JESSICA SIĘ ZASKAKUJE

★★★★★ (< 5)

Jessica zostaje namówiona na pokaz dziewczynek na urodziny męża ze swoim nowym przyjacielem…

🕑 19 minuty minuty Ekshibicjonizm Historie

Dwie kobiety stały w drzwiach między kuchnią a salonem, oceniając się nawzajem. Słyszeli o sobie drobiazgi tu i tam. Teraz po raz pierwszy stanęli twarzą w twarz. Samantha od razu poczuła się swobodnie, poczuła ciepło Jessiki i była pewna, że ​​mogą stać się bliskimi przyjaciółkami w bardzo krótkim czasie, pomimo tego, co wydarzyło się w ciągu ostatnich trzech tygodni.

W tym czasie Jessica podróżowała po Niemczech z Georgem, którego nazywała swoim chłopakiem z braku lepszego określenia. Podczas gdy Jessica i George cieszyli się towarzystwem, Samantha miała okazję poznać i docenić męża Jessiki. Miała również szansę złagodzić jego samotność i szczęśliwie wzięła na siebie ten ciężar. Uświadomienie sobie przez Jessicę, że Hubby i Samantha dobrze się bawili, na początku spowodowały bardzo krótkotrwały dyskomfort.

Ale obie kobiety szybko wyczuły, że zostały uszyte z tego samego materiału, a dyskomfort został zastąpiony radością, że znalazły pokrewną duszę. Odkrycie, że obaj byli mieszanej krwi, bardzo pomogło scementować rodzącą się przyjaźń. „Dołącz do mnie na filiżankę kawy i zostań na chwilę, chciałabym cię lepiej poznać” – uśmiechnęła się Jessica, odważnie biorąc Samantę za rękę, by wciągnąć ją do kuchni. "Jak już wiesz, pracuję dla twojego wujka George'a i Jessica to moje robocze imię. Ale poza pracą jestem po prostu Liolani.

Kocham swoje imię, kocham jego muzyczne brzmienie, ale wiem też, że to może być za dużo, gdy tylko ze sobą rozmawiamy. Tak jak mogę mówić do ciebie Sam, czasami możesz mówić do mnie Koi, imię, które mój mąż nadał mi na Hawajach. Wiem, że brzmi to jak „nieśmiało”, ale „Nieśmiały" to nie ja, jak się dowiesz. Ludzie na Maui mogą ci powiedzieć, że MAUI NO KA OI, co oznacza „nie ma nic lepszego niż Maui". Mój mężulek twierdził, że „Liolani no ka oi", co następnie skrócił do KOI.

[przewiń do przodu] To było dwa tygodnie temu. W tym czasie ich przyjaźń i uznanie dla drugiego rozkwitły do ​​punktu, w którym dzielili się ze sobą swoimi najgłębszymi uczuciami. Odkryli wiele, co ich związało. Oboje byli szczęśliwi, że znaleźli prawdziwego przyjaciela.

Obie kobiety zaczęły się doceniać; obaj zaciekle niezależni myśliciele, obaj ucieleśnienie prawdziwej kobiety, dumne z siebie i swojego ciała. Samantha miała zaledwie dziewiętnaście lat, mniej więcej połowę wieku Liolani, ale miała dar pojmowania istoty argumentu, przepakowywania go i przedstawiania albo jako nowego pomysłu, albo przeformułowania oryginału jako dopuszczalnego. Nie było więc niespodzianką, że Liolani zaprosiła Samanthę na burzę mózgów, urodziny Hubby'ego zbliżały się wielkimi krokami, a Liolani chciała zrobić dla niego coś specjalnego. Czuła, że ​​wiele mu zawdzięczała za zrozumienie jej potrzeby „drugiego życia”, jej potrzeby spędzania czasu z Georgem; a potem, niedawno, jego błogosławieństwo, że wyjedzie do Europy na trzy tygodnie z Georgem. Nie potrafiła wymyślić niczego, co mogłoby wyrazić jej miłość i jej wdzięczność.

Samanta może pomyśleć o czymś, na co liczyła Liolani; jest drugą kobietą w jego życiu i powinna go już dość dobrze znać. Samantha była zachwycona, że ​​mogła być częścią decyzji o prezentach urodzinowych dla mężczyzny, z którym spędziła kilka radosnych, szczęśliwych czasów i którego podziwiała i doceniała. Liolani przywitała ją w drzwiach uściskiem i cmoknięciem w policzek, a potem wskazała na fotel obok kanapy, ten, który Samantha lubiła najbardziej. „Mam gotową kawę i wrócę migiem, więc nie ruszaj się” – rozkazał Liolani. Wróciła od razu do salonu z dwiema filiżankami świeżo zaparzonej kawy Gevalia.

Liolani spojrzała na koleżankę i wyjaśniła, że ​​ten prezent musi być czymś wyjątkowym. „Pomyślałam o posadzeniu go w jego ulubionym fotelu, zrobieniu dla niego striptizu i małego tańca. Ale zrobiłam to już dwa razy, więc to wykluczone. Muszę wymyślić coś innego”.

„Czy on ma jakieś fantazje, które mógłbyś spełnić?” zapytała Samanta. – Żadnego, o którym wiem. „Pomyśl jeszcze raz,” odpowiedziała Samanta.

„Jestem pewien, że ma jakieś fantazje, nad którymi się ślini. Z tego, co czytają wszyscy faceci. W końcu my, dziewczyny, mamy nasze, więc one muszą mieć swoje. Pytanie tylko, jaka jest fantazja twojego męża”.

„Cóż, jest jeden” – przyznał Liolani. „Wspomniał kiedyś, że naprawdę byłby podekscytowany dwiema dziewczynami, kochając się ze sobą”. „Przeczytałam, że to bardzo powszechna fantazja” – odpowiedziała jej przyjaciółka. „Powinieneś też wiedzieć, że to nie kończy się na jednej fantazji. Każdy ma kilka ich wersji.

– Masz mnie tam. Znam go, ale wiem tylko o jego ogólnym wyobrażeniu o dwóch dziewczynach razem. – Och, daj spokój – kontynuował młody.

„Jestem przekonany, że ma kilka wersji tego. A widząc, jak blisko was dwoje, założę się, że jego najwyższa odmiana to taka, która obejmuje ciebie. W rzeczywistości powiedziałbym, że prawdopodobnie byłbyś głównym graczem w jego Fantazja." „Być może, ale wiesz, że nie interesuje mnie ani trochę sytuacja dziewczyna-dziewczyna. I on o tym wie” – wyjaśnił Liolani.

„Słuchaj Koi,” odpowiedziała Samanta. „Nie mówimy o uszczęśliwianiu ciebie, ale o uszczęśliwianiu twojego męża. A jeśli on to wie, czy zakazany owoc nie jest najsłodszy? Tabu sprawia, że ​​fantazja jest o wiele słodsza, nie sądzisz? własne fantazje”. – Chyba tak – przyznała Liolani.

„Po prostu nigdy nie patrzyłem na to w ten sposób, nie miałem powodu, aby to robić, dopóki nie wtarłeś w to mojego nosa. - co dalej?" Samanta wzięła łyk kawy, podczas gdy jej umysł formułował odpowiednią odpowiedź. „Zanim przejdziemy dalej, pozwól mi powiedzieć dwie rzeczy, a raczej trzy. Po pierwsze, nigdy nie byłam w sytuacji dziewczyna-dziewczyna. Po drugie, nigdy nie myślałem o szukaniu tego rodzaju przyjemności.

A po trzecie, nawet nie znam nikogo, z kim mógłbym to zrobić. Ale będę szczery i mam nadzieję, że mnie nie zrozumiesz. Gdyby zaistniała potrzeba lub pożądanie, by mieć partnerkę miłosną, nie mogłabym wyobrazić sobie nikogo słodszego i bardziej kochanego niż ty.

Na twarzy Liolani pojawił się uśmiech, a także wyraz zdziwienia. komplementy, jakie kiedykolwiek otrzymałem, kochanie, może nawet najbardziej. I zgadzam się z tobą, jeśli kiedykolwiek ma to być najlepsze rozwiązanie problemu, powinieneś być moim partnerem. Nikt inny by tego nie zrobił." Samanta ponownie przejęła kontrolę, "Zatrzymajmy się tutaj na chwilę. Stajemy się zbyt filozoficzni.

Zaczęliśmy od tego, co zrobić na urodziny męża, aby były niezapomniane. Znaleźliśmy tylko jedną rzecz, coś, czego nie można całkowicie wykluczyć, ale też nie szukać. To sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, na czym stoję? Czy na razie mam rację? Liolani skinęła głową. - Myślę, że masz rację. S powinniśmy zamknąć tę aleję." Ale Samanta jeszcze nie skończyła.

"W tle była tylko jedna myśl, która dręczyła mnie. Najlepszym sposobem na wyjaśnienie tej myśli będzie przykład z życia codziennego. Co jeśli mój przyszły mężczyzna tak bardzo lubi brokuły, a ja ich nie znoszę, to czy od czasu do czasu ugotowałbym go i podawał? Tak mysle.

A co z tobą?” Liolani miała nieprzyjemne przeczucie, dokąd zmierza ta rozmowa, i próbowała się z niej wykręcić. „Samanto, jest różnica między brokułami a rodzajem seksu, o którym rozmawialiśmy”. Samantha. „Jedyną różnicą, jaką widzę, jest to, że nie lubię brokułów, ale mogę, po prostu, cieszyć się byciem kochanym przez dziewczynę. Jestem absolutnie pewien co do brokułów, ale nie jestem absolutnie pewien co do drugiego." Liolani bez powodzenia próbowała uporządkować swój mieszankę emocji, zanim zapytała, "czy mówisz, że w końcu rozważasz dla niego pokaz dla dziewczynek? ?” Nadeszła kolej Samanty.

„Zobaczmy. Kochasz go całym sercem. Przede wszystkim go szanuję i podziwiam, a także kocham go na swój sposób, a nie tak jak ty. Tak, ugotowałbym mu brokuły, żeby go uszczęśliwić. Starsza kobieta wpatrywała się z podziwem w swojego współpracownika, czekając kilka sekund, zanim się odezwała.

być dla Ciebie doskonałym wyborem? Prawie mnie przekonałeś, że mógłbym zrobić dla niego przedstawienie, jeśli jesteś moim partnerem. Tyle że nie wiedziałbym nawet, co i jak mam zrobić. „Moja droga” – odpowiedziała jej przyjaciółka – „czy nie widzisz, jestem na tym samym wózku.

Ale mam pomysł. Jeśli chcemy zrobić to dobrze, na pewno będziemy musieli zrobić sesję próbną. I kto wie, może nawet dowiemy się czegoś o sobie. Jestem o wiele młodszy od Ciebie, co oznacza, że ​​prawdopodobnie mógłbym być bardziej elastyczny w swoich postawach niż Ty.

W rzeczywistości zauważyłem, że Twoje idee były bardziej ustalone i sztywne niż moje. Teraz chodź tu cudownie słodka dziewczyno i przytul mnie." Liolani posłusznie wstała z kanapy i podeszła do Samanty, by ją przytulić i przytulić. Samantha oparła głowę Liolani na swoim ramieniu, podczas gdy przytuliła się do głowy Liolani. Nie zdawali sobie z tego sprawy, ale teraz byli skąpani w obłoku innych feromonów.

Trzymali się nawzajem, każdy testując własne uczucia i emocje. To Samanta wyprostowała się, włożyła środkowy palec pod brodę partnera, aby go podnieść. Użyła czubka języka, by obrysować kontur ust drugiej dziewczyny, która czekała z zamkniętymi oczami. Kiedy Samanta pocałowała ją w usta, natychmiast odpowiedziała. Ich języki spotkały się i wyższa dziewczyna zaczęła badać wnętrze ust swojego kochanka.

Po chwili nadeszła kolej Liolani, by jej język wędrował. Po trzech minutach złamali się, żeby złapać oddech. Dłonie Samanty powoli przesunęły się na przód jej partnera, nie zatrzymując się, dopóki nie osiągnęły swojego celu, pary dumnych cycków.

Kiedy Liolani poczuła delikatne dłonie pieszczące jej piersi, lekko zadrżała, a kiedy w końcu dociekliwy palec wskazujący delikatnie zataczał kręgi wokół jej sutków, nie mogła powstrzymać drżenia. Jej sutki stały wyprostowane, twarde i pełne, a ich pełność była prawie bolesna. Kiedy Samanta chwyciła swoje sutki dwoma palcami przez cienki materiał bluzki i lekko je ścisnęła i bawiła się nimi, Liolani była bliska orgazmu.

Jej oddech przyspieszył, a z ust wydobyły się ciche jęki. Samantha zatrzymała się wtedy, aby drobna dziewczyna wyzdrowiała, zanim zaczęła rozpinać bluzkę, która skrywała te pyszne piersi. Pierwszy powiew chłodnego powietrza, który uderzył w sutki Liolani, przyciągnął ją z powrotem do szczytowania, ale ponownie Samanta zwolniła i czekała, objęła ją i mocno przytuliła, aż wyzdrowiała.

Oddech Liolani w końcu stał się bardziej regularny, otworzyła oczy, by spojrzeć na dziewczynę przed nią, która zrobiła z nią magię, ale jej oczy odmówiły skupienia się. Samanta puściła naładowaną emocjonalnie dziewczynę i zdjęła rozpiętą bluzkę. Potem rozpięła zamek spódnicy i zepchnęła ją w dół, by wylądować zmiętą u stóp Liolani. Tak jak ja, pomyślała Samanta, ona też nie nosi bielizny. Ale dlaczego miałaby to robić, nie w swoim zawodzie.

Liolani doszła już do siebie na tyle, by wiedzieć, gdzie jest i co się z nią stało. Uśmiechnęła się do Samanty z zakłopotanym uśmiechem, który powiedział: „Myliłam się; Być może częściej będę lubił to leczenie przez ciebie. Była świadoma, że ​​stoi nago na środku salonu i skoncentrowała się na odzyskaniu zmysłów.

Dziesięć sekund później odzyskała kontrolę nad sobą i przysięgła sobie, że odpłaci się swojej przyjaciółce. Samanta ze zdumieniem obserwowała nagłą przemianę. Przypływ podniecenia i oczekiwania sprawił, że na chwilę wstrzymała oddech. Była zdumiona intensywnością, z jaką jej partner ją zaatakował.

Pocałunki były gorące i wymagające, ręce Liolani były we włosach Samanty, ciągnąc głowę w dół, aby uzyskać lepszy dostęp do szyi Samanty. Był obsypany pocałunkami i małymi ukąszeniami miłości, pozostawiając po sobie maleńkie czerwone kółeczka. Samanta oddała się chwili.

Poczuła ręce poruszające się jak błyskawica na jej przodzie. Jej bluzka została rozpięta jak za dotknięciem magicznej błyskawicy. Została zerwana szybkim, mocnym ruchem, by pozostawić ją w pozycji wyczekiwania. Atak nastąpił natychmiast. Gorące usta zacisnęły się na jednym sutku, podczas gdy gorące dłonie ugniatały i pieściły oba piersi jak nigdy dotąd.

To była jej kolej, by zatrzęsła się i zadrżała, gdy wstrząsy elektryczne przeszyły jej ciało. W końcu usta przesunęły się na drugi sutek, a ręka, która wielbiła jej pierś, zniknęła w poszukiwaniu zamka spódnicy. Chwilę później spódnica została naciągnięta na pośladki Samanty i wylądowała na podłodze.

Lubiła doświadczać wolności, jaką dawała jej nagość, ale nie na długo. Coś poruszało się w kółko na styku jej nóg. Instynktownie rozsunęła stopy, aby natarczywi mieli lepszy dostęp. Jej sutek został uwolniony, a jej usta znalazły się pokryte cudzymi gorącymi wargami, podczas gdy sztywny język zaatakował jej usta w pożądliwych tańcach.

Wszystko wydarzyło się tak szybko, że ogarnęło ją zbyt wiele wrażeń naraz. Nawet nie zauważyła palca w jej cipce. Na początku tylko słabo dało się to odczuć, ale potem zaczęło się poruszać z większym autorytetem. Nie wiedziała świadomie, że była mokra, bardzo mokra, wiedziała tylko, że nie ma oporu ani dyskomfortu.

Jakby na rozkaz, jej ręka z kolei znalazła wejście koleżanki, a dwa palce wsunęły się do środka i zostały przywitane lekkim poruszeniem i lekkim ściśnięciem mięśni pochwy. Obie kobiety były sklejone ze sobą świadome jedynie wspaniałych doznań, ponieważ każda starała się uszczęśliwić drugą. Liolani była pierwszą, która doszła i doszła mocno. Może to nowość, może to, że złamała tabu, które sobie wyznaczyła, może to, o czym wspomniała jej dziewiętnastoletnia przyjaciółka, odkrycie w sobie nieznanego zakątka. Nie miało to dla niej znaczenia; wiedziała tylko, że to musi trwać dalej.

Czekała, aż Samanta osiągnęła swój szczyt i wyzdrowiała na tyle, by zaprowadzić ją na czekającą kanapę. Liolani wepchnęła przyjaciółkę na poduszki, a potem zrobiła to, co zrobił jej George; uniosła kolana Sama, jednocześnie rozsuwając nogi, aby odsłonić następny cel. Była tak naładowana, że ​​nie zdawała sobie sprawy, że zamierza wykonać to, czego przysięgła nigdy nie robić.

Patrzyła ze zdumieniem na widok, którego nigdy wcześniej nie widziała. Cichy głos w jej wnętrzu powiedział jej, że tak właśnie patrzy na George'a. Musi być dobrze, kontynuował wewnętrzny głos, on to lubi, mój mąż też. Pochyliła się i posłała mały pocałunek na czekającą cipkę Samanty. Jej ręce zsunęły się po wewnętrznej stronie ud Samanty, by wylądować na ustach cipki.

Rozłożyła je na strzępy, zanim ukryła twarz w kuszących różowych fałdach. Chętnie wdychała słodki zapach cipki swojej przyjaciółki, a następnie przesunęła językiem po całej jego długości, smakując słodycz, która wyciekła z jej partnera, świadcząc o jej podnieceniu. Język zesztywniał, sondował i wirował, tańczył w środku tak daleko, jak tylko mógł, wywołując rozkoszne dreszcze przez dziewiętnastolatka. Język następnie powędrował dalej w górę, by spocząć na przycisku miłości ofiary, gdzie zaczął bębnić staccato. Podczas gdy język wędrował na północ, małe dłonie również wędrowały, aż do sztywnych sutków.

Zwracały uwagę palcami, które na przemian ściskały i skręcały, a następnie delikatnie je pocierały. Bliźniaczy atak na jej wrażliwe części sprawił, że wkrótce wiła się z przyjemności, która zaczęła budować i budować. Kiedy Liolani doprowadzała mężczyznę na skraj przepaści, zawsze cieszyła się władzą, jaką miała nad mężczyzną. Teraz cieszyła się tą samą władzą, którą wydawała się mieć nad swoim przyjacielem. Kiedy kulminacja eksplodowała w jej ciele i nad jej ciałem, Samantha miotała się we wszystkich kierunkach, jej palce starały się mocno chwycić tkaninę tapicerki.

Jej wrzaski i wycie były ogłuszające. Liolani oszczędziła część wokalnego ataku, nogi Samanty zamknęły się, trzymając głowę drobnej w imadle, całkowicie zakrywając jej uszy. Liolani była dumna ze swojego występu i już dodawała kilka zwrotów akcji i ulepszeń do swojego repertuaru. Mój Boże, pomyślała, czy naprawdę myślę o tym samym w przyszłości? Ale potem postanowił poczekać na odpowiedź. Po kieliszku wina obie panie zaczęły rozmawiać o swoim wyczynie, a z praktycznego punktu widzenia zdecydowały, że tak, mogą dać mężowi prezent bez konieczności udawania orgazmów.

Nie było pytania; obaj nie mogli się doczekać jego urodzin. "Kiedy właściwie są jego urodziny," zapytała Samanta. "To nie ten weekend, to tylko impreza, rzeczywista data to siedemnasty, czyli czwartek w przyszłym tygodniu.

Czy możesz tak długo czekać?" – zapytał złośliwie Liolani. [przewiń do przodu] Liolani odłożyła magazyn, który otworzyła chwilę wcześniej, i odwróciła się twarzą do męża. „Cieszę się, że zostaliśmy dziś w domu, zamiast jechać gdzieś, aby świętować twoje urodziny, tak bardzo podobał mi się nasz cichy wieczór”.

Potem dodała: „Cieszę się, że to jeszcze nie koniec, nie mogę się doczekać kolejnych przyjemnych dwóch lub trzech godzin przed pójściem spać. I gwarantuję, że dziś wieczorem będę spać jak kłoda”. Ta insynuacja została utracona na jej mężu - tylko skinął głową na zgodę, nawet nie podnosząc wzroku znad książki, którą czytał. Tak więc brakowało mu psotnego uśmiechu na twarzy Liolani.

Usłyszała, jak samochód wjeżdża na podjazd i czekała. Kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi, niespiesznie kołysząc biodrami dla przyjemności męża, podeszła do drzwi. To jej wspólniczka, Samantha, niosła torbę z zakupami, którą położyła obok drzwi.

Kilka kroków później Samanta złapała zaskoczoną ofiarę, postawiła ją w pozycji pionowej i pocałowała z taką pasją, że pomyślał, że może potrzebować gaśnicy do ust. Samanta w końcu wyplątała się z niego, podeszła do drzwi po torbę z zakupami i oznajmiła radośnie: „Wszystkiego najlepszego, drogi panie. Twój prezent urodzinowy już dotarł”. „Próbujesz zrobić z nas wino” – zapytał, czule uśmiechając się do dziewczyny. Było oczywiste, że w torbie znajdują się dwie butelki; i zrozumiałe było, że uważał je za prezent urodzinowy.

Samanta położyła butelki na kuchennym stole, po czym wróciła do salonu, by przytulić przyjaciółkę. Wydała ledwo słyszalne „cześć” do ucha Liolani. Bardziej słyszalnym głosem dodała: „Wiem, że widziałam cię zaledwie cztery dni temu, ale tak bardzo za tobą tęskniłam. Z powodu tych wszystkich ludzi musiałam się zachowywać i nie mogłam nawet pocałować cię po swojemu. niewłaściwe.

Ale teraz mam cię i pragnę cię. Tak bardzo cię pragnę. Gdy mąż patrzył ze zdumieniem, zauważył, że Liolani nie tylko otrzymuje, ale chętnie odwzajemnia pocałunki. Obserwował z fascynacją, jak jej ręce szły na pośladki drugiej dziewczyny, gdzie próbowały wcisnąć Samanthę w jeszcze mocniejszy uścisk. Nie mógł uwierzyć własnym oczom, kiedy zobaczył ręce poruszające się po piersiach, ściskające, ugniatające, drażniące sutki.

[szybko do przodu] Nie mógł się ruszyć, jego oczy podążały za bluzką opadającą na podłogę i od razu usta znalazły się przy sutkach, by je ssać i pieścić. [przewiń do przodu] Spódnica leżała teraz pognieciona na ziemi. Jego kutas zaczął odpowiadać, gdy patrzył na palce niecierpliwie szukając dostępu, który został natychmiast przyznany. [przewiń do przodu] Stał jak wrośnięty w swoje miejsce. Język Liolani tańczył w szczelinie między podniesionymi i rozchylonymi nogami Samanty i obserwował swoją żonę z rosnącym podnieceniem.

Jego kutas był twardy jak skała, usiłując wyskoczyć ze spodni. [przewiń do przodu] Usta Hubby'ego były otwarte i ciężko oddychał. Nie mógł się ruszyć. Kulminacyjne skurcze w końcu ustąpiły i obu dziewczynom wróciła rzeczywistość.

Wstali, wzięli męża w ramiona, całując jego twarz, szyję, uszy, wszędzie tam, gdzie odsłaniał się kawałek skóry. Samanta zatrzymała się nagle i zwróciła się do swojego współkonspiratora, by zapytać, czy można podać deser. „Jasne”, odpowiedziała Liolani, śmiało, jestem wykręcona. Tylko popatrzę. Może nauczę się od ciebie nowej techniki." (To ostatnia z czteropiętrowej serii Jessica) (To ostatnia z moich czterech historii o Jessice)..

Podobne historie

Skąd ja cie znam?

★★★★(< 5)

Co się stanie, gdy skradzione jej nagie zdjęcie trafi do sieci.…

🕑 17 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,600

Kiedyś, jako żart, koleżanka zrobiła mi zdjęcie aparatem cyfrowym, gdy stałem nago w jej łazience po prysznicu. Śmialiśmy się z tego i zapomnieliśmy o jego istnieniu. Kilka lat później,…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Moja randka

★★★★(< 5)
🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 5,734

Dlaczego moja randka w ciemno chciała, żebym się z nim spotkał w Camelot? oraz m? Powiedział lunch, ale to miejsce GO-GO. Podają też jedzenie? Powiedział, że się nie spóźni, bo inaczej…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Miejsce Stana

★★★★(< 5)

To prawdziwa historia tego, co robię w mieszkaniu mojego przyjaciela…

🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 8,701

Ostatnio masturbowałam się w mieszkaniu mojego przyjaciela Stana. Zaprosił trzech przyjaciół, by obserwowali, jak to robię. Kiedy przyjechałem, mieliśmy napoje. Stan zasugerował, żebym…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat