hojnych jąder… żywy obraz groził przewróceniem jej przez krawędź. w orgazm. Gdyby doktor Calvin nie dał jej więcej swojego pysznego kutasa, byłaby zmuszona położyć się przed nim na palcach – możliwość, która tylko jeszcze bardziej wzmogła jej podniecenie.
– Dziękuję, doktorze – zamruczała radośnie, delikatnie poprawiając wyprostowane sutki i lekko drapiąc paznokciami akry ciała cycków, które teraz należały do niej. "To jest dokładnie to, czego chciałem." - Wiem, moja droga. Naprawdę uszczęśliwisz wielu mężczyzn. "Mmm…" zamruczała Margaret, przesuwając jedną ręką po piersiach, a potem w dół po gorącej skórze płaskiego brzucha. "Tak, duża liczba dużych mężczyzn…".
- A teraz, jeśli mi wybaczysz, mam do sprawdzenia kilku innych pacjentów. Mam tylko nadzieję, że zareagowali na leczenie tak pozytywnie jak ty, panno Carter. Margaret zachichotała, puchnąc z dumy na ten komplement, jej prawy palec wskazujący czule rozchylił śliskie wargi jej cipki, a jej spojrzenie wróciło do nowych piersi. - Wrócę później, aby kontynuować twoją ocenę i… - zaczął doktor Calvin, ale uwaga Margaret odwróciła się od niego na wilgotne gorąco jej zbliżającego się orgazmu.
Uśmiechając się czule, zaznaczył ostatnią kontrolę w swoim notatniku i wyszedł na korytarz, ostrożnie zamykając za sobą drzwi. – Panna Carter potrzebuje trochę czasu dla siebie, ale za jakieś pół godziny możesz zabrać ją do świetlicy – polecił ładnej kasztanowej pielęgniarce, która stała przy biurku. – Oczywiście, doktorze – odpowiedziała.
– I prosiłeś, żebym ci przypomniał, że panna Gray ma się obudzić za kilka minut. – Cholera – mruknął, zerkając na zegarek. Maria Gray była piękną latynoską kobietą, która właśnie została pobłogosławiona parą ogromnych cycków i pasującym apetytem seksualnym. Zanim przejrzał listę kontrolną i wylał kolejny ładunek spermy na jej piękną klatkę piersiową, spóźniłby się na lunch.
- Ach, do diabła z tym. Dziękuję, siostro. Zaraz się nią zajmę.
W końcu, pomyślał, spacerując korytarzem do pokoju, w którym jego najnowsza dziwka zaczynała się budzić, przygotowując armię hiperseksualnych, dobrze wyposażonych zabawek do pieprzenia, to nie była tylko praca – to była służba publiczna..
Noszenie maski nie musi być Halloween…
🕑 30 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,786Chłopak z bractwa i dziewczyna ze stowarzyszenia Ostrożnie sięgnąłem ręką pod kołdrę, nad talię Granta i cicho wsunąłem rękę pod materiał jego bokserek, chwytając jego rutynowe…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuCzarne lakierowane czółenka na 5-calowych szpilkach... nie do odparcia.…
🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,426Naprawdę niezwykle trudno jest odejść od pary patentowych obcasów, kiedy zostałeś schwytany na ich orbicie. Widzę, jak migoczą na półce; półcalowa platforma na podeszwie, trójkątny…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuDwie dziewczyny bawią się lesbijskim fetyszem stóp.…
🕑 14 minuty Gratyfikacja Historie 👁 6,465Kate zwolniła. Teraz, kiedy wiedziała, że Sandra jest co najmniej minutę za nią, nie ma sensu się spieszyć. Przerzuciła się więc na spokojny bieg i unikała ryzykownych ruchów. Ta…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu