Dusza towarzystwa

★★★★(< 5)

Pan zabiera mnie na imprezę, gdzie nie może się powstrzymać, ale trochę się mną popisuje…

🕑 20 minuty minuty Ekshibicjonizm Historie

Budzisz się przede mną i szturchasz mnie mówiąc, że czas się obudzić i przygotować. Wstaję wciąż w półśnie, naga, tylko z kołnierzykiem na szyi. Wędruję po kuchni, robiąc bajgla, kiedy wchodzisz, mocno klepie mnie w tyłek i mówię, żebym się pospieszył. Moje ciało podskakuje i sapnę, gdy twoja ręka się łączy, zaskakując mnie, moje oczy rozszerzają się, gdy pochylam się do przodu o zimną kontuar.

„Dziękuję, proszę pana” – wyrzucam szybko, a ty się uśmiechasz i wyciągasz zimną wodę z lodówki, a potem znowu mnie uderzam, na co odpowiadam: „Dziękuję, proszę pana”. Wracasz do sypialni, a ja czekam na bajgla. Wracam do sypialni z bajglem w ręku i widzę, że oglądasz telewizję.

Mówisz, żebym się pospieszył, a ja pytam, dokąd jedziemy, żebym mogła się odpowiednio ubrać. „Zobaczysz”, mówisz z uśmiechem i mówisz, żebym ubierała się swobodnie, ale w spódnicy i bez bielizny. Wyciągam sweter i podwiązki, pas do pończoch i czarną spódnicę, która wisi tuż nad połową uda. Biorę prysznic i golę się, upewniając się, że jestem dla ciebie gładka, a następnie balsamuję moje ciało przed rozpoczęciem ubierania się. Spoglądam w lustro, tylko raz, ciesząc się, że sweter nie zakrywa całkowicie mojego brzucha, a spódnica jest nisko w talii, ukazując tatuaż na kości biodrowej.

Wspominam, kiedy zgodziłam się na tatuaż, uśmiechając się miękko, gdy przypominam sobie, jak siedziałaś ze mną i trzymałaś mnie za rękę przez to wszystko. To było piękne, mówiące po prostu „My Baby Girl, D” prostym, śmiałym tekstem. Uśmiecham się, raz jeszcze zerkając na tatuaż, a potem odwracam się od lustra, gdy słyszę, jak poruszasz się w drugim pokoju.

Szybko kończę się ubierać, a potem szczotkuję włosy, które zostawiam dla Ciebie. Kończę suszenie i wracam do kuchni, dopijam bajgla i chwytam szklankę soku pomarańczowego. Słyszałem, że wchodzisz pod prysznic i kilka minut później odzywa się.

Po raz kolejny wkradasz się za mną, klepiąc mnie w tyłek, a ja drżę i wyginam się w łuk, wypuszczając szybkie „Dziękuję, sir”. Po prostu się śmiejesz i mówisz, żebym się pospieszył, gdy zbierasz swoje rzeczy i przygotowujesz się do wyjścia. Kończę w kuchni i zbieram klucze trochę zdenerwowana i podekscytowana, bo nie mam pojęcia, dokąd idziemy. Zanim wyjdziemy z domu, sięgasz po pudełko, które trzymasz pod lustrem przy drzwiach, wyciągając mój piękny, solidny srebrny naszyjnik. Jest stopiony, aby idealnie pasował do mojej szyi i otwiera się z tyłu, aby ułatwić dostęp.

Wewnątrz są wygrawerowane pięknym pismem słowa „My Baby Girl”. Zakładasz mi go na szyję, a ja stoję wysoka i dumna, a kołnierzyk sprawia, że ​​czuję się trochę pewniej niż wcześniej. Gdy jedziemy drogą, jestem coraz bardziej nerwowy i niespokojny, a ty po prostu się uśmiechasz i jedziesz dalej, dokąd zmierzamy.

Gdy wjeżdżamy na podjazd, moje serce skacze do piersi, gdy mój umysł pędzi, próbując wymyślić wszystkie możliwości, ale jest ich zbyt wiele, by je zliczyć. Wychodzę, a ty nadal się do mnie uśmiechasz, podnosząc moje i tak już podenerwowane serce, sprawiając, że przeskakuje, a następnie wrzuca się w jazdę. Podchodzimy cicho do drzwi, a ty zatrzymujesz się i chwytasz mój sutek przez sweter, a moje ciało wygina się w łuk, gdy cicho jęczę. Zaglądasz mi głęboko w oczy.

"Czym jesteś?" pytasz, mocno skręcając mój sutek. – Twoja córeczka, Sir – jąkam się, gdy moje ciało drży, a z ust wydobywa się niski jęk. "Do kogo należysz?" Pytasz tak blisko, że czuję Twój oddech przy sobie, boli mnie sutek i moje ciało drży z potrzeby.

– Pan, tylko ty – mówię błagalnie. Poruszasz się za mną, chwytając mój drugi sutek, przez co pochylam się do ciebie, przechylając głowę do ciebie, a twój dotyk doprowadza mnie do szału. Uśmiechasz się, uwalniając moje sutki i całując mnie delikatnie, zanim podejdziesz do drzwi. Pukasz, a moje ciało wciąż płonie, zaczyna się trząść, gdy jesteśmy wprowadzani.

Przywitasz się i przedstawiasz mnie, a następnie przenosisz się do pokoju wypełnionego innymi parami; siadasz i każesz mi usiąść, więc siedzę u twoich stóp, moje serce bije, a oczekiwanie narasta, gdy po prostu siedzimy i czekamy. Pośrodku pomieszczenia jest coś w rodzaju podium, ale nieco niżej, jakby ktoś mógł na nim usiąść lub stanąć, a ja zastanawiam się, co będzie dalej. Uśmiechasz się do mnie z tą powagą, która sprawia, że ​​drżę i natychmiast jestem mokra, pragnę cię i potrzebuję poczuć cię we mnie. Kiedy tak siedzę, rozglądam się po innych łodziach podwodnych, próbując zrozumieć ich relacje z właścicielami i panami. Jedna dziewczyna siedząca naprzeciwko mnie wydaje się kulić, z oczami wbitymi w ziemię i zgarbionymi plecami, trzymając ręce mocno za nogę swojego pana.

Spoglądam na mistrza przez włosy, próbując zrobić to w ukradkowy sposób, i ze zdziwieniem zauważam, że podczas gdy wydziela aurę lekkiej irytacji, wciąż spogląda na swojego niewolnika u jego stóp, gdy chociaż sprawdzanie jej. To interesujące, ale nadal ostrożnie poruszam wzrokiem po pokoju. Łódź podwodna po mojej lewej siedzi bardzo wyprostowana, z kolanami pod nią i rękami na kolanach, jej oczy spoglądają z ciekawością na inne łodzie podwodne. Wydaje się nowa – siedzi bardzo spięta i wygląda, jakby próbowała pokazać swoją pewność siebie, ale widzę tylko zdenerwowanie.

Potem zerkam na kilku mężczyzn, którzy też siedzą zupełnie inaczej. Jeden z mężczyzn siedzi ze skrzyżowanymi nogami między kolanami swojej pani, z plecami wyprostowanymi na jej łydkach, a jego oczy prawie nie widzą, gdy po prostu wpatruje się w ścianę. Musiał jednak widzieć, jak na niego patrzę, bo nagle skupia się na mnie i puszcza do mnie małe, uspokajające mrugnięcie, co sprawia, że ​​trochę się uśmiecham.

Inny z mężczyzn faktycznie leży na ziemi pod stopami swojej pani, jej stopy są lekko osadzone na jego plecach, a ona wygląda na prawie roztargnioną poruszającą palcami u nóg. Policzek łodzi podwodnej przylega do ziemi, ręce ma po bokach i mogę powiedzieć, że jego oddech jest trochę szybki, usta lekko otwarte, a oczy zamknięte, jakby naprawdę cieszył się roztargnioną uwagą kochanki. Rozglądam się po różnych związkach w pokoju i siadam trochę prosto, gdy uświadamiam sobie, że jestem najszczęśliwszą dziewczyną tutaj. Obejmuję twoją nogę ramieniem, pozwalając mojej dłoni spocząć lekko tuż przy twojej kostce, gdy uśmiecham się z dumą.

Czuję na sobie twoje oczy, ale trzymam głowę spuszczoną, wiedząc, że zasygnalizujesz, że chcesz, żebym spojrzał w górę. Odwracam ramiona do tyłu, siadam ładnie i prosto, gdy myślę o tym, jak dobry jesteś dla mnie. Wiesz dokładnie, czego potrzebuję, kiedy tego potrzebuję; wiesz, kiedy być stanowczym lub zły; wiesz dokładnie, w którym momencie potrzebuję pocieszenia lub otuchy, a ty nigdy nie słabniesz - uśmiecham się dumnie do ziemi, kilka razy zerkając na wszystkie inne łodzie podwodne, gdy sięgasz w dół, głaszcząc moje włosy i prawie sprawiając, że mruczę zadowolenie. „Wow”, myślę sobie, „na pewno mam szczęście, że Sir troszczy się o mnie tak jak on – jestem tak dumny, że wybrał mnie na swoją podwładną”. Potem jakby znikąd pojawia się kobieta z pokazem zabawek; skórzane floggery i koty i wszelkiego rodzaju ciekawe rzeczy, a moje ciało jest od razu podekscytowane i świadome.

Po prostu patrzę na ciebie, a ty uśmiechasz się złośliwie, psotnym uśmiechem, który sprawia, że ​​moje podniecenie rośnie w zawrotnym tempie i zaczynam się trząść. Nie mam pojęcia, o co chodzi, ale moje serce bije, a wilgoć się rozprzestrzenia, gdy patrzę, jak wciąga wyświetlacz na podium. Staje przed podium, wszystkie oczy, które wydaje się jej łapczywie, obserwują, gdy zaczyna mówić.

"Witam, jestem twoim gospodarzem na wieczór i możesz nazywać mnie panią Sharon. Wszystkie eksponaty, które widzisz przed tobą, są na sprzedaż i możesz je wypróbować przed zakupem. Jeśli masz jakieś pytania, będę w następnym pokoju i czekam Twoje prośby – uśmiecha się uwodzicielsko, po czym wychodzi z pokoju, a ja spojrzałam na Ciebie ze zdumieniem. Obserwuję, jak jedna kobieta podchodzi do wyświetlacza i zdejmuje flogger, który miał co najmniej 3 stopy i bardzo ciężki wygląd, a następnie przystępuje do testowania i dokładnego przeglądania. Była drobną kobietą, niezbyt ubraną i raczej ładną w dyskretny sposób.

Ale kiedy powiedziała „Tutaj”, mężczyzna mierzący co najmniej 6 stóp i bardzo dobrze zbudowany podskoczył i ukląkł u jej stóp. Patrzyłem, jakbym nigdy nie widział czegoś takiego tak zahipnotyzowanego tym wszystkim. Cichym, cichym głosem kazała mu zdjąć koszulę, a on zrobił to szybko i sprawnie.

Kiedy zamachnęła się batem, szybko i wściekle, bez żadnego wysiłku, na jego plecy, moje ciało zadrżało, gdy się zetknęło. Dźwięk klapsów, który wydał, odbijał się echem w moim ciele, a ja spojrzałam na ciebie, obserwując mnie i moją reakcję z uwodzicielskim uśmiechem. Uśmiechnęłaś się i kilka razy przejechałaś ręką po moich włosach, wciąż się do mnie uśmiechając. Kiedy spojrzałem z powrotem na wyświetlacz, kobieta i jej łódź podwodna zniknęli, a dwie inne osoby patrzyły na testowanie wyświetlacza i dotykanie przedmiotów, tak dokładnie wyczuwając ich siłę i teksturę. Kiedy wstałeś, żeby spojrzeć na eksponaty, serce ścisnęło mi się w gardle, zastanawiając się, o co mógłbym zostać poproszony.

Patrzyłem, jak mężczyzna średniej budowy przyprowadza kobietę na podium i zmusza ją do pochylenia się nad nim. Użył na niej czegoś, co wyglądało jak skrzyżowanie laski z plonem, a ona krzyczała, mimo że było to przez jej ubranie. Uśmiechnął się tylko i podniósł ją, szepcząc coś do niej, a ona poszła i usiadła z powrotem. Pozostał przy displeju, przyglądając się narzędziom. Zaczęłam się martwić, czy zhańbię cię lub w jakiś sposób zawiedzię, nie zachowując się i zadrżałam, nerwowość i podekscytowanie przenikały do ​​każdego centymetra mojego ciała.

W końcu nadeszła chwila i byłam poza sobą, kiedy do mnie wezwałeś. „Kochanie”, mówisz z lekkim uśmiechem, a ja prawie wyskoczyłam ze skóry, gdy podeszłam do ciebie przez pokój, trzymając smycz w zębach, gdy czołgam się, cały czas patrzyłam na ciebie. Dajesz mi znak, żebym wstała, kiedy dojdę do miejsca, w którym stoisz, a ja szybko wstaję prosto i wysoko. - Tak, proszę pana – powiedziałam chwiejnie, a ty tylko się uśmiechnąłeś i ścisnąłeś moje ramię, kierując mnie na podium.

Podniosłeś moją spódnicę, kontynuując rozmowę z innym na wystawie, i zostawiłeś ją. Wszyscy widzą mój nagi tyłek, gdy odpoczywałem pochylony nad wyświetlaczem. Poczułem wiatr na mojej nagiej skórze i poczułem, jak moja wilgoć się rozprzestrzenia, gdy czekałem, czując, jak podekscytowanie biegnie przez moje ciało do mojej łechtaczki, sprawiając, że pulsuje. Mogłem podsłuchać, jak rozmawiasz z drugim mężczyzną o znakach i zaczerwienieniu i zastanawiałem się, co zamierzasz użyć na mnie.

Czekałem cierpliwie, całe moje ciało płonęło, pragnąc cię bardzo i pragnąc poczuć twoją rękę na moim ciele. Zacząłem się trząść, a potem poczułem na sobie twoją rękę, mocne uderzenie, skoczyłem do przodu iz moich ust wyrwał się cichy skowyt. Potem zakończyłeś rozmowę, zanim w końcu zwróciłeś się do mnie.

Pierwszy cios prawie sprawił, że krzyknęłam, tak nieświadoma tego, że nadchodziła, że ​​aż sapnęłam. Moje ciało drżące z potrzeby czekało na kolejny cios, gdy nadszedł upał, który przeszył mnie i natychmiast rozpaliła się wilgoć spływająca po nogach. Kontynuowałeś swój atak, upewniając się, że wykorzystasz te ciosy jako szansę, by mnie ogrzać, rozgrzać i zaniepokoić, więc w pewnym sensie czułem, że nikogo tam nie ma. Wiedziałem, że jestem w pokoju pełnym ludzi i że wszystkie oczy są zwrócone na mnie, ale czułem, że jesteś tylko ty iw tym momencie zacząłem błagać.

Dotknąłeś pręg, które leżały na moim tyłku, a ja jęknęłam cicho, chcąc pchnąć mój tyłek na ciebie, ale wiedząc, że muszę się nie ruszać. Dotknąłeś mojego ramienia, podniosłeś mnie z podium i wyprostowałeś moją spódnicę. Byłem oszołomiony, pragnąc cię, potrzebowałem cię, oddychałem w krótkich spodniach, a ty uśmiechnęłaś się do mnie. Zaprowadziłeś mnie z powrotem do mojego miejsca na podłodze, tuż u twoich stóp, kiedy zacząłeś kolejną rozmowę, dając mi szansę na złapanie oddechu i przemyślenie tego, co się właśnie wydarzyło. Nagle czuję twoją rękę na mojej głowie.

"Jak się miewa moja córeczka?" Twoje oczy są miękkie i ciepłe, gdy wnikają głęboko w moje, a ja odwzajemniam uśmiech, widząc, że jesteś ze mnie dumna. - Bardzo dobrze, proszę pana – mówię cicho, zerkając na parę, która w tym momencie jest na podium. Czuję, jak twoja ręka wślizguje się pod moją szczękę, powoli odwracam głowę tak, że znów na ciebie patrzę z uśmiechem na twarzy. – Po prostu nie możesz przestać patrzeć, prawda, kochanie? Pytasz miękko, pochylając się, by pocałować mnie w czoło. - Nie martw się.

Zapytałem panią Sharon, czy mogłabym zrobić miły pokaz dla gości, zanim stąd wyjedziemy, i była bardziej niż szczęśliwa, mogąc mi pomóc. Wytrzymujesz mój wzrok, obserwując mnie uważnie, gdy wiercę się i wiję, a moje oczy robią się ogromne z podniecenia, gdy ledwo mogę się powstrzymać. "Kochanie, uspokój się - szszsz." Przykładasz palec do moich ust, a ja natychmiast nieruchomieję, próbując powstrzymać podekscytowanie na myśl o tym, że zostanę wystawiony dla ciebie. "Czy moja córeczka by tak?" Pytasz, śmiejąc się cicho, a ja stanowczo kiwam głową.

"Tak, Sir! O tak, chciałbym tego Sir!" – mówię, starając się zachować ciszę, ale sprawiając, że chichoczesz, gdy odchylasz się do tyłu i delikatnie klepiesz mnie po głowie. „Ok, kochanie, po prostu zrelaksuj się. To się niedługo stanie”, mówisz, a potem wracasz do rozmowy, którą prowadziłeś wcześniej, wzdychając cicho. Próbuję siedzieć nieruchomo u twoich stóp, kładąc głowę na twoim kolanie i owijając ramiona wokół twojej łydki i kostki, ale nie mogę, za życia. Pomysł bycia wystawionym na pokaz, spuszczenia cię ręką, przed tymi wszystkimi ludźmi… dreszcz przebiega po moich plecach i uśmiecham się, nie odrywając wzroku od ziemi.

W końcu, po tym, co wydaje się całym życiem, pochylasz się do przodu, klepiesz mnie po głowie i szarpiesz za smycz. „Chodź, kochanie, wstańmy tam i zacznijmy” – mówisz, mrugając do mnie. Siadam i staję na czworakach, czołgam się tuż za i na lewo od twojej nogi, dopasowując tempo chodu do mojego tempa pełzania.

Potem znowu pociągasz za smycz, a ja natychmiast wstaję, wyprostowany i wysoki, tak jak poprzednio. Odpinasz smycz ze srebrnej obroży, ściągasz obrożę z mojej szyi i zamieniasz ją na cięższą, czarną skórzaną obrożę z kilkoma D-ringami - to nasza obroża do zabawy. Przyciskasz mnie, a ja znów pochylam się nad podium. „Pozwól zwisać rękom, moja córeczko – po prostu się zrelaksuj” – mówisz miękko, żebym tylko ja mogła słyszeć, pocierając moje plecy, gdy przechodzisz z boku podium, przywiązując moje nadgarstki do kołków na podłodze, mocno ściskając ramiona i płasko na podium, które ściska moje piersi między płaskim podium a moim ciałem.

Wydałam cichy jęk, zamykając oczy i opierając się o podium, zaczynając się odprężać. „Proszę bardzo, kochanie, to jest to”, mówisz miękko, całując mnie raz w czoło, zanim przejdziesz do moich tylnych nóg, a następnie pasek na środku moich pleców, od lewej do prawej. Kiedy już jestem dobrze zabezpieczony, podciągasz moją spódnicę do bioder, ponownie zaczynając lanie. Na początku powoli i lekko, lekko zaciskając dłoń, kiedy mnie uderzasz, ale powoli uderzenia stają się coraz mocniejsze i mocniejsze, aż jęczę i jęczę przy każdym uderzeniu, gdy twoje dłonie palą moje policzki w kółko.

Słyszę wokół siebie pomruki i jęki rozkoszy, ale skupiam się wyłącznie na zadowoleniu Ciebie - wiem, że dobrze się zachowuję i przyjmowanie tego lania bez błagania Cię, żebyś przestała, sprawi, że będziesz bardzo szczęśliwy, więc mocno przygryzam wargę, walcząc słowa, gdy mocno zamykam oczy, przyjmując każde uderzenie. Zaczynam cicho jęczeć między uderzeniami, mój nagi seks między nogami staje się bardzo, bardzo mokry, dreszcze przebiegają po moim kręgosłupie, a moje soki zaczynają spływać po udach. Wystarczająco dla mnie zaskakujące, zaczynam unosić biodra tak bardzo, jak tylko mogę, wywijając je w twoją stronę przy każdym uderzeniu, pochylając się w twoje dłonie przy każdym połączeniu, chcąc poczuć twoje dłonie. Myślę o ludziach, którzy mnie obserwują, jak jasne muszą być moje policzki, jak lśniące i mokre muszą być moje wewnętrzne uda i przemoczona cipka.

Wreszcie czuję, że ciosy ustają i gardłowo jęczę, kołysząc biodrami tak mocno, jak tylko mogę. „Błagaj”, mówisz szorstkim i bardzo wymagającym głosem, a błaganie szybko się zaczyna. „O Boże, PROSZĘ, proszę pana. Proszę, proszę proszę… Proszę pana, proszę pieprzyć moją cipkę, proszę pana”, błagam wystarczająco głośno, aby każdy mógł to usłyszeć, pragnąc, aby pokój czerpał tyle przyjemności z mojego błagania, co Wychodziłem z tego.

Zataczam biodra, ponownie jęcząc. "Och PROSZĘ pieprzyć moją ciasną, małą cipkę, proszę pana, PROSZĘ!?" Jęczę, próbując spojrzeć na ciebie przez ramię, szeroko otwierając oczy z podniecenia i pożądania. „Chciałabym poczuć twoją spermę we mnie, sir” – dyszę, próbując nawiązać z tobą kontakt wzrokowy. „PROSZĘ, proszę, sir… proszę spuść się w mojej cipce-to twoja, twoja własność, sir- cały jestem twój, sir!” W końcu poddałeś się, wbijając twardego, grubego kutasa prosto w moją cipkę, aż po rękojeść, a ja wydałem z siebie cichy krzyk, moje ciało wygięło się w łuk i napięło, moje palce u nóg podwinęły się, gdy odpycham orgazm, łapiąc oddech.

Dajesz mi sekundę na przyzwyczajenie się do tego uczucia - to takie PEŁNE uczucie, gdy twój kutas jest głęboko we mnie - a potem zaczynasz dziko pchać, trzymając mocno moje biodra, gdy idziesz mocno i szybko, do środka i na zewnątrz, w i na zewnątrz, w i na zewnątrz. Jęczę, krzyczę, jęczę i błagam o to mocniej i szybciej, gdy wsuwasz i wysuwasz swojego penisa z mojego ociekającego seksu raz za razem, powodując, że moja głowa się kręci. Kombinacja publiczności, odgłosy wszystkich dochodzących i zadowalających siebie i innych oraz uczucie bycia związanym w ten sposób, wszystko to potoczyło się w jedną wielką kulę emocji, przepływającą przeze mnie szybko, gdy wydałam głośne jęki i krzyki. Zaczynam próbować kołysać biodrami przy tobie, chcąc więcej, zawsze więcej, a ty mi to dajesz, jadąc szybciej niż wcześniej. "Pan!" Krzyczę, moje plecy się wyginają, a całe ciało znów się napina, ale tym razem orgazm jest niezaprzeczalny.

"PANIE! Proszę, drogi Boże Panie PROSZĘ czy mogę dojść Panie?! PROSZĘ!?" Błagam bezwstydnie, prawie krzycząc, gdy ciężko dyszę, próbując powstrzymać orgazm trochę dłużej. Czuję, jak mocno i głęboko naciskasz, aż do mojej cipki, sprawiając, że znów krzyczę, gdy ocierasz się o moją łechtaczkę. „Tak, moja córeczko- CUM”, mówisz rozkazująco, wydając z siebie warkot, spuszczając się głęboko we mnie.

Krzyczę, całe moje ciało drży i trzęsie się, gdy spuszczam się mocno na twojego kutasa, uczucie, że twoja sperma wypełnia moje wnętrzności, wysyłając kolejne fale orgazmu spadające na moją głowę. Moje usta otwierają się, a powieki mocno się zamykają, gdy moja cipka drży raz za razem, wysysając z twojego kutasa smakołyk, który zachowałeś tylko dla mnie. Czuję twoją spermę głęboko w mojej cipce, wypełniając mnie, a to tylko sprawia, że ​​sperma staje się trudniejsza. Moje ciało tak chętnie przyjmuje twój dar i nadal nie mogę uwierzyć, że dajesz mi go każdego dnia.

Drżę, emocje przelatują przez moje ciało szybko jak błyskawica, jedna po drugiej; wdzięczność, pasja, potrzeba coraz więcej, chęć wszystkiego, co chcesz mi dać. Drżę mocno, mocno ściskając twojego kutasa, wciągając całą twoją piękną spermę głęboko w moje ciało. Jęczę głośno i długo, aż mój orgazm zaczyna powoli ustępować, pozostawiając mnie związaną i trzęsącą się, moje ciało jest wyczerpane.

Moje oczy są zamknięte, szczęka obwisła, a ręce i nogi zwisają bezwładnie po bokach podium. Czuję twoje ręce na moich plecach, pocierając mnie, gdy mruczysz mi do ucha słodkie słowa, powoli sprowadzając mnie z powrotem. "Jesteś dla mnie taką dobrą córeczką, tak, jesteś… byłaś dzisiaj taka dobra - taka dobra kochanie", mówisz cicho, twoje usta na moim uchu, gdy czuję, że powoli się wysuwasz, sprawiając, że jęczę cicho, gdy Teraz czuję się pusty. Poruszasz się powoli, a ja otwieram oczy, patrzę na ciebie, wstaję, by mówić. „Dziękuję, proszę pana, bardzo ci dziękuję, panie” – mówię cicho, drżąc z oczami wpatrzonymi w twoją twarz, jęcząc cicho, gdy podnosisz mnie z podium, bierzesz mnie w ramiona i przenosisz na kanapę.

Siadasz w kącie i trzymasz mnie mocno, pozwalając mi zwinąć się na twoich kolanach, gdy wzdycham, całkowicie zadowolona. Potem odchylam się trochę, moje oczy są ciepłe i jasne, gdy znajdują twoje. – Dziękuję, proszę pana – szepczę miękko, pochylając się, by dać ci delikatny, powolny pocałunek w usta, pozwalając, by moje emocje wylały się przez moje usta. Czuję twoją dłoń na swoim policzku i pochylam się do ciebie, zamykając oczy, gdy nasze usta powoli się rozchylają. "To było idealne, sir.

Absolutnie doskonałe, sir." Uśmiechasz się do mnie, całując mnie raz w czoło, a następnie popychając moją głowę na swoim ramieniu, gdy nadal się uśmiechasz. "Jestem z ciebie dumny, kochanie….

Podobne historie

Skąd ja cie znam?

★★★★(< 5)

Co się stanie, gdy skradzione jej nagie zdjęcie trafi do sieci.…

🕑 17 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,600

Kiedyś, jako żart, koleżanka zrobiła mi zdjęcie aparatem cyfrowym, gdy stałem nago w jej łazience po prysznicu. Śmialiśmy się z tego i zapomnieliśmy o jego istnieniu. Kilka lat później,…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Moja randka

★★★★(< 5)
🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 5,734

Dlaczego moja randka w ciemno chciała, żebym się z nim spotkał w Camelot? oraz m? Powiedział lunch, ale to miejsce GO-GO. Podają też jedzenie? Powiedział, że się nie spóźni, bo inaczej…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Miejsce Stana

★★★★(< 5)

To prawdziwa historia tego, co robię w mieszkaniu mojego przyjaciela…

🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 8,701

Ostatnio masturbowałam się w mieszkaniu mojego przyjaciela Stana. Zaprosił trzech przyjaciół, by obserwowali, jak to robię. Kiedy przyjechałem, mieliśmy napoje. Stan zasugerował, żebym…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat