Dobrze czy źle - część 2

★★★★★ (< 5)

Czuliśmy współczucie z powodu niezwykle uczynnego emerytowanego oficera, który odszedł sam.…

🕑 16 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Kilka dni minęło bez przygód. Pewnego szczególnego ranka Sumi przygotowała dla nas nowy przysmak. Zanim poszła wziąć prysznic, zapakowała część do pudła ze stali nierdzewnej, które miało zostać dostarczone brygadierowi; jak wychodziłem do biura. Pospiesznie włożyłem pudełko do torby, jak zwykle odpaliłem rower i dotarłem do biura. Gdy usiadłem na krześle i otworzyłem torbę, zobaczyłem, że zapomniałem dostarczyć pudełko brygadierowi.

Postanowiłem pojechać z powrotem do domu brygady, aby przekazać pudło. W biurze było coś pilnego do załatwienia i zajęło mi to pół godziny, załatwienie tego za zgodą szefa na krótką przerwę i powrót na rower z pudłem, aby rozpocząć drogę powrotną do domu brygady. Zanim tam dotarłem, minęła prawie godzina. Wydawało się, że w domu nie ma opiekuna.

Drzwi na parterze były otwarte. Brygadiera nie było na korytarzu. Wspiąłem się na piętro do sypialni brygadiera. Drzwi nie były zaryglowane. Powoli pchnąłem drzwi.

Widziałem go przez mały otwór w drzwiach, stojącego przy oknie za zasłonami. Stał tyłem do drzwi, wyglądając przez zasłony okienne. Nie musiałem się długo zastanawiać, by zdać sobie sprawę, że Sumi wyszła po kąpieli, aby wykonać swoje codzienne obowiązki. Miałem też dobry widok na nią przez ten otwór.

Po prostu nie mogłem oprzeć się pokusie obserwowania reakcji Brygadiera, gdy patrzył na moją na wpół ubraną żonę, potrząsającą włosami na balkonie. To sprawiło, że jej cycki podskakiwały swobodnie bez stanika i mokrego białego materiału luźno owiniętego wokół jej giętkiego ciała, odsłaniając prawie całkowicie cycki. Nawet dla mnie był to oszałamiający widok. Niejasno widziałem, jak jej sutki trzęsą się przy każdym jej ruchu w mokrym, białym, cienkim materiale. Energiczne potrząsanie głową, by spuścić wodę, sprawiło, że jej cycki podskakiwały, a tyłki trzęsły się erotycznie.

Jej cipka była sugestywnie zakryta. Widok mógłby z łatwością zmylić każdego mężczyznę. Brygadier zdjął szorty i trzymał w dłoni swojego ciasnego, długiego penisa; które głaskał, obserwując Sumi wykonującą swoje codzienne rutynowe ćwiczenia. Kutas brygadiera był dość długi, gruby i błyszczał w słońcu; cały pokryty, wychodzący z maleńkiego otworu w łodydze jego bulwiastej głowy.

Zaskoczyło mnie, że nawet w tym wieku (brygadier musi mieć ponad 60 lat) miał w dłoni wyzywającego kutasa, który sterczał jak maszt flagowy. Czułem się niezręcznie, stojąc i szpiegując sąsiada w ten sposób. Jednak moje nogi były przyklejone do podłogi. Brygadier był przykuty do swojego miejsca, obserwując, jak Sumi wykonuje różne ćwiczenia jogi.

Sumi ćwiczyła dalej na balkonie, prawie nieświadoma wpływu, jaki wywiera na naszego biednego sąsiada. A jakie robiła wrażenie! Brygadier głaskała coraz szybciej, podczas gdy Sumi rozkładała nogi, unosiła je jedna po drugiej w powietrzu, szarpała włosami w górę iw dół, pochylała się i potrząsała ciałem podczas ćwiczenia. Całe przedstawienie było co najmniej kuszące i żaden inny mężczyzna zamiast Brygadiera nie byłby w lepszej sytuacji. Gdy brygadier obserwował ruchy na wpół ukrytych aktywów Sumi; wypełniając resztę swoją wyobraźnią, zaczął mocniej gładzić swojego kutasa.

Przechodził falę konwulsji, gdy nagle moja noga kopnęła jedne z drzwi, które wydały jakiś dźwięk i brygadier zobaczył, że obserwuję go w akcie masturbacji. Poczuł się dotkliwie zawstydzony, gdy próbował szybko się zakryć. Czułem się jak głupia głowa podglądająca brygadiera; przepraszając i wydając bardzo głupie, niezrozumiałe odgłosy, kiedy wycofywałem się niezręcznie, próbując wyjaśnić brygadierowi, że przyszedłem dostarczyć pudełko z jedzeniem, o dostarczenie którego Sumi prosiła mnie. Szybko się wycofałem i zbiegłem po schodach zostawiając pudełko z jedzeniem na jednym z małych stolików po drodze.

Byłem tak bardzo zakłopotany przyłapaniem brygady na podglądaniu, że wieczorem postanowiłem wracając z biura do domu brygady i przeprosić go wylewnie za moją głupotę, aby ten incydent nie zepsuć nasz związek. Jednak zanim mogłem działać, pewnego popołudnia odebrałem telefon od brygady. Jego powitanie było dość kruche w porównaniu z jego normalnymi, pewnymi siebie, dźwięcznymi grzmiącymi pozdrowieniami. Mówił okrężną drogą i prosił, abym w drodze powrotnej zatrzymał się w jego domu i ściśle dochował tajemnicy między dwoma mężczyznami i żebym nie wspominał o tym Sumi.

Około szóstej wieczorem tego wieczoru, kiedy wracałem do domu, zobaczyłem brygadiera popijającego herbatę na swoim trawniku przed domem. Odchrząknąłem i próbowałem przeprosić, kiedy przerwał moje oświadczenie i powiedział: „Cóż, nie czuj się winny. To ja powinienem błagać o przebaczenie”.

Potem nieco odzyskał panowanie nad sobą; zwierzył mi się, że od śmierci żony ponad rok temu odczuwa głód seksu. Przysiągł mi, że już nigdy nie spojrzy w kierunku mojego domu, kiedy Sumi suszy włosy lub ćwiczy jogę. Był zaskoczony, kiedy powiedziałem mu, żeby się zbytnio nie martwił tym, co się stało.

Poprosiłem go, żeby nie przestawał patrzeć przez zasłony, bo nie ma w tym nic złego; bo nikogo nie krzywdził. Jeśli Sumi wykonywała ćwiczenia na balkonie w połowie ubrana; nie można winić brygadiera za szukanie. Obiecałem brygadierowi, że nic o tym nie powiem Sumi i wszystko będzie tak, jak przedtem. Brygadier wyglądał na tak zobowiązanego, że wziął moje ręce w swoje i z odrobiną wilgoci w oczach podziękował za wyrozumiałość.

Kiedy wychodziłem po naszej wieczornej pogawędce, byłem podekscytowany nadzieją, że może to doprowadzić do ekscytacji w naszych relacjach, co spowoduje prawdziwe niespodzianki. Nie trzeba wspominać, że po incydencie brygadier był dla mnie więcej niż przyjazny. Częściej spotykaliśmy się wieczorami, a on ujawniał niektóre ze swoich tajnych wojskowych doświadczeń.

W czasach swojej świetności zwierzył się, że jest gwiazdą na przyjęciach, a wiele żon i dziewcząt wojskowych za nim tęskniło. Podczas swoich dni służby miał również tajne relacje z niektórymi z nich i wiele kobiet chciało, żeby je przeleciał. Niechętnie przyznał, że rzeczywiście przeleciał kilka swoich fanek.

Mogłem wyczuć dźwięczny ton smutku i rozczarowania, gdy został sam w swoim pałacowym domu z dwoma męskimi służącymi, nie mogąc mieć żadnego kobiecego towarzystwa. Powiedział, że odbiło się to również na jego zdrowiu i umyśle. Czuł, że szybciej się starzeje i częściej choruje. Często musiał dzwonić do swojego lekarza. Rozwinęło się u niego nadciśnienie.

Wygadał się, rozmawiając ze mną pewnego wieczoru pod wpływem alkoholu, że dopiero po sprawdzeniu w jego okolicy znalazł trochę witalności w swoim nudnym życiu. Nieumyślnie zasugerował rolę, jaką moja żona odegrała w tej przemianie. To musiał być tydzień po incydencie, w którym złapałem brygadiera (dosłownie ze spuszczonymi spodniami).

Sumi i ja udaliśmy się na spoczynek, kiedy Sumi zapytała mnie: „Raj, jestem nieco zdezorientowany dziwnym zachowaniem brygadiera od kilku ostatnich dni. Unika kontaktu wzrokowego ze mną i zachowuje się o wiele bardziej formalnie niż wcześniej. nie wiem dlaczego.". Od czasu mojej rozmowy z brygadierem; w mojej głowie toczyła się też wewnętrzna walka, zastanawiając się, dokąd to wszystko doprowadzi.

Nieumyślnie wypaliłem: „Oczywiście, każdy człowiek na jego miejscu by to zrobił”. Sumi była zaskoczona moją odpowiedzią. Zapytała mnie: „Co przez to rozumiesz? Czy jest coś, o czym ty wiesz, czego ja nie wiem?”. Starałem się uniknąć jej pytania i starałem się odwrócić jej uwagę na inne tematy.

Nie była głupcem. Złapała mój podbródek i spojrzała mi prosto w oczy i zapytała: „Co jest Raj? Dlaczego nie odpowiesz na moje pytanie w prosty sposób?”. Kiedy po kilku wymianach zdań zdałem sobie sprawę, że nie da się przed nią ukryć tego, co wydarzyło się owego pamiętnego dnia; Opowiedziałem jej szczegółowo wszystko, co się wydarzyło tego dnia i później.

Po długiej ciszy i przemyśleniach moja żona Sumi powiedziała: „Powinieneś był mi to wcześniej powiedzieć”. Odpowiedziałem: „Co mogłem zrobić? Brygadier poprosił mnie, abym ci tego nie ujawniał. Zmusił mnie do przysięgi. Bał się, że jeśli powiem ci, co się stało, zerwiesz z nim wszelkie stosunki.

Moja odpowiedź dała jej do myślenia. Powiedziała: „To było głupie z jego strony, że tak myślał. W końcu nasz związek znaczy coś więcej niż taka głupia rzecz. Następnie zwróciła się do mnie i zapytała: „Czy jesteś pewien, że mówisz mi prawdę i nie zmyślasz? Mam na myśli to, że widziałem go masturbującego się, kiedy ja wykonywałem ćwiczenia? Chcesz powiedzieć, że naprawdę widziałeś jego fiuta? Powiedziałeś, że był wyprostowany, długi i gruby, tak jak twój? - zapytała. - Nawet w tym wieku? - dodała.

Na jej twarzy było wyraźne zdziwienie. Cicho skinęłam głową i uzupełniłam: był naprawdę duży. Być może większy niż mój.

Mogłem zobaczyć wiele wyrazów przemykających gęsto i szybko na jej ładnej twarzy. Wyrazy zaskoczenia, niedowierzania, zdziwienia, zainteresowania i nieśmiałości połączyły się. Następnie opowiedziałem jej wszystko, co Brygadier zwierzył mi się z jego przeszłych przygód kiedy był w wojsku.

Powiedziałem jej, że w swoim czasie był znanym Casanovą, ale teraz czuł się wykluczony bez kobiecego towarzystwa. Miał nadciśnienie i częściej chorował z tego powodu, Powiedziałem jej. Powiedziałem jej, że Brygadier wspomniał, że po naszym zameldowaniu poczuł się nieco lepiej. Dodałem z przymrużeniem oka, że ​​czuję, że to przez to, że widziałem ją ćwiczącą półnagą na balkonie naszego domu.

jej trochę czasu na przetrawienie informacji, które jej nakarmiłem. Wyglądała na zamyśloną, gdy mruknęła: „Nic dziwnego, tęskni za kobiecym towarzystwem i musi zadowolić się dostępnymi okruchami w postaci obserwowania mnie po kąpieli; to też, podglądanie przez zasłony. Wiedziałem, że mam ją tam, gdzie chciałem, żeby była. Patrząc na odpowiednią okazję, zapytałem ją: „Sumi może moglibyśmy mu pomóc, jeśli chcemy…” off nie ujawniając mojej ręki, ale pozostawiając zdanie znacznie niepełne.

Nie mogła oprzeć się pokusie i ciekawości: „Co to znaczy, że możemy mu pomóc? Jak?”. Celowo zagrałem to wymijająco i powiedziałem: „Cóż, tak naprawdę to nic, po prostu…” I znowu nie dokończyłem zdania pełnymi znaczących spojrzeń. „No dalej, nie bądź smutasem. Powiedz mi, co masz na myśli”.

Powiedziałem: „Po prostu pomyślałem, że jeśli czujesz, że on potrzebuje pomocy, może mógłbyś… to znaczy, może moglibyśmy…” Znów urwałem w pełnej napięcia ciszy. - Och! Masz na myśli, że powinienem dotrzymać mu towarzystwa, prawda? zapytała z błyszczącymi oczami. Powiedziałem: „No tak, ale nie bierz tego inaczej. Chodziło mi o to, że być może moglibyśmy być dla niego trochę bardziej przyjaźni niż do tej pory”.

Odpowiedziała cicho, zastanawiając się nad pomysłem w swoim umyśle (byłam tego pewna): „Cóż, myślę, że może być, masz w tym rację. Jest bardzo dobrą, autentyczną osobą i każdemu takiemu mężczyźnie brakowałoby towarzystwa kobiet. Ja wiem w głębi serca, że ​​mój tata ma teraz ten sam problem po śmierci mojej mamy.

Niestety, nie może tego zwierzyć się nikomu z nas. Ale wiem, że tęskni za towarzyszką. Tęskni za seksem". Postanowiłem przesunąć kopertę dalej, widząc odpowiednią okazję.

Zapytałem: „Powiedz mi szczerze, czy miałbyś coś przeciwko, gdyby jakaś kobieta, która czuje pociąg do twojego taty, uprawiała seks z twoim tatą ze współczucia i uczucia, widząc go w takim stanie?”. Sumi była zamyślona. Powiedziała: „Możesz to nazwać oburzeniem, ale myślę, że jeśli jej intencją jest tylko uprawianie seksu z moim tatą, bez angażowania się z nim w związek typu rodzinnego, to byłabym jej wdzięczna. jest to przypadkowy związek seksualny, w którym ona nie ma żadnych pomysłów na zagarnięcie jego własności itp.

poprzez ten związek. Ale w takim razie, która kobieta zrobi to za niego?” Skorzystałem z okazji i odpowiedziałem: „Nie wiem jak twój ojciec, ale wiem, że dla Brygadiera, kto może, jeśli zechce”. trochę czasu, żeby przetrawiła to, co powiedziałem.

Następnie spojrzała na mnie znacząco i zapytała: „Masz na myśli… sugerujesz, że…?”. Potulnie skinąłem głową. Była zła (ale nie Powiedziała: „Musisz być szalony, żeby o tym pomyśleć”. Odpowiedziałem: „Właśnie powiedziałeś, że byłbyś wdzięczny tej kobiecie za twojego ojca.

Tutaj sytuacja nie jest dużo bardziej różna. Czy to jest? Oczywiście to twój wybór. Jak powiedziałeś, która kobieta chciałaby to zrobić?” Wzruszyłem ramionami w całkowitym oderwaniu.

„I sugerujesz to swojej żonie?” zapytała. Powiedziałem: „To tylko myśl. To nie musi się zdarzyć.

Nie ma potrzeby tego robić. W ogóle nie ma przymusu. W końcu to wyłącznie nasza decyzja, jak bardzo chcemy mu pomóc.

Tylko spójrz na wszystkie kłopoty, które przeszedł, aby nam pomóc bez żadnych zobowiązań i spójrz na to, co zrobił dla nas w ciągu ostatnich kilku tygodni”. Powiedziała z uporem: „Nie sądzę, żebym była gotowa iść z tobą. Musimy też wziąć pod uwagę nasze małżeństwo. Wzruszając ramionami, odparłem: „Nie szukaj wymówek.

Nasze małżeństwo jest solidne i nie zostało naruszone przez jakieś wypadki tu i tam. Wiesz, o co mi chodzi. Domyślnie przypomniałem jej o moim krótkim romansie z jednym z moich byłych kolegów.

Sumi przyłapała mnie na gorącym uczynku całowania się z nią w mojej kabinie i wybaczyła mi po moich szczerych przeprosinach. przyznać, że pieprzyłem się z nią wcześniej i wydobyłem obietnicę, że nigdy więcej tego nie zrobię. Spojrzała na mnie z półuśmiechem, gdy kontynuowałem: „Tak czy inaczej jestem z tobą.

To jest twoje podejście. Ty jesteś szefem. Dostosuję się do tego, co postanowisz. Nie poproszę cię o zrobienie tego czy tamtego, jeśli nie chcesz.

Jeśli jednak mnie zapytasz; jeśli o mnie chodzi, chciałbym zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby mu pomóc, tak jak on to zrobił, i nie widzę nic złego w tym, że jesteś tą kobietą; Jeśli się zgadzasz. Poza tym muszę przyznać, że jest bystry, silny i bardzo sympatyczny; nawet jeśli jest nieco starszy i może być bardzo dobry w łóżku. Sumi uderzyła mnie mocno w żebra w udawanym gniewie. Wiedziałem jednak, że jeśli się nie myliłem, trafiłem w sedno.

Od tego dnia, moja żona Sumi była inną osobą. Ciągle opowiadała o tym, jak Brygadier bawił się z naszymi dziećmi i jak je traktował z taką czułością. Próbowała przygotować się na coś, czego być może nie znała i na pewno nigdy wcześniej nie robiła. warto o wiele bardziej dbać o brygadiera i codziennie sprawdzać jego stan zdrowia, spędzać z nim dużo więcej czasu i notować jakie leki o której godzinie brał. Albo sama mu podawała lekarstwa, albo sprawdzała z opiekunem, czy Brygadier wziął leki na czas, czy nie.

Bardzo się starała, aby Brygadier pozostał w dobrym humorze. Spędzała z nim tyle czasu, na ile pozwalał jej napięty harmonogram. Dla brygadiera stała się uosobieniem słodyczy. Piłka między moją żoną a brygadierem zaczęła się toczyć.

Sumi odwiedzała brygadiera co najmniej dwa razy dziennie. Podawała mu lekarstwa i gotowała jedzenie, które od czasu do czasu Brygadier powiedział, że mu smakuje. Gdy Brygadier był choć trochę chory, Sumi w pośpiechu wychodziła z pracy, żeby sprawdzić, jak się czuje. Patrzyłem na zmianę jej stosunku do mojego sąsiada i czułem satysfakcję i zastanawiałem się, czy w rezultacie może się wydarzyć coś ekscytującego. Wielokrotnie, gdy byliśmy z brygadierem, jego dzieci dzwoniły z zagranicy.

Kilka razy musieliśmy z nimi rozmawiać. Poznali nasze imiona i rozmawiali z nami. Cieszyli się, że dobrze opiekujemy się ich tatą. Próbowałem ukradkiem sprawdzić, czy między brygadierem a moją żoną rozwija się coś poza normalną formalną relacją.

Jednak wyniki były zawsze takie same. Ich związek pozostał odrobinę bliższy niż przyjacielski, ale daleki od intymnego. Nigdy nie czułem, że nawet seksownie się przytulili.

Byłem pewien, że od czasu do czasu brygadier musiał pomyśleć o wykonaniu jakichś ruchów. Jednak chyba nie chciał ryzykować zrujnowania związku, który tak starannie starał się zbudować. Podniosłem temat raz czy dwa przed snem o ich interakcjach i próbowałem zapytać Sumi, czy rozważa bycie „tą kobietą” dla brygadiera. Jej odpowiedź była taka sama: „Powiedziałeś mi, że jestem szefem.

Więc poczekaj na odpowiedni moment, a powiem ci, kiedy będę gotowy”. Koniec części..

Podobne historie

Spotykamy się ponownie - część 01

★★★★(< 5)

ot hardcore, bardziej prowadzi do czegoś więcej…

🕑 5 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,094

To było coś, czego pragnąłem od dawna, ale wydawało mi się, że nigdy nie będzie czasu, kiedy sen ponownie się urzeczywistni. Spędziliśmy miły wieczór, rozmawiając o naszym życiu i…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Bóg seksu

★★★★★ (< 5)

Podła taktyka Dave'a działa, co prowadzi do tortur.…

🕑 9 minuty Gratyfikacja Historie 👁 2,843

Kilka lat temu mój kumpel Napoleon zaczął zajmować się literaturą podrywczą. Jego metody z kobietami nie przynosiły żadnych rezultatów, więc uderzył i uderzył mocno. Każda nowa rozmowa…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Usiądź na kolanach Mikołajów

★★★★★ (< 5)

Mikołaj dostaje specjalną ucztę…

🕑 20 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,983

„HO HO HO, WESOŁYCH ŚWIĄT” – krzyczę radośnie, machając na dzieciaki, wychodząc z holu recepcyjnego. To była długa noc, ale w końcu skończyłem i mogę zdjąć ten gorący strój…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat