opuścił palcami drogę w dół po gorącej, puszystej skórze, przez miękkie loki...…
🕑 15 minuty minuty Gej mężczyzna HistorieSiedząc w pociągu, Erich patrzył przez okno na przejeżdżającą okolicę i przyłapał się na myślach o zmianach, które przyniósł ostatni rok. Czuł się starszy. Coraz bardziej oddalał się od przeszłości i wiedział o tym. Chociaż nie był jeszcze mężczyzną, nie mógł już utożsamiać się z chłopcem, którym był kiedyś.
Powracając do chwili obecnej, skupił się na osobie siedzącej naprzeciwko niego. Jedyny przyjaciel, którego miał na świecie, z roztargnieniem przygryzł paznokieć kciuka, gdy jego oczy dostrzegały nuty kawałka, który już znał. Na solówkę w tegorocznym konkursie ich nauczyciel wybrał Grieg's Våren.
Erich obserwował Gustava w milczeniu i uśmiechał się do siebie. Bawiło go to, że ktoś z tak dużymi umiejętnościami i doświadczeniem wciąż cierpi na nerwy w ostatniej chwili przed małym drobnym koncertem Austro-Węgierskiej Orkiestry Młodzieżowej. Tym razem w konkursie wezmą udział studenci reprezentujący cztery ogrody zimowe, a uczestnicy, w większości mężczyźni z hormonami w wieku od szesnastu do dziewiętnastu lat, będą zakwaterowani w kilku pokojach w starym budynku położonym w pobliżu sali koncertowej. Konfiguracja tego roku była dość prosta. Pokoje 1-3 były zarezerwowane dla ich grupy.
Cztery łóżka na pokój, dwóch chłopców do łóżka. Stare wojskowe łóżeczka, które skrzypiały w proteście nawet przy najmniejszym ruchu, pokryte grubą białą pościelą, pachnącą rześką górską bryzą. Erich i Gustav byli najmłodszymi spośród chłopców przydzielonych do pokoju Podobnie jak wszystkie inne pokoje w hostelu było to proste, ale przytulne, ze skromną latarnią gazową na każdej z dwóch dębowych szafek nocnych, dużym oknem wpuszczającym światło słoneczne w ciągu dnia i drewniany krzyż regulowany przybity do ściany nad nim. Sypialnie, które mieli dzielić przez następne sześć dni.
Było już ciasno, gdy wszyscy pasażerowie byli w środku - instrumenty, torby i wszystko - ale nikt nie narzekał. Nauczyciel dołożył wszelkich starań, aby narzucić dyscyplinę grupie nastolatków pod jego opieką, ale był to długi i wyczerpujący dzień i do dziesiątej dotarł do kresu sił i poszedł spać. Na szczęście dzielił się z chłopcami na końcu korytarza w pokoju W przeciwieństwie do biednych drani w pozostałych dwóch, którzy zostali zmuszeni do zachowania ciszy, chłopcy w pokoju 3 w pełni wykorzystali swoje szczęście i zaczęli szeptać między sobą po zgaśnięciu świateł. Zaczęło się od kilku złośliwych komentarzy na temat zawodów, a następnie plotek na temat innych chłopców z ich własnej grupy, którzy nie byli w pokoju.
Pewien starszy chłopiec o imieniu Deichmayr opowiedział sprośny żart, który zrozumiała tylko połowa pokoju, ale wszyscy musieli się z niego śmiać. Tematyka stała się bardziej sprośna, osiągając swój szczyt, gdy Deichmayr i inny młody mężczyzna o imieniu Weber oczarowali innych tym, co w tym momencie ich rozwoju stało się spotkaniami seksualnymi. Gustav słuchał biernie bzdur, które inni przedstawili w odpowiedzi, a Erich, niezbyt rozbawiony wyższością swoich rówieśników, wtrącił się w „głupich głupców, los was”.
Dość łagodny, biorąc pod uwagę potencjalną retortę w jego arsenale, ale szybko usunął wiatr z żagli chłopców, zarówno młodszych, jak i starszych, a Gustav uśmiechnął się do siebie. Właśnie takie chwile sprawiły, że był dumny z posiadania przyjaciela, który był o wiele bardziej dojrzały niż jego szesnaście lat. Erich mógł nie podobać się innym chłopcom, ale w grupie panowała ścisła kolejność dziobania i jeśli chodziło o ośmiu z nich w tym pokoju, był na szczycie.
Gdy zbliżała się północ, chłopcy wycofali się do łóżek, a szepty stopniowo ucichły, gdy jeden po drugim opadali. Cicha letnia bryza wleciała leniwie przez otwarte okno, ale chmury stłumiły światło księżyca, które mogło świecić w małym pokoju. Silniejszy podmuch wiatru odrzucił żaluzję, powodując, że uderzyła o ścianę, a Erich obrócił się, opierając rękę na piersi Gustava i instynktownie zwinął się wokół niego w zaborczy sposób na wpół. Gustav poruszył się, ale się nie obudził. Zaczął padać delikatny deszcz.
Na wpół śpiący Erich przyciągnął Gustava bliżej i nabrał ciepłego zapachu jego ciała. Obaj spali wiele razy w ciasnych przestrzeniach i często zdarzało się, że ich ciała przypadkowo się zetknęły, ale wszystko to było całkowicie niewinne i nic nie znaczyło. Ale tej nocy było inaczej. Erich był w środku cudownie prymitywnego snu, który sprawił, że jego kutas stał się całkowicie sztywny, co stało się niejasno uświadomione, gdy jego dolne ciało nieświadomie ocierało się o udo przyjaciela. Poczuł się dobrze, a on wydał z siebie jęk zadowolenia, wystarczająco głośny, by wyrwać Gustava ze snu.
Mając dość umysłu, by zdać sobie sprawę, że zbytnio dryfował blisko łóżka Ericha, Gustav westchnął sennie i ruszył, tak jak zrobiłby to każdej innej nocy. Tyle że tym razem ramię Ericha pozostało przyłożone do boku przyjaciela, dłoń zwisała bezwładnie z nadgarstka. Gustav o tym nie pomyślał i natychmiast zapadł w nicość snu.
Wciąż gdzieś pomiędzy świadomością a snem Erich ponownie przytulił się do Gustava. Z ślepą pewnością lunatyka podniósł rękę i chwycił Gustava za ramię, przytulił go delikatnie, ale mocno. Jego usta spoczęły na karku. Ciepło jego skóry było tak zachęcające, a usta Ericha rozchyliły się, najwyraźniej z własnej woli, i pocałowały go tam.
Gustaw nie zareagował, ale zasnął; jego spokojny, równomierny oddech powodował, że jego klatka piersiowa powoli unosiła się i opadała. Erich także poddał się spać, po chwili wynurzył się na powierzchnię i chwycił dłoń za rękaw koszuli nocnej Gustava, a jego dolne ciało impulsywnie kołysało się w stronę delikatnych, rytmicznych ruchów Gustava. Chociaż Gustav jeszcze się nie obudził, nieświadomie próbował znów odejść od Ericha. Ale zamiast puszczać Erich trzymał się mocno, przyciągając Gustava bliżej siebie. Jego ręka, o krok przed jego myślami, ześlizgnęła się z przodu ciała Gustava i poczuł niemal elektryczny skok, gdy spoczął na częściowo wyprostowanej formie między nogami przyjaciela.
Na głębokiej podświadomości przyjemnie było dotykać, więc przesunął palcami po nim, a potem dłonią. Gustav jęknął cicho, ale jego oddech pozostał spokojny i pewny. Przebudzony i podekscytowany Erich zaczął pocierać solidny wypukłość dłoni.
najpierw delikatnie, a potem trochę mocniej. Przez cienki materiał bielizny przyjaciela poczuł ciepło swojego członka, poczuł pulsowanie i puchnięcie pod jego dotykiem. Nie mógł już słyszeć oddechu i wiedział, że Gustav nie śpi.
Obaj udawali, raczej nieprzekonująco, że nadal śpią, gdy Erich wrócił do pocałunku Gustava w szyję i namówił go na całą stronę łóżka. Na początku nie było zbyt wiele miejsca, a kiedy mu się to udało, znalazł się w połowie drogi do Gustava. Jego usta wędrowały blisko ust Gustava, ale ich usta się nie spotkały. Erich wsunął dłoń pod pasek długiej bielizny Gustava, ścigając się, gdy jego palce wędrowały w dół po gorącej, puszystej skórze, przez miękkie loki… Gustav zareagował nieznacznie, gdy palce Ericha dotknęły jego nagiego ciała, ale nie ruszały się i pozwalały to się zdarzyło. Z płytkim oddechem i zamkniętymi oczami chłopcy poddali się głęboko wstydliwym pragnieniom swoich młodych bioder.
Wiedzieli, że to, co robią, było niesamowicie niegrzeczne, brudne i złe, ale ta świadomość była niewiele więcej niż słabym ostrzeżeniem w obliczu ich krzyczących pragnień. Ostrożnie Erich zaczął poruszać dłonią w górę iw dół, zachwycając się subtelnym sposobem, w jaki mięśnie Gustava napięły się w odpowiedzi na jego dotyk; sposób, w jaki jego postrzępione oddechy uwięzły mu w gardle, a jego płeć drgała za każdym razem, gdy napletek był przeciągany w tę iz powrotem przez wrażliwą czubek. Erich lubił to, że mógł powodować te zmiany w swoim przyjacielu.
Podobał mu się fakt, że mógł zmusić go do tego, by się tak wił pod prześcieradłami, mokry i dyszący w miejscu, w którym kilka minut wcześniej spał niewinnie. Przez cały czas ocierając się własnym ciałem o Gustava, Erich wkrótce poczuł, że stymulacja staje się dla niego zbyt duża. Ale zanim zdążył pomyśleć o zwolnieniu, rozproszyły go powściągliwe odgłosy zbliżającego się przyjaciela. Delikatne, ciche jęki bardzo ucieszyły Ericha i z zadowolonym uśmiechem wkrótce osiągnął swój cichy punkt kulminacyjny.
Nastąpiło kilka chwil bliskości, zanim stoczył się z Gustava na plecy, brzuch miał mokry, a klatka piersiowa falowała. Kiedy Erich obudził się następnego ranka, Gustawa już nie było. Oprócz dwóch młodszych członków grupy wszyscy pozostali chłopcy wstali i zaczęli się ubierać i niezdarnie próbowali pościelić łóżka, nie przeszkadzając sąsiadom - nietypowy pokaz rozważań, który rozpadłby się znacznie do drugiego dnia i całkowicie zniknął przez trzeci. Erich nie widział Gustava przed śniadaniem i żadne z nich nie wskazywało na to, co wydarzyło się poprzedniej nocy.
Dni mijały, a sprawy toczyły się w taki sam sposób, jak zawsze. Ich grupa zajęła drugie miejsce w dwóch kategoriach, a Gustav otrzymał pierwszą nagrodę za solowy występ w trzecim dniu. Ale oprócz tych dwóch najważniejszych wydarzeń, tydzień zawodów był ponurą sprawą. Padał deszcz przez cały tydzień, a pogoda była gwarancją spokoju. Do czwartego dnia nużące wymuszone zamknięcie w pomieszczeniu dotarło do nich wszystkich i Erich stracił panowanie nad Gustavem tego ranka, co spowodowało, że oboje unikali się nawzajem tak dalece, jak to było możliwe przez resztę dnia.
Nie mając z kim porozmawiać, Erich stał się jeszcze bardziej zrzędliwy i kiedy pozostali udali się do miasta, aby wydać tyle pieniędzy, ile im dano. Erich wrócił do pokoju, by się dąsać. Pół minuty po tym, jak wyruszył w stronę hostelu, zaczęło padać.
Erich wrócił do pokoju, kapiąc i kaszląc, by znaleźć tam Gustava. Miał uroczysty nastrój i bez słowa Erich wiedział, że to nie ich spór. To było coś innego. "Co się stało?" - zapytał najmniej agresywnym tonem.
„Mój ojciec nie żyje - odpowiedział cicho Gustav. Po dłuższej przerwie Erich odpowiedział: „Przepraszam”, a Gustav wymamrotał swoje uprzejme podziękowania. „Będę musiał wcześniej wyjść do Freudenthal.
Matka będzie mnie potrzebowała. - Oczywiście - powiedział Erich, kiwając głową ze zrozumieniem. Natychmiast nie cierpiał myśli, że spędziłby resztę tygodnia bez przyjaciela, ale nie pozwolił, by to pokazało. Kolejna chwila ciszy nastąpiła, zanim przemówił.
ponownie. „Czy jest coś, co mogę zrobić?” Gustav potrząsnął głową, jego oczy były skierowane w dół, a Erich poczuł głębokie współczucie dla swojego przyjaciela, a także poczucie winy z powodu braku cierpliwości - nie tylko tego dnia, ale ogólnie - i wewnętrznie postanowił być lepszym przyjacielem Gustava, jak to często robił po takich momentach wglądu. „Przepraszam” - powtórzył cicho. Gustav podniósł wzrok i Erich ogarnął silny ból pożądania, gdy tylko ich oczy spotkały się.
Coś w stoickim bezbronności jego rozpaczliwego przyjaciela napełniło go głębokim uczuciem tęsknoty, którego nie mógł do końca zrozumieć, euforyczne ciepło rozprzestrzeniło się po jego ciele, a niewytłumaczalna siła przyciągnęła go do Gustava, tak jak to zrobiło tamtej nocy cztery dni wcześniej, tylko nie w było silniejsze. Erich zbliżył się do Gustava i wyciągnął rękę, by pogłaskać go po policzku, ale Gustav odwrócił głowę, lekko cofając się pod dotknięciem. "Co jest nie tak?" Po krótkiej chwili Gustav odpowiedział cicho: „Nie powinniśmy”.
Wnętrza Ericha burzyły się z nienawiści do siebie, z frustracją, wściekłością i rozczarowaniem. Zgodził się ze słowami swojego przyjaciela, ale jednocześnie każde włókno jego istoty je odrzuciło. "Dlaczego nie?" poczuł, jak jego usta tworzą słowa, szept ledwie słyszalny nad deszczem, pytanie, które zadało, zanim zdążył się zastanowić, co mówi. Gustav nie otrzymał odpowiedzi i odwrócił oczy.
Minęła chwila, która wydawała się wiekiem. Nieprawidłowość, oboje pomyśleli sobie. Dlatego nie. Gustav nie wiedział, dlaczego nie był bardziej zaskoczony postępami swojego przyjaciela.
Nie mógł zmusić się do spojrzenia na Ericha, ale poczuł na sobie swoje spojrzenie jak mocne uderzenie w twarz. Intensywność chwili, w której spędzili tamtą noc, wciąż świeża rana w jego pamięci, poczucie winy okrutnej bestii gryzącej jego sumienie. Winił za to tyle samo, co Erich, jeśli nie więcej. Pochodził z silnej rodziny, domu wartości, bogobojnej przyzwoitości.
Jego przyjacielowi brakowało tej twardej ziemi pod jego stopami, dlatego jego zachowanie można było wybaczyć, ale Gustav wiedział lepiej. A jednak pobudzanie jego lędźwi było zbyt silne. Poczucie moralności, które jego rodzice, nauczyciele i ksiądz pracowali od lat, aby go zaszczepić, było silne, ale to… to było silniejsze. Dobry chłopiec nie miał szans w starciu z zdeprawowanym i bezmyślnym młodym mężczyzną, którym szybko się stawał. Perspektywa wstydu i kusząca obietnica niebios, których nie miał wiedzieć, ciążyły również na Erichu, gdy jego oczy wędrowały po twarzy przyjaciela.
Ta twarz była tak znajoma, ale wzbudzone w nim uczucia były dla niego całkowicie obce. Z nowym zainteresowaniem przyjął każdy szczegół, po raz pierwszy ujrzał perfekcję każdego rzęsa i wyjątkowe piękno zawoalowanych oczu. Chciał dotknąć tej nieskazitelnej skóry alabastrowej, przeczesać palcami te niesforne karmelowe włosy. Chciał wiedzieć, jakie będą jego usta; jak smakowałoby roszczenie o własność tych ust. Podszedł więc bliżej, delikatnie przyciskając Gustava do ściany i dotknął palcami brody.
Gustav zamknął oczy i powoli zwrócił twarz w stronę Ericha. Ich ciała były wystarczająco blisko, by każdy z nich mógł poczuć ciepło promieniujące ze skóry drugiego, ale niezupełnie dotykające. Pocałunek był odkrywczy, a jednak ostrożny.
To był najbardziej zmysłowy moment w życiu Ericha. Rozkoszowali się eterycznym momentem, wiedząc doskonale, że zbliża się koniec i że kiedy to nastąpi, nic już nie będzie takie samo. Na końcu czekało na nich coś wielkiego, coś cudownego i przerażającego.
Erich zdjął koszulę i usiadł na brzegu łóżka, po czym podszedł do spodni. Było ciemno. Inni wkrótce wrócą i wiedział, że nie ma dużo czasu. „Chodź tutaj” - wyszeptał, odkładając prześcieradło przed zgaszeniem lampy.
Bez wątpienia Gustav posłuchał go, a Erich przytrzymał go chwilę, pogłaskał po twarzy, ramionach i włosach. Kawałek po kawałku Erich powoli wyślizgiwał się z resztek mokrych ubrań i naciągał na nie prześcieradło, podczas gdy jego usta szukały i znajdowały usta przyjaciela. Czuła dłoń przesunęła się po ramieniu Gustava i pogłaskała go po ramieniu. Zwodniczo spokojny moment intymności, który rozciągnął się w wieczność.
W środku Erich płonął. Wbił się w pierś i był zbyt podniecony, by mówić. Gustav drżał tak lekko, zbyt przytłoczony dotykiem przyjaciela, by to zauważyć. Gardło było mu suche i napięte, a mięśnie napięte z niecierpliwości.
Z łaską niezwykłą dla jednego, tak młody Erich wspiął się na Gustava i zaczął go rozbierać. Niewiele można było zdjąć, tylko zwykły bawełniany podkoszulek i bielizna. Erich położył się na nim i oboje wstrzymali oddech, pulsując podekscytowaniem. Dziwne, nowe uczucie dotykania nagich ciał wypełniło ich umysły niebezpiecznymi i ekscytującymi myślami.
Byli daleko od domu i oszołomili się wolnością, ale pod wieloma względami wciąż byli młodymi i oboje o tym wiedzieli. Oddech Gustava złapał go za gardło, gdy poczuł dłoń Ericha między nogami. Ciepłe palce przemierzały najbardziej prywatne części jego ciała z taką nieustraszoną pewnością siebie i z przyjemnością wygiął plecy w łuk. Erich pochylił się i ponownie pocałował Gustava, zanurzając język głęboko w ustach Gustava i rozkoszując się smakiem i fakturą, po czym odsunął się, nakarmiony i zdyszany.
Nocne powietrze było spokojne i pełne obietnic. Deszcz zwolnił do stałej mżawki. Erich poczuł intensywny ból między nogami i gorącą przypływ adrenaliny płynącej w jego żyłach, gdy spojrzał w dół na bladą postać pod nim, ledwo widoczną w gęstej ciemności pokoju.
To, co niewiele widział, było piękne. Pożądany. Dlaczego nie? Erich zadał sobie pytanie.
Czy byłoby tak źle? Niezależnie od tego, czy odpowiedź brzmiała „tak”, czy „nie”, nie miała być tej nocy. Słaby dźwięk zbliżał się po drugiej stronie drzwi iz westchnieniem zrezygnowanym Erich stoczył się z Gustava na własną stronę łóżka. Obawiając się długiej, frustrującej nocy, Erich odwrócił się do Gustava i zamknął oczy.
Nauczanie jest zabawne, ale pokazywanie jest lepsze.…
🕑 15 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,009David siedzi na kanapie z drinkiem w dłoni, ma skrzyżowane nogi, dwa górne guziki jego koszuli są rozpięte. — Chcesz, żebym co? Wydaje się tylko lekko zaskoczony moim stwierdzeniem, wydaje…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuLanie i ruchanie przez prostego współpracownika...…
🕑 12 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,096Początkowo uważałem Geralda za nieatrakcyjnego. Był masywny i szedł głośnym, tupiącym krokiem, który przypominał jedną z postaci z komiksu, „The Incredible Hulk”. Miał dużą głowę…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuBrzydkie może być niesamowite...…
🕑 10 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,467Po ukończeniu szkoły zapisałem się do college'u komputerowego, gdzie ukończyłem sześciomiesięczny kurs. Potem przez chwilę walczyłem o znalezienie pracy, ale na szczęście znajomy…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu