Przesłuchanie z moją kobiecą dominacją

★★★★★ (< 5)

Trzy doświadczone domy wykorzystują mnie do zademonstrowania swoich technik, ucząc mnie jogi, a potem…

🕑 17 minuty minuty Femdom Historie

Przez chwilę jestem nagi, sam na sam z Jo. Nadzoruje ustawienie stołu i czterech krzeseł w kierunku środka pokoju. Trzy krzesła ustawione są po jednej stronie stołu, blisko siebie, a drugie po przeciwnej stronie, nieco dalej. Następnie każe mi wstać na stół i klęknąć, wyciągając ramiona na stole jak najdalej do przodu. Następnie jestem proszony o podciągnięcie kolan do przodu pod klatką piersiową do granic moich możliwości, a następnie utrzymując tę ​​pozycję przesunięcie ciała do tyłu tak, aby kolana znajdowały się prawie na krawędzi stołu.

Moje stopy znajdują się teraz daleko poza krawędzią stołu, naga pupa skierowana jest do góry, czoło opieram na stole, mój kutas i jądra prawdopodobnie zwisają na widoku, a ramiona wyciągnięte do przodu, wzdłuż stołu. Następnie Jo pomaga ustawiać moje kolana coraz bardziej od siebie, aż poczuję napięcie w większości części ciała. „Robimy to na jodze” – mówi mi. – To bardzo dobrze dla ciebie. Potem zostawia mnie w spokoju, mówiąc, że musi zorganizować kobiety.

Nawet bez publiczności jestem więcej niż podekscytowany. Mam świadomość, że jestem odsłonięty w taki sposób, aby zmaksymalizować moją bezbronność, upokorzenie i lubieżność. Cała moja płeć jest odsłonięta, dostępna i oczekująca. Kiedy z entuzjazmem czekam na publiczność, sama myśl, że to wyraźne przedstawienie męskiej uległości wkrótce będzie spektaklem, który sprowadził tutaj kobiety, całkowicie pochłania całą moją istotę.

Nie widzę tego, ale wiem, że mój penis zesztywniał i jestem pewien, że pre-sperm już zaczął się pojawiać. Nie ustalono żadnego programu, ale jego brak oznacza, że ​​wszystko jest możliwe i na które niecierpliwie czekamy. Słyszę zbliżające się kroki i kobiety cicho komentujące wizję, która się przed nimi kryje. Czuję się jak ludzka ofiara złożona na ołtarzu, przygotowująca się do złożenia w ofierze Bogom. Nie odważę się spojrzeć w bok, próbując kogoś zobaczyć, ale czuję ich oczy, gdy sprawdzają ofiarę, aby upewnić się, że jest ona odpowiednia.

Ręka dotyka czubka mojego penisa, a następnie delikatnie przeciera moją spermę po tyłku. "Czy jest ci wygodnie?" jestem pytany. „Niezupełnie. Moje ciało jest dość zestresowane.

Ale mimo to jestem zachwycony. Mam nadzieję, że uznasz mnie za akceptowalną zgodnie ze swoimi wymaganiami.” „Wyjaśnij mi w tej chwili swoje uczucia” – prosi jedna z kobiet. „Czuję się całkowicie do Twojej dyspozycji. Możesz mnie używać zgodnie ze swoją wolą, upokarzać mnie, karać, poniżać, cokolwiek. Jestem bardziej niż podekscytowana perspektywą bycia twoją niewolnicą seksualną.

Żyję dla tego poczucia całkowitego opuszczenia.” Pomimo napięcia w ramionach, ramionach, udach i plecach drżę z oczekiwania i pożądania. „Jesteś absolutną dziwką, prawda?”. „Co więcej ”, odpowiadam. „Sprawdź jego odbyt” – rozkazuje jedna z kobiet.

Czuję, jak miękko pokryte, nawilżone narzędzie wchodzi i bada moją otwartą i przyjazną małą dziurkę. „Czysty jak gwizdek” – brzmi efekt. Następnie powiedziano mi żebym mógł wstać i usiąść na wyznaczonym krześle podczas krótkiej rozmowy kwalifikacyjnej. Robię, co mi każą, siadając prosto na krześle przed stołem.

Mój kutas patrzy na mnie ze łzami radości w oczach Przede mną, po drugiej stronie stołu, stoją trzy kobiety, każda ubrana w trykoty, jakby gotowa do wyjścia na siłownię, wyglądająca atletycznie i atrakcyjnie. Rozmowa ma na celu zbadanie moich ograniczeń, a nie moich specjalnych upodobań wydaje się badać kwestie związane z niewolą i pokrewnymi kwestiami, inna kobieta wydaje się koncentrować na karach, SM i kwestiach toaletowych, podczas gdy trzecia koncentruje się na przygodach analnych i upokorzeniach. Ich pytania są jasne, konkretne i w pewnym stopniu rzeczowe. Reakcja na moje odpowiedzi jest równie profesjonalna, nieoceniająca i logiczna.

Ze swojej strony początkowo wstydzę się oświecić te trzy atrakcyjne kobiety, które są zupełnie sobie obce, na temat moich bardzo osobistych i nieco nietypowych upodobań i fantazji seksualnych, które im wyznaję. Wkrótce rozkoszuję się tym zawstydzeniem, całkowicie upokorzona uświadomieniem sobie, a następnie dopuszczeniem do głębin, do których jestem gotowa zostać poniżona. Nawet jeśli ten wywiad nie prowadzi do żadnych bezpośrednich działań, jego wpływ na mnie jest sam w sobie najbardziej satysfakcjonujący.

„Myślę, że jesteśmy gotowe” – ogłasza jedna z pań, przyglądając się twarzom pozostałych dwóch. Kiwają głową na znak zgody. Wstają, odsuwają krzesła i stół na bok sali i każą mi zająć pozycję identyczną z tą, którą przyjąłem, gdy weszli do sali, ale tym razem na podłodze. Uwielbiam tę pozycję! Całkowite poddanie się! Całkowite porzucenie! Teraz, ku mojemu zaskoczeniu i radości, zapraszają do siebie inne kobiety.

Najwyraźniej czekali na zewnątrz, być może goście wcześniejszego przesłuchania do CFNM. „Tak powinien kłaniać się przed tobą twój mężczyzna” – poinformowała jedna z ankieterek. „Jest tam dla twojej rozrywki, jego jedynym wymaganiem jest posłuszeństwo i czerpanie z tego przyjemności. Poświęć trochę czasu, aby go obejrzeć i zastanów się, jak możesz mu wywrzeć wrażenie, że jest twoim niewolnikiem, twoją zabawką, twoją zabawką. „.

Nowe panie wydają się chętnie przyglądać mi się z bliska, ale niechętnie mnie dotykają. Jeden z ankieterów przejmuje inicjatywę i jeszcze szerzej rozszerza moje pośladki, zachęcając panie, aby nie tylko wizualnie obejrzały moją dziurkę, ale także zrobiły to cyfrowo. „Twój mężczyzna powinien zawsze prezentować się równie czysto i zachęcająco, jak ta tematyka” – wyjaśnia. Gdy każdy nowy obserwator zakończy inspekcję, każą mi wstać i podziękować paniom za obecność i zainteresowanie.

Prowadzący rozmowę związuje teraz mojego penisa i jądra jedwabną przędzą w taki sposób, że moje jądra są całkiem oddzielone od siebie, wysunięte na zewnątrz, z przymocowanym kutasem, siedzącym na górze, w szczelinie, którą opuszczają jądra. „Ta technika chroni Twoją własność, dopóki nie będziesz gotowy z niej skorzystać” – wyjaśnia. Przywiązując teraz cienką smycz do główki mojego ograniczonego kutasa, oznajmia, że ​​moje ruchy są teraz całkowicie pod kontrolą tego, kto trzyma smycz. Podaje go jednej pani, zachęcając ją, aby zabrała mnie na krótki spacer po pomieszczeniu, okazując moje posłuszeństwo.

Niektóre panie zaczynają się śmiać, a po chwili następuje wielkie rozbawienie, gdyż jestem zmuszony przyspieszyć, obrócić się, a nawet skoczyć. „Możesz nie chcieć mieć swojego telefonu komórkowego, gdy nie jesteś jeszcze gotowy, aby z niego korzystać. Pokażę ci idealny sposób, aby sprawić, by poczekał, ale jednocześnie był całkowicie pod twoją kontrolą, zarówno fizyczną, jak i psychiczną” – sugeruje. Kazano mi położyć się na plecach i rozłożyć ręce na boki. Podnoszę nogi tak wysoko, jak tylko mogę, a ona je przyciąga, tak że moje kolana prawie opierają się o moje czoło.

Następnie rozszerza je dalej, unosząc moje ramiona, abym mogła chwycić kostki. Następnie przywiązuje moje nadgarstki do kostek. Nigdy wcześniej taki nie byłem. Jestem całkowicie bezbronna, otwarta, uległa i opuszczona. Mam też pełny obraz mojej publiczności i jej reakcji.

To jest pyszne. Mój kutas i jądra są nadal ograniczone. Zostałem poproszony o skomentowanie mojej sytuacji. Robię to szczerze i z entuzjazmem.

„To może być dobry sposób na przedstawienie niewolnika znajomym” – komentuje. „Wykorzystajmy tę okazję, aby nasmarować jego małą dziurkę. Możemy chcieć użyć tego później” – wyjaśnia, wlewając obfite ilości wazeliny w mój niecierpliwy, bezbronny i bezwstydny odbyt. Czuję jej palce aż do kostek, gdy bez ograniczeń rozprowadza lubrykant i zmniejsza średnicę mojej dziurki.

– Szkoda, że ​​nie mogę go teraz przelecieć, prawda? – pyta panie, które zebrały się bardzo blisko akcji. – Czy chciałbyś, żeby cię teraz wyruchano? – pyta mnie. „Tak, tak. Teraz. Proszę.” Łapię się na tym, że błagam, krzyczę, błagam, żeby mnie wyruchano, a palce zatapiają się głębiej w moim tunelu.

Kostki są teraz w środku i czuję kciuk, oddzielony od palców, niezależnie badający i smarujący. „Nie, nie jesteśmy jeszcze gotowi. Jeszcze na to nie zasłużyliście, prawda, drogie panie?” Kobiety stały się już dość głośne.

Pierwsza ręka powoli się wysuwa, a druga zostaje zaproszona do jej zastąpienia. I tak to się dzieje, trzy lub cztery razy. Mój kutas jest uwolniony, a wiązanie pozostawia wąskie koleiny, które pozostają w skórze, wokół jąder i penisa. Inny z ankieterów pokazuje, jak wąskie metalowe pręty, starannie rozmieszczone, mogą eksplorować moją maleńką dziurkę.

Mój odbyt jest chwilowo porzucony, podczas gdy panie bawią się nowo odkrytym przejawem kobiecej dominacji nad całkowicie bezbronnym fragmentem męskiej anatomii. Pragnienie solidnego pieprzenia zostało zastąpione poczuciem skrajnej bezbronności, ponieważ zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem zależny od łaski tych pań, które korzystają z tej okazji, aby zapoznać się z moim fetyszem . Teraz uwolniona z pasków otaczających moje nadgarstki i kostki oraz z niewoli, która zmieniła moje jądra w ciemnofioletowy odcień, jestem gotowa na dalsze molestowanie.

Prowadząca wywiad wskrzesiła krzesło, na którym teraz siedzi, i przywołała mnie, abym położył się na jej kolanach. Nie widzę rozmiaru wtyczki, która jest cierpliwie i całkowicie włożona do mojej dziury. Do tego czasu nieco się zwęził, ale pozostaje bardzo dobrze nawilżony. Gdybym to zobaczył, mógłbym zemdleć. Czuję, że moje wnętrzności zostały zaatakowane, całkowicie zamknięte.

Mój kutas zostaje wyrwany spomiędzy moich nóg i otrzymuje niewielką zachętę do rozszerzenia. Czuję, jak siedzi mi na jądrach, wystając spomiędzy nóg, pod pupę, która za chwilę zostanie zmiażdżona. „Zauważ, jak to stanowisko maksymalizuje służalczość i przyzwolenie” – wyjaśnia.

Rozpoczyna się klapsy w moje pośladki, czasami przeplatane lżejszymi uderzeniami mojego kutasa. Każde machnięcie piecze i sprawia wrażenie, jakby wpychał wtyczkę głębiej we mnie. – Chcesz, żebym przestał? jestem pytany.

„Nie, nie. Mocniej, mocniej, proszę” – wołam. Pas zastępuje rękę, wiosło za pasek, szczotka za wiosło, aż mój prześladowca ustąpi, prawdopodobnie ze zmęczenia.

Mój tyłek jest teraz delikatnie ukojony odrobiną chłodzącego balsamu. Mam kilka minut, żeby wrócić na ziemię, odpocząć, rozejrzeć się wokół siebie. Niektóre twarze wydają się zdziwione. Inni się uśmiechają. Niektórzy rozmawiają podekscytowani.

Niektóre ręce wyciągają rękę, żeby poczuć ciepło wciąż zamieszkujące moją skórę. O, te pręgi, które znam, podkreślają kolor moich pośladków. „Mój przyjaciel ma dość wyjątkowy mały fetysz, który chciałby zademonstrować.

Wiesz, jak faceci lubią, jak im ssie kutasa? On po prostu uwielbia drobne zmiany”. Odwraca mnie, wciąż leżącego na kolanach, pochyla się i bierze mojego kutasa do ust. Obnażonymi zębami zatapia je w ciele, a następnie rozdrabnia mięso.

Wypuszcza kutasa, aby pokazać ślady zębów, które pozostawiła. Potem bierze mojego kutasa z powrotem do ust i ssie go, popijając dużą ilością kojącego soku. „Przyjemność jest wzmocniona przez wcześniejszy ból” – wyjaśnia. „Czy ktoś chciałby się wybrać?”.

Szturcha mnie, żebym wstała i przeszła się trochę, żeby pokazać ślady zębów. Powiedziano mi, żebym ofiarował moje mięso do spróbowania, spróbowania i ugryzienia. Większość odmawia. Pewne małżeństwo decyduje się na tę propozycję i z radością pokazuje mi oraz swoim sąsiadom efekty swojej pracy stomatologicznej. Stół został teraz przeniesiony na podłogę.

Moje stopy są rozłożone i przywiązane do nóg stołu. Wyciągam ręce, żeby chwycić krawędzie stołu. Wtyczka jest ostrożnie wyjmowana z miejsca spoczynku.

Na początku mam wrażenie, że nie chce iść. Przy odrobinie większej pomocy w końcu wypłynie samoistnie. Uczestnik jest proszony o uzupełnienie części wazeliny, która mogła wypłynąć. Uprząż przypinana jest pobierana i demonstrowana.

Do dyskusji oferowanych jest kilka realistycznych kutasów. Oczywiście publiczność wybiera najgrubszą! Jednak nikt nie przyjmuje propozycji podjęcia tej pracy, pomimo zachęt ze strony ankieterów i próśb, które teraz pilnie i szczerze płyną z moich ust. To zależy od ankietera. Mocuje kutasa w uprzęży, którą owija wokół bioder.

Zapraszam do ślinienia się i plucia na broń. Inni przyczyniają się. Stojąc na książkach, wprowadza drzewek w cel.

Stopniowo czuję, jak wymusza otwarcie, zanurza się nieco, rozluźnia się, a następnie powtarza swoje wysiłki. Po ustaleniu wejścia każde pchnięcie jest nieco łatwiejsze i penetruje nieco dalej. Słyszę swój krzyk, może trochę z bólu, ale z pewnością z bezmyślnego pożądania.

Przy każdym pchnięciu słyszana jest zachęta ze strony publiczności dla niej i okrzyki upokorzenia w moim przypadku. „Pieprzyć tę małą dziwkę! Zniszcz jego bezsensowny tyłek!”. „Tak. Tak. Pieprz mnie.

Pieprz mnie”. Straciłem jakikolwiek powód. Chcę, żeby ten kutas był we mnie pogrzebany, całym moim życiem. Wreszcie pchnięcie nie napotkało żadnego oporu i dosłownie poczułem się spełniony.

„Och, jak dobrze” – słyszę swój głos. Kutas cofa się trochę, po czym ponownie zanurza. Dokucza mi, zanim entuzjastycznie błagam o jego powrót, i ponownie mnie napełnia.

Tłum też szaleje. Teraz słyszę, że niektórzy ochotnicy chcą wziąć udział, chociaż wcześniej pojawiała się niechęć. Przed wycofaniem pierwszego kutasa zostaje przygotowana zastępcza dama. Nowe, ku mojemu zadowoleniu, wypełnia pustkę. I jeszcze raz.

I jeszcze raz. – Czy mogę wejść na stół? Wymagam. Najpierw przyjmuję moją pierwotną służalczą pozycję, twarzą w dół, z rozłożonymi nogami i kolanami podciągniętymi pod siebie. Znalezienie sposobu, aby kolejna dama dotarła do mojego tęsknego otworu, zajmuje trochę czasu, ale kiedy jej się to udaje, nie ma subtelności.

Atakuje mnie, jakby jutra miało nie być. Wtedy mam najbardziej zaskakującą reakcję na całą sesję. Poczułem, że żałuję, że nie jest mężczyzną! Potem błagam, żeby mnie związali, kostki do nadgarstków, jak poprzednio. To wykonanie podoba mi się najbardziej.

W końcu zabrakło mi ochotników. Jestem uwolniony z niewoli. Opadam na stół. Część wazeliny wydostała się na zewnątrz, zmiękła i sprawia wrażenie, jakby sperma spływała mi po nogach aż do stóp.

Boże, chciałbym żeby tak było! Te myśli mnie opuszczają, gdy rozkoszuję się następstwami mojej degradacji. Więcej nie mogę dać. Jestem dziwką dziwek. Krzyczę to z radości. Leżę na plecach, oddaję swoje ciało każdemu, kto bierze, za jakąkolwiek nieprzyzwoitość, za jakiekolwiek upokorzenie.

Wydaje się to trochę zbyt ekstremalne dla pań jako całości, ale nie dla jednej z ankieterek. Nie ma już trykotu, stoi nade mną, a potem kuca i wypuszcza swój złoty sok do moich niecierpliwych, prychających ust. Następnie pozwala strumieniowi spłynąć na mój brzuch, a następnie na penisa i jądra, piecząc w miejscu ugryzienia. Chwilowo zatrzymuje przepływ, zmusza mnie do przewrócenia się i wypuszcza resztę ciepłych sików na moje wciąż surowe pośladki.

Podnoszę je, żeby trochę soku dostało się do mojej zniszczonej dziury. Zaczynam teraz bez instrukcji zlizywać językiem mocz rozlany z powierzchni stołu. Wydaje się, że to nowe upokorzenie zszokowało publiczność i zamilkła. Hałas, który zachęcał i dopingował moje pieprzenie, prawie wyparował.

Kilka kobiet zaczyna wychodzić, wyrażając konsternację poziomem mojej deprawacji. Inni określają to doświadczenie jako „niezapomniane”. Jak długo tu leżałem, przemoczony, obolały i zestresowany, próbując ustalić, co mogło być najlepszym przeżyciem – to czy impreza przy basenie zorganizowana ponad dziesięć lat temu.

(„Potrzeba ostatecznego zepsucia”). Nie mogę się zdecydować, zanim każę mi „posprzątać bałagan na podłodze”. Robię to, wciąż nago, teraz z mniejszą, ale wciąż bardzo wdzięczną publicznością. Teraz ze stołu kieruję się do małych kałużek sików, które spadły na podłogę.

Na kolanach pochylam się, żeby je dosięgnąć. „Spójrz na tę dziwkę. Głębia jego deprawacji nie ma granic.

Czy on nie ma wstydu? Wychłoń to wszystko, psie.”. Im bardziej mnie dyskredytują, tym bardziej się napalam. Oczywiście, że nie mam wstydu. Celuję w nich moją głodną dziurą i odwracam się, by spojrzeć im w oczy. Wciąż na kolanach, trzymając się jedną ręką, drugą chwytam mojego kutasa i zaczynam go głaskać, wciąż wpatrując się w ich twarze.

„Tak, pokaż nam, co potrafisz” – zachęcam. Zdejmuję rękę z fiuta i za jej pomocą zgarniam trochę zużytego lubrykantu z mojej dziurki, która wciąż jest otwarta na interesy. Ręka wraca do mojego trzonka i po kilku pociągnięciach wraca do życia.

Nie odwracając wzroku, przewracam się na plecy z nogami w górze i powoli sprawiam sobie przyjemność. „Idź, idź, idź” – krzyczą. Jakimś cudem udaje mi się przesunąć w stronę stołu i oprzeć nogi na jego blacie. Teraz mam tylko górną część pleców i ramiona na podłodze. Namiętność we mnie rośnie.

Jęczę z niekontrolowanej przyjemności. Chcę uwolnienia, ale nie chcę kończyć. Dwie kobiety, zdaje się, że przeprowadzają wywiady, chwytają moje stopy i trzymają je nade mną, żebym wiedział, że kutas, który duszę, jest prosto na moją twarz. Nie mogę się już dłużej powstrzymywać i zostajesz nagrodzony przypływem nasienia do moich ust, nosa, oczu, uszu i włosów. Połykam, co mogę, a następnie za pomocą ręki wprowadzam do ust to, czego mój język nie może dosięgnąć.

Druga ręka nadal dławi mojego kutasa, który wciąż ma wiele do zaoferowania. Przez nieco zamglone oczy widzę kobiety, które wytężają wzrok, tak blisko, jak tylko mogą, i kibicują mojemu występowi, chcąc, abym kontynuował. Kolejna fala spływa po mojej twarzy. Niezrażony, wciąż dławię mojego mięknącego penisa, wyciskając z niego ostatnią kroplę na palce, a następnie do ust.

Pozostała mi publiczność entuzjastycznie bije brawo. Jestem wyczerpany, jak nigdy dotąd. Kobiety pomagają mi wstać i tłoczą się wokół mnie.

Jestem supergwiazdą. Dałem z siebie wszystko, świetny występ. Dałem z siebie znacznie więcej, niż kiedykolwiek sobie wyobrażałem, i jestem z tego powodu niezmiernie dumny.

Przedstawienie się skończyło. Możesz już iść do domu. Teraz, będąc w łazience, czerpię ogromną przyjemność z tego, co widzę w lustrze. Sperma wysycha na mojej twarzy i wokół niej. Kogut zdziczały jedwabnym sznurem i zębami.

Tył, wciąż nasycony czerwienią, usiany wznoszącymi się pręgami. Tyłek i uda śliskie od zużytej wazeliny. Bolą mnie kończyny, plecy również. Mój odbyt boli przy dotyku. Umarłem i jestem teraz w niebie..

Podobne historie

Pretty Girl Pet - część czwarta

★★★★★ (< 5)

Czy My Pretty Girl Pet jest gotowy na następny krok?…

🕑 18 minuty Femdom Historie 👁 7,881

Minął rok, kiedy poznałem mojego zwierzaka Pretty Girl. Weszła do mojego życia w idealnym momencie. Nie mogłem prosić o lepszego zwierzaka. Nasza rocznica jest w ten weekend i postanowiliśmy…

kontyntynuj Femdom historia seksu

Pretty Girl Pet - część pierwsza

★★★★★ (< 5)

Czy to jest to, czy znalazłem moje zwierzątko?…

🕑 20 minuty Femdom Historie 👁 25,149

Zawsze wolałem być z mężczyzną, bo spójrzmy prawdzie w oczy, uwielbiam kutasa. Jednak piękno kobiet zawsze mnie ujmowało. Nie mogę powstrzymać się od podziwiania ich piękna. Wygłupiałem…

kontyntynuj Femdom historia seksu

Pretty Girl Pet - część trzecia

★★★★★ (< 5)

Teraz, gdy mam już moje zwierzę domowe, czy możemy dodać trzecią?…

🕑 16 minuty Femdom Historie 👁 8,746

Odkąd oddałem mojemu zwierzakowi nowy obrożę, wydawało się, że jesteśmy o wiele bliżej. Tak naprawdę niewiele ci mówiłem o jej przeszłości. Ma teraz 21 lat i jesteśmy razem od ośmiu…

kontyntynuj Femdom historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat