Człowiek z brązu

★★★★(< 5)

George i Tina odkrywają, że Jamie ma sekretnego kochanka…

🕑 29 minuty minuty Gratyfikacja Historie

Wiedziałem, że tam patrzą. To nie było tylko uczucie, ale pewność. A co najlepsze, nie mieli pojęcia, że ​​wiem.

Cała sprawa zaczęła się rok temu, zaraz po tym, jak podpisałam umowę najmu i wprowadziłam się. Było idealnie, ten mały domek spokojnie schowany na końcu ślepej uliczki. Po zbyt wielu ubraniach w ciasnym mieszkaniu z widokiem na ruchliwą ulicę w centrum miasta, wszystko, czego pragnęłam, to cisza i spokój z odrobiną prywatności dodaną na wszelki wypadek, z czego prawie natychmiast skorzystałam. To nie był dom, w którym się zakochałam, ale podwórko.

Otoczył go wysoki płot z sekwoi, który z pewnością frustrował wszystkich oprócz najbardziej zdeterminowanych wścibskich oczu, pozwalając mi opalać się nago na małym tarasie wychodzącym na mały ogród. To była prawdziwa nagroda. Starannie wypielęgnowane żywopłoty i rabaty kwiatowe po obu stronach ścieżki z bruku otaczały rozległy dziedziniec, zwieńczony eleganckim basenem, który wydawał się zagubiony w czasie. Przed nim siedziała para kamiennych ławek, kusząc widza, by się odprężył i odpoczął, być może poczytał książkę, rozkoszując się delikatnym szumem wody spływającej z fałszywego wodospadu, podczas gdy bóg, odlany z brązu, stał na straży na postumencie wyspy.

To, co przyciągnęło moje oko od samego początku i było centrum wielu przed snem fantazji, to heroiczna erekcja, którą postać trzymała pod kątem prawie idealnym do wzniesienia. Która czerwonokrwista kobieta nie pomyślałaby o czymś takim po pierwszym spojrzeniu? Delektowałem się tą myślą przez cały długi proces licytacji, wkładając ją w tył mojej głowy, wycofując ją dopiero późno w nocy, gdy moja cipka bolała z pożądania. Dopiero wtedy pozwoliłabym, by moje palce powoli śledziły opuchniętą łechtaczkę, aż w końcu moje jęki wypełniły małą sypialnię, w której mieszkałam od lat, podążając za płaczami, oznaczającymi ostateczną przyjemność.

Wkrótce moje dzienne fantazje zamieniły się w nocne sny, budząc mnie wczesnym rankiem, zapach podniecenia był już na moich palcach, gdy gorączkowo pracowałam nad nimi w mojej mokrej, mokrej cipce, ocierając się tyłkiem o materac, gdy zaspokajałam swoje cielesne żądze. Po pewnym czasie stało się to obsesją, ale lubię myśleć o tym jako o zdrowym. Nie było to coś, co wypełniało każdą moją przebudzoną myśl, ale z pewnością stało się przedmiotem pożądania o zmierzchu, zastępując małą paradę celebrytów, których normalnie zatrudniałem. Żaden żyjący człowiek nie mógł trzymać świecy mojemu spiżowemu zalotnikowi, więc z wielkim wyczuciem podpisałem swoje nazwisko do dzierżawy.

Z początku obserwowali ją przez rolety, ciekawi nowego sąsiada, spekulacje oparte wyłącznie na jej wyglądzie, robiąc z tego grę. Zadumał się, że niedawno ukończyła skromny uniwersytet i uzyskała dyplom z biznesu lub prawa, podczas gdy ona myślała, że ​​ma wygląd pisarki. Ostatecznie zdecydowali się na projektowanie, zarówno internetowe, jak i graficzne.

Jedną rzeczą, z którą oboje się zgodzili, był jej wygląd. "Oszałamiający." Szepnęła bez tchu, nieświadoma swojej dłoni na piersi, masującej sztywniejący sutek przez lekką tkaninę. „Wygląda jak grecka bogini, która wychodzi poza czas”. Po prostu jęknął, łatwo odgadując myśli swojej żony, poświęcając chwilę na dostosowanie erekcji, która pojawiła się w jego dżinsach, łagodząc ją, aż wygodnie ułożył dżins, w ciszy obserwował, jak otwiera drzwi wejściowe i znika z pola widzenia, zanim wypowiedział swoje. opinia.

„Czego bym nie zrobił, żeby ją zgiąć i pieprzyć w tyłek, aż zacznie krzyczeć”. Zachichotał, wychodząc poza zasięg ostrej riposty jej łokcia, uśmiechając się do jej udawanego zmarszczenia brwi. - Jakbyś nie myślała o tym samym, Tina. Wiem, jak działa twój umysł. Założę się, że wyobrażasz sobie ją rozciągniętą na naszym łóżku, z twarzą ukrytą między jej udami, językiem w jej ciasnej cipce.

okłamywać mnie." Wzruszając ramionami, zaszczyciła ją czułym uśmiechem, nie chcąc przyznać, jak blisko był obrazu w jej głowie. „Myślę, że powinniśmy pozwolić jej się osiedlić, może wpaść i złożyć jej wizytę, powitać ją w sąsiedztwie”. o-O-o Na początku byłem błogo nieświadomy ich inwigilacji, jeśli można to tak nazwać.

Christina i George byli idealnymi sąsiadami, pomagali mi zaaklimatyzować się w nieskazitelnej, małej społeczności, której stałem się częścią, przedstawiali mnie dookoła, pomagali mi w ciężkich pudełkach, starając się być przyjaznym, ale nie narzucając się. Zacząłem trochę rozluźniać czujność, coś, co rozwinęło się dorastając w miejskiej metropolii. Z biegiem czasu nie tylko poczułem się komfortowo z ich upadkiem, ale zacząłem niecierpliwie czekać na ich wizyty, często zapraszając ich na tylną werandę na kieliszek wina lub posiłek. I w żadnym wypadku nie był jednostronny.

Równie często Tina machała do mnie spod drzwi wejściowych, mówiąc, że kolacja jest o szóstej, jeśli jestem zainteresowany. Zawsze byłem. Oczywiście nie byłam całkowicie naiwna. Przynajmniej nie jeśli chodzi o nieco oczywiste zainteresowanie George'a moim fizycznym urokiem.

Jestem atrakcyjną kobietą, przyzwyczajoną do kręcenia głów, naturalną blondynką o dobrze umięśnionym, opalonym ciele, która nie była przeciwna temu, żeby się trochę popisywać, zamiast chować za wytartymi swetrami i spodniami dresowymi. Nie wstydziłam się też trochę nieszkodliwego flirtu, kiedy zdałam sobie sprawę, że Tina nie czuje się przez to zagrożona, a nie, że powinna. Kilka lat starsza ode mnie, była tak samo atrakcyjna, tylko tam, gdzie mój wygląd był tradycyjnej kalifornijskiej odmiany Barbie, była bardziej zmysłową włoską pięknością, jej cera była intensywnie oliwkowa, jej czekoladowobrązowe włosy i ciemne oczy nadające jej tlący się wygląd . Mogłaby być gwiazdką, gdyby zdecydowała się to ścigać, a przynajmniej tak mi się wydawało.

A potem był George. Urocze, choć trochę szorstkie na brzegach i na zewnątrz dziwnie pasujące do Christiny, ale po spędzeniu z nimi trochę czasu, wydawali się idealnie do siebie pasować w sposób, którego nie zacząłem podejrzewać aż do końca. o-O-o Zaczęło się dość nieszkodliwie, nie tak niewinne komentarze wygłaszane za każdym razem, gdy obserwowali, jak ujrzeli ją wchodzącą lub mieszkającą w sąsiednim domu. Jego były surowe, ale zabawne, podczas gdy jej były subtelnie nikczemne, kąciki jej ust uniosły się do góry, drażniąc jej usta w pożądliwym uśmiechu, jej oczy były pełne mrocznych myśli, czasem dźwięcznych, czasem nie.

Z biegiem czasu poznali ją lepiej i przekonali się, że jest przyjemnym towarzyszem. Była sprytna, z subtelnie pokręconym poczuciem humoru, które oboje lubili. Nie była też nieśmiała, dając tak dobrze, jak mogła, gdy mierzyła się z jego sprośnymi komentarzami i jej przebiegłymi flirtami. Nie minęło dużo czasu, zanim zostali przyjaciółmi, chociaż to nie przeszkodziło im w spekulacjach na temat tego, jak by to było zaprosić ją do swojej sypialni lub, jak wydawało się, że George miał zamiar zgiąć jej stół w jadalni i pieprzyć ją w dupę.

W miarę upływu czasu obsesja zniknęła, aż pewnego dnia przypadkowy błysk światła przyciągnął Tinę do okna ich sypialni. Słaby blask odbijał się od baldachimu młodych drzew po drugiej stronie ogrodzenia z sekwoi. Zaciekawiona szła wzdłuż niego, aż znalazła niewielką przestrzeń między deskami, przykuwając wzrok, zdumiona sceną przed nią. Kiedy było po wszystkim, pospieszyła cicho do domu, chętna podzielić się z mężem tym, co zobaczyła. Potem pieprzyli się jak zwierzęta, jej namiętność szaleńczo wymykała się spod kontroli, gdy ujeżdżała jego kutasa, osiągając kilka szczytów, zanim w końcu wypełnił jej gorącą ciasną cipkę spermą.

Odwiedziłem go kilka razy, zanim zdałem sobie sprawę, że jestem obserwowany. Jak długo to trwało, nie mam pojęcia. Na początku byłam zawstydzona i zła, że ​​zostałam wykryta, mój sekret był tak poniżający, że nie wychodziłam z domu przez kilka dni, kryjąc się w sypialni, płacząc, z poduszką przyciśniętą do piersi. W końcu jednak znalazłem wystarczająco dużo wewnętrznej siły, by jeszcze raz pokazać swoją twarz. Co dziwne, poza moimi czterema ścianami nic się nie zmieniło.

Nadal odwiedzałem Tinę i George'a i wznowiliśmy nasze żartobliwe przekomarzanie się, jakby nic się między nami nie zmieniło, chociaż tak się stało. Teraz, kiedy wiedziałem, że wydają się mnie w ogrodzie, zacząłem wyłapywać drobiazgi, chytre spojrzenia, zawoalowane komentarze, subtelne komunikaty przechodzące między nimi. Znali mój sekret, a jednak nie wydawało się to mieć znaczenia. Albo raczej tak się stało, ale nie w taki sposób, w jaki się tego spodziewałem. Zamiast mnie unikać, wydawało się, że chcą mnie uwieść.

Oni też byli w tym dobrzy i musiałem się zastanawiać, czy robili to wcześniej. Tina wciągnęła mnie w swoje zwierzenia, zwierzyła mi się ze swoich seksualnych doświadczeń, otworzyła mi oczy z boku, którego nigdy bym się nie spodziewał. Seksualne schadzki z innymi kobietami były tylko wierzchołkiem góry lodowej. Zamiana partnerów, odgrywanie ról, niewola… im więcej rozmawialiśmy, tym głębiej zdawałem sobie sprawę, że biegły jej załamania. Oczywiście nigdy nie wyjawiłem swojej najciemniejszej tajemnicy, ale ona już wiedziała.

Nie wiedziała, że ​​ja wiedziałem, że ona wie. Muszę przyznać, że na jakiś czas przerwałem wycieczki do ogrodu, zastanawiając się, czy wznowić praktykę wymykania się na basen na tyłach mojej posiadłości i uczestniczenia w mojej własnej, szczególnej rozpuście. W końcu jednak przynęta stała się zbyt silna i poddałem się. Kiedy było po wszystkim, kiedy wróciłem do bezpieczeństwa i prywatności mojego domu, dokonałem zaskakującego odkrycia. Świadomość, że byłam obserwowana, zwiększyła moją przyjemność, a nie ją zmniejszyła.

Nie tylko szczytowałem mocniej niż kiedykolwiek wcześniej, ale nie skończyło się to jednym czy nawet dwoma orgazmami i po raz pierwszy nie byłem w stanie powstrzymać płaczu. Świadomość, że Tina i George słyszeli, jak dochodzę jak ta brudna, mała dziwka, którą znałem, w głębi serca, którą naprawdę byłem, rozpaliła mnie na wyżyny, których nigdy sobie nie wyobrażałem. Nawet moje najdziksze sny nie były w stanie przygotować mnie na szał, który pochłonął mnie w całości po tamtej nocy. Dwa razy w miesiącu stawało się co tydzień, a to z kolei stało się co drugą noc. Stałam się niewolnicą mojej cipy, nie mogąc oprzeć się pokusie tego, co leżało na końcu brukowanej ścieżki, która wiła się przez mój ogródek przydomowy.

A potem, pewnego dnia w szaleńczej walce, do mojego mózgu wkradł się pomysł, którego wiedziałem, że będę żałować. Ignorując głos rozsądku, przemyślałem to w towarzystwie butelki Cabernet Sauvignon. Tak powstał mój plan. Tina złamała pieczęć koperty jednym krwistoczerwonym gwoździem i wyciągnęła od środka pojedynczy arkusz lawendowego papieru, rozkładając go, trzymając łokcie na stole w jadalni, gdy czytała.

Jej oczy rozszerzyły się i zorientowała się, że czyta ją po raz drugi, zanim słowa nabrały sensu. "Jerzy!" Zadzwoniła, wyprowadzając męża z tylnej sypialni, unosząc brwi na wezwanie. Wręczając mu notatkę bez słowa, odchyliła się na krześle i obserwowała jego twarz, uśmiechając się na widok rozluźnionej szczęki, spotykając jego wzrok, kiedy skończył. "Więc co będziemy robić?" Zapytał w końcu, przełykając, drżącymi rękami, gdy oddawał jej notatkę, erekcja w jego spodniach była rażąco oczywista. - Dokładnie to, o co prosiła, George.

Tej nocy pozwoliła mu się pieprzyć, tak jak chciał zrobić z ich piękną sąsiadką, pochyloną nad stołem, z kutasem głęboko w jej tyłku. Wyczerpane padły na łóżko, ze splątanymi kończynami, z zapachem potu i seksu unoszącym się na ich ciałach, a ich myśli krążyły wokół pary prostych linii nakreślonych starannie na lawendowym tle. Wiem, że obserwowałeś. Jeśli chcesz robić więcej, niż oglądać, jutro dokładnie o godz.

Nie ma drugiej szansy. Jamie Spędziłem większą część dnia na przygotowaniach, w kółko przewijając scenariusz w mojej głowie, aż byłem pewien, że niczego nie zapomniałem. Nie spowodowało to całkowicie niepożądanego efektu, pozostawiając mnie pełnego niezaspokojonego pożądania iw stanie ciągłego podniecenia, dopóki nie pomyślałem, że oszaleję, jeśli szybko się nie uwolnię. Ignorując to uczucie, pchnęłam dalej, jakoś porządkując myśli na temat dzisiejszego nieszczęścia, nigdy nie wątpiąc, że Christina i George pojawią się dokładnie wtedy, kiedy im o tym poinstruuję.

Oni, tak samo jak ja, byliśmy zbyt głęboko splecieni, by mógł być jakikolwiek inny wynik. Wszystkie moje potrzeby były proste i po prostu spełnione. Trzy tuziny świeczek do herbaty. Sprawdzać.

Pudełko zapałek. Sprawdzać. Mój ulubiony lubrykant. Sprawdzać.

Ponadto, po wielu starannych przemyśleniach i kilku sesjach pieprzenia palcami w szał, dodałem opaskę na oczy, którą łatwo kupić w księgarni dla dorosłych w mieście. Idea niemożności zobaczenia, przewidzenia tego, co miało nadejść, od dawna była niespełnioną fantazją. W końcu nadszedł i zniknął zachód słońca, a mój żołądek wypełniony mieszanką wina i nerwowych motyli, ponownie udałem się do sanktuarium mojego podwórka, zmierzch zamieniając liście w ciemny cień, gdy ostrożnie poruszałem się ścieżką. Była przyjemnie ciepła, idealnie pasowała do mojej sukienki, a raczej jej braku. Delikatny, chłodny powiew pocałował moje nagie ciało, drażniąc moje sutki na baczność, nie żeby potrzebowały zbyt wiele namawiania.

Moje ciało wydawało się rozbrzmiewać pożądaniem, moje zmysły były tak wyostrzone, że mogłam nawet powąchać moją wilgotną i pachnącą cipkę ponad zapachem bzu, który wciąż mnie unosił, gdy szedłem przez ogród w kierunku mojego celu. Wcześniej, dla kaprysu, kąpałem się, rozkoszując się ciepłą wodą, a potem, po raz pierwszy w życiu, ogoliłem swój kopiec, pozbawiając go lekkiego okrycia złotego futra. Byłem naprawdę nagi. Czułem się cudownie, delikatny wiatr przypominał mi o mojej rozpuście, gdy pieścił moje rozchylone fałdy i delikatną i spuchniętą łechtaczkę, wijąc się między moimi jedwabistymi udami jak niewidzialny język, zanim drażnił się nad moim gorliwym wejściem, jednocześnie ogrzewając i chłodząc mój mokry seks. Muszę przyznać, że istniała pokusa, by się zatrzymać, przesunąć palcami między nogami, stanąć pod gołym niebem z rozłożonymi nogami na tyle, by wsunąć parę palców w moją przemoczoną cipkę, aż jechałam na krawędzi orgazmu, utrzymując siebie tam… Opierałam się, niepewna, czy potrafię się kontrolować, kiedy już zaczęłam, woląc, aby przyjemność narastała powoli, pragnąc, aby moje pragnienie było karmione w bardziej subtelny sposób, wiedząc, że wkrótce będę na krawędzi szalona pasja.

Przynajmniej taka była moja nadzieja. Wkrótce dotarłem do basenu, uśmiechając się na widok świeczek do herbaty już czekających w małym pudełku na powierzchni kamiennej wargi otaczającej czystą, spokojną wodę. Tylko dźwięk łomotania serca w mojej piersi i delikatna strużka wody przerywały samotność polany.

Przed tą chwilą byłam gotowa do wycofania się, gdyby mój strach okazał się większy niż moja żądza i potrzeby mojej cipy. Już nie. Kiedy spojrzałem na mojego kochanka, zastygłego w czasie w centrum lub basenie, wiedziałem, że nie mogę się oprzeć.

Bóg wie, że próbowałem w przeszłości, ale zawsze, widząc jego boską sylwetkę, jego doskonałą formę, jaką może być tylko coś uformowanego z wyobraźni prawdziwego artysty, skradł mi oddech i wzywał mnie w sposób, w jaki żadne ludzkie ciało nigdy nie mogło. Przypomniałam sobie moje pierwsze spojrzenie na niego, jak słońce pocałowało jego brązową powierzchnię, pamiętając moje zdumienie, że zachował głęboki złoty brąz, a nie zmienił się w zielony. Ktokolwiek opiekował się nim przed moim przybyciem, wykonał to z miłością, zadanie to ja przejąłem, polerując go co tydzień, aż błyszczał, gdy promienie słoneczne dotykały go każdego dnia.

Był wspaniały. Podobnie jak ja był nagi. Miał ciało atlety, smukłe i muskularne, a jego sztywne mięśnie doskonale odciążały.

Wyglądał na leniwego, przycupnięty na wyżłobionym cokole, z rozchylonymi udami i zakrzywioną erekcją skierowaną ku niebu. Domyśliłem się, że jego kształt będzie idealny do stymulowania mojego punktu G, co potwierdziłem podczas naszego pierwszego spotkania. Jego zgarbienie było prawie idealne, co pozwoliło mi się w nim oprzeć, chwytając go za ramiona, gdy na nim ujeżdżałam, jego gładki tors chłodny na rozgrzanym ciele mojego brzucha i piersi. Co więcej, dało to mojemu ładnie zaokrąglonemu pośladkowi miejsce do odpoczynku, kiedy odwróciłam się od niego, z rękami między nogami, spoczywającymi płasko na jego udach, gdy powoli go garbiłam, czując, jak jego ogromny, nieugięty kutas przecina mnie na pół. Były chwile, kiedy w ferworze namiętności wyobrażałam sobie, jak by to było czuć, jak bulwiasta głowa jego męskości naciska na ciasny fałd mojego tyłka, grawitacja spełnia swoje zadanie, gdy rozluźniam ramiona.

Będzie ból, wiedziałem o tym, ale będzie też przyjemność, gdy przesunęłam się, nadziana na jego wspaniałego kutasa. Jak dotąd nie odważyłam się zrobić kolejnego kroku. Wkrótce jednak wiedziałem, że pokusa stanie się przytłaczająca. Jego twarz była silna, szczęka wyrzeźbiona, a nos szlachetny. Pod idealną brwią jego oczy były drapieżne, błyszczały wściekle, zastygłe w czasie, gdy skierował wzrok na jakiś odległy podbój.

Zastanawiałem się, co pomyślałby jego stwórca o jego prawdziwym podboju, pożądaniu kobiety? Poczułam, że na moich ustach pojawia się gorliwy uśmiech. To była tajemnica dzielona przez mojego boga brązu i mnie. Poprawiłem tę myśl, pamiętając, dlaczego byłem tutaj tej konkretnej nocy. Christina wiedziała, podobnie jak George. Pomyślałam o nich obserwujących mnie zza ogrodzenia, niezauważona, gdy czerpałam przyjemność z nigdy nie słabnącego penisa mojego kochanka, wiedząc, że ich przebłyski były w najlepszym razie kuszące.

Basen był zbyt daleko od granicy między naszymi maleńkimi królestwami, aby mogli naprawdę cieszyć się moim występem. Dzisiaj to się zmieni. Siedząc na skraju okrągłego basenu, zacząłem zapalać świece, trzęsąc mi się rękami. Jeden po drugim puszczałem je na wodzie, okrążając staw po drodze, upewniając się, że są rozłożone tak bardzo, jak to możliwe. Wraz z zapadnięciem nocy i nowiu w rezydencji, w połączeniu ze światłem gwiazd, będzie to jedyne oświetlenie, które uświetni pokaz mojej prawdziwej deprawacji.

Potem nie pozostało nic innego, jak tylko czekać, tubka ze smarem leżała obok mnie. nadejdzie wystarczająco szybko i wtedy, i tylko wtedy, dołączę do mojego pięknego, brązowego wojownika. Doskonale zmierzyli czas, prześlizgując się przez boczną bramę na krótko przed dziewiątą, przechadzając się przez noc, z jedną latarką, która wskazywała im drogę.

Żadne z nich nie wiedziało do końca, czego się spodziewać, ciekawi, co się stanie. Wkrótce z miejsca, w którym znajdował się basen, widać było delikatny blask. Zatrzymując się, George zgasił światło, pozwalając gwiazdom prowadzić siebie i jego żonę przez resztę drogi.

Wkroczyli na małą polanę, zamarli, ich spojrzenia zamarły na niej. Oszałamiające, powiedział George, widząc ją pierwszego dnia. Była tym, a nawet więcej, prawdziwą boginią, która ożyła. Wstała, gdy ich zobaczyła, z nutą nerwowego uśmiechu na twarzy otoczonej miękkim złotem.

Kiedy stała plecami do oświetlonego basenu, trudno było dostrzec szczegóły inne niż kształt jej ciała i to, że była naga. "Jesteś taka piękna…" Tina wyszeptała słowa niemal z czcią. Poczuła, jak przepływa przez nią pożądanie, walcząc z chęcią uklęknięcia i uwielbienia pizdy Jamiego ustami. Cierpliwości, zbeształa się.

Byli gośćmi i grali według jej zasad, pamiętając, jak została sformułowana notatka. „Jeśli chcesz robić więcej, niż patrzeć…” George tylko skinął głową, oblizując usta, gdy pożądanie wsączało się w niego, pompując go w pachwinę, aż jego penis był prawie boleśnie spuchnięty, siedząc ciężko obok ciemnogrzywej piękności, nie chcąc się rozerwać. jego oczy z tej wizji, nawet na chwilę. "Chcę, żebyś obejrzał." Jej głos był miękki, ochrypły z pożądania, ale nieśmiały. Wskazując na rzeźbione kamienne ławki, czekała, aż w końcu Tina wzięła męża pod ramię i usiadła, szukając jego dłoni.

Zaciskając mocno jego palce, nie mogąc oderwać wzroku, obserwowała, jak Jamie odwrócił się, dostrzegając wyprostowane sutki, gdy wślizgnęła się do głębokiej po kolana wody i brnęła w kierunku mężczyzny z brązu. Szum wody, gdy się przez nią poruszała, wydawał się niemożliwie głośny w tej cichej nocy. Wyszedłem ostrożnie z wody, czując, jak wypływa z moich łydek, chłodny płyn tłumi ciepło mojego ciała, ale tylko na chwilę. Myśl o tym, co miałam zrobić, sprawiła, że ​​moja temperatura znów wzrosła. Czułam spojrzenia George'a i Tiny, z łatwością odgadując ich myśli, gdy delikatnie ściskałam hojną kroplę lubrykantu na dłoni, wyrzucając tubkę do wody przed rozpoczęciem rytuału.

Wyciągając rękę, wzięłam w dłonie jego wiecznie sztywnego kutasa i zaczęłam go głaskać, zauważając, jak światło świec tworzyło środowisko maleńkich płomieni na jego dobrze wypolerowanym ciele. Miałem nadzieję, że będzie wystarczająco dużo światła, aby ujawnić szczegóły tego, co zrobiłem dziś wieczorem. Nie tylko kształt mnie, gdy zabrał mnie mój kochanek, ale także niuanse, takie jak lśniąca cipka i spuchnięte sutki na moich piersiach. Przede wszystkim chciałem, aby zobaczyli, jak moje usta formują moje krzyki ekstazy, gdy zbliżałem się coraz bardziej do cummingu dla nich.

Zdjąłem opaskę z przedramienia, odwracając się w stronę mojej małej widowni, moje dłonie nerwowo gładząc jedwabisty materiał „Chcę, żebyś patrzył, po prostu patrz…” Biorąc głęboki oddech, szukałam słów, które tak starannie ćwiczyłem w mojej głowie przez ostatnią godzinę, niepewny, jak mogą zareagować. Miałem nadzieję, że ich nie oceniłem źle. "Kiedy dojdę, wtedy możesz do mnie dołączyć.

Jestem twoja na noc, mogę zrobić, jak ci się podoba, tak długo, jak to w zasięgu jego wzroku." Moje oczy przesunęły się, gdy mówiłem, z ręką na policzku kochanka, nie dając żadnych wątpliwości do kogo mam na myśli. W głębi serca należałam do niego, z czym dopiero co się pogodziłam. Wiedziałem, że nikt inny nie zrozumie, ani nie obwiniałem ich.

Po prostu tak było. Jego sekretna kochanka, jego niewolnica, jego dziwka. Rozkoszowałem się pewną wiedzą, że moja cipka została ukształtowana, by służyć jego kutasowi. Koncentrując się na tej prostej prawdzie, podniosłem się, jak wiele razy wcześniej, aż usiadłem okrakiem na jego udach, a głowa jego wysmarowanego członka w kształcie grzyba napierała na wejście do mojej szczeliny. Stanęłam twarzą do nich, patrząc po raz ostatni na ich twarze, moje policzki stały się ciepłe.

Uważając, aby nie stracić równowagi, założyłam opaskę na oczy, zaciemniając mój świat. Skupiłam się na odczuciu śliskiego metalu na mojej mokrej cipce, dotyku, jak muska wnętrze moich ud, chłodnym na bladych policzkach mojego tyłka, gdy przygotowywałam się mentalnie i emocjonalnie do mojej podróży do prawdziwego hedonizmu. Wziąłem głęboki oddech, rozluźniłem się, pozwalając mu odejść, gdy ja też puściłem, moja cipka poszybowała na ziemię, a jego wspaniały gruby fallus wypełnił mnie.

Powoli opuściłam się, nie zatrzymując się, dopóki nie spoczęłam na jego udach, wbita w niego, mój oddech ciężko pracował, gdy moje serce walczyło, by wyrwać się z klatki piersiowej. Jęcząc z nagłym pożądaniem, zacząłem go pieprzyć, początkowo powoli, chcąc, żeby to trwało, wiedząc, że jestem obserwowany, a utrata wzroku zdawała się potęgować fizyczne doznania, które odczuwałem. Nie mając nic, co mogłoby mnie rozpraszać, czułam, jak jego kutas rozsuwa moje miękkie fałdy, a one z kolei zamykają się wokół głowy, czule zaciskając, gdy ściany mojego kanału zostały delikatnie otwarte w drodze do mojego łona. Cicho jęcząc, zatrzymując się na tym punkcie komfortu i przyjemności, ssąc wargę między zębami, gdy zapadała się głębiej, przez krótką chwilę wiedząc o tym początkowym ukłuciu zmartwienia, gdy dzielił mnie na dwie części, zastanawiając się, czy mogłabym go wziąć, wiedząc z przeszłych doświadczeń, które mogłem.

Poczułam, że przeciekam przez jego długość, powolne wrota pożądania powoli otwierają się, miodowy posmak mojej cipki spływa po moich aksamitnych ustach, by pokryć moje blade wewnętrzne uda, a także solidny brąz jego ciała. Ucieszyłam się, gdy poczułam, jak napiera na mnie, wiedząc, że całkowicie go przyjęłam i raz jeszcze przeżyłam. Dysząc z ulgą, dźwięk, który stał się pożądliwym jękiem, uwolniłam go, a namiętny żar zrodzony w mojej pachwinie szybko rozszedł się po mnie. Bolały mnie piersi, tak samo emocjonalne, jak fizyczne. Pragnęłam, żeby choć raz ożył, pogłaskałam moje pełne globusy i musnęłam palcami moje spuchnięte sutki, delikatnie je szarpiąc lub okrutnie skręcając.

Albo wprawiłaby mnie we mgłę euforii. Nawet dotyk palców gładzących moje bladozłote warkocze wysłałby mnie do Ziemi Obiecanej, nie żebym rozwodził się nad nią zbyt długo. Zamiast tego przypomniałem sobie, że nie jestem sam. Niecałe dwa metry od miejsca, w którym rozkoszowałem się swoją deprawacją, George i Tina obserwowali. Jęknęłam z dzikiego pożądania na tę myśl, a moje ciało delikatnie drżało z seksualnej energii.

Wciągając powietrze do płuc, szłam dalej, wbijając go w moją wilgotną cipkę, unosząc biodra, aż poczułam najdrobniejszy pocałunek czubka jego penisa, a następnie pozwalając mu ponownie zatopić się we mnie. I znowu. I znowu.

Poczułam to w palcach u nóg, tę utratę kontroli, moje kończyny zaczęły żyć własnym życiem, gdy zaczęłam go walić, zaniepokojona tylko jedną rzeczą. Chciałem dojść. Czułam, jak to nadchodzi, wypełniając moje łono, cipkę, brzuch, uda i piersi, jakby jakaś mityczna bestia rodziła się we mnie. Starałem się jak najlepiej go powstrzymać, okiełznać i sprawić, by trwało, przynajmniej na początku.

Wkrótce zapomniałem, dlaczego mógłbym chcieć przedłużyć tę agonię przyjemności, a wkrótce potem eksplodowałem z westchnieniem, które wykrwawiło się w namiętne krzyki, całe moje ciało drżało z jego kutasem zatopionym głęboko we mnie, chwytając się uchwytu, gdy przyszedł po niego. Patrzyli, oczarowani przedstawieniem, które dała. To, co widzieli wcześniej, było frustrującymi przebłyskami jej ruchania posągu. Tutaj, z flotą miękkich świateł grających na jej odsłoniętym ciele, byli zachwyceni. Wkrótce George miał rozpięte dżinsy i powoli gładził swojego penisa, jego ręka powoli owijała się wokół jego długości.

Wkrótce potem Tina wyciągnęła rękę i przejęła go, jej dłonie były jedwabiście gładkie, gdy bawiła się z nim fachowo, drugą ręką drażniąc koronkowe stringi, rąbek jej spódnicy podwijał się wysoko na udach. Patrzyła, zastanawiając się, jak by to było, gdyby metalowy ukłucie zatapiało się w jej własnej cipce, twarde i nieustępliwe, jak nigdy nie mogłoby być z krwi i kości, wiecznie wyprostowane. Uśmiechając się, obserwowała, jak Jamie podnosi się raz za razem, pieprząc brązowego wojownika z bezsensownym spokojem, podczas gdy ona i George byli cichym świadkiem, drażniąc się powoli. W końcu wypuściła zwierzę jak płacz, jej ciało szarpnęło się, widoczne spazmy przetoczyły się przez nią, aż w końcu wydała żałosny jęk i upadła, wciąż nadziana na metalowego potwora.

Tina odwróciła się do męża, nie zaskoczona, że ​​jego wzrok utkwił w dojrzałym ciele Jamiego, jego dłoń na jej dłoni, gdy go głaskała, zachęcając ją, by przyspieszyła kroku. "Zwolnij." Szepnęła, przyciągając jego uwagę do siebie, jej własny oddech był urywany z pożądania. "Zwolnij kochanie." Powtórzyła, odsuwając jego rękę od członka. „Szanowaliśmy jej prośbę. Teraz nasza kolej”.

Uśmiechając się, jej wzrok skupiał się na jego, wstała, naciągając spódnicę na uda, jej palce wciąż drżały, używając jego ramienia, by się uspokoić. Dopiero wtedy on również wstał, jego kogut wyskoczył z muchy jak głodny potwór, kierując się na nagą boginię w basenie. Odwrócił się, muskając spuchniętą głową o jej brzuch, gdy objął jej twarz dłońmi. Jego pocałunek był głęboki i długotrwały, dominował językiem w jej ustach, podsycając w niej ogień.

W końcu uwolnił ją, oboje zdyszani, przeszukując się nawzajem rękami. Potem, splecione razem palce, posuwali się naprzód, jedyne ustępstwo na wodę, szybkie zdjęcie skarpet i butów. Boso, z oczami błyszczącymi mrocznymi pragnieniami, poszli w ślady Jamiego, wchodząc do chłodnych wód basenu. Usłyszałem miękkie pluskanie ich kroków, unosząc brodę z cichym jękiem, zapominając na chwilę, że jestem ślepy. Skupiając się najlepiej jak potrafiłem na dźwięku, wpatrywałem się niewidzący w wodę, zastanawiając się, czy powinienem zdjąć opaskę z oczu, decydując w końcu, że to nie była moja decyzja.

Złożyłem obietnicę nie tylko George'owi i Christinie, ale także sobie. Dopóki byłem w zasięgu wzroku mojego brązowego kochanka, mogli mnie używać, jak chcieli. Strach owinął dłoń wokół mojego serca, ściskając je mocno, gdy dźwięk przemieszczającej się wody zbliżył się do sanktuarium mojej małej wyspy. Zatrzymał się wtedy, a czas wydawał się stać w miejscu na wieczność, gdy wpatrywałam się w czarny jedwab zakrywający moje oczy, czując się bezbronna i mała.

– Tino? – wyszeptałem, nie otrzymując żadnej odpowiedzi. Przynajmniej nie na początku. Podskoczyłam przy pierwszym dotknięciu, moje biodra uniosły mnie na chwilę w górę, a potem ponownie uderzyłam w jego kutasa z jękiem bólu. Myślałem o próbie ucieczki, ale wciąż byłem słaby i czułem się zdezorientowany.

Uwięzili mnie, nadziali na jego potwornego kutasa. "W porządku, kochanie." Głos Tiny, słodki i kobiecy, łagodzony cielesnymi pragnieniami. – Dziękuję. To było… – Niesamowite.

George dokończył za nią zdanie. Nigdy nie wiedziałem, że tak dużo surowego głodu można zawrzeć w czterech sylabach. „Boże, to było po prostu…” Udało mi się uśmiechnąć, nadal czując się rozdarta utratą wzroku, jak również niesamowitym orgazmem, którego właśnie doświadczyłem. Czułam, jak przeciekam na całe uda wojownika, wyobrażając sobie przez chwilę, że to jego nasienie, które powoli wypływało z mojej nasyconej cipki. „Cieszę się, że w końcu miałaś okazję zobaczyć…” Moje słowa ucichły, niepewna, co powiedzieć dalej, ani co czułam.

Zadowolony, tak. Z pewnością zakłopotany i przestraszony. Zdecydowanie podniecony i podekscytowany. - Miałem na myśli to, co powiedziałem. Pozwól mi być twoją dziwką, tylko na tę jedną noc.

Proszę? Usłyszałem ciepło w cichym śmiechu Tiny i coś jeszcze, coś złego. Łatwo było wyobrazić sobie dziwactwo jej ust, pożądliwy błysk w jej oczach, gdy patrzyła na mnie, ustawioną tak, jak byłam na fallusie mojego kochanka. Przeszył mnie dreszcz, gdy palce musnęły moje kolana. Poczułem, jak poruszają się w górę, drażniąc intymność moich wewnętrznych ud, zatrzymując się zaledwie o włos od mojej nadąsanej, wypełnionej kutasem, pizdy. „Teraz cię zostawimy i pozwolimy ci pomyśleć o swojej ofercie”.

Jęknęłam, nagle bardziej przestraszona, że ​​mogą mnie nie zniewolić jak dziwka, którą nagle zapragnęłam być, niż że to zrobią. „Tym razem to moja kolej na ustalanie zasad”. Znowu Tina, chociaż wciąż słyszałem dźwięk szorstkiego oddechu George'a, który znów sapnął, gdy para zrogowaciałych palców zaczęła głaskać moje mons, naciskając wzdłuż długości nadal we mnie, utrudniając nawet myślenie, nie mówiąc już o zaprotestowaniu .

„Tym razem, jeśli nadal chcesz być naszą dziwką, będziesz tu jutro wieczorem dokładnie o 9, ubrana dokładnie tak, jak jesteś teraz. Pomyśl o tym. Jak powiedziałeś, nie ma drugiej szansy, Jamie.

Miłej nocy." Miałem ochotę płakać, gdy ich dotyk został wycofany, nasłuchując, dźwięk ich kroków zakłócał wodę, gdy wyszli z basenu. Pomyśl o tym, powiedziała Tina. Byłem wdzięczny, że nie poprosiła o natychmiastową odpowiedź. W moim obecnym stanie zgodziłbym się na wszelkie żądania, jakie mogłaby wysunąć, być może ku mojemu ewentualnemu żalu. Tak się złożyło, że miałem mniej niż 24 godziny na przemyślenie tego, co właśnie wprawiłem w ruch.

Jęcząc cicho, zdjęłam opaskę z oczu, pozwalając jej opaść do spokojnej wody, zanim uwolniłam się od mojego kochanka, delektując się dotykiem jego grubego członka, gdy wyślizgnęłam się z miękkiego, gąbczastego siorbania. Tęskniłem za kąpielą, wiedząc, że będę obolały, bardziej abstrakcyjna myśl niż prawdziwa troska. Zamiast tego przemyślałam propozycję Christiny, ostrożnie gasząc wszystkie światła, aż zostałam otoczona przez noc, miękkie światło gwiazd, moją jedyną towarzyszkę, gdy wracałam do bezpiecznego domu..

Podobne historie

Altany i wermut-część 6

★★★★(< 5)

uwielbiam twój sposób myślenia…

🕑 8 minuty Gratyfikacja Historie 👁 1,856

Kilka minut później weszła na górę i do salonu. Dostrzegając mnie, podeszła do stołu. Byłem na drugim drinku, ponieważ jej napój siedział wystarczająco długo, aby się rozgrzać. Jej…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Teasing Amandy (specjalny rodzaj tortur)

★★★★(< 5)

Powolna i frustrująca ręczna robota dokuczającej kobiety, która lubi pokazywać, kto ma kontrolę.…

🕑 17 minuty Gratyfikacja Historie 👁 4,717

To było dla niego zarówno ekscytujące, jak i upokarzające, gdy szedł do dużej łazienki na piętrze, gdzie czekała na niego Amanda. Ta myśl frustrująca sprawiła, że ​​zaczął się…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Anything For Georgetown (część ósma-Houlihan dowiaduje się, że Monica tańczyła na imprezie).

★★★★★ (< 5)
🕑 4 minuty Gratyfikacja Historie 👁 3,680

Monica spojrzała za siebie. Za nią podeszli niektórzy chłopcy, a ona i Nick zostali otoczeni, ale kiedy Blake potknął się po schodach, Nick odwrócił się i dwóch chłopców, którzy…

kontyntynuj Gratyfikacja historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat