Bryce uczy się czcić „świętą relikwię” Vincenta w wojsku...…
🕑 10 minuty minuty Gej mężczyzna HistoriePrzyjaźnie często rozkwitają po trudnych początkach. Tak właśnie stało się z Vincentem Di Marco i Bryce Dingley. Nie mogły być bardziej dokładnymi przeciwieństwami. Vincent miał pięć stóp i pięć cali wzrostu i wyglądał w większości jak krępy dżokej konny. Vincent był niekonwencjonalnie przystojny.
Miał ciemną cerę i przykuwające uwagę brązowe, jastrzębie oczy, które zawsze nadawały jego twarzy nieco surowy wygląd. Jego nos był nieco za szeroki w stosunku do twarzy, ale nadal atrakcyjny, a jego usta były pulchne i seksowne. Vincent był owłosiony, a ciemne włosy na całym jego ciele były kruczoczarne.
Bryce był kompletną antytezą Vincenta, miał sześć stóp i dwa cale wzrostu i miał gibkie ciało. Był blondynem, niebieskimi oczami i wyjątkowo przystojnym. Bryce nie był sam w sobie arogancki, ale posiadał pewność siebie, którą faceci tacy jak on zawsze emanują swoją urodą. Bryce, niestety, miał też czasami zwyczaj wyrażania bezmyślnych poglądów iz tego powodu często musiał wypowiadać się na temat sytuacji konfrontacyjnych. Bryce nie był wojownikiem, w przeciwieństwie do Vincenta, który był twardy jak gwoździe.
Vincent pochodził z trudnej dzielnicy i był rasowym ulicznym wojownikiem. Ze względu na jego rozmiar wielu facetów wierzyło, że mogą go pokonać, ale większość wypadła na drugim miejscu. Po wcieleniu do wojska Vincent i Bryce znaleźli się nie tylko w tym samym plutonie, ale także w tych samych koszarach. Będąc w środowisku, w którym rządził alfabet i ze względu na swoje nazwiska, zajmowali prycze obok siebie.
Vincent był jednym z ostatnich, którzy przybyli do baraków, a potem położył swoją torbę na pryczy. Wszyscy faceci, łącznie z Bryce'em, stali i poznawali się nawzajem tak, jak robił to Vincent. W jednej ze swoich zwykłych bezmyślnych chwil Bryce spojrzał na Vincenta i powiedział: „Kurwa, bracie, jesteś mały”. Po tym, jak Bryce przemówił, dookoła rozległy się stłumione śmiechy i stłumione śmiechy.
Vincent był lekko zirytowany, ale nie okazywał agresji i tylko wzruszył ramionami, przedstawiając się. Po gorączkowym popołudniu, wszyscy faceci udali się pod prysznice tego wieczoru. Ponownie, Vincent był jednym z ostatnich, którzy przybyli i po umieszczeniu ręcznika na poręczy odwrócił się i stanął twarzą w twarz z namydlonymi ciałami przed sobą.
Dziesiątki oczu skupiły się teraz na jego kutasie, kiedy to robił. Jedną z ironii życia jest to, że wyposażenie nie ma nic wspólnego z wielkością ciała, a Vincent był ucieleśnieniem tego punktu. Jego wielka, ciemna, nieoszlifowana gałka wisiała majestatycznie przed nim, sprawiając, że wszyscy pozostali faceci zzielenieli z zazdrości. Vincent uśmiechnął się, patrząc na oszołomione twarze przed sobą, a następnie wskazując na swojego penisa, powiedział: „Zamknijcie usta, chłopcy, to nie jest święta relikwia”. Wokół wybuchł śmiech.
Następnie podszedł i stanął bezpośrednio przed Bryce'em. Patrząc w dół na bardzo przeciętnego kutasa Bryce'a, Vincent powiedział: „Kurwa, bracie, jesteś mały”. Głośny śmiech nastąpił, gdy Bryce stał tam i bing, otrzymawszy cenną lekcję. W ciągu następnych ośmiu tygodni wszyscy faceci przyzwyczaili się do życia w wojsku.
Bryce i Vincent również zaprzyjaźnili się i często byli parowani do obowiązków wartowniczych, które trzeba było wykonać. Dalsze umocnienie ich obiecującej przyjaźni nastąpiło pewnego wieczoru w mesie, kiedy duży facet o imieniu Rob chciał pobić Bryce'a po jednym z jego nietaktownych komentarzy. Rob był naprawdę nielubianym facetem, którego palce wydawały się mieć trwały romans z nozdrzami. Po tym, jak Bryce zapytał go, czy ostatnio znalazł coś interesującego w jego nosie, Rob stał się bardzo agresywny.
Kiedy Vincent interweniował, wszyscy doznali kolejnego szoku, gdy najniższy facet w obozie, po uniknięciu ciosu od Roba, natychmiast powalił Roba na podłogę. Wszyscy byli świadkami demonstracji z pierwszej ręki; że dynamit rzeczywiście jest dostarczany w małych opakowaniach. Chociaż Vincent uprawiał seks głównie z kobietami przed jego wprowadzeniem, miał za sobą kilka spotkań homoseksualnych i „zdalnie” uważał się za biseksualistę.
Vincent uważał jednak, że Bryce jest najpiękniejszym złotym ogierem, jakiego kiedykolwiek widział, i był pewien, że Bryce jest gejem. Nigdy nie naciskał na Bryce'a w tej sprawie, a biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej się znaleźli, wybrał dyskrecję. Bryce był rzeczywiście gejem, ale bardzo ostrożny w kwestii swojej orientacji seksualnej. Stawał się też fiksowany na punkcie Vincenta, ale był absolutnie pewien, że Vincent jest całkowicie hetero. Mimo to Vincent zaczął myśleć o swoim pierwszym weekendowym urlopie po zakończeniu pierwszych ośmiu tygodni szkolenia.
Vincent zdecydował, że będzie cierpliwy do tego czasu, zanim wykona swój ruch na Bryce'a. Vincent zaczął teraz porządkować swój plan uwiedzenia Bryce'a i zaaranżował niedrogie zakwaterowanie, w którym mieli się zatrzymać. Późnym piątkowym popołudniem, w bardzo wyczekiwaną weekendową wolność, złożono ich w pobliskim mieście. Zostawiwszy swoje rzeczy w wynajętym pokoju, udali się do miejscowego pubu. Przez następne kilka godzin cieszyli się pierwszymi piwami od dłuższego czasu.
Po powrocie do swojego mieszkania Vincent natychmiast rozebrał się i położył nago na jednym z dwóch trzech czwartych łóżek. Kiedy Vincent leżał całkowicie zrelaksowany, zauważył, że Bryce wyglądał na nieco zaniepokojonego. Bryce również rozebrał się do bokserek iz napięciem usiadł na łóżku, patrząc na Vincenta. Patrząc w niespokojne oczy Bryce'a, Vincent w końcu zdecydował się przekazać to, o co do tej pory powstrzymywał się od pytania Bryce'a.
- Bryce, jeśli się mylę, wybacz mi… ale mam silne przeczucie, że jesteś gejem – powiedział cicho Vincent. Bryce siedział po prostu na drugim łóżku, kompletnie oszołomiony, wyglądając jak przestępca, który został publicznie ujawniony za przestępstwo w centrum osiemnastowiecznego miasta. Podczas łóżka Bryce'a zapadła bardzo długa i nieprzyjemna cisza, zanim w końcu skinął głową. "Kurwa… kolego, zrelaksuj się… to dla mnie w porządku," powiedział Vincent kojącym i uspokajającym głosem. Następnie, stukając w łóżko obok niego, poprosił Bryce'a, by się podszedł i usiadł.
„Jestem biseksualny, bracie” – stwierdził zachęcająco. Po tym, jak pozwolił, by jego słowa zapadły w pamięć, kontynuował: „Możesz bawić się świętą relikwią”, a następnie po żartobliwej przerwie z chichotem, wznowił: „Możesz ją czcić tak bardzo, jak chcesz”. Niespokojny uśmiech Bryce'a zaczął przekształcać się w lubieżne spojrzenie, gdy obserwował wspaniałego kutasa obok niego. Nie umknęło również jego uwadze, że święta relikwia szybko sztywnieje i sięga daleko poza pępek Vincenta. Ręka Bryce'a drżała, gdy wyciągnął rękę i owinął święty przedmiot.
Jego palce mrowiły, gdy trzymał niewiarygodną gałkę Vincenta. Nie mogąc się już dłużej powstrzymywać, Bryce powoli ukląkł przy łóżku Vincenta. Po tym, jak złota głowa Bryce'a zbliżyła się do jego członka, Vincent poczuł ciepłą powłokę otaczającą jego penisa. Vincent widział wyraźnie, jak ciało Bryce'a drży z zachwytu, kiedy delikatnie przeczesywał palcami jego złote włosie.
Cierpliwie Vincent postanowił dać Bryce'owi wolną rękę. Bryce często marzył o czczeniu świętej relikwii, określenia koguta Vincenta, którego teraz powszechnie używał cały pluton. Bryce'a zawsze zdumiewało, jak bezczelnie wszyscy wpatrywali się w gałkę Vincenta. Vincent był bardzo dumny ze swojego penisa i uwielbiał wszystkie żebra, które z tego powodu otrzymał.
Wreszcie spełniło się marzenie Bryce'a. Gdy Bryce z miłością uwielbiał, był zaskoczony, gdy odkrył, że po odsłonięciu penisa Vincenta skóra była znacznie jaśniejsza niż ciemna gałka Vincenta. Miał jasnoróżowy kolor i odurzająco pachnący. Z ustami w nadbiegu, Bryce lizał, lizał i pochylał penisa Vincenta do syta. Głaskanie mocno pulchnego worka z orzechami pod reliktem również potęgowało podekscytowanie sytuacją.
Vincent nigdy nie uważał się za atrakcyjnego, a obraz brzydkiego, ciemnego dżokeja dosiadającego oszałamiającego złotego ogiera migotał w jego umyśle. Będzie kochał ruchanie tego blond ogiera. Po wielu latach przyjemności podniósł głowę Bryce'a ze swojego penisa, a potem powiedział: „Teraz chcę cię przelecieć”. Oczy Bryce'a płynęły z pożądania, gdy skinął głową z aprobatą.
Gdy Vincent wstał z łóżka, Bryce ułożył go twarzą w dół. Bryce marzył o tej chwili od dwóch miesięcy. Jednak rzeczywistość, w której to się w końcu wydarzyło, nigdy nie przyszła mu do głowy. W ciągu ostatnich ośmiu tygodni był świadkiem tego, kim był Vincent, a jego spojrzenie na mężczyzn zostało całkowicie zmienione. Sposób, w jaki Vincent powalił Roba, kiedy Bryce był pewien, że zaraz się spieprzy, wywarł na nim nieopisane wrażenie.
Vincent był bardziej mężczyzną, niż Bryce kiedykolwiek sobie wyobrażał, a to przede wszystkim niesamowicie go podnieciło. Naturalnie, dar Vincenta również całkowicie go urzekł. Jedyną rzeczą, która zawsze intrygowała Bryce'a, był rozmiar dłoni i stóp Vincenta.
Były nieproporcjonalnie duże do wielkości jego ciała. Gdy poczuł, jak duże dłonie Vincenta ugniatają jego plecy i nieprzeciętą rurkę przytuloną do jego pośladków, ogarnęła go niezwykła radość. Bryce wiedział, że czeka go pieprzenie swojego życia. Pokrętło Vincenta było jak fabryka produkująca pre-cum i nigdy nie musiał używać smarowania. Po tym, jak z jego napletka pociekły strużki przezroczystego żelu, Vincent był pewien, że uzyskano wystarczającą śliskość, by go włożyć.
Gdy ciemna włoska kiełbasa Vincenta zaczęła szturchać różowy raj Bryce'a, Vincent energicznie zaczął szturchać. Bryce zawył z aprobatą, gdy gruby kutas Vincenta zaatakował jego różowego fałdu. Nastąpiło nieubłagane ślizganie się, gdy nastąpiła całkowita infiltracja. Ponieważ jego ogromna gałka zarekwirowała właz Bryce'a, Vincent miał zamiar zabrać wszystkie trzy nogi Potrójnej Korony w ciągu jednej nocy. „Dżokej” miał teraz pełną kontrolę i bezlitośnie dosiadał swojego złotego ogiera.
Bryce nigdy wcześniej nie wspiął się na wyżyny satysfakcji, której doświadczał. Vincent po mistrzowsku jechał tyłkiem. Dużo później Bryce zaczął się hiperwentylować, gdy jego jaja zaczęły wirować z radości. Wydając jęki, członek Bryce'a eksplodował na prześcieradle. Po miesiącach pełnego nadziei wyczekiwania zachwyt Bryce'a sprawił, że był całkowicie syty.
Uwolnienie Vincenta nastąpiło kilka sekund później, kiedy garbił tyłeczek Bryce'a z szaleńczym zapałem. Gdy ich ciała stapiały się, ręce Vincenta tańczyły na „bokach” blond ogiera pod nim. Przez resztę tej nocy i następnego dnia Bryce został poddany próbie. Nic nie przygotowało go psychicznie na niesamowitą wytrzymałość, jaką wykazywał Vincent. Drobny dżokej był najbardziej niewiarygodnym kochankiem, jakiego kiedykolwiek miał.
Bryce był rzucany i obracany bezlitośnie i tłuczony uporczywie. Kontrola i pasja zademonstrowane przez Vincenta sprawiły, że Bryce ciągle parskał jak klacz w sezonie. Oboje już nigdy nie przeżyją ponownie seksualnej intensywności tamtego weekendu. Chociaż Bryce i Vincent mieli jeszcze kilka spotkań w ciągu czterech pozostałych miesięcy ich podstawowego szkolenia, kiedy później rozeszli się, nigdy więcej się nie widzieli. Bryce żył jako wesoły, a Vincent w końcu ożenił się i osiadł w życiu rodzinnym.
Jedyne, co zawsze ich łączyło, to to, że nigdy o sobie nie zapomnieli. Ponieważ oboje siedzieli cicho delektując się napojem w odległych częściach świata, ich partnerzy często pytali, dlaczego mają uśmiechy na twarzach. „Och, tak naprawdę to nic takiego”, odpowiadali oboje, po czym kończyli z przepraszającym śmiechem, „Tylko głupie stare wspomnienia z czasów mojej armii”.
Gdy pierwszy raz przyjechałem, miałem pomocną dłoń…
🕑 6 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 23,556Byłem jedynakiem i wychowałem się w bardzo osłoniętej szkole. Miałem też ministra dla dziadka, który mieszkał z nami, więc stwierdzenie, że nie byłem narażony na rzeczy o charakterze…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuJon musi wybrać...…
🕑 28 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,466Nathan usłyszał brzęczenie telefonu na biurku i spojrzał na wyświetlacz. Numer nie został zapisany w jego kontaktach, więc pomyślał, że to musi być Jon. Uśmiechając się podniósł…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuRozpoczyna się mój pierwszy męski związek… i prawda……
🕑 11 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 5,983Ta historia jest faktem, a nie wymysłem mojej seksualnej wyobraźni. Mój drugi i najdłuższy czas z facetem miał miejsce na uniwersytecie, kiedy miałem dwadzieścia jeden lat. I stało się z…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu