Spotkanie z pończochami

★★★★★ (< 5)

Stara para z liceum spotyka się w hotelu.…

🕑 37 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Mężczyzna i kobieta siedzieli przy swoim stole na werandzie hotelu, czekając na jedzenie. Oboje byli bardzo podekscytowani, aby zobaczyć, co zostanie wymyślone z ich początkowych zamówień z menu. Kiedy kręciła miodowym porterem Pies w szklance wielkości akwarium, znudzona swoim towarzyszem i brakiem ich rozmowy, jej oczy przeszukiwały restaurację, patrząc od jednej pary do drugiej, szukając prawdziwej pary stworzonej w niebie. Pięciogwiazdkowa toskańska restauracja położona jest w cichej części centrum hotelu. Setki pokoi wychodziło na szeroki styl i wykończenie bardzo wymownej jadłodajni.

Rezerwacje przyjmowano z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Zrobił je kilka miesięcy temu jako niespodziankę z okazji ich rocznicy. Żaden z nich nie wiedział, że noc upłynie, zanim jeszcze postawią stopę w tym osobliwym gorącym miejscu. W samochodzie wywiązała się kłótnia o to, jak cholernie długo zajęło jej przygotowanie się. Był taki ciasno, jeśli chodzi o wczesne dotarcie do celu.

Zlekceważyła jego skargę i kazała mu się rozluźnić. Wszedł już w czerwoną strefę wysokiego ciśnienia krwi. Wchodząc do hotelu, wciąż nie ustępował. To doprowadziło do niezręcznej rozmowy przy obiedzie. Poruszając głową, wpatrując się w inne pary, jakby była kamerą monitorującą wolno przesuwającą głowę w tę iz powrotem z boku na bok, nie widziała nikogo, komu warto poświęcić całą swoją uwagę.

Tracąc koncentrację w wirującym ruchu szklanki, zrobiła się niezdarna. Część słodkiego portiera Pies wystrzeliła ze szkła i położyła kropki na jej dużej klatce piersiowej tuż pod naszyjnikiem z pereł w kolorze akwamaryny. Szybko zwróciła na niego uwagę, aby zobaczyć jego reakcję.

Nadal był wkurzony i nie był rozbawiony. Okazał jej niewielką tolerancję i po prostu siedział tam i pozwolił słodkim, soczystym kroplom powoli spływać między jej piersiami. Postanowiła zobaczyć, czy zniszczy swoją postawę po jeździe samochodem i żartobliwie podąży za opadającymi zjazdami w dół do kanionu pożądania. Nie zrobił czegoś takiego. Złapał z kolan serwetkę i rzucił ją przez stół w jej stronę, dając jej znak, żeby się wytarła.

Sina, odchyliła głowę do tyłu i jednym szybkim ruchem wypijała resztę słodkiego wina. Ogłaszanie: „Idę do paska pieprzenia, aby uzyskać coś mocniejszego”. Zrezygnował z niej bez cienia wyrzutów sumienia. Odwrócony plecami do baru siedzącego przy stole i plecami do niego, gdy zbliżała się do barmana, uznała, że ​​nadszedł czas, aby wypuścić ciężki alkohol, aby szybko i skutecznie utopić jej smutki. Wzywając barmana, że ​​chciałaby podwójnego shota Crown Royal i ekstra wytrawnego Martini zmieszanego z 2 oliwkami, rzuciła torebkę na ladę i czekała, aż się zgodzi.

Nagle poczuła, jak dwie bardzo muskularne dłonie kładą się na jej biodrach i powoli przesuwają się do przodu jej brzucha i delikatnie kierują się w kierunku jej piersi o miseczce C. Uśmiechnęła się i pomyślała, że ​​nadszedł czas, aby przyszedł i przeprosił za traktowanie jej jak gówno w tę wyjątkową noc. Ciepły oddech musnął jej ucho, ugryzł płatek i wyszeptał do niej delikatnie w zmysłowy sposób: „Nie mogę uwierzyć, jak seksownie wyglądasz i jak oszałamiająco teraz pachniesz.

Jak to się dzieje, że twój mąż nie jest nawet najmniej pociągasz w tej chwili?” Obróciła się na prawym pięcie i spojrzała na niego po raz drugi dzisiaj. Jego seksowny uśmiech natychmiast ją roztopił. Przypadkowo wpadła na niego wcześniej w sklepie spożywczym, kupując mleko, szminkę i niezłą butelkę Aussie Merlot.

Nie miał nic poza paczką gumy do żucia i mega rodzinnym pudełkiem prezerwatyw. Prychnęła na myśl, że uzbroił się w tak wielu. Pomyślała, że ​​dziś wieczorem będzie spotykał się z całą kobiecą drużyną koszykówki WNBA. Jego uśmiech rozjaśnił się, gdy zobaczył, jak jej oczy kwestionują pudełko prezerwatyw. Ten uśmiech natychmiast sprawił, że jej kolana się rozpłynęły.

To spotkanie w sklepie było pierwszym, kiedy widziała go od około 15 lat. Poszli własnymi drogami ze szkoły średniej i postanowili zobaczyć, dokąd zaprowadzi ich życie. Jak na ironię, życie dało im szansę na spotkanie. Teraz, wpatrując się w jego piwne oczy swoimi własnymi pytającymi ciemnoniebieskimi oczami, uśmiechnęła się, a potem wyrzuciła: „Co ty tu robisz?” Odpowiedział: „Sprawdzam cię.

Po prostu musiałem iść za tobą, ponieważ nie mogłem wcześniej nacieszyć się twoją urodą”. Z kolejnym uśmiechem wyznał prawdę. Okazuje się, że jego przyjaciel brał ślub w jednej z sal bankietowych w tym samym hotelu. Był bombardowany kobietami do tańca, a to po prostu nie było w jego stylu.

Potrzebował trochę przestrzeni i powietrza, a po wyjściu z sali bankietowej zobaczył ostatnie 5 minut jej interakcji z mężem. Podwójnie zauważył, że wyglądało to okropnie nieprzyjemnie. Znowu rzucił jej szybkie spojrzenie i zauważył, jak cudownie wyglądała całkowicie ubrana.

To sprawiło, że była bi i uwielbiał jej to robić. Nie miała też nic przeciwko słuchaniu seksownych komplementów na swój temat, których nigdy już nie słyszała od swojego męża. Patrząc na nią, zauważył jej płynną, satynową, błękitną sukienkę Donny Karan, która zakrywała tylko jedno ramię. Drugie ramię było całkowicie nagie i ukazywało piękną opaleniznę. Sukienka opadła do połowy linii biustu, ukazując jej proporcjonalne i naturalne piersi w kształcie litery C.

Jej włosy były upięte i ustąpiły miejsca wszystkim sekretnym miejscom na dekolcie. Skomentował jej naszyjnik w kolorze akwamaryny i powiedział, że dodaje mu klasy do jej niegrzecznego zachowania. "Co masz na myśli?" skomentowała. „Znałem seksapil, który przedstawiałeś w liceum z całą linią fantazyjnej bielizny, którą nosiłeś na co dzień. Czy zapomniałeś, że kiedyś się spotykaliśmy? wiek.

Wiem, co tam robisz - wyszeptał dyskretnie. To spowodowało, że się uśmiechnęła. Jej serce przyspieszyło, gdy jego oczy opadły na południe, na jej długie i jędrne, opalone nogi. Uśmiechnął się, ukazując białe zęby i bez słowa kiwnął ustami: „Udo-wysokie”. Ze śmiechem potrząsnęła głową nie i powiedziała: „W twoich snach”.

Szepnął: „Założę się o majtki tu i teraz, że nosisz podkolanówki, a nie rajstopy”. Potrząsnęła głową, co oznaczało „BRAK UMOWY”. - Co się stało - wyszeptał cicho - boisz się, że przegrasz ze starym chłopakiem i będziesz musiał dawać swoje majtki facetowi, o którym wciąż myślisz? Podchodząc bliżej, wyszeptał jeszcze ciszej: „Widząc cię dzisiaj w sklepie, potwierdziłem moje wyobrażenie, dlaczego nigdy nie wyszłam za mąż.

Nigdy nie straciłam nadziei, że pewnego dnia spotkamy się ponownie i chemia seksualna rozpali to palące uczucie tu na dole rośnie." Bez wysiłku wskazał na swoje krocze. Tak bardzo chciała zaszczycić go czubkami palców. Jej język wystawał z ust i lekko oblizał dolną wargę.

Cudownie niegrzeczne myśli, które miotały się w jej głowie, stworzyły jej własną iskrę. Poczuła, jak wilgoć między jej nogami rośnie. Wiedziała, że ​​musi to powstrzymać, zanim wyrzuci ją na krawędź i sprawi, że jej kolana się ugięły. Cofnęła się w kierunku baru, gdy jego dłonie okryły jej nogę, i ruszyła na północ, by zbadać, czy rzeczywiście jego oskarżenie o jej pończochy było prawdą.

Od niechcenia odepchnęła jego rękę, zakołysała biodrami i ominęła swoją starą znajomą, wracając z pustymi rękami do stołu. Uśmiech, który eksplodował z jej ust był większy niż życie. Gdy usiadła przy stole naprzeciwko baru, nie odważyła się ponownie na niego spojrzeć. Jej puls zaczynał się wyrównywać.

"Gdzie eff jest twój napój?" kiwnął nocny ukłucie. „Zatrzasnąłem go w barze i postanowiłem wrócić, aby przeprosić cię za spóźnienie. Naprawdę nie chcę się kłócić w naszą rocznicę. Proszę wybacz mi!” Jej mąż faktycznie odrzucił jej przeprosiny i zaczął mówić o jej braku przyzwoitości i szacunku dla innych. Jego gniew zapłonął, najwyraźniej nie chcąc porzucić jej działań.

Nie wierząc w jego temperament lub wyrzucane w jej stronę słowa, przyjęła znęcanie się i wysłuchała tego, co miał na nią nakarmić. W środku myśli przerwał mu były chłopak. „Przepraszam”, patrząc wyłącznie na nią. „Przepraszam, że przeszkadzam, ale myślę, że chodziliśmy razem do liceum”. Teraz straciła koncentrację, nie mogła uwierzyć w to, co robi jej były.

Zajęło to kilka poważnych piłek, ale był w tym mistrzem. „Tak”, powiedziała z wdziękiem, „Myślę, że tak. Wyglądasz strasznie znajomo”. Błysnął swoim zabójczym uśmiechem, który topił ją za każdym razem, i przedstawił się jej na nowo. Nie mogła uwierzyć, że to robi.

Jego pewność siebie była tak atrakcyjna i seksowna. Zwracając się do jej worka na śmieci męża, uprzejmie się przedstawił. Mąż spojrzał na niego gniewnie, zanim zwrócił uwagę na jego granatowy garnitur od Ralpha Laurena z trzema guzikami. Jego krawat w miętowy, piorunujący wzór idealnie do niego pasował. Założył wsuwane buty Kennetha Cole'a w kolorze nocnego czarnego kwadratu.

Mąż uznał, że ten facet jest uprzejmy i wyrafinowany. Poczuł cień zazdrości, że don Juan umawiał się tu kiedyś z jego żoną, to znaczy, dopóki nie zauważył swojej ślubnej obrączki. Mąż musiał oczyścić powietrze: „Więc jesteś mężatką?” Intruz skinął głową i znów się uśmiechnął.

Wskazała mu, żeby dołączył do niej na kilka chwil, żeby nadrobić zaległości. Mąż nie sprzeciwił się. Wiedziała cholernie dobrze, że pierścionek był przynętą mającą na celu uspokojenie umysłu męża i umieszczenie go w królestwie komfortu, aby mógł poczuć się lepiej, że ta łódź pokazowa nie przynosi konkurencji. Wsunął się na krzesło obok kutasa i zaczął wyjaśniać, że był tu na ślubie przyjaciela. Stała ukośnie od niego i wykrzywiła się, by stawić mu czoło.

Dodał też, że będzie gościem dzisiejszego wieczoru w hotelu, ponieważ nie wie, o której godzinie ślub się skończy, ani w jakim stanie będzie jeździł. Jej uszy i uwaga szybko ożywiły się na wspomnienie tego ważnego faktu. Uśmiechnęła się, a on mrugnął do niej. Kolejne kilka minut było dla niego zamazane, gdy zaczął opowiadać mężowi o tym, jak on i jego była dziewczyna byli nierozłączni w liceum.

Wszystko robili razem. Wspomniał nawet o balu. Gdy zaczął opowiadać zabawną historię o ich balu maturalnym i o tym, jak oboje zostali wyrzuceni z tańca za ich lubieżne zachowanie polegające na umieszczeniu tagów „Jestem dupkiem” na plecach dwóch dyrektorów, poczuł, że coś zaczyna się plątać. się między jego nogami i lekko pocierać, czując rozmiary tego, co ukrywał pod spodniami. To była jej prawa stopa w nylonie.

Najwyraźniej zsunęła swoją kremową czterocalową pompkę Alfani i nieodparcie drażniła się z nim, przekraczając jego najśmielsze oczekiwania. To go rozświetliło i sprawiło, że natychmiast stanął na wysokości zadania. Poczuła, jak jego ogromny balon unosi się w górę i kontynuowała swoją magię w swoim kobiecym rozmiarze siedem stóp.

Jej uśmiech nigdy się nie zachwiał. Ponieważ pościel z obrusu wisiała nisko nad jego kroczem, mąż nigdy nie był mądrzejszy. Kilka razy głos dżentelmena załamał się, gdy opowiadał mężowi jedną ze swoich historii z powodu nieustannej przyjemności, jaką otrzymywał od swojego przywróconego przyjaciela z drugiej strony. Udawała, że ​​śmieje się we właściwym czasie, ale potajemnie naprawdę śmiała się z tego, jak sobie radził.

Wiedziała, że ​​wytrzyma całą noc. Pytanie brzmiało, jak długo miałby sprostać wyzwaniu? Była tak niesamowicie podniecona jego wytwornym wyglądem i pewnością siebie, która promieniowała z miejsca, w którym siedział, że znów ją pociągał. Gówno ją obchodziło jej bezwładnego męża kutasa ani jego paskudne nastawienie, które przyniósł na wieczór. Nieświadomie zaczęła mocniej i intensywniej zgrzytać między jego nogami. Wyglądał, jakby miał eksplodować.

Jego twarz zaczęła się wykrzywiać w niezręczny sposób i zatrzymał się w połowie zdania na jednym ze swoich opowiadań. Mąż zaskrzeczał: „Hej, wszystko w porządku? Wyglądasz na popieprzonego”. Pan zignorował jego komentarz i zrezygnował, twierdząc, że nic mu nie jest. Od niechcenia wsunął lewą rękę pod stół i delikatnie chwycił jej stopę. Uśmiechała się szeroko, wyraźnie ciesząc się z tego.

Pomyślał, że odpłaci jej i zacznie masować jej stopę z nylonu. Uwielbiał dotyk materiału. Był taki zmysłowy i jedwabisty w dotyku. Bardzo chciał poznać jej sekret, czy nadal jest dziewczyną sięgającą ud, czy nie. Domyślał się, że nadal była.

Powiedział mężowi, że dokończy tę ostatnią zabawną historię, którą miał opowiedzieć o jej cheerleaderskich dniach. Obiecał, że będzie szybki. Szybko zerkając w jej kierunku, mógł powiedzieć, że cieszyła się każdą cząstką tego, co jej robił. Fale przyjemności były przyjmowane w pełni iz wielką radością. Wyraz jej twarzy powiedział wszystko.

Zamknęła oczy, zacisnęła usta, a piersi falowały przy każdym ciężkim oddechu. Wiedział, że ją ma. Nagle mąż wykrzyknął: „Co się z tobą dzieje, kochanie? Wyglądasz na gotową do szczytowania czy coś takiego”. Jej stopa natychmiast cofnęła się po jej stronie stołu z powrotem do drogiego buta, a jej oczy otworzyły się w szoku.

- Co? Co to było? powiedziała. "Och, o nie. Ze mną wszystko w porządku. Po prostu wspominałem dawne czasy”.

Mąż tego nie kupił. Jego podejrzenia wzrosły. Przystojny facet spojrzał na nią i zapytał, czy chciałaby zobaczyć aktualne zdjęcia jego żony i dzieci, które miał w portfelu. Sceptycznie się zgodziła.

Wstał, by usiąść obok niej, ale nagle przypomniała sobie, że nadal będzie w erekcji, a martwy odda się jej mężowi. Aby odwrócić uwagę męża od jakiejkolwiek uwagi, co może mieć przystojny facet wskazując na jego kieszeń jak ołówek, celowo sięgnęła i uderzyła jego kieliszek wina, przewracając go na męża. Był mniej niż zachwycony zimnym płynem spływającym po obrusie i na spodnie.

Instynktownie nacisnął swoją odsunąłem się, by uniknąć wina, i wstał. Było już za późno. Został oblany około dziesięcioma uncjami słodkiego płynu. Spojrzenie, jakie posłał żonie, mogło ją zabić w tym momencie. Przepraszając się, zrobił miejsce na toaletę żeby się umyć.

Kazał jej wziąść… mu kolejnego drinka, zanim wrócił. Przystojny mężczyzna usiadł spokojnie obok niej i szepnął: „Twój mąż to naiwny i pompatyczny kutas”. Skinęła mu głową.

„Tak, co za sposób na spędzenie mojej rocznicy. Z pewnością nie daję mu dziś żadnej satysfakcji”. Kładąc delikatnie dłoń na jej kolanie i powoli przesuwając ją na północ pod jej lekką sukienkę, wymamrotał: „Może nic nie dostaje, ale z pewnością chciałbym ożywić trochę tego seksualnego napięcia między nami. Mój Boże, czy mówiłem ci, jak niesamowicie wyglądasz." Patrząc głęboko w jej duże niebieskie oczy, wyszeptał: „Jesteś piękniejsza niż kiedykolwiek”.

Jego ręka nagle zatrzymała się na jej pończochach na jej udzie. Stanowiło odpowiedź na jego ważne pytanie postawione wcześniej. Uśmiechnął się i powiedział: „Miałem rację, nie zmieniłaś się ani trochę. Masz szczęście, że nie postawiłeś mnie, bo w tej chwili domagałbym się nagrody za twoje majtki”. Nadal spoglądał w stronę toalet, sprawdzając, czy kutas nie ukradnie żadnej z tych cennych minut swoim rozpalonym seks-potem.

Chichocząc lekko, ryknęła: „Wygląda na to, że jesteś naiwny, chłopie. Nie pamiętasz o mnie nic z przeszłości poza moją miłością do ud, ponieważ…”, pochyliła się i skubnęła na płatku ucha i głosił: „kiedy się ubieram, nie wolę nosić żadnych majtek”. Wtopiwszy się niżej w siedzenie, zamknął oczy, a jego usta zacisnęły się i wygiął w wygiętym w górę uśmiechu. Po tym jego męski wybrzuszenie znów się powiększyło.

Następnie położyła na nim rękę, aby dokładniej go zbadać, jednocześnie lekko rozciągając nogi. Natychmiast zwrócił na to uwagę i przesunął palcami dalej w górę jej uda, żeby to zbadać. To, co znalazł, było otwierającym oczy i energicznym zastrzykiem dla niej pożądania. Czuł, jak jej dzbanek z miodem jest przesiąknięty i emituje pożądane sygnały do ​​dowolnego badania.

Palce mężczyzny pokryte jej sokami emanowały wszędzie wielkim ciepłem i wilgocią. Kochał każdą minutę tego. Postanowił zaryzykować i delikatnie pstryknąć palcem wskazującym jej specjalne miejsce. "Ohhhh… zrób to jeszcze raz", zamruczała mu do ucha, odpowiadając garścią jego spodni w uścisku, gdy zaczęła naprawdę ściskać jego męski lędźwie i pompować go w tę i w tamtą stronę. Instynktownie zrobił to ponownie i dostał z jej ręki wspaniałe recenzje.

Nacisnął lekko jej kikut i zaczął go pocierać okrężnymi ruchami. Rozpętało się piekło. Sztywna jak deska nogami, chwyciła stół jedną ręką, a drugą ścisnęła jego kutasa tak mocno, że wydawało mu się, że to chwyt imadła.

Całkowicie odcięto przepływ krwi i krążenie. Dodaj do tego, że krzyknęła: „OHHHHHHH… ŚWIĘTA GÓWNA!” Wszelkie rozmowy w restauracji ucichły natychmiast. Ludzie skupili na nich wzrok.

Natychmiast jego ręka oderwała się od jej słodkiego miejsca i zwiotczała. Myślał, że ją skrzywdził i wymyślał sposób, by pomóc. – Po co się zatrzymałeś? Krzyknęła: „To było niesamowicie niesamowite.

Nie dotykał mnie w ten sposób od lat. Zrób to jeszcze raz, proszę! Chcę tego ponownie, teraz”. Był zszokowany, że to jej wystarczyło.

Gdy pary wokół nich skierowały swoje rozmowy z powrotem do siebie, umiejętnie wrócił do jej wrażliwego obszaru. Jego mały palec otarł się o jej kopczyk i zauważył, że zakłada starannie przycięty pas do lądowania o szerokości jednego cala. Kochał sztukę eksponowaną w najbardziej intymnych miejscach. Parsknął i palcem serdecznym przycisnął lekko jej miejsce.

Znowu spięła się i zamknęła oczy, ciesząc się przyjemnością, jaką jej dostarczał. Zapierało jej dech w piersiach i przywracało ją do czasów, kiedy miała regularne orgazmy bez konieczności myślenia o nich. Postanowił dowiedzieć się, czy spodobałoby jej się to doświadczenie, gdyby poszedł o krok dalej.

Podczas gdy jego palec serdeczny wykonywał okrężne ruchy, jego palec wskazujący rozchylił jej usta i wszedł w nią bardzo powoli. Otworzyła oczy, gdy odwróciła głowę w jego stronę i skinęła z aprobatą głową, która zgadzała się z tym, co robiła. Jeszcze kilka sekund tej erotycznej zabawy i było po wszystkim. Gdy tylko zaczęła się zabawa, kutas męża wracał z toalety.

Chociaż nie spieszył się, jego uwaga była skupiona na gospodyni i jej krótkiej czarnej sukience, w której pokazywała trochę więcej dekoltu, niż powinna. Ręka przystojnego mężczyzny cofnęła się z wygodnego garnka z miodem i wsunęła z powrotem do kieszeni, szukając czegoś bez celu. Otworzyła oczy i natychmiast zauważyła, dlaczego jej napięty i bardzo potrzebny orgazm nie miałby teraz nastąpić.

Ogień płonął w jej oczach, gdy patrzyła na kutasa, który przyglądał się drugiej kobiecie. Szybko odwróciła się do swojego ogiera i próbowała mu powiedzieć, że chce znowu dokończyć to, co się między nimi zaczęło, ale zatrzymała się, gdy poczuła, jak jego ręka ponownie wchodzi pod jej sukienkę. Znalazł jej pasek do pończoch i delikatnie wsunął coś gładkiego i chłodnego między nią a jej skórę. Nagle wyjął rękę z podwozia jej sukienki, wstał, zapiął płaszcz, żeby ukryć erekcję, i włożył rękę z powrotem do kieszeni.

Właśnie wtedy mąż wykonał ostatni obrót i podszedł do stołu. Przystojny mężczyzna podziękował mężowi za umożliwienie mu przywitania się ze swoją byłą dziewczyną. Zwracając się do niej, mrugnął i pożegnał się, życząc jej powodzenia w przyszłości. Wyszedł z restauracji i zniknął za barem. Mąż usiadł i zapytał, co się wydarzyło podczas jego nieobecności.

„Właśnie nadrobiliśmy kilka rzeczy”, powiedziała z lekkim uśmiechem. Jej ręka nonszalancko przesunęła się do podwiązki i poczuła, jak plastikowa karta kredytowa jest tam bezpiecznie schowana. Nie mogła uwierzyć, że dał jej swój klucz do pokoju. To był pewny ruch z jego strony.

Pytanie krążyło w jej głowie, czy chciałaby dziś wieczorem podążać tą drogą. Wiedziała, że ​​tego chce, jednak czy mogłaby się zmusić do moralnego zrobienia tego? Kolacja była dla niej katastrofą pod każdym względem. Jedzenie okazało się okropne, rozmowa nie istniała, a atmosfera zbyt cicha i nieprzyjemna. Słoma, która złamała grzbiet wielbłąda, pojawiła się, gdy mąż ogłosił, że lepiej ruszać, aby mogli wrócić do domu na czas, by złapać, a potem miał plany wypróbowania nowego seksualnego ruchu na swojej żonie-trofeum, o którym słyszał od jednego z nich.

jego kumpli od golfa. Miała dosyć! Po tych słowach wstała i zaszczekała głośno, żeby cała restauracja usłyszała: „Cholera ty dupku. Nie jestem jakąś wysyłkową panną młodą, która przyszła do ciebie lata temu, abyś mógł mnie rozkazywać i traktować jak gówno.

żonę i to miała być nasza rocznicowa kolacja z okazji naszych wspaniałych lat małżeństwa. Oczywiście nie szanujesz mnie już na tyle, by traktować mnie jako takiego. dom przyjaciela, palancie!" Z tymi słowami odeszła od stołu i wyszła z restauracji szukając toalety.

Kilku z kelnerów zachichotało, podczas gdy reszta klientów restauracji i kelnerzy szaleńczo klaskali z powodu jej wybuchu, łącznie ze skandalicznie ubraną gospodynią. Ten durny mąż otrzymywał słowne wygwizdywanie i sprośne spojrzenia od ludzi blisko niego siedzących. Po oczyszczeniu się z kilku łez, które akurat spadły, i odzyskaniu kontroli nad ciśnieniem krwi, wyciągnęła z podwiązki kartę dostępu do pokoju i zdecydowała, że ​​nic jej nie powstrzymuje.

Chciała i potrzebowała kogoś, kto by ją potraktował tak, jak powinna być traktowana. Miała potrzeby i cholernie dobrze zamierzała się upewnić, że dziś wieczorem zostaną zaspokojone. Kiedy winda zatrzymała się na piętnastym piętrze, wzięła głęboki oddech, wysiadła i skręciła w prawo w kierunku pokoju „piętnaście siedem”. To było jakieś pięćdziesiąt stóp w dół korytarza po prawej stronie.

Zatrzymała się przy drzwiach i nerwowo pomyślała, czy powinna to robić. Wszystko albo nic. Włożyła kartę do paska z kluczami i poczekała, aż światło zamiga na zielono, zanim weszła do pokoju.

Pierwszą rzeczą, jaką zauważyła, był zapach róż unoszący się gdzieś w pokoju. Po drugie zauważyła, że ​​w pokoju było dość chłodno. To spowodowało gęsią skórkę i doprowadziło jej sutki do stanu erekcji. Ostatnią rzeczą, jaką zauważyła, był układ pokoju. Ten pokój był oczywiście apartamentem, ponieważ stała w salonie i podziwiała widoki z mini baru, 52-calowego telewizora plazmowego przymocowanego do ściany, rozkładanego fotela i wyjątkowo długiej rozkładanej sofy.

Gdzieś w korytarzu musi być sypialnia. Zamykając za sobą drzwi, znów poczuła się zdenerwowana myślą o zrobieniu tego. Kiedy szła krótkim korytarzem, jej nerwowość przeszła w słabą falę niepokoju.

Drzwi do sypialni były częściowo popękane, przez co do pokoju wpadała niewielka ilość światła. Kiedy wepchnęła go do środka, zauważyła, że ​​miękkie białe prześcieradła na dużym łóżku po lewej stronie pokoju zostały starannie odrzucone na noc. Za łóżkiem stał mały stolik kawowy i dwa krzesła. Bezpośrednio naprzeciw łóżka stał inny telewizor plazmowy, chociaż ten był znacznie mniejszy. Obok telewizora znajdowały się zamknięte drzwi, które, jak sądziła, to łazienka.

Zanim zorientowała się, co się dzieje, poczuła, jak ktoś wyskakuje zza drzwi sypialni i chwyta ją delikatnie od tyłu. To był on, a jego ciało natychmiast znalazło się na niej. Był nagi, z wyjątkiem spodni od garnituru od Ralpha Laurena.

Natychmiast podniosła zapach wody kolońskiej Davidoff Cool Water, który został rozpylony na jego twarz i klatkę piersiową. Zmysłowy zapach przestawił jej silniki na nadbieg. Od tyłu jego ręce sięgnęły wokół jej przodu i zaczęły pieścić jej już wyprostowane sutki. Jego usta pieściły jej szyję ciężkimi pocałunkami. Szepnął: – Tak się cieszę, że zdecydowałeś się przyjść dziś wieczorem do mojego pokoju.

Oboje będziemy to pamiętać na zawsze. Wszystkie jej lęki i niepokój zniknęły. Zachwycała się chwilą. Jego lewa ręka zsunęła się z jej piersi i przesunęła w dół jej brzucha, w kierunku jej krocza.

Instynktownie sięgnęła za siebie i wymacała lędźwie, których tak rozpaczliwie pragnęła wcześniej. Ciesząc się jego pocałunkami na jej szyi, a teraz ssaniem jej płatka ucha, niezdarła z jego zamkiem w spodniach i popłynęła kaskadą na południe. Jej ręka wślizgnęła się do dziury i znalazła to, czego teraz pragnęła bardziej niż czegokolwiek.

Wyciągnęła go i zaczęła go powoli szarpać. Jej oddech był ciężki i skoncentrowany. Zauważyła, że ​​on też nie ma na sobie bielizny.

Uformował się uśmiech na jej ustach. Nie zmienił się też po liceum. Jego prawa ręka przesunęła się do jej ust i włożył w nie palec wskazujący, aby mogła ssać. Nie miała z tym problemu, ani nie sprzeciwiała się jego lewej ręce, która rozpinała jej sukienkę na ramieniu i rozpinała ją, zanim zsunęła się na podłogę. Oprócz 4-calowych szpilek, cielistych pończoch, szmaragdowozielonego pasa do pończoch i naszyjnika z pereł w kolorze akwamaryny była naga.

Jego prawy palec, który spędzał czas w jej ustach, teraz przesuwał się między jej nogami, by wykonać swoją magię. Jego druga ręka gładziła jej lewą nogę pończochy. Nie mógł być bardziej podniecony w tej chwili.

Gdy lekko rozłożyła nogi i dała mu dostęp do swoich smakołyków, w pełni wykorzystał to, by zagłębić się w jej wilgoć, którą miała. Podekscytowana pogłaskała go mocniej. Pełny zestaw jęków wyszedł z jej ust i dał mu do zrozumienia, że ​​podobał jej się proces eksploracji. Jego lewa ręka wycofała się z jej pończoch i połączyła z prawą ręką, rozchylając szeroko jej usta. Powoli ponownie wykonywał okrężne ruchy na jej miłosnym kęsie.

Chłód na jej skórze z pokoju przechodził teraz w fale gorącej namiętności. Była podekscytowana pod każdym względem i ogromnie się tym cieszyła. Dobrze radził sobie z rękami, ale lepiej z palcami. Wiedział, co robi, a jego doświadczenie zmieniło cały świat.

Kiedy zaczęła odczuwać dreszcze między nogami, które mówiło jej, że punkt kulminacyjny nie jest daleko w tyle, przestał być zimny. Pochylił ją nad psim stylem, kiedy jeszcze stała, więc patrzyła między nogami na to, jaki był ogromny. Z szybkim rozpięciem spodni, bez wysiłku ześlizgnęli się na podłogę.

Widziała, że ​​był gładko ogolony dookoła, z wyjątkiem małej łatki u podstawy jego drzewca. W jego dłoni widziała jedną z wielu prezerwatyw, które kupił wcześniej tego dnia w sklepie na rogu. Była podekscytowana, widząc, jak rozpocznie ten akt seksualny. Powoli skierował się w stronę wilgoci, która spływała spomiędzy jej nóg. Najpierw dokuczał jej, przesuwając całą swoją długość przez jej miodową dziurę w kierunku jej guziczka, lekko pasącego się do obu.

Uczucie tego spodziewającego się ruchu sprawiło, że zadrżała i zadrżała z przyjemności. Jeszcze kilka razy powtórzył tę czynność tylko po to, by ją drażnić i nasmarować się jej wilgocią. Miała dość i jęknęła: „Boże, proszę wbij to we mnie! Tak bardzo tego pragnę”. Jej polecenie dało mu zgodę na kontynuowanie.

Końcówka prezerwatywy powoli dotknęła jej ociekających wargami. Gdy ostrożnie przekroczył próg niewinności i pogrążył się w cudzołóstwie, poczuła, jak jego rozwarty obwód rozdziela jej ciasne wejście i zapewnia satysfakcję, jakiej nie doświadczyła w ciągu ostatnich 10 lat. Radosne jęki pojawiły się natychmiast, gdy rozkoszowała się przyjemnością. Jego długość wbijała się coraz głębiej w jej wilgoć. Nie mogła uwierzyć, jak bardzo miał wątpliwości.

Kochała go w każdym calu. Tak dobrze było znów być tak wypełnionym. Gdy wszedł w nią w pełni, zatrzymał się na sekundę, aby dać jej szansę zaakceptowania wszystkiego, co tam było. "O mój Boże.

Ohhhh… teraz chcę, żebyś to przesadził i pokazał mi, jak to działa", burknęła. Jak płomień, który zapala papierosa w zimną noc, nagle ożył i znalazł skruszony rytm, który pokazał jej fale przyjemności. Jego wzorzyste ruchy sprawiły, że głośno jęczała, gdy była pochylona.

Pracował nad swoją męskością jak ręczna piła, zdecydowany wykopać konar drzewa. Kołysał się na czubkach stóp. Całkowicie cieszyła się z tego, co jej dawał. "Mocniej… no dalej, daj mi to mocniej… o tak, głębiej… o mój Boże, tak!" ryczała. Odpowiadając na każdą jej zachciankę, odpowiednio ją zadowalał.

Jego dłonie wbijały się w jej tyłek w celu uzyskania dźwigni i chwytu, gdy dalej go namawiała. Gdy zaczęła się zbliżać, sięgnęła pod niego i chwyciła jego jaja w lewą rękę i zaczęła je pieścić. W zamian polizał kciuk, zmoczył go i powoli włożył do jej odbytu. „Ooooooo… tak, na pewno lubisz grać tam brudnego ogiera”, gruchała.

Jej oddech przyspieszył, a jej jęki zmieniły się we wrzaski, gdy osiągnęła początek swojego długiego orgazmu. Uczucie jej palców masujących jego jądra było dla niego wspaniałe, ale to było nic w porównaniu z jej okrzykami przyjemności. Nie mógł uwierzyć, jak głośno zrobiła się głośno. "O mój Boże… tak, tak, tak… o tak… och to jest niesamowite.

przestań. O mój Boże, jesteś wspaniały! Yesssss! to wszystko, co powiedziała. Z pewnością mu to wystarczyło. Słyszenie, jak kobieta staje się tak głośna i głośno wyraża swoje uczucia, było dokładnie tym, co doprowadziło go do szaleństwa.

Zerwał gumę i sam głośno jęknął: „O mój Boże… och, oto nadchodzi… ohhhhhhhhhhh”. Opróżnił swoją mleczną zawartość na jej plecy i policzki. Był całkowicie poza sobą z cudowną przyjemnością. Pamiętał czasy ich seksskapad i nie przypominał sobie, żeby kiedykolwiek była tak wokalna.

Kiedy patrzył, jak nasienie spływa po plecach jej pończoch, był przepełniony satysfakcją, której nie czuł od dawna. Wstała i spojrzała na niego, całując go głęboko językiem. - Boże, nie byłam tak pochylona i od tak dawna - powiedziała do niego chytrze. „Ani ja”, zażartował, klepiąc ją w tyłek, powodując, że nasienie rozpryskiwało się w różnych kierunkach. Oboje podeszli do łóżka i padli w nim.

Zrzuciła buty, zanim weszła pod prześcieradło. Objęli się, spleceni jak para, całując i ciesząc się swoim towarzystwem. Oboje zdali sobie sprawę, jak bardzo za sobą tęsknili.

Chociaż właśnie popełniła cudzołóstwo, cieszyła się, że było to z kimś, kogo znała i na kim jej zależało z przeszłości. Potrzebowała trochę seksu, a on zdecydowanie zrobił to dobrze. Miała nadzieję, że nie tyle miał. Po dalszych pieszczotach, pocałunkach i rozmowie zasnęli w sobie nawzajem.

Zaraz potem obudził się i stwierdził, że ukradła mu kołdrę. Podziwiał piękno, które leżało obok niego i podniósł prześcieradło, aby zobaczyć jej bieliznę, którą wciąż nosiła. Szybko znów się podniecił. Kiedy spała na plecach, wsunął się pod kołdrę i powoli skierował się na południe, aby nie przeszkadzać jej ze snu. Kiedy dotarł do jej sutka na lewej piersi, pieścił go i śpiewał serenady językiem.

Później powiedziała mu, że jego język nigdy nie był tak przyjemny. Porównała to do lekkiej faktury papieru ściernego, nie do szorstkiej, ale nie do subtelnej. Kiedy całował i lizał drogę w dół, nigdy nie obudziła się ze snu.

Pocałował ją i namiętnie gładził ją po wewnętrznej stronie uda, aż się poruszyła i spróbowała przewrócić. Trzymał ją lekko i zapobiegał temu. Obudziła się bardzo wdzięcznie i zauważyła, gdzie jest. Uśmiechając się, powiedziała: „Miałam nadzieję, że jeszcze ze mną nie skończyłeś!” Pomiędzy liźnięciami udało mu się wydostać: „Nie, właśnie się rozgrzewałem”. Jego język przypominający papier ścierny przesunął się w dół do jej słodkiego miejsca.

Kiedy skupił się na tym jednym szczególnym obszarze, jego środkowy palec powoli wszedł do jej wnętrza i zaczął się kołysać w przód iw tył. Przechyliła głowę z powrotem na poduszkę i zamknęła oczy. Chwilę później jęczała i dyszała jak pies, żeby złapać oddech.

Jego język delikatnie okrążył jej zewnętrzne usta, a nawet podnieconą dziurę. Chociaż było to dla niej dobre, dało jej szansę na złapanie oddechu. Natychmiast ponownie znalazł jej najbardziej wrażliwe miejsce i pstryknął nim kilka razy. „Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!” zamruczała.

"Jesteś takim żartownisiem. Nie zostawiaj mnie w napięciu!" Nie lubił przyjmować od kogokolwiek poleceń, ale wiedział, że chciałby znów w pełni ją zadowolić w sposób, który sprawi, że znów zacznie krzyczeć z całkowitej i boskiej przyjemności. Gdy jego usta i język znów zaczęły działać, włożył kolejny palec do jej otwartej dziury, kołysząc nim w przód iw tył.

Jej jęki radości zamieniły się w trwałe fale lekkich pisków, zanim przekształciły się w krzyki ekstazy. Udało mu się wcisnąć trzy palce, zanim wpadła w morze dyszenia i wokalnej dominacji. Był tak niesamowicie podniecony, że bez zastanowienia pogrążył się w niej, zapominając o prezerwatywy. Nie była świadoma tego, co robił, gdy uprzejmie błagała go, by walnął ją mocniej.

Nie miał problemu ze spełnieniem jej żądania. Znowu krzyczała na całe gardło z czystej przyjemności. Gdy jej trwały orgazm ustąpił, ponownie zaryzykował z nią i złapał ją za rękę. Kiedy poprowadził jej rękę w dół do jej wilgoci, skinął na nią, by się masturbowała, podczas gdy on miał z nią swoją drogę.

Nie pragnął niczego więcej, jak tylko zobaczyć, jak wysiada dla niego, gdy wściekle ją walił. Z radością zastosowała się i zajęła się zabawą między nogami. Z jej nylonowymi nogami rozłożonymi po obu jego stronach, widokiem siebie wchodzącego i wychodzącego z niej, widoku jej piersi w kształcie litery C poruszających się dziko we wszystkich kierunkach i jej ust otwierających się kaskadowo, by przez nie oddychać, poczuł, jak zaczyna mu się krew. gotować się i ta ciasnota pełzająca w jego jądrach. Nagle zauważył, że był „niechroniony” i nie wiedział, jaką metodę antykoncepcji wybrała.

Z przerażającym uczuciem w głowie wyskoczył z niej i natychmiast zabił swoją bliską eksplozję nasienia. Kiedy balansował przed nią, podniosła głowę, żeby zobaczyć, co się stało. Od razu zauważyła, że ​​nie był niczego przywiązany.

Jej oczy otworzyły się ze strachu. „Nie zrobiłeś tego jeszcze, prawda? Minęło tak dużo czasu odkąd mój mąż i ja uprawialiśmy seks, że odstawiłam pigułkę jakieś półtora roku temu”. Z ulgą pokręcił głową z boku na bok. Ona też wyrzuciła z siebie poczucie ulgi z „uff”.

Znalazł rodzinną paczkę prezerwatyw na szafce nocnej obok bezpłatnej Biblii, którą Mormoni podarowali hotelowi. Musiała się śmiać z rozmiaru tego pudełka. Czterdzieści osiem gumek czekało na swoją szansę, by pomóc temu facetowi dobrze się bawić. – Proszę, pozwól, że ci w tym pomogę – powiedziała grzecznie. Wzięła go, włożyła do ust i opuściła głowę na jego wyprostowaną głowę i trzon.

Powoli i ostrożnie nałożyła go na niego, używając wyłącznie talentów ust i języka. Znowu był w pełni podniecony czymś, co odkryła, że ​​może zrobić. „Stara sztuczka, której nauczyłam się w college'u z niektórymi z moich sióstr z bractwa na tym Halloween Party”, mrugnęła do niego. Był zdumiony nie tylko tym, ale także jej talentem do wykonywania na nim fellatio. Była najlepsza, jaką kiedykolwiek miał! Poruszała ustami i dłońmi zwięzłymi ruchami, a od czasu do czasu robiła wszystko i głęboko go gardło.

Nie mógł uwierzyć w satysfakcję, jaką otrzymywał dzięki jej metodom. Wszystko to, a on wciąż nosił prezerwatywę. Gdy znów się zbliżył, wyciągnął jej usta i pokazał jej, że jest gotowy, mrugając i mrugając o zabójczym uśmiechu.

Zrozumiała i przyjęła pozycję psiego stylu. Uklęknął za nią i poprowadził ją z powrotem do siebie. Obie jego dłonie zacisnęły się na jej rajstopach ponownie czując jedwabisty materiał.

Uwielbiał to uczucie! Nie wiedział, że oparła się na nim z powrotem i jęknęła z innym poczuciem przyjemności. Wykrzyknęła: „O mój Boże… teraz chcesz się tym zająć. Dobra… nie robiłam tego od jakiegoś czasu, ale chodźmy z tym”. Jego wzrok opuścił jej seksowne nogi i zauważył, że zanurza się głęboko w niej, ale to było mocniejsze i inne uczucie.

Otworzył szeroko oczy. Uczucie było intensywne. Był ciaśniejszy, niż myślał, że kiedykolwiek będzie. Jego uśmiech rozjaśnił się i wbił się w jej tyłek coraz mocniej.

Coraz bardziej się w to angażowała i cieszyła się nowo odkrytą satysfakcją, jaką jej to zapewniało. Główka jego kutasa masowała jej punkt G w stymulujący sposób. Gdy rozkoszowała się tym uczuciem, jej lewa ręka wyciągnęła się między jej nogi i ponownie zaczęła masować jego jądra. Tym razem to on wydawał jęki przyjemności i radości.

Nigdy nie czuł czegoś tak ciasnego i satysfakcjonującego. Jej ręka zbliżyła się do niej, gdy ponownie znalazła swoje ulubione miejsce i masowała je przy dźwiękach jego jęków. Z uczuciem ogromnego szczęścia i przyjemności, jej krew znów zaczęła eksplodować, wydając okrzyki przyjemności. Szybciej się masturbowała i wyszła na dźwięk klaskania ich obu ciał uderzających o siebie.

To było cholernie erotyczne. Uczucie samej ręki wysłało ją ponownie na skraj krawędzi. "Cholera jasna… Oooooooo…Taksss!…Ohhhhhh…Oto nadchodzi…Ohhhh, tak.

Czuję się świetnie. Oooooooooooooooo, O MÓJ BOŻE! „Kiedy zagryzła wargę pod koniec swojego ogromnego orgazmu, poczuła, że ​​to trwa w nowy i inny sposób. Jej punkt G był tak pobudzony, że znowu pękła. Ogarnęła ją lepsza fala podniecenia, gdy opadła twarzą w dół na poduszkę, aby zagłuszyć wulgaryzmy, które umykały jej ustom podczas tego orgazmu. Strzelała prosto do nieba cudowną rakietą w kształcie jego kutasa.

Kiedy już nie mógł znieść uczucia wychodzenia i wychodzenia z jej odbytu, wyciągnął i zerwał prezerwatywę ze swojej wypukłej męskości. Od razu wiedziała, że ​​zaraz wypluje, i przewróciła się na plecy. Zamknął oczy i wystrzelił większy i bardziej obfity ładunek w jej pończochy. Stęknięcia i jęki, które wydostały się z jego ust, pokazały jej, że warto było spróbować z nim miłości analnej. Gdy pot spływał mu po twarzy i ostatecznie upadł obok niej w łóżku, uśmiechnęła się do niego i zaczęła gryźć jego ucho i lizać jego płatek.

Pocałowała go w klatkę piersiową i znów musnęła nosem na dole, żeby się z nim drażnić. - A więc ile jeszcze tych prezerwatyw chciałbyś użyć dziś wieczorem na mnie, kochanie – wyszeptała. Uśmiechnął się śmiało: „Wszystko zależy od rodzaju seksu, na który masz ochotę. A może najpierw zamówimy obsługę pokojową, aby zastąpić energię, która została tutaj spędzona dzisiejszego wieczoru? trzeba zmyć pończochy i pozwolić im wyschnąć przed kolejną rundą. Przynajmniej tak to widzę, kochanie!” Uśmiechnęła się i francuski pocałował go głęboko.

Gdy szli pod prysznic, ponownie zagubili się w sobie i opóźnili prośbę o jedzenie do obsługi pokoju. Kiedy skończyli, zaprosił ją na śniadanie w pięciogwiazdkowej restauracji, przy tym samym stole, na tym samym miejscu, na którym siedziała poprzedniego wieczoru. Usiadł obok niej, aby w zabawny sposób znaleźć sposób, by ponownie ją drażnić przed zupełnie nową publicznością, która je śniadanie, a ona to uwielbiała!..

Podobne historie

Po drugiej stronie niego

★★★★★ (< 5)

Fantazja o niespodziewanym złotym deszczu…

🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,605

To był tylko kolejny dzień, przeszedłem przez drzwi przemoczony po kolejnym pięknym brytyjskim kwietniowym prysznicu w złym humorze po okropnym dniu w pracy. Zdjąłem ubranie, gdy tylko…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Nieprzyzwoity wieczór

★★★★(< 5)

Możliwość podglądania zamienia się w fantastyczne pieprzenie…

🕑 30 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,766

Co więc robisz, gdy koleżanka z pracy wspomina, że ​​lubi perwersyjny seks? Co robisz, gdy koleżanka z pracy wspomina, że ​​ona i jej chłopak mają wspólną fantazję o seksie przed…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Mokra pasja 2

★★★★★ (< 5)

Dalsze przygody z moczeniem majtek...…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,169

Po spotkaniu z Susan zostałem u niej na noc. Dowiedzieliśmy się, że mamy wspólny fetysz, co wydawało się ułatwiać nam nawzajem swoje towarzystwo, jakbyśmy się spotykali od tygodni. Susan…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat