Sąsiad w mojej sypialni

★★★★★ (< 5)

Opowieść Teresy o spaniu z sąsiadką…

🕑 15 minuty minuty Dojrzały Historie

„Nie bez powodu lubię starszych mężczyzn” – powiedziałem Renardowi, gdy leżeliśmy w poświacie naszego seksu. – Często z nimi śpisz, prawda? on zapytał. „Nie” – powiedziałem. „Jesteś pierwszym starszym mężczyzną, z którym spałam”. Zaczął bawić się jednym z moich długich warkoczy, ciągnąc go i lekko szarpiąc.

„Jestem zaszczycony” – powiedział w końcu. „Nie mam zamiaru, żeby to było jednorazowe” – powiedziałem mu. – Mam nadzieję, że dotrzymasz mi kroku. Renard roześmiał się.

„Och, kochanie, mógłbym powiedzieć ci to samo”. Dołączyłam się do jego śmiechu, podpierając się na łokciu i mocno go całując. Przytuliłam się do niego i delikatnie owinęłam dłoń wokół jego teraz miękkiego penisa.

Ścisnąłem go delikatnie, pulsował i stwardniał w mojej dłoni, ale potem wrócił do stanu wiotkiego. Szarpnąłem go, ale pozostał miękki. Zachichotałem. Oczywiście wiedziałem, że jeszcze przez jakiś czas nie stwardnieje do pełnego stanu, ale nadal bawiło się nim i wydawało się, że Renardowi się to podoba. Jak na mężczyznę po czterdziestce, nadal był bardzo przystojny.

Jego czarne włosy były gęste i gęste, choć lekko siwiejące na skroniach, ale to dodawało mu wyglądu. Był dystyngowanym, wyrafinowanym starszym mężczyzną, co wydawało mi się niezwykle seksowne. Jego brązowe oczy również były nadal bystre i czujne, zakryte okrągłymi okularami. Jego postawa była prosta, nadal miał pełną wysokość i nie cierpiał na różnicę wieku. Od pierwszego prawdziwego spotkania, które odbyliśmy, poczułem do niego niewiarygodny pociąg.

Wiedział, czego chce, był pewny siebie i zdeterminowany. Być może byłam odważna w moich wcześniejszych kontaktach z nim, ale przyniosło to pożądany skutek dla nas obojga, ponieważ wylądowaliśmy razem w łóżku. Leżeliśmy tam, przytuleni do siebie, trzymając rękę na jego kutasie, i rozmawialiśmy.

To była tylko czcza pogawędka, rozmowa nie miała żadnego rymu ani powodu, to była tylko rozmowa, ale było miło. Mieliśmy wiele wspólnego, kilka wspólnych zainteresowań i hobby. Miło było także, w miarę upływu czasu, widzieć i czuć wpływ, jaki na niego wywieram. Od czasu do czasu przyjacielsko go ściskałem lub delikatnie głaskałem, a on powoli twardniał w mojej dłoni. W miarę upływu czasu stawał się coraz mocniejszy, a pełną godzinę później po naszej pierwszej rundzie był gotowy, aby zrobić to ponownie.

Chwyciłem jego trzonek i powoli poruszałem ręką w górę i w dół, ściskając go kilka razy i zmieniając nacisk. – Mmm – jęknął z uznaniem, zamykając oczy. Uwielbiałam wpływ, jaki wywierałam na tego mężczyznę i byłam pewna, że ​​jemu także podobał się wpływ, jaki wywierał na mnie. Zmieniłam pozycję i przesunęłam się tak, że leżałam pomiędzy jego nogami, z jego kutasem blisko moich ust. Objęłam go drugą ręką i szarpałam nim w ten sposób przez chwilę, czasami poruszając rękami w synchronizacji, a innym razem sprawiając, że poruszały się z różną prędkością i naciskiem.

Następnie opuściłam głowę i musnęłam czubek językiem, wywołując u niego głośny jęk. Opuściłem się jeszcze bardziej i zassałem dużą głowę, owijając wokół niej język, a dłonie owinąłem wokół trzonu i podstawy. Wypracowałam rytm między dłońmi a ustami, znajdując odpowiednie tempo i ciśnienie, które Renard zdawał się lubić. Lubiłam też mocno zasysać wargami, przez co kilka razy przeklinał i głośno jęczał.

Oprócz tego, że naprawdę lubiłem występować ustnie, podobało mi się również to, że mogłem wywołać taką reakcję u Renarda. Powoli ssałem go głębiej, a następnie podniosłem się, owijając językiem wokół głowy i przesuwając go po małej szczelinie na końcu. Dokuczałam mu w ten sposób, biorąc go głębiej, ale nigdy tam nie pozostając. Zawsze wracałam i lizałam jego długość i pośladek, czasami nawet przesuwając językiem w dół do jego jąder. Po chwili delikatnego drażnienia poczułam jego dłonie z tyłu głowy, próbujące przytrzymać mnie tam, żebym nie mogła uciec.

Był trochę szorstki, co mi nie przeszkadzało, w zasadzie przyjmowałem to z radością, ale był zdeterminowany w tym, czego chciał. Trzymał moją głowę w miejscu, trzymając swojego twardego kutasa w moich ustach. Puścił mnie na kilka krótkich chwil, ale potem ponownie chwycił mnie za głowę i popchnął z powrotem na siebie. Kilka razy zakrztusiłem się, ale Renardowi najwyraźniej się to podobało.

Kilka razy pchnęłam gardło, po czym doszłam, chrząkając głośno, gdy to robił. Wyczyściłem go i ponownie położyłem się obok niego. – Muszę już iść – powiedział, nie brzmiąc na zbyt zadowolonego.

"Naprawdę?" Zapytałam. – Tak. Spotykam się z przyjaciółmi na kilku drinkach w mieście. – Och – wymamrotałem. Renard zaśmiał się.

„Jeśli to jakieś pocieszenie, wolałbym zostać tu z tobą i okazać wdzięczność. Jesteś o wiele ładniejsza i bardziej seksowna niż moje przyjaciółki”. Patrzyłam, jak Renard wstaje i zaczyna się ponownie ubierać, podziwiając swoją męską sylwetkę.

– A tak przy okazji – powiedział, odwracając się w moją stronę. „Powiedz jutro, jeśli coś się zepsuje i będzie wymagało naprawy, to proszę, przyjedź po mnie. Jestem niezłą złotą rączką”. Pocałował mnie w głowę i wyszedł. Usłyszałem, jak zamykają się za nim drzwi wejściowe, gdy wychodził, a potem jeszcze słabszy dźwięk dochodzący z sąsiednich drzwi, gdy wracał do domu.

Bardzo by mi się podobało, gdyby został i spędził noc. Mogliśmy przeprowadzić więcej eksploracji i uprawiać coś, co wyobrażałem sobie jako oszałamiający seks, ale teraz go nie było. Moja sypialnia wydawała się dziwnie pusta bez jego dominującej i męskiej obecności.

Nigdy wcześniej nie był w mojej sypialni, ale teraz, po spędzeniu popołudnia, pokój wydał się jakoś inny. Poczułem się jakoś inaczej. Był dopiero drugim mężczyzną, z którym spałam. Pierwszym i jedynym innym mężczyzną był mój chłopak Tom, którego poznałam na studiach. Może dlatego, że Renard był doświadczonym pomocnikiem w sypialni i dbał także o moje potrzeby? Ale mogłam już powiedzieć, że on i ja doświadczymy bardzo intensywnych orgazmów.

Jako dziecko moja rodzina często się przeprowadzała. Mój ojciec był wojskowym, więc spędzał dużo czasu z dala od nas, a po pewnym czasie zawsze się pakowaliśmy i dołączaliśmy do niego w nowym miejscu na tak długo, jak długo wyjeżdżał, zanim znowu wyjechał na kilka miesięcy i dołączyliśmy do niego. jego.

Trudno było w ten sposób nawiązywać przyjaźnie i kontakty z ludźmi. Kiedy jesteś dzieckiem, łatwo jest nawiązać przyjaźnie, po prostu podchodzisz do innego dziecka i pytasz, czy może zostać przyjaciółmi, i to wszystko, jesteś popularny. Będąc nastolatkiem jest trudniej.

Szesnastolatkowie bardzo szybko oceniają i wyciągają wnioski na podstawie pierwszego wrażenia i pozorów. Kiedy mieszkaliśmy w Michigan, dzieciaki w szkole średniej usłyszały mój południowy akcent i nagle zostałem napiętnowany jako „wiejski głupek” i „wieśniak”. Skłoniłam się do seniorów i starszych dzieci, ponieważ przynajmniej bardziej mnie akceptowali. Chcieli zapomnieć o mieszanym południowym akcentie, który nabyłem przez lata przemieszczania się po całym obszarze południowego i środkowego Atlantyku.

Szczególnie starsi chłopcy byli dla mnie zawsze mili, chociaż kiedy rozeszła się wieść, że nie jestem taki głupi i naiwny, jak ludzie myśleli, i że nie da się mnie łatwo zgasić, starsi chłopcy raczej trzymali się z daleka. Aż do tego popołudnia spanie ze starszym mężczyzną było przelotną fantazją. Zawsze lepiej dogadywałem się z ludźmi starszymi ode mnie, ponieważ w większości sytuacji byłem najmłodszy. W szkole strasznie się zakochałam w moim nauczycielu gimnastyki, panu Wilsonie.

Patrzenie na niego nie było niczym nadzwyczajnym, ale było w nim coś, co mi się podobało, mimo że miałam siedemnaście lat, a on grubo po trzydziestce. Na studiach zakochałam się w moim profesorze angielskiego Bernardzie Marchu. Powtórzę: nie był oszałamiająco przystojny ani ten oszałamiający Adonis, miał wygląd książkowy i być może zmierzał w stronę tego, co niektórzy nazwaliby maniakiem, ale miał w sobie nutę męskości, która mi się podobała.

Przez lata studiów miałam wiele seksualnych i napalonych snów o Bernardzie. Usłyszałem słaby, ale wyraźny dźwięk uruchamianego silnika samochodu Renarda, a następnie odjeżdżającego z trzaskiem. Zaczynało już się ściemniać, kiedy zasnęłam, marząc o popołudniu, które spędziłam z Renardem, a moje myśli wróciły do ​​tego, jak dobrze jego dotyk działał na moją skórę i jak był cicho pewny siebie i asertywny.

Kiedy kilka godzin później obudziłem się przez powódź świateł samochodowych padających na pokój i moją twarz, zauważyłem, że było tuż po północy, jak pomocnie mi powiedział zegar na szafce przy łóżku. Usiadłem i włączyłem lampę, która rzucała delikatny blask na pokój. Podszedłem do okna, z którego mogłem częściowo zajrzeć do frontowego pokoju Renarda.

W jego pokoju od frontu znajdowało się duże okno ze szkła płaskiego i wiedziałam, że częściowo widział moją sypialnię, tak jak ja trochę widziałam jego dom. Zastanawiałam się, czy on wiedział, że czasami go widzę. Oczywiście zachowywał się subtelnie, od czasu do czasu ukradkiem zerkając, ale i tak lubił patrzeć. Na początku przeraziła mnie ta koncepcja i przez większość czasu trzymałem zasłony zaciągnięte, ale pewnego wieczoru, po wzięciu prysznica, zostawiłem je otwarte.

Kilka razy przechodziłam obok okna owinięta ręcznikiem i co jakiś czas widziałam, jak na niego patrzy. W pewnym sensie podobało mi się, że mógł mnie widzieć i lubił oglądać. Potem stałam się bardziej odważna, przechadzając się po pokoju w samym T-shircie i majtkach lub bieliźnie, dając mu niezłe przedstawienie. Oczywiście nigdy nie przyznaliśmy się do siebie przez okno, byłoby to trochę niezręczne, biorąc pod uwagę, że podejrzewałam, że nie wie, że robię to celowo, ale było naprawdę zabawnie. Jednakże tej nocy podszedłem do okna i zajrzałem do frontowego pokoju Renarda.

Widziałem włączone światło i poruszające się cienie, ale on mnie nie widział i nie wiedział, że tam jestem. I tak było do chwili, gdy przypadkiem przeszedł obok okna i spojrzał w górę. Powitał mnie pewnym siebie i seksownym uśmiechem, po czym ponownie zniknął. Jednak po kilku chwilach wrócił i sprawdzał, czy nadal tam jestem.

Pomachałam mu trochę, a potem żartobliwie pociągnęłam sutki, robiąc dla niego przedstawienie. Trzymałam piersi obiema rękami, masując je i pocierając, a sutek przepływał między moimi palcami. Poprawił się kilka razy, co było dla mnie sygnałem, że aprobuje to, co robię.

Wystarczy, pomyślałem, znikając mu z pola widzenia. Znalazłem swój krótki, satynowy szlafrok, założyłem go i wyszedłem z domu, mając nadzieję, że sąsiedzi nie zobaczą ledwo ubranej młodej kobiety spacerującej po sąsiedzku. Wszedłem na jego frontowe schody i lekko zapukałem do drzwi. Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź. Uśmiechnęłam się do niego uwodzicielsko, chwytając krawat mojej szaty i kołysząc nim żartobliwie w małych kółkach.

Szlafrok opadał lekko z przodu, moja lewa pierś była dla niego widoczna, a chłodne nocne powietrze sprawiało, że był to mały problem. Cóż to musiał być za widok – ledwo ubrana kobieta na progu jego domu, z wyeksponowanymi piersiami i częścią jego spermy, która wcześniej powoli kapała z niej. Renard uśmiechnął się, chwycił mnie za rękę i wciągnął do środka, zamykając za nami drzwi, przyciskając mnie do nich i całując głęboko i pożądliwie.

Jęknęłam w jego usta, poddając się mu w tym momencie. Ten człowiek może zrobić ze mną wszystko, co chce, pomyślałem niegrzecznie. Mógłby zasugerować wszystko i prawdopodobnie bym się zgodził.

Całował tak dobrze, delikatnie, a jednocześnie stanowczo i mocno. Wiedział, czego chce, to było pewne, widziałam to po jego pocałunku. Mój szlafrok został wyrzucony, podobnie jak ubrania Renarda, i przenieśliśmy się do salonu, gdzie popchnąłem go na sofę. Kiedy się całowaliśmy, usiadłam na nim okrakiem, moje uda po obu stronach jego. Tak bardzo pragnęłam jego dotyku, byłam gotowa, żeby ten mężczyzna miał ze mną swój niegodziwy sposób.

Całował moją szyję i klatkę piersiową, całował każdą pierś, po czym zaczął ssać sutki, muskając językiem każdy mały guzek, przez co jęczałam i drżałam z przyjemności. Przyłożyłam jego głowę do moich piersi, a on nadal lizał, ssał i gryzł moje sutki. Na tym etapie jego kutas stał sztywno na baczność. Poczułam, jak ociera się o wewnętrzną stronę moich ud i ociera się o moją cipkę.

Delikatnie trzymałam jego penisa w dłoni i masowałam go od góry do dołu, uśmiechając się do niego, zanim znów się pocałowaliśmy, a chłodne powietrze uderzyło w moje sutki w miejscu, gdzie wcześniej znajdowały się jego ciepłe usta. Drażniłam się z nim, przesuwając jego kutasa po mojej łechtaczce oraz w górę i w dół po mojej cipce, ale nie wkładałam go we mnie ani nie zatapiałam się w nim, chociaż wiedziałam, że nie mógł się doczekać, abym to zrobiła. Ja też nie mogłem się doczekać, żeby to zrobić, ale jednocześnie lubiłem się z nim drażnić i przeciągać to.

W końcu, zarówno dla niego, jak i dla mnie, umieściłam go przy wejściu i powoli wprawiałam go w swoje wnętrze, siadając na nim ostrożnie, przyzwyczajając się do jego rozmiaru i obwodu. Kiedy już miałam to w sobie całkowicie, zatrzymałam się i pocałowałam go czule. Położył ręce na moich biodrach i powoli przesuwał mnie w górę i w dół. Podobało mi się to, jak się we mnie czuł.

Podobało mi się jego głębokość i to, że trafiał we wszystkie właściwe miejsca. Całował i ssał moje sutki, gdy ujeżdżałam go, coraz szybciej i szybciej. Moja dłoń powędrowała w dół ciała do łechtaczki, gdzie zakręciłam się pod palcami. To było niesamowite uczucie, kiedy wciągał się we mnie, gdy bawiłam się moją łechtaczką.

Przesunął rękę z mojego prawego biodra i położył ją na tyłku, który chwycił i masował. Następnie dał mi klapsa, co było dla mnie nowością. Jęknęłam zaskoczona, a Renard spojrzał na mnie pytająco, choć w jego ciemnym spojrzeniu był jakiś przebiegły element. Znów mnie uderzył, nie przerywając kontaktu wzrokowego. Nie nienawidziłam jego klapsów, było to dla mnie nowe doświadczenie.

Właściwie to nawet podobało mi się, kiedy się razem poruszaliśmy, jak bawiłam się moją łechtaczką, a on wpychał się we mnie i dawał klapsy w tyłek. To było zdecydowanie seksowne, o czym Renard wiedział. Przywarłam biodrami do jego i jęknęłam głośno, a orgazm zaczął napływać z głębi mnie.

„Dojdę” – powiedziałam mu bez tchu. „Dojdę. Dojdę”.

Mruknął z aprobatą i wszedł we mnie. Odgłos naszych ciał był jedynym dźwiękiem w pomieszczeniu, z wyjątkiem moich jęków, które stawały się coraz głośniejsze. „Spuść się na mnie, kochanie” – powiedział. Trzęsłam się z intensywności orgazmu, jęcząc głośno, zaciskając wokół niego mięśnie.

Całowaliśmy się lekko niezdarnie, gdy orgazm ogarnął mnie, przepływając przez całe moje ciało, zanim uczucie zaczęło odpływać. – Doprowadzisz mnie do orgazmu – mruknął. „Zrób to” – westchnąłem, powtarzając moją wcześniejszą prośbę.

Jeszcze sześć pchnięć i poczułem, jak uderza głęboko we mnie. Odrzucił głowę do tyłu i zamknął oczy, pogrążony w chwili. Całowaliśmy się, gdy lekko się uniosłam, czując, jak powoli wiotczeje i odsuwa się ode mnie.

Opadłam na sofę obok niego, zmęczona i wyczerpana, ale bardziej niż zadowolona. „Być może będę miał coś dla ciebie do naprawienia jutro” – powiedziałem, chichocząc bez tchu i lekko dysząc. „Mam taką nadzieję” – Renard uśmiechnął się..

Podobne historie

Altany i wermut-część 7

★★★★★ (< 5)

Zmniejsz swój ładunek…

🕑 7 minuty Dojrzały Historie 👁 2,671

Przed jej domem i na podjeździe ustawiło się kilka samochodów. Zaciągnąłem hamulce, żeby policzyć samochody, gdy samochód odjechał na bok i trącił klaksonem. Blokowałem prawo do…

kontyntynuj Dojrzały historia seksu

Nie jest miło dokuczać

★★★★(< 5)

Młoda dziewczyna spełnia fantazję starego człowieka.…

🕑 7 minuty Dojrzały Historie 👁 3,466

Przez całe życie zwróciłem uwagę mężczyzn. Ale nigdy nie usłyszałem sygnałów dźwiękowych nastolatków w gorących samochodach. Ani pobłażliwi, egoistyczni, muskularni mężczyźni,…

kontyntynuj Dojrzały historia seksu

Unikalny związek: prolog

★★★★(< 5)

Częściowo erotyczne nagromadzenie wieloetapowej sagi miłosnej…

🕑 15 minuty Dojrzały Historie 👁 3,003

Od czasu do czasu opiekowałam się parą po drugiej stronie ulicy. Po czterdziestce mieli dwójkę dzieci w szkole podstawowej. Mieszkali w bardzo ładnym domu z basenem i wszystkim, i prowadzili…

kontyntynuj Dojrzały historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat