Kanadyjska historia seksu

★★★★★ (< 5)

Żonaty mężczyzna zostaje uwiedziony przez młodego mężczyznę czekającego na jego stoliku w restauracji.…

🕑 14 minuty minuty Gej mężczyzna Historie

Jake zaklął, wciągając spodnie; mógł tylko zapiąć zamek błyskawiczny, a jego wielki kutas i jądra wybrzuszały się nieprzyzwoicie. Minęły lata, odkąd ostatnio nosił te spodnie, a jedyną inną rzeczą, jaką miał przy sobie, były brudne dżinsy. Jego firma wysłała go na krótki kurs szkoleniowy w Edmonton. Po raz pierwszy był w mieście i wcale nie czuł się komfortowo.

Poczuł się jeszcze bardziej nieswojo, kiedy wieczorem wszedł do hotelowej restauracji i zauważył, że oczy kelnera opadają na jego wypchane krocze. – To jedyna przyzwoita para spodni, jaką mam przy sobie – powiedział. 'Przyzwoity?' kelner zachichotał. - Panie, nie mógłbyś być bardziej nagi, gdybyś spróbował.

– Czy możesz mi dać stolik w kącie? – zapytał Jake. – Tam, gdzie jest ciemno i nikt mnie nie widzi. – Chodź za mną – odparł kelner. Jake był zszokowany, gdy zauważył, jak mały bąbelkowy tyłek faceta podskakiwał w górę iw dół, kiedy szedł. „To byłby cholernie fajny tyłek na dziewczynę”, powiedział sobie, ale w jego zbroi była już niewielka szczelina.

Mógł od razu powiedzieć, po sposobie, w jaki facet na niego patrzył i po tonie jego głosu, co ten facet był zainteresowany. Kiedyś, dawno temu, komiwojażer przejeżdżał przez jego małe miasteczko i patrzył na niego w ten sposób. Cholera! Jak żałował, że nie ma tu swojej żony.

Już tak niewiele mieli sobie do powiedzenia, ale przynajmniej będzie tarczą, która zapewni mu bezpieczeństwo. Nigdy wcześniej nie jadł sam, a co, u diabła, było z tymi wszystkimi sztućcami? Nie miał pojęcia, po co to wszystko i musiał przełknąć dumę i zapytać kelnera. Jake wiercił się na swoim miejscu, gdy kelner pochylił się nad jego ramieniem, by pokazać mu, do czego służą poszczególne sztućce. Wspomnienie tego komiwojażera z jego zręcznym tupotem i jego przekonującymi sposobami przeciął sobie pamięć, ale teraz, z tym długo związanym, ciemnookim kelnerem krążącym wokół i zwracającym na niego szczególną uwagę, zdał sobie sprawę, jak bardzo był bezbronny. Był samotny.

On się nudził. Dochodził do czterdziestki i już nigdy nie będzie miał trzydziestu cali w talii. Był czas, kiedy mógł śmiało flirtować z ładną dziewczyną, wiedząc, że był uważany za niezłą frajdę.

Ale teraz to wszystko zniknęło. Nie pamiętał, kiedy ostatnio kobieta patrzyła na niego z zainteresowaniem. A teraz był ten młody facet, może dwadzieścia cztery lub dwadzieścia pięć lat, flirtujący z nim.

- Wszystko w porządku? – zapytał kelner jakiś czas później. – Tak, dzięki – odparł Jake. – Miło widzieć człowieka o zdrowym apetycie – powiedział kelner.

— Podoba ci się to, prawda? – zapytał Jake, zaskoczony flirtującym tonem własnego głosu. — Mężczyźni z wielkim… większym apetytem. Kelner natychmiast go odebrał. Jego oczy opadły na krocze Jake'a i napiły się ogromnego wybrzuszenia. Mógł powiedzieć, że ten człowiek nie był mieszkańcem miasta; wszystko w nim mówiło o Kanadzie o szerokich, otwartych przestrzeniach i prostszym sposobie bycia.

Z pewnością hodowali je dobrze w kraju. Rick nie pamiętał, kiedy ostatnio czuł się tak napalony lub podekscytowany. Sposób, w jaki duży kutas i tłuste kulki tego kolesia były obrysowane w jego spodniach, był całkowicie pobudzający do pożądania. Czuł, jak jego wrażliwa, odsłonięta głowa kutasa ociera się o bawełnę jego majtek i wiedział, że jest poważnie zagrożony rzuceniem bonera.

– Dawno nie spotkałem człowieka z dużym… apetytem – powiedział Rick. – Szkoda, że ​​nie jesteś dziewczyną – powiedział mu Jake. - Panie, proszę mi wierzyć, gdybym dorwał tam tę wielką rzecz, nie byłbyś w stanie odróżnić.

– Myślisz, co? Jake wycedził. Nie mógł uwierzyć, że to robi, nie mógł uwierzyć, że rozmawia w ten sposób z nieznajomym, nie mógł uwierzyć, że flirtuje z facetem! Był jednocześnie gorący i lepki, a jego puls przyspieszył. Co się z nim do cholery działo? Pewnej nocy z dala od łoża małżeńskiego przewracał się przez szczeliny, cofając się w czasie do podniecenia, jakie czuł tej jednej szalonej nocy, o której myślał, że bezpiecznie przeszła w przeszłość. – Moja zmiana kończy się o dziesiątej – powiedział mu Rick.

— A dlaczego mi to mówisz? Jake udawał nonszalancję. – To jest ten fragment, w którym podajesz mi numer swojego pokoju – powiedział Rick. 'Naprawdę?' Jake cieszył się władzą, jaką miał nad tym napalonym kolesiem.

Właśnie wtedy Rick zdał sobie sprawę, że jest potrzebny po drugiej stronie pokoju. Jego oczy błagały Jake'a, gdy odchodził, ale nie otrzymał odpowiedzi. Jake siedział i zastanawiał się, co robić. Jego głowa krzyczała „Kurwa! Oszalałeś? Nawet tam nie idź.

Ale jego kutas mówił zupełnie innym językiem. Wciąż pamiętał, jak sprzedawca pił każdy cal jego ciała, gdy się rozbierał, jak jego dłoń zacisnęła się na grubym, mięsistym kutasie Jake'a i jak chwalił jego piękno, obwód i długość. I nawet po tylu latach wciąż pamiętał, jak pożerały go te wygłodniałe usta i jak te ręce wędrowały po jego ciele, dotykając go w miejscach, które, jak sądził, nie powinny dotykać mężczyzny. A potem, o cholera! Nagle wspomnienie stało się tak świeże, jakby zdarzyło się wczoraj: ten gorący język lizał dolinę między jego policzkami, prawie powodując, że wyskakiwał ze skóry za każdym razem, gdy muskał jego odbyt.

A potem, i wtedy, język przebił jego obronę, wbijając się w niego, rozpalając pożądanie, o którym nie wiedział, że ma, dopóki jedynym lekarstwem nie było poddanie swojej męskiej dumy na ołtarzu jednego wielkiego, szalonego i głodnego penisa. Rick był zajęty przez kierownika restauracji, który zauważył, że przykłada zbyt dużą wagę do szorstkiego, przystojnego ogiera w kącie w zbyt ciasnych spodniach. Był czas, kiedy miał nadzieję, że Rick zwróci na niego taką uwagę, ale chwila minęła, okno możliwości się zamknęło, a mimo to rozkoszował się zmuszaniem Ricka do pracy po przeciwnej stronie pokoju. Jake był trochę zdezorientowany.

Jakiś czas temu przystojny kelner błagał o numer swojego pokoju, a teraz nie chciał się zbliżyć. Przełożony nigdy się nie dowie, że to on był odpowiedzialny za zmianę zdania Jake'a. Zatrzymał się nad swoją kawą, ale facet wciąż się nie zbliżał. Nagle znalazł swojego wewnętrznego łowcę; miałby swoją zdobycz! Jak on śmie drażnić go i nakręcać, a potem po prostu odejść? Jake wstał od stołu i podszedł prosto do Ricka.

— Dwa pięćdziesiąt dwa — powiedział. 2052 był magicznym pociskiem. Zobaczył spojrzenie kelnera. Jake wiedział, że jest równie dobry jak sznur i przywiązany. Nagle poczuł się pobudzony.

Miasto było jego przyjacielem. Był wolny od wszelkich więzów, wszelkich kodeksów moralnych, które go krępowały. To była jego jedyna noc wolności z dala od małżeńskiego łoża i zamierzał ją wykorzystać, by naładować swoje baterie i uzupełnić wspomnienia, by przetrwać kolejne dwadzieścia lat. Wrócił do swojego pokoju, rozebrał się do majtek i podziwiał swoje ogromne wybrzuszenie w lustrze.

Potem nalał sobie burbona i czekał na pukanie do drzwi. Pięć po dziesiątej usłyszał delikatne pukanie do drzwi i otworzył je, by znaleźć niedbale ubranego Ricka. – Jak się tak szybko przebrałeś? on zapytał.

– Za to, co masz w tych majtkach, pobiłbym rekord świata, gdyby taki był – powiedział Rick. Jake uśmiechnął się, wpuszczając go do pokoju. W chwili, gdy drzwi zostały zamknięte, ramiona Ricka zacisnęły się wokół Jake'a i zaczął całować szyję starszego mężczyzny.

– Ja… ja… nie wiem, czy lubię te wszystkie pocałunki – powiedział nerwowo Jake. „Powiedz ci co, wymienię cię; Nie pocałuję cię w usta, jeśli pozwolisz mi pocałować wszędzie indziej. Jake przełknął ślinę i skinął głową. Rick wrócił do całowania szyi Jake'a, przygryzania płatków uszu, całowania jego policzka (to było przerażające), podczas gdy jego ręce wędrowały po plecach Jake'a i ugniatały jego pośladki przez cienką tkaninę jego majtek.

Jake był zaskoczony, jak szybko jego kutas się podniecił. Pomyślał, że kogut najwyraźniej nie potrafi odróżnić samca od samicy. A kiedy Rick opadł na kolana, zabierając ze sobą majtki Jake'a, Jake poddał się ciepłu i umiejętnościom tych gorących ust. Minęło dwadzieścia lat, odkąd ostatnio doświadczył takiego dreszczyku emocji, widząc, jak jego kutas jest wchłonięty w istotę innej osoby. Jego żona tylko niechętnie mu obciągnęła i nigdy tak dobrze.

A kiedy Rick spojrzał w górę i otworzył te długie rzęsy, Jake poczuł nagły przypływ emocji, coś, czego nie potrafił nazwać, i wiedział, że zamierza tak pokierować tą rzeczą, aby znalazł się dokładnie tam, gdzie chciał być. Pociągnął Ricka na nogi i pocałował go długim, głębokim, namiętnym pocałunkiem, który zaparł mu dech w piersiach. – Myślałem, że się nie pocałowałaś – powiedział Rick, gdy w końcu przerwali swój głodny pocałunek. – Ja też – odparł Jake, zanim jeszcze raz poszukał słodkich ust Ricka.

A teraz głód Jake'a stawał się coraz bardziej naglący. Cała rezerwa zniknęła. Pchnął Ricka na łóżko i usiadł na nim okrakiem, pokrywając go pocałunkami, gdy szarpał za ubranie.

Razem rozebrali Ricka, aż był nagi, a Jake z przyjemnością zauważył, że jego kutas był znacznie większy niż Ricka, który wciąż był na tyle duży, że chciałby odrzucić pragnienie, które czuł, by być dosiadanym i kopulowanym przez tego seksownego młodego mężczyznę. Jake wziął to ciepłe pulsujące narzędzie w rękę i zanurzył palec w perełce z paciorkami, która błyszczała w oku rozkloszowanej czapki. Nie mógł się oprzeć: jego palec miał swój własny rozum, gdy zbliżał się do ust i języka. Ta kropla rosy miłości rozpaliła jego żądzę do punktu wrzenia i upadł teraz na tego kutasa, jakby od tego zależało jego życie. Rick rzucał się na łóżku, bardziej z powodu braku umiejętności Jake'a niż z tego powodu, i poczuł wielką ulgę, kiedy Jake wszedł po powietrze.

– Nie mogę się zdecydować – powiedział mu Jake – czy pieprzyć twoją brzoskwiniową dupę, czy… – Albo co? – dokuczał Rick. – Wiesz… – wymamrotał Jake, kładąc się do łóżka. „Mam butelkę lubrykantu w kieszeni i przez cały czas na świecie”, powiedział mu Rick, ledwie mogąc uwierzyć, że wygrał jackpota. W odpowiedzi Jake położył się na łóżku.

Rick usiadł na nim okrakiem i zaczął masować mu ramiona. Starszy mężczyzna westchnął z uznaniem. Te magiczne dłonie poruszały się po jego plecach, ugniatając węzły z jego mięśni.

Na dobre pół godziny Jake zapomniał o seksie, zapomniał o pracy, zapomniał o wszystkim, gdy jego umysł był pusty; liczyły się tylko te ciepłe dłonie poruszające się po jego skórze. Ale teraz, w końcu, ręce Ricka zsunęły się niżej, na napięty, muskularny tyłek Jake'a. Cały rok pracy na świeżym powietrzu, podnoszenia i przenoszenia dał mu naprawdę jędrny, napięty tyłek.

Dłonie Ricka przesunęły się po bladym, kremowym ciele w powolny, zmysłowy sposób, który oddzielał tę czynność od masażu sprzed kilku minut. A głód Jake'a wzrósł i zagłuszył wszystkie inne myśli, gdy szerzej rozłożył nogi. Jake wydał z siebie cichy skowyt, gdy Rick wpadł w szczelinę, a jego język chciwie prześlizgnął się po jego głodnej małej dziurce z przyprawami. To była najbardziej niesamowita rzecz na świecie, być zjedzonym w ten sposób i ożywiła wspomnienia Jake'a sprzed dwudziestu lat.

Wciąż pamiętał, jak wielkie słono-pieprzowe wąsy sprzedawcy łaskotały, gdy zjadł dziewiczą dziurę Jake'a. A teraz Jake wiercił się w taki sam sposób jak wtedy, nie mogąc powstrzymać swojego tyłka przed wysłaniem sygnału, że chce więcej, o wiele więcej. Jake jęknął z ulgą, kiedy w końcu poczuł, jak zimny żel wciera się w jego ciasną, małą różową, wyprostowaną męską dziurkę.

Przypomniał sobie, że sprzedawca miał kilka centymetrów nad Rickiem, więc był pewien, że poradzi sobie z Rickiem, jeśli będzie wystarczająco delikatny. Po prostu zrelaksuj się, powiedział sobie. Ale jak mógł się zrelaksować, kiedy czuł się tak seksownie, że był pewien, że wszyscy w hotelu wiedzieli, że zostanie rozmnożony.

A potem w końcu ciepłe palce Ricka szturchały go, testując jego obronę, zanim je przełamał i wrócił do domu. Westchnął delikatnie, gdy poczuł, jak jego tyłek zaciska się wokół tych atakujących palców i przygryzł wargę, gdy poczuł lekki dyskomfort, gdy Rick zaczął machać palcami. Ale Rick był wyczulony na każdą potrzebę swojej kochanki; nałożył trochę więcej lubrykantu na swój tyłek i pieprzył go palcem jeszcze przez chwilę, aż mógł stwierdzić, że starszy mężczyzna jest gotowy. – Och tak.

Jake jęknął, gdy ciepły, twardy kutas zaczął powoli wsuwać się w jego wnętrzności. Całe jego ciało było teraz bezwładne, gdy pozwolił Rickowi postawić na swoim. Wiedział, że może zaufać temu facetowi, że zrobi to, co będzie najprzyjemniejsze dla nich obojga. Rick pieprzył się powoli z płytkimi, małymi pałkami, nie spiesząc się przy tym najlepszym kawałku kanadyjskiej wołowiny. Chciał, żeby ten gorący tyłek był dobry i gotowy na każde ostatnie pchnięcie i dźgnięcie.

Patrząc w dół na muskularne plecy przystojnego mężczyzny, Rick nie po raz pierwszy przypomniał sobie, jakie miał szczęście. Ani przez chwilę nie myślał, że uda mu się zakopać kość w kremowym tyłku tego gorącego, heteroseksualnego ogiera. Pieprzył się delikatnie i czule i wkrótce otrzymał swoją nagrodę.

Rick mógł stwierdzić po westchnieniach Jake'a i sposobie, w jaki wiercił się na łóżku, że to dostaje, że teraz w pełni rozumiał, dlaczego faceci rozkładają nogi. Rick dokonał ogromnej inwestycji w tego faceta i teraz chciał jego powrotu. Zmienił biegi, orając trochę głębiej i cofając się trochę dalej, a Jake podążał za nim przez całą drogę. Jego gardłowe warczenie stało się głośniejsze i Rick wiedział, że nadszedł czas na pieprzenie.

Wyciągnął pulsującego penisa z tyłka Jake'a, a potem ponownie wbił. To było tak dobre, że musiał to robić raz za razem. Jake czuł, jak jego całe ciało przesuwa się w kierunku wezgłowia łóżka, gdy młody człowiek pieprzy mu tyłek. Nie mógł uwierzyć, jak dobrze było, gdy Rick wyciągnął się i ponownie wbił nożem, i jak szalenie seksownie brzmiał dźwięk pompowanego powietrza do jego dobrze wykorzystanego dupka. To były zwierzęta.

Skóra na skórze i twardy kutas w miękkim, chętnym tyłku. Dwóch mężczyzn zamieniających się rolami. Łowca i ofiara. Hetero i wesoły. Tylko że teraz żadne z nich nie wiedziało, gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie.

Wszystko, co się liczyło, to seksowne odgłosy ich kochania się, ich pot, gdy jeden spływał po drugim, i wyścig do sklejania się. Nagle pomysł posiadania odwagi Ricka w jego tyłku był dla Jake'a najważniejszą rzeczą na świecie i błagał swojego kochanka, by pozwolił latać. Jądra Ricka były podciągnięte blisko, bolały go mięśnie, jego penis płonął, ale wciąż pragnął ostatniego uderzenia, ostatniego jedwabnego poślizgu w te ogniste głębiny. Opierał się tak długo, jak mógł, ale nagle zobaczył gwiazdy, gdy jego jaja wybuchły i jęknął głośno, że poddaje się najlepszemu dnu, jakie miał od dłuższego czasu..

Podobne historie

Mój trener pływania

★★★★★ (< 5)

Gdy pierwszy raz przyjechałem, miałem pomocną dłoń…

🕑 6 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 23,579

Byłem jedynakiem i wychowałem się w bardzo osłoniętej szkole. Miałem też ministra dla dziadka, który mieszkał z nami, więc stwierdzenie, że nie byłem narażony na rzeczy o charakterze…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Jego codzienny przedmiot: między miłością a uwodzeniem

★★★★★ (< 5)

Jon musi wybrać...…

🕑 28 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 3,471

Nathan usłyszał brzęczenie telefonu na biurku i spojrzał na wyświetlacz. Numer nie został zapisany w jego kontaktach, więc pomyślał, że to musi być Jon. Uśmiechając się podniósł…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Mój uniwersytecki związek męski - część 1

★★★★(< 5)

Rozpoczyna się mój pierwszy męski związek… i prawda……

🕑 11 minuty Gej mężczyzna Historie 👁 5,983

Ta historia jest faktem, a nie wymysłem mojej seksualnej wyobraźni. Mój drugi i najdłuższy czas z facetem miał miejsce na uniwersytecie, kiedy miałem dwadzieścia jeden lat. I stało się z…

kontyntynuj Gej mężczyzna historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat