Kobieca dominacja - następny etap

★★★★(< 5)

Przechodzę do grupowej kobiecości, uległości.…

🕑 13 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Pod koniec mojego pierwszego odcinka nie mogłem się doczekać dalszych ekspozycji nago i masturbacji z Patem obserwującym. Jednak postęp został na jakiś czas wstrzymany. Po pierwsze, Pat skończyła kurs sekretarski i dostała pracę, co oznaczało, że nie było już możliwości powtarzania tych „pokaz” po szkole, w ciągu tygodnia, a zwykle nie byłam sama w domu przez weekend. Jeśli chodzi o mnie, zbliżały się moje końcowe egzaminy i musiałem spróbować się na nich skoncentrować, które w rzeczywistości były konkurencyjne w stosunku do kwalifikacji uniwersyteckich.

Potem, kiedy egzaminy były już na wyciągnięcie ręki, musiałem znaleźć pracę tymczasową, aby zgromadzić trochę środków na studia. W tym czasie widywaliśmy się sporadycznie, ale tylko na pogawędki i tylko w weekendy. Dostałem pracę na sześć tygodni, aż do Bożego Narodzenia, w fabryce obuwia, aby obsługiwać nowo zainstalowaną maszynę z Niemiec, która sklejała razem części obuwia, i pomagać w większej pracy przed Bożym Narodzeniem. Potem fabryka została całkowicie zamknięta na styczeń, a potem miałem pracować w firmie mojego ojca, którą wykonywałem podczas wakacji szkolnych przez ostatnie kilka lat.

Nawiasem mówiąc, moi rodzice byli po rozwodzie. To było moje pierwsze doświadczenie z pracownikami fabryki i dla nich też byłem nowym doświadczeniem. Młoda, wyglądająca na jeszcze młodszą, o świeżej twarzy, czysta i wyprasowana, wyjątkowo nieśmiała i przygotowująca się do pójścia na studia. Na domiar złego uznano, że sklejarka miała znajdować się na antresoli, poza tym przeznaczonej w całości dla kobiet obsługujących maszyny do szycia. Wycięta maszynowo skóra została mi dostarczona od maszynistów z parteru do sklejenia, a następnie rozdałem ją operatorkom na antresoli.

Mój jedyny czas z mężczyznami to trzydziestominutowa przerwa na lunch dla mężczyzn, która poprzedzała trzydziestominutową przerwę dla kobiet. Chłopaki trochę mnie nakręcili, ale nie tak, jak kobiety mi dokuczały. „Ładny chłopiec” wkrótce stał się „Wergiliuszem”, jak mnie nazywano, aby podkreślić moje domniemane dziewictwo. Powiedzieli, że organizują konkurs na odgadnięcie wymiarów mojego fiuta, który ma zostać rozstrzygnięty w Wigilię. Podjudzali się nawzajem, kto „wziąłby moją wiśnię”.

Trzydzieści kilka kobiet w różnym wieku próbowało mnie zawstydzić, nie w sposób krzywdzący, ale po to, by bawić się moim zawstydzeniem, ale także wydobyć mnie ze skorupy. Po około dwóch tygodniach zacząłem oddawać trochę wargi i zacząłem czuć się bardziej komfortowo, ale dokuczanie nigdy nie ustało. Wiele kobiet, zwłaszcza tych starszych, pracowało tylko w bieliźnie, staniku i majtkach, z halką na wierzchu.

Ani mnie, ani innym nie przeszkadzało, że widzieli ich w takim stanie. W końcu było bardzo gorąco - australijskie lato, ostatnie piętro pod dachem z blachy falistej, brak klimatyzacji, maszyny wyrzucające ciepło. Przy kilku okazjach, kiedy się spotkaliśmy, opowiadałem o tym wszystkim Pat, a ona opowiedziała o niektórych swoich doświadczeniach zawodowych. Cały czas fantazjowałem o Wigilii, żeby kobiety dotrzymały słowa, rozebrały mnie, zmierzyły iw inny sposób upokorzyły mnie w mojej bezbronności. Chyba wiedziałem, że tak się nie stanie, ale miałem nadzieję, że tak się stanie.

Kiedy nadszedł ten dzień, podjęli małą próbę przytrzymania mnie i powiedzieli, że „nadszedł czas”, a kiedy trochę walczyłem, dużo się śmiali, a potem puścili mnie - ku mojemu rozczarowaniu. Cały zespół, mężczyźni i kobiety, urządził następnie małe przyjęcie bożonarodzeniowe, po czym został zamknięty po lunchu. Pani, prawdopodobnie po sześćdziesiątce, która siedziała najbliżej mnie, wręczyła mi bukiet kwiatów za bycie "takim dobrym sportem" i wszyscy życzyli mi udanych studiów na uniwersytecie.

I tak zakończyła się moja fabryczna kariera. Wkrótce potem spotkałem Pata, który bardzo chciał się dowiedzieć, co się stało. W akcie brawury wszystko wyolbrzymiłem. Kobiety przytrzymały mnie i rozebrały, zmierzyły mojego fiuta jako groźbę i zmusiły do ​​pracy nago przez resztę poranka, do dalszego chodzenia wśród nich nago, dostarczania ich pracy, a nawet do znoszenia kilku klapsów przez moje pośladki, gdy przechodziłem - wszystkie rzeczy, o których marzyłem.

Pat chłonął to wszystko, zachwycony każdym kawałkiem fikcji. W międzyczasie mama zdecydowała, że ​​po Bożym Narodzeniu zabierze mnie i moją siostrę na rejs na drugi koniec kraju, zostawiając mnie samą w domu, ale wciąż do pracy z ojcem. Byłem teraz mężczyzną i można było mi powierzyć opiekę nad sobą przez cztery do pięciu tygodni.

Oczywiście powiedziałem o tym Pat, a ona w roztargnieniu wymamrotała, że ​​byłoby miło. Dzień lub dwa później, kiedy się spotkaliśmy, była pełna podekscytowania. – Najwyraźniej byłeś podekscytowany, że kobiety spełniły swoje groźby – rzuciła wyzwanie. „Było fantastycznie” – odpowiedziałem.

Potem nastąpił szok. Przekazała moje „doświadczenie” kilku swoim koleżankom, które z chęcią zrobiłyby coś podobnego. „A twój dom jest pusty, co oznacza, że ​​możemy to łatwo zrobić. Wszyscy pracujemy, więc co powiesz na niedzielne popołudnie?” Trafiło we mnie jak pocisk.

To właśnie spowodowała moja fikcja. Nie byłem na to gotowy, ale nie mogłem się wycofać. Jaką wymówkę mógłbym wymyślić? Naprawdę bałam się konsekwencji. Znałem Pat, a bycie nagim tylko z nią było wystarczająco bezbronne, równie ekscytujące jak wcześniej - ale rozciągając to na grupę kobiet, z których żadnej nie znałem i nad którymi nie miałem kontroli, jeśli chodzi o mówienie cały świat, było ogromnym krokiem do zrobienia, mimo że fantazjowałem o tym samym z kobietami w fabryce. Zaniemówiłem, ale Pat zignorował to i zakładając, że skorzystam z okazji, zaczął wszystko planować.

I nie wiedząc, jak poskromić jej entuzjazm, pozwoliłem, by rzecz toczyła się dalej. W niedzielę około pierwszej po południu Pat przyszła do mojego domu z ciastkami, które zrobiła, winem i kilkoma butelkami piwa. Jej przyjaciół spodziewano się jako grupa około trzeciej po południu. To był pierwszy raz, kiedy Pat była w domu.

Chciała się rozejrzeć i powiedziała, że ​​jej przyjaciele też chcieliby zwiedzić dom. Czy Pat powinna mnie przedstawić już nago? A może powinienem się dla nich rozebrać? A może powinni mnie rozebrać? Uznała, że ​​będę zbyt skrępowany i zdenerwowany drugą opcją, a dziewczyny mogą niechętnie skorzystać z trzeciej opcji. Miało więc być pierwsze.

Jedną z rzeczy, które Pat lubiła w mojej nagości, były rzadkie i puszyste włosy łonowe. – Może powinniśmy to zaakcentować. Więc bez dyskusji rozebrałem się i nożyczkami do paznokci odciąłem tyle, ile miałem. „Wygląda tak czysto, tak odsłonięty, tak dziewiczy, tak bezbronny” – tak podsumowała rezultat. Spotykała ich przy drzwiach, przedstawiała mnie (nagą) i prosiliśmy, żeby zostawiały torby czy swetry w pierwszym pokoju.

Zapytałem ich, czy chcieliby zobaczyć dom. Było to o tyle ważne, że w tamtych czasach nie było wokół domów wolnostojących, a ten z tyłu miał widok na plażę. Następnie prowadziłem ich do jadalni i mówiłem, że mamy coś do zaoferowania. Podawałem z kuchni w sąsiednim pokoju, pytałem, czy chcą herbaty lub kawy, mówiłem im, że mamy coś trudniejszego na później i podawałem zgodnie z wymaganiami. Następnie zobacz, dokąd to wszystko doprowadziło.

Nigdy nie byłem tak zdenerwowany, tak skonfliktowany i tak podekscytowany w tym samym czasie. Ale zanim zadzwonił dzwonek do drzwi, myślę, że nauczyłem się po prostu pozwalać rzeczom dziać się i przestać się martwić. W końcu, co dobrego przyniesie martwienie się teraz! W drzwiach stały cztery dziewczyny, potem trochę wahania i niezręczności, kiedy robiłem im miejsce, trochę chichotów z ich strony i kilka uwag do Pat odnośnie ich początkowych reakcji. Potem lekko jąkane zaproszenie do zdeponowania rzeczy w pierwszej sypialni i prawie niesłyszalne zaproszenie do obejrzenia domu – wszystko w zasadzie zgodnie z planem.

Cała piątka siedziała przy stole jadalnym, ciasta były dostarczane, zamówienia na drinki przyjmowane i dostarczane - a mój kutas był nie tylko twardy jak skała, ale nawet teraz zaczął kapać dość obficie iw sposób niekontrolowany. – Czy ja też mam usiąść? „Nie, lepiej widzimy cię stojącego!” Potem zaczęły się pytania. Jak długo to robiłam? Dlaczego? Jak się czułem? Jak się teraz czuję? Czy naprawdę byłam jeszcze dziewicą? Jakie inne dziwactwa miałem lub chciałem mieć? Czy miało znaczenie, czy moja publiczność była w pełni ubrana? Czy byłoby lepiej, gdyby byli ubrani? Pytania zadane przez wszystkich. A ten facet z kompleksem niższości, zwykle skrępowany przy każdej kobiecej rozmowie, odpowiedział szczerze, cicho i zwięźle. Czy dziewczyny były zbuntowane, rozbawione, sarkastyczne – nie mam żadnych wskazówek, że były.

Byli zainteresowani, uprzejmi, nie oceniający, w taki sposób, że czułem się nie tylko zrelaksowany, ale nawet całkiem akceptowalny, choć wciąż trochę perwersyjny. Podałam trochę alkoholu i po raz pierwszy od dłuższego czasu odezwała się Pat. „Czy teraz chcielibyśmy trochę akcji – może lanie – i czy ktoś chciałby pomóc?” Kazała mi się pochylić nad stołem, jedna dziewczyna dała mi chusteczkę do wytarcia fiuta, a każda dała mi klapsa lub dwa w pupę. Czy mi się podobało? Z zdecydowanym „tak” lanie trwało, coraz mocniej i mocniej, aż najstarsza (zgaduję, że prawie tak stara jak moja matka) przełożyła mnie przez kolano i naprawdę mnie skrzywdziła.

Taka podatność. Takie porzucenie. Takie upokorzenie. Fizyczny ból nic nie znaczył w porównaniu. Pat zapytała mnie, gdzie może znaleźć pasek.

Kilka dziewczyn odmówiło użycia go na mnie, ale inne próbowały; jednak nie z wielką siłą. Najstarszy wziął pas i użył go energiczniej, wołając o lusterko. Następnie pokazała mi moje jaskrawoczerwone pośladki i pręgi, na których krawędziach zaczęła pojawiać się niewielka ilość krwi. Czułem tę niesamowitą dumę, że zabawiałem te kobiety, cieszyłem się uległością i znalazłem nowy sposób wzniosłej satysfakcji. „Pat powiedziała mi, że lubiłeś się dla niej masturbować” – zapytała starsza kobieta.

„Co podobało ci się bardziej – to czy lanie?” I tak znowu zaczęły się pytania - jak to jest być publicznie bitym? Czy kiedykolwiek wcześniej dostałem klapsa? Jaka była przyjemność - fizyczna czy psychiczna? Czy było coś, na co bym nie pozwolił? Na to nie mogłem odpowiedzieć, więc padło kilka sugestii - mieć coś w dupie, kopać w jądra, szczypać w sutki, sikać i tak dalej. Muszę przyznać, że żadna z tych alternatyw nie brzmiała zbyt atrakcyjnie. Zbliżał się czas ich wyjazdu. Myślę, że mogli być całkiem szczerzy, kiedy powiedzieli, że dobrze jest spotkać mężczyznę, który jest tak otwarty na temat swoich uczuć, tak porzucony w swojej postawie, tak pozornie wygodny ze swoją seksualnością.

Myślę, że przez cały ten czas mój kutas był dość twardy, tryskając niekończącym się sokiem. Znów starszy stwierdził, że szkoda nie pozwolić sobie na chwilę wytchnienia po takim maratonie. – Chciałbyś to zdjąć? I w ostatnim akcie skrajnego upokorzenia kazano mi wejść na stół, na plecach, tyłkiem nad powierzchnią, nogami uniesionymi do góry i nad głową, podczas gdy ja szarpnąłem się. Przy większej publiczności czułem się inaczej. Poziom wstydu był znacznie wyższy.

Dojście zajęło trochę czasu, a ich nawoływania nie wydawały się pomagać w akcie fizycznym, ale z pewnością sprawiły, że mój umysł odrętwiał z radości. Kiedy doszedłem, było obficie, głównie na szyi i klatce piersiowej, ale trochę na twarzy i po raz pierwszy mimowolnie poczułem smak własnego nasienia. Rozległ się łagodny aplauz, kiedy tak po prostu leżałem, a uczucie radosnego podniecenia powoli zamieniało się we wstyd i niedowierzanie.

Z wyjątkiem starszej pani i prawdopodobnie Pat, reszta milczała, nieco zszokowana. Starsza pani wykrzyknęła, że ​​na dzisiaj na pewno wystarczy i chyba czas już kończyć. Pat zgodził się. Nie wiedziałam co robić. Nie mogłem znieść pożegnania, będąc zbyt zawstydzonym nasieniem pokrywającym większość mojego przodu.

Leżałem więc tak, a kobiety uprzejmie dziękowały Patowi, może i mnie, i żegnały się. Pat odprowadził ich do drzwi i słyszałem sporo rozmów, ale nie mogłem rozróżnić szczegółów. „To było niezwykłe” — skomentowała Pat po powrocie.

„Posprzątamy cię”. Była wyraźnie podekscytowana, gdy rozmawiała i chichotała, gdy zgarnęła trochę spermy w dłoń, kazała mi się trochę przewrócić i zaczęła używać spermy jako balsamu, wcierając ją w moje płonące pośladki. „Dziewczyny były trochę zszokowane, ale zgodziły się, że zapewniłeś im niezapomniane wrażenia”.

Kiedy mojej mamy nie było, dość często widywałem Pat wieczorami, po pracy, kiedy przychodziła do mnie i coś dla mnie gotowała. Wymagała ode mnie, żebym była naga przez cały czas, nawet gdy otwieram drzwi. Podczas tych spotkań tłumaczyła, że ​​wszystkie panie należały do ​​gangu motocyklowego, do którego należała, i myślę, że teraz, po raz pierwszy, naprawdę jej uwierzyłam. W końcu, mając tylko kilka dni do powrotu mamy, zdjęła ubranie i biegaliśmy po domu, goniąc się nago, jak małe dzieci. Następnie powiedziała, że ​​chciałaby rozszerzyć moje doświadczenie i przystąpiła do dotykania mojego penisa, pierwszej takiej intymności, zanim wzięła go do ust i ssała mnie, aż doszedłem.

Następnie pokazała mi, jak podniecić jej cipkę, najpierw palcami, a potem językiem. Postępowałem zgodnie z każdą instrukcją, zachwycony, gdy jej ciało trzęsło się z przyjemności i dumny, że poprosiła mnie, abym kontynuował. Przestałem dopiero wtedy, gdy podniosła moją głowę i pocałowała mnie (po raz pierwszy!), wsuwając język do moich ust i dając mi posmakować tego, co ze mnie wyssała.

To był jedyny raz, kiedy byliśmy tak blisko. Kiedy jednak byłem sam, zawsze wracałem myślami do tamtego popołudnia z Pat i jej czwórką przyjaciół. Naprawdę martwiłem się o swoją reputację i chociaż moje katolickie wychowanie było już dawno za mną, zastanawiałem się również, czy to popołudnie przyjemności było warte wieczności w piekle.

Podobne historie

Kumple świnki

★★★★★ (< 5)

Opowieść o dwóch gejowskich świnkach...…

🕑 19 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,912

Kiedy rodzice Hansa rozwiedli się z jego mamą, przeniósł się do Bazylei, miasta na północy Szwajcarii. To było bardzo skromne mieszkanie z jedną sypialnią i nie tylko musieli dzielić…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Huragan, gorący wosk i grube kule spermy

★★★★★ (< 5)

Dobra dziewczyna cieszy się swoją perwersyjną stroną podczas burzliwej nocy.…

🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,568

Pochodzę z północy i mieszkałem na południu dopiero od dwóch tygodni, kiedy prognostycy postawili mnie na kursie kolizyjnym z moim pierwszym huraganem. Nie wiedziałem, czego się spodziewać.…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Pierwszy raz dostałem footjob

★★★★(< 5)

Pierwszy raz, kiedy dostałem footjob, był niesamowity…

🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 5,920

Kiedy miałam 18 lat spotykałam się z tą piękną dziewczyną, której nazwiemy Amber. Była grubą dziewczyną z pięknymi długimi blond włosami i miała niesamowite, idealne, grube, mięsiste…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat