To jest moja pierwsza historia i każda krytyka, którą możesz mieć, powinna być skierowana do mnie w PRYWATNEJ WIADOMOŚCI i powinna być ustrukturyzowana. Mam nadzieję, że to pierwsza z wielu historii, które napiszę. Cieszyć się. Wziął mnie za rękę: pamiętam, jak to było.
Zamykam oczy i widzę go stojącego przede mną. Był wysoki, wyższy niż moje 6'3 ". Jego ramiona były szerokie i umięśnione po latach, kiedy służył jako obrońca w naszej szkolnej drużynie futbolowej.
Jego ciocia była moją dentystką, a jej praca ukazywała się w jego idealnym, białym uśmiechu. Boże, jak bardzo lubiłem widzieć jego krzywy uśmiech. Patrzył na mnie w ten sposób, a jego niebieskie oczy zdawały się wbijać się w rdzeń mojej istoty.
Uwielbiałam słyszeć jego głos, a zwłaszcza jego śmiech, który był głośny, głęboki i wypełnił każde puste miejsce w moim sercu. Ale pierwszą rzeczą, którą widzę, kiedy zamykam oczy, są zawsze jego ręce. Wielki i silny, szorstki i posiadający tę moc, by zamienić moją skórę w płomień, kiedy mnie dotknął… Jego imię brzmiało: Taylor, pozwól, że opowiem ci historię o tym, jak zakochałem się w tym chłopcu, który był bardziej mężczyzną niż wielu mężczyzn, których znam od tamtej pory. Odbierz swoją siostrę w drodze do domu! Mówię poważnie synu! NIE zapomnij!" Moja mama wrzasnęła, gdy wybiegłam przez drzwi do samochodu, chcąc dotrzeć do szkoły na czas. „Tak, proszę pani!" Oldsmobile.
Przekręciłem kluczyk w silniku i byłem zadowolony, gdy z głośników buchnęła muzyka rockowa, a silnik ryknął do życia. Byłem zawsze wdzięczny, że mój ojciec poświęcił trochę czasu na podkręcenie mojego samochodu. Jako drugie najstarsze dziecko siedmiorga rodzeństwa, 3 sióstr, 3 braci i mnie, miałem cholerne szczęście, że moja pra-ciotka zdecydowała się dać mi ten samochód, gdy mój dziadek zmarł kilka miesięcy wcześniej. ładny mały domek.
Aby zrozumieć moją naturę, musisz wiedzieć, że mój ojciec i matka rozwiedli się, gdy miałam 6 miesięcy, a moja starsza siostra była, gdy dorastałam, przewożona od domu do domu. w wieku 17 lat byłam wdzięczna za naukę w ostatniej klasie liceum i chciałam być w świecie. znak stopu za rogiem i mój umysł powędrował do powodu, dla którego tak bardzo chciałem iść do szkoły. Taylora.
Skręciłem na szkolny parking bez prawdziwych wspomnień przejechania dystansu pomiędzy moją mamą a szkołą. Zaparkowałem na swoim miejscu, rozłożyłem wszystkie moje 6'3 cale z samochodu i chwyciłem moją torbę z książkami. Jestem średniej wagi z szerokimi ramionami, które aż krzyczą o mięśnie, długie nogi i ramiona oraz ciemnobrązowe włosy.
Moje rodzime dziedzictwo sprawia, że moja skóra jest zawsze lekko opalona przez cały rok, a latem brązowię i wyglądam trochę jak moi przodkowie.Dwie rzeczy, o których wiem, że pracują dla mnie to moje oczy i mój uśmiech.Moje oczy są te niebiesko-zielone orzechowe, i powiedziano mi, że kobiety rozpływają się, gdy patrzę im w oczy, a mężczyźni czują się swobodnie. Moje usta pochodzą zarówno od mamy, jak i taty. Mój tata ma ciężkie usta na dole, a moja mama ciężki. Przypuszczam, że tak było.
prawda, że otrzymałem ponętne usta, które wyginają się w cudownie ciepły, promienny uśmiech. Wszedłem do szkoły i skręciłem korytarzem do miejsca, gdzie moja „grupa" spędzała czas przed zajęciami. Podeszłam i uśmiechnęłam się do „cześć". Naciągnąłem słuchawki i podkręciłem muzykę, gdy rozmowy zaczęły się od nowa i rozejrzałem się po korytarzu, szukając go.
że pożądałem tego Adonisa przez całą moją karierę w liceum. Pozwoliłem moim oczom zamknąć się i zatracić się w nawiedzonych melodiach głównego wokalisty, kiedy poczułem rękę na moim ramieniu. Szarpnąłem się, otworzyłem oczy i westchnąłem z ulgą, kiedy moja siostra Jane podniosła rękę.
– Szukałeś go? zapytała, ściągając mi słuchawki, gdy usiadła obok mnie. Jane wygląda dokładnie tak, jak moja mama, kiedy była młodsza. Szczupła budowa, długie ciemnobrązowe włosy (choć mama jest czarna) i pasujące oczy. Jej skóra jest nieco jaśniejsza niż moja, a usta trochę mniej pełne, a piersi są. Cóż, mężczyźni widzą je jako pierwsze.
Ale prawdziwe piękno mojej siostry tkwi wewnątrz; jej złote serce i prostolinijność czynią ją godną zaufania i niosą jej światło, którego wiek nigdy nie dotknie. Nieswojo wzruszyłem ramionami i kiwnąłem głową. „Tak, ale go nie widziałem”.
Odwróciłem głowę i ponownie spojrzałem na zatłoczone korytarze, zauważając kilka innych osób, których wcześniej nie widziałem. "Czy zbliża się czas zajęć?" – zapytałem, wciąż skanując tłum. „Prawie myślę, że postaram się nakłonić Jacobsona, żeby wypuścił mnie dzisiaj wcześniej, żebym mógł pójść do biblioteki i zapytać panią Webber, czy mogę zostać do późna po dzisiejszym treningu” – powiedziała Jane, przeglądając pudełko z płytą CD. "Nowa płyta CD jest z tyłu", powiedziałem z roztargnieniem, gdy moje oczy przeskanowały tłum, gdy wybrała płytę i włożyła ją. Kątem oka zauważyłem jej uśmiech i usłyszałem słabą miłosną piosenkę odtwarzaną w słuchawkach .
Jej brew wygięła się w łuk, kiedy spojrzała przeze mnie, a ja odwróciłem się, żeby zobaczyć, co zobaczyła. Taylora. On tu był.
Poczułam ciepło rozchodzące się po mojej twarzy, gdy przez mój mózg przemknęły myśli o wyborze. Jego czarne włosy urosły przez zimę, a on kołysał wyglądem skatera/punka z doskonałymi wynikami. – Odwróć się, starszy bracie, albo zobaczy – szepnęła Jane, szturchając mnie w żebra. "Nie mogę." Mój głos był tylko westchnieniem wiatru.
To było w tym momencie, kiedy Taylor odwrócił się, a jego oczy pochwyciły moje. Poczułem, jak przez moje ciało przechodzi chłód i chwyciłem półkę, żeby się utrzymać. „To tak, jakby widział moją duszę”. Moje usta ledwo się poruszają, kiedy robię wdech i wydech.
— Bracie, musimy iść — powiedziała Jane, wstając w chwili, gdy zadzwonił pierwszy dzwonek. Pochyliła się, podziobała mnie w policzek i chwyciła swoją torbę z książkami, jej długie włosy opadły jej na ramię, gdy odwróciła się i zniknęła w tłumie. Chwyciłem torbę i wsadziłem odtwarzacz CD i płyty CD do małej bocznej kieszeni i ruszyłem do klasy, poruszając się bardziej niż faktycznie myśląc. "Menażka?" Głos przerwał moje myśli, gdy ręka na moim ramieniu zatrzymała moje ruchy.
Podniosłam wzrok i moje oczy skupiły się na tych samych niebieskich oczach, o których marzyłam. – T-tak? – wyszeptałam lekko drżącym głosem. Taylor uśmiechnął się, jego złota skóra zdawała się błyszczeć w promieniach słońca, które przenikały przez budynek. Wyglądał bardziej jak ciemny Apollo niż człowiek. Przeczesał palcami włosy, patrząc na mnie; mój umysł ledwo zarejestrował fakt, że trzymał drugą rękę na moim ramieniu.
„Zastanawiałem się, jak sobie radzisz na chemii. Wiem, że to nie twoja mocna strona i chciałem wiedzieć, czy chcesz się uczyć po szkole, czy coś”. Jego głęboki głos zadudnił, sprawiając, że drżałem, gdy jego oczy przeszukiwały moją twarz.
Mój umysł szukał czegoś do powiedzenia i kopnąłem się w myślach. Wzięłam oddech i posłałam mu swój najbardziej olśniewający uśmiech. "Zbombardowałem ostatni test i pani Sims powiedziała, że powinienem z kimś sparować, dlaczego nie ty?" Przygryzłam wargę, żeby nie uśmiechnąć się jak głupek, i zobaczyłam, że jego oczy są ciepłe, a na policzkach widać lekkie f. - Spotkamy się o czwartej w bibliotece.
Nie spóźnij się – powiedziałam, mrugając, gdy się odwróciłam, łamiąc jego uścisk na moim ramieniu, gdy odchodziłam. Dotarłam do drzwi swojego pokoju szkolnego, zanim odwróciłam się i zauważyłam, że wpatruje się we mnie z otwartymi ustami. Pospieszyłem do biurka i usiadłem.
W chwili, gdy położyłem torbę na podłodze, zacząłem się trząść, całe moje ciało drżało od siły moich drgań. - Wszystko w porządku, Billy? – zapytał głos, kładąc małe dłonie na mojej twarzy. Otworzyłem oczy i zobaczyłem Lynn, moją najniższą przyjaciółkę, z zatroskanym wyrazem twarzy w stylu chochlika. Jej kciuki delikatnie pogładziły moje policzki, gdy objęła moją bladą cerę. – Mówił do mnie.
Spotykam się z nim dziś po południu – tylko tyle mogłam powiedzieć, szczękając zębami. Twarz Lynn zrobiła się pusta, a potem zaczęła się śmiać, jej twarz zrobiła się czerwona, gdy chwyciła się za boki. „Mam nadzieję, że to wotum zaufania, a nie ty śmiejesz się ze mnie, że gównianie się boję” – mruknąłem, gdy usiadła obok mnie, wciąż się śmiejąc.
Uspokoiła się i chciała coś powiedzieć, kiedy pan Sanders wszedł i zamówił ciszę. Mój umysł był zajęty planowaniem popołudnia, więc nie zwracałem uwagi na nic, dopóki nie zadzwonił dzwonek na lunch. Pospieszyłam korytarzem, szukając Jane, gdy wyciągnęłam telefon z kieszeni. Wysłałem kilka szybkich SMS-ów, w tym jeden do mojej matki, wyjaśniając, że tego popołudnia będę zajęty i że Jane odbierze Makalah.
Gdy odłożyłem telefon, poczułem, że ktoś stoi za mną. Odwróciłem się, spodziewając się Jane lub Lynn, ale zauważyłem, że Taylor uśmiecha się do mnie. - Mogę dołączyć do ciebie na lunch? zapytał, te perłowe biele mnie olśniły. Mój umysł stał się pusty, gdy jego woda kolońska popłynęła do mnie. Był bogaty, głęboki i gładki.
Otrząsnęłam się psychicznie i uśmiechnęłam do niego. - Jasne. Nie masz nic przeciwko siedzeniu na zewnątrz, prawda? Nie lubię przebywać w stołówce – powiedziałam, zahaczając kciukami o pętle moich spodni i przechylając głowę.
Oczy Taylora zabłysły lekko, gdy jego uśmiech się poszerzył. – Wcale mi to nie przeszkadza – powiedział, wskazując, żebym szedł dalej. Odwróciłem się i wyciągnąłem telefon, szybko wysyłając SMS-a do Jane z żądaniem, żeby mnie nie szukała. Poprowadziłem drogę do stołówki, ustawiając się w kolejce. "Więc jak ci się podoba pan Wallace za Brit świeci?" – zapytał Taylor, nonszalancko opierając się o ścianę, gdy czekaliśmy na ruch liny.
Studiowałem go, tworząc odpowiedź. Odkryłem, że lubię na niego patrzeć, bez względu na to, gdzie byliśmy. „On jest wspaniałym nauczycielem.
Czasami trochę zbyt zabawny, ale to pomaga temu wszystko utkwić w mózgu” – odpowiedziałem. Kontynuowaliśmy szkolną rozmowę, gdy kolejka się przesuwała, a kiedy dotarliśmy do baru z lunchem, wydawał się zaskoczony, że znam panie lunchu lepiej niż większość ludzi. Zamawiając jedzenie, wypytywałem o ich problemy, nazywałem dzieci i żartowałem w sposób, w jaki większość ludzi robi z bliskimi przyjaciółmi. "Jak to zrobiłeś?" – zapytał, kiedy usiedliśmy przy stole na dziedzińcu. "Co masz na myśli?" – zapytałem, otwierając wodę.
„Połącz się z nimi w ten sposób”. Wziął widelec i nabił trochę makaronu z serem. „Dużo się przeprowadzałem jako dziecko. Dowiedziałem się, że panie lunchu są najbardziej przyjaznymi ludźmi w nowej szkole, więc zaprzyjaźniłem się.
Skończyło się na tym, że dowiedziałem się, że też dostaję najlepsze porcje” – powiedziałem, uśmiechając się na koniec, gdy Zacząłem od mojej zielonej fasoli. „Zastanawiałem się, dlaczego masz większe oferty” – powiedział, wpatrując się w swoje trzy małe i moje trzy, które były dwa razy większe od jego. Zaśmiałem się, gdy przebiłem jednego z jego i zastąpiłem go dwoma moimi. - Czasami dostaję nawet darmowe jedzenie – powiedziałam, mrugając, gdy wgryzłam się w jego czułość.
Resztę lunchu spędziliśmy na rozmowach, dzieleniu się i śmiechu. Kiedy zadzwonił dzwonek, odprowadził mnie do klasy i mrugnął, kiedy odszedł. 15:30.
- Chcesz mi powiedzieć, że jadłeś z nim LUNCH i nie pozwoliłeś mi szpiegować?! – syknęła Jane. Uśmiechnęłam się, czując się tak samo oszołomiona jak wtedy, gdy Taylor odprowadzał mnie na zajęcia. Byliśmy głęboko w stosach książek z biblioteki. Jane uniosła na mnie delikatną brew, odkładając książkę z wózka.
„Przepraszam. Nie chciałem, żeby ktokolwiek wchodził pomiędzy… nie chciałem, żeby ktokolwiek…. Do diabła, chciałem go dla siebie., przesuwając palcami po grzbietach książek.
Jane uśmiechnęła się do mnie, że wróciłam, kiedy mnie przytuliła. „Wezmę Makalah po treningu; mama zapomniała, że ona też ma dzisiaj trening z zespołem” – powiedziała, puszczając i odkładając na półkę swoją ostatnią książkę. „Muszę się przygotować na trening. Proponuję, żebyś była gotowa na grillowanie po powrocie do domu” – powiedziała, mrugając i uśmiechając się, odchodząc, sprężystym krokiem.
- Cholera – wyszeptałem, uśmiechając się. Udałem się do stolika, przy którym zostawiłem moją torbę z książkami, i byłem zaskoczony widząc Taylora siedzącego tam, wiercącego się ze swoją koszulą. Zostałem za półką i zerkałem nad książkami, obserwując go przez chwilę. Przeczesał palcami włosy, wygładził zmarszczkę w szortach, sprawdził oddech i spryskał szyję odrobiną wody kolońskiej. Uśmiechnęłam się, oczekiwanie narastało w moich wnętrznościach, gdy szłam za koniec półki.
– Hej – powiedziałem cicho. Byłam zadowolona, widząc, jak trochę podskakuje i byłam zachwycona, widząc szeroki uśmiech rozjaśniający jego twarz. – Hej z powrotem – mruknął, zakładając ramię na oparcie krzesła. „Wiem, że jestem wcześnie, ale nie miałem nic innego do roboty i czasami jestem trochę niecierpliwy” – powiedział z uśmiechem. Usiadłam naprzeciwko niego i otworzyłam torbę z książkami, kiedy zauważyłam, że nie ma swojej.
Złapał moje pytające spojrzenie: „Pomyślałem, że możemy wyjść na wczesną kolację i pouczyć się później”. Powiedział. "Czy to w porządku?" zapytał, powoli wstając. - Umm… Jasne. Będę musiał zadzwonić do mojej mamy i dać jej znać iw ogóle – powiedziałem, gdy moja twarz się nakarmiła.
Zamknąłem torbę i wyszliśmy z biblioteki, wyciągnąłem telefon i zadzwoniłem na komórkę mamy. Pospiesznym tonem rozmawiałem z rodziną, aby powiedzieć jej, co się dzieje, i zanim odłożyła słuchawkę, wyszeptała: „Idź po nie, tygrysie”. Ku mojemu ogromnemu zakłopotaniu, kładłem się w najgłębszej czerwieni, jaką kiedykolwiek spałem.
"W porządku?" – spytał Taylor, uśmiechając się jak głupek i najwyraźniej tłumiąc śmiech. Zmrużyłam na niego oczy i potrząsnęłam głową. – Weźmiemy mój samochód i wrócimy po twój – powiedział, wskazując na lśniący, czarny samochód. Opadła mi szczęka.
"Co?" on zapytał. „Czy to Dodge Challenger RT z 1971 roku?!” – zapytałem głosem pełnym zazdrości. „W pełni odrestaurowany. Mój tata i ja pracowaliśmy nad tym, odkąd byłem na tyle duży, by chodzić” – powiedział, wyraźnie dumny ze swojego samochodu.
"Co ona pakuje?" – zapytałem zaintrygowany. „528 Hemi. Dojechałem do 180 na rogach bocznych dróg”, powiedział, jakby stwierdzał proste fakty, ale jego uśmiech i błysk w oczach powiedziały mi, że był człowiekiem, który był podniecony. „Idziemy?”, zapytał: otwierając drzwi.
Z łatwością usadowiłem się na skórzanym siedzeniu i z satysfakcją zauważyłem, że mam dużo miejsca na nogi. „Gotowy?” zapytał i przekręcił kluczyk w silniku. Uśmiechnąłem się z uznaniem, słysząc ryk silnika. Jest. Pierdolony. Gorąco. - Powiedziałem. Teraz powinno być oczywiste, że mięśnie mnie podniecają. Wyjechaliśmy z parkingu i ruszyliśmy ulicą. Zabrał mnie na boczną drogę i włączył silnik na znaku stopu. Spojrzał na mnie w oczy. i oblizałem usta, zanim skinąłem głową. „Kurwa tak". Szepnąłem. Uderzył stopą i wystrzeliliśmy, rycząc ulicą. Wibracje z samochodu przesunęły się po moich nogach, szukając mojego rdzenia. Chwyciłem podpórkę pod rękę i krawędzi mojego siedzenia, gdy lecieliśmy drogą. Okrzyk czystej męskiej radości Taylora wstrząsnął mną, gdy skręciliśmy za róg i zatrzymaliśmy się z trzaskiem. Nagłe zatrzymanie szarpnęło mną, a mój uścisk na podłokietniku ześlizgnął się, a moja ręka opadła …prosto na kolanach Taylora. Moje oczy podskoczyły do jego, gdy poczułam jego wyraźnie podekscytowany członek. Jego oczy były na mojej twarzy, jego twarz była nieczytelna. „O mój Boże! Tak mi przykro Taylor. Ja-ja-ja nie… Reszta moich słów została przerwana, gdy sięgnął, złapał moją głowę i przycisnął swoje idealne usta do moich. To był natychmiastowy porażenie prądem. Poczułam, jak moje palce u nóg zwijają się, gdy jego język wsunął się do moich ust. Moja ręka odruchowo chwyciła jego mocno, podczas gdy moja druga wplątała się w jego włosy, łącząc nasze usta. Gorąca namiętność, tęsknota, żądza i boląca potrzeba zalały pocałunek. Zacząłem głaskać go przez spodnie i otrzymałem jego jęk, ku mojej satysfakcji. Przerwałem pocałunek, oddychając ciężko. Kładę dłoń na jego klatce piersiowej, drugą trzymam na jego kolanach. – Taylor – wziąłem głęboki oddech – myślę, że to oczywiste, że bardzo cię lubię. Myślę też, że to oczywiste, że prawdopodobnie też mnie lubisz. Poczułam, jak jego serce bije szybko, szybko bije pod moją ręką i zepchnęłam w dół pragnienie zagłębienia się w jego klatkę piersiową i pozwoliła, by jego ramiona owinęły się wokół mnie. - Billy. Kochanie, nie chcę przechodzić przez udawanie. Pragnę cię. Pragnęłam cię od dawna. Jego dłonie znów były w moich włosach, jego palce przebiegały przez moje grube, brązowe loki. „Nie wiedziałem, jak ci to powiedzieć, a kiedy zobaczyłem, że dzisiaj na mnie patrzysz, wiedziałem. Wiedziałem, że muszę cię mieć. Mam dość czekania kochanie. Zaciskając pięść w koszuli, jego usta są o włos od moich. Jego dłonie objęły moją twarz, a kciuk otarł łzę. "Kochanie, co się stało?" zapytał zaskoczony. "Taylor. Taylor, nie masz pojęcia, jak długo chciałem, żebyś to powiedział. Czekałem na ciebie od 5 lat. Odkąd tu wróciłem i cię zobaczyłem, usłyszałem, byłem blisko ciebie" szepnął, przesuwając ręce do jego hebanowych loków. "Śniłem o tobie od tak dawna. Nie mogę uwierzyć, że to jest prawdziwe," powiedziałem, łzy spływały mi po twarzy. Taylor rozpiął mnie, przyciągnął do siebie i ucałował moje łzy. – Kochanie, kochanie, to… Spojrzał mi w oczy, chwytając moje dłonie i przytrzymując je przy swojej piersi. "To jest prawdziwe. To ja, proszę, żebyś był ze mną. Ja też na ciebie czekałem, kochanie." Pocałował mnie w podbródek. „Kiedy pierwszy raz cię zobaczyłem, przestraszonego i pięknego chłopca, chciałem cię. To pragnienie zamieniło się w potrzebę. Powstrzymywałem się od innych, zawsze mając nadzieję, że do mnie przyjdziesz. Miałem nadzieję, że zrobisz pierwszy krok”. Podniósł moje dłonie do ust i pocałował koniuszki palców, przesuwając po jego ustach i całując moje dłonie, zanim pocałował moje nadgarstki. Ciche westchnienie wyrwało się z moich ust. "Chodźmy na kolację i porozmawiajmy. Ok, kochanie?" zapytał, te niebieskie oczy proszą mnie o o wiele więcej. "Ok," wyszeptałam, pochylając się i chwytając jego usta swoimi. Wycisnęłam delikatny pocałunek na jego delikatnych ustach i wlałam w nie wszystko, co czułam, dając mu to, co miałam. Jego ramiona owinęły się wokół mnie, trzymając mnie. Przerwałem pocałunek i uśmiechnąłem się. "Chodźmy coś zjeść." Pocałowałam go w policzek i wślizgnęłam na swoje miejsce. Kiedy położył rękę na mojej nodze, pieszcząc ją kciukiem, nie prosiłabym go, żeby za nic ją poruszył. Czterdzieści minut później zostałam wyrwana ze snu na jawie przez jego dłoń ściskającą moją nogę. Uśmiechnąłem się do niego i odwróciłem się, by wyjrzeć przez przednią szybę. Kiedy podjechaliśmy do restauracji, znów się gapiłem. "Taylor, dlaczego jesteśmy u Gregoriego?!" – zapytałem zszokowany. "Rozmawiałem z Lynn pewnego dnia, znasz Lynn i wspomniała, że kochasz Gregoriego i to mnie zaskoczyło. Tak się złożyło, że kocham ich krewetki alfredo," powiedział, ściskając moją nogę. Sięgnąłem w dół i chwyciłem jego dłoń moją. - Dziękuję – wyszeptałam, pochylając się i całując go szybko. "Wchodzimy?" Zapytałam. – Oczywiście – powiedział i szybko wysiadł z samochodu, biegając dookoła i otwierając moje drzwi, zanim zdążyłem je całkowicie otworzyć. „Dżentelmen nie pozwala swojej randce otworzyć drzwi”. Na jego ustach pojawił się mały uśmiech. Z jego ręką opartą na moim krzyżu weszliśmy do włoskiej restauracji Gregoriego. - Rames, impreza dla dwojga - powiedział do gospodyni. Spojrzałem na niego i uniosłem brew. – Spodziewałeś się tego wtedy? Zapytałam. Uśmiechnął się z poczuciem winy na twarzy. – Gdybyś nie przyszedł, zamierzałem dać go mamie i ojcu – powiedział, wzruszając ramionami. – Ale bardzo się cieszę, że przyszedłeś, Billy – powiedział, pochylając się, by pocałować mnie w szyję. Zachichotał, kiedy napięłam się i ścisnęłam jego rękę. - Porozmawiamy o tym później – wyszeptał mi do ucha, tak delikatnie muskając ustami moje ucho. Zadrżałam, na moim ciele pojawiła się gęsia skórka. Gospodyni zaprowadziła nas do stolika, wręczyła nam menu i przyjmowała zamówienia na drinki z ogromnym uśmiechem skierowanym wprost do Taylora. Poczułem zazdrość i napływały do mnie terytorialne popędy. Taylor ścisnął moją dłoń i uśmiechnął się do mnie. – Spokojne dziecko – powiedział. - Więc powiedz mi, dlaczego nie przyszedłeś do mnie wcześniej? – spytałem, popijając sodę. Wzruszył ramionami i potarł kciukiem moją dłoń. „Bałem się, prosty i prosty. Bałem się, że mnie nie zechcesz. Bałem się, że moi rodzice nie zrozumieją i bałem się, że moi przyjaciele też tego nie zrobią. Ale powiedziałem rodzicom kilka miesięcy temu i moi przyjaciele znają się od jakiegoś czasu. Wszystko, co musiałem zrobić, to zebrać się na odwagę, by ci powiedzieć – powiedział. Pociągnął łyk swojego napoju i zlizał kroplę z całej dolnej wargi czubkiem języka. Ten pojedynczy ruch wywołał we mnie żądzę i poczułam, jak w głębi zaczyna się powolny ogień. „Powiedziałem moim rodzicom kilka lat temu i wszyscy moi przyjaciele wiedzieli o tym wcześniej. Byłem pewien, że nigdy mnie nie zechcesz. Tak się bałem, że złapiesz mnie na gapieniu i nigdy bym tego nie przeżył”. Powiedziałem, moje oczy wciąż były utkwione w jego ustach. Przesunął kciukiem po moim nadgarstku i kolejny kolec uderzył we mnie i poczułam, jak ogień rozprzestrzenia się w moich żyłach. Jedliśmy z lekką rozmową, palącymi, gorącymi spojrzeniami i palącymi akcentami. Zamówiliśmy deser na wynos, a on zapłacił czek, podczas gdy ja zadzwoniłem do Jane i zameldowałem się, szybko ją wypełniając, w większości. Stałam na zewnątrz, patrząc na księżyc, kiedy poczułam, jak jego ramiona owijają się wokół mojej talii i wciągają mnie z powrotem do swojego ciepłego, silnego ciała. Oparłam głowę na jego ramieniu, a jego usta przesunęły się wzdłuż mojej szyi. Przycisnął się do mnie, a ja poczułam jego wściekłość, gdy napierał na mnie. – Ktoś jest trochę podekscytowany – wyszeptałam, ciągnąc go do samochodu. Weszliśmy do środka, cały czas utkwił we mnie wzrok. Kiedy zostaliśmy zapięci pasami i ruszyliśmy w dół drogi, wsunęłam rękę na jego kolana i delikatnie przesunęłam palcami po jego pulsującym kawałku. Jęknął cicho, zaciskając ręce na kierownicy. Przygryzłam wargę, odpięłam pasy i przysunęłam się bliżej, rozpinając jego spodnie i wsuwając rękę do środka. "Taylor! Idziesz komandosem?!" – zapytałam, moje oczy duże i okrągłe, gdy moja ręka owinęła się wokół jego grubego kawałka. – Wow, Taylor, ta rzecz jest… duża – wyszeptałam, mój głos nagle stał się ochrypły. Warknął, gdy jego kutas szarpnął się w mojej dłoni. Pogłaskałam go powoli, pochylając się i całując jego szyję. - Zabierz nas gdzieś, gdzie będziemy sami – szepnęłam mu do ucha, ściskając jego penisa. Skubałem jego szyję iz powrotem, głaszcząc go szybciej. Taylor jęknął i przyspieszył, przekraczając limit prędkości na mile. „Kochanie, nie wytrzymam długo, jeśli będziesz się dalej ze mną bawić, a ja chcę wbić w ciebie mojego orzecha, a nie w moje spodnie” – jęknął, gdy wyraz bolesnej żądzy rozlał się na jego twarzy. Rozdarty między potrzebą spermy a pragnieniem, żeby to było podczas seksu, jego kutas jeszcze bardziej zgęstniał. "Proszę kochanie, pragnę cię." Jego głos był przepełniony potrzebą. - Ok, kochanie. Tylko upewnij się, że jest gdzieś, gdzie nie zostaniemy złapani – tchnęłam mu do ucha, kiedy ostatni raz ścisnęłam jego penisa, wycofując rękę. Zatrzasnął przerwy, skręcił w małą, opuszczoną drogę, jechał przez minutę i wyłączył samochód. - Chodź tu – powiedział, sięgając po mnie. Potrzeba w jego głosie wzmogła się w moją i rzuciłam się w jego ramiona. Odsunął swoje siedzenie tak daleko, jak tylko mógł, a ja usiadłam okrakiem na jego kolanach, pochylając się, by go pocałować. Jego ramiona szarpały moje ubranie, zdejmując koszulę i rozpinając spodnie, gdy rozdarłam jego koszulę, pragnąc, aby jego skóra dotknęła mojej. Jego dłonie były jak ogień na mojej skórze, tak szorstkiej, a jednak gładkiej. Poczułam, jak elektryczność przeszywa moje ciało, gdy jego dłonie chwyciły moje biodra, gdy wbił się we mnie, jego gruby kutas ocierał się o moje dżinsy. Szybko zdarłam ubranie i ponownie usadowiłam się na nim okrakiem, a jego kutas ocierał się o mój tyłek z każdym grindowaniem. – Pragnę cię, Taylor. Potrzebuję cię – wyszeptałam, ściskając jego biceps. Jego usta naznaczyły moje, gdy jego dłonie ponownie znalazły moje biodra, ocierając mnie o jego kutasa. Potarł głowę wokół mojej dziurki, sącząc się na mnie precum i wysyłając pioruny przyjemności przez moje ciało. Sięgnęłam do tyłu i owinęłam ręce wokół jego grubego 9 cali i pogłaskałam go, gdy przesunęłam drugą ręką po jego ciele. – Nie mam żadnych prezerwatyw – jęknął, gdy głaskałam go szybciej. - Nie obchodzi mnie to – powiedziałam, uwalniając jego kutasa i plując na moją dłoń, używając go do smarowania jego penisa i używając więcej, w połączeniu z jego precum, do smarowania mojej dziurki. Powoli wsuwam palec w siebie, a on mnie zatrzymał. – Pozwól mi – wyszeptał, plując na palce. Sięgnął dookoła; jego oczy spotkały się z moją twarzą, gdy przyłożył palec do mojej dziurki. Przygryzłam wargę, by stłumić jęk. Naciskał powoli, wsuwając we mnie palec. Zadrżałam, gdy powoli pieprzył mnie palcem, a potem włożył kolejny. Przygryzłam wargę, tym razem z bólu. Taylor nie był moim pierwszym, ale nie uprawiałam seksu od kilku lat i to sprawiło, że znów poczułam się jak dziewica. Poczekał, aż przyzwyczaiłem się do tego uczucia i zaczął pieprzyć mnie palcami, jego usta znalazły moją szyję. Zacisnąłem dłonie na jego włosach, gdy jego zęby, usta, język i palce doprowadzały mnie do szaleństwa. Nagle wyjął palce i uniósł moje usta, a ja poczułam, jak jego kutas przyciska się do mojej dziurki. Taylor pocałował mnie mocno, popychając mnie na swojego kutasa, jednocześnie podnosząc się do góry. Przełknął mój krzyk bólu, gdy jego kutas przesunął się przez mój zwieracz. „Kurwa! Och, kurwa! Taylor, jest za duży!” Krzyknęłam, moje paznokcie wbiły się w jego ramię, gdy powoli wbił we mnie więcej swojego grubego, pulsującego kawałka. "Cholera. Cholera! Och!" Krzyknęłam, gdy pchnął mnie na swojego penisa, żarliwie pocałował moją szyję. - Ciii, zrelaksuj się, przestań się napinać. Zrelaksuj się, skarbie. Wziąłem głęboki, drżący oddech i zmusiłem się do odprężenia. Sapnęłam, gdy wepchnął we mnie ostatnie kilka centymetrów i poczułam, jak jego przycięte łono muska moje gładkie policzki. "Ciii, kochanie." Pocałował mnie, pozwalając mi się rozciągnąć, aby dopasować się do jego obwodu. „Kurwa, Taylor, o Boże. Dobrze mieć cię we mnie” – wyszeptałam, oddając mu pocałunek. Przygryzłam jego dolną wargę, a on warknął z pożądania, jego kutas drgał we mnie. Jęknęłam cicho, gdy pocierał moją prostatę, a jego ręce chwyciły moje biodra, gdy powoli zaczął wbijać się we mnie, wycofując się trochę bardziej z każdym pchnięciem. Dopasowałem jego pchnięcia, ujeżdżając go z każdą umiejętnością, jaką posiadałem. Położyłam ręce na dachu samochodu i przycisnęłam się do jego penisa i byłam usatysfakcjonowana, gdy jego dłonie zacisnęły się na moich biodrach i głęboki, żwirowy jęk wyrwał się z jego idealnych ust. Zadrżałam, gdy jechałam na nim mocno, poruszając biodrami w małych, szybkich kręgach podczas jazdy. "O cholera! O kurwa! Billy! O kurwa, Billy!" Jęknął, gdy usiadłem na jego tyczce. Moja głowa została odrzucona do tyłu, gdy pogrążyłam się w ekstazie, jaką powodował we mnie jego kutas. Jego uścisk zacieśnił się na moich biodrach i poczułam, jak jego kutas twardnieje. "O cholera, prawie tam jestem!" jęknął, jego pchnięcia nabrały prędkości. Poczułem, jak moje ciało się napina i wiedziałem, że też byłem blisko. Zwiększyłem tempo, dopasowując się do jego pchnięć. Nagle poczułem, jak moje jądra zaciskają się, gdy jego pchnięcie uderzyło w moją prostatę, a przyjemność eksplodowała. Przyszedłem, strzelając moim ładunkiem na całym pocie Taylora, który błyszczał na brzuchu. „O kurwa, Taylor! FUUUUUCCCKK!!!” Krzyczałam, gdy zbliżałam się, moja dziurka zaciskała się wokół jego sztywnego penisa. Jęknął, wbijając się we mnie i poczułam, jak jego kutas drga we mnie, pulsując, gdy jego gorąca sperma pokryła moje wnętrzności. "FUUUCCCKK YESSSSS BILLYYYY!!" Krzyknął, jego dłonie posiniaczyły moje biodra, gdy strzelił swoim ładunkiem głęboko we mnie. Upadłem na niego, wyczerpany. Nasz oddech był nierówny i sapnął, gdy owinął mnie w ramiona, moje nasienie wcisnęło się między nas, jego kutas wciąż we mnie był zakopany. "Święty. Cholera," wyszeptał miękko. Pocałowałam jego klatkę piersiową, gdy moje drżenie ustąpiło. "To było. Zajebiście-zajebisty. Nigdy, PRZENIGDY tak się nie czułam – powiedziałam, biorąc głęboki oddech, podnosząc się na drżących ramionach. Odgarnął do tyłu kosmyk moich włosów, a gdy jego kłykcie musnęły moją skórę, poczułam, jak przenika przez nie ciepło. ja. Zamknęłam oczy i pochyliłam się w jego dotyk. „Mmm”. Pocałowałam jego dłoń i uśmiechnęłam się, kiedy pieścił moją twarz kciukiem. „Nie mogę się doczekać, kiedy zrobię to jeszcze raz”, powiedział z diabelskim uśmiechem na jego twarz. Pochylił się i pocałował mnie, a gdy to zrobił, jego kutas wyślizgnął się ze mnie, w końcu całkowicie zwiotczały. Zmarszczyłam brwi, nagle czując się bardzo pusta, ale potem się uśmiechnęłam. „Ani ja” powiedziałam, pochylając się i skubając jego szyję. Roześmiał się i wziął mnie za rękę…. BY KONTYNUOWAĆ…..
Gdy pierwszy raz przyjechałem, miałem pomocną dłoń…
🕑 6 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 23,579Byłem jedynakiem i wychowałem się w bardzo osłoniętej szkole. Miałem też ministra dla dziadka, który mieszkał z nami, więc stwierdzenie, że nie byłem narażony na rzeczy o charakterze…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuJon musi wybrać...…
🕑 28 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,471Nathan usłyszał brzęczenie telefonu na biurku i spojrzał na wyświetlacz. Numer nie został zapisany w jego kontaktach, więc pomyślał, że to musi być Jon. Uśmiechając się podniósł…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuRozpoczyna się mój pierwszy męski związek… i prawda……
🕑 11 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 5,983Ta historia jest faktem, a nie wymysłem mojej seksualnej wyobraźni. Mój drugi i najdłuższy czas z facetem miał miejsce na uniwersytecie, kiedy miałem dwadzieścia jeden lat. I stało się z…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu