Potrzeba rocznicowa

★★★★★ (< 5)

Kiedy nie ma czasu dotrzeć do sypialni.…

🕑 5 minuty minuty Flash Erotyka Historie

Odkąd pozwoliłeś mi się na ciebie nabrać, jestem oczarowany twoją cipką. Zwłaszcza gdy jest mokro, jak teraz. Zwykle niechętny do „słowa na „C” przekleństwa wychodzą swobodnie zza rozmazanej szminki, gdy błagasz mnie, żebym pokazał trzeci palec. Wsuwa się łatwo, mokro, tam i z powrotem obok innych, a twój oddech jest ciężki. Uwielbiam to, kiedy tracisz kontrolę, masz zamknięte oczy, nakarmione policzki i mokre, ciemne włosy łonowe, które odbijają się echem w przesiąkniętym deszczem odcieniu twoich warkoczy, spływających kaskadą z krawędzi kuchennego stołu.

Ledwo drzwi wejściowe się zamknęły, a nasz pocałunek sprawił, że wszystko inne stało się nieważne. Praca, rachunki, dzieci na nocowaniu – wszystko to nie miało znaczenia, jeśli chodzi o swobodę nocy z dala od tego wszystkiego. Wpadliśmy do domu złączeni ustami, zrywając ręce z wilgotnych płaszczy, niecierpliwie czekając na zbadanie ciała. Pogrzebałem pod rąbkiem Twojej ciemnoniebieskiej sukienki i naciągnąłem już przemoczone majtki na Twoje gołe nogi i buty, a gęsty powiew Twojego podniecenia mnie podniecił. Nasza nieuporządkowana trajektoria zakończyła się na stole, a ja popchnąłem cię z powrotem na stół, rozchylając nogi bez finezji, a głód doskonale reprezentował splątany krzak na wystawie.

Przez dwadzieścia lat nigdy nie znudziła mi się wizja ani twój smak, rozciągający twoje lepkie usta i próbowanie wilgoci w ich wnętrzu. Mój język ożył dzięki Twojemu posmakowi. Najpierw słodki jedwab, potem piżmowa nuta bazy uwięziona w wąsach mojego zarostu, pyszne przypomnienie naszej pasji, gdy później przytulimy się do siebie w ramionach. Ale natychmiast skupiłem się na zaspokojeniu naszej potrzeby, stłumionej i wzmocnionej przez twoje dokuczanie w restauracji. Proste czynności, od sugestywnego sposobu, w jaki jadłeś paluszki, po zniknięcie Twojej prawej ręki pod stołem, a moją wyobraźnię napędzały Twoje oczy zamykające się wśród wyciszonych wdechów.

Patrzyłem, całkowicie podniecony, dopóki nie skończyłeś, błyszczące cyfry wynurzające się na wykrochmalony obrus. Preludium. Obietnica, która teraz się spełnia.

Stając pomiędzy giętkimi udami, dostrzegłem te same palce kreślące niedoskonałe, ale wykwintne kształty, krążące od unoszącej się klatki piersiowej do miękkiego, falującego krajobrazu Twojego brzucha i dalej, odchylające skrzydła Twojej lśniącej pochwy, aby ułatwić mi dostęp. Potrząsnąłem głową. "Ręce przy sobie." Posłuchałeś, gdy wróciłem do nucenia twojej śliniącej się ozdoby, od czasu do czasu muskając językiem jej perłowy szczyt, wywołując ostrzejszy oddech i szarpnięcie twoich bioder, a każda ostatnia kropla twojego orgazmu była moim celem.

Prawie tak samo jak słuchanie, uwielbiam patrzeć, jak przychodzisz. Zachwyt. Koncentracja.

Odległy błysk w twoich oczach, gdy ciepło rozlewa się po klatce piersiowej, a prywatne, brudne myśli pochłaniają twoją świadomość. Niezależnie od tego, czy testujesz moją determinację, czy działasz na autopilocie, twoje palce powróciły, aby dotknąć rdzenia obok mojego języka. Zatrzymałem się.

„Ręce nad głową”. Do szaleństwa kazałeś mi czekać, opuszkami palców podążając za twoim ciałem, oplatając te wspaniałe piersi, delikatnie ściskając garść, podkreślając sutki już widoczne przez cienką sukienkę. Wyrozumiały uśmiech poprzedza twoją uległość, rozciąganie i chwytanie chłodnych drewnianych nóg. Mój kutas zgęstniał w spodniach na widok narzuconej sobie bezradności.

Poruszałem się obok ciebie, dłonie naśladowały twoją ścieżkę, zamaszyste kontury były znajome i wciąż uderzające, pomimo twojego nalegania, że ​​bardziej stonowany byłby lepszy. Puchnięcie twojej klatki piersiowej zaprosiło moje pieszczoty. Poprawiając końcówki, zbliżyłem do nich twarz i najpierw zacząłem ssać, a następnie wgryźć się w Twoją sukienkę i koronkowy stanik, pozostawiając ciemny pierścień śliny nasiąkający bawełną wokół każdego wystającego szczytu. Uwielbiałam dręczyć ich stanowczość i słuchać, jak Twoje dyszenie przechodziło w jęki. Wygięłaś plecy w łuk i sapnęłaś, kiedy ugryzłem po raz ostatni.

Gotowy. Celowo okrążając stół, aby was wszystkich przyjąć, wróciłem, aby zgiąć się między waszymi rozłożonymi nogami, liżąc od dołu do góry. Rozchylając twoje nabrzmiałe wargi sromowe, dotknąłem różowego, soczystego środka, zbierając każdą kroplę kremowego płynu wyciekającego z twojego bezmyślnego owalnego wejścia.

Wykonałeś wydech, ciało było napięte, a potem elastyczne. „Pieprz mnie”. Odmowa była prawie niemożliwa. Ale kazałeś mi czekać, więc penetracja jest na moich warunkach.

Dopiero gdy nie będziesz mógł już znieść mojego dokuczającego języka, opanuję potrzebę, zapadnę się w środku. Westchnąłeś głośno, gdy przesunąłem palcem po obciążonym gęsią skórką udzie, by prześledzić twoje mokre wargi. Zanurzyłem to w środku, mając obsesję na punkcie twoich jęków; zawsze sprawiają mi trudność, wiedząc, że mogę dostarczyć ci tyle emocji, nawet po tak długim czasie spędzonym razem.

Mój język się szarpał, dwa palce wsuwały się do środka, twój oddech był nierówny, gdy tłoczyłem się, pijąc każdą kroplę pożądania, która spadła z twojej rozdętej, zaczerwienionej szczeliny. Twoje błaganie zaskoczyło mnie, nieznany, wulgarny język wymykał się z twoich ust niczym trujący miód. Podekscytowało mnie to, ale chciałem, żebyś był bardziej seksowny. Bardziej wilgotny.

Wyginam się w łuk, biodra ocierają się o mnie. Moja żona. Moja nagroda. Moje teraz.

Wprowadzenie trzeciego palca całkowicie Cię wytrąca z równowagi, gdy pompuję, słychać głębokie oddechy i zwierzęce jęki. Jesteś tak blisko. Spłaszczając dłoń i ocierając się o wykwintne soki, które z Ciebie spływają, szukam i okrążam Twoją nabrzmiałą łechtaczkę. Efekt jest wybuchowy, twoje biodra wiją się i pchają, całkowicie poddając się moim zabiegom, gdy masuję twój wyprostowany klejnot, zalany uwolnieniem. Działasz sztywno.

Cichy. Przyjdź, orgazm niszczy ciało i umysł, płatki drżą przez kilka długich sekund, zanim twoje wrzaski odbiją się od szafek i nieumytych naczyń śniadaniowych. Żyję, próbując wszystkiego, co masz do zaoferowania.

Takie chwile tylko sprawiają, że kocham Cię mocniej, tak pięknej i silnej, a jednocześnie bezbronnej w Twojej chwili ekstazy. Pozwolę ci się trochę uspokoić, policzki są zaróżowione, skóra na udach wilgotna, gdy biodra wracają do stołu. Wydawałoby się, że jest nasycony.

Ale twoje oczy szybko się otwierają, głód wciąż szaleje, obserwując mnie przez cały czas, gdy rozpinam spodnie i uwalniam solidnego kutasa. Żyły pulsują, gdy moja pięść je pompuje, rozprzestrzeniając się wokół rozszerzonej głowy, zbliżając się do ciebie. Wyrównany.

Gotowy. Mówisz bezgłośnie: „Pierdol mnie” i tym razem się nie powstrzymuję.

Podobne historie

Oglądanie porno

★★★★★ (< 5)

W pobudzonym stanie umysłu...…

🕑 5 minuty Flash Erotyka Historie 👁 7,644

Jesteśmy dwiema najlepszymi przyjaciółkami z katolickiego college'u dla dziewcząt, mając na uwadze bardzo różne preferencje seksualne. Amanda jest zaciekawiona, a ja jestem hetero. Wierzę,…

kontyntynuj Flash Erotyka historia seksu

Taśma Seattle Mix - Kitty Ears

★★★★★ (< 5)
🕑 3 minuty Flash Erotyka Historie 👁 3,343

Na wpół śpi, mój policzek opiera się na jej ciepłym udzie, leniwy uśmiech igra na moich ustach. Nogi skrzyżowane w kostkach, paznokcie bez ozdób. Nie tak dawno je ssałem. Zaraz po tym, jak…

kontyntynuj Flash Erotyka historia seksu

Dzień polarny

★★★★★ (< 5)
🕑 2 minuty Flash Erotyka Historie 👁 2,823

Powoli wyszedłem z areny pod gołym niebem do sąsiedniej stacji metra. Otoczony ze wszystkich stron stałem otoczony przez moich kolegów fanów „The Mounds of Venus”, dziewczęcego zespołu…

kontyntynuj Flash Erotyka historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat