Kate odkrywa swoją nową moc przemiany Brada w bieliznę.…
🕑 51 minuty minuty Gratyfikacja Historie- Teraz jesteś absolutnie pewien, że jesteś szczęśliwy, że jesteś moimi majtkami? Kate sprawdziła, kiedy otworzyła szufladę bliskich i zaczęła je układać: „Nie będzie powrotu, kiedy cię przemienię”. Chłopak Kate, wysoki na jeden cal, skinął głową. „OK, więc którymi chciałbyś być?”. Kate była w dziwnym nastroju i nie wiedziała, jak się czuć. Oczywistym uczuciem były wyrzuty sumienia, zrobiła coś głupiego, lekkomyślnego, a teraz Brad musiał za to zapłacić.
Skutecznie tracił miesiąc swojego życia, ale nie było to takie proste. Brad był idealnym facetem, facetem, o którym zawsze marzyła i oczywiście nie była jedyną dziewczyną, która tak myślała. Tak, ona i Brad byli razem świetni i tak, wydawał się kochać, kiedy byli intymni, ale facet taki jak Brad miał opcje, ale już nie, nie przez następny miesiąc.
Przez następny miesiąc zmieni się w bieliznę, którą będzie nosić przez cały czas na swoim ciele, ukrytą w dżinsach, szortach, spódnicach i sukienkach. Zaczęła nosić rajstopy, aby stworzyć kolejną barierę między Bradem a innymi kobietami na świecie. Przez następny miesiąc nie miał innego wyjścia, jak tylko oddawać cześć jej cipce.
Odwrócona plecami, na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech, może wiedziała, co o tym myśli. Kate wybrała trzy pary swojej ulubionej bielizny, a następnie dwie kolejne z koszyka do prania. Podniosła je jeden po drugim i położyła starannie na łóżku. „Są ładne,” powiedziała, trzymając w górze parę różowego jedwabiu, „są do mnie całkiem przytulne”.
Brad chodził w tę iz powrotem po łóżku, w końcu zatrzymując się przy różowej parze. „OK, to będziesz ty przez następny miesiąc,” przypomniała mu Kate, trzymając Brada w jednej ręce, majtki w drugiej i całując go. Niemal natychmiast trzymała w ręku dwie identyczne pary bielizny, a ta, która była teraz Bradem, lekko drgała w jej dłoni.
Magiczna kobieta powiedziała, że będą w stanie się porozumieć, kiedy Kate będzie miała na sobie strój, a Kate desperacko chciała usłyszeć jego głos. Rozerwała dżinsy i bieliznę, a potem, wchodząc w niego bardzo delikatnie, podciągnęła go do jej ud. "Czy mnie słyszysz?" - zapytała nerwowo.
Nic, podciągnęła go dalej i położyła na swoim okrągłym tyłku i ogolonej cipce, tak by znalazła się między jej nogami. "Tak, mogę mówić!" Brad płakał głosem, którego nie było słychać w pokoju, ale Kate słyszała go wyraźnie w swojej głowie. „Tak! Możemy porozmawiać!” Kate rozpromieniła się, szczęśliwa słysząc jego głos, zanim poczuła się zmuszona do dodania: „Tak mi przykro, że ci to zrobiłem”. Brad zastanawiał się, czy nie powiedzieć jej prawdy, o tym, jak Emma celowo im to zrobiła, ale zdecydował, że może poczekać. Ostatnią rzeczą, jakiej potrzebował w tej bezbronnej pozycji, była walka między dwiema dziewczynami.
W każdym razie cudownie było być tak blisko ciała Kate i chociaż cały miesiąc jej majtek był długi, było to lepsze niż wieczność zamknięta w sejfie Emmy, co wydawało się realne kilka dni temu. „Dziękuję, że byłaś taka odważna” - powiedziała Kate. „Obiecuję, że będę się tobą tak dobrze opiekował”. „To jest cholernie seksowne, jestem pewien, że dam sobie radę przez miesiąc” - odpowiedział Brad.
"Ja też mogę!" Kate teraz chichotała na swoim łóżku. - Ja też mogę się ruszać - powiedział Brad, przesuwając swoje przekształcone ciało, co spowodowało lekkie drganie i ściągnięcie jej bielizny. „O kurwa, to cudowne!”.
Kate jęknęła z rozkoszy, gdy jej różowa jedwabna bielizna zacisnęła się wokół niej i przesunęła na jej łechtaczce. - Och, masz właściwe miejsce - szepnęła. Następnie majtki przytuliły jej tyłek trochę mocniej, ku uciesze Kate, „O mój Boże, to jest zbyt miłe, zdecydowanie jesteś moją ulubioną parą!”. "A co z tym?".
"O!" Kate sapnęła: „Jak do diabła…”. Położyła się i rozchyliła nogi, a on zacisnął się i dotykał jej wszystkich miejsc naraz. Jej oddech przyspieszył, sprawiając, że jej jędrne piersi falowały w górę iw dół. Wciąż jej bielizna obejmowała ją i pieściła, aw ciągu kilku sekund doprowadziła ją do orgazmu.
Jej majtki przestały się poruszać, pozwalając jej odzyskać spokój. Usiadła z oszołomionym wyrazem twarzy, a jej długie ciemne włosy opadały dziko wokół głowy. Dotknęła wilgotnej bielizny. „Ups, jesteś mokra,” powiedziała, przygryzając dolną wargę, „przepraszam”.
Brad kontynuował badanie swojej nowej rzeczywistości, „Widzę między twoimi nogami”. "I teraz?" - zapytała Kate, siadając i krzyżując nogi. „Wszystko zgasło!”. Kate zachichotała, rozkładając nogi, a następnie szybko je mocno skrzyżowała. „Szkoda, że jestem dziewczyną, która lubi krzyżować nogi.
Co czujesz?”. "Ty.". "Chyba tak.". „A smak?”.
"Co myślisz?" - zapytał, a jej zapach był przenikliwy. Kate odetchnęła z ulgą, że Brad przyjął to tak dobrze i nagrodził go w swoją kwiecistą ołówkową spódnicę zamiast dżinsów. W przewrotny sposób nadal chciała się dla niego postarać, więc włożyła obcisłą czarną bluzkę, rozpuściła włosy i nałożyła szminkę. "Co chciałbyś robić?" - zapytała, próbując podciągnąć obcisłą spódnicę, żeby go zobaczyć.
„Nie jestem pewien, czy zawsze możesz na mnie spojrzeć, kiedy rozmawiamy”. „Chyba nie, będziesz musiał spędzać większość czasu w ciemności”. „Tak, cóż, wybrałeś swoją najcięższą spódnicę”.
„Hej, to mogły być dżinsy!”. Kate zaczęła chichotać, kiedy poczuła, jak Brad porusza się pod jej celowo obcisłą spódnicą. „Naprawdę nie możesz ze mnie zejść, prawda? Kiedy cię założę, zostajesz dalej.” „To prawda, to jedna rzecz, której nie mogę zrobić”.
Brad wciąż zaciskał się i poruszał tak mocno, jak mógł, kiedy Kate rozpięła zamek z ołówkowej spódnicy i odwróciła się, by podziwiać w lustrze drgające majtki. - Dlaczego hello sexy - powiedziała, obracając się. "Ja czy ty?". „Mmm, oboje z nas. Teraz jesteście tylko częścią mnie.” Przycisnęła się do swojego tyłka i patrzyła, jak jej policzki podskakiwały w górę iw dół.
„Pokaż mi, jak daleko możesz się zacisnąć”, zapytała, zanim znów bawiła się swoim tyłkiem. - Nie wiedziałem, że jesteś tak podniecony własnym tyłkiem - zażartował Brad. „Hej, nie patrz! To mój tyłek, mogę z nim robić, co chcę!”. Zawstydzona tym, że Brad widział wszystko, co robiła, Kate wzięła swoje niebieskie dżinsy i poprawiła je na swoich długich, smukłych nogach.
Ścisnęła je na swoim „odzianym w Brada” tyłku i zapięła je wokół szczupłej talii. - Jak wtedy wyglądają dżinsy? - zapytała Kate, ponownie podziwiając swoją postać w lustrze, ale tym razem pewna, że Brad nie patrzy. „Ciasno i nic nie widzę”.
„Szkoda” - zachichotała Kate, siadając na łóżku. „Hej, siedzisz na mnie!”. „Tak! Jeśli ci się to nie podoba, odejdź!”. W dżinsach wciąż mocno zapiętych, w butach i skórzanej kurtce Kate wyszła z mieszkania i poszła na stację kolejową. Zapłaciła za jeden bilet i zajęła miejsce z tyłu prawie pustego wagonu.
Brad próbował zobaczyć, gdzie się znajdują, ale przez dżins, który go otaczał, wpadały tylko maleńkie plamki światła. Kiedy spojrzał do środka, zobaczył tylko biodra, tyłek i ogoloną cipkę Kate. Szczególnie jej cipka była ciepła i lekko wibrowała.
Jej tyłek był niesamowicie miękki i wciąż pachniał jej żelem pod prysznic. - Dotknij mnie majtek - szepnęła cicho. „Nie możesz mnie tak nazywać!”.
„Naprawdę chcesz rozpocząć ze mną walkę," wyszeptała, „Jestem na pozycji władzy… Umiem pierdnąć!". Spojrzała na swoje dżinsy, jakby spodziewała się odpowiedzi, ale jedyną odpowiedzią były drobne ruchy w głębi. Na początku potrafiła kontrolować to uczucie, ale potem musiała ukryć się za wyrzuconą gazetą, aby ukryć rosnące podniecenie. „Okej, to było dobre,” przyznała Kate, poprawiając ubranie i wstając, aby wyjść z pociągu, „ale teraz musisz przestać!”.
Brad i Kate rozmawiali i śmiali się przez następną godzinę, gdy Kate szła powoli przez miasto, a potem wzdłuż rzeki. Zaplanowali opowieść na temat miesięcznej nieobecności Brada, będzie odwiedzał przyjaciela w Europie i rozmawiał o wakacjach i domach. Brad odkrył, że może wsunąć się między jej pośladki i drażnił Kate swoją nową sztuczką, zmuszając dziewczynę do wyprostowania majtek bez nikogo. Jedynym problemem było to, że Brad nie widział, więc nie mógł się przyłączyć, gdy Kate komentowała rzeczy, które mijali.
- Jest słodka - skomentowała Kate, kiedy mijali szczególnie atrakcyjną kobietę. „Kto? Czy potrafisz rozpiąć dżinsy?”. "Nie!" Kate odpowiedziała, gdy przełamała wiatr i szła dalej z Bradem wciąż bardzo zapiętym w środku. Wrócili do domu, a Kate poszła do kuchni i zaczęła gotować obiad dla jednej osoby.
Emma weszła ostrożnie, niepewna, co się stało z Bradem ani co był w stanie powiedzieć Kate o swoich doświadczeniach, gdy był mały. - Jak on się ma? - zapytała nerwowo Emma. - Odszedł na chwilę - odpowiedziała Kate, gdy jej bielizna lekko drgnęła. "Czy on jest w porządku?".
"Tak.". Kate odpowiedziała, po czym odwróciła się, zanim uśmiech pojawił się na jej twarzy. Potem zniknęła z powrotem w swoim pokoju i zamknęła za nimi drzwi. Zjadła szybko, po czym ściągnęła dżinsy i usiadła z rozstawionymi nogami na łóżku.
"Co powinniśmy zrobić?" zapytała swoją różową bieliznę. Natychmiast zareagował i zacieśnił się wokół niej. - Czy możesz się tu dotknąć? - zapytał Brad, drgając u nasady jej tyłka.
"Tutaj?" Kate dotknęła się. "O tak!". „Więc w ten sposób zakładasz parę majtek”.
Kiedy Kate dotknęła tyłu bielizny, jej bielizna dotknęła jej łechtaczki. Kiedy płakała z przyjemności, słyszała w głowie płacz Brada. Jej krocze było teraz kompletnym światem Brada i on fachowo doprowadził ich jednocześnie do orgazmu.
Chwyciła poduszkę i przytuliła ją. Zwykle w tym czasie Brad próbował wstać, aby wziąć prysznic lub oglądać telewizję, zostawiając ją samą. Tym razem jednak Brad był uwięziony, a nawet wydawał się szczęśliwy z rozmowy.
Miesiąc później Kate niechętnie wróciła do magicznej kobiety i usiadła na pustym krześle. To był niesamowity miesiąc, z niesamowitym seksem i niesamowitymi rozmowami z niesamowitym facetem, nawet jeśli był tylko elementem garderoby. Tęskniła za jego ciałem i jego pocałunkami, ale tęskniłaby też za tym niesamowitym związkiem.
- Lepiej go najpierw zdejmij - szepnęła kobieta. - O tak - łóżko Kate, kiedy wstała i wyciągnęła Brada spod spódnicy. Kobieta powiedziała Kate zaklęcie, które Kate powoli i ostrożnie powtórzyła. W niecałą sekundę jej różowa bielizna zmieniła się w pełnowymiarowego, nagiego i bardzo seksownego faceta. Kobieta dyskretnie odwróciła wzrok, gdy Brad szybko chwycił parę spodni.
Oboje się śmiali, gdy Brad pochylił się i pocałował Kate, jednocześnie zapinając spodnie. Wszystko wydawało się normalne, jakby nigdy się nie skurczył ani nie zmienił w bieliznę. Z przynajmniej zakrytym kutasem, właściwie owinął ramiona wokół swojej dziewczyny, przytulił ją i podniósł z jej stóp. - Dzięki Bogu za zaklęcie! płakała z zachwytu, powtarzając wszystkie ważne słowa.
Ale gdy tylko wypowiedziała te słowa, upadła na ziemię, prawie potykając się z Bradem, którego nigdzie nie było. "Co się stało?" Kate zawołała: „Gdzie on jest?” ale wtedy uczucie spod spódnicy odpowiedziało na jej pytanie: „O mój Boże, on wrócił z powrotem w moje majtki, a ja go mam na sobie, mam na myśli ich!”. Kobieta otoczyła ją uspokajająco ramieniem. „Ponieważ spędził tyle czasu, co twoja bielizna” - wyjaśniła kobieta - „za każdym razem, gdy powiesz te słowa, będzie przełączał się między tymi dwoma kształtami.
Kiedy zmieni się z„ mężczyzna ” 'do' bielizny 'on również przeniesie się z dowolnego miejsca na świecie do Twojego ciała. ”. Kate była oszołomiona i siedziała nieruchomo, podczas gdy jej umysł wirował, próbując zrozumieć, co to oznacza. Nogi miała mocno skrzyżowane i nerwowo skubała paznokcie.
- Umm, on tam jest - przypomniała jej kobieta, wskazując dyskretnie na niebieską spódniczkę Kate do kolan. - Tak, czy możesz mnie zawrócić? Zdesperowany głos Brada rozbrzmiał w jej głowie: „Proszę Kate?”. - Och - odpowiedziała, zanim powtórzyła zaklęcie. Kate sapnęła i prawie spadła z krzesła, gdy nagle pojawił się pod nią Brad, a ona musiała wstać i przekroczyć jego głowę, aby uniknąć upadku obojga na podłogę.
- Prawdopodobnie najlepiej rozebrać się najpierw - wydyszał Brad, podnosząc się z ziemi i po raz drugi w ciągu tylu minut wciągnął spodnie. Brad wciąż nerwowo spoglądał na swoją wyszczerzoną dziewczynę, gdy wiózł ich do domu. Miała nad nim teraz ogromną władzę, mogąc w każdej chwili odzyskać go z dowolnego miejsca na świecie i zamienić w element swojej bielizny.
Jedno złe słowo od niego i resztę życia mógłby spędzić w jej dżinsach. - Musisz obiecać, że więcej nie użyjesz zaklęcia - powiedział poważnie, wjeżdżając na podziemny parking. "Dlaczego?".
„Ponieważ jest to sprzeczne z moimi prawami człowieka?”. Kate się uśmiechnęła. "Nie, jestem poważny.".
„Cóż, na pewno będziemy z niego korzystać, ilekroć będziemy podróżować samolotem, będziemy musieli kupić tylko jeden bilet”. "No tak.". „A może innym razem…?”.
Sięgnęła do siedzenia kierowcy, objęła go ramionami i pocałowała. Pocałował ją w plecy i sięgnął dookoła jej talii, aby przyciągnąć ją do siebie. Kiedy Kate klęczała teraz na siedzeniu, przesunął dłoń w dół do jej pośladków i próbował rozpiąć jej dżinsy, doskonale wiedząc, że jest naga pod spodem. "Nie, nie tutaj!" wyszeptała.
„Nikogo nie ma w pobliżu”. „Jest tylko jeden sposób, w jaki wchodzisz do tych dżinsów,” odpowiedziała, zanim włożyła język z powrotem do jego ust, „i wiesz, co to jest…”. Brad spojrzał tęsknie na jej idealne, smukłe ciało z jej niesamowicie pięknym tyłkiem.
- Wiesz, że chcesz - wymruczała. „Kiedy byś mnie zawrócił?”. Kate wzruszyła ramionami.
„Może nigdy?”. „Nie pomagasz!”. „OK, OK,” zachichotała, pocierając swoje krocze, „Po prostu robi mi się tak gorąco w środku…”. Teraz jedną rękę trzymała między nogami, a drugą rozpinała kucyk, by uwolnić jej długie, ciemne włosy. „OK, po prostu zrób to!” Brad krzyknął z czystej frustracji.
Kate klasnęła w dłonie z podniecenia, szybko powtarzając zaklęcie. Brada nie było, tylko jego ubranie było rozrzucone na siedzeniu kierowcy, a ona znowu miała na sobie obcisłą seksowną bieliznę. Opadła z powrotem na swoje miejsce i poczuła, jak jej majtki ocierają się o nią. Kurwa, nie przestawali, pracując zarówno z przodu, jak iz tyłu i doprowadzając ją do szaleństwa. Już miała rozpiąć dżinsy i dać im klapsa, kiedy w końcu ustąpili.
Opanowała się, podniosła wyrzucone ubranie Brada i ostrożnie wysiadła z samochodu. - Twoja zasada, że nie będzie już przemiany, nie trwała długo - sapnęła. „To było tylko jednorazowe”. "Dobrze.". „Czy możesz mnie teraz zawrócić?”.
Kate roześmiała się głośno, wysyłając SMS-a, a następnie wyszła do kawiarni na spotkanie ze swoją przyjaciółką. Minęły dwa tygodnie, a Brad i Kate regularnie używali swojej sztuczki jako prekursora uprawiania miłości. Rozbierano się do naga, a ona przemieniała go, żeby mogli się razem ogrzać.
Kiedy była gotowa, odwróciłaby go i całowali się normalnie. Poza tym życie wróciło do normy, poza tym, że Brad był trochę bardziej ostrożny, aby jej nie denerwować. Potem pewnego piątkowego wieczoru, po długim tygodniu w pracy, kiedy oboje byli zmęczeni, zaczęli się spierać o to, kto powinien ugotować obiad.
Kate wróciła do domu późno po dwóch godzinach jogi, a Brad nie miał ochoty ruszyć się z sofy. - Co robiłeś przez ostatnią godzinę? Kate narzekała. „Daj mi pieprzoną przerwę, Katie!”. "Co?".
Kate spojrzała na niego ze złością, a on odwzajemnił to spojrzenie. Następnie bardzo celowo zaczęła recytować zaklęcie. Brad natychmiast przestał się kłócić i spojrzał na nią błagalnie. „Nie, proszę”. Kate wyglądała na jeszcze bardziej zdeterminowaną, gdy jej seksowne usta nadal układały się w słowa.
Brad zerwał się teraz z sofy i klęczał przed nią, patrząc z nadzieją w górę. „Nie, nie, przepraszam…”. Nie przestawała i po raz pierwszy wbrew jego woli Brad zmienił się w różowe majtki, teraz schowane głęboko pod obcisłymi czarnymi spodniami do jogi i białą bawełnianą bielizną, którą nosiła przez cały dzień.
Kate stała w milczeniu, nie wiedząc, co powiedzieć. "Nie mogę uwierzyć, że mi to zrobiłeś!" Głos Brada był oburzony, gdy jego postać została ściśnięta w jej figurze, obejmując spodnie do jogi. „Myślałem, że zgodziliśmy się, że nie użyjesz swojej mocy w ten sposób!”.
Kate nadal była na niego wkurzona, ale kiedy się uspokajała, zaczęła żałować tego, co zrobiła i zaczynała czuć się zawstydzona. "Katie?" błagał głos w jej głowie. To była jedyna rzecz, której Brad obawiał się bardziej niż czegokolwiek innego, Kate zmieniła go bez jego zgody, a teraz poddawała go cichej terapii. Zacisnął się wokół jej pośladków, a następnie delikatnie potarł jej łechtaczkę w nadziei, że ją odzyska.
Zignorowała go całkowicie. Znowu potarł niepewnie jej łechtaczkę i tym razem został nagrodzony przez Kate, pocierając dłonią tył bielizny, aby go pobudzić. Poszedł ponownie, ona też.
W ciągu kilku minut Kate wiła się na sofie, jęcząc z rozstawionymi nogami. Głos w jej głowie powiedział jej, że jej majtki również osiągną punkt kulminacyjny, gdy seksowne okrzyki Brada jeszcze bardziej ją przybliżyły. - Wow, byłeś niesamowity - wydyszała Kate. - Ty też - odpowiedziała jej bielizna.
Nastąpiła długa przerwa, zanim Kate w końcu wyszeptała: „Przepraszam”. Majtki przytuliły ją uspokajająco. „Zapomnij o tym”, powiedział Brad, „po prostu zawróć mnie, a ja ugotuję obiad”.
"Nie możesz gotować tak, jak jesteś?" zapytała. "Trochę podchwytliwy!". „Szkoda, bo nie zmienię cię z powrotem aż do rana, zupełnie zapomniałem, jak bardzo cię to lubię.”. - Katie, proszę - Brad zaczął ściskać jej tyłek z całej siły. „To nie zadziała!”.
"Proszę Katie, chcę wyjść." „Nie zostaniesz tam dziś wieczorem… tylko dla mnie?”. To było nowe terytorium, na którym Kate nie chciała go wypuścić. „Jeśli jesteś dobry, mogę później zdjąć te spodnie do jogi, żebyś nie musiał spędzać nocy w tym śmierdzącym i zamkniętym więzieniu”.
Kate była teraz uprzywilejowana przez władzę, którą nad nim miała, i na dotyk jej spodni do jogi, kiedy pocierała rękami swój jedwabisty tyłek. „OK, Katie, do rana”. Kate i Brad mieli właśnie wyjechać na wakacje, kiedy zaczęła się kłótnia o to, czy Kate powinna nosić dżinsy.
Umówili się już, że kupią tylko jeden bilet lotniczy i że Kate zmieni Brada w bieliznę i będzie go nosiła podczas lotu. To zaoszczędziło pieniądze i miało sens, ale nie udało im się uzgodnić jej stroju na podróż. „No dalej, Katie, nie dziesięć godzin w dżinsach,” Brad próbował ją przekonać, „Będzie gorąco, bez powietrza i ciemno”.
Podniósł jej najkrótsze letnie sukienki. „A co z tym?”. Kate w defensywie skrzyżowała ramiona. „Ubiorę się dla ciebie jak tarta, jeśli tam dotrzemy, jeśli chcesz, ale nie w samolocie”. "Nie będę twoją bielizną, kiedy tam dotrzemy!" przypomniał jej.
„Cóż, opowiadaj dalej o moich dżinsach i możesz!”. Magiczna moc Kate sprawiła, że ich związek był jeszcze silniejszy, nawet jeśli Kate coraz bardziej kontrolowała, a Brad często wycofywał się z argumentów, które wcześniej by kwestionował. Wiedział, że ma nad nim najwyższą władzę, która w każdej chwili może zamienić go w część swojego intymnego stroju.
Teraz, gdy pojawiały się kłótnie lub różnice zdań, zatrzymywała się i po prostu patrzyła na niego spokojnie iz całkowitą pewnością siebie. Jej wielkie, niewinne brązowe oczy przybrały pewien, nieopisany wyraz, gdy zapytały „czy naprawdę chcesz tam pojechać?”. Brad przerywał kontakt wzrokowy i patrzył w dół, aby zobaczyć, co ma na sobie.
Czy miała na sobie obcisłe dżinsy czy, co gorsza, skórzane spodnie? Czy była spocona po biegu, czy miała zamiar wyjść z dziewczynami na drinka. Mimo to Brad nadal uważał ją za najbardziej atrakcyjną i seksowną kobietę, jaką kiedykolwiek spotkał, a nawet bez jej nowych mocy nie miałby planów opuszczenia jej. To było na szczęście, ponieważ jednej nocy po zbyt wielu drinkach Kate jasno dała do zrozumienia, co by mu zrobiła, gdyby ją zostawił lub zdradził.
Wyjaśniła szczegółowo, jak natychmiast zmieni go w majtki, co dla niego będzie trwałe. Używając swojego ciała, by zademonstrować ten punkt, przeszła do graficznego wyjaśnienia, dlaczego nie będzie ucieczki z jej ciała. Ta różnica zdań co do tego, co Kate będzie nosić w samolocie, nie była inna. Brad przestał mówić i zamiast tego podszedł, aby pocałować swoją pięciometrową dziewczynę w policzek. Przesunął dłońmi w górę po jej uroczych biodrach i do jej wąskich bioder, ponownie odkrywając jej idealne kobiece ciało.
„Wiesz, pewnego dnia nauczę się, jak zsuwać się z bioder i w dół nóg”. "Naprawdę?" Kate uśmiechnęła się, przewracając oczami. "Tak.". - A jak dokładnie wydostaniesz się z moich dżinsów? Kate zapytała dotykając się między nogami, „Krocze tych dżinsów zniweczy każdą próbę ucieczki.”.
„Umm.”. - A co zrobisz, jeśli mi uciekniesz? Będziesz po prostu parą zużytych damskich majtek leżących bezradnie na podłodze. „Samodzielnie wymyślę sposób poruszania się”.
„I cieszyć się szczęśliwym życiem jako para moich różowych majtek?”. Brad nie znał odpowiedzi na to pytanie, ale to wszystko było akademickie, ponieważ małe ruchy, które mógł wykonać jako para majtek, w żaden sposób nie mogły go zrzucić z jej ciała. „Spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy jesteś w formie majtek, moje krocze jest najbezpieczniejszym miejscem i jestem pewien, że to cudowne miejsce!”.
Brad uniósł brwi w udawanym zaskoczeniu. "Czy to nie jest!" - nalegała Kate, rzucając mu określone spojrzenie. Dotarli na lotnisko i Kate zgłosiła się na lot. Następnie wśliznęli się do damskich toalet i zamknęli w sześcianie.
Kate uśmiechała się, jak zawsze, kiedy zmieniała Brada. Nie tylko dlatego, że „Panty Brad”, jak lubiła go nazywać, mógł ją stymulować niesamowitą intymnością, ale także dlatego, że wydawało się, że są jednością. Mogła go kontrolować i chronić, a także zapewnił jej tajną broń, którą mogłaby uwolnić, gdyby ktokolwiek próbował ją skrzywdzić.
Brad żartobliwie próbował ją pocałować, żeby przestała wypowiadać magiczne słowa, ale odsunęła się i szybko je odpędziła. Bang, nie było go, a ona miała na sobie bieliznę. Szybko podniosła jego ubranie, które spadło na podłogę i wróciła z toalet gotowa na wejście na pokład samolotu.
Brad uważnie słuchał stłumionych dźwięków, próbując zrozumieć, co dzieje się poza jego obcisłymi dżinsami. Słyszał, kiedy Kate wsiadała do samolotu i czuł, jak jej ciężar spoczywa na nim, gdy zajmowała miejsce. Wiedział z biletu, że to miejsce przy oknie i wiedział z doświadczenia, że prawdopodobnie nie ruszyłaby się podczas lotu. Poczuł, jak jego komórka jeszcze bardziej się zaciska, gdy zapięła pas na miejscu, a następnie zacisnęła go bardzo mocno, prawdopodobnie na jego korzyść.
Poczuł, jak jej ciało się rozluźnia, mięśnie pośladków rozluźniają się i delikatnie spoczywają na nim. Brad zacisnął się, aby delikatnie pocierać jej łechtaczkę i na początku poczuł, jak jej nogi otwierają się nieco szerzej, by cieszyć się tym uczuciem. Wtedy usłyszał, jak Kate poznaje kobietę, która usiadła na siedzeniu obok niej i najwyraźniej czując samoświadomość tego, co dzieje się w jej dżinsach, Kate mocno skrzyżowała nogi, miażdżąc jego przód pomiędzy nimi. To był jej sygnał, by się zatrzymać, a on niechętnie puścił. Kate siedząca w obcisłych dżinsach ze skrzyżowanymi nogawkami była dla Brada najbardziej restrykcyjną pozycją.
Kate najwyraźniej nie mogła z nim rozmawiać z innymi w pobliżu, a ona dała jasno do zrozumienia, że nie ma bawić się jej łechtaczką ani pochwą. Pomyślał o zaciśnięciu i wciągnięciu się między jej pośladki, żeby się zabawić, ale z jej ciężarem na nim wątpił, czy zdoła się wyrwać. Było ciemno, a szum samolotu był przytłumiony, przez co czas płynął powoli, kiedy leżał bezradnie w swoim ciepłym, wygodnym więzieniu.
Kiedy przyjechali, Kate zabrała walizkę i zaczęła iść w stronę taksówki. Zdjęła skórzaną kurtkę, odsłaniając pod spodem ciasną, wilgotną białą koszulkę. „No dalej Katie, czas mnie zawrócić!”.
Minęło ponad dziesięć godzin, a Brad czuł się w każdym calu jak „zużyte” majtki, a temperatura rosła jeszcze wyżej, gdy Kate szła przez gorącą i wilgotną halę przylotów. Wilgoć w powietrzu sprawiła, że przylgnął do jej pośladków, gdy przepychali jej długie, smukłe nogi do przodu przez tłum. „Nie ma miejsca, w którym mogłaby cię zawrócić,” oddychała Kate, pchając się do przodu, jej całe ciało zaczęło się pocić. "Toaleta?".
"Byli fuj!" warknęła. „Cóż, zaczyna być tu trochę„ fuj ”.”. - Szkoda, nie wyjdziesz, dopóki nie dotrzemy do hotelu - warknęła - a może nawet wtedy, jeśli znów mnie zawołasz! Brad zacisnął się na tyle, na ile mógł, próbując odwrócić się od nieprzejednanej dziewczyny.
Kate zauważyła, ale posiadanie nieco ciaśniejszych spodni nie było dla niej wtedy dużym problemem i po prostu szła szybciej, aby jeszcze bardziej podnieść temperaturę w dżinsach. Prawie pół godziny później Kate w końcu wsunęła się na tył taksówki, gdzie klimatyzacja była tylko trochę lepsza niż atmosfera na zewnątrz. Kierowca co chwila na nią spoglądał, gdy prowadził, a Kate patrzyła zdecydowanie przez okno, unikając jego wzroku.
Normalnie byłaby zaniepokojona, ale wiedziała, że między nogami ma tajną broń, którą mogłaby uwolnić do jego ludzkiej postaci i która z radością skopałaby gówno każdemu, kto jej groził. Zrobił to już raz, kiedy jakiś facet ją popchnął. Ten facet nie miał szans i nikt inny nie ośmieliłby się jej dotknąć. Ta myśl sprawiła, że poczuła się szczęśliwa, podobnie jak drganie, które teraz delikatnie masowało usta jej pochwy.
Dotarli do ośrodka i Kate z wdzięcznością zamknęła drzwi ich zacisznej willi z jednym łóżkiem. Cały ośrodek został zbudowany wokół starożytnych ruin, a ich willa miała nawet fragment oryginalnego muru wzdłuż jednej strony przestrzeni mieszkalnej, który był chroniony metalową kratą. "Były tu!" płakała, wychodząc na werandę i spoglądając na ich prywatny basen. „Zawróć mnie teraz, Katie!”.
„Mmm, niezłe łóżko,” dalej drażniła się, zrzucając buty i wyciągając się. Brunetka w końcu rozpięła dżinsy i zsunęła je z nóg. - Wciąż tam jesteś? zapytała, stukając w przód bielizny.
”. Następnie Kate zrobiła swoją ulubioną sztuczkę i zacisnęła nogi, zanim powtórzyła magiczne słowa. Wiedziała z doświadczenia, że kiedy Brad z powrotem zmieni się w seksownego faceta, którym był, jego szyja zostanie uwięziona między jej udami. Jak zwykle nastąpił intymny pojedynek zapaśniczy, w którym Brad próbował uwolnić się od jej nóg i jak zwykle nie wypuściła go, dopóki nie pocałował jej i jeszcze bardziej ją uwielbił. „Kurwa, wreszcie jestem wolny od twojego ciała!” Brad zawołał, wstając i prostując szerokie ramiona.
„Więc co teraz zamierzasz zrobić?”. „Wróć do swojego ciała…”. Brad był już nagi, a kiedy zdjął jej obcisłą białą koszulkę, ona też.
Rozchylił jej nogi i położył się na niej, oboje już podnieceni nieudaną próbą ucieczki Brada z niesamowicie bezpiecznych nożyc do głowy Kate. W ciągu kilku sekund był w niej, pchając w dół, jego usta zakrywały jej usta zarówno dla jego przyjemności, jak i by upewnić się, że nie może użyć swoich mocy. Wzięli razem prysznic, po czym Kate włożyła czarne bikini i boso wyszła na basen. „Nasz własny basen,” zachichotała, „może powinieneś być moim nowym majtkiem od bikini.”.
Kate siedziała teraz na brzegu basenu z nogami w ciepłej wodzie. Czarny materiał z lycry jej skąpego bikini zakrzywiał się erotycznie na jej tyłku, z lekką zmarszczką w miejscu, gdzie jedna strona wciągnęła się dalej między jej policzki. Następnie biegał ciasno w górę i po jej ogolonej cipce z cienkimi paskami zawiązanymi razem na obu biodrach, aby mocno przytrzymać ubranie.
- Już trochę - odparł Brad. "No tak….". „Kate, myślałem, że się zgodziliśmy?”. „Obiecałem, że po locie nie będzie dżinsów”. „Obiecałeś, że poradzisz sobie ze swoim fetyszem zmieniania mnie w swoje pieprzone majtki.”.
Kate spojrzała na niego swoimi wielkimi oczami, jakby go drażniła. Szukała wymówki, by zmienić go z powrotem w swoje „pieprzone majtki”, a taki język był jedynym powodem, dla którego potrzebowała. Wstała, zdjęła górę i dół od bikini i usiadła z powrotem, opierając nagi tyłek na ciepłym kamiennym obramowaniu basenu. Brad wśliznął się do wody i płynął, aż jego głowa przecisnęła się przez szczelinę między jej kolanami.
Jego usta gorączkowo próbowały dotrzeć do jej pochwy, pocałować ją, uwielbić i sprawić, by zmieniła zdanie. Kate szerzej rozchyliła nogi, by wpuścić go do środka, tak by mogła cieszyć się dotykiem jego języka, gdy skręcał się i obracał w niej. Brad cierpliwie doprowadzał ją do orgazmu, a następnie kontynuował całowanie jej w pochwie, gdy wstrzymała oddech.
Kiedy Kate znów oddychała powoli, spojrzał na jej duże brązowe oczy i uśmiechnął się. Kate odpowiedziała uśmiechem, cicho wypowiadając magiczne słowa i po niecałej sekundzie miała go na sobie. "Katie!" Brad płakał z irytacją, spoglądając na basen spomiędzy nóg swojej dziewczyny. „Mmm?”.
Kate wsunęła swoje ciało do ciepłego basenu, zanurzając Brada głęboko pod wciąż błękitną wodą i prześlizgując się na drugą stronę. Jej ciało z łatwością trzymało go pod wodą, skąd mógł cieszyć się ciągnięciem, a jej mięśnie napinały się i rozluźniały przy każdym kopnięciu w stylu klasycznym. Odskoczyła na bok basenu i weszła po schodach. Sięgnęła po jeden z dużych białych ręczników i wróciła do willi, podczas gdy szła postać Brada nieustannie kształtowana przez jej tyłek. Oparła się o pionowe stalowe pręty, które tworzyły kratę chroniącą pozostałości starożytnego muru.
Przestrzeń za kratami miała około jednej stopy głębokości i cztery stopy szerokości i była umiejętnie oświetlona dwoma reflektorami. Pręty zostały wbudowane w betonową konstrukcję, bez drzwi, ponieważ nie było potrzeby wchodzenia i wychodzenia. Brad wiedział, o czym myśli. „Nie, Kate! To nie jest śmieszne!”.
Kate najwyraźniej nie zgodziła się z tym, ponieważ miała szeroki uśmiech na twarzy, gdy zsunęła Brada z bioder i opadła na podłogę. Następnie zaczepiła go palcami u nóg i wrzuciła do małej szczelnej przestrzeni za kratami. Brad leżał bezradnie na kamiennej podłodze, podczas gdy Kate powtarzała magiczne słowa. "Ty suko!" Brad warknął, teraz z powrotem w swoim silnym, wysokim na sześć stóp ciele i patrząc na swoją nagą dziewczynę zza solidnych krat.
Kate podeszła do barów i złapała jego twardego jak skała kutasa. „Wygląda na to, że jestem seksowną suką”. Brad chwycił ją przez pręty, podciągnął i delikatnie położył na swoim kutasie. Wyraz jej oczu zmienił się z aroganckiej pewności siebie w niewinne zdumienie. Trzymała się mocno, gdy w nią wbił.
Doszli do punktu kulminacyjnego, ale Brad nadal trzymał ją przez kraty, wiedząc, że może tak łatwo odejść i zostawić go bezradnego. Ruszyli ponownie, po czym Brad musiał puścić i przytrzymać pręty, aby ustrzec się przed naporem endorfin. „Mam zamiar się ubrać na dzisiejszy wieczór,” uśmiechnęła się Kate, odgarniając włosy do tyłu i wyszła do łazienki. „Hej, musisz mnie stąd wypuścić!”. „Naprawdę nie myśl, że chcesz, żebym teraz to zrobił… Jestem w toalecie,” zawołała z chichotem.
Kiedy Kate wróciła, wyglądała oszałamiająco, w obcisłej bladoróżowej bluzce, która podkreślała jej skromne piersi i krótkiej czarnej winylowej spódnicy. Spódnica i dopasowane szpilki osłabiły jej długie nogi, które były pokryte cienkimi rajstopami. Jej długie, ciemne włosy były rozpuszczone i wyglądały fantastycznie dzięki dwudziestominutowej pracy z suszarką do włosów.
Dała Bradowi swój najlepszy model, gdy dotarła do krat i pozwoliła mu pocałować ją w policzek. - Wyglądasz fantastycznie - uśmiechnął się Brad. "Ty też.". „Jestem naga!”.
„Mmm, wiem.”. „W takim razie dlaczego nie zmienisz mnie i nie wyciągniesz z tej cholernej komórki!”. Kate uśmiechnęła się i przeciągnęła pomalowanym paznokciem po stalowych prętach. „Więc teraz prosisz o zmianę w moje majtki?”.
„Tylko po to, żeby mnie stąd wyciągnąć.”. „O nie, raz przemieniony, to tyle na noc,” mruknęła Kate, badając każdy centymetr jego nagiego ciała przez kraty. „Proszę, nie Katie”. Zatrzymała się i spojrzała na niego surowo, „Na kolanach”.
Brad usłuchał i spojrzał na nią błagalnie, gdy Kate wepchnęła jedną nogę przez kraty. Z jego klęczącej pozycji, jej długie, zakryte rajstopami kończyny rozciągały się nad nim i mógł zobaczyć, że nie ma na sobie bielizny. „Pocałuj mnie w nogę”.
„Tak Kate”. Coś w jej wyglądzie, pozie, perfumach i kontroli, jaką nad nim miała, igrało z jego umysłem. Ostrożnie wchłonął jej zapach, czule całując ją w udo. "Wyższy.".
- Tak, Kate - szepnął. Całował ją teraz tak intymnie, jak tylko mógł przez kraty. „Nie mam majtek," wymruczała, „może możesz pomóc?".
„Myślałem, że moglibyśmy dziś zjeść coś do jedzenia, a potem pospacerować po plaży?”. „Czy to naprawdę lepsze niż bycie tutaj?”. Kate przeciągnęła spódnicę przez kratkę, tak że głowa Brada była teraz w środku. Udo Kate owinęło się wokół szyi Brada i teraz przypinało je do prętów. Jej skóra była ciepła i pachniała tak Katie.
- Nie chcesz być uwięziony w tych rajstopach? kontynuowała, jej własne słowa ją nakręciły, „gdzie możesz czcić moją cipkę i mój tyłek przez całą noc.”. Brad wiedział, że ma obsesję na punkcie noszenia go iz każdym razem stawała się coraz bardziej natarczywa. Może nie zmieniłaby go tej nocy bez jego zgody, ale prawdopodobnie odmówiłaby wypuszczenia go z wnętrza kraty. Pragnienia tej uroczej małej brunetki można było ostatecznie spełnić tylko nosząc go przez dwadzieścia cztery godziny dziennie, a ponieważ była uparta i ostatecznie potężna, nie miał wątpliwości, że tak właśnie skończy.
Nie chodziło o to, że myślała, że była dla niego okrutna, w jej umyśle noszenie jej przez nią było najlepszą rzeczą na świecie. Chociaż nie śmiał się do tego przyznać, Brad również miał obsesję na punkcie bycia jej bielizną i był teraz całkowicie podniecony i desperacko próbując pocałować jej wilgotną pochwę. „Zrób to”, dyszał.
„Na cały tydzień?”. „Jeśli tego chcesz, Kate.”. - Tak - rozpromieniła się, ponownie wymawiając magiczne słowa. Brad zmienił się w majtki pod spódnicę Kate, wciśnięty ciasno pod rajstopy Kate. Jego kutas był twardy, zanim go przemieniła i teraz cieszył się odpowiednikiem majtek.
Długie nogi Kate poruszyły się pod nim, a potem ugięły, gdy odwróciła się, by usiąść. Kiedy się uspokoiła, tył jej spódnicy przygniótł go, gdy wytrzymał jej cały ciężar. Brad już miał ją drażnić, kiedy Kate zaczęła kręcić biodrami z boku na bok, tak że część jej bielizny, która była teraz narządami płciowymi Brada, została rozciągnięta i przyciągnięta do drewnianego siedzenia. - Och, to miłe - jęknął Brad, gdy zacisnął się i owinął wokół jej łechtaczki.
„Tak, zrób to mi!”. „Kurwa, tak!”. Oboje nie spieszyli się i zeszli razem.
Kiedy Brad leżał wciąż pod nią przygwożdżony, musiał przyznać, że seks jako bielizna Kate był nawet lepszy i bardziej intymny niż seks jako facet. Krzyki z góry sugerowały, że Kate myśli tak samo. Mimo że już skończyli i Kate szła na plażę, ruch i dotyk jej ciepłego ciała pozostawiły go w ciągłym stanie podniecenia.
Gdyby miała usiąść i znowu poruszyć biodrami, szczyt zajmie tylko kilka sekund. Kate zrzuciła pięty i dotarła do wody. „Chcesz zobaczyć zachód słońca?” - zapytała, podnosząc spódnicę, żeby mógł zobaczyć.
„Wow, to jest piękne.”. Kate opuściła spódnicę, ograniczając widok Brada do piasku pod jej stopami. Zwrócił swoją uwagę z powrotem do wewnątrz i wcisnął się między jej policzki, aby masować ją głęboko w środku. Kilka tygodni później Kate przyszła do pracy w czarnej spódnicy od garnituru i białej bluzce. Z włosami związanymi w schludny kucyk, przeczesała biuro na obcasach, jak zwykle przyciągając dyskretne spojrzenia niektórych facetów.
Oczywiście byli nią zainteresowani, ale pomimo tego, że ostatnio nie widzieli Brada, Kate nie wydawała się zainteresowana niczyimi postępami. Usiadła za biurkiem, skąd nikt nie widział, jak jej biodra kołyszą się delikatnie z boku na bok. Z pewnością nie widzieli drobnych drgań jej bielizny, całkowicie ukrytej pod dopasowaną spódnicą.
Hipnotyzer odpowiedział na jej e-mail i zgodził się pomóc. "Czy na pewno powinniśmy to zrobić?" Szepnęła Kate. - Tak, zróbmy to - odpowiedział Brad i przytulił ją uspokajająco wokół jej tyłka.
Kate wyszła z biura na spotkanie. W ciągu godziny będzie w transie, po którym nie będzie w stanie przypomnieć sobie magicznych słów. Skazałaby Brada na życie jako bieliznę, spędzając każdą godzinę dnia pod spódnicą, sukienką lub w dżinsach i szortach. Będzie musiał nieustannie ją czcić, a ona w zamian użyje swojego doskonałego ciała, aby utrzymać go w ciągłym stanie podniecenia. To była umowa, którą oboje z radością przyjęli.
Życie stało się cudowną rutyną dla Brada i Kate, obejmującą sen, podniecenie i stały intymny kontakt ze sobą. Kate budziłaby się nago, gdyby nie różowe majtki, które w rzeczywistości były jej chłopakiem, Bradem. Kate spała lepiej niż kiedykolwiek, odkąd nosiła Brada, jego przytulny uścisk wokół jej bioder i w dół między nogami sprawiał, że czuła się bezpiecznie. Brad czasami budził się w nocy, ale ponieważ nie był w stanie zejść z jej bioder, niewiele mógł zrobić pod jej ciemną, ciepłą kołdrą.
Wstawanie, żeby obejrzeć film, z pewnością nie było możliwe! Gdyby obudził się w nocy, zbadałby każdy centymetr pośladków, bioder, krocza Kate i tak daleko, jak mógł sięgnąć po jej nogi. Następnie delikatnie ciągnął się tam iz powrotem po jej skórze, co było jego odpowiednikiem całowania. Kate zawsze leżała na przynajmniej jednej jego części, przyszpilając go do łóżka i jeszcze bardziej utrudniając niemożliwe ześlizgnięcie się z ciała. Gdyby poruszył się wystarczająco delikatnie, połaskotałoby ją i przewróciłaby się we śnie, tylko po to, by został przyszpilony przez inną część jej ciała.
Jeśli nadal nie mógł zasnąć, zaciskał się i drgał na łechtaczce Kate w nadziei, że się obudzi i odwzajemni. Czasami to działało, a ona pocierała tył majtek, aby doprowadzić go do orgazmu. Czasami jednak budziła się zmęczona i zepsuta i wciskała dłoń w dół bielizny, aby zapobiec jego dotykowi.
„Pamiętasz, że mam sejf,” szeptała, z głową pod kołdrą, „czy naprawdę chcesz spędzić tam noc zamkniętą w środku?”. „Przepraszam Katie.” „Dobrze, teraz przytul się do mnie mocno i idź spać”. Kate była piękną kobietą, ale potrafiła być roztrzepana.
Szanse na to, że zgubi klucz lub zapomni kodu otwierającego sejf, były wysokie. Zaszczepiony w nim strach, Brad zawsze był jej posłuszny i nie został jeszcze zamknięty w jej sejfie. W każdym razie przytulanie się do jej ciepłego tyłka było o wiele bardziej seksowne niż zamknięcie w zimnej stalowej skrzynce. Zanim Kate wstała, zawsze „kochali się” na swój sposób. Zdejmowała kołdrę, rozwierała nogi i patrzyła, jak różowy jedwabny materiał, który zawsze był mocno naciągnięty na jej cipkę, owinął się jeszcze dokładniej, a potem drżał i poruszał.
Jego dotyk był tak delikatny, ale jednocześnie tak skuteczny, a uczucie jedwabiu na niej było prawie zbyt trudne do zniesienia. Jej wilgoć wchłonęłaby się i pozostałaby w nim przez resztę dnia. Kate kołysała biodrami w przód iw tył, aby pobudzić Brada, a następnie przewracała się na bok i palcami masowała tył bielizny, aby mogli razem osiągnąć szczyt.
Potem upadła z powrotem z wyczerpania, wciąż pocieszana przez ciasny uścisk Brada. Z zawiązaną wokół siebie białą szatą Kate szła boso z niechlujnymi włosami do łazienki. Uprawianie miłości często oznaczało, że Brad nie siedział prosto, zwykle przynajmniej część jego ciała wsuwała się między jej policzki. Zwykle potrafił wydostać się z jej szczeliny, ale po kochaniu się był zwykle zbyt wyczerpany, by od razu podnieść się. Brad nie mógł wydostać się spomiędzy jej okrągłych pośladków tylko wtedy, gdy siedziała Kate.
Kate wiedziała o tym i lubiła go drażnić, wciągając go głęboko między policzki tuż przed siadaniem na drewnianym krześle. Jej prawie nagi tyłek rozciągałby się pod jej ciężarem, pozostawiając Brada uwięzionego w jej szczelinie. Bradowi czuł się, jakby miał związane ręce za plecami. „Wiesz, że jesteś dobry jak stringi”, drażniła się, gdy Brad leżał pod nią bezradnie, mając piekielną nadzieję, że nie złamała wiatru. Po bezpiecznym zamknięciu w łazience Brad dostawał pierwszą ze swoich dwóch codziennych ulg z jej ciała, ale nawet tutaj grali w gry.
Brad zaciskał się tak mocno, jak tylko mógł, wokół bioder Kate, żeby zobaczyć, czy może powstrzymać ją przed usuwaniem go. Z Bradem mocno naciągniętym, Kate nadal mogła zdjąć bieliznę, ale musiała ciągnąć trochę mocniej, poruszając się w tę iz powrotem po kafelkach w łazience. "Zły ty!" płakała, podniecona zarówno myślą o uwięzieniu w objęciach Brada, jak i presją, którą nieumyślnie przykładał do jej łechtaczki.
„Cóż, to niesprawiedliwe, że możesz mnie włożyć i zdjąć, kiedy tylko chcesz,” narzekał Brad, „podczas gdy kiedy mnie zakładasz, jestem w pułapce!”. „Czego oczekujesz? Jesteś tylko parą moich majtek, nie masz żadnych praw”. „Mam podstawowe prawa człowieka!”. „Dlaczego jesteś człowiekiem?”.
„Cóż, prawa do bielizny”. „Sprawianie, że będziesz brzmiał szykownie, nie pomaga,” zaśmiała się Kate triumfalnie, upuszczając go na podłogę w łazience. „Możesz tu poczekać, aż cię z powrotem włożę!”. Kate nie słyszała Brada, kiedy go nie nosiła, co oznaczało, że nie mógł odpowiedzieć, kiedy stała na nim bosymi stopami i zaczęła myć zęby nago.
Jej ciężar, przenoszony przez jej wypielęgnowane stopy, przyprawiał go o ból, ale Kate to nie obchodziło, był uroczy i miękki do stania. Prysznice Kate trwały co najmniej piętnaście minut, po których wytarła ręcznikiem i ochoczo go włożyła. To była jedna z ulubionych części dnia Brada, kiedy byli razem sami, a Kate paradowała w samej bieliźnie, dając Bradowi rzadki widok na świat.
Poza tym widok Brada na świat był albo tym, co widział między jej nogami, albo tylko ciemnym wnętrzem dżinsów lub spodni do jogi Kate. Szorty były nieco lepsze, gdy rzucały Bradowi przelotne spojrzenie przez nogawkę spodni, ale to wciąż nie było dużo i nawet to zniknęło, gdy usiadła i skrzyżowała nogi. Praca Kate była najmniej ulubioną częścią dnia Brada, zwłaszcza gdy Kate miała długie spotkania. Kate miała świetną postawę, a siedzenie bez ruchu przez długi czas nie stanowiło dla niej problemu, ale mogło to dotyczyć jej bielizny.
„Kiedy zakończy się to spotkanie?” - zapytał Brad, boleśnie odczuwany przez nieustępliwy ciężar tyłka Kate, który przyszpilił go do twardego siedzenia. Wiedział, że Kate nie może odpowiedzieć, ale nie spodziewał się, że zareaguje skrzyżowaniem nóg. Teraz stracił swoje strużka świeżego powietrza i przelotne spojrzenie przez dół jej spódnicy. „Pierdol się, Katie” - zażartował, zaciskając się wokół niej.
Brad nie widział uśmiechu Kate, ale kolega siedzący naprzeciw niej to zrobił i odwrócił się wyczekująco, mając nadzieję, że oszałamiająca brunetka się do niego uśmiecha. Kiedy wszyscy patrzyli teraz na prezentację, Kate zakryła usta, jakby kaszląc, a potem szepnęła jej do ręki: „Sprawiłeś, że się uśmiechnąłem, a mój szef pomyślał, że to daj spokój!”. Cóż, rozluźnij nogi albo sprawię, że znów się uśmiechniesz… To znaczy! ”Żałosna próba grożenia jej przez Brada sprawiła, że Kate znów zachichotała i wszyscy spojrzeli na nią. Kurwa, zrobiłaby z tego Brada. Po pracy Kate na przemian biegała na siłowni i biegała.
Bieganie było jej ulubionym miejscem, ponieważ potrafiła rozmawiać z Bradem i śmiać się, odpoczywając od dnia. Brad błagał ją, żeby nosiła krótkie spodenki do biegania zamiast zwykłych spodni do jogi. Spodnie do jogi były obcisłe i zapewniały całkowite zaciemnienie. Były też gorące i pozbawione powietrza, a Brad skończył przemoczony potem Kate, który dosłownie musiał wyssać z jej ciała.
W prezencie dla Brada na urodziny Kate kupiła sobie śliczne pomarańczowe szorty do biegania. Wydawali się obiecujący jako pierwsi, a Brad cieszył się pomarańczowym blaskiem i widokiem przez krótkie nogawki spodni. Ale kiedy Kate zaczęła biec, jej jędrny tyłek zaczął się podskakiwać, niewiele mogąc utrzymać go w miejscu. Szorty nie zapewniały takiego samego wsparcia jak spodnie do jogi, a jedyną rzeczą, która mogła kontrolować jej skaczące policzki, był Brad. Próbował zacisnąć się, aby utrzymać ją w miejscu, ale było to wyczerpujące i wkrótce musiał odpocząć i po prostu wziąć nieustanne szarpanie z tyłu swojej dziewczyny.
„Proszę, przestań! Brad dyszał.„ Hej, chciałeś te spodenki. ”. Brad przytulił ją bezradnie, gdy jej wilgotne policzki go przewróciły. To była ulga, kiedy zatrzymała się i usiadła, a jej spocone policzki ślizgały się po nim i przyszpilały go ławka w parku.
„Prawie mnie ogłuszyłeś," wydyszał, patrząc na wilgotne pośladki, które trzymały go mocno w miejscu. „Znowu rozmawiasz z moim tyłkiem?" - zapytała Kate. „Nie," odpowiedział Brad z zakłopotaniem. przed przyznaniem: „OK, tak, wyglądają jak rozpieszczone suki z miejsca, w którym mieszkam.” „Cóż, lepiej naucz się ich kochać, bo nie ma przed nimi ucieczki.”. Kiedy Kate wracała do domu po biegu, Brad dostawał druga z jego dwóch ucieczek od ciała Kate.
Rozebrała się z niego i umieściła go w pralce ładowanej od góry wraz z resztą brudnego prania. Lubiła siadać na pokrywie, jakby trzymała ją zamkniętą, gdy naciskała przycisk „blokada”, aby uruchomić maszynę. Kliknięcie zatrzasku pokrywy odbiło się echem w bębnie, a po chwili maszyna została zalana ciepłą wodą. Dla Brada było to przyjemne, podobnie jak suszenie w suszarce bębnowej. Kate brała prysznic w tym samym czasie, gdy Brad się mył, więc jej nagie ciało było gotowe i czekało na niego, gdy tylko skończy się program suszenia.
Wyciągała go i wkładała, gdy był jeszcze ciepły. Miał kilka chwil, by rozejrzeć się dookoła jak prawdziwa osoba, zanim sięgnie po przerażające dżinsy. W dniu, w którym Brad rozśmieszał Kate podczas jej ważnego spotkania, Kate miała zaplanowane coś specjalnego. Wyszła spod prysznica i jak zwykle wśliznęła się do Brada, ale potem podniosła torbę z nowym zakupem. „Dodatkowa ochrona dla mnie i dodatkowe uwięzienie dla ciebie”, drażniła się Kate, podnosząc parę zamykanych bielizny i szortów, które zostały zaprojektowane tak, aby odpierać wszelkie ataki seksualne.
- Czy nie powinni trzymać mężczyzn z daleka, nie w środku? - zapytał Brad. „Nie jesteś mężczyzną”. „Ale mam umysł mężczyzny.”. „Tak, wydaje mi się, że to ironia losu, że zostaniesz wtedy zamknięty w środku”. Brad patrzył, jak Kate poprawiła ciasną odzież w górę nóg i bioder.
Słyszał o tych rzeczach, których nie można było przeciąć, a gdy były zablokowane wokół kobiecej talii, nie można było ich usunąć bez znajomości kombinacji. Szczupłe ciało Kate było teraz szczelnie zamknięte w wysokiej jakości bieliźnie. Jej biodra były ciasno owinięte, a jej okrągły tyłek był tak mocno wciągnięty, że nie podskakiwał już, gdy się nim bawiła. Materiał otaczał jej uda tak ciasno, że ledwo mogła włożyć między nie palec. Już podniecona tym, jak dobrze do niej pasował, Kate jeszcze mocniej zacisnęła pasek w talii, zabezpieczyła zatrzask i obracała tarczami, aż pozycja odblokowana została utracona.
Wsunęła palce w pas i próbowała naciągnąć białe spodenki na biodra, co było fizyczną niemożliwością, ponieważ pas był teraz zapięty na kilka rozmiarów mniejszych niż jej biodra. „Katie, ledwo się ruszam!” Głos Brada zabrzmiał w jej głowie: „Jestem miażdżony ze wszystkich stron!”. - Mmm, ja też - mruknęła Kate, ciesząc się obcisłymi spodenkami. „Czuję się tak, jakbyś próbował mnie wyprasować!”.
„O tak, to było zabawne…”. Kate powoli weszła w dżinsy, które były teraz mocniejsze niż kiedykolwiek, ponieważ musiały zakrywać dodatkową warstwę materiału. Dżinsy zwężały się wokół jej talii tak, że nie było potrzeby zakładania paska, ale to nie przeszkodziło Kate w jego użyciu. Został wykonany z grubej czarnej skóry, ale co najważniejsze jego klamrę można było zamknąć na kłódkę.
Kate naciągnęła go mocniej niż zwykle, co spowodowało, że jej dżinsy podciągnęły się nieco wyżej niż wcześniej, co z kolei oznaczało, że krocze jej dżinsów przycisnęło Brada jeszcze mocniej do jej ogolonej cipki. „Dlaczego, cześć…” Kate uśmiechnęła się sugestywnie, gdy miękki jedwab Brada naparł na nią, a następnie drgnął i poruszył się w odpowiedzi na nową, jeszcze bardziej napiętą pozycję. „Kate, twoje dżinsy wpychają mnie w ciebie.”. "Czy oni są?". „Wślizguję się do środka!”.
Kate zapięła teraz klamrę i zablokowała małą złotą kłódkę. - Czy teraz znowu będziesz mnie rozpraszać w pracy? - zapytała, obracając się i przyglądając swojej figurze w lustrze. - Nie, Katie - sapnął Brad, ledwo mogąc poruszać się w prasie.
„Dobrze”, mruknęła Kate, „Teraz nie zamierzam cię wypuścić, ale zrobię to.”. Sięgnęła za siebie i wbiła palce w tyłek. Nawet z barierą w jej dżinsach i szortach bezpieczeństwa, Brad natychmiast poczuł jej dotyk, masując jego jedwabisty materiał.
O kurwa - jęknął Brad, rozluźniając się z przodu i wsuwając głębiej w jej pochwę - „Kurwa, tak!”. Dla Kate był to długi letni wieczór z przyjaciółmi, a dla Brada jeszcze dłuższy wieczór zdławiony i uduszony, pochłonięty i zamknięty w sobie. Kate uwielbiała poczucie mocy, uczucie, że ona i Brad są nierozłączni. Jej dżinsy były teraz jak sejf, wszystkie zamknięte bez możliwości wejścia ani wyjścia. Brad i jej pochwa byli w środku, przytuleni do siebie i właśnie tego chciała.
Najwyraźniej Brad również rozumiał trwałość sytuacji i natychmiast wykonywał każde polecenie, które dyskretnie szeptała do swojej kurtki. „Łechtaczka, delikatnie”. „Pochwa, teraz!”. Kate przez całą noc sączyła spirytus, żeby nie musiała siusiać, ale i tak za dużo wypiła.
Wróciła do domu we wczesnych godzinach porannych z zawrotami głowy. Wypuściła swoje długie brązowe włosy z kucyka i spróbowała zrobić piruet baletowy, jakby to powstrzymało wirowanie pokoju. Brad, jak zawsze trzeźwy, nie miał innego wyboru, jak tylko przytulić ją, gdy oboje się odwrócili, a potem Brad wziął na siebie ciężar jej ciężaru, gdy wylądowała niepewnie na łóżku.
Klucz do paska Kate znajdował się w tylnej kieszeni jej dżinsów, ale nawet nie zaszła tak daleko, bo zamknęła oczy i wkrótce zasnęła. Kate przeprosiła następnego ranka i zgodziła się, że użyje spodenek antynapadowych tylko wtedy, gdy Brad się źle zachowa. Jednak kilka dni później miała powody, by żałować swojej decyzji. Bez wiedzy Brada, Kate zwierzyła się Emmie.
Emma była jedyną osobą, która wiedziała o skurczeniu Brada i dlatego była jedyną osobą, którą Kate mogła powiedzieć o przemianie Brada w bieliznę. Powiedziała nawet Emmie o zaklęciu transformującym magię, zanim zahipnotyzowała się, by zapomnieć. Chociaż znała zaklęcie, Emma otrzymała surowe instrukcje, by jej nie mówić, chyba że była to sytuacja zagrożenia życia i śmierci.
Jednak Emma była coraz bardziej sfrustrowana związkiem Kate i Brada. Kate była w ciągłym dobrym nastroju, co było wystarczająco irytujące, i najczęściej była w stanie podniecenia, spoglądała na swoje krocze, szeptała i chichotała. Tak więc pewnego piątku wieczorem Emma zdecydowała, że nadeszła jej kolej. Dziewczęta wypiły już butelkę czerwonego wina i przeniosły się do salonu, żeby obejrzeć film.
Emma przyglądała się nerwowo, jak Kate sączyła kolejny kieliszek wina, nieświadoma, że zawiera tabletki nasenne. "Czy wszystko w porządku, Katie?" - zapytała Emma, wyjmując kieliszek wina z niepewnej dłoni Kate. Dawka narkotyków Emmy już przepływała przez szczupłe ciało Kate i w ciągu kilku minut wprowadziła brunetkę w głęboki sen. Głowa Kate opadła na sofę i opadła na czekającą poduszkę Emmy.
Następnie Emma uniosła nogi na sofę i podekscytowana zajrzała pod krótką kwiecistą sukienkę Kate, którą założyła specjalnie, by pozwolić Bradowi trochę powietrza w ciepły letni wieczór. „Ojej, jesteś różowy," wykrzyknęła Emma, kiedy zobaczyła najmniejszą i najbardziej obcisłą parę różowej jedwabnej bielizny obejmującej krocze jej przyjaciółki. „Nic dziwnego, że Katie nie może przestać chichotać." Brad był w szoku, kiedy wielkie niebieskie oczy Emmy zbliżyły się i instynktownie zacieśniły uścisk wokół Kate. "Możesz się ruszać!" Emma płakała.
To było coraz lepsze. Emma złapała Brada za pas i zerwała go z nóg Kate i zrzuciła na jej czarne botki. Emma również miała na sobie rozkloszowane lato, ponieważ chciała też mieć łatwy dostęp. Sięgnęła pod sukienkę i zerwała niebieskie stringi, aby zastąpić je drżącymi, drżącymi różowymi majtkami.
„Jeśli kiedykolwiek powiesz Kate, co mam ci zrobić,” ostrzegła Emma, „wezmę te nożyczki i pocię cię na sto kawałków”. Pstryknęła nożycami niebezpiecznie blisko niego, żeby zademonstrować swój punkt widzenia. Wbiła jedną stopę w Brada, a potem drugą. Stamtąd powoli podciągnęła go na swoje nieco bledsze, nieco dłuższe i nieco pełniejsze nogi.
Jej ogolone krocze zbliżało się i zbliżało, a on tam był, rozciągnięty mocniej niż kiedykolwiek. „Do diabła, Emma, zabierz mnie!”. „Potrafi mówić!”. Emma opuściła sukienkę, usiadła na sofie obok spokojnej twarzy Kate i skrzyżowała nogi.
„Teraz majtki, zróbcie cokolwiek z Kate…”. Brad pozostał cichy i nieruchomy, świadomy, jak wielką władzę ma nad nim ta sadystyczna blondynka. Wilgoć z napalonej suki już się w niego wsiąkała, a jej zapach szybko zastępował piękny zapach Kate. Emma wstała, uniosła sukienkę i mocno klepnęła się w tyłek. Brad skrzywił się z bólu.
„Ty suko!”. „Och, dobrze, nadal tam jesteś," uśmiechnęła się Emma, gdy znów się uderzyła, „ale myślę, że nie możesz nigdzie iść." „Zabierz mnie z siebie kurwa suko!”. To zirytowało Emmę i sięgnęło otwartych nożyczek między jej nogi i umieściło Brada między ostrymi ostrzami. „Jedno ściśnięcie i przetnę prosto przez ciebie”. Brad był przerażony i zaczął napinać się na jej łechtaczce, gdy nadal przytrzymywała nożyczki w miejscu.
Zacisnął się na jej wilgotnej teraz pochwie i jego jedwabisty materiał wkrótce wsunął się do środka. Nożyczki zniknęły i Emma szeroko rozłożyła nogi, ułatwiając Bradowi oddychanie. Jej groźby ustąpiły miejsca słodkim okrzykom rozkoszy.
Emma wiła się na tyłku, nieświadomie podniecając Brada. Zaczął płakać z przyjemności, która tylko bardziej ją podnieciła. Zacisnął się z tyłu i wsunął między jej pośladki. Chociaż czuł się, jakby miał związane ręce za plecami, chętnie poddał się.
Kurwa, jej dotyk był niesamowity. Wspólnie osiągnęli szczyt i doszli do siebie po wysiłku. "Jesteś tak głęboko w mojej szczelinie, że prawie jesteś stringiem!" Emma oddychała, bawiąc się różowym jedwabiem biegnącym między jej nogami. „Tak, a kiedy na mnie siedzisz, nie mogę się wyrwać”.
Emma uśmiechnęła się, ściągnęła spódnicę i siedziała dokładnie tam, gdzie była. „Kate powiedziała mi, jak zaklęcie znów cię zawróci,” zwierzyła się Emma. „Naprawdę? Kate powiedziała mi, że nikt o tym nie wiedział”.
Brad nie był pewien, jak się czuć. Zobowiązał się pozostać jako para majtek do końca życia i myślał, że nie ma możliwości, by został zawrócony, nawet gdyby chciał. Teraz był sposób, Emma znała zaklęcie. "Czy chciałbyś, aby zawrócono?" Emma była zaintrygowana. Brad nie wiedział, co powiedzieć.
„Rozumiem, dlaczego Katie powiedziała ci, że nie ma odwrotu,” kontynuowała Emma. „Na pewno trzymałbym cię uwięzioną jako parę majtek, gdybym mogła.”. Teraz wiedział, że można zmienić go z powrotem w faceta, Brad nie był pewien, czego chce. - Czy możesz mnie zawrócić, tylko na kilka minut? - spytał Brad nerwowo. „Nie, Katie musi wypowiedzieć słowa.”.
"O tak.". Brad spojrzał do wewnątrz na wciąż ciepłą cipkę Emmy i zaczął wibrować na jej miękkiej skórze. Czuł, jak Emma znów się rozpływa, cofa głowę i rozchylają silne uda. Dlaczego Kate nie była z nim szczera? Gdyby poprosił ją o zawrócenie, czy skłamałaby i powiedziała mu, że to niemożliwe? Przynajmniej Emma powiedziała mu prawdę. Słuchał jej radosnych okrzyków i zdał sobie sprawę, że mógłby cieszyć się wieczorem w sukience Emmy.
Poradzi sobie z Kate rano. Emma była naga poza majtkami. Jej nogi były rozłożone, jej blond włosy krzyżowały się na twarzy, a ona łapała oddech. Gdyby Brad tak kontynuował, wątpiła, czy przetrwałaby noc….
znajdź swój sos…
🕑 5 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,068Spotkałem ją podczas poszukiwań. Przeszukanie lasu w nadziei znalezienia drzew erotycznych. Drzewa z gałęziami sięgającymi w moją stronę. Moje kierunki to mój seksualny umysł, a liście…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuKobieta odwiedza specjalne spa z wanną z hydromasażem wypełnioną spermą.…
🕑 9 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,908Gdy weszła, była zdenerwowana. To zawsze była fantazja, ale nigdy nie wyobrażała sobie, że się spełni. Spa z wanną z hydromasażem wypełnioną spermą. Wyobraziła sobie, jak przesiąka we…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuRozczarowująca randka w ciemno wymaga niespodzianek…
🕑 12 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,553Kiedy druga dziewczyna wypiła moje siki, byłam trochę mniej zaskoczona niż za pierwszym razem. Było kilka powodów tego oprócz oczywistego faktu, że poprzednio stara przyjaciółka piła moje…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu