Spontaniczna nagość publiczna – Kropla ręczników 2 – Zaawansowane

★★★★★ (< 5)

„Przypadkowa” publiczna nagość dzięki zaawansowanemu upuszczaniu ręcznika.…

🕑 7 minuty minuty Ekshibicjonizm Historie

Moja pierwsza historia zrzucenia ręczników pochodziła z moich znacznie młodszych dni. Złapany tylko ręcznikiem wokół pasa, oddychając, łatwo jest pozwolić ręcznikowi opaść na ziemię w wybranym przez nas momencie, pozostawiając się „przypadkowo” nagim. Aby podkreślić przypadkowy charakter upuszczenia, oczekuje się, że szybko przeprosimy, zawstydzimy się i niezwłocznie wymienimy ręcznik.

Czasami, gdy uzasadnia to reakcja celu, można poświęcić trochę czasu na powrót do skromności. Taka okazja zdarzyła się ostatnio, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi wejściowych i przez okno na piętrze zauważyłem kobietę, dobrze ubraną i w średnim wieku, czekającą na otwarcie drzwi. Aby nie przegapić okazji, szybko zdjąłem ubranie, owinąłem się ręcznikiem w pasie, zbiegłem po schodach i otworzyłem drzwi, tłumacząc, że zaraz wskoczę pod prysznic.

„Przepraszam za przerwę, ale jestem z firmy badawczej i próbujemy ustalić opinię publiczną w sprawie cen energii, czystej energii i globalnego ocieplenia. Czy mógłbyś poświęcić kilka minut na wypełnienie dla nas tego kwestionariusza?” Wręczyła mi tablicę, na której przyczepiono wydrukowany papier zawierający około dwudziestu pytań. Wziąłem to do jednej ręki, podczas gdy ona podała mi długopis do wzięcia w drugą.

Dodała: „Obiecuję, że zajmie to tylko minutę lub dwie. - Oczywiście – odpowiedziałem, przytrzymując tablicę przy ścianie obok drzwi jedną ręką, a drugą kładąc pióro na pierwszym zestawie pudełek, aby zaznaczyć je drugą. Mając teraz obie ręce zajęte, był to idealny czas na „przypadkowe” upuszczenie ręcznika. Byłem bokiem do pani w momencie upadku, widząc uśmiech na jej twarzy, gdy wykrzyknęła: „Ups!”. - Nie masz zamiaru podnieść ręcznika z powrotem? zapytała.

„Nie mam wolnej ręki. Jestem pewien, że widziałeś już takie rzeczy, ale jeśli ci to przeszkadza, oddam ci formularz i pióro, a ja odzyskam ręcznik. Jednak tak się nie stanie nie przeszkadza mi, więc po prostu bym szedł dalej – zaproponowałem, teraz twarzą do niej. Jej uśmiech wyraźnie się poszerzył, jej oczy biegały w górę iw dół mojego nagiego ciała.

– Proszę – zgodziła się. "Muszę powiedzieć, nigdy wcześniej tego nie doświadczyłem. Jesteś dość bezczelny." Spojrzała za siebie i zobaczyła, że ​​ulica jest pusta. "Nie martwisz się, że Twoi sąsiedzi mogą Cię zobaczyć?". "Nie całkiem." Skończywszy zaznaczać pola, oddałem jej formularz.

Szybko go zeskanowała, ale potem zapytała, czy mógłbym to podpisać. - Po prostu chcesz mnie tu dłużej trzymać – zażartowałam, mrugając, biorąc formularz z powrotem i podpisując go. Roześmiała się, wzięła formularz i długopis, mrugnęła i odpowiedziała: „Masz mnie”. Odwróciłem się, żeby wrócić do środka, ona odwróciła się, żeby wrócić na ulicę, i było po wszystkim.

Przed zamknięciem drzwi odwróciłem się, ponieważ zobaczyłem, że ona też się odwróciła i pomachaliśmy na pożegnanie. Najlepszym sposobem na przedłużenie okresu nagości jest również noszenie jakiegoś topu i ręcznika. To normalne, że ludzie wychodzący z surfingu lub po długim joggingu owijają się ręcznikiem, zdejmują mokre kostiumy lub spocone szorty i zastępują je czymś świeższym, a wszystko to pod skromnym ręcznikiem.

Oczywiście ręcznik można upuścić w połowie drogi. Lepiej jest spróbować zdjąć bluzkę przez głowę, będąc nago pod ręcznikiem, a następnie pozwolić jej opaść. Obie ręce są zajęte, jedna stara się zdjąć górę, a „niepokój” może to nieco utrudnić.

Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy „zapomniało się” odpiąć górnych guzików blatu, a głowa nie pozwoli mu zsunąć się z blatu. Lepiej mieć wokół siebie kilku mężczyzn, aby kobiety niekoniecznie czuły się na celowniku. Opowiem dwa takie doświadczenia. W pierwszym wyszedłem z fal na plażę w piance. Znajduję ręcznik, owijam go w pasie i skromnie, z pewnym trudem, ściągam spodnie pianki.

Oczywiście pod pianką nie mam nic. Teraz nadchodzi szczyt. Stoję, naciągając przez głowę górną część kombinezonu.

Każdy z doświadczeniem wie, że nie jest to łatwe. Kombinezon przylega do ciała, nie chcąc się podporządkować. A co najgorsze, "zapomniałem" rozpiąć górę. Ręcznik opada, moje ramiona wciąż są zakryte garniturem, który nie zmieści się na głowie.

W tej pozycji nie da się rozpiąć zamka, a także utrudnione jest odciągnięcie bluzy do tyłu w celu rozpięcia od zewnątrz. Jestem naga, brnę z ciężkim, mokrym potworem nad głową. Ci w pobliżu albo się śmieją, albo wiwatują. W końcu ktoś przychodzi z pomocą, nie żeby wymienić ręcznik, ale rozpiąć zamek. Będąc tak uprzejmym, następnie podnosi mój ręcznik, a ja mam świadomość, że go wyrzucił, więc teraz, kiedy w końcu jestem wolny od pianki, muszę go odzyskać, nagi i wciąż zabawiający wdzięczny tłum.

Uwielbiam kombinezony! Drugie doświadczenie miało miejsce kilka lat temu, na statku wycieczkowym na Morzu Śródziemnym. Siedzę na pokładzie obok basenu, leżę w salonie, ciesząc się słońcem. Zauważyłem, że sporo osób po pływaniu woli wrócić do swoich bryczek i pod przykryciem ręcznika zdjąć mokre kostiumy i wymienić je. Moja żona, siostra i jej mąż wrócili do naszych domków, aby przygotować się na drinki. Obmyślam swój plan.

Wstaję z salonu, owijam się ręcznikiem i podchodzę do balustrady pokładu. Trzymając poręcz dla podparcia, sięgam pod ręcznik i powoli zdejmuję kostiumy kąpielowe, zostawiając je obok siebie na podłodze pokładu. Teraz wkładam ręce pod koszulę i zaczynam podnosić ją przez głowę. Zdaję sobie sprawę, że górne guziki są jeszcze zapięte, więc na tym etapie pozwalam ręcznikowi opaść na podłogę. Z czasem i małym trudem mogę odpiąć guziki od środka, ale przy tym tracę równowagę i muszę sięgnąć po barierkę.

Wciąż nie mogąc zobaczyć, potykam się o ręcznik, przez co spada on na pokład poniżej, zabierając ze sobą kostiumy. Zanim wreszcie uwolnię się z koszuli, zdaję sobie sprawę z kilku „kliknięć”, prawdopodobnie aparatów. Czy stracę też koszulkę? Nie, trochę zbyt oczywiste.

Wszystkie oczy zwrócone są na mnie, ktoś zaczyna klaskać, a inni dołączają. Idę jakieś dwadzieścia metrów do kiosku po kolejny ręcznik. Po drodze zostawiam koszulę w moim salonie. Owijam się świeżym ręcznikiem, zwracam się do publiczności i składam elegancki ukłon. Jest dużo hałasu, wszystko w językach, których nie rozumiem.

Schodzę po schodach na dolny pokład i mam szczęście, że widzę moje kostiumy. Sięgam w dół, żeby je podnieść, a kiedy wstaję, świeży ręcznik również się wysuwa. Zabawiam mniejszą publiczność, gdy pospiesznie próbuję je założyć. Raz czy dwa tęsknię za rozcięciem nogi, ale kiedy w końcu jestem odpowiednio zakryty, dołączam do żony z powrotem w kabinie, aby zabawić ją opowieścią o moim nieszczęściu. „Jesteś po prostu zła” śmieje się..

Podobne historie

Skąd ja cie znam?

★★★★(< 5)

Co się stanie, gdy skradzione jej nagie zdjęcie trafi do sieci.…

🕑 17 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,600

Kiedyś, jako żart, koleżanka zrobiła mi zdjęcie aparatem cyfrowym, gdy stałem nago w jej łazience po prysznicu. Śmialiśmy się z tego i zapomnieliśmy o jego istnieniu. Kilka lat później,…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Moja randka

★★★★(< 5)
🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 5,734

Dlaczego moja randka w ciemno chciała, żebym się z nim spotkał w Camelot? oraz m? Powiedział lunch, ale to miejsce GO-GO. Podają też jedzenie? Powiedział, że się nie spóźni, bo inaczej…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Miejsce Stana

★★★★(< 5)

To prawdziwa historia tego, co robię w mieszkaniu mojego przyjaciela…

🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 8,701

Ostatnio masturbowałam się w mieszkaniu mojego przyjaciela Stana. Zaprosił trzech przyjaciół, by obserwowali, jak to robię. Kiedy przyjechałem, mieliśmy napoje. Stan zasugerował, żebym…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat