Czy romans Bradleya i Clarka będzie kontynuowany? Przeczytaj, aby dowiedzieć się, co stanie się dalej.…
🕑 17 minuty minuty Gej mężczyzna HistoriePodałam mu rękę, a on ją delikatnie pocałował, przez co moje serce zabiło szybciej. „Kocham cię, Clark Brooks, całym sercem i duszą. Czy wyjdziesz za mnie i sprawisz, że będę najszczęśliwszy w moim życiu?” Bradley zapytał mnie, a jego łzy spłynęły po jego policzkach. „Bóg milion razy tak.
Kocham cię tak bardzo, kochanie, całą moją duszą” – odpowiedziałem, gdy moje własne łzy popłynęły. Wziął do ręki duże, aksamitne czarne pudełko i otworzył je. „Wybierz pierścionek, jaki chcesz, Kochanie, na nasze zaręczyny” – powiedział z uśmiechem.
W pudełku znajdowały się trzy błyszczące pierścionki. Wszystkie z różnymi kamieniami, ale z białego złota. Wszystkie były niesamowite. Pierwszym był marchewkowy diament, drugim marchewkowy rubin, a trzecim marchewkowy szmaragd.
Wszyscy mieli mniejsze diamenty po obu stronach i wiedziałem, że wszystkie były bardzo, bardzo drogie. „Kochanie, tego jest za dużo, potrzebuję tylko obrączki. Zwykłej złotej obrączki” – powiedziałam, ocierając łzy.
„To przyjdzie na ślub. To są na nasze zaręczyny. Kochanie, proszę, wybierz ten, który najbardziej ci się podoba, żebym mógł nazwać cię swoim i wsunąć go na twój palec” – powiedział, a łzy wciąż kapały mu na jego oszałamiającą twarz. Położyłam palec na szmaragdzie, bo przypomniał mi jego piękne zielone oczy. Uśmiechnął się i wsunął go na mój drżący palec.
„Boże, kocham cię, kochanie, mój narzeczony. Potrzebujemy toastu i dużego, niechlujnego całusa, żeby przypieczętować umowę. Zabierzmy okulary do łóżka, żebyśmy mogli całować się dobrze i głęboko” – powiedział śmiejąc się i stojąc ze swoją szklanką. Poszedłem za nim do łóżka, mówiąc: „Chcę zrobić toast.
Moja kolej, Kochanie. „Tak, kochanie, nałóż to na mnie” – powiedział z uśmiechem. Boże, jaki był piękny, kiedy się uśmiechał. „Do mojej jedynej prawdziwej Miłości, nie mogę żyć bez ciebie, kochanie” – powiedziałem, podnosząc szklankę w powietrzu.
„Tutaj, tutaj. Ja też nie, kochanie” – powiedział, kiedy stukaliśmy się w szklanki i opróżnialiśmy je. Nagle znalazłam się w jego owłosionych ramionach i tarzałam się po łóżku z jego ustami na moich.
Całowaliśmy się głęboko i niechlujnie, kochając każdą sekundę. Skończyło się na nim, uśmiechając się do mojej nagrody. Poczułam pod sobą jego twardego kutasa i chciałam go w dupie. Usiadłam i wierciłam się na jego potwornym kutasie, „Muszę podpisać umowę, kochanie .
Chcę, żebyś pozwolił mi ujeżdżać mojego dużego kutasa i sprawić, że mocno się dojdziesz” – powiedziałam, uśmiechając się do niego. „Tak, weź mnie, jestem cały twój, Clark, nikogo innego” – powiedział Bradley, śmiejąc się cicho. Wysiadłem z niego i zerwałem mu bokserki, jego gruby, długi, twardy kutas wyskoczył i nie mogłem się temu oprzeć. Połknąłem go do połowy i zakrztusiłem się, był duży. Spróbowałem ponownie i udało mi się go possać trochę głębiej Moja ślina była śliska i gotowa na mój tyłek, więc zdjąłem bokserki i wspiąłem się na Bradleya i jego twardego, mokrego kutasa w kowbojskim stylu.
Uderzyłem się w jego kutasa, a on krzyknął: „Kurwa, tak. Zrób mi to mocno i ostro, kochanie, daj mi tę słodką cipkę. Ujeżdżałam go jak brykający bronco, mocno i zwalniając.
Mocno zwalniając i zwalniając. W kółko, gdy mój twardy kutas podskakiwał wokół, wyciekając spermą. „Bradley, spuść się na moją cipkę i uczyń mnie twoją na zawsze” – krzyknęłam. „Tak, spuszczanie się” – krzyknął Bradley, gdy poczułam jego gorącą spermę w dupie.
Mój kutas strzelał raz po raz, na jego twarz, klatkę piersiową i twardy brzuch. Upadłam na jego przesiąkniętą spermą klatkę piersiową, a mój tyłek wciąż drżał wokół jego mięknącego kutasa. Bradley pomasował moje plecy i pocałował mnie w twarz.
„Cholera, kochanie, to było fantastyczne, najlepiej, jak ktokolwiek kiedykolwiek ujeżdżał mojego kutasa”. Uśmiechnęłam się i pocałowałam go delikatnie. „Zrobię dla ciebie wszystko, mój narzeczony”. „Boże, kocham cię, Clark” – szepnął.
„Kocham cię bardziej” – odszepnęłam. Roześmiał się. „Ile razy będziemy się dziś wieczorem kąpać?” Zachichotałem.
– Chyba tyle razy, ile razy będziemy się dzisiaj pieprzyć, kochanie. „OK, to trzy razy. Myślę, że powinniśmy pozostać zakrytymi spermą aż do kolacji” – powiedział, gdy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Bradley zawołał: „Kto to?” „Obsługa pokojowa, proszę pana, z kolacją” – powiedział mężczyzna po drugiej stronie drzwi.
„Poczekaj, proszę” – powiedział Bradley, wstając z łóżka i wkładając bokserki i T-shirt. Tym razem zakryłam się, gdy Bradley otworzył drzwi i zaniósł przykryte talerze z jedzeniem na mały stolik. Wrócił i przyniósł dla nas duży dzbanek mrożonej herbaty do wypicia do kolacji. „Chodź, kochanie, umieram z głodu i wiem, że ty też musisz” – powiedział, zdejmując pokrywki z talerzy. Wstałam nago, sperma kapała mi z tyłka i uśmiechałam się.
Dobrze przejebane i szczęśliwe jak cholera. Usiadłam, gdy nalewał herbatę i zobaczyłam, że mamy żeberka, pieczone ziemniaki z dużą ilością kwaśnej śmietany i masła. A także porcja świeżych, gotowanych na parze brokułów z większą ilością masła.
„Cholera, kochanie, próbujesz mnie przytyć?” Powiedziałem, śmiejąc się, głodny jak cholera. „Wywalę to z ciebie, kochanie, w sypialni” – powiedział, wpychając do ust duży kęs żeberek. „Cholera, wspaniale, kochanie, weź się w garść” – powiedział. Pachniało bosko, a widok, jak Bradley tak bardzo się nim cieszył, sprawił, że poczułem się jeszcze bardziej głodny. Ugryzłem duży stek i miał rację, był pyszny.
Uwielbiałem też brokuły i ziemniaki. Zanim wyczyściliśmy talerze, oboje byliśmy najedzeni. „Kochanie, jestem gotowy do snu. Ten posiłek był fantastyczny, dziękuję.
Chcę tylko iść spać, czy mogę? Zapytałem, stojąc i leżąc na łóżku. „Tak, kochanie, zaraz za tobą. Pozwól mi przytulić się do ciebie, żebym mógł spać” – powiedział.
„Oczywiście, kochanie, blisko i mocno, chcę cię poczuć” – powiedziałem, zaczynając zasypiać, czując Bradleya za sobą. Obudziłem się w południe, dobrze wypoczęta i nadal w ramionach Bradleya odsunęłam się od niego i odpaliłam dzbanek do kawy. Potem poszłam, wzięłam szybki prysznic i wyszłam, gdy tylko skończyła się kawa, usiadłam z filiżanką parującej kawy w szlafroku i Patrzyłam, jak Bradley śpi. Był cholernie przystojny i miałam cholerne szczęście.
Kochałam go każdą cząstką siebie i wiedziałam, że on też w głębi duszy kochał mnie. Podziwiałam mój pierścionek zaręczynowy, myśląc o ostatniej nocy i naszej miłości Postanowiłam obudzić go na kawę, dobrze po seksie. Zrzuciłam szlafrok i wspięłam się na łóżko, u jego stóp. Lizałam jego ciało, przesuwając kołdrę, kiedy to zrobiłam Usłyszałam cichy jęk.
Z jego pomocą zsunęłam mu bokserki, a kiedy połknęłam jego kutasa, już nie spał i mówił: „Dzień dobry, kochanie, rozpieszczasz mnie. Kocham się tak budzić, ale ciebie kocham bardziej. Umm, nie przestawaj. Pragnęłam i potrzebowałam jego spermy, więc nie planowałam przestać, dopóki nie będę miała pełnych kremowych ust.
Delikatnie bawiłam się jego jądrami, podczas gdy mój język przesuwał się po spodniej stronie jego pulsującego penisa aż do wędzidełka. to wgłębienie na spodniej stronie penisa, w miejscu, w którym głowa styka się z trzonkiem. W miarę jak Bradley podniecał się i stymulacja seksualna, jego głowa puchła, a w miarę jak stawała się coraz bardziej nabrzmiała krwią, ich kolor pogłębiał się, a jądra rosły, a następnie krążyły wokół jego spuchniętego penisa Głowa do góry, smakował tak dobrze i piżmowo po naszej wczorajszej sesji ruchania. Mój własny kutas był twardy i ciekł na pościel od jego smaku i silnego, niemytego zapachu. „Cholera, kochanie, umm, to jest niesamowite” – wyszeptał, delikatnie gładząc moje brązowe włosy.
Kontynuowałem uwielbianie jego fantastycznego kutasa, który pracował trochę szybciej i ssał nieco mocniej, aby zdobyć upragnioną nagrodę. Gdy z moich łzawiących ust wyciekła ślina, jego jądra i tyłek wkrótce nasiąkły. Przesunąłem rękę do jego słodkiej dziurki i pocierałem ją okrężnie, kontynuując jego ssanie. „Tak, wsuń mi palec w dupę” – powiedział cicho. Jeden palec szybko zmienił się w dwa, gdy pocierałem jego czuły punkt podczas ssania.
„Pieprzyć tak, kochanie, mocniej. Pieprzyć tę dupę, masz mnie tak blisko” – jęknął. Złapał garściami moje włosy i chrząknął głośno: „Ugh”, po czym wypuścił dwie, nie cztery, ogromne strugi kremowej, słonej spermy w dół mojego gardła i na język. Zachowałam część jego spermy, wspinając się po jego ciele, by go pocałować.
Nasze usta się spotkały i Bradley wsunął swój mokry język pomiędzy moje wargi. Wpuściłam moją nagrodę do jego ust, a on jęknął w moich: „Uum”. Nasz pocałunek pogłębił się, gdy podzieliliśmy się ostatnim smakiem jego spermy. Całowaliśmy się przez chwilę, kiedy schodził po erupcji.
„Cholera, kochanie, to było świetne obciąganie. Mógłbym przyzwyczaić się do takiego budzenia się każdego ranka. Czy to właśnie dostanę, kiedy się pobierzemy, panie Fianc?” – zapytał, śmiejąc się i mocno mnie przytulając, gdy żartobliwie przewracał nas po łóżku.
„Jeśli tego właśnie chce mój mężczyzna” – odpowiedziałam, śmiejąc się i lekko go łaskocząc. „Wspaniale, bardzo miło mi to słyszeć. Daj spokój, muszę napić się kawy, kochanie” – powiedział, żartobliwie uderzając mnie w dłonie. Bradley puścił mnie i wstał z łóżka, kierując się do dzbanka z kawą.
Nalał do dużej filiżanki, upił kilka łyków i powiedział: „Kochanie, muszę wziąć prysznic i wkrótce musimy opuścić łódź. Przepraszam, że to mówię, ale musimy przygotować się do wypłynięcia”. "Wiem kochanie. To była fantastyczna randka, to była wyjątkowa Bradley.
Hej, potrzebujemy kilku zdjęć do naszego albumu zaręczynowego – powiedziałam, przypominając sobie, że potrzebujemy zdjęć, na które będziemy mogli spojrzeć wstecz. „Co mój kochany chce, dostaje. Pozwól mi wziąć prysznic i się ubrać. Zadzwonię do jednego z pracowników na łodzi, żeby nam pomógł, dobrze?” zapytał. „Idealnie” – powiedziałam, gdy mnie całował i szepnął mi do ucha: „A więc jesteś moją seksowną bestią, po prostu idealną”.
Kocham cię, Bradley” – powiedziałam, gdy szedł do łazienki. Odwrócił się i powiedział: „Kocham cię bardziej, Clark. Zaraz wracam. Boże, co za mężczyzna, pomyślałam i ponownie policzyłam swoje błogosławieństwo, że się spotkaliśmy. Bawiłam się pierścionkiem, pogrążona w myślach o zbliżającym się ślubie i miesiącu miodowym.
Zaczęłam zajmować się ubieraniem a moje myśli myślały o ślubie. Zastanawiałam się, czego chciałby Bradley, małego czy dużego wesela, tylko z rodziną i przyjaciółmi, czy też z dużą liczbą gości. Chciałam, żeby on też był zadowolony z planów. Wiedziałam, że pozwolę mu to zaplanować miesiąc miodowy bez ani jednego pytania.
Nasze randki były tak wspaniałe, że wiedziałam, że wykona świetną robotę podczas tej jedynej w życiu podróży. Wyszedł z łazienki i jedyne, co mogłam zrobić, to się powstrzymać od zdarcia ze mnie ubrań i pozwolenia mu na ruchanie mnie na podłodze. Boże wszechmogący, czy ten mężczyzna kiedykolwiek mnie podniecił. Jego włosy spływały po jego wyrzeźbionej, owłosionej klatce piersiowej.
Miał luźno owinięty ręcznik wokół talii, ale ja to widziałem zarys jego miękkiego kutasa Cholera, gdyby się od razu nie ubrał, nigdy nie wydostalibyśmy się z tej łodzi, pomyślałem i uśmiechnąłem się. „Widzę ten uśmiech, kochanie, powiedz mi, co myślisz. Wiem na pewno, że to coś bardzo niegrzecznego” – powiedział, susząc włosy. „Ubieraj się i przestań mnie drażnić. Wiesz, że musimy iść.
Pasażerowie już odchodzą, a ja naprawdę chcę te zdjęcia” – powiedziałam, wciąż się uśmiechając. Pocałował mnie, przechodząc. „Tak, kochanie, daj mi kilka minut na ubranie się.
Wszystko będzie dobrze, obiecuję. Miał rację. Robiliśmy zdjęcia z Kapitanem, przy kole wiosłowym, na parkiecie… w każdym miejscu, jakie tylko przyszło mi do głowy.
Bradley był taki słodki i miał wobec mnie tyle cierpliwości, że w końcu odjechałem i powiedziałem: „Kochanie, bardzo ci dziękuję, że nie narzekasz na zdjęcia. Wiem, że to nie było dla ciebie takie ważne, ale zrobiłeś to dla mnie. Te rzeczy sprawiają, że moje serce jest tylko Twoje, kochanie.” Wyciągnął rękę i chwycił mnie za rękę.
„Powiedziałem ci, kochanie, czegokolwiek potrzebujesz, postaram się ci zapewnić. Musisz mi wierzyć, kochanie, zawsze będę. Jechaliśmy przez chwilę w milczeniu, chyba oboje pogrążeni w myślach.
W końcu zapytałem: „Dokąd zmierzamy?” „Mam dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę, Kochanie. Coś, co chcę, żebyś zobaczył” – powiedział. „Czy powinienem przyzwyczaić się do bycia zaskoczonym, panie Fianc?” Zaśmiałem się.
„Tak, rzeczywiście. Uwielbiam niespodzianki” – powiedział z uśmiechem. „To jest tutaj, po lewej stronie” – powiedział, skręcając samochodem w utwardzoną boczną drogę. Droga biegła wzdłuż lasu i głębiej w niego.
Nagle dotarliśmy do polany i moim oczom ukazał się dom, nazwałbym go małą rezydencją. Był to trzypiętrowy ceglany dom z zadaszonymi werandami na wszystkich poziomach i szczytami z oknami na poddaszu. Miał okrągły podjazd, a kiedy podjechaliśmy przed dom, ujrzeliśmy studnię. Ubrana starsza Pani wyszła z domu, aby nas przywitać.
Polanka była piękna, z doskonałymi kwietnikami, przystrzyżonymi krzewami, a po południowej stronie domu widziałem działającą fontannę, pośrodku okrągłego podjazdu widziałem kąpiące się ptaki. To było niesamowite i bardzo prywatne, i zastanawiałem się, czy to dom rodziców Bradleya. Bradley wyłączył silnik i zwrócił się do mnie: „Kochanie, wiesz, że po ślubie potrzebujemy nowego własnego mieszkania . Mam dość mieszkania w domu mamy. Smutno mi, bo jej już nie ma.
Musimy zacząć razem od nowa, zostawić za sobą wszystkie stare wspomnienia. Skup się na nas i na nas samych jako na nowych mężach” – uśmiechnął się, a moje serce stopiło się, gdy ścisnął moją dłoń. Znów miał rację i wiedziałem o tym. Wysiedliśmy z samochodu, a Pani podeszła bliżej, „Witam Bradley, miło mi do zobaczenia ponownie, to musi być Clark” – powiedziała, patrząc na mnie. Pokiwałam głową, gdy usłyszałam, jak mówi do Bradleya: „Wejdźmy do środka i rozejrzyjmy się, dobrze?” „Tak, byłoby miło” powiedział, chwytając mnie za rękę i idąc ze mną u boku na werandę.
„Nasze miejsce, kochanie, daj temu szansę. Myślę, że to zadziała dla nas, ale jeśli nie. Możemy wyglądać o milion więcej” – powiedział. Uśmiechnąłem się i pokiwałem głową, kiedy weszliśmy do domu. Nie był tak wyszukany, jak myślałem.
Miał jadalnię po lewej stronie i mały salon po prawej Wszystko zrobione z twardych drewnianych podłóg, a na końcu korytarza otwierało się na duży pokój rodzinny i dużą kuchnię po lewej stronie. To było niesamowite, widziałem, że miał również zadaszoną werandę i duży basen na ziemi Basen. Za nim była rzeka z rampą dla łodzi i przystanią. WOW, nie stać nas na to miejsce, pomyślałam w pierwszej chwili. Ja z pensją nauczyciela i Bradley z jego warsztatem stolarskim.
Jakby Bradley był czytany w moich myślach, szepnął do mnie: „Kochanie, to kradzież. Jest na rynku od lat, a sprzedawcy są bardzo zmotywowani, żeby go sprzedać. Zaprowadziła nas na górę, na drugie piętro. Były tam cztery sypialnie, wszystkie z łazienkami. Potem poszliśmy na trzecie piętro i byłem zachwycony Ogromna przestrzeń biurowa z możliwością podłączenia komputerów, drukarek i wbudowanymi biurkami.
Był wystarczająco duży dla trzech lub czterech osób. Następny był apartament główny, luksusowa przestrzeń z kominkiem, wystarczająco dużo miejsca na część wypoczynkową i łóżko typu king-size. Łazienka była jeszcze bardziej ekstrawagancka.
Z trzyosobową toaletką, pięcioosobową kabiną prysznicową, której nauczenie się obsługi tych wszystkich spryskiwaczy zajęłoby ci tygodnie, i czteroosobowym jacuzzi. Nie trzeba dodawać, że byłem powalony i nie byłem co do tego wszystkiego pewien. Potrzebni byliby właściciele terenu, pokojówka i ktoś do opieki nad tym basenem.
Bóg jeden wie, czego jeszcze by nam potrzeba i kogo jeszcze. Dlatego niechętnie zgodziłem się na zakup tego miejsca i powiedziałem to samo Bradleyowi. „Kochanie, zejdźmy na dół i porozmawiajmy na werandzie, jest coś, do czego muszę ci się przyznać” – powiedział cicho, szepcząc coś do starszej Pani. We trójkę zeszliśmy na pierwsze piętro, po czym pani wsiadła do samochodu i odjechała.
Martwiłem się i niepokoiłem wyznaniem Bradleya. Zastanawiałem się, co to może być, do cholery? Kiedy usiedliśmy w fotelach bujanych, na werandę weszła starsza kobieta: „Witam, panie Bradley. Oto pańskie drinki i witam, panie Clark, witamy w domu”.
Dom? O czym do cholery mówi ta starsza, szalona pani? „Kochanie, napij się” – powiedział, podając mi wódkę z lodem. „Składam ofertę w tym miejscu, ale nie powiedziałem, żebym jechał ani nie podpisywał żadnych dokumentów. Potrzebuję prawdy, kochanie, kochasz ją? Czy chcesz, żebyśmy tu razem zamieszkali i rozpoczęli nowe życie, bez względu na cenę” on zapytał. – Potrzebuję jeszcze jednego drinka – mruknąłem słabo. Wypił swój i nalał sobie jeszcze dwa, a ja patrzyłem, myśląc o swoim pytaniu.
„Tak, kocham ten dom i widziałem nas tutaj. Ale cholera, kochanie, samo prowadzenie tego miejsca kosztowałoby dużo” – powiedziałem, wypijając drugiego shota. „Kochanie, musisz wiedzieć, że jestem niezależny i bogaty” – powiedział delikatnie, chwytając mnie za rękę i przysuwając się bliżej. „Nigdy nie będziemy musieli martwić się o pieniądze, nigdy” – powiedział, patrząc mi prosto w oczy.
„Co moje, będzie twoje, kiedy się pobierzemy, kochanie” – powiedział z uśmiechem i wypił swojego shota. Co kurwa! Moje myśli zostały wytrącone z równowagi po tym, co właśnie powiedział. Cholera, zastanawiałem się, ile on, a teraz my, jesteśmy warci. Widział, że intensywnie myślę i powiedział: „Kochanie, musisz mi zaufać.
Wszystko, czego potrzebujesz, postaram się zapewnić. Jeśli my i mam na myśli, że chcemy ten dom, możemy zapłacić za niego gotówką”. Siedziałem tam, myśląc i odpowiedziałem: „Po prostu zabierz mnie do domu”.
Dwóch przyjaciół, którzy są piłkarzami, odkrywa, że są kimś więcej niż tylko kumplami.…
🕑 44 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 2,077Na lewym polu Rozdział pierwszy "Kurwa piekło!" Krzyczałam, gdy szukałam w szafce mojego dezodorantu. Byłem pewien, że przyniosłem trochę w torbie, ale ku mojemu rozczarowaniu zapomniałem o…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuSalem zawsze intrygowała muzyka, ale uważa, że muzyk jest jeszcze bardziej intrygujący.…
🕑 7 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,591Muzyka grała już od godzin. Nie był to rodzaj, który bez wątpienia doprowadza osobę, która to słyszy, do szaleństwa. To była miękka, gładka, melodyjna piosenka, która muskała twoje uszy…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuKonkluzja i seks, które nie pojawiły się w pierwszej części mojej historii.…
🕑 6 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,554Prawdopodobnie przesunęłam moje powitanie o kilka godzin. Nie mogłem pomóc, ale chciałem zostać dłużej w towarzystwie Riona. Spojrzałem na zegar, gdy w naszej rozmowie pojawiła się mała…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu