Historia Lizzy: Wakacje Lizzy 6

★★★★★ (< 5)

Lizzy i jej tata rozpoczynają wspólne nowe życie. Najpierw wakacje, zanim tak naprawdę się zaczną.…

🕑 12 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Mój tata i Maggie, mama Timmy’ego, organizują dla nas jutro, zanim opuścimy basen, wyjazd do wesołego miasteczka Babyland. Timmy i ja jesteśmy bardzo podekscytowani, gdy to słyszymy, skaczemy, ściskamy się i piszczymy, a potem moje ramiona obejmują twoją szyję i całuję cię tak mocno. Mój tatuś jest dla mnie taki dobry. (Timmy i Maggie, jego mama, to para opiekunów/dorosłych dzieci, którą poznaliśmy i którą dopiero poznajemy). Park rozrywki Babyland wzorowany jest na obszarze przeznaczonym dla dzieci w zwykłych parkach rozrywki, ale został skalowany tak, aby był odpowiedni dla dorosłych dzieci i ich rodziców.

Niektóre przejażdżki, takie jak lot samolotem i zjeżdżalnia dla dzieci, ale inne, które tata może pojechać ze mną, jak na przykład kręcenie kubkiem, karuzela i kolejka górska dla dzieci. W parku jest mnóstwo przejażdżek obu typów. Jest taki moment po południu na basenie, kiedy oboje trzymacie nas na kolanach. Timmy z kocem na głowie, gdy mama go karmi, a ty mnie kołyszesz, gdy karmisz mnie butelką, hm, to jest wino.

Timmy i ja bawiliśmy się razem przez chwilę na ręcznikach, podczas gdy wy szeptaliście między sobą nad naszymi głowami. Żegnamy się z nimi do jutra, a ty śpieszysz nas do domu. Wiesz, że moja pielucha jest przemoczona, zarówno z powodu wycieku z basenu, jak i tego, że nie zmieniałam się przez całe popołudnie.

Po prostu podłóż mi ręcznik i zanim się obejrzysz, jesteśmy w domu. Rozbierasz mnie i kąpiesz, żeby usunąć ze mnie cały chlor z basenu, a potem dokonujesz cudów, nakładając balsam na całe moje zaczynające się opalać ciało. Widok moich bladych piersi kontrastujących z opalonymi ramionami przyciąga cię. Pochylasz się i ssiesz jednego, potem drugiego, wmasowując balsam w górę i w dół mojej mokrej szczeliny. Dziś będę musiał dodać jeszcze jedno do mojego dziennego wykresu.

Po przebraniu mnie i założeniu śpioszka zabierasz mnie do kuchni, gdzie karmisz mnie obiadem. Trzy nowe słoiczki karmy dla niemowląt, którą toleruję trochę lepiej. Potem do fotela bujanego, gdzie podajesz mi drugą butelkę wina. Dopiero gdy to kończę, zaczynamy rozmawiać o tym, co nam zaoferowano, choć zasugerowano w przyszłości. Musimy zacząć decydować, czy jest to kierunek, w którym chcielibyśmy kiedyś podążać.

Mówię ci, że bardzo chciałabym być karmiona przez Maggie, albo, jak sądzę, kogoś innego. Kiwasz głową w całkowitym zrozumieniu. Nie jest to coś, co możesz mi zaoferować, ale moje ssanie coraz mocniej Twoich sutków, widzisz, że może to być coś, czego bardzo pragnę, a Ty nie chcesz mnie niczego pozbawiać. Jestem z Tobą szczera, że ​​nie chcę NIKOGO więcej z moim Tatą, jesteś tylko dla mnie.

Ale jednocześnie jestem w pewnym sensie ciekawa, jak by to było z Timmym, pocierać o siebie pieluchy, poznawać się nawzajem i, tak, może nawet więcej, bawić się ze sobą. Wiem, że to niesprawiedliwe, jeśli ja też cię nie chcę. Po prostu mnie przytulasz i mówisz, że to nie jest coś, o czym musimy decydować na jakiś czas, ale to otworzyło nam obojgu oczy na inne możliwości.

Kocham Cię bardzo, kiedy jesteś dla mnie taki wyrozumiały i słodki. Pocieram Twoje krocze, całując i liżąc Twoją twarz, aż poczuję, że Mały Danny dorósł. Następnie zsuwam się na podłogę między twoimi nogami i zabieram go na randkę z nim. Mały Danny to najlepszy smoczek, jaki mogłam mieć.

Bardzo lubię go ssać, lizać i dotykać palcami, aż będę w stanie wypić z niego całą śmietankę. Dzisiejsza noc nie jest inna. No, może trochę. Kiedy cię liżę i głaszczę, po naciśnięciu na twoją plamę, aby sprawić ci więcej przyjemności, moje palce cofają się dalej i zaczynają krążyć po twoim odbycie.

Oblizuję palce, żeby pomóc Ci zmoczyć się w tym miejscu, i zaczynam się w Ciebie wciskać. Jęczysz z przyjemności. Nie robiłem ci tego wcześniej i czuję się świetnie. Wiem, że bardzo ci się to podoba, sądząc po zaczerwienieniu twojej twarzy i jękach. Wciskam się w ciebie trochę bardziej, gdy biorę więcej twojego kutasa do ust, aby ssać.

Czując mnie na twoim kutasie i w dupie, wprawiasz mnie w ekstazę, a chwilę później dostaję mój kremowy deser. Kiedy cię trochę umyję, podnosisz mnie na kolana i całujesz, smakując ostatnią spermę na moim języku. „Kochanie, gdzie się tego nauczyłaś? Tatuś był bardzo szczęśliwy” – szepczesz mi do ucha. Cicho i nieśmiało odpowiadam: „Timmy powiedział, że jego mama czasami mu to robi i po prostu zastanawiałem się, czy tobie też by się to podobało.”.

„Cóż, być może możemy się wiele nauczyć od Timmy'ego i jego mamusi. Było mi bardzo miło, że zrobiłeś to dla mnie. Ale powiedz mi, czy chciałbyś, żebym zrobił to też tobie?”.

Zastanawiam się tylko przez kilka sekund i mówię, że chciałbym wiedzieć, jakie to uczucie, a jeśli mi się to podoba, to tak, chciałbym. Kładziemy się wcześnie spać, żeby odpocząć przed nadchodzącym ważnym dniem. W łóżku jestem twarzą w twarz z tobą, z głową na twojej piersi. Sięgasz w dół i rozpinasz mój kombinezon, a następnie wsuwasz rękę, by pieścić moją cipkę i łechtaczkę, gdy zasypiam.

Moja dłoń trzyma Małego Danny’ego i delikatnie go ściska, gdy zaczynam zasypiać. W ustach mam smoczek, który po prostu ssę i ssę. Rano wstajemy o ósmej. Umyci, przebrani, ubrani, śniadanie i butelka, jesteśmy gotowi do wyjścia. Znów mam na sobie kombinezon, żeby móc się opalać w parku, ale nakładasz na mnie krem ​​z filtrem przeciwsłonecznym.

Mój wózek jest z tyłu, jestem zapięta w foteliku samochodowym i jedziemy odebrać Timmy'ego i jego mamę. W ich domu jego torba na pieluchy i wózek są przechowywane razem z moimi, a ty pomagasz mu w montażu drugiego fotelika samochodowego. Timmy i ja siedzimy na tylnym siedzeniu, a Maggie jest szczera, gdy prowadzisz. Wyglądamy jak szczęśliwa rodzina ABDL na wakacjach. Krzywię się lekko na tę myśl, ponieważ mój tata i ja stanowimy całą rodzinę, jakiej potrzebujemy.

Wiem, że jestem dość zepsuty. Możesz zobaczyć mój grymas i mrugnięcie do mnie w lusterku wstecznym. Chichoczę i uśmiecham się. Dojazd do parku zajmuje około czterdziestu pięciu minut. W Babyland nie było wystarczająco dużo miejsca w kurorcie lub w mieście, więc zbudowano go na wsi z wysokimi płotami dookoła, aby nikt nie mógł zajrzeć do środka.

Płoty otaczają nawet parking, zapewniając całkowitą prywatność. Tam ty i Maggie umieszczacie nas w wózkach, z torbami na pieluchy z tyłu i pchacie do wejścia. Karnet dzienny jest wliczony w cenę pobytu w ośrodku. Dostajemy odznaki do noszenia na szyi, na mojej jest księżniczka, Timmy jest konduktorem pociągu. Twoi i Maggie są po prostu oznaczeni jako „rodzice”.

Timmy i ja po prostu gapimy się na wszystkie miejsca, gdy pchasz nas przez park. Ponieważ jest to miejsce tak ekskluzywne, nie ma tu dzisiaj zbyt wielu ludzi, ponieważ jest to dzień powszedni. Dzięki temu możemy wsiąść na wszystkie przejażdżki bez czekania w kolejce. I jeździć na nich w kółko, jeśli chcemy. Jesteśmy w niebie.

Do południa odbyliśmy już mnóstwo przejażdżek. Niektórzy z tatą siedzącym obok mnie lub za mną; niektórzy po prostu Timmy i ja jeździliśmy nim sami, sami lub razem. Ty i Maggie robicie nam mnóstwo zdjęć.

Widzę, że Maggie sprawdza pieluchę Timmy’ego tak często, jak ty moją i w bardzo podobny sposób. Po sprawdzeniu pieluszka Timmy'ego wystaje przez jakiś czas. Hihi.

W porze lunchu zabierasz nas do zacienionego miejsca i rzucasz koc, żebyśmy usiedli na ziemi. Oboje na kolanach karmicie nas po słoiczku jedzenia dla niemowląt. Potem odchylasz mnie do tyłu po butelkę, a ja po prostu się gapię i z zazdrością uświadamiam sobie, jak Timmy znów jest przykryty kocem i przyciskany do piersi mamy, by ją ssać. Maggie widzi, co widzę w moich oczach i uśmiecha się do mnie: „Lizzy, chcesz popatrzeć?”. Kiwam na nią głową i wysysam sok z butelki.

Opuszcza koc i widzę jej nagie piersi. Timmy mocno ssie jedno, a jego dłoń rytmicznie ściska drugą. Widzę, że z tego wycieka trochę mleka, zanim zacznie je ssać. Zarówno mój tata, jak i ja jesteśmy oczarowani oglądaniem tego pełnego miłości i raczej erotycznego przedstawienia. Widziałam nawet, że Timmy’emu coraz trudniej było opiekować się mamusią.

Czuję, jak twardniejesz pode mną, gdy mnie rozpinasz i zaczynasz dokładnie sprawdzać, czy moja pielucha jest mokra. Dobrze, że nikogo innego nie ma w pobliżu. Oboje jesteśmy już blisko szczytu, więc szybko wsadzasz mnie do wózka, mówisz Maggie, że muszę się przebrać i pośpieszasz do jednej z rodzinnych łazienek, a potem do kabiny.

Rzucasz mnie na przewijak, zdejmujesz mi pieluchę, rozpinając spodnie i upuszczając je. Podnosisz mnie ze stołu i przesuwasz po swoim twardym, wyprostowanym kutasie. Moje nogi obejmują cię w talii, gdy przesuwasz mnie do ściany, abyśmy mogli zacząć podskakiwać i cieszyć się sobą. Zadziwia mnie, że potrafisz wytrzymać, wbijając się we mnie raz za razem, coraz głębiej. Oboje jęczymy z przyjemności, gdy słyszymy echo jęków.

Przytrzymujesz mnie nieruchomo przez minutę, a my możemy usłyszeć, jak Maggie i Timmy w sąsiednim boksie również zaspokajają swoje wewnętrzne pragnienia. Śmiejemy się cicho i szybko wracamy do zaspokajania swoich potrzeb. Pulsuję i zaciskam się na tobie raz za razem, gdy wpychasz się we mnie coraz bardziej. Przywieram do Twojej szyi i talii, gdy na mnie jeździsz.

Och, to uczucie, że jesteś we mnie. Kapię po całym twoim kutasie, po nogach i na podłogę. Mam nadzieję, że nie było zbyt wiele na twoich spodniach, żeby było widać. Uderzamy tak przez dłuższą chwilę, a dotrzymują nam kroku na sąsiednim stoisku.

I prawie chórem cała nasza czwórka dochodzi w tym samym czasie. Jęki i okrzyki radości słychać poza toaletą. Położysz mnie z powrotem na stół i umyjesz. Używaj wilgotnej chusteczki również do czyszczenia siebie.

Wycieram Twoje nogi i wycieram soki z podłogi. Twoje spodnie nie wyglądają tak źle, gdy je podciągniesz. Przebierasz mnie w pieluchę i jak zawsze, gdy mamy razem taką spermę, nie spiesz się, delikatnie mnie pieszcząc, nakładając oliwkę i puder dla dzieci. Oboje staramy się uspokoić oddech, tak jak ty.

Nowa pielucha z powrotem na miejscu, tak naprawdę jeszcze jej nie potrzebowałam, ale po tym wszystkim i wycieraniu mojej spermy starą, rzeczywiście trzeba ją było wymienić. Mój śpioszek znowu się zepsuł. Położyłeś mnie w wózku, po tym jak mocno mnie pocałowałeś i szepnąłeś mi do ucha „dziękuję, kochanie”. Wychodzimy z łazienki i wracamy do koca, tuż za nami słyszymy Maggie i Timmy'ego. Kiedy ty i Maggie składacie koc i odkładacie rzeczy, wszyscy spoglądamy na siebie i b.

Ale na wszystkich naszych twarzach widać wielkie uśmiechy. Decydujemy, że być może karuzela będzie dla nas w tej chwili najlepszą przejażdżką. Kładziesz mnie okrakiem na koniu i trzymasz mnie stabilnie.

Nawet te ruchy w górę i w dół mojej teraz delikatnej cipy intensyfikują wszystko, co czuję. Pojedziemy jeszcze na kilka przejażdżek, a potem zjemy lody. Kolejkę górską zostawiamy na koniec. To naprawdę nie jest aż tak duże z raczej łagodnymi wzgórzami, ale i tak wygląda ekscytująco. Siadasz obok mnie i obejmujesz mnie ramieniem.

Timmy i Maggie siedzą z przodu, przed nami, a on błagał i błagał, żeby pozwolono im usiąść z przodu. Przejażdżka jest ekscytująca i kiedy się kończy, Timmy i ja błagamy, abyśmy zrobili to jeszcze raz. Zanim będziemy w pełni szczęśliwi i usatysfakcjonowani, przejeżdżamy nim pięć razy. Potem mówisz nam, że robi się późno i czas wracać do domu.

Oboje jesteśmy dziś wyczerpani tym czy innym. Tak więc zgodziliśmy się na wyjazd, bardzo zmęczeni, ale ugodni. Timmy i ja zasypiamy przez większą część podróży do domu, gdy coraz częściej słyszę, jak rozmawiasz z Maggie. Kiedy je podrzucamy, Timmy nachyla się do mnie, mocno mnie ściska i całuje. Tylko słodki pocałunek, gdy opowiada mi, jak dobrze się dzisiaj ze mną bawił.

Ty i Maggie uśmiechacie się, kiedy to oglądacie. Nadal jestem tak śpiący, że kiedy wrócimy do domu, będziesz musiał mnie zanieść do domu. Szybko przebierasz mnie w piżamę i pieluchę i kładziesz do łóżeczka ze smoczkiem. Wracając do salonu, zostawiasz otwarte drzwi i zapaloną lampkę nocną. Uśmiechasz się, aktualizując mój kalendarz, wspominając nasze popołudniowe spotkanie.

Zadziwia Cię, jak ciężko i cudownie przychodzisz za każdym razem, gdy to robimy. Twoja mała Lizzy zaskakuje Cię nieustannie. Wzdychasz, myśląc o tym, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś nie spotkał mnie tej pierwszej nocy, a wszystko potoczyło się tak szybko. Po prostu nie chcesz, żeby coś to zepsuło..

Podobne historie

Altany i wermut-część 6

★★★★(< 5)

uwielbiam twój sposób myślenia…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856

Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Teasing Amandy (specjalny rodzaj tortur)

★★★★(< 5)

Powolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…

🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,723

To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że ​​zaczął się…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część ósma-Houlihan dowiaduje się, że Monica tańczyła na imprezie).

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,682

Monica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat