Wysokie płoty są dobrymi sąsiadami II

★★★★(< 5)

Megan podnosi poprzeczkę w grze.…

🕑 13 minuty minuty Ekshibicjonizm Historie

– Mam nadzieję, że nie czekałeś długo. Jason uśmiechnął się, jego uwaga nagle skupiła się na ogrodzeniu oddzielającym jego podwórko od sąsiednich drzwi. Była w swojej zwykłej pozie, jędrne ręce skrzyżowane na szczycie wysokiej bariery, podbródek oparty na wierzchu dłoni. Jej jasnozielone oczy błyszczały, dopasowując się do jej psotnego uśmiechu, gdy obserwowała, jak się zbliża. „Teraz około 24 godzin” zażartował, obserwując, jak jej oczy spuszczają się, świadoma nagłego rozbicia jego szortów.

Przypuszczał, że powinien być zakłopotany, ale jej oczywisty podziw sprawił, że trudno było mu poczuć cokolwiek poza oczekiwaniem. - Dobrze. Nie chciałabym myśleć, że mój mały występ był niedoceniony – odpaliła z lekkim b na policzkach, głosem tak miękkim, że musiał się wysilić, żeby ją usłyszeć. Zastanawiał się, czy powinien przyznać się do aktywności z zeszłej nocy, jak odtworzył scenę na jej podwórku podczas szarpania się, albo jak ciężko był, odkąd obudził się rano, mając nadzieję, że nie stchórzy dotrzymania obietnicy. - Nie byłem w stanie myśleć o niczym innym – odpowiedział szczerze, nie spuszczając wzroku z jej twarzy, co sprawiło, że zapadła się jeszcze głębiej. - Byłaś wspaniała, Megan. Jego odpowiedź wydawała się ją zadowolić. Uśmiechnęła się promiennie, chichocząc dziewczęco, gdy nagle zniknęła z pola widzenia. „Daj mi jakieś 15 minut. Potem czas na przedstawienie” – zawołała zza płotu. Przełykając, Jason skinął głową, zerkając szybko na zegarek, zastanawiając się, co robiła po drugiej stronie płotu, jego penis pulsował w szortach. To było wszystko, co mógł zrobić, aby powstrzymać się od sięgania za pasek i głaskania go powoli w oczekiwaniu. To było najdłuższe 15 minut, jakie kiedykolwiek przeżył. Kiedy w końcu się skończył, nie zmarnował ani sekundy. Podszedł do ogrodzenia z desek i chwycił szczyt, zajrzał na podwórko Megan. Widok, którym został powitany, zaparł mu dech w piersiach. Wiedział już, że wszechamerykański koedukator ma swoją perwersyjną stronę, ale nigdy nie podejrzewał jej głębi. Patrząc na nią, mógł się tylko zastanawiać, czy to tylko wierzchołek góry lodowej. Znowu znalazła się na szezlongu ze ściśniętymi udami, usiadła z rękami mocno osadzonymi za sobą. Tym razem nie miała na sobie swojego zwykłego bikini. Dzisiaj wybrała niemożliwie lśniące lateksowe majteczki i pasujący stanik z wyciętymi otworami tak, że jej sutki dumnie prezentowały się na baczność. Przełykając, w jakiś sposób napotkał jej bezczelne spojrzenie, obserwując, jak uwodzicielsko oblizuje usta dla jego korzyści, rozchylając przy tym nogi. Przywitała go kolejna mile widziana niespodzianka. W jej majtkach wycięto krocze. Wpatrywał się w jej odsłoniętą cipkę, jej wargi cipki wydęły się przez owalny otwór, gdy powoli rozkładała nogi coraz dalej i dalej, opierając stopy po obu stronach mebli ogrodowych. Sięgając w dół do swoich szortów, poprawił swojego kutasa, który niemal boleśnie ożył, ani razu nie odrywając wzroku spomiędzy jej zapraszających ud. - Jesteś tak cholernie gorący – wyszeptał, ledwo zauważając zadowolony uśmiech, który mu odwzajemniła. – Poczekaj – odpowiedziała wystarczająco głośno, by usłyszał. Serce biło mu głośno w piersi, pompując przez niego krew, sprawiając, że pocił się w ciepłym letnim słońcu. Ledwo to zauważył, jego oczy były przyklejone do widoku jej wystawionej cipki. Megan posłała mu szybki pocałunek, po czym sięgnęła do małego stolika obok niej. Jason był tak zachwycony jej widokiem, że nie zauważył płytkiego kosza na jego powierzchni. Teraz, ze ściągniętymi oczami, zagwizdał cicho, gdy wyjęła jedną z kilku zabawek, którymi ją napełniła, podnosząc ją do sprawdzenia. Gładkie czarne dildo musiało mieć dobre 10 cali długości i 2 cale grubości, z bulwiastą główką na jednym końcu i podstawą w kształcie dysku na drugim. Podobnie jak jej strój, również lśnił w letnim słońcu. Podniosła go do ust, by pocałować jego czubek, akurat w chwili, gdy Jason rozpiął szorty i pociągnął za suwak, uwalniając pulsującego penisa z jego zamknięcia. Poczuł, jak wyskakuje niemal gwałtownie. Delikatnie owijając palce wokół jego obwodu, zaczął powoli się gładzić. Ponieważ miał ochotę po prostu szarpnąć się szybko i mocno i spryskać spermą całą swoją stronę ogrodzenia, zmusił się do utrzymywania wolnego tempa. W końcu Megan dopiero zaczęła swój występ. Ostatnią rzeczą, jaką chciał zrobić, było przedwczesne zakończenie ich gry. Nalała sobie butelkę lubrykantu, obficie wylewając ją na czarnego lateksowego kutasa, aż sznury gęstego płynu spływały po jego długości i kapały na jej nagi brzuch. Zafascynowany patrzył, jak strumień płynie powoli między jej udami, pokrywając jej odsłoniętą cipkę. Poczuł, jak jego kutas drga w jego dłoni, uwalniając go, zanim zdążył za daleko, jego klatka piersiowa unosiła się i opadała, pożądanie przejęło kontrolę nad jego ciałem i umysłem. - Chodź, Megan. Włóż tego wielkiego czarnego kutasa do tej swojej pięknej pieprzonej cipki – zawołał, upewniając się, że słyszy jego słowa. Spoglądając w górę, zauważył, że jej piersi unoszą się i opadają nieprzyzwoicie, najwyraźniej tak samo podniecone jak on jej występem. Jej sutki były spuchnięte z pożądania, a jej twarz miała odległy wyraz. Uśmiechnęła się do niego marzycielsko, z półprzymkniętymi oczami, gdy jedną ręką rozchyliła fałdy i powoli wsunęła nasączonego lubrykantem kutasa do swojej chętnej cipki. „O mój boże…” jęknęła, gdy zniknął w jej wnętrzu, cal mój. "O kurwa." Jason jęknął, powoli poruszając swoim kutasem, wyobrażając sobie, jak by to było wpychać go powoli w jej mokrą, mokrą cipkę, głaszcząc po jej długości i zatrzymując się, nawet tak jak robiła, gdy zniknął w jej wnętrzu, widoczna tylko okrągła podstawa . Zostawiła to w ten sposób, kładąc się do tyłu, rozkładając nogi jeszcze dalej, jej plecy wygięły się w łuk tak, że stykały się tylko jej tyłek, ramiona i tył głowy. Jej sterczące piersi spuchły pod ciasnym lateksem, podczas gdy jej sutki przeciskały się przez idealnie wycięte dziurki, kierując się ku niebu, gdy zaczęła skomleć z przyjemności. Jason patrzył, jego ciało przyciśnięte do dzielącej ich szorstkiej ściany, obrócone pod kątem, tak że mógł się pogłaskać, gdy obserwował ją przez płot, całkowicie nieświadomy swojego otoczenia. Nie mógł nic poradzić na to, że pociągnął za swojego kutasa trochę szybciej, gdy obserwował, jak sięgnęła, by pociągnąć za twarde jak skała sutki, z dildo wciąż zatopionym w jej wnętrzu. Jęknęła, wijąc się nagle, gdy je wykręcała, jej tyłek uniósł się, jej stopy stały mocno na trawniku, powoli odprężając się ponownie, tak że leżała nieruchomo na szezlongu. Podniosła oczy i napotkała jego spojrzenie, jej usta rozchyliły się lubieżnie, jakby tworzyły ciche O, różowy czubek jej języka wystawał na zewnątrz. Jego oczy zostały przyciągnięte z powrotem do jej ud, gdy sięgnęła między nie, powoli wyciągając fałszywego kutasa z jej ciasnej cipki, wykręcając go powoli. Słyszał ciche siorbanie, gdy go wyrzuciła, pozostawiając w sobie tylko jego bulwiastą głowę. Wyobraził sobie, jak jej soki mieszają się z płynem nawilżającym pod jej tyłkiem. Zmusił się do ponownego zwolnienia tempa, świadomy intensywnego pulsowania w jego opuchniętym członku. – Nadal jesteś ze mną, Jasonie? zapytała bez tchu, najwyraźniej tak samo podniecona jak on. – Nie wytrzymam dłużej, kochanie – odpowiedział zgodnie z prawdą, równie bez tchu. W odpowiedzi całkowicie wycofała dildo. Podnosząc swój tyłek, dając mu doskonały widok na jej cipkę, przycisnęła śliski czubek fałszywego kutasa do swojej pomarszczonej dziurki i powoli zaczęła wsuwać go w tyłek, podczas gdy on patrzył z niedowierzaniem. "Mój Boże…" wydusił, jego kutas nagle znów drgnął. Tym razem, zamiast zwolnić, szarpnął go mocniej, nie mogąc się powstrzymać, gdy obserwował, jak powoli wpycha lateksowego potwora w swój ciasny tyłek. Jedyny dźwięk, jaki słyszał, to mieszanka bolesnych jęków i podsycanych pożądaniem jęków. Sięgając za siebie, utrzymywała nacisk, popychając go coraz głębiej. Wkrótce trzy czwarte tego zniknęło w jej wnętrzu, a ona wciąż powoli wkręcała się w swój ciasny tyłek. Zaczęła drażnić swoją łechtaczkę drugą ręką, machając nią i pocierając ją w nagłym szaleństwie, całe jej ciało uniosło się do góry, tylko jej ramiona wciąż miały kontakt z krzesłem ogrodowym. "Pospiesz się, pospiesz się, pośpiesz się…" jęknęła. Niepewny, czy chodziło jej o słowa, Jason wciąż głaskał, gorączkowo spuszczając się dla niej, miejmy nadzieję, że razem z nią. Czuł się, jakby byli w wyścigu, który chciał zakończyć remisem. Spełnił swoje życzenie, gdy Megan nagle wydała bezsłowny krzyk, jej ciało szarpnęło się, gdy wepchnęła ostatni lateksowy kutas w swój tyłek, jej uda drżały w niekontrolowany sposób, gdy jej orgazm chwycił i potrząsnął nią od stóp do głów. Jason był tylko sekundę za nim, strzelając swoim ładunkiem do pobliskiego krzewu różanego z orgazmicznym jękiem, z twarzą rozgniecioną na szczycie ogrodzenia. Po pierwszym wytrysku nastąpiła kolejna, bardziej gwałtowna eksplozja, a potem trzecia, która wydawała się równie intensywna jak pierwsza. „O mój boże…” jęknęli oboje, prawie razem, oboje śmiali się cicho, gdy zdali sobie z tego sprawę. - Kurwa, Megan. Jesteś po prostu za dużo. Obserwował, jak jej oddech powoli wracał do normy, wciąż powoli głaszcząc jego penisa, ledwo zauważając, jak gruby sznur spermy powoli kapał z jego spuchniętej głowy. Czuł się wyczerpany, jego kolana nagle ugięły się, gdy patrzył, jak jego partnerka w zbrodni podnosi się do góry, jej nogi wciąż są szeroko rozstawione, widoczna tylko czarna podstawa, reszta jej zabawki wciąż jest zakopana w jej tyłku. Wydała dźwięk czystej przyjemności, gdy usiadła, wpychając go głębiej w siebie, podczas gdy on z kolei opróżniał swojego kutasa z ostatniego nasienia. Potem po prostu patrzył, zdumiony, jak zaczęła podskakiwać delikatnie w górę iw dół, powoli pieprząc się w dupę. Podeszła ponownie, tym razem ze zdumionym westchnieniem, odrzucając nagle głowę do tyłu, gdy ostry punkt kulminacyjny rozdarł jej ciało. Kładąc się, pozwoliła dildo powoli wyślizgnąć się z koi, aż znalazła się między jej udami, przynajmniej na razie z usługami. Oboje milczeli przez jakiś czas, Megan nie mogła mówić, a Jason nie chciał złamać zaklęcia. Zadowolił się podziwianiem jej doskonałego ciała; napuchnięte usta jej przemoczonej cipki, spuchnięte piersi pokryte ciasnym lateksem, sposób, w jaki jej złote włosy układają się w wachlarz za głową. To był najpiękniejszy widok, jaki kiedykolwiek sobie wyobrażał, nie mówiąc już o tym, co naprawdę obserwował. W końcu podniosła głowę, uśmiechając się do niego nieśmiało, przypominając mu o tym, jaka była młoda, myśl, która spowodowała lekki obrzęk jego miękkiego penisa. Sięgnął między nogi i znów zaczął go głaskać, zadowolony z odpowiedzi. "Po prostu połóż się tam, Megan. Po prostu pozwól mi na siebie patrzeć, kiedy się szarpnę. Myślę, że będę musiała znowu dojść." Jej odpowiedzią było chichotanie, gdy sięgnęła do koszyka na stole po nieużywaną zabawkę. Tym razem wyszła z cienkim różowym wibratorem. Uśmiechnął się zachęcająco, gdy go włączyła i zaczęła przesuwać go w górę iw dół rozchyloną szczeliną, zatrzymując się, by przycisnąć czubek do jej spuchniętej łechtaczki, spotykając jego pełne pożądania spojrzenie z jednym ze swoich. Nadal bawili się ze sobą, ani razu nie zrywając kontaktu wzrokowego, Jason głaskał swojego teraz twardego kutasa, gdy pracowała cipką z wibrującą zabawką. Było to na swój sposób najbardziej intymne przeżycie, jakie którykolwiek z nich kiedykolwiek przeżywał. Patrzył, jak jej usta powoli się otwierają, a rzęsy zaczynają trzepotać. Jej twarz była pożywiona, a jej oddech ciężko pracował, co było odbiciem jego własnych reakcji, gdy oboje zaczęli zbliżać się do punktu, z którego nie było powrotu. – Teraz – wyszeptał, zaraz wybuchając. Przyszła dokładnie tak jak on, jego sperma uderzyła w ogrodzenie i powoli kapała w dół, nawet gdy krzyczała. "O mój Boże!" krzyknęła wystarczająco głośno, że gdyby ktoś czaił się na odległym podwórku, usłyszałby ją wyraźnie. Patrzył, jak wzdrygnęła się do trzeciego szczytowania przed jego oczami, jej szmaragdowe oczy otworzyły się, wciąż utkwione w jego szafirowych kulach, gdy upadła, rozciągnięta jak jakaś gwiazda porno na leżaku. Po raz kolejny pozwolił ciszy zapanować, jego oddech powoli wracał do normy, jego kutas zmiękł w jego dłoni. Słońce naprawdę dobrze się na nim czuło, pomyślał z roztargnieniem, zastanawiając się, jak musi się czuć na nagim ciele Megan. Poczuł nagłą tęsknotę, by pogłaskać ją dłońmi, całując jej rozchylone usta z czułą namiętnością, gdy trzymał ją w ramionach. Wziął głęboki oddech i wypchnął tę myśl ze swojego umysłu. Nie psuj tego, powiedział sobie. Nie mów nic głupiego. Mając tę ​​radę w głowie, oparł się o płot, czekając, aż jego partnerka wyzdrowieje, co w końcu udało się jej. "Baw się dobrze?" zapytała, uśmiechając się nieśmiało, gdy usiadła, jej uda ściągnęły się razem, gdy odwróciła się w bok, jego widok na jej młodą cipkę był teraz ukryty przed wzrokiem. – W obu przypadkach – odpowiedział z figlarnym uśmiechem na jego przystojnej twarzy. „Poważnie rozważam wezwanie choroby jutro”. Megan roześmiała się, potrząsając głową, gdy wstała, jej złote warkocze kontrastowały z opalonym ciałem. – Nie rób tego. To zrujnowałoby moje plany. Wrócisz do domu około szóstej, prawda? Bez słowa skinął głową, zastanawiając się, co się w tej chwili dzieje w jej myślach. na trawniku, wijąc się w orgazmicznej błogości. Szeroki uśmiech wykrzywił mu twarz, myśląc o tym, jak zamierza cieszyć się wspólnym czasem tego wieczoru. Może nawet sprawdzi, czy uda mu się odtworzyć to w całości i spuścić się dwa razy. Z pewnością zamierzał spróbować. Zamrugał, wychodząc z zadumy w samą porę, by zobaczyć, jak wycofuje się przez trawnik, jej idealny tyłek otulony obcisłym lateksem, kołysząc się rozkosznie, gdy kierowała się do tylnych drzwi. Odwróciła głowę i zatrzymała się w drzwiach, dając mu piękny widok, sylwetka jej wspaniałych piersi przyciągnęła jego oczy, gdy wypowiadała ostatnie słowo i posyłając mu buziaka, zanim zniknęła z pola widzenia. "Do zobaczenia jutro."..

Podobne historie

Skąd ja cie znam?

★★★★(< 5)

Co się stanie, gdy skradzione jej nagie zdjęcie trafi do sieci.…

🕑 17 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,600

Kiedyś, jako żart, koleżanka zrobiła mi zdjęcie aparatem cyfrowym, gdy stałem nago w jej łazience po prysznicu. Śmialiśmy się z tego i zapomnieliśmy o jego istnieniu. Kilka lat później,…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Moja randka

★★★★(< 5)
🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 5,734

Dlaczego moja randka w ciemno chciała, żebym się z nim spotkał w Camelot? oraz m? Powiedział lunch, ale to miejsce GO-GO. Podają też jedzenie? Powiedział, że się nie spóźni, bo inaczej…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Miejsce Stana

★★★★(< 5)

To prawdziwa historia tego, co robię w mieszkaniu mojego przyjaciela…

🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 8,701

Ostatnio masturbowałam się w mieszkaniu mojego przyjaciela Stana. Zaprosił trzech przyjaciół, by obserwowali, jak to robię. Kiedy przyjechałem, mieliśmy napoje. Stan zasugerował, żebym…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat