Czasami po prostu chcesz się pieprzyć

★★★★(< 5)

Pracoholik postanawia uwolnić się od miasta, aby wypuścić trochę pary.…

🕑 13 minuty minuty Ekshibicjonizm Historie

Czasami You Just Want to Fuck Chase Życie staje się tak gorączkowe, że zapominam się zrelaksować i cieszyć się nim. Przestałbym powąchać róże, ale wygląda na to, że za każdym krzakiem stoi inkasent. Praca i brak zabawy sprawia, że ​​jestem marudny i nie miałem czasu na związki. Wszyscy czujemy, że potrzebujemy się zaliczyć, wypuścić trochę pary.

Nie jestem dziwką, ale mogę być, kiedy bardzo tego potrzebuję. Jak wszyscy, mam próg i kiedy osiągnę ten pułap, muszę go zdobyć. To był jeden z tych czasów. Przebita opona w drodze do pracy w ślepym zaułku to dopiero początek.

Mój szef rozpruł mnie na coś, w co nawet nie byłem zaangażowany. Straciłem jednego z moich najlepszych klientów, a moja ulubiona drużyna została wyeliminowana z play-offów. Już wystarczy.

Kiedy wróciłem do domu i zrobiłem filiżankę makaronu, uderzyła mnie depresja i samotność. Zdecydowałem, że muszę się pieprzyć. Poszłam do swojej garderoby i wybrałam maleńką minispódniczkę, dopasowując ją do satynowego halka na ramiączkach spaghetti. Gdyby zmarszczki na mojej twarzy nie były wystarczająco sygnałem, tylko kretyn nie postrzegałby mojego stroju jako desperackiej prośby o jakiegoś kutasa.

Ułożyłam włosy w luźne spirale, a makijaż zrobiłam w stylu damy wieczorowej. Wyglądałem całkiem nieźle, kiedy poświęcałem czas, więc tak też zrobiłem. Dodałem nawet brokatu. Jakiś szczęśliwy sukinsyn czekał na szaloną przejażdżkę.

Z kaprysu pojechałam do centrum miasta, aż moją uwagę przykuł migający neon. Ludzie czekali w kolejce, żeby dostać się do środka, więc pomyślałem, że to gorący punkt. Doskonały. Miejsce skakało. Ciężka, pulsująca muzyka grzmiała w rytm dudniącego bębna basowego, podczas gdy ciała miotały się i ocierały o siebie na niekończącym się parkiecie.

To było od ściany do ściany z ludźmi, którzy chcieli tego samego, co ja. Odrzuciłem trzy oferty różnych odpustów, zanim zdążyłem wdrapać się do baru i zamówić kosmopolitę. Najpierw potrzebowałem płynnej odwagi, a potem decydowałem, jak nisko mam ochotę postawić poprzeczkę. Nie jestem taki wybredny.

Dopóki jest czysty, jego wygląd nie ma większego znaczenia. Moimi faworytami byli panowie, ale dzisiaj chciałem tylko, żeby jakiś niegrzeczny chłopiec zadzwonił w mój dzwonek. To miejsce było nimi zawalone. Czułem się jak dzieciak w sklepie ze słodyczami z chrupiącym studolarowym banknotem.

Wszystkie miejsca na tym miejscu były zajęte, więc zająłem miejsce przy filarze w pobliżu głównego parkietu. Industrialne techno po prostu szło dalej i nie mogłem powiedzieć, kiedy jedna piosenka się skończyła, a druga zaczęła. Kolejne trzy wpadki nie zrobiły na mnie wrażenia, odrzucając mnie z otwartą dłonią, gdy zauważyłem, że facet mnie obserwuje. Siedział przy jednym z boksów pod przeciwległą ścianą. Migające światła sprawiły, że cholernie prawie niemożliwe było zobaczenie, jak wyglądał, ale wtedy byłam tak napalona, ​​że ​​zdecydowałam, że to on.

Schyliłem się i przemknąłem przez falujący tłum i zatrzymałem się przed jego stołem. Przyjemnie ulżyło mu, że jest przystojny, jego oczy poruszały się w górę iw dół jak lampart wpatrujący się w swoją zdobycz. Posłałam mu uśmiech i wślizgnęłam się do budki obok niego.

Miał długie, ciemne włosy, które trzymał w kokie, starannie wyczesaną kozią bródkę i seksowne pełne usta. Nie mogłem podać jego narodowości, ale na pewno był częściowo czarny. Nie mogłam powiedzieć, jaki był kolor w naprzemiennych niebieskich, czerwonych i zielonych światłach, ale był o kilka tonów ciemniejszy ode mnie. "Co to jest słodki młody…" "Zamknij się," powiedziałem, przerywając mu. Nie chciałem, żeby zepsuł to głupią linijką na podryw.

Uniósł brew i spojrzał na mnie „co do cholery”, ale po prostu przysunęłam się bliżej. Mały okrągły stolik na środku stoiska był idealny. Byłem tak potrzebujący, że chciałem go właśnie tam.

Mógłbym? Czy odważę się? Rzucając ostrożność na wiatr, spotkałem jego spojrzenie z kocim uśmiechem. "Nie mów, po prostu pieprz mnie." "Hej, to działa dla mnie kochanie…" "Zamknij się." „To spoko. Ja…” „Zamknij się. Nie chcę znać twojego imienia.

Imię pasujące do jego twarzy uczyniłoby je osobistym. To była surowa, zwierzęca potrzeba, a nie preludium do czegoś bardziej znaczącego. Przesunąłem rękę na rozporek jego spodni i znalazłem jego kutasa pod śliskim materiałem.

Stało się twarde niemal natychmiast, gdy go głaskałem. Moje oczy wyrażały moje pragnienie, gdy patrzyłam na niego. – Po prostu pieprz mnie, tutaj. Teraz. Oparłam się o niego, a on ujął moje usta swoimi.

Prawdopodobnie był całkowicie zdezorientowany, że nawet nie musiał na to pracować, ale nie obchodziło mnie to. Nie wybrałam go ze względu na jego umiejętność rozwiązywania zagadek. Dylemat, który mu przedstawiłem, był dość prosty. Pieprzyć dziewczynę albo nie pieprzyć dziewczyny. Jego ręka zsunęła się z mojego topu i zmiażdżyła mój cyc, ugniatając go, a ja zamruczałam.

Czasami uwielbiałem być traktowany przez mężczyznę. Prześlizgnęłam się po jego nogach i okrakiem na jego mocne uda. Wyciągnął moją pierś do góry i wciągnął mój stwardniały sutek do swoich ciepłych, wilgotnych ust. Kocham to.

Jedwabny materiał był ciasny na moim cycku, utrzymując go na miejscu, jak ofiara. Nie mogłem uwierzyć, że to robię. Boks znajdował się w ciemniejszym tylnej części baru, ale dookoła byli ludzie.

Moja cipka była jeszcze bardziej mokra od niepokoju, który czułem, że inni mogą patrzeć, jak pieprzę tego nieznajomego. Cztery zatrzaski później rozpięłam rozporek jego obcisłych dżinsów, a jego gruba, ciemna twardość wśliznęła się w moją dłoń, kiedy zsunęłam jego bokserki w dół. Był gorący i nie marnowałem czasu. Kto wie, jak długo może nas zauważyć ktoś z personelu.

Wyrzucenie lub, co gorsza, aresztowanie tylko potęgowało moje podekscytowanie. Chwyciłem torebkę i wyciągnąłem prezerwatywę. Jedna ręka owinęła się wokół jego pulsującej erekcji i pogłaskałam go do pełnego rozmiaru, odgryzając róg opakowania.

Wyplułem plastik i strzepnąłem neonoworóżową gumę, żeby mieć trochę luzu. Ustanawiając rekord prędkości na lądzie w stosowaniu środka antykoncepcyjnego, nawinąłem go na jego kutasa. „Cholera jasna” – krzyknął, kiedy go dosiadłam.

Opuszczając się, rozciągnął moją śliską cipkę wokół swojej grubości, a ja miauknęłam w jego usta. Nasze języki cięły się nawzajem, gdy mocno popychałam się, wbijając we mnie jego kutasa. Rozbłysła we mnie przyjemność, rozpalając więcej pożądania i pokonując wszelkie utrzymujące się resztki zahamowania.

Zataczając biodra w przód iw tył, ocierałam się o niego. "Pieprz mnie." Warknąłem. Zaczął pchać w górę, waląc mnie, gdy na nim jechałam. Chodziłem w górę iw dół, pieprząc jego okrytego lateksem penisa.

Czuł się tak dobrze i zdałem sobie sprawę, że potrzebowałem go gorzej, niż myślałem. Jego dłonie podniosły moją spódnicę i chwyciły mój tyłek, ściskając mocno moje jędrne pośladki, gdy wsuwał i wysuwał ze mnie swojego kutasa. Jego zęby zacisnęły się na moim sutku i poczułam, jak jego kutas wzbiera we mnie.

Zmrużył oczy, a potem wymamrotał niespójne przekleństwa, gdy przybył o wiele za wcześnie. Cholera. Moja cipka bolała, potrzebna, zdesperowana, ale przestał się pchać i przylgnął do mnie.

Rozczarowany, rozejrzałem się i zobaczyłem pięciu facetów na krawędzi stołu, klaszczących w dłonie z uznaniem i aplauzem, gdy patrzyli. Nie liczyłem na publiczność, ale skutecznie chronili moją rozpustę przed resztą klubu. Nie wiem, co mnie opętało, ale wskazałem na najbliższą, a potem zawinąłem palec, przywołując go. Chciałem więcej i nie obchodziło mnie, od kogo to pochodzi. Ruszył do przodu, a ja podniosłam się z faceta, którego właśnie przeleciałem.

Chwyciłem torebkę i znalazłem kolejną prezerwatywę. To był mój ostatni i wręczyłem go nowemu facetowi. Obracając się, wsadziłem jedno kolano w okrągłą wyściełaną kabinę, a drugą stopę u podstawy stołu. Uklęknąłem, pochyliłem się do przodu i owinąłem dłoń wokół spuszczającego powietrze penisa pierwszego faceta.

Z szarpnięciem ściągnęłam lateksową rękawiczkę i wzięłam go do ust. Jęknął, a jego kutas drgnął, a następnie zaczął puchnąć z powrotem do swojej dawnej zahartowanej chwały. Ssałam mocno, przesuwając językiem w górę iw dół, aż znów stał się w pełni twardy. Nie zasłużył na to, ale nie byłam sobą. Byłam jakąś maniakalną, szaloną dziewką z kutasem i to mi w tej chwili pasowało.

Za sobą poczułem ręce na moim tyłku, a następnie zaatakowano moją cipkę. Jęknęłam głęboko, liżąc spermę z kutasa, którego ssałem. Powiedziałem, że nie jestem dziwką i to była prawda. Ale dziś było inaczej. Cokolwiek zawładnęło moimi zmysłami, naprawdę nie obchodziło mnie to.

Chciałem seksu i dostawałem się do syta. Resztę życia miałem na żałosnym pracoholiku, którym się stałem. Byłem tą dziewczyną dzień w dzień. Dziś wieczorem pieprzyłem sobie mózg.

A jeśli dotarcie tam zajęło dwóch facetów, niech tak będzie. Ledwo mogłam słyszeć faceta za mną, jego biodra uderzające o mój tyłek, podczas gdy on pompował swojego kutasa w moją cipkę. Boże, to było takie dobre. Zacisnąłem ramiona najlepiej jak potrafiłem i podążałem za rytmem, aby móc wyssać pierwszego faceta. Nigdy nie robiłem dwóch facetów tego samego dnia.

Nigdy nie robiłem dwóch facetów jednocześnie. Ta noc pękała w szwach od nowinek. Moje ciało płonęło, erotyczne pulsy łaskotały moje nerwy wszędzie, ale nie mogłem się zrelaksować. Oszołomiony sam, to było jak strużka lodowatej wody, która powstrzymywała mnie przed przyjściem. Sięgając między nogami, brzdąkałam po łechtaczce, popychając ją, miażdżąc pod palcami, próbując się tam dostać.

Sam fiut nie wystarczył, a faceci byli zbyt szczęśliwi, aby zdobyć jakąś cipkę, aby zająć się jej zaspokajaniem. Facet walący mnie od tyłu szarpnął się, wpadł na mnie i wiedziałam, że skończył. Dyszałam mocno, pot spływał mi po skroniach, ale nie byłam bliżej orgazmu niż z pierwszym facetem. Odwróciłem się.

Wycofał się i już odkładał się od wiwatów tych, którzy wciąż oglądali program. Nie było sensu powstrzymywać się przed pokazaniem rozczarowania na mojej twarzy, więc to zrobiłem. Zmarszczyłem brwi i spojrzałem na pozostałych czterech facetów. Skończyły mi się prezerwatywy, więc miałam nadzieję, że jeden z nich przyniósł własne. "Czy masz gumkę?" Krzyknąłem na następnego najbliższego faceta, moja ręka wciąż głaskała pierwszego faceta.

"Co?" Pochylił się bliżej. Grzmiąca muzyka była zbyt głośna. - Masz. Masz.

Gumkę? "Nie." Jego ręce uniosły się na boki dłonią do góry w przeprosinach. Nie potrzebowałem przeprosin, potrzebowałem kogoś, kto by mnie zdjął. Czy to za dużo, by prosić? - No to zgub się – krzyknęłam i przeniosłam wzrok na następnego faceta.

Już grzebał w portfelu. Wyciągnął małe turkusowe, kwadratowe opakowanie. Posłałam mu uśmiech, a on praktycznie wpadł mi w ramiona.

Jego usta były miękkie na moich. Naprawdę dobrze całował. Mężczyzna, który wie, jak prawidłowo używać ust, był mniej powszechny, niż lubią myśleć, i wpadłem na nowy pomysł. Wciskając moje cycki w jego klatkę piersiową, skubnęłam jego ucho, a potem wyszeptałam. „Zjedz moją cipkę.

Doprowadź mnie do orgazmu i możesz mnie przelecieć”. Odchyliłem się do tyłu i spojrzałem mu w oczy, szukając odpowiedzi. Skinął głową, a ja wsunęłam się na plecy. Uklęknął posłusznie, a jego dłonie wygładziły wnętrze moich ud, szeroko rozchylając moje nogi.

Głodnie siorbał moje śliskie fałdy do swoich gorliwych ust, ssąc je i zanurzając język, żeby mnie posmakować. Uwielbiam, kiedy mam rację. Dobrze radził sobie z ustami i przywarłam do jego włosów, gdy pieprzył mnie swoim cudownym językiem.

Niesamowita fala ekstazy przeszła przez nie mniej niż dwie minuty, kiedy okładał moją cipkę wszystkim, co miał. Moje biodra zadrżały, gdy eksplozja głęboko we mnie zadrżała na zewnątrz. Krzyczałam, ale nie było to słychać w kakofonii hałasu w całym hałaśliwym klubie.

Doszłam mocno, ocierając cipkę o jego słodkie, błogie usta. Odsunął się i pokazał mi gumę. Uśmiechnąłem się i skinąłem mu głową. Nadal miałem tłum obserwował mnie i czułem się jak brudna mała dziwka.

Powinienem tego wszystkiego żałować, ale tego nie zrobiłem. Bycie niegrzecznym było dobre. Założył prezerwatywę i wsadził mnie, popychając, żebym położyła się na wygodnej ławce.

Miaucząc jak kotek, dreszcze erotycznej przyjemności pulsowały przeze mnie, gdy zanurzał we mnie swojego kutasa. Było pełne uczucie sytości, które pochodziło z napełnienia ładnym kutasem. Zawijając nogi wokół jego tyłka, użyłam ich, by zmusić go do mocniejszego pieprzenia mnie.

Odpowiedział z entuzjazmem, pchając mocno, głęboko i szybko. Pociągnęłam za kaptur, używając go do zdejmowania łechtaczki, gdy pompował swoją grubą erekcję do środka i na zewnątrz. Zamierzałem przyjść ponownie. Pocałunki spadły na moje cycki i zdałem sobie sprawę, że pierwszy facet wciąż tam był, szukając kolejnej szansy. Spojrzałem na niego przez przymknięte oczy.

Uśmiechnął się. Zwróciłem go, po czym odrzuciłem go wolną ręką. Spazm drgnął we mnie, a potem cały mój zaczął drżeć, a drugi orgazm ogarnął mnie. Spojrzałem z powrotem na ogiera walącego w moją mokrą cipkę. Przesuwanie palcami w tę iz powrotem po łechtaczce w szaleństwie zepchnęło mnie z krawędzi i tym razem doszłam jeszcze mocniej.

Czułem, że się skurczyłem, ściskając i dojąc jego kutasa w niekontrolowany sposób. Jego ramiona ześliznęły się, a biodra szarpnęły chaotycznie. Jego wargi wykrzywiły się tak słodko, kiedy szedł ze mną. Moje pazury wbiły się w jego ramiona, aż mój szczyt powoli minął. Uśmiechnęłam się do niego, gdy usiadł na zadzie.

Skręcając się, przewróciłem się i stanąłem na nogi. Zsunęłam spódnicę i zarzuciłam gorset z powrotem na piersi. Zaspokojony jak nigdy przedtem podniosłem drinka. Lód już dawno się stopił, ale mnie to nie obchodziło.

Opróżniłem go jednym pociągnięciem, odepchnąłem facetów otaczających boks i wyszedłem z baru. Obiecałem sobie, że znajdę dobrego kumpla do pieprzenia, bo to była okazja raz w życiu. Nigdy więcej nie zrobiłbym czegoś takiego. Ale ja też nigdy bym tego nie żałowała..

Podobne historie

Skąd ja cie znam?

★★★★(< 5)

Co się stanie, gdy skradzione jej nagie zdjęcie trafi do sieci.…

🕑 17 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 2,870

Kiedyś, jako żart, koleżanka zrobiła mi zdjęcie aparatem cyfrowym, gdy stałem nago w jej łazience po prysznicu. Śmialiśmy się z tego i zapomnieliśmy o jego istnieniu. Kilka lat później,…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Moja randka

★★★★(< 5)
🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 6,267

Dlaczego moja randka w ciemno chciała, żebym się z nim spotkał w Camelot? oraz m? Powiedział lunch, ale to miejsce GO-GO. Podają też jedzenie? Powiedział, że się nie spóźni, bo inaczej…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Miejsce Stana

★★★★(< 5)

To prawdziwa historia tego, co robię w mieszkaniu mojego przyjaciela…

🕑 4 minuty Ekshibicjonizm Historie 👁 9,453

Ostatnio masturbowałam się w mieszkaniu mojego przyjaciela Stana. Zaprosił trzech przyjaciół, by obserwowali, jak to robię. Kiedy przyjechałem, mieliśmy napoje. Stan zasugerował, żebym…

kontyntynuj Ekshibicjonizm historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat