Koniec gry

★★★★★ (< 5)

Czasami gry idą trochę za daleko z fatalnymi wynikami.…

🕑 32 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Koniec gry. Chris chodził po dywanie. Wiedziony pokusą, by wrócić i obejrzeć swoją żonę i jej kochanka, nie zrobił tego, wiedząc, że był zdecydowanie wykluczony z akcji ich sypialni, słysząc piski zachwytu, westchnienia i odgłosy seksu dochodzące z pokój zaledwie kilka stóp i kilka drzwi od niego był czystą udręką.

Telewizor grał sam, nieobserwowany i lekceważony, gdy oko jego umysłu odtwarzało wizje tego, o czym wiedział, że się tam dzieje. Ciało Jacqui wiło się na swój giętki sposób, pot lśnił na jej skórze, gdy jej kochanek wywoływał kolejny druzgocący punkt kulminacyjny z języka drażniącego jej spuchniętą łechtaczkę. Wyobraził sobie scenę, która niewątpliwie miała miejsce obok; Kolana Jacqui rozłożyły się szeroko w tej atletycznej pozie, na jaką mogła sobie pozwolić, jej dłonie przypominały szpony, chwytając prześcieradło po obu stronach jej ciała, zgniatając materiał w pofałdowane piramidy. Jasnowłosa głowa Nicoli zostanie pochowana, nos głęboko w ogolonym kopcu Jacqui; chodź, ociekając z brody Nicoli z klimatycznego wytrysku, który wypłynął, gdy minęła fala przyjemności. Bardzo dobrze wiedział, co się dzieje, bardzo, rozpaczliwie chciał być tego częścią, ale szanował ich pragnienie prywatności.

To po prostu nie było łatwe, słuchać kobiety, którą kochasz iz którą miałeś tyle intymności, dobrze się bawić i nie angażować się, nawet w najmniejszym stopniu. Nie mógł wiedzieć, jaki będzie wynik tego związku ani co on dla niego znaczy. Byli małżeństwem przez większą część piętnastu lat, z pewnością przez całe swoje młode dorosłe życie. W tym czasie przeszli przez etap zdzierania sobie nawzajem ubrań w szaleńczym pożądaniu przy każdej nadarzającej się okazji, cierpiąc zwierzęcą potrzebę posiadania ciała obok siebie i przeciwko ciału.

Ich miłość była napędzana instynktowną chęcią prokreacji, ale także potrzebą cementowania ich związku; była to dzika rzecz pełna surowej energii i emocji, prób i błędów, udanej kulminacji, ekstatycznego szczytowania. Często szaleńczo pieprzyli się i rujnowali, aż ogarnęło ich wyczerpanie lub ich ciała odmawiały odpowiedzi, dopóki nie wypoczęły i nie naładowały się. Po trzech latach odkryto, że Jacqui nie była w stanie zajść w ciążę w normalny sposób, że jeśli chcą mieć dzieci, to tylko poprzez leczenie in vitro, ale nawet przy tym szanse na ciążę w terminie nie wyglądały zbyt dobrze.

Jak w przypadku większości niepowodzeń, wychodzi z tego trochę dobrego; postanowili kontynuować karierę i cieszyć się owocami swojej pracy. Ich życie seksualne i uczucia uległy subtelnej zmianie, gdy dotarła do nich wiadomość o problemie Jacqui. Szalone, dzikie ataki sprowadzały się do wygodniejszego i satysfakcjonującego dzielenia się czułością i miłością.

Ich wczesne wspólne lata były z pewnością oparte na pożądaniu i podświadomej selekcji genetycznego dopasowania, gdy Jacqui znalazła odpowiedniego partnera z atrybutami, których nieświadomie poszukiwała; miłość była tylko odległą fantazją, ale z czasem stała się czymś, w co wyrośli. Dochód rozporządzalny rósł wykładniczo, gdy wspinali się po szczeblach kariery. Chris kierował działem projektowym w średniej wielkości firmie reklamowej, podczas gdy Jacqui była na dobrej drodze do zostania dyrektorem finansowym lokalnego konsorcjum biznesowego.

Ich połączone pieniądze oznaczały, że mogli sobie pozwolić na luksusy, których odmawia większość par z małymi dziećmi. Oznaczało to również, że mieli dla siebie czas, rzadko obdarowywani przez matkę i ojca. Z bogactwem wiąże się styl życia, często zaczynając od pożądanego miejsca zamieszkania.

Chris miał oko do nieruchomości i wybrał dość duży trzypokojowy bungalow na przedmieściach Londynu. Jacqui dostała wolną rękę w dekorowaniu i stworzyła coś pięknego po wielu długich, często żmudnych sesjach machania głowami z budowniczymi. Mieli swoje duże samochody, Chris lubił poniżej podane linie swojego 911, podczas gdy ona wybrała Mercedesa SLK 320. Jedli, gdzie chcieli i cieszyli się niektórymi z bardziej egzotycznych miejsc na wakacje. Ich ubrania odzwierciedlały ich styl życia, markowe metki rzucały się w oczy jako wizytówka biura.

Potem zaczęli huśtać się w społeczeństwie. Zaczęło się to tylko jako puste zainteresowanie, a nie potrzeba urozmaicenia słabnącego małżeństwa. Żaden z nich nie pamiętał, który z nich znalazł stronę internetową lub złożył wniosek o dołączenie do prywatnych imprez organizowanych w klubach w Londynie i okolicach, ale nie miało to większego znaczenia i prawdę mówiąc, oboje uwielbiali społeczność kamer, często pokazując się na mini- kamery, gdy się pieprzyli i bawili, by oglądać tak wielu nieznajomych. Beztrosko rozmawiali o tym, że ktoś dołączyłby do nich jako partner seksualny, mentalny obraz Chrisa obejmował tylko inną kobietę, ale Jacqui była uwięziona między Chrisem a innym mężczyzną, po jednym na każdym końcu.

Zamierzali uczestniczyć w prywatnej uroczystości, badanej w Internecie, tylko jako widzowie. Dla większości ludzi jest to zwykle myślenie wprowadzające, dopóki seksualny ładunek swingującej imprezy nie przekroczy naturalnego rezerwatu i stają się w pełni opłaconymi członkami. Poszli na kilka wydarzeń, pozostając z dala od światła reflektorów jako zainteresowani obserwatorzy, a następnie wracali do domu, aby wypieprzyć sobie nawzajem mózgi. Obaj byli z tego całkiem zadowoleni, dopóki wielki czarny facet nie podszedł do Jacqui na ich trzeciej lub czwartej imprezie.

Chris obserwował, jak robi ruch na swojej żonie, obserwował jej początkową niechęć do przyjęcia zaproszenia do tańca, a następnie cicho rozkoszuje się, gdy ustąpiła, a dłonie Faceta badały tyłek i piersi Jacqui, gdy poruszały się w kółko po parkiecie. Skończywszy numer, pocałowała go w usta i pozostawiła bez tchu, z lekko zdezorientowanym wyrazem twarzy, gdy wróciła do boku Chrisa. Była całkiem nakarmiona, popijając drinka i zauważył, że jej tempo oddychania było wyższe niż normalnie. Cieszyła się z uwagi na ręce tego nieznajomego, z tego, jak się z nią obchodził, z tego, jak się czuła. To obudziło w niej pożądanie, śpiącego smoka i jakąś rozwiązłą żądzę bycia niewiele więcej niż prostytutką.

Tej nocy w domu była jak dzikie zwierzę w łóżku, żądając, aby Chris ostro i głęboko ją zerżnął. Ssała go, jakby od tego zależało jej życie, a potem, kiedy opróżnił w nią swoje worki; ponownie go podnieciła ustami i zręcznymi palcami, a potem wkręcała go, aż zapadli w wyczerpany sen. Minęło trochę czasu, odkąd pieprzyli się w taki sposób, a ona ujeżdżała go jak nienasycona; żaden z nich nie analizował tego, po prostu cieszył się chwilą, ale było oczywiste, że uderzyła struna w Jacqui. Okazało się, że w życiu Jacqui rzeczywiście otworzyły się drzwi; ich następne wydarzenie na prywatnej uroczystości sprawiło, że chętnie zachęcała do zainteresowania mężczyzn, którzy okazywali jej najmniejsze zainteresowanie.

Ubrała się na tę okazję w figurę obejmującą czarny numer, z głębokim dekoltem i wysokim obrębem. Jacqui niechlujnie usiadła na stołku barowym i przedstawiła swoją chęć z lekko rozchylonymi nogami i bez bielizny, dając swobodny dostęp do widoku, czy facet był wystarczająco zainteresowany, aby spróbować. Dołączyła do nich para, nazwiska nie były wymagane, tylko wzajemne przyciąganie.

Był wyższy i znacznie szerszy od Chrisa, brodaty z dużymi dłońmi i owłosionymi ramionami. Była dość atrakcyjna, dosyć niska, wyraźnie młodsza od swojego partnera i dość nerwowa z urywanymi, gwałtownymi ruchami. Po kilku drinkach i przełamującej lodzie pogawędce złapali taksówkę do domu Chrisa i Jacqui. Kolejne drinki i trochę trawki rozluźniły atmosferę, aż w milczącej zgodzie Jacqui chwyciła chłopaka za rękę i wyprowadziła go z salonu do głównej sypialni. Chris rozmawiał z młodą kobietą jeszcze przez kilka minut, po czym naśladował trop Jacqui i wziął pod rękę to, co miała na imię, do wolnej sypialni.

Ku jego uciesze jej nerwy zostawiono w salonie lub zrzucono wraz z ubraniem, ponieważ była bardzo aktywną i chętną partnerką. Noszenie prezerwatywy trochę go drażniło, ale rozumiał konieczność. Pieprzył jej misjonarkę, a potem od tyłu, ona z kolei była całkiem szczęśliwa, mogąc spróbować połknąć jego kutasa i pomóc w jej orgazmie jej łechtaczki, podczas gdy Chris wsunął się w jej ciało. Był mile zaskoczony, kiedy zatrzymała go tuż przed tym, jak miał przyjść i poprosiła, żeby zerżnął ją w dupę. To nie było coś, co szczególnie lubiła Jacqui, więc nie było to regularną cechą ich seksualnych wybryków.

Chris delikatnie wepchnął się w jej kanał odbytu, starając się być tak ostrożnym, jak tylko mógł. Musiał półprzykucnąć, aby uzyskać najlepszą pozycję i ustawić dość wolne tempo. Wpływ na nią był elektryzujący, prawie gdy tylko w nią zatonął, jęknęła i odwróciła głowę w dzikim porzuceniu, wpychając się z powrotem w niego i żądając gardłowych żądań, by zwiększył tempo.

Czas stał się względny, nie miał pojęcia, jak długo to robili, jego uwolnienie, gdy nadejdzie, mogło zająć pięć minut lub pięć godzin, z tego co wiedział, tylko że kiedy w końcu przyszedł, jej ciasnota zwieracz sprawiał, że prawie bolesnym było strzelanie z jego ładunku, czuł, jak każdy kawałek podróżuje wzdłuż jego penisa, ona prawie majaczyła, między nimi zrobili niezły bałagan w łóżku. Okazało się, że jej partner wprost odmówił pieprzenia jej w dupę, więc wykorzystała tę okazję, by zrealizować własne pragnienia. Chris był z tym fajny. Noc Jacqui była równie satysfakcjonująca.

John, jej partner na noc, miał ogromnego kutasa zarówno pod względem długości, jak i obwodu. Wypełniał jej usta, aż stało się to niewygodne dla jej szczęki, a następnie wypełnił jej cipkę, rozciągając ściany jej macicy i wysyłając rozkoszne dreszcze tarcia przez jej ciało. Pieprzył ją od tyłu, przez krawędź łóżka, a następnie podniósł ją z łatwością w swoje potężne ramiona i pieprzył przyciśnięty do ściany w pozycji stojącej, aż wytrysnęła w kulminacyjnym uwolnieniu, które spryskało wykładzinę podłogową i jego stopy w tym samym czas. Po krótkiej chwili uspokojenia się w leniwym uścisku, Jacqui zmieniła się w niego i ponownie go stwardniała, liżąc jego główkę penisa i lekko przesuwając paznokciami po jego trzonie, aż wrócił do życia.

Kiedy był już dobry i twardy, usiadła na nim okrakiem, zanurzając jego dużego kutasa na wygodną głębokość, a następnie kołysała swoją miednicą, masturbując jego organ gibszymi pchnięciami, stopniowo wchodząc głębiej w nią i zachęcając krew do zalania jego penisa. Udało mu się wytrzymać przez jakiś czas, ale w końcu jego nasienie rozlało się, gdy całe jego ciało wygięło się w łuk, podnosząc ją z łóżka i wpychając go w nią aż do korzeni. Ich goście wyszli z wieloma podziękowaniami, intymnie znając uściski.

Chociaż podobało im się seksualne partnerstwo tej dwójki, Chris i Jacqui byli całkiem zadowoleni widząc ich odejście, aby mogli mieć swój dom z powrotem dla siebie. Radośnie opadli na sofę i podzielili się butelką lodowatego Chardonnay, aby opowiedzieć o swoich indywidualnych przeżyciach. Wieczór i jego hedonizm, który uznali za udany. Oboje cieszyli się ze zmiany partnerów, uważając za coś ekscytującego pieprzenie kogoś innego bez poczucia winy. Chris przyznał, że ani przez sekundę nie myślał o Jacqui w sąsiedniej sypialni ani o tym, co mogła kombinować.

Chris był w jej umyśle przez krótką chwilę, dopóki nie zawładnęły nią wydarzenia i seks. Doszli do wniosku i zgodzili się, że chociaż para, której zapach wciąż przenikał sypialnię, była dobra, żadne z nich nie miało zbyt wiele chęci, by znów się z nimi zobaczyć. Po kieliszku lub dwóch Chris i Jacqui poszli spać i kochali się powoli i intensywnie, bardziej dla potwierdzenia ich więzi niż potrzeby partnera, rodzaju funkcjonalnego seksu, jeśli coś takiego istnieje. Nadal mogli na sobie nawzajem wyczuć zapach drugiego partnera, oboje nie wylali swoich esencji; Służył jako afrodyzjak i przypomnienie tego, co miało miejsce wcześniej. Chris posmakowała pozostałości lubrykantu z prezerwatywy, której używał jej partner, przesuwając językiem po jej łechtaczce.

Pachniała seksem, własnym przyjściem i naturalnym zapachem ciała Johna, oszałamiającą mieszanką, Chris bezlitośnie smagał jej łechtaczkę, aż doszła do wytrysku, zalewając go złotym deszczem i ponownie mocząc łóżko. Minęło kilka miesięcy, zanim ponownie wyruszyli. Zobowiązania związane z pracą trzymały ich albo w swoich biurach, albo w domu. Żadne z nich nie opowiadało o wydarzeniach z ich pierwszej wyprawy w swingowanie, woląc, aby przeszło do historii bez śladu.

To było coś, co się wydarzyło, naprawdę nic wielkiego. Ale po pewnym czasie oboje poczuli potrzebę ponownego eksploracji. Wierząc, że klub jest bezpieczniejszym zakładem, rozmawiali o tym, czego każdy z nich chciałby od swojej następnej eskapady. Chris przyznał, że przez długi czas żywił fantazję o Jacqui wyruchanej przez czarnego faceta, prawdopodobnie od czasu, gdy patrzył, jak tańczy, a potem całuje biednego oszołomionego faceta w klubie przez te wszystkie miesiące temu. Chciał patrzeć, jak jej mlecznobiała skóra wchłania ciemne ciało największego czarnego mężczyzny, jakiego mogli znaleźć.

Dla Jacqui brzmiało to nieco podglądaczo, ale jednocześnie erotycznie. Jej mentalne zdjęcie, poziome, z wielkim czarnym kutasem rozwiercającym jej wnętrzności, podczas gdy Chris patrzył, przypieczętowało umowę. Uzgodniono, że tym razem coś dla niej znajdą; Następna była kolej Chrisa.

Knuli przez kilka dni jak drapieżne koty, wypróbowując scenariusze, jakiego rodzaju faceta chciała, gdzie Chris będzie podczas sesji i tak dalej, aż mieli dość jasne pojęcie, jak daleko to zajdzie i czego się spodziewali. W sensie klinicznym szukali wykonawcy i niczego więcej, prawdziwego dilda z krwi i kości, aby Jacqui pojawiła się, podczas gdy jej mąż nie mógł się nadziwić. Jacqui przeszukiwała sklepy, szukając najbardziej obrzydliwej sukienki, jaką mogła znaleźć. Wszystko było bardzo dobrze, wiedząc, czego chce, ale musiałaby reklamować, czym jest i co konkretnie ma do zaoferowania, aby mógł się cieszyć.

W końcu zdecydowała się na czystą czarną koszulkę, odsłaniającą ramię i całkowicie przezroczystą, tylko raczej coś więcej niż pończochę. Jacqui uzupełniła wizję nowym biustonoszem i kompletem majteczek składającym się ze stringów z wysoko osadzonymi udami i klinem o szerokości zaledwie kilku centymetrów. Biustonosz miał niewiele więcej niż stringi, tylko tyle materiału, by zakryć jej sutki i niewiele więcej.

Chris miał być szoferem; poszli nawet na koszt wynajęcia limuzyny i garnituru wraz z kapeluszem na wieczór, żeby Jacqui mogła zafundować swojemu wybranemu partnerowi prawdziwy wieczór i nagrodę wartą tej okazji. W klubie było jak zwykle ciemno. Rozpoznała kilka zwykłych, pełnych nadziei twarzy i skinęła głową jednej lub dwóm parom, które polerowały salę taneczną butami na miękkich podeszwach, obracając się zgodnie z ruchem wskazówek zegara do bezimiennej melodii płynącej przez głośniki.

Jacqui usiadła na stołku barowym, by zbadać perspektywy odnalezienia swojej ofiary. Powoli sączyła schłodzone, suche martini i spojrzała przez krawędź kieliszka. Rozmach jej wizji okazał się rozczarowujący, żaden z mężczyzn nie spełniał jej kryteriów, ale rozumowała, noc była jeszcze młoda, być może wciąż była szansa. Kiedy jej drugie martini było prawie skonsumowane, kiedy wszedł; ogromny czarny Afrykanin z beczkowatą klatką piersiową, prawdopodobnie sześć stóp dwa lub trzy.

Jego ubrania i biżuteria reklamowały dostęp do funduszy, a jego łatwe wejście świadczyło o pewności siebie, samoświadomości, która natychmiast sprawiła, że ​​jej łechtaczka drgnęła w oczekiwaniu. Obserwowała jego postęp przez ciemną podłogę w kierunku baru, jak łatwo odrzucił niechcianą uwagę kilku blond dziewczyn, które prawie rzuciły się u jego stóp. Postanowiła zagrać to spokojnie, chociaż chciała go, słusznie odgadła, że ​​ją odrzuci, jeśli zrobi na niego ruch.

Ten facet miał na celu zadowalanie siebie, dokonywanie własnych wyborów partnera i prawdopodobnie miał swój własny program, jeśli chodzi o seks. Pstryknął palcami, bez słowa i bez ceremonii, drink zmaterializował się dla niego na barze, czułość cofnęła się, by nie wkroczyć w przestrzeń faceta. Jacqui odwróciła się na stołku, by obserwować go przez lustro. Jego odbicie rzuciło na nią pełne uznania spojrzenie z uniesioną brwią.

Nie odważyła się odwrócić do niego, obawiając się, że jeśli to zrobi, może się wyłączyć i zwrócić uwagę gdzie indziej. Przykuł jej wzrok w lustrze; uśmiechnął się i uniósł kieliszek w pozdrowieniu. Jacqui nie mogła się powstrzymać; odwzajemniła uśmiech, oddając komplement.

Jego głos, kiedy przemówił, przypomniał jej piosenkarza, który wykonał "Old man River", nie słyszała go tak bardzo, jak czuła wibracje, gdy się przedstawił. Shina miał wokół siebie delikatny wygląd, ale jednocześnie emanował potężną siłą, której jego szyty na miarę garnitur niewiele mógł ukryć. Bez wątpienia był dokładnie tym, co miała na myśli, zgodzili się opuścić klub i wrócić na jej miejsce w limuzynie. Chris patrzył przez lusterko wsteczne, jak jego dłonie wielkości łopaty badały ciało Jacqui.

Jej piersi nie były zbyt duże ani małe, ale w jego rękach zniknęły całkowicie. Język spotkał się z językiem, gdy rozpinała mu spodnie. Jej poszukujące palce odnalazły jego gruby trzon i nakłoniły go do nocy. Wciągnęła go do ust, jej włosy opadły do ​​przodu, skutecznie odcinając Chrisowi widok, ale widział wystarczająco dużo.

Oczy Charlesa były zamknięte, gdy Jacqui gładziła jego trzon ustami i językiem. Hmm to jest to dziecko dudniło z jego klatki piersiowej, to jest takie dobre. Jacqui nie odpowiedziała, tylko wessała go więcej w swoje chętne usta.

W końcu Chris skierował samochód na podjazd i wyłączył światła oraz silnik. Jak każdy dobry szofer, otworzył drzwi Jacqui, która musiała odczepić się od kutasa Charlesa. Przeszli od jej ssania do siedzącej na jego kolanach z drzewcem wbitym głęboko w nią, podczas gdy jego ogromne dłonie badały jej ciało. Przekazała Chrisowi uśmiech, który niósł wiadomość; Tutaj spędzam czas w moim życiu.

Chris zdjął czapkę i cicho zamknął drzwi limuzyny. Charles rozłożył się po przeciwnej stronie samochodu. Kiedy stał, dach prawie sięgał mu do pasa, stojąc tam, patrząc na dom i przyćmiewał wzrost limuzyny, dawał perspektywę tego, jak duży był naprawdę. Jacqui pogrzebała w torebce i znalazła kluczyki, otworzyła drzwi, a Charles poszedł za nią, zostawiając Chrisa samego na ciemnym podjeździe, by zająć się samochodem.

Zaparkował go kilka ulic dalej, zamknął i zostawił, żeby spokojnie wpuścić się tylnymi drzwiami ich domu i patrzeć, jak Jacqui pieprzy swoje życie z punktu obserwacyjnego w wolnej sypialni. Kiedy wróciła, byli już w sypialni z ubraniami starannie ułożonymi na oparciu krzesła. Chris był w stanie zobaczyć je wyraźnie przez lustro ustawione specjalnie w tym celu. Jacqui ponownie pożerała kutasa Charlesa; otwieranie ust tak szeroko, jak jej szczęka, pozwalało pochłonąć jego monstrualną główkę kutasa.

Jego gigantyczna ręka obejmowała tył jej głowy, wyglądając, jakby mógł ją z łatwością zmiażdżyć bez żadnego wysiłku. Jego głęboki basowy głos zachęcał ją słowami „och kochanie, ssij to dobrze”. Chris nie mógł się oprzeć porównaniu jej mlecznobiałej skóry z jego hebanowo-czarnym kolorem. Jej blond włosy rozrzucone na jego brzuchu wyróżniały się w jaskrawym kontraście. Jacqui zakrztusiła się, wzięła trochę za dużo za szybko.

Z wytrawną łatwością Charles uniósł głowę z dala od czegoś, co naprawdę wyglądało jak czarny wąż koguta, położył ją na plecach i odwzajemnił przysługę. Zjadł jej cipkę i bardzo szybko otrzymał nagrodę w postaci jej pierwszego orgazmu, jej płyn rozpryskiwał się na niego, by zabłysnąć na jego skórze. Zmienili pozycje tak, że Charles leżał na plecach, z głową wspartą na dwóch poduszkach, które wydawały się malutkie pod jego ciasno kręconymi włosami, Jacqui chwyciła jego penisa, usiadła okrakiem na nim i wsunęła jego długość w jej ciało. To była jej ulubiona pozycja, jej technika kołysania miednicy była dla Chrisa wyjątkowym pieprzeniem i wiedział, że Charles będzie czuł to samo. Czarny kutas powoli wsunął się w jej głębię i stopniowo zniknął, gdy kołysała się, unieruchamiając swoje ciało w punkcie podparcia jego ogromnego kutasa.

Tempo zaczęło się powoli, początkowo z wahaniem, jakby sprawdzała jego rozmiar i dopasowanie, a potem, gdy jej cipka dostosowała się do jego długości i obwodu, tempo nabrało stałego rytmu. Te wielkie czarne dłonie chwyciły jej tyłek, obejmując jej policzki i uwydatniając różnicę między nimi. Unosił ją z łatwością, prawie wysuwając się z niej, a potem pozwolił, by grawitacja zepchnęła ją z powrotem na siebie. Charles podniósł ją i trzymał Jacqui tuż za koniec swojego penisa, drażniąc, kusząco po prostu trzymając ją w górze, czekając na optymalny moment, zanim pociągnął ją w dół, by zatopić się w jej ciele. Poczekał, aż miaucząc, że potrzebuje, by znów ją napełnił, a potem bezlitośnie powoli opuścił ją, wpychając swojego kutasa w jej chętną dziurę.

Akcja była celowo powolna, z punktu widzenia Chrisa wyglądało na to, że nigdy nie będzie w stanie go pogodzić. Cal po calu opuszczał ją iw tych samych małych krokach jego kutas znikał w jej cipce, aż cała jego długość do korzenia znalazła się w niej, znacznie głębiej niż przedtem. Jacqui sapnęła i zakołysała biodrami w pośpiechu, z głową odrzuconą do tyłu, a włosy opadały kaskadą na plecy. Charles zaczął ją pieprzyć, powoli zwiększając tempo, cieleśnie podnosząc ciężar Jacqui, jej kolana opuszczały łóżko, a jego biodra wygięły się pod nią. Szybko zbliżała się do szczytowania, jej oddech był urywany, a ręce ściskały jej piersi, ściskając je szponami jak pazury.

Potem przyszła, jej płyn spływał swobodnie po jego kutasie do kałuży na łóżku między jego nogami. Za późno, Chris zdał sobie sprawę, że Charles nie miał na sobie gumy, w rzeczywistości uświadomił sobie to dopiero wtedy, gdy z jęków i szybkich pchnięć Charlesa było oczywiste, że zbliża się jego własny orgazm. Następnie, z głębokim warczeniem, które rozbrzmiało w pokoju, Charles wypełnił łono Jacqui swoim nasieniem tylko po to, by wypłynęło ono z Jacqui, wokół jego penisa, gdy jego pchnięcia słabły w ich przekonaniu. – Czy to było w porządku? Jacqui chociaż ją pytał, ale potem zdał sobie sprawę, że jego pytanie było skierowane do Chrisa. Uśmiechnął się porozumiewawczo i wstał płynnym ruchem, który przeczył jego rozmiarom.

Charles wkrótce wyszedł, woląc wziąć taksówkę niż skorzystać z oferty podwiezienia. Jego pożegnalny pocałunek sprawił, że Jacqui znów zadrżała, a jej ciało zareagowało zwierzęcą chęcią wypchania się jej czarnym mięsem, bycia spełnioną jako kobieta i wykorzystana do jego pożądania. Jego delikatna siła stworzyła dla niej coś magicznego.

Wiedziała, że ​​mógłby ją zmiażdżyć równie łatwo jak melon, gdyby tak zdecydował, ale pomimo oczywistej ogromnej siły, był tak ostrożny, by jej nie skrzywdzić. Kiedy patrzyła, jak tylne światła taksówki znikają w ciemności, poczuła, jak skapuje z niej i spływa po wewnętrznej stronie jej uda. Jacqui wiedziała, że ​​jeśli spotka go ponownie, pozwoli sobie całkowicie odpuścić, dając mu swobodny dostęp do wszystkiego, czego zapragnie.

Nie była to emocja, której doświadczała, ale żądza i głód, by zostać zabranym do miejsca, o którym wiedziała, że ​​istnieje, ale którego jeszcze nie osiągnęła. Dzisiejszej nocy było blisko, bardzo blisko, wystarczył ten ostatni krok, by przekroczyć próg w bezmyślny, niekontrolowany stan całkowitego zaspokojenia i przytłaczającej radości. Podniecenie Chrisa było aż nadto widoczne, kiedy wróciła do ich salonu. Domyśliła się poprawnie, że sam się głaskał, pamiętając to, co zaobserwował podglądaczem, wyobrażając to sobie w myślach i odtwarzając scenę. Jego fiut wskazywał na sufit, sztywny i przesycony.

Uznała, że ​​tak naprawdę jest zbyt zmęczona, by w tym przypadku mogła być użyteczna dla Chrisa; zdała sobie sprawę w tym momencie jasności, że nie łączyła ich już więź miłości, że te wypady na związki z innymi były tak naprawdę prowizoryczną przerwą na pokrycie niedoskonałości ich małżeństwa. Kochała Chrisa i przypuszczała, że ​​on też ją kochał, ale to wyrosło na coś wygodnego, łatwego i nie wymagającego. Chciała więcej. Desperacko chciała, nie, musiała być przyzwyczajona do punktu, w którym jej mózg wyłączył wszystkie reakcje poza motoryzacją.

Chciała, żeby to było coś, co zdarzyło się więcej niż raz. Ze współczucia uklękła między rozchylonymi kolanami Chrisa, wzięła go do ust i ssała, aż nasienie zalało jej język. Przełknęła, robiąc dla niego pokaz przełykania i uśmiechania się, gdy to robiła, a potem wystawiła mu język, by pokazać mu, że jego dojście całkowicie zniknęło.

To było wystarczająco. Położyła się spać i spała jak zabita. Kolejne tygodnie były ciężkie. Ta chwila jasności otworzyła puszkę Pandory w myśleniu Jacqui.

Chciała wyjść. Poza małżeństwem tak głęboko kochała Chrisa, ale straciła do niego pożądanie. Pragnęła wolności, której uniemożliwiało jej małżeństwo. Możliwe, że od czasu do czasu, gdyby kontynuowali styl życia, który zaczęli obcy, a nawet zwykłą osobę do łóżka, mogłaby osiągnąć tę doskonałość orgazmu, punkt kulminacyjny tak wstrząsający, że pozbawiłby ją przytomności . Być może było to możliwe; osiągnąć ten stan, ale mało prawdopodobne, pomyślała, ponieważ kimkolwiek jest ich tymczasowy partner, zawsze będą prawie zupełnie obcy, bez więzi emocjonalnej z nią, tylko nić fizyczna, w najlepszym razie wątła.

Czy obwiniała ich adoptowane życie seksualne? Przecież nie jest niczym niezwykłym, że pary wchodzą do tych klubów z zamiarem wzbogacenia swojego życia miłosnego, tylko po to, by rozpaść się, gdy na pierwszy plan wysunęła się zazdrość lub nieadekwatność i rozszczepiły je, jakby wbito między nie klin; zwykle po stronie mężczyzny, co dość dziwne. Nie, Jacqui postrzegała włączenie innych podobnie myślących ludzi jako nic innego jak kanał do przebudzenia; dostrzegła płaskowyż, wcześniej zagubiony w linii chmur, a teraz zostawiła swoją starą skórę, zdartą jak jaszczurka. Ale jak powiedzieć Chrisowi, że już go nie chciała ani nie pragnęła, a prawdę mówiąc, co mogła mu powiedzieć, co nie brzmiało zbyt dramatycznie w opowiadaniu? Jak mu powiedzieć, że nie był już tak naprawdę potrzebny, to koniec gry, koniec linii bez całkowitego zniszczenia go? Czy zaakceptuje to i pójdzie dalej? Wątpiła w to i bała się wypadnięcia. Jacqui myślała także o swojej najbliższej przyszłości; gdzie miałaby pójść? Co by zrobiła i, czy mogłaby żyć samotnie, biorąc partnerów, gdy przybyli, aby osiągnąć ten seksualny cel? Nigdy nie była sama dłużej niż dzień lub dwa, nie była pewna, czy spodobałoby jej się jej własne towarzystwo. Ogrom tego, co uświadomiła sobie, że jest dla niej konieczne, był przytłaczający i pochłaniający.

W zamieszaniu, które było stanem jej umysłu, przyjęła jego propozycję ponownej wizyty w klubie. Nie zauważył jej zaabsorbowania, nie przejmował się dostatecznie lub chciał zobaczyć, że nie jest szczęśliwa. Być może na jakimś podstawowym poziomie pojął jej spokój, ale jeśli tak, to zupełnie o tym nie wspomniał.

Jeśli jej postanowienie wymagało wzmocnienia, ten mały, samolubny i typowo męski akt sfinalizował jej decyzję. Jacqui tylko połowicznie próbowała ubrać się dla powabu. Robiąc makijaż, myśląc, że naprawdę nie chce tego robić, ale nie ma wystarczająco dobrego powodu, żeby tego nie robić.

Jechali w ciszy, która ostatnio narastała, nie wiedząc, jak ją przerwać. Bezinteresownie rozejrzała się po pokoju, kiedy przybyli do klubu, zauważając po raz pierwszy, że naprawdę był dość obskurny i że cała scena niosła ze sobą wrodzoną niechęć, bardziej kojarzoną z palącymi palarniami z czasów wiktoriańskich. Prawie się uciekła, ale trzymała się z dala od źle ulokowanej lojalności wobec mężczyzny, którego planowała wkrótce odejść. Zamówiła szprycer z białym winem i jeszcze raz się rozejrzała. Byli jak zwykle wcześnie, Chris wierzył, że lepsi członkowie będą wcześnie; mylił się, ale czy to nie było w nim coś innego? Rzadko miał rację, ale nigdy nie mógł się do tego przyznać.

Minął wieczór i zapowiadała się bezowocna wycieczka. Jej wyraz twarzy mógł być odrażający, pomyślała, nie dbając o to. Dopóki to nie nastąpi, twarz Nicola spojrzała w spuszczone oczy Jacqui. Zielone oczy z ciemniejszym pierścieniem wokół tęczówki przyglądały się spuszczonej twarzy Jacqui, w kącikach pomalowanych ust igrał uśmiech. Powiedziała coś takiego; dlaczego tak ponury lub podobny, ale prawie nie zarejestrowany.

W tej chwili kontaktu wzrokowego przeszedł między nimi wzajemny sygnał; Jacqui rozpaczliwie pragnęła tej kobiety, w nanosekundowym procesie myślowym, rozpoznała pokrewnego ducha, kogoś, kogo pragnęła bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, kogoś, kto mógłby zabrać ją do tego miejsca, którego tak bardzo pragnęła. Pakt, bo tym właśnie stał się bez słów i szybko, został przypieczętowany, gdy ich usta się zetknęły, a języki spotkały się w próbnym badaniu. Serce Jacqui waliło i waliło w piersi, jakby próbowała uciec z klatki piersiowej. Karmiła się i czuła, jak zaczerwienienie wpełza jej po karku, aż policzki jej zapiekły w naładowanej seksualnie reakcji na tę kobietę, której nie znała w żadnym sensie poza tym, że mieli wzajemne zrozumienie, w pewnym momencie będą kochankami.

najbliższa przyszłość; to było dane. Chris wrócił do stołu, trzymając w jednej ręce naładowaną szkocką i wodę sodową, aw drugiej świeży szprycer. Jego cześć pozostała prawie bez odpowiedzi; dwie kobiety były tak pochłonięte, pijąc sobie nawzajem w oczy, wykluczając wszelkie zewnętrzne podniety, łącznie z nim.

Jacqui też wyszła najpierw od niewolnika i zaczęła przedstawiać Nicolę, po czym zdała sobie sprawę, że żadne z nich nie powiedziało ani jednego słowa, nie mówiąc już o wymianie imion. „To jest e…” „Nicola,” zapewniła, zerkając na Chrisa, ale jak najszybciej odwracając wzrok na Jacqui. Nie potrzebował żadnego wielkiego intelektu, by zdać sobie sprawę, że ci dwaj byli w sobie nawzajem. Chris rozpoznał oznaki podniecenia u Jacqui, jej odżywione policzki i tik w kąciku ust powiedziały mu wszystko, co powinna wiedzieć.

Natychmiast wyczarował obraz, na którym cała trójka gniotła prześcieradła w swoim łóżku; wizja i fantazja, której wielu mężczyzn nie można się oprzeć. Postawił drinki na stole i zapytał Nicolę, czy chciałaby wrócić do ich miejsca na kieliszek przed snem; eufemizm na seks w klubie. Napoje pozostały nietknięte na stole, lód ledwo się stopił, zanim cała trójka znalazła się w domu Chrisa i Jacqui i upadła na łóżko w splątanej masie rąk i nóg. Ze swojej strony, Chris zdołał zostać przez nich ssany, a następnie zdołał zakopać swojego penisa w Nicoli, podczas gdy ona zjadła cipkę Jacqui.

Przyszedł rozpryskując nasienie na ich ciałach i był całkiem zadowolony ze swojego występu. Jednak dopiero się rozpoczęli i jego obecność nie była już potrzebna, więc patrzył, myśląc bezczynnie o wyjęciu kamery. Bez interwencji mężczyzny z grupy atmosfera między Jacqui i Nicolą uległa subtelnej zmianie. Szalone tempo pieprzenia ustało, zastąpione przez czułość lekkich dotknięć, pieszczot i pocałunków, które z biegiem czasu stawały się coraz głębsze i bardziej znaczące.

Leżeli na łóżku twarzą do siebie; nogi splecione z nogami Jacqui nad Nicoli. Ich ramiona złączone razem w uścisku, który pozwolił im na wzajemne poznawanie swoich ciał, dłonie przesuwały się lekko po skórze, wywołując lekkie dreszcze rozkoszy. Ich usta złączyły się, usta w usta w pocałunku, który z początku był prawie czysty, ale wkrótce stał się głębszą eksploracją języków oraz wymianą oddechu i śliny. Nicola znalazł jeden z sutków Jacqui i opuszkami palców drażnił wrażliwy guzek do nadmiernie twardości.

Przerwała ich pocałunek i ssała twardniejący pączek, wciągając go do ust i przesuwając językiem po samym czubku. Plecy Jacqui wygięły się w łuk, pchając pierś do przodu i zadrżała z radości z powodu tego cudownego doznania, dysząc, a następnie chwytając głowę Nicoli, by mocno przycisnąć ją do jej podatnego kopca. O Boże; oddychała przez zaciśnięte zęby, gdy jej ciało drżało z zachwytu.

Puściła głowę Nicoli i wsunęła rękę między ich ciała, by znaleźć smoczek Nicoli, by odwdzięczyć się. Ten uścisk, ta wspólna przyjemność nabierała intensywności, w miarę jak ich reakcje dostrajały się do siebie; napięcie między nimi rosło, prawie namacalne, prowadząc do zapomnianego wniosku. Jacqui pchnęła Nicolę na plecy. Jej usta znalazły jeden, a potem drugi sutek, oddając deliryczną przyjemność, którą otrzymywała. Ciało Nicoli zareagowało, jej ciemne sutki stwardniały, a skóra jej aureoli pomarszczyła się jak w zimnej gęsiej skórce.

Mogła tam tylko leżeć, poddając się rozkoszom języka, ust i palców Jacqui. To właśnie te palce zbłądziły po jej brzuchu, tworząc prostą linię dla jej starannie przystrzyżonego krzaka, a następnie między nogami, rozchylając usta, by znaleźć łechtaczkę. Pierwszy dotyk był jak ogromny prąd przepływający przez jej ciało, wygięła plecy z łóżka i wzięła gwałtowny wdech, gdy jej łechtaczka została znaleziona i dotknęła. Te palce lekko potarły się, jak tylko może dotyk innej kobiety.

Przyszła, wydzielając swój biały sok, który śliskiwał palce i spływał po jej pomarszczonym odbycie, by wsiąknąć w białą pościel pościeli. Odwrócili pozycje, Nicola dała to samo Jacqui z nieco innym skutkiem, Jacqui wypuściła ją, jak to często robiła, gdy była wystarczająco podniecona. Nicola piła ze swojego partnera, rozkoszując się smakiem, a następnie przesunęła językiem po odsłoniętym wygolonym pagórku i łechtaczce Jacqui, tylko po to, by wywołać drugi orgazm w ciągu kilku minut. Pieprzyli się; na zmianę jeździć na sobie, całować, lizać, dotykać lub pieprzyć palcem.

Chris został zupełnie zapomniany, opuścił pokój niezauważony, byli tak zagubieni w swoich ciałach i zachwyceni tym, co mogli zrobić. Miniwibrator Jacqui był natychmiastowym hitem. Nie był dużo większy od pocisku, ale miał potężną wibrację, która po lekkim nałożeniu na łechtaczkę była jak dotknięcie gołymi końcami przewodu elektrycznego.

Skończyli to, co zajęło ponad dwie godziny w szaleństwie jednoczesnego ssania sobie nawzajem łechtaczek i jednoczesnego rżnięcia palcami. Ich esencje zniszczyły pościel, ale zostały całkowicie zignorowane jako nasycone; leżą sobie w ramionach do snu. Jacqui wiedziała już, co musi powiedzieć Chrisowi, miała powód, a on mógł zaakceptować. Miała teraz motyw, ponieważ miała zamiar trzymać Nicola przy sobie. Miała przekonanie, znalazłszy Nicolę; dotarła na płaskowyż, na którym tęskniła, by być całkowicie usatysfakcjonowanym seksualnie.

Nie wiedziała, jak długo to potrwa; to nie miało znaczenia. Nie uważała się za lesbijkę, po prostu za kogoś całkowicie zakochanego w drugim człowieku. Nie wiedziała, czy Nicola czuje to samo, ale podejrzewała, że ​​mogłaby, gdyby sposób, w jaki jej ciało zareagowało na jej dotyk, był jakąkolwiek wskazówką. Chris wiedział z całą pewnością.

Wiedział, że następnego ranka, zanim odezwała się słowem, przygotowując dwie filiżanki kawy dla siebie i Nicoli. "To jest to, prawda?" Zapytał ją, nie chcąc słyszeć odpowiedzi. Jej milczenie i unikanie jego oczu potwierdziły jego najgorsze uczucie.

Nie było sensu się kłócić; nie ma sensu protestować lub błagać; skończyła się gra, tak po prostu, z ostatecznością, podobną do śmierci. – Potrzebuję kilku dni – powiedział, po czym wyszedł z kuchni do niej i Nicoli, która właśnie przyszła ziewając i przeciągając się, wyglądając, jakby spała w tunelu aerodynamicznym. Oni się całowali; krótki dotyk ust, znajomy i coś, co od tej pory robiliby każdego ranka..

Podobne historie

Altany i wermut-część 6

★★★★(< 5)

uwielbiam twój sposób myślenia…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856

Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Teasing Amandy (specjalny rodzaj tortur)

★★★★(< 5)

Powolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…

🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717

To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że ​​zaczął się…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część ósma-Houlihan dowiaduje się, że Monica tańczyła na imprezie).

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,680

Monica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat