Dziecko ulicy

★★★★★ (< 5)

Opowieść o wampirach, w której miły nieznajomy dostaje więcej, niż się spodziewał.…

🕑 7 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Gwałtownie obrócił samochód na opustoszałej drodze i pojechał z powrotem, żeby sprawdzić, co zapaliły się jego reflektory. Było późno, bardzo późno, pił, ale mimo to był pewien, że jego oczy go nie zwiodły. Zatrzymał się przy krawężniku, gdzie nagle poruszyła się wiązka szmat, gdy przejeżdżał obok. Padało teraz mocno i gdy szukał jakiegoś znaku, był całkowicie przemoczony.

Lekki ruch sprawił, że szybko się odwrócił. I wtedy zobaczył oczy. Dwoje dużych, jasnych oczu wyglądających z plątaniny przesiąkniętych deszczem szmat i usiłujących znaleźć schronienie w drzwiach opuszczonej jednostki przemysłowej.

Zaciekawiony podszedł powoli. Oczy wlepiły się w jego i lśniły tak silnymi emocjami, że poczuł, jak podskoczyło mu serce. Nienawiść, nienawiść, strach… a jednak nadrzędne podniecenie i niezaprzeczalna żądza. Mówił. Delikatnie, zachęcająco.

Kim jesteś? Co ty tu robisz? Gdzie mieszkasz? Oczy zamrugały raz i ze środka zawiniątka dobiegł stłumiony jęk. Obawiając się, że to dziwne stworzenie może zostać zranione, wystąpił naprzód z rozpostartymi ramionami. Z przerażonym miauczeniem oczy otworzyły się szeroko, a szmaty zaczęły się cofać. Kontynuując zachęcający monolog, wyciągnął rękę i delikatnie podniósł stworzenie do wstania. Przed nim stała dziewczyna.

Nie więcej niż siedemnaście. Gdy wstała, szmaty wokół jej ramion opadły, ukazując przemoczone, brudne i podarte dżinsy i t-shirt. Deszcz spływał po jej długich blond włosach i skapywał na jej twarz, oczy. Te oczy.

Płonący teraz tylko niebem wiedział co. Znowu ją przesłuchał. Skąd pochodzisz? Co ty tu u licha robisz? Dziewczyna spojrzała na niego. Hipnotyzując go. Potrząsając głową, by oderwać się od jej wzroku, zdał sobie sprawę, że on też jest przesiąknięty, a deszcz wciąż pada.

Za chwilę postanowił zabrać dziewczynę na policję. Będą wiedzieć, co z tobą zrobić, chodź. Poszła za nim do jego samochodu. Gdy samochód zbliżał się do posterunku policji, nagle zwolnił. Miał dość ciężką noc, prawdopodobnie przekraczając limit.

Niezbyt sprytny, wchodzenie w szczelinę w tym stanie. Spojrzał na dziewczynę. Znowu złapała jego spojrzenie. Z wysiłkiem odwrócił wzrok i wiedział. Zabierał ją do domu na policję rano, kiedy tyle spał.

Włączył światła. Prawdopodobnie będziesz chciał kąpiel, gdy jest ci zimno i mokro. W łazience kusząco unosiła się para z rur z gorącą wodą.

Pojawiła się w drzwiach. Idziesz czyste ręczniki i używasz mojego szlafroka. Coś do zjedzenia, napicia się? Napełniając czajnik i wkładając trochę chleba do tostera, myślał o dziewczynie. Kim ona była? Znalazł ją prawie czterdzieści minut temu, a ona wciąż nie powiedziała ani słowa.

Dziwny. Może była niema, głucha, czy coś. A te oczy… Przez cały czas, kiedy jadła tosty i pił mocną, gorącą kawę, którą zrobił, nie umknęło jej żadne słowo. Teraz spała głęboko w jego zapasowym łóżku.

Może rano dowie się o tej małej tajemnicy. Spał może dwie godziny, kiedy coś go obudziło. Zdezorientowany, zajęło mu kilka minut, aby zrozumieć, co to jest.

Dziewczyna owinęła się wokół jego pleców, z ręką owiniętą na jego biodrze i brzuchu. Wydała cichy jęk i zdał sobie sprawę, że nie śpi. Jak długo tam była? Co robisz na jawie? Potrzebujesz snu. Wyrwał się z jej ramion i stanął jej twarzą.

Może się bała. Potrzebowałem trochę komfortu. Chcesz się przytulić, co? Objął ją ramieniem, kiedy zdjęła koszulkę, którą jej podarował.

Może za gorąco w jego centralnie ogrzewanym mieszkaniu. Potem otworzyła oczy. W ciemności swojej sypialni nic nie widział, a potem nagle, w ciemności, zaświeciły dwa piękne, śmiercionośne kryształy, żywymi tymi samymi emocjami, które wcześniej rozpoznał. A teraz, tak jak wtedy, jego serce podskoczyło i mimowolnie zadrżał.

Zanim zdążył pomyśleć lub zareagować, dziewczyna pchnęła go na plecy i usiadła na brzuchu, trzymając ręce w dół i cały czas w tych oczach. Była niesamowicie silna, więcej niż równała się z jego muskularnymi sześcioma stopami i pięcioma stopami. Próbował z nią porozmawiać, zapytać ją, co się dzieje, ale za każdym razem próbował mówić jej usta zaciśnięte na jego. Wbrew sobie stwierdził, że odpowiada. Jego usta poruszały się na jej wargach w najsłodszym, najbardziej zmysłowym i podniecającym pocałunku, jakiego doświadczył od bardzo dawna.

Jej język szukał jego sondy głęboko w jego ustach. Poczuł, że jego kutas zaczyna sztywnieć i próbował ją odsunąć, ale był mocno przytrzymywany, nie było mowy, żeby mógł uciec od jej niezwykłej siły. Jej pocałunki sprawiły, że z trudem łapał oddech, gdy zwróciła uwagę na inne rzeczy. Poczuł, jak jej dłoń zamyka się delikatnie wokół jego teraz w pełni czujnego penisa i nie mógł powstrzymać się od jęku, gdy zaczęła powoli ściskać w górę iw dół. Nie walczył już o ucieczkę i szukał jej piersi.

Były małe, jeszcze nie w pełni rozwinięte, ale pełne potencjału. Jej sutki wysunęły się, gdy trzymał je między palcem a kciukiem, a ona wydała z siebie cichy okrzyk zdziwienia i pragnienia. Odwróciła się i, biorąc go zupełnie nieświadomie, zamknęła usta wokół jego pulsującego penisa. W tym samym czasie zaproponowano mu młodą, ale lśniącą mokrą i bardzo zachęcającą cipkę.

Schował nos i usta w ciepłej, soczystej kryjówce i oblizał językiem jej spuchniętą łechtaczkę. Poruszyła się przy jego twarzy, gdy jej głowa odzwierciedlała ruchy jego kutasa w jej ustach. Lizała go i ssała, aż pomyślał, że spłynie jej prosto do gardła. Wiła się, gdy szukał jej najbardziej tajnych miejsc językiem, a jej soki płynęły, gdy drażnił się z nią w jej nie wypróbowanej cipce. Nie mógł znieść więcej.

Nagle odnajdując swoją siłę, podniósł ją i nabił jej małe, gibkie ciało na swojego gotowego do rozerwania kutasa. Ujechała na nim. Płakał w ekstazie, gdy poruszała się i kołysała biodrami. Napinanie jej mięśni, a następnie ich rozluźnianie.

Przychodziła znowu i znowu. Krzycząc z czystej zwierzęcej żądzy w każdym punkcie kulminacyjnym i wciąż pragnąc więcej. Jasne oczy.

Poczuł, że zaczyna się jego własny orgazm. TAk. TAk. Otóż ​​to. Wyszeptał zachętę, gdy dowoziła go do końca.

Nie spieszyła się. Cal przyniosła go bliżej. Pochyliła się do przodu.

Jej gorący oddech na jego szyi. Te oczy płoną. Był prawie na miejscu. Przyszedł. Głośno i obficie.

Ale jego okrzyki namiętności ucichły w połowie strumienia, gdy zatopiła zęby w jego żyle szyjnej. Wciąż jadąc, pojawiła się ponownie, gdy jego życiodajna krew napłynęła do jej gardła z jego. On był zmęczony.

Tak zmęczony, że zamykał oczy. Było późno, a on już przejechał długą drogę. Postanowił skrócić sobie drogę przez stary obszar przemysłowy. Jego reflektory wyłowiły wiązkę szmat przy krawężniku.

Kiedy przechodził, ruch sprawił, że znów spojrzał. Szmaty zniknęły. Może kot. Ale nie był taki pewien.

Z piskiem opon na mokrej drodze zawrócił samochód. Był zmęczony, tak, ale był pewien, że jego oczy go nie zwodzą….

Podobne historie

Altany i wermut-część 6

★★★★(< 5)

uwielbiam twój sposób myślenia…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856

Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Teasing Amandy (specjalny rodzaj tortur)

★★★★(< 5)

Powolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…

🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717

To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że ​​zaczął się…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część ósma-Houlihan dowiaduje się, że Monica tańczyła na imprezie).

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,680

Monica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat