Obaj panowie pokazują swojemu artyście nocy poślubnej, jak chcą, aby ich doznanie zostało pomalowane...…
🕑 30 minuty minuty Gej mężczyzna Historie- A więc… do pierwszej konsumpcji – zasugerowałam, zatrzymując się, by dwaj mężczyźni zmienili pozycję i usiedli obok siebie na kanapie. „Na tym obrazie Adam… e… kocha się ze Stephenem. Czy mogę to tak opisać?”. Spodziewałam się, że Adam z wyniosłością poinformuje mnie, że jeden mężczyzna nie kocha się „z drugim”, ale raczej, że ich seks jest oparty na współpracy, a ich miłość w pełni wzajemna.
Albo jakaś wariacja na ten ogólny temat. Ale zamiast tego Stephen zachichotał i zaskoczył mnie: „Och, daj spokój… czy nie możemy po prostu nazwać tego „jebaniem w tyłek”? To znaczy, to właśnie zamierzamy zrobić… pieprzyć się nawzajem.”. "Kochanie, rozmawiamy o naszej nocy poślubnej!" Adam gruchał. "To nasze wyjątkowe połączenie… wypełnienie naszych ślubów!". „Tak, wiem… i to będzie naprawdę niesamowite przeżycie dla nas obojga.
Ale w końcu rozpieprzysz mnie w dupę, a ja cię spierdolę. Więc dlaczego nie tylko przejść do sedna i nazwać to, co to jest?”. Powstrzymałem chichot.
Byłam bardzo zadowolona, że to Stephen otworzył tę puszkę robaków, a nie ja. – Sprawiasz, że brzmi to prymitywnie – przekonywał Adam. "To bardzo piękny moment… połączenie naszych ciał." „I nadal tak będzie! Po prostu sugeruję, że kiedy opisujemy Michaelowi, jak chcemy, aby namalował dwa etapy naszego dopełnienia, będzie szybciej i wyraźniej, jeśli po prostu powiemy, który z nas pieprzy inne się w dupę!”.
„Rzeczywiście byłoby to raczej mniej zagmatwane”, wtrąciłem się. „Nazywanie tego „specjalnym połączeniem” i „zjednoczeniem analnym” jest bardzo poetyckie, ale doceniłbym trochę więcej jasności.”. – Bardzo dobrze – przytaknął Adam. „W takim razie malowanie czterech ma pokazać mi ruchanie mojego nowego męża w jego raczej wspaniały tyłek”. Stefan zachichotał.
"Więc Michael… nie wiem ile wiesz o gejowskim seksie analnym…?". – Z pewnością nie twierdziłbym, że posiadam wiedzę encyklopedyczną – przyznałem. „Cóż, żeby mój tyłek przyzwyczaił się do kutasa Adama, musimy zacząć wyglądać trochę… no… nieelegancko, chyba można powiedzieć…”. "Nieelegancki?" Zapytałam.
Czy to znowu będzie coś o gównie? "Tak… muszę się rozluźnić… rozluźnić mięśnie, żeby go przyjąć…". - Och, rozumiem – wymamrotałam, w ogóle nie widząc. „Muszę przykucnąć naprawdę nisko i odepchnąć tyłeczek do tyłu” – wyjaśnił Stephen, wstając i zginając się prawie wpół, tak że jego odbyt był otwarty jak usta głębokiej ciemnej jaskini.
Adam stanął za nim z wielkim fiutem zbliżającym się do dziury, którą jego narzeczony tak nieskromnie oferował. Kontynuował: „Adam wejdzie we mnie w tej pozycji, dopóki mój tyłek nie przyzwyczai się do jego długości i obwodu. Wtedy wejdziemy razem na łóżko i będziemy się odpowiednio kochać”. Adam skinął głową.
„Zajmuje to około minuty i jest dość standardowe u osób tej samej płci, gdy penetrujący mężczyzna jest… cóż… tak hojnie obdarzony, jak ja. „Rozumiem”. Nie chciałbym przechodzić przez takie palaver za każdym razem, gdy mam ochotę na seks. Stephen uśmiechnął się do mnie, wciąż pochylając się tak nisko, że jego twarz robiła się fioletowa „Mówię ci to tylko dlatego, że naprawdę nie chcemy, żebyś namalował nas podczas seksu w ten sposób. Niektórym mężczyznom podoba się ta pozycja, ale dla nas jest czysto funkcjonalna”.
Zapytałem: „Więc jak to jest… ee… 'pre-fuck'… jeśli mogę to tak nazwać… inne niż twoja miłość -robienie? Jak rozpoznam rolę, którą chcesz, żebym przedstawił na obrazie?”. „Te dwie rzeczy są zupełnie inne” – warknął Adam. „Nasza rzeczywista konsumpcja wyrazi naszą miłość i naszą pasję”.
„Być może byłoby jaśniej, gdyby pokaż mi – zasugerowałem, myśląc, że wejdą razem na kanapę i pozują mi w bardziej zmysłowy sposób na kochanie się. Ale Adam inaczej zinterpretował moją prośbę i skinął głową. niż później”. Zrobił krok do przodu, mocno złapał Stephena za biodra, a potem, ku mojemu zdumieniu, zaczął wpychać głowę swojego ogromnego twardziela do pośladka swojego pochylonego kumpla.
„Na początku trochę się opiera”, powiedział mi, tak rzeczowo, jak gdyby pokazywał mi, jak przykręcić nakrętkę do śruby, „ale kiedy gruby koniec jest przez nią, wał ogólnie ładnie się ślizga”. Stephen sapnął: „ Aw yeah…” gdy jego odbyt wyciągnął się z pełnym rozwarciem, by otrzymać rozdęty hełm przyszłego pana młodego. „Dlatego rimming musi bądź bardzo dokładny – Adam uśmiechnął się do mnie, gdy prążkowana podstawa jego grzyba przesiąkła przez pierścień napinający Stephena. „To nie tylko ekscytuje nas oboje, ale oznacza, że nie trzeba szukać tubki lubrykantu”.
Długi trzon Adama zachowywał się tak, jak wskazywał, i teraz, gdy głowa była w środku, łatwiej wsunął się w trzewia jego narzeczonego. Szczepan zawołał: „O Jezu!” a potem wypuścił potężny pierdnięcie. Adam zachichotał: „Powinno się spodziewać bardzo hałaśliwych wzdęć, gdy dwóch mężczyzn zajmuje apartament małżeński!”. Udało mi się wymamrotać: „Tak naprawdę nie myślałem –”.
– Z twoim marynarskim pochodzeniem – ciągnął, wciąż wsuwając kutasa w tyłek Stephena – jestem pewien, że nie obraża cię dobry, głośny pierdnięcie! "Po prostu nigdy nie słyszałem takiego podczas seksu…". "Cóż, usłyszysz kilka absolutnych blasterów w naszą noc poślubną!" zachichotał. "To będzie oznaczało dla naszych gości w sąsiednich pokojach, że trwa konsumpcja!". „To także jeden z powodów„ pre-fuck”, jak to nazwałeś – wydyszał Stephen bez tchu do mnie, gdy jego tyłek wypuścił kolejny ryczący ryk, walcząc o pogodzenie się z ogromnym wtargnięciem. „Usuwa nieprzyjemności z drogi, zanim właściwie się kochamy”.
– Pierdzenie nie jest nieprzyjemne, kochanie! jego przyszły mąż się śmiał. „To uroczyste trąbienie, aby ogłosić naszą miłość!”. „Adam lubi głośne wybuchy, kiedy wchodzimy do siebie!” Stephen uśmiechnął się do mnie. „To sprawia, że dyskretny seks, gdy zostajemy z przyjaciółmi, jest prawie niemożliwy!”.
„Ok, po prostu trzymam go za biodra” – powiedział Adam, wracając do pokazania mi, jak rozluźnia pupę Stephena – „i zaczynam powoli wsuwać i wysuwać”. Wyjął dobre sześć czy siedem cali swojego kutasa z tyłka swojego towarzysza i zobaczyłem, co miał na myśli wcześniej, kiedy wspomniał o „pewnej ilości rozmazywania”. Powoli wjechał z powrotem, a Stephen wydał kolejny niezwykle głośny pierdnięcie. – Pochyl się niżej, kochanie – mruknął do swojej narzeczonej. "I rozewrzyj nogi szerzej… pozwól, że cię trochę zmielę…".
Stephen zrobił tak, jak polecił Adam i wykrzywił swoje ciało tak, że cała jego anatomia była skierowana na pokazanie jego tyłka do przebicia penisa jego partnera. Adam chwycił go mocniej i zaczął z większą siłą i wigorem przebijać się przez napinający się zwieracz, który powoli przyzwyczajał się do jego obwodu. Obrócił biodra, by zrobić zamaszyste korkociągi w ciasno naciągniętym odbycie, powodując kilka ostatnich wybuchów gazowych, gdy odbyt był gotowy do pełnego pieprzenia.
– Jesteś pewien, że nie chcesz, żebym cię tak namalowała? Zapytałam. "Wy dwoje wyglądacie… no… całkiem nadzwyczajnie!". "Absolutnie nie!" Adam zapewnił, teraz dość szybko pompując swojego kutasa do i z czerwonego odbytu Stephena.
„Wyobrażam sobie, że w ten sposób ludzie na twoim statku łączyli się w pary…?”. – Cóż, tak jakby – przytaknęłam. „Z pewnością jeden mężczyzna stał trzymając się za biodra drugiego, który się pochylał”. Stephen zadzwonił z miejsca, w którym był zgięty wpół: „To najokrutniejszy sposób uprawiania seksu analnego… tak robią mężczyźni w publicznych toaletach.
Naprawdę nie chcemy, aby nasi przyjaciele widzieli nas w takim stanie”. „Ale razem wyglądacie tak niesamowicie! Sposób, w jaki całe twoje ciało skupia się na przyjmowaniu kutasa kochanka… twój nowy mąż góruje nad tobą… jego pośladki napinają się, gdy pcha…”. Adam uśmiechnął się do mnie. "Możesz zrobić kilka szkiców nas rozgrzewających się w ten sposób… może skomponujesz dla siebie prywatny obraz… jeśli ci się to spodoba…".
"Wiesz… myślę, że bym…". "Czy potrafisz malować jedną ręką?" zapytał z uśmieszkiem. Odwzajemniłam uśmiech, już gotowa przyznać, że byłam znana z masturbacji podczas malowania moich ciekawszych kompozycji. "Wszystkie moje najlepsze prace są malowane jedną ręką." "Może mógłbyś pokazać mi swoją technikę podczas siadania solo?". - Maluję sam - powiedziałem mu, chociaż przyznaję, że jestem zainteresowany malowaniem Adama pozowanego nago i masturbującego się, z moim małym kutasem wypuszczonym przez rozporę, który sam się energicznie szarpie.
Wtedy zadzwonił Stephen, najwyraźniej nieświadomy tego, że jego narzeczony flirtuje z artystą: „Jeśli tak nas malujesz, nie możesz pokazać naszych twarzy, dobrze?”. Ukłoniłem się. "Tak oczywiście.".
– Jak się miewa twój tyłek, kochanie? Adam zapytał swojego przyszłego pana młodego. „Wydaje się, że jesteś już prawie gotowy”. Przyszło mi do głowy, że gdybym musiał przygotować żonę do takiego seksu, prawdopodobnie we dwoje żylibyśmy w celibacie od lat. "Tak… myślę, że dobrze mi idzie! Podejdźmy do kanapy i pokażmy Michaelowi, jak chcemy, żeby wyglądał nasz czwarty obraz…".
Ku mojemu zdziwieniu, oboje pozostali połączeni razem i zaczęli wlewać się do kanapy z Adamem wciąż trzymającym Stephena za biodra. Zatoczyli się do przodu jak jakieś niezgrabne czworonożne stworzenie, ich dwa ciała niezgrabnie obrócone przez koguta wsunęły się całkowicie w tyłek przed nim. „Mój Boże! Spójrz na was oboje!” Krzyknąłem z twarzą zachwyconą widokiem tego dziwnego podwójnego człowieka.
- Tak, nie jesteśmy najbardziej zgrabni, kiedy tak się kręcimy! Adam się roześmiał. "Wyglądasz… tak po prostu… nie wiem! Nigdy czegoś takiego nie widziałem!". Stephen podniósł się, ale pozostał pochylony do przodu. Jego kutas podskakiwał w górę, całkowicie spuchnięty i podekscytowany, podczas gdy jego jądra zwisały między jego dwoma rozstawionymi udami. Uśmiechnął się do mnie i zapytał: „Czy masz na myśli dobry czy zły sposób?”.
"Najlepszy możliwy sposób!" wykrzyknąłem. „Wyglądasz absolutnie cudownie! Dwóch mężczyzn połączonych razem i chodzących jak jeden!”. Dotarli do kanapy i Stephen już miał się na nią wspiąć, ale chciałem zobaczyć więcej ich ośmioramiennych wybryków. "Proszę… chodź jeszcze trochę… pozwól mi zobaczyć, jak wspaniale wyglądasz!".
Stephen zachichotał i poprowadził Adama po moim studio, trzymając kutasa jego kochanka mocno w uścisku jego pośladków. Chichotali, rzucając się w kółko, dziko machając rękami, zataczając się niezgrabnie do przodu z wysoko uniesioną erekcją Stephena i machaniem z boku na bok. - Obiecaj nam, proszę, że drzwi twojego studia są zamknięte – powiedział Adam, gdy Stephen prowadził ich dwa połączone ciała za krzesłem, na którym siedziałem.
„Naprawdę nie chcę, żeby ktokolwiek inny nas tak zobaczył!”. - Tak, jest zamknięty – zachichotałem, obracając się, żeby zobaczyć, jak zataczają się z szerokimi nogami jak przerośnięty krab. "Ale uwierz mi… twój wygląd jest po prostu spektakularny!". "Materiał na kolejny prywatny obraz?" Adam uśmiechnął się.
"Zdecydowanie!" Odwzajemniłem uśmiech. „Oczywiście zasłonięte twarze”. „Możesz pomalować moją twarz” – powiedział mi Adam.
„Po prostu zaciemnij twarz Steve'a… a może pomalujesz własną twarz zamiast jego?”. Śmiał się, jak czerwona jego sugestia uczyniła mnie b. Oczyma wyobraźni widziałem obraz nas dwojga wlokących się dookoła: ja z przodu z moją małą erekcją wystającą do przodu, Adam tuż za mną ze swoim znacznie większym kutasem wetkniętym ciasno między moje przysadziste policzki. Pomyślałem, że lepiej zduszę ten w zarodku.
Dlaczego, do diabła, ten facet flirtował ze mną przed facetem, z którym miał się związać? Powiedziałem: „Słuchaj… Przyznaję, że cieszę się oglądaniem was dwojga w takim stanie, ale naprawdę nie chciałbym malować się w żadnym z waszych miejsc”. "Przepraszam," uśmiechnął się, "Po prostu byłem głupi." Znowu dotarli do kanapy i tym razem pozwoliłem Stephenowi wspiąć się na nią. Adam szedł za nim, zgięty w kolanach i rozstawił nogi, tak że ich dwa połączone ciała przybrały wygląd jakiegoś wielkiego stawonoga wspinającego się po okolicy.
"Przypuszczam, że jeśli w tym momencie wy dwoje rozstaniecie się, musicie zacząć od… ee… 'pre-fuck' od początku." – Nie bardzo – powiedział Stephen. „Mój tyłek przyzwyczaił się już do rozmiaru jego kutasa, ale dla nas obojga będzie nam wygodniej, jeśli zostaniemy razem do orgazmu”. Kiedy ustawili się na kanapie, dostosowując sposób ułożenia kolan i czyje nogi miały iść do środka, Stephen zapytał: „Michael, czy naprawdę myślałeś, że wyglądamy niesamowicie włócząc się po tyłku z kutasem Adama?”.
- Zrobiłem – przytaknąłem, zaczynając z grubsza zarys tego, co będzie ich łożem małżeńskim, podczas gdy oni przygotowywali się dla mnie, abym naszkicował ich pierwszą konsumpcję. „Gdybym był gejem, na pewno cieszyłbym się z takiej zabawy z moim… ee… mężem”. - Chodzilibyście razem w ten sposób? Stefan zachichotał. „Myślę, że bym” zachichotała, rysując linię, aby pokazać podłogę, żebym mogła zachować poczucie proporcji.
„Wyobrażam sobie, że przy odrobinie praktyki dwóch mężczyzn może stać się całkiem skoordynowanym, poruszając się razem jako jeden czworonożny organizm”. - Może powinniśmy tak przejść do ołtarza - zachichotał Stephen przez ramię do Adama. „Myślę, że twój tata zwinąłby się w kłębek i umarł!”. - Musielibyśmy wyregulować twój skafander - zachichotał Adam. „Wytnij dziurę w siedzeniu spodni wystarczająco szeroką, aby mój kutas się przez nią prześlizgnął!”.
Ja też się śmiałem, ciesząc się ich poczuciem zabawy. Jeśli wnieśli trochę tej frywolności do samego dnia, ich ślub w dwójce młodych prawdopodobnie będzie się różnił od wszystkich innych, które znałem. Stephen upadł do przodu na czworakach, tak że z Adamem wyprostowanym za nim i wyciągniętym do przodu, by trzymać go za biodra, dwaj mężczyźni wyglądali prawie jak stereotyp homoseksualnego kochania się.
Stephen uśmiechnął się do mnie. "Podoba Ci się nasz wygląd? Jesteśmy bardzo dumni z przyjęcia tej pozycji… to takie tradycyjne… takie klasyczne…". "Cóż, tak… ale to jest problem," zadumałem się.
"To bardzo… jak by to ująć… to absolutne uosobienie 'wesoły'." "Dlaczego to jest problemem?" Adam zripostował, rzucając mi surowe spojrzenie. „Co jest nie tak z nami, że wyglądamy na gejów, kiedy uprawiamy gejowski seks?”. „To problem, ponieważ trudno będzie skomponować obraz w taki sposób, aby uniknąć twojego bardzo pięknego kochania się wyglądającego jak… cóż… rodzaj sprośnej kreskówki, którą widzisz nabazgraną w wiaty autobusowej”.
Wyraz twarzy Adama złagodniał. Zdobyłam go nad „bardzo pięknym”. „Ale jak wyjaśnił wcześniej Adam”, zaczął Stephen, „ta pozycja… podczas gdy jest jak szkolna karykatura homoseksualnego seksu… w rzeczywistości ma dla nas duże znaczenie i znaczenie”. - W wielu historycznych dziełach sztuki z całego świata pokazano mężczyzn, którzy kochają się w ten sposób - ciągnął Adam, prostując się, jakby dumny, że klęka za kochankiem, pochylając się przed nim. „Starożytni Grecy zawsze pokazywali, że seks homoseksualny odbywa się w ten sposób, nie wspominając już o chińskich rękopisach… egipskich pergaminach…”.
„Kontynuujemy bardzo zaszczytną tradycję” – uśmiechnął się Stephen. „Chcemy, aby to było nasze pierwsze doskonałość jako rodzaj ukłonu w stronę wszystkich mężczyzn, którym się to podobało przed nami!”. "Rozumiem…" Kiwnąłem głową, wyobrażając sobie obraz, który wyglądał trochę lepiej niż tanie gejowskie porno.
"Po prostu martwię się, że sprawię, że twój seks będzie wyglądał tak bezczelnie… tak surowo…". „Stark czy nie” – warknął Adam – „zamierzamy to zrobić! Z dumą spojrzymy wstecz na siebie w noc poślubną, uprawiając seks gejowski w najbardziej klasyczny sposób!”. Zdałem sobie sprawę, że było to dla nich w jakiś sposób polityczne i chociaż nie mogłem tego zrozumieć, musiałem sprawić, by to zadziałało. Wstałem i spojrzałem na nich najpierw z tyłu, a potem z przodu. "Dobrze… jeśli maluję cię od tyłu, nie mogę pokazać żadnego z twoich kutasów…".
„Nasze fiuty muszą być widoczne” – upierał się Adam. „To nie podlega negocjacjom”. „A jeśli namaluję cię od przodu, mogę pokazać kutasa Stefana, ale jego biodro ukryje twoje, Adam”. "Oba kutasy muszą być widoczne.
Jebamy w tyłek jako dwaj duzi i podekscytowani mężczyźni. To musi być bardzo wyraźnie pokazane w całej swojej jednoznacznej chwale." Usiadłem i znów wziąłem szkicownik. „W takim razie będę musiał malować cię z boku, ale naprawdę zaryzykuję wyprodukowanie czegoś, co znajdziesz… cóż… tandetne…”.
Spodziewałam się, że Adam spróbuje na mnie zasugerować, że ich kochanie się może wyglądać tandetnie, ale zamiast tego skinął głową i powiedział: „Z pewnością namalowałeś heteroseksualnych panów młodych, którzy konsumują swoje małżeństwa od tyłu… panny młode, które były w ciąży… trochę nadwaga?". Kiwnąłem głową, a on kontynuował: „Więc jak udało ci się uniknąć tandetnego wyglądu ich obrazów z nocy poślubnej?”. Czasami bawiłem się ciemnością i cieniem, aby seks był bardziej subtelny, ale ponieważ chcesz, aby obie twoje erekcje były widoczne…”. „Chodź, Michael… pospiesz się i wymyśl coś!” Stephen uśmiechnął się szeroko koniec.
„Traci mi sztywność w moim tyłku, co jest trochę dziwne!”. Uśmiechnęłam się do niego. „Ok… więc odkąd mam zamiar namalować was oboje uprawiających – jeśli mogę tak powiedzieć – stereotypowy gejowski seks, musimy dać widzowi znać, dlaczego ta pozycja jest dla ciebie tak ważna. – Co masz na myśli? – spytał Adam, powoli wsuwając i wysuwając kutasa z odbytu narzeczonego, prawdopodobnie po to, by go ponownie stwardnieć. że posiadasz fragment greckiej ceramiki przedstawiający młodych mężczyzn pobłażliwych jak ty?”.
„Jest w naszym salonie, tak…”. "Może wyślij mi maila ze zdjęciem i dołączę je do pracy? Pokaż wiszące na ścianie za tobą, żeby widz zrozumiał, dlaczego wybrałeś tak klasyczny sposób na cieszenie się pierwszym stosunkiem małżeńskim." "Kocham to!" Stephen rozpromienił się nad nim. „Możemy też wysłać Ci kilka innych zdjęć… różne pary z różnych kultur i czasów, które kochają się dokładnie tak, jak my będziemy w noc poślubną!”. - Obrazy akwafort… rzeźb - dodał Adam, wypracowując teraz stały rytm na pośladkach Stephena.
„Nie zdjęcia pornograficzne, rozumiesz”. - W pełni rozumiem – zgodziłam się, zaczynając pracę nad zarysowaniem ich ciał na szkicowniku. „To może rzeczywiście okazać się bardzo ekscytującym utworem. Odwołując się do kultury homoseksualnej… okazując szacunek dla swoich przodków, kochając się razem, tak jak oni…”. „Och, naprawdę podoba mi się ten dźwięk!” Stephen roześmiał się, pracując z powrotem na coraz szybsze pchnięcia kochanka.
"To będzie taki wyjątkowy obraz… może skończyć wisząc nad naszym kominkiem!". Uśmiechnąłem się. „I, oczywiście, dodajesz swój osobisty zwrot do klasycznej pozy, dodając trochę… ee… rozmazywanie z tyłu… Zakładam, że nadal chcesz, żebym to podkreślił w utworze?” .
- O tak… absolutnie – uśmiechnął się do mnie Stephen, teraz popychając tyłkiem do bioder Adama, by wydać głośne trzaski. „Ale głównym tematem tego utworu jest intensywna duma” – przypomniał mi Adam. „Wsiadam na męża tak, jak mężczyźni znają swoich najbliższych towarzyszy od niepamiętnych czasów, a nasze zachowanie i wyraz twarzy powinny wyrażać nasz honor i szacunek”.
Ich ruchanie w dupę stawało się coraz szybsze i głośniejsze, a Stephen cały czas podnosił się tak, że mógł obrócić twarz i pocałować Adama w usta. – Wiesz, naprawdę nie potrzebuję, żebyście się właściwie kochali – powiedziałam im, szkicując szeroką krzywiznę mocnych pleców Adama i jego cudownie mocne pośladki. "Mogę robić moje rysunki bez rzeczywistego seksu…". „Lepiej będzie pokazać ci nasz ruch… nasze mięśnie” – burknął Adam, trzymając teraz mocno za biodra Stephena i waląc swoim wielkim kutasem wściekłymi ruchami w tył i w tył.
„Będziesz musiał zobaczyć nasze tempo… jak razem pracujemy”, zgodził się Stephen, sięgając w dół, by gorączkowo się masturbować, gdy jego tyłek był tak brutalnie walnięty. „Cóż, będę potrzebował, żebyś się schylił, Stephenie”, powiedziałem mu. „Jeśli chcesz, żebym namalował cię w klasycznej pozycji, będziesz musiał pozostać w tej pozycji, kiedy cię szkicuję”. Zdałem sobie sprawę, że brzmię jak niezadowolona nauczycielka. Stephen przestał się onanizować i znów opadł do przodu, podpierając się obiema rękami.
Adam zdjął ręce z bioder i podniósł je, by chwycić go za ramiona, co spowodowało kolejną naganę ode mnie. "No chodź Adam. Musisz go trzymać za biodra. Nie mogę go cofnąć, jeśli przeszkadzają ci łokcie!".
To stawało się surrealistyczne. Przede mną dwóch facetów bzykało się jak para królików i rozmawiałem z nimi, jakby byli parą niegrzecznych chłopców! Wrócili do uzgodnionej pozycji i dalej pieprzyli się mocno i szorstko. Podobało mi się, jak pot spływał im z pach – musiałbym to uwzględnić w ostatnim kawałku – i jak wielkie jądra Adama uderzały o tył ud Stephena. Nakreśliłem linię kręgosłupa Stephena, zauważając, jak wygiął swoje pośladki wysoko w górę, aby dopasować odbyt, aby otrzymać uderzający kutas.
To nadało jego całym plecom bardzo wyraźną krzywiznę, której użyłbym, aby pokazać, jak oddawał się Adamowi i, oczywiście, bardzo cieszył się z bycia pieprzonym. Przypomniało mi się, jak kiedyś widziałem kilka kotów uprawiających seks. Samica wygięła plecy w łuk w podobny sposób jak Stephen, gdy został dosiadany przez kocura.
Zapisałem „koty” z boku mojego szkicu, aby dalej zastanowić się, czy mógłbym wykorzystać tę obserwację, aby jakoś ulepszyć dzieło. "Kurwa tak!" Adam warknął, uderzając w tyłek swojego przyszłego pana młodego tak mocno, jak tylko mógł. Odwrócił się do mnie i patrzył. "Dostajesz to wszystko, kolego?! Lubisz patrzeć, jak taki duży facet jak ja pieprzy swojego męża w dupę?!".
Zastanawiałam się, jak powinnam odpowiedzieć, kiedy kutas Adama wszedł w nadbieg, a on zaczął sapać i skomleć. Stephen uśmiechnął się do mnie, najwyraźniej rozbawiony, że jego narzeczony dyszy i warczy za nim, wbijając swojego penisa długimi, potężnymi skokami tak głęboko, jak tylko mógł, w jego odbyt. Przyłapałam się na tym, że uśmiecham się do niego nieśmiało, gdy dostał nasienie innego mężczyzny do swoich wnętrzności, niepewny, jak należy zareagować w takiej sytuacji.
W końcu, po długiej serii zwierzęcych pomruków i mimowolnym pierdnięciu, Adam wymamrotał: „Jezu… myślę, że miałem trochę precum…”. "Och, bądź prawdziwy, ty div!" Stefan się roześmiał. „Myślę, że Michael był w pobliżu wystarczająco dużo, by wiedzieć, kiedy facet właśnie zwariował!”.
Adam spojrzał na mnie. „Naprawdę przepraszam Michael. Uśmiechnąłem się. „Cóż, mam szkice, których potrzebuję, żebyście mogli się rozplątać. Jestem pewien, że ten będzie bardzo poruszający dla każdego, kto zna się na historii kultury gejowskiej”.
Adam wyciągnął swojego kutasa spomiędzy pośladków Stephena, a ja z fascynacją patrzyłam na samą ilość nasienia pokrywającego jego trzon i gromadzącego się grubymi strumykami z opuszczonego odbytu. Podałem im dwójkę chusteczkę i śmiali się radośnie z tego, jak bardzo podobał im się seks, który uprawiali. Patrzyłem na nich z uśmiechem i zacząłem się zastanawiać, czy kiedykolwiek byłem tak zabawny z moją żoną po tym, jak się kochaliśmy. Myślałem, że prawdopodobnie nie, nawet na początku.
"Więc co myślisz o gejowskim kochaniu się, Michael?" Adam uśmiechnął się, nasączając kilka chusteczek, gdy ścierał obfitą wydzielinę z dużego dzwonka jego penisa. „Musisz przyznać, że to krok naprzód w porównaniu z obserwowaniem, jak twoi koledzy wykorzystują nawzajem swoje tyłki, aby przetrwać?”. – Nie obserwowałem ich celowo, Adamie – zaśmiałem się. „Zdarzyło mi się wejść na to tylko kilka razy… ale tak… te dwie rzeczy były nieporównywalne.
Oboje reagowaliście na siebie… pracowali razem jako para. Jak powiedziałeś, kochaliście się razem, a nie jeden mężczyzna używający uścisku odbytu drugiego, by zasadniczo się masturbować.". „O tak… fajny sposób na ujęcie tego” – uśmiechnął się Stephen, wycierając swój tyłek zwitek chusteczek higienicznych. „Nigdy tak naprawdę nie myślałem o takim seksie marynarskim… Przypuszczam, że bardziej przypomina on masturbację, prawda?”.
Studiował spermę Adama na chusteczce, którą właśnie wytarł swój tyłek, a potem sięgnął po trochę świeżego, żeby się jeszcze trochę oczyścić. Byłem zaskoczony kolorem nasienia na chustce, którą właśnie wyrzucił: zamiast być mniej więcej biały jak odwaga, którą widziałem tryskająca z penisa niejednego pana młodego, niezwykle obfity wylew Adama miał kolor mlecznej kawy. Spojrzałem na Adama, który teraz wycierał sok z kulki z zmiękczającego trzonu jego kutasa i zdałem sobie sprawę z ciemniejszych smug, które starał się usunąć, skąd pochodziły przebarwienia.
Powiedziałem: „Zauważyłem, że nasienie pochodzące z seksu analnego nie jest białe”. Adam wzruszył ramionami i skinął głową. „Nie, zwykle jest to coś w rodzaju beżu magnoliowego po… cóż… gorącą czekoladę!”. "Powiedziałeś, że nasienie z obu Twoich konsumacji odgrywa bardzo ważną rolę w szóstym obrazie…". – Tak, kawałek po orgazmie – uśmiechnął się Stephen.
"Chcemy, aby nasze kutasy były nim pokryte… nasze tyłki sączyły się nim… gęste krople tego rozpryskiwały się na nas i łóżko!". "I czy chcesz, żeby wyglądało na białe… czy chcesz, żebym pokazał to bardziej realistycznie?”. Adam przerwał sprzątanie, jego kutas teraz naprawdę opadł w dół, ale zachował imponujący rozmiar.
„To właściwie naprawdę dobre pytanie… nigdy nie dyskutowaliśmy o kolorze naszego odwaga…”. „Białe na naszych kutasach i ciałach, aby pokazać czystość naszej więzi”, zachichotał Stephen, wciąż wycierając pupę wysoko uniesionym i wyczekująco przed nim kutasem. „Ale dla każdego, kto patrzy między nimi na nogach pana młodego z naszych odbytów wyleje się bogata pianka kasztanowa! - Uch… to obrzydliwe! - zaśmiał się Adam. nasze łóżko.”. „Wcale tak nie będzie wyglądać! To będzie wyglądać jak sperma w dupę i pokaże, że właśnie zakończyliśmy pełne zapłodnienie!”.
Odkaszlałem i wcisnąłem się. „To bardzo ważny element i myślę, że Adam ma rację sugerując, że minimalizujemy ryzyko wygląda obrzydliwie. Związek między bielą nasienia a świętością więzi jest dość powszechny w kawałkach po stosunku, więc proponuję trzymać się tego, być może kilka ciemniejszych plamek widocznych na wydzielinie odbytu dla tych, którzy by to znali byłoby niedokładne, gdybym tego nie pokazywał”.
„Tak, dobry pomysł”, Adam skinął głową. „Nasi przyjaciele będą wiedzieć, że sperma w tyłku rzadko jest biała!”. Stali przede mną, kutas Stephena stał w pełni wyprostowany, a kutas Adama opadł na swoje orzechy i zaczął się kurczyć.
Powiedziałem: „Prawdopodobnie mogę zostawić szkice do malowania numer pięć do twojej nocy poślubnej. Zakładam, że idziesz do podobnej konfiguracji, tylko ze Stephenem… eee… podnoszącym tył, jak to było. ". "Nie, chcemy pozy łyżki do tego kawałka," Stephen uśmiechnął się. jak piesek, ale oboje będziemy wyprostowani i będziemy się całować.".
"Jak byłeś, kiedy… ee… interweniowałem przed chwilą?". "Tak, tak po prostu. Ale pokazując mojego fiuta w tyłek Adama i nas dwoje w środku naprawdę wybuchowego punktu kulminacyjnego." Poczułem falę rozczarowania. Ich pozycja była zbyt odmienna od szkiców, które właśnie narysowałem.
Będę musiała znowu nakłonić ich do pozowania. W tym tempie nie miałem zamiaru wracać do domu przed dziewiątą. - Bardzo dobrze – powiedziałam, zbierając tyle fałszywego entuzjazmu, ile tylko mogłam.
- W takim razie zrobię nam wszystkim filiżankę herbaty, podczas gdy wy dwoje przygotujecie się do piątego obrazu. Poszedłem do małego aneksu kuchennego, który sąsiaduje z moim studio, i włączyłem czajnik, żeby zacząć robić nam napar. Spodziewałam się, że Adam i Stephen przyjmą razem wybraną przez siebie pozycję łyżkowania na kanapie, a być może Stephen wykorzysta moją nieobecność, by mocno naciągnąć kutasa swojego kochanka, by znów był gotowy, żebym zrobiła im szkice, udając ich wzajemny orgazm. Jednak, kiedy przez ryk czajnika usłyszałem wybuch niezwykle potężnego pierdnięcia, zdałem sobie sprawę, że ci dwaj mężczyźni przygotowywali się w bardziej zaangażowany sposób. Wróciłem do studia, zamierzając im powiedzieć, że rzeczywista penetracja naprawdę nie była konieczna do tych wstępnych szkiców, ale kiedy zobaczyłem Adama pochylonego do przodu ze Stephenem powoli pracującym swoim teraz niezwykle podekscytowanym kutasem w jego dupie, wszystko, co mogłem zrobić był osłupiały „Wow!”.
Większy, bardziej stanowczy mężczyzna był penetrowany przez swojego młodszego i mniej imponującego kochanka, co stworzyło naprawdę sensacyjny widok. Adam z zapałem zaoferował Stephenowi swój masywny, muskularny zad i zauważyłem, że jego kutas, wciąż zwisający nisko między nogami, zaczął znowu nabierać masy, gdy powoli wracał do życia. Pozwolił rozerwać się kolejnym ryczącym pierdnięciem, a dwaj mężczyźni zachichotali razem, gdy kutas mniejszego mężczyzny powoli wsunął się w ogromny, pomarszczony odbyt.
„Pierdnięcia Adama są naprawdę, naprawdę głośne” – zaśmiał się do mnie Stephen, być może odrobinę niepotrzebnie. „Jeśli druga konsumpcja rozpocznie się około czwartej rano, to myślę, że jego tyłek obudzi cały hotel!”. - Będę zadowolony, jeśli tak się stanie - oświadczył Adam, kiedy jego tyłek wydał niemal ogłuszający wyładowanie. "To piękna chwila dla nas obojga… dlaczego nasi goście nie mieliby usłyszeć, jak zwiastuję, że to się dzieje!".
– Nie będziesz zakłopotany? Zapytałam. Byłbym przerażony, gdyby nasi goście słyszeli, jak pierdnąłem w noc poślubną. "Dlaczego powinienem być?" - spytał Adam. „Nasi przyjaciele i rodzina usłyszą, że dołączamy jako jedno po raz drugi tego wieczoru.
Ci, którzy nas dobrze znają, wiedzą też, że jestem znacznie głośniejszym partnerem, jeśli chodzi o nasze stosunki.” Wydał kolejny ochrypły cios w tył, a potem sapnął: „Aw… tak! Dotyk twojego kutasa znów sprawia, że jestem twardy!”. Patrzyłam, jak jego wielki kutas znów powoli unosi się w górę, stając się grubszy i dłuższy, gdy Adam reagował na wrażenie, że męskość jego przyszłego męża powoli wsuwa się w jego pośladki. Stephen sięgnął do przodu i przytrzymał Adam ciasno za ramiona, używając ich jako dźwigni, aby mógł wbić swój gruby obwód tak głęboko, jak pozwalały mu na to bliźniacze wybrzuszenia jego jąder. „Wyglądacie tak oszałamiająco” – powiedziałam im.
„Pokazując, jak łączycie wasze ciała. zrobiłoby naprawdę frapujący obraz!”. „Szczerze, nie” – uśmiechnął się Stephen, kręcąc swoim kutasem w kółko, aby całkowicie otworzyć zwieracz Adama. „Para, którą znamy, Matt i Paul, wykonała swój konsumpcyjny obraz z dwoma z nich w ta pozycja… Matt bierze kutasa Paula.
Myślałem, że wygląda tanio!”. „Czy to był zestaw z ochraniaczami?” Adam chrząknął z miejsca, w którym był całkowicie pochylony. „O tak” zachichotał Stephen, wysuwając teraz swojego fiuta z dziury Adama, nie zwracając uwagi na nieprzyjemny kolor rozmazał się w dół szybu. „Na pierwszym obrazie mieli ułożone obok siebie na łóżku garnitury ślubne i stukali się kieliszkami szampana w parze ochraniaczy! Chodzi mi o to, o co do diabła chodziło?” Adam odwzajemnił śmiech.
„Czy my, na przykład, mieliśmy myśleć, że pobrali się, mając pod garniturami te dwa potężnie wybrzuszone ochraniacze? A jeśli tak, to dlaczego?”. Zastanawiałem się, czy inne pary homoseksualne są tak zrzędliwe w stosunku do swoich ślubnych obrazów. Czy Matt i Paul, czy jakaś inna para mężczyzn, prywatnie wyśmiałaby Adama i Stephena za wybór zestawu obrazów, którymi byłam. tuż przed produkcją.
Tyłek Adama wydał z siebie znacznie skromniejszy syk gazu i oznajmił: „Wydaje mi się, że jestem gotowy, kolego!”. Podniósł się trochę, tak że jego kutas, teraz znowu wielki, podskoczył z przodu Następnie zaczęli tkwić w poprzek do kanapy połączonej w biodrze, tym razem z wielką erekcją Adama z przodu, kołysząc się z boku na bok, kiedy prowadziła. Adam zachichotał do mnie. w ten sposób, prawda?".
"Naprawdę!" Przyznałem, chichocząc z tego, jak niesamowicie wyglądali. "To tak, jakbyś był jednym wielkim stworzeniem… twój kutas jakby wyczuwa swoją drogę do przodu jak jakaś ogromna trąba!”. Adam zaśmiał się i pomachał swoim ogromnym twardo od lewej do prawej. „Wyczuwa coś… w którą stronę musi iść czworonożny mężczyzna?” Cienkie rozcięcie na czubku rozglądało się dookoła, gdy długa łodyga za nią obracała się z boku na bok, zanim Adam pchnął ją do przodu, wskazując na kanapę.
Chodź, idziemy w tę stronę!”. Stephen ryknął śmiechem i powiedział: „Sprawdź, czy potrafimy koordynować nasze ruchy… ok, więc prawa noga, lewa noga… prawa noga, lewa noga… .". Pomaszerowali do przodu, jednocześnie poruszając nogami i kołysząc rękami w górę iw dół dla równowagi. "Jesteś jak stonoga" zachichotałem. "Cóż, mała część stonogi…".
Powinniśmy poprosić jakichś kumpli, żeby się za nami podłączyli – wyszczerzył się Adam, wdrapując się na kanapę. – Zobacz, ilu facetów możemy się przenieść na raz…”. wyszedł spomiędzy jego pośladków, gdy podążał za nim. „Niezupełnie zajęcie na naszą noc poślubną, ale dobra gra dla weekendowego weekendu!”. „Naprawdę nie chcę o tym myśleć”, zaśmiałam się, czując, że mnie to pociąga.
zrób dokładnie na odwrót. „Myślę, że pójdę i nastawię herbatę do zaparzenia, podczas gdy wy dwoje ustawicie się w pozycji, w jakiej chcecie namalować numer pięć”. Wyjąwszy z szafki trzy filiżanki, zastanawiałem się, dlaczego ja był raczej przyjemny widząc tych dwóch mężczyzn uprawiających seks na różne sposoby.
Nie byłam podniecona jako taka, chociaż przyznaję, że wyrosłam na pół, kiedy Adam zaoferował mi powąchanie pośladków Stephena, ale uważałam to za o wiele bardziej interesujące, niż mogłam sobie wyobrazić. Część mnie - mała część, ale bardzo słyszalny głos w mojej głowie - żałowała, że nie bawiłem się więcej z moimi kolegami z marynarki. Nie mogłam powstrzymać się od zastanowienia, jak ekscytujące mogło być próbowanie zrobienia niektórych rzeczy, które pokazywali mi ci dwaj mężczyźni. Włożyłem po trzy torebki herbaty do każdej z filiżanek i wtedy pomyślałem, pieprzyć to, użyjmy czajnika. Do zakończenia….
Krótka, pierwsza próba tego gatunku dla mnie. Wybacz mi, jeśli to nie jest idealne.…
🕑 7 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,196Nie pamiętam tego wszystkiego, ponieważ mój pierwszy raz był szybki i trudny, ale pamiętam dreszczyk emocji, pasję i szaloną ekstazę. Wiedziałem o mojej orientacji od najmłodszych lat,…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuPo latach nieobecności mój długoletni przyjaciel i ja odkrywamy na nowo naszą seksualność... a potem jeszcze trochę!…
🕑 7 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,312Kiedy mój przyjaciel Terry wycofał się z wojska, wrócił do domku nad jeziorem, które posiadali jego dziadkowie. Spędziliśmy tam wiele dni i nocy w liceum i na studiach. Z dala od miasta, z…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksuPo raz pierwszy pokazuję seks.…
🕑 12 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 1,395Siedziałem nerwowo w autobusie, próbując zignorować okazjonalne spojrzenia i dezaprobujące spojrzenia, które obdarzyli mnie inni pasażerowie. Tak bardzo chciałem położyć ręce na kolanach,…
kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu