Lizzy i jej tata udają się do nowego domu i wspólnego życia…
🕑 18 minuty minuty Gratyfikacja HistorieIdziemy do domu!! Do wyremontowanego domu. Wreszcie jest gotowe. Mój Tatusiu, zabierzesz mnie do mojego nowego wspaniałego domu. Zadzwonili dzisiaj, żeby powiedzieć, że wszystko się skończyło, kiedy zrobiłem sobie poranną drzemkę. Słysząc tę wiadomość, szybko dzwonisz na lotnisko, aby zarezerwować lot powrotny, ale do domu będziemy mogli wrócić dopiero jutro.
Ale w pewnym sensie to dobrze. Zanim wyjdziemy, możemy zjeść ostatnią kolację z Timmym, Sarą i ich mamami. Tak się cieszysz, że możesz mi przekazać tę wiadomość, że budzisz mnie z drzemki. Na początku jestem trochę zrzędliwy, kiedy podnosisz mnie z łóżeczka.
Zaczynam czerpać przyjemność z drzemek w łóżeczku, czując się bezpiecznie za trzymającą mnie kratą. Trzymać w ramionach pluszowe zwierzę i przyciskać je do swojej pipy, gdy ssę smoczek i zasypiam. Tak, to życie jest dobre. Bezpiecznie i dobrze. Zanosisz mnie do bujaka, a gdy sprawdzasz, czy jestem mokra i pieścisz mnie, a także delikatnie kołyszesz, mówisz, że jutro wracamy do domu.
Tak, nasz dom jest gotowy. Brak mi słów. Uwielbiam spędzać czas na wakacjach, ale tak naprawdę chcę rozpocząć wspólne życie w naszym domu. Jednak przepływają przeze mnie fale niepewności. Rezygnuję ze wszystkiego, co mam, aby żyć z tobą.
Nie mam przed sobą żadnych realnych dochodów, chyba że znajdę inną pracę. Tak, mam roczną odprawę i mogę rozpocząć pracę jako bezrobotny, ale to oznacza rok, w najlepszym razie dwa, dopóki nie będę miał dochodów. Jasne, wynajęcie domu trochę przyniesie, ale być tak zależnym od kogoś innego? Mam już czterdzieści lat i od ponad dwudziestu lat nie jestem na nikim zdany.
Zmiana takich nawyków, mimo że wiem, że Tatuś mnie kocha i będzie się mną opiekował, to wiele, na co trzeba się zgodzić. Przez te ostatnie tygodnie wszystko było takie burzliwe. Wicher, który potrzebowałem, aby oderwać myśli od istotnych problemów, przed którymi stanąłem w tamtym czasie, ale co się stanie, gdy wicher zwolni i zatrzyma się? Czy po incydencie w przedszkolu mój tata nadal będzie mnie czuł tak cenną i kochaną? Mówisz, że tak, ale… Wszystko to przelatuje mi przez głowę, kiedy mnie kołyszesz.
Patrzysz na mnie z zaciekawieniem, bo nie okazuję entuzjazmu twoim wiadomościom. A potem zaczynam płakać. Mocno szlocham w Twoją pierś, jesteś tak zdezorientowana tym, co się dzieje. – Lizzy, co się dzieje? Co cię zdenerwowało? błagasz mnie. Z ociąganiem opowiadam Ci o moich obawach, pomiędzy szlochami, a Ty głaszczesz mnie po plecach, przytulasz i całujesz po głowie, a potem w dół, nad załzawionymi powiekami.
„Kochanie, kochanie, kochanie. Wszystko będzie dobrze. To ty powiesz, że między nami wszystko skończone. Nigdy nie chcę pozwolić ci odejść” – zapewniasz mnie. „Ale Sarah” – jąkam się.
„Lizzy, mówiłem ci takie rzeczy i nawet jeśli będziesz czasami chciała być z Timmym lub kimkolwiek innym po drodze, wszystko będzie w porządku. Wiem, że w końcu przyjdziesz do mnie i mi powiesz, a my będziemy się cieszyć każdą chwilą. innego. Jeśli pewnego dnia nie będziesz już chciał do mnie przychodzić, znasz naszą umowę, a ja będę bardzo smutny, ale niechętnie cię wypuszczę.”. „Tatusiu, nie, nigdy nie chcę cię opuścić, po prostu wszystkie te uczucia we mnie wybuchły.
Zabawa, którą mamy razem i miłość, którą do ciebie czuję, są prawdziwe. W tej chwili nie chcę żadnego z nich. to wszystko między nami się kiedyś skończy.
Tylko to wszystko przede mną, nowa praca, czy chcę, oddać się komuś całkowicie, to wszystko jest trochę przytłaczające.”. Przytulasz mnie i kołyszesz, przyciskasz palce do moich ust i każesz mi się uciszyć. Och, bardzo mnie to podnieca, kiedy to robisz. – Nie martw się, kochanie, wszystko ułoży się tak, jak powinno. Nasz dom – Twój i mój, tak teraz o tym myślę, NASZ dom – jest gotowy.
I wracamy do domu.”. A potem, wraz z kolejnymi łzami, tym razem radości, ściskam Cię i całuję po całej twarzy i naprawdę okazuję entuzjazm, który w sobie bulgotałem. Tak, mój Tata i ja jesteśmy idę teraz do naszego domu i uwolniwszy się od wszystkich moich zmartwień, wypuszczam też siusiu i wypełniam pieluszkę. Szturcham Cię w szyję, co Cię o tym ostrzega, a Ty pocierasz mnie jeszcze trochę i mówisz, że potrzebujemy aby mnie oczyścić. I dostosowując się do wszystkiego, o co się martwię, nie spiesz się i upewnij się, że dojdę kilka razy, sprzątając, naoliwiając mnie, trochę liżąc, a następnie pudrując i przebierając mnie w pieluchę.
Wszystko to sprawia takie wrażenie W głębi serca wiem, że to tylko my i tego chcę, ale wszystkie inne demony wydają się od czasu do czasu wynurzać. I wiem, że będą to powtarzać, po prostu jak napady złości, które zacząłem mieć, i bardzo się boję, że pewnego dnia powiesz dość, a kiedy przykleję mi pieluchę, znów jestem spokojny i z powrotem w dobrym miejscu między nami. Wiesz, jak mnie poukładać i sprawić, że będę się dla Ciebie ciągle rozpływać. Jesteśmy dla siebie idealni.
Rękawiczki, których nam obu brakowało. Umieszczasz mnie w kojcu z tabletem, żeby mnie zająć, dzwoniąc do Maggie i Jane i zapraszając je na kolację do restauracji, do której poszliśmy pierwszego wieczoru. Zgadzają się. Kilka godzin i jedna butelka później wszyscy siedzimy przy okrągłym stole – Timmy i Sarah w wysokich krzesełkach obok swoich mamusi, a ja na twoich kolanach. Przez całe popołudnie jestem raczej przytulona do ciebie, a kiedy, kiedy tu dotrzemy, idziesz posadzić mnie w krzesełku do karmienia, zaczynam marudzić, więc po prostu trzymasz mnie mocno za szyję.
Nawet przez twoje spodnie, mój pokryty gumą tyłek w pieluszce ocierający się w przód i w tył po twoim kutasie, gdy się poruszam, zaczyna cię podniecać. Może to stanowić problem, kiedy wyjdziemy. Ale ty po prostu wzdychasz szczęśliwie do siebie, zdając sobie sprawę, że zawsze możesz mnie wynieść z restauracji, chowając swojego sztywnego kutasa, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Trochę trudno jest jeść ze mną na kolanach, ale udaje ci się, a nawet jesteś w stanie nakłonić mnie do zjedzenia małych kęsów. Timmy i Sarah chcą ze mną porozmawiać, ale jestem nieśmiały i zamknięty w sobie. Czuję się źle i oni są bardzo podekscytowani, ale teraz jedyne, czego chcę, to być z tatą. Jutro prześlę im e-mail z przeprosinami i pożegnaniami.
Rozmawiasz z Maggie i Jane, omawiasz wszystko, czego się tutaj dowiedziałeś, i ustalasz regularne kontakty. Obie Mamusie opiekują się dorosłymi dziećmi znacznie dłużej niż Ty i dają Ci wiele rad, jak sprawić, żebym była zadowolonym dzieckiem. Maggie komentuje waszą rozmowę o spotkaniu dla niej, Timmy'ego, mnie i ciebie.
Po prostu przyciskam głowę do Twojego ramienia. Nie mam pojęcia, dlaczego dziś wieczorem zachowuję się tak rozpieszczony i rozbrykany. Oczekiwanie na to, co nadejdzie jutro, prześladuje mnie przez cały wieczór.
Kiedy kończymy jeść i szykujemy się do wyjścia, Sarah i Timmy schodzą ze swoich krzesełek i podchodzą, aby mnie przytulić i pocałować na pożegnanie. W tym momencie przynajmniej zeskakuję z twoich kolan i przytulam ich oboje, mówiąc, że pozostanę w kontakcie i mam nadzieję, że jeszcze się z nimi zobaczę. Kiedy Sarah mnie przytula, pozwala swoim cyckom przez chwilę ocierać się o moje.
Patrzy mi w oczy, a potem szepcze mi do ucha, że tak naprawdę chciałaby móc mnie pocałować jeszcze raz, ale lepiej, żeby tego nie robiła. Po prostu uśmiecham się do niej smutno. Zabawnie byłoby pocałować ją jeszcze raz. Następnie Timmy mnie przytula i też szepcze mi do ucha, ale mówi mi tylko, że myśli o nowych przygodach dla naszej trójki, które wkrótce napisze i mi wyśle.
Trochę się z tego śmieję. Wspinam się z powrotem na Twoje kolana, abyś mógł stanąć i trzymać mnie z nogami owiniętymi w talii. Zrobiło ci się ciężko, gdy szedłem na twoich kolanach, więc chcę mieć pewność, że nikt o tym nie wie oprócz nas dwojga. Wracamy do naszej jednostki, a kiedy już tam dotrzemy, rozbierasz mnie całkowicie i mówisz, że powinniśmy dziś wieczorem się wykąpać, bo wychodzimy raczej wcześnie rano.
Wchodzimy razem do wanny, ja na kolanach twarzą do ciebie. Niektóre się uspokoiły, ale nadal są półtwarde. Siedząc na Tobie, wsuwam Twojego kutasa między szczelinę. Nie spiesz się, myjąc moje plecy i klatkę piersiową, ciepła woda i mydło działają na mnie tak przyjemnie.
Zmoczyłeś moje włosy i umyłeś je szamponem. Umycie mojej krótkiej fryzury zajmuje niewiele czasu, ale dziś wieczorem bez przerwy masujesz moją skórę głowy. Opieram się o Twoje ramię i wzdycham, gdy skończysz.
Moje mokre, wciąż nieco namydlone piersi ocierające się o Twoją klatkę piersiową są takie przyjemne. Odchylasz mnie trochę do tyłu i płuczesz je, a następnie opuszczasz wargi, aby wziąć do ust jeden za drugim sutki, ssać i trochę je gryźć, podczas gdy twoje palce nadal mnie ugniatają. Wydałem z siebie jęk czystej radości.
Czuję, jak twój kutas znów staje się twardy jak skała pomiędzy moją ociekającą szczeliną. Podnoszę się trochę, a ty wsuwasz się we mnie całkowicie. Jęczę głośno, gdy czuję, jak twój gruby trzonek wsuwa się we mnie. Już możesz poczuć, jak pulsuję i po chwili ściany mojego penisa kurczą się po bokach Twojego kutasa. Dopiero wtedy zaczynasz mnie podnosić i opuszczać na siebie, unosząc mnie tak, że we mnie jest tylko twoja głowa, a potem mocno mnie opuszczasz, tak że jesteś głęboko, głęboko we mnie, gdy się do ciebie ściskam.
Robisz to powoli, aby zapobiec zbyt szybkiemu osiągnięciu szczytu. To niezłe pieprzenie. Powoli i równomiernie, nie trzeba się spieszyć, ciesząc się każdym pchnięciem i zwolnieniem. Podnoszę Twoją głowę znad moich piersi, gdzie nadal mnie ssiesz, i całuję Cię długo i głęboko. Mój język przeszukuje twoje usta, chcąc poruszać się po tej uroczej jaskini, którą najwyraźniej znalazłem.
Odsuwam się trochę i po prostu chwytam twoją dolną wargę między zęby i mocno ją ssę, przez co trochę puchnie od mojej uwagi. I pompujemy i pompujemy siebie nawzajem. Możesz nawet opróżnić wannę i w pewnym momencie dodać więcej gorącej wody, abyśmy byli przytulni tak jak my. Spuszczam się już dwa razy, wyginając się i głośno jęcząc. Twoje palce odnajdują moją łechtaczkę, pocierają ją i pocierają, gdy kołyszemy się razem.
W końcu mówisz mi, że nie możesz się już dłużej powstrzymywać. Całuję Cię jeszcze raz głęboko, gdy przywieram do Twojego kutasa, a Ty eksplodujesz cudowną lawiną kremu spływającą na mnie. Znów opieram się o Twoją klatkę piersiową i po prostu przesuwam językiem tam i z powrotem wzdłuż Twojej szyi, aż do ucha. Po prostu głęboko wzdychasz, łapiąc oddech.
Obracasz mnie między swoimi nogami, moje nogi są szeroko rozłożone na twoich, gdy tak delikatnie myjesz moją cipkę, wiedząc, że jestem teraz trochę delikatny podczas naszej zabawy. Wyciągasz mnie z wanny, osuszasz, a następnie przenosisz do przewijaka, gdzie ponownie powoli i delikatnie wcierasz we mnie cały balsam dla niemowląt. Zapach balsamu dla dzieci jest teraz moim ulubionym zapachem. To i zapach pudru dla dzieci dodanego do mieszanki jest dla Ciebie afrodyzjakiem. Po upewnieniu się, że mam na noc świeżą, grubą pieluchę, przenosisz mnie do salonu po butelkę na noc.
Kiedy ja piję wino z butelki dla niemowląt, ty też popijasz z kieliszka. Nawet w tym przypadku nie spieszymy się. Tak czule się mną dzisiaj opiekujesz. Oboje czujemy, jak lekko się trzęsiemy. Wiem, że myślę o tym, co przyniesie jutro dla nas obojga.
I myślę, że ty drżysz z tego samego powodu. Nie możemy przestać patrzeć sobie w oczy. Pochylasz się i całujesz moją głowę i oczy w kółko, po prostu uśmiechając się do mnie tym głupawym uśmiechem.
Oboje jesteśmy teraz całkowicie zadowoleni ze siebie. Wszystkie moje zmartwienia i obawy z dzisiejszego dnia zniknęły. To coś, co nam się przydarzyło. Życie razem z Tatą będzie cudowne, po prostu to wiem. Kiedy butelka się skończy, podnosisz mnie na ramię i masujesz i głaszczesz moje plecy, aż beknę, następnie wycierasz moje wargi i trochę do środka ust.
Zanosisz mnie do pokoju dziecięcego i wkładasz do łóżeczka ze smoczkiem. „Tylko dopóki nie skończę się pakować, wtedy będziemy razem w łóżku, kochanie.”. Po prostu wzdycham szczęśliwie. Jest jakaś godzina później, około dziesiątej, kiedy podnosisz mnie z łóżeczka i przenosisz do łóżka. Tulę się do Twojego krocza moim tyłkiem w pieluszce, a Twoja dłoń przesuwa się w moją szczelinę i delikatnie mnie masuje, gdy zasypiamy.
Moja ręka sięga do tyłu i po prostu trzyma twój trzonek. Rano budzę się, gdy dotykasz mojej łechtaczki. Och, to takie dobre uczucie.
Nie mogę się powstrzymać, żeby siusiu, który zbierał się przez całą noc, trafił na twoją dłoń. To tylko sprawia, że pocierasz mnie trochę mocniej. „Kochanie, połóż się dla mnie na plecach” – mówisz, odsuwając rękę. Robię o co prosisz i szeroko rozkładam nogi. Sięgasz do szafki nocnej i wracasz z nowym, doładowanym wibratorem, który kupiliśmy.
Włączasz go i przyciskasz do mojej pieluchy dokładnie na wysokości mojej łechtaczki. Nawet przy niskim poziomie drgań, które przeze mnie przechodzą, są fantastyczne. Zwiększ prędkość, a ja zacznę się wiercić i jęczeć.
„Powiedz mi, jeśli chcesz, żebym przestał, Lizzy.”. „Nie, tatusiu, nie przestawaj, to takie przyjemne.”. Naciskasz go jeszcze raz i przesuwasz po małym okręgu w miejscu, w którym według ciebie będzie miał najlepszy wpływ. Jęczę i podnoszę się, by jeszcze bardziej się do niego przycisnąć. To jest niesamowite, nie chcę, żeby to się skończyło, ale potrzebuję czegoś więcej.
„Tatusiu, czy mogę Cię teraz mieć przy sobie?”. Po prostu się uśmiechasz, zdejmujesz ze mnie wibrator, rozpinasz mi pieluchę, a twój i tak już twardy kutas wślizguje się we mnie. O tak. To po wspaniałej grze wstępnej z łechtaczką.
Tak, nowy wibrator będzie na mojej liście ulubionych. Zastanawiam się, jak by to było bezpośrednio na mnie, bez pieluchy jako wyściółki. Ale teraz mam w sobie coś prawdziwego i pulsuję i ściskam cię, gdy dobrze mnie pieprzysz.
Wychodzisz ze mnie i odwracasz mnie tak, że jestem nad pieluchą, a ty podnosisz mój tyłek i wchodzisz we mnie na pieska. Tak tak tak. W ten sposób wydaje się, że możesz wcisnąć się we mnie jeszcze głębiej, a kąt ten przynosi mi dalszą przyjemność.
„Nie przestawaj, tato, nie chcę być nigdy nigdzie indziej, tylko tutaj, w ten sposób, z tobą.”. Dajesz mi klapsa lekko w policzek, tak po prostu żartobliwie, i mówisz: „Nie wiem, czy będę mógł to robić na zawsze, myślę, że zaraz stracę to wszystko w twojej słodkiej, ciasnej cipce”. „O tak, tatusiu, spuść się we mnie teraz.” I tak. Czuję, jak twoja ciepła sperma rozprzestrzenia się we mnie, wywołując drżenie w całym moim ciele. Ty opadasz na plecy obok mnie, a ja na pieluchę.
Mokry mocz z niego miesza się z naszą spermą kapiącą ze mnie. Nie mogę się powstrzymać i pocieram o to wszystko łechtaczką, czując na sobie wilgoć. Wiesz, co robię, i po prostu potrząśnij głową.
„Kochanie, nie mamy czasu, żeby cię ponownie wykąpać. Mam nadzieję, że uda mi się cię wystarczająco umyć, bo dzisiaj w samolocie musisz założyć duże dziewczęce majtki.”. Patrzę na ciebie oczami sarni. „Nie martw się, kochanie, przebierzemy Cię w pieluchę, kiedy dotrzemy do samochodu przed powrotem do domu.”.
Uśmiecham się do Ciebie i zdaję sobie sprawę, że noszenie majtek w samolocie da mi możliwość obdarowania Cię miłym poczęstunkiem, gdy już dotrzemy do samochodu. Czyścisz mnie i ubierasz w majtki i stanik. Po raz pierwszy od ponad tygodnia mam na sobie stanik i majtki. Nowa sukienka jest ładna, na tyle dziecinna, że oboje o tym wiemy, ale inni, patrząc na mnie, nie odgadliby naszego cudownego, sekretnego życia. Przyjeżdża samochód, żeby zabrać nas na lotnisko.
Ale dzisiaj nie ma tam dla mnie fotelika samochodowego. Chyba przez kilka następnych godzin znów będę w pełni dorosła. Siedzisz ze mną z tyłu, a ja opieram się o twoje ramię, gdy zaczynamy jazdę. Jesteśmy tu zamknięci, więc kierowca nas nie słyszy ani nie widzi.
Wyciągasz książkę z obudowy komputera i otwierasz ją, abyśmy mogli ją przejrzeć, abyśmy mogli zaliczyć godzinną podróż na lotnisko. Nie wiem, skąd to wziąłeś, ale jest to książka obrazkowa dla dorosłych. Głównie z rysunkami pary „wchodzącej w interakcję” ze sobą, towarzysząca historia jest bardzo pikantna i czuję, że zaczynam smarować swoje majtki, kiedy mi to czytasz.
Na lotnisko dotarliśmy, gdy byliśmy dopiero w jego połowie. Pewnie dlatego, że dokładnie przyglądam się każdemu obrazowi, zachwycając się kunsztem i szczegółowością artysty. Odkładasz książkę, a my wkrótce jesteśmy odprawieni i czekamy na wejście na pokład. Chichoczę do Ciebie i pytam, czy moglibyśmy teraz przeczytać więcej. Po prostu mrugnij do mnie i powiedz, że historia będzie musiała poczekać do jutra, zanim będziesz mógł ją przeczytać przed snem.
Szepczesz też, że wysyłasz do nas jeszcze więcej takich historii, więc będę miała mnóstwo opowieści na dobranoc do wyboru. Wzdycham zadowolona. Wracając samolotem do domu, ciągle myślę o zdjęciach, które widzieliśmy, i czuję, że moje majtki stają się coraz bardziej wilgotne.
Lądujemy i jesteśmy przy bramie. Wychodzimy z samolotu, odbieramy bagaże i zostajemy zawiezieni do naszego samochodu. Tam położysz nasze bagaże na tylnym siedzeniu i pomożesz mi usiąść na tylnym siedzeniu. Rozkładasz matę do przewijania i unosisz moją sukienkę powyżej talii, kładąc mnie na niej.
Podnoszę nogi, a ty ściągasz ze mnie przemoczone majtki. „Tatusiu, podoba Ci się moja niespodzianka dla Ciebie?”. Podnosisz majtki do ust i nosa i robisz głęboki wdech, po czym zlizujesz część spermy z krocza. „Tak, kochanie, bardzo mnie uszczęśliwiasz swoją niespodzianką.”. Składasz je i chowasz do kieszeni, aby później cieszyć się nimi.
Śmieję się radośnie, kiedy mnie pudrujesz i przebierasz. Miło jest wrócić do pieluszki. Zaczynam sikać, zanim zdążysz mnie posadzić na przednim siedzeniu. Ale to nic, droga do domu nie jest teraz długa.
DOM. Ruszamy do naszego nowego domu. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę to wszystko i zacznę nasze prawdziwe, nowe życie razem. Przepraszam, ten był trochę ckliwy.
Nie wiem dlaczego, ale po prostu cieszę się z nadchodzącego związku Lizzy i Daniela oraz niektórych jej obaw. Na wakacjach zabierałem Lizzy na wiele odchyleń i musiałem je zsynchronizować, aby wrócić do domu.
Rozwijam poważne zainteresowanie moim małym graczem w Netball.…
🕑 7 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,476Jakby na podstawie jakiegoś wcześniej wymyślonego sygnału, obudziemy się z Susie w tym samym czasie - o wpół do siódmej cholernej czwartej rano !!! Ponieważ nie było prawie żadnej nadziei,…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuPo cudownym obiedzie i seksie Susie i ja spędziliśmy cudowne popołudnie…
🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,398Jak powiedziałem wcześniej, Susie i ja rozmawialiśmy o wielu różnych rzeczach, kiedy skończyliśmy lunch. Mogłem powiedzieć, że Susie wciąż była w dość wysokim stanie pobudzenia, kiedy…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksuMój przyjaciel może przyjść na wizytę…
🕑 9 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,540May był kuzynem mojego przyjaciela, który mieszkał w Edynburgu i zwykle przyjeżdżał do mojego rodzinnego miasta na dziwne weekendy i letnie wakacje. Była naprawdę piękną szesnastoletnią…
kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu