Moja żona mówi: „Nie można bez konsekwencji umieścić mężczyzny i wibratora między nogami kobiety”.…
🕑 28 minuty minuty Dojrzały HistorieSkręciłem harleyem za ostatni zakręt i z trudem utrzymywałem niską prędkość, gdy jechaliśmy ostatnią przecznicę z powrotem do jej domu. Pasażerka wiedziała, że walczę, a mimo to wbiła mi paznokcie w żebra i znów uszczypnęła sutek. Wydała z siebie jęk, który powtórzył się z moim, gdy drugą ręką pieściła mojego twardego kutasa przez dżinsy. Kiedy skręciłem na jej podjazd i zatrzymałem się z piskiem opon, stanęła na podnóżkach i złożyła gryzący pocałunek na mojej szyi. – Zostaw to uruchomione – poleciła, zeskakując.
Przez chwilę grzebała w sakwie i drzwi garażu zaczęły się otwierać. Zanurkowała pod nim i dała mi znak, abym pociągnął do przodu. Gdy tylko wszedłem, nacisnęła guzik i drzwi zaczęły się zamykać. Zgasiłem silnik i palcem u nogi wyciągnąłem podpórkę. Stała przez chwilę obok roweru z rozpaczliwym spojrzeniem.
Zrobiła krok do przodu, zanim zdążyłem zsiąść, i popchnęła mnie z powrotem na siedzenie. – Proszę, nie mów mi nie – błagała. Nie czekając na odpowiedź, przepchnęła się między mną a motocyklem, siadając na moich kolanach twarzą do kierownicy. Sięgając po kraty, jęknęła: „Dotykaj mnie tak, jakbym dotykała ciebie!”.
Było tak wiele powodów, by powiedzieć jej „nie”. Kiedy przesuwałem paznokciami po jej żebrach, stwierdziłem, że nie ma stanika, który powstrzymałby mnie przed szczypaniem jej sutków. Wiedziałem wtedy, że dam jej wszystko, o co poprosi.
Przypomniałem sobie, jak kiedyś powiedziałem jej, że tego nie zrobię. Wszystko zaczęło się od nieudanego napadu na bank. Zajmowałem się swoimi sprawami, stojąc przy małej wysepce w banku, wypełniając dowód wpłaty, kiedy bardzo zdenerwowany facet zatrzymał się obok mnie.
Miał kartkę w dziwnym kolorze i próbował na niej pisać, ale ręce za bardzo mu się trzęsły. Chyba dlatego go w ogóle zauważyłem. Zaklął głośno pod nosem, wyciągnął broń, strzelił do ochroniarza i krzyknął coś o napadzie. Pamiętam, że pomyślałam, że musiałam mieć najgłupszy wyraz twarzy, kiedy tylko na niego patrzyłam.
Pamiętam, jak pomyślałem, że głupio byłoby umrzeć, próbując zdeponować głupi czek na dziesięć dolarów. Pamiętam, że pomyślałem, że byłoby do dupy, gdyby ktoś inny umarł, ponieważ tam pracował lub miał głupi czek na dziesięć dolarów do zdeponowania. Nie przypominam sobie, żebym zdecydował się coś z tym zrobić. Byłem tak samo zszokowany jak on, kiedy moja pięść trafiła go prosto między oczy z całą siłą, na jaką było mnie stać. Byłem również zszokowany tym, jak szybko zgasło światło w jego oczach, kiedy upadł na podłogę.
Jeśli kiedykolwiek nakręcą film o tym, co się stało, reżyser sprawi, że ta scena będzie trwała pięć minut. Może więcej. Z pewnością tak się czuł, kiedy to się stało.
W jakiś sposób reżyser będzie musiał zmieścić zbyt wiele akcji w ciągu następnych dziesięciu sekund. Ochroniarz nie został trafiony. Pospieszył się.
Złodziej miał dziesiątki pistoletów, a przynajmniej trzy, które latały wszędzie, gdy strażnik go rozbrajał. Pojawiła się policja. Zadano pytania. Informacje zostały spisane.
pozwolono mi odejść. W końcu chyba jedyną rzeczą, która miała dla mnie znaczenie, było to, że będę musiał znaleźć inny oddział, aby zdeponować ten głupi czek. Zrezygnowałem z moich piętnastu minut sławy i po kilku tygodniach zapomniano o całym incydencie. Byłem trochę zaskoczony, gdy prawie dwa miesiące później recepcjonista firmy zadzwonił do mojego biurka, aby przekazać połączenie z banku.
Moje oczekiwania były niskie, gdy odebrałem telefon. Na początku byłem trochę sceptyczny. Kobieta po drugiej stronie linii brzmiała na bardzo młodą i bardziej niż trochę zaniepokojoną.
Cicho wyjaśniła, że prosiła o przysługę, która w większości nie miała nic wspólnego z bankiem. Brzmiała, jakby miała się zaraz rozpłakać, kiedy wyjaśniła, że prosiła tylko o mój numer telefonu komórkowego i pozwolenie na zadzwonienie do mnie później w ciągu dnia. Kiedy zapytałem dlaczego, ledwo była w stanie odpowiedzieć, że to skomplikowane.
Chyba jestem frajerem jeśli chodzi o łzy. Dałem jej swój numer. Zadzwoniła do mnie w połowie drogi do domu i mogliśmy rozmawiać przez dłuższą chwilę. Wyjaśniła, że była kasjerem bankowym, który stał obok ochroniarza, kiedy niedoszły złodziej do niego strzelał. Spotykała się z terapeutą, aby przepracować lęk związany z tym wydarzeniem, ale znalazła się w impasie.
Mogła wrócić do pracy i przez większość czasu czuła się dobrze. Głośne dźwięki nadal przerażały ją bardziej niż wcześniej, ale czasami klient robił coś i to ją przerażało. Powiedziała, że przerażają ją małe rzeczy. Może klient wyglądałby na zdenerwowanego, gdy bawiłby się długopisem.
Pewnego razu klient wszedł z luźną kartką, która wyglądała jak notatka. Terapeuta chciał, żeby użyła techniki wizualizacji, aby się uspokoić, kiedy takie rzeczy się dzieją. Miała pomyśleć o czasie w swoim życiu, kiedy czuła się bezpiecznie, i użyć tego wspomnienia jako tarczy przed strachem.
Powiedziała, że stąd wziął się impas. Po cichu przyznała, że nigdy w życiu nie czuła się bardziej bezpieczna niż w chwili, gdy znokautowałem tego faceta. Jej ton głosu sugerował, że postrzega mnie jako swego rodzaju bohatera lub anioła stróża. Czuła, że jeśli użyje wspomnienia o tym, jak stoję nad tym facetem, uspokoi ją to przed wszelkim strachem. Kiedy jednak przywołała to wspomnienie, nie mogła powstrzymać się od przypomnienia sobie, jak duży wydawał się pistolet, jak głośny był i jak bardzo się bała.
Przyznała, że telefon do mnie był jej własnym pomysłem. Zastanawiała się, jak rozwiązać swój problem, i zdecydowała, że odpowiedź w czasie rzeczywistym będzie lepsza niż wspomnienie. Miała nadzieję, że zgodzę się odpowiedzieć za każdym razem, gdy do mnie napisze. Powiedziała, że wyśle mi szybkie „Dzień dobry”, a kiedy odpowiem „Dzień dobry”, poczuje ten bezpieczny moment. Nie byłem pewien, czy jej pomysł wypali, ale też by w niczym nie zaszkodził, więc się zgodziłem.
Drażniłem się też z nią trochę, że dzwonię, żeby złożyć jej prośbę. Tylko dlatego, że brzmiała zarówno uroczo, jak i przestraszona, nie powinna myśleć, że może zadzwonić do nieznajomego i dostać wszystko, o co poprosi. – Masz pojęcie, jak niebezpieczną grę prowadziłeś? Warknąłem jej do ucha, podkreślając słowo „ty”.
Moje palce rozłożyły się, aby całkowicie zakryć jej piersi i złapałem oba jej sutki między kłykciami, gdy ugniatałem jej ciało. Oparła się plecami o mnie, gdy zacisnęła dłonie na moich, chociaż moje ręce były pod jej koszulą, a jej nie. – To nie gra – jęknęła. „Połóż ręce na uchwytach” – warknąłem, a ona sapnęła i sięgnęła po kraty. - Udajesz, że nie drażniłeś się ze mną, sprawdzając, jak daleko możesz mnie posunąć? Zapytałam.
Puściłem jej piersi, tylko po to, by przeciągnąć paznokciami po jej brzuchu. Przycisnąłem klatkę piersiową do jej pleców i poruszyłem ramionami, by naśladować sposób, w jaki drażniła się swoimi piersiami na moich plecach. Pozwoliłem jej poczuć ciepło mojego oddechu, gdy moje usta prawie dotknęły jej szyi. – Myślałeś, że dotykanie mnie w ten sposób nie wpłynie na moją koncentrację podczas jazdy? Wyszeptałem, pozwalając jej poczuć, jak moje usta muskają jej skórę. Jęknęła i odwróciła głowę, wystawiając mi szyję.
Nie miałem wątpliwości, że miała zamknięte oczy. Przyciągnąłem jej ciało do siebie, wsuwając jedną rękę pod jej piersi. Drugą ręką zjechałem w dół, by ująć jej krocze, a ja brutalnie przyciągnąłem jej tyłek do siebie.
„Wyobrażasz sobie, że głaskanie mojego fiuta było mniej niż rozpraszające?” Zapytałam. Lubieżnie pogładziłem przód jej dżinsów, jednocześnie popychając mojego fiuta do przodu. Oparła się o nią tyłkiem i jęknęła z potrzeby.
– Proszę – błagała błagalnie. Jej ręce wystrzeliły razem pod moimi, a guzik i suwak jej dżinsów szybko się rozstąpiły. "Dotknij mnie!" zażądała. Nie było nawet cienia wahania, kiedy moja ręka zanurzyła się w jej majtkach. Być może był czas, kiedy mogłem się oprzeć, ale teraz byłem jej rozkazodawcą.
Od czasu do czasu rozmawialiśmy, ale przeważnie wymienialiśmy się bardzo mdłymi tekstami. Na początku było to kilka razy dziennie, ale z czasem zaczęło pojawiać się raz na kilka dni. Wysyłała „Dzień dobry” lub „Czy lubisz Calvina Harrisa?” lub „Deszcz mnie zasmuca”, a ja odpowiadałem „Ty też”, „Nigdy o nim nie słyszałem” lub „Deszcz oczyszcza powietrze”. Kiedy rozmawialiśmy, często mi dziękowała i mówiła, że to naprawdę pomaga.
Byłem zaskoczony późnym rankiem, kiedy napisała do mnie SMS-a, odpowiedziałem, a ona kontynuowała rozmowę. Kiedy przeszło dziesięć wiadomości, zapytałem, czy musi do mnie zadzwonić. Mniej więcej minutę później zadzwonił mój telefon na biurku i wiedziałem, że coś jest nie tak. Okazało się, że nic.
Ich oddział odwiedzał menedżer firmy, który miał taką samą budowę ciała jak niedoszły złodziej. Wiedziała, że zachowuje się głupio, ale nie mogła się skoncentrować. Zaproponowałem jej wyjście na wczesny lunch.
Powiedziała, że nienawidzi jeść sama. Nie zastanawiałem się dwa razy, zanim zaproponowałem jej spotkanie w sklepie z kanapkami w pobliżu banku. Ona zaakceptowała. Nie sądzę, aby którekolwiek z nas było zdenerwowane lub zmartwione, ale wiedzieliśmy, że przekraczamy jakąś granicę.
Kiedy się poznaliśmy, zdałem sobie sprawę, że widziałem ją w banku wiele razy. Była starsza, niż się spodziewałem, sądząc po jej głosie, ale wciąż dopiero po trzydziestce. Kasjer w sklepie spojrzał na wszystko z perspektywy, kiedy zapytała, czy „ojciec” płaci. Oboje się zaśmialiśmy i oczywiście zapłaciłem.
Kiedy wracaliśmy do naszych samochodów, zapytała, czy może się przytulić. Powiedziałem jej, że może mieć tyle uścisków, ile tylko zechce, ale cokolwiek więcej, będzie musiała ukraść. Roześmiała się i ukradła uścisk.
Przylgnęła do mnie o wiele dłużej, niż myślałem, że to zrobi. Natura nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Kiedy objąłem jej dżinsy, by przyciągnąć ją do siebie, mogłem sobie wyobrazić, że czuję ciepło jej ciała pod moją dłonią. Nie mogłem uwierzyć, że kiedy moja ręka wbiła się w jej majtki, moje palce natrafiły na płonącą kałużę wilgoci.
Jej ciało otworzyło się i wciągnęło moje palce do środka. Jej bezsłowny okrzyk afirmacji sprawił, że wielokrotnie zginałem i wyginałem palce. Na wpół obróciła się w moich ramionach i przyciągnęła mnie do agresywnego pocałunku. Myślę, że chciała skręcić bardziej, ale jej nogi były uwięzione po obu stronach roweru. Chętnie odwzajemniłem jej pocałunek, rozkoszując się uczuciem uwięzienia jej w moich ramionach.
Moja ręka pod jej piersiami przesunęła się, by uszczypnąć jej sutek, a ona krzyknęła. Odwróciła się i rzuciła się na mnie, gdy zaczęła dochodzić. Moje usta znalazły jej szyję i szczękę, kiedy zadrżała i znów krzyknęła. Kiedy nie mogła znieść więcej, wepchnąłem palce głęboko i przyciągnąłem jej ciało do siebie. Zastanawiałem się, jak długo pozwoli mi się trzymać.
Musiałem jej dokuczać z powodu zmiany w jej SMS-ach. Po tym pierwszym obiedzie zaczęła wysyłać SMS-y trzy lub cztery razy dziennie. Zawsze były proste i przyjazne, ale nie wydaje mi się, żeby używała ich już jako podpory. Zaczęliśmy spotykać się na lunch raz na dwa, trzy tygodnie. Lunch zawsze kończył się uściskiem, ale nigdy nie trzymała mnie tak długo, jak za pierwszym razem.
Chociaż nigdy o tym wtedy nie rozmawialiśmy, mówiąc seksualnie, zrównałem ją z moimi współpracownikami. Była dość dobrze wyglądającą młodą kobietą, ale była ode mnie o dwadzieścia lat młodsza i zawsze zachowywaliśmy się uprzejmie. Przez cały ten czas nigdy nie rozmawialiśmy też o motocyklach. Jestem trochę jeźdźcem przy dobrej pogodzie i mam dość długie dojazdy. Nie będę jeździł harleyem do pracy, jeśli nie będę pewien, że przez cały dzień będzie słonecznie i ciepło.
Złapał mnie deszcz, ale niezbyt często. Pewnego dnia zaprosiła mnie na lunch. Oczywiście, zgodziłem się. Jeździłem na rowerze, więc w porze lunchu wskoczyłem na niego i pojechałem na jej spotkanie. Jej oczy zrobiły się wielkie, kiedy zobaczyła, jak podjeżdżam, i nieśmiało poprosiła o podwiezienie.
Zjedliśmy szybki lunch, a potem zabrałem ją na dwudziestominutową przejażdżkę po mieście. Kiedy zatrzymałem się obok jej samochodu, objęła mnie ramionami i trzymała przez długi czas. Przytuliłem jej ramiona do swojego ciała i powiedziałem jej, że jest mile widziana. Roześmiała się i kazała mi obiecać, że nie powiem jej matce, z czego oczywiście się z niej droczyłem.
Wzruszyła ramionami i na wpół wyjaśniła, że nadal mieszka z matką, a czasami jej matka próbuje rządzić. Jej matce nie podobał się jej ostatni chłopak, ponieważ jeździł motocyklem. Ostrzegałem ją, żeby trzymała się z dala od takich facetów.
Roześmiała się i powiedziała, że to nie problem. Skupiała się na nauce i karierze, nie miała czasu na mężczyzn. Powiedziawszy to, przytuliła mnie i oboje wyszliśmy do pracy.
Mieliśmy całkiem przyjemne lato i mogłem sporo pojeździć. Jeszcze dwa razy zdarzyło mi się mieć rower, kiedy zaprosiła mnie na lunch. Za każdym razem szybko jedliśmy, a potem kręciliśmy się po mieście. Za każdym razem, gdy wyłączałem silnik, żeby ją podrzucić, przytulała mnie od tyłu dłużej, niż na to zasługiwałem.
Myślałem, że to słodkie. Trzymałem ją i delikatnie skubałem jej szyję, kiedy jej oddech zwolnił. Jej oddech stał się głębszy i prawie pomyślałem, że zasnęła w moich ramionach. Trzymałem ją tak długo, jak tylko mogłem, ale ciepło silnika pod nami w zamkniętym garażu stawało się zbyt duże. Musieliśmy się ruszyć, a ja musiałem zobaczyć, na czym stoimy.
Właśnie przekroczyliśmy ogromną granicę i musiałem zobaczyć, czy zamierzamy przeprosić i wycofać się, czy też odważnie podążać tą nową ścieżką. Wzięła głęboki oddech i wyciągnęła moją rękę z majtek. Trzymając mnie za rękę, odwróciła się i zjechała z roweru.
Podniosła moją rękę i zaczęła lizać palce, jednocześnie ściągając mnie z roweru. Przewróciła oczami z zadowolenia i posłała mi uwodzicielski uśmiech. „Chcesz zgadnąć, gdzie tak naprawdę chcę znaleźć swoje smaki?” drażniła się. Drugą ręką gładziła wybrzuszenie w moich dżinsach.
- Chcę cię nago - rozkazała. Bez wahania. Cóż, lekkie wahanie. Znajdowała nagość szybciej niż ja, a ja nie mogłem się powstrzymać przed zatrzymaniem się i gapieniem na nią.
Przyjęła pochlebstwo, a potem wystąpiła naprzód, abym dokończył. Odniosłem wyraźne wrażenie, że podobało jej się to, co zobaczyła. Chociaż w końcu zwróciła swoją uwagę z powrotem na Harleya. „Chciałabym, żebyśmy mogli wrócić na rower” – powiedziała. „Ciepło z silnika było zbyt duże”.
- Nie będzie tak źle, teraz, kiedy jesteśmy nadzy - zażartowałem. „Chcesz czegoś spróbować?”. Jej oczy były duże, gdy spojrzała na mnie i powiedziała: „Jestem twoja na wszystko!”. Mieliśmy kilka miłych dni z rzędu, a ona codziennie pytała, czy znowu jeździłem na Harleyu. Kiedy w końcu się zgodziłem, ponownie poprosiła o lunch i podwiezienie.
Oczywiście zgodziłem się na spotkanie, po czym znowu szybko zjedliśmy, a potem pojechaliśmy na przejażdżkę po mieście. Kiedy wróciliśmy do jej samochodu, ponownie przytuliła mnie od tyłu. Tym razem trzymała mnie dłużej niż kiedykolwiek.
„Czy kiedykolwiek chciałeś zagrać w grę, o której wiedziałeś, że jest zbyt niebezpieczna, aby przetrwać?” zapytała cicho. Jej usta znajdowały się tuż przy moim uchu i myślę, że to był pierwszy raz, kiedy pozwoliłem sobie na niegrzeczne myśli o niej. Nie miałem pojęcia, o czym myślała, ale w mojej wyobraźni miała zamiar złożyć intrygującą propozycję.
– Jest niebezpiecznie, a potem jest niebezpiecznie – odgryzłem się. Nadal mnie obejmowała, rozważając moją odpowiedź. Uścisnęła mnie szybko, gdy zdecydowała o swoim następnym ruchu. – Miłego popołudnia – powiedziała, ściskając ją jeszcze mocniej, a potem wstała, żeby zejść z roweru. Tuż przed tym, jak odwróciła się, by zeskoczyć, złożyła gryzący pocałunek na mojej szyi.
To nie był tylko szybki smak. Ugryzła mnie w szyję, a na moich ramionach pojawiła się gęsia skórka. Odchyliłem głowę, żeby dać jej więcej skóry. Wydała zabawny pisk, po czym zeskoczyła z roweru i pobiegła do samochodu.
Miała szeroki uśmiech na twarzy, ale celowo nie spojrzała na mnie, kiedy wskoczyła i odjechała. Musiałem usiąść na rowerze i oddychać przez kilka minut, zanim poczułem, że mogę bezpiecznie jeździć. Postanowiłem, że będę musiał z nią porozmawiać o niebezpiecznych grach. Przyciągnąłem jej ciało do siebie i mocno pocałowałem.
Chwyciłem jej tyłek obiema rękami i podniosłem ją z nóg. Wydała zabawny pisk, który słyszałem już wcześniej, i tym razem rozpoznałem w nim zdziwienie i pożądanie. Owinęła nogi wokół moich bioder, unieruchamiając mojego twardego kutasa między nami i pocałowała mnie z taką samą intensywnością, z jaką ja całowałem ją. Pisnęła ponownie, gdy poczuła, jak nasze ciała się kołyszą, gdy zrobiłem dwa kroki do motocykla. Pochylając się do przodu, położyłem jej tyłek na siodełku na siedzeniu harleya.
– Trzymaj nogi w górze, żeby się nie poparzyć – ostrzegłem. Jej jedyną odpowiedzią było wsunięcie dłoni między nasze ciała i złapanie mojego fiuta. Odsunąłem się trochę, wepchnęła mój trzonek w swoje fałdy, a ja zanurzyłem się w niej głęboko. Krzyknęła w potrzebie i zaczęliśmy się pchać. "Podwieź mnie!" krzyknęła.
„Niech mój silnik ryczy!”. Nie trzeba było mi mówić, co mam robić, ale uwielbiałem jej entuzjazm. W jakiś sposób udało jej się przylgnąć do mnie, odchylając się do tyłu, aby odsłonić piersi. Zobaczyła pożądanie w moich oczach i przyciągnęła moją głowę do każdego ze swoich sutków.
Udało mi się kontynuować wpychanie w nią, drażniąc się z każdym z nich do pełnej twardości. Nagle jej oddech stał się chrapliwy i przyspieszony. Zwiększyłem siłę moich pchnięć i przybliżyłem swoją twarz z powrotem do jej, by ją pocałować.
Odepchnęła mnie z wyrazem strachu w oczach. – Przestań, przestań – zawołała, a ja zamarłem w połowie ruchu. Drżenie jej ciała z moim kutasem wciąż w środku uniemożliwiało mi pytanie, co się stało. Widziała niepokój w moich oczach.
„Wszystko miało się zepsuć na całym rowerze” - wyjaśniła. Myślę, że miała nadzieję, że mam rozwiązanie. Wzięłam kilka wdechów, żeby odzyskać kontrolę. – Rozpocząłeś niebezpieczną grę, dotykając i drażniąc się podczas jazdy – powiedziałem.
Z trudem domyśliła się, o co mi chodzi. bardzo powoli wyciągnąłem mojego penisa, a następnie wsunąłem go całkowicie z powrotem. Jej oczy rzeczywiście się zamknęły, gdy walczyła z doznaniami, które odczuwała. Przy pełnej penetracji obróciłem biodra do niej, a następnie powoli wysunąłem się do połowy. Całe jej ciało drżało, gdy walczyła, by powstrzymać się od cummingu.
Kiedy zdała sobie sprawę, że znów się zatrzymałem, otworzyła oczy, by zakwestionować moje zachowanie. "Dlaczego to zrobiłeś?" Zapytałam. Wyglądała na zagubioną.
„Dlaczego zacząłeś tę niebezpieczną grę?” Zapytałam. Jej oczy powędrowały do przodu motocykla, a potem z powrotem do mnie. „Zawsze uwielbiałam jeździć na Hondzie mojego chłopaka” – powiedziała. „To nigdy nie sprawiło, że czułem się tak, jak czuję się za tobą na tym rowerze”. Jej oczy ponownie się rozszerzyły, gdy ponownie poruszyłem biodrami.
Zjechały w dół, by zobaczyć, jak mój kutas się wycofuje, a potem ponownie pchnął głęboko. Jej ciało zadrżało z potrzeby, gdy poruszyłem jej wnętrzności swoim kutasem, a potem znowu się odsunąłem. Kiedy zatrzymałem się w połowie drogi, spojrzała na mnie i uśmiechnęła się. – Więc nie mogłeś się powstrzymać? Drażniłem się, a ona skinęła głową. „A jesteś nakręcony dla mnie czy dla roweru?” – zapytałem, znów ją drażniąc.
Jej oczy przewróciły się do połowy na motocykl, zanim zmusiła je z powrotem do mojej twarzy i odpowiedziała: „Oba?”. Posłałem jej cierpki uśmiech i potrząsnąłem głową, gdy powoli wycofywałem się i ponownie pchnąłem. Spojrzała na mnie wyczekująco, kiedy się zatrzymałem. "Obie?" Drażniłem się, a ona skinęła głową.
Kiwnąłem głową wraz z nią, a potem powiedziałem: „W takim razie oboje chcemy poczuć, jak bardzo możemy sprawić, że będziesz bałaganić”. Kiedy zobaczyłem, że zdaje sobie sprawę z tego, co mówię, wskoczyłem do ruchu i zacząłem pchać mocno i szybko. Krzyczała, ale też popędzała mnie obcasami. Złapałem ją za włosy i odchyliłem jej głowę do tyłu, by znów mocno ją pocałować.
– Nie – krzyknęła nagląco, być może błagając mnie, żebym przestał. "Pierdolić!" – krzyknęła zaraz potem, z pewnością błagając mnie, żebym jechał szybciej. Ścisnąłem dłoń w jej włosach, a ona doszła gwałtownie.
Wygięła swoje ciało w łuk, wpychając biodra w mojego kutasa. Nie mogłem przestać opuszczać twarzy na jej pierś i gryźć jej sutek. Krzyknęła ponownie, a jej orgazm się nasilił. Czy miałeś kiedyś jeden z tych dni, kiedy po prostu chcesz rzucić palenie? Miałem jeden z nich.
Dzień zaczął się wspaniale. Pogoda zapowiadała się piękna przez cały dzień, więc jeździłem harleyem do pracy. Jakoś w połowie drogi do pracy pojawiła się pojedyncza chmura i spadła na mnie ulewa przez pięć minut. Stało się to tak szybko, że nie zdążyłem się zatrzymać i założyć odzieży przeciwdeszczowej, przez co moje ubranie było przemoczone. Zanim dotarłem do pracy, byłem prawie suchy, ale byłem przemarznięty do szpiku kości.
Potem mój szef szybko wykonał projekt, który przydzielił komuś innemu, i obwinił mnie za opóźnienia. Kiedy wszystko załatwiłem, byłem sfrustrowany ponad miarę. Chociaż nigdy wcześniej tego nie robiłem, wysłałem SMS-a z prośbą o randkę na lunch i przejażdżkę. Nie odpowiedziała od razu.
Jej odpowiedź brzmiała dziwnie, pytając dlaczego. Opisałem jej pokrótce swój poranek i powiedziałem, że wybieram się na długi lunch na przejażdżkę konną. Zapytała jak długo, a ja odpowiedziałem, że kilka godzin.
Potem była długa przerwa. Jej odpowiedzią był adres ulicy w jednym z pobliskich miast. Wysłałem trzy znaki zapytania, a ona odpowiedziała, że to jej dzień wolny. Wzruszyłem ramionami i zapytałem, czy byłaby gotowa na przejażdżkę o 11:30.
Odpowiedziała, że tak. Czekała przed domem, kiedy się zatrzymałem. Była elegancko ubrana w strój do jazdy konnej.
Było na tyle ciepło, że włożyła kurtkę do sakwy roweru. Komplementowałem jej wygląd i ubranie. Musiałem się z nią droczyć za to, że jej koszula jest nieco wydekoltowana i jak widać ramiączka jej stanika. Roześmiała się i wskoczyła na tył harleya.
Jedną z rzeczy, które lubię w okolicy, w której pracuję, jest wiele ukrytych, malowniczych dróg. Wygląda na to, że znajdujesz się na przedmieściach, ale szybki zakręt tu i drugi tam i nagle jedziesz malowniczą drogą mijając stadniny koni i pastwiska. Jeszcze jeden lub dwa zakręty i jedziesz przez bogate sąsiedztwo posiadłości za milion dolarów. To zabawne i relaksujące w tym samym czasie. Nie miała pojęcia, że istnieje połowa tych dróg.
Uśmiechała się i wskazywała na zabytki i cieszyła się jazdą tak samo jak ja. Jechaliśmy już prawie godzinę, kiedy coś się zmieniło. Na początku nawet nie zauważyłem. Jechała na plecach z plecami opartymi o oparcie. Od czasu do czasu pochylała się do przodu lub stukała mnie w ramię, wskazując na coś.
Zwolniłem, gdy jechaliśmy obok pastwiska, na którym źrebak biegał w kółko wokół swojej matki. Przesunęła się do przodu, żeby powiedzieć mi, jaka jest szczęśliwa, i po tym została oparta o moje plecy. Wkrótce potem jechaliśmy krętą drogą przez las, a ona bardzo się tam kręciła. Wtedy tego nie wiedziałam, ale jestem prawie pewna, że właśnie wtedy zgubiła stanik.
Nigdy go później nie widziałem, więc z tego, co wiem, prawdopodobnie wisi na gałęzi lub skrzynce pocztowej na poboczu drogi. Niedługo potem pochyliła się do przodu, przyciskając piersi do moich pleców, i przesunęła dłonią po moim ramieniu i w dół pod moją koszulę, drażniąc moją skórę. - Powinniśmy wrócić do domu - szepnęła mi do ucha. Nie mogłem nawet mówić, gdy tysiące niegrzecznych myśli wskoczyło mi do głowy.
Kiwnąłem głową i krótko ścisnąłem jej nogę wolną ręką. Szybko wytyczyłem tam najszybszą trasę i odpaliłem silnik. Przylgnęła do mnie na całe życie, gdy orgazm szalał w jej ciele. Zwolniłem razem z nią i delikatnie ją pocałowałem, gdy dobrze się bawiła. Nagle jej ciało napięło się na mnie i spojrzała na mnie ze zdziwieniem, celowo obracając biodrami, by wydoić mojego fiuta.
„Chciałam, żebyś mnie napełnił” – narzekała. „Byłem zbyt rozkojarzony, powstrzymując nas oboje przed poparzeniem i starając się nie przewrócić motocykla” — droczyłem się. Na jej twarzy pojawił się uśmiech.
– Powiedz, że zostawiłeś dla mnie smakołyk – zażartowała. To była moja kolej na zdziwioną minę, ale odepchnęła mnie. Szybko wstała i obróciła mnie.
Prawie się śmiała, gdy popchnęła mnie, żebym oparła się o mokre siodełko rowerowe. „Wiem, że nigdy wcześniej nie byłam tak brudna” – zaśmiała się. - Jesteście dla mnie bardzo dobrzy - dodała. Znów posłała mi uwodzicielski uśmiech. – Powiedziałam ci, gdzie chcę posmakować mojej wilgoci – przypomniała mi.
Jęknęła prawie tak głośno jak ja, połykając mojego fiuta. Oboje jęknęliśmy ponownie, kiedy wsunąłem obie ręce w jej włosy. Pozwalałem jej robić to, na co miała ochotę, ale oboje lubiliśmy to uczucie, że mogłem zmusić ją do wykonywania moich rozkazów. Jej technika była niesamowita i po kilku chwilach poczułem narastającą presję. Musiała poczuć obrzęk u podstawy mojego penisa.
Nagle cofnęła się. Jej oczy były twarde z pożądania, kiedy na mnie spojrzała. „Zrób bałagan!” rozkazała. Jej oczy zatrzymały się na moich, gdy ponownie połknęła mojego fiuta. Jakimś cudem udało jej się uśmiechnąć, mimo że mój nabrzmiały kutas tkwił w jej gardle.
Warknąłem, kiedy doszedłem, a ona jęknęła z wdzięcznością. Wzięła każdą kroplę. Kiedy prawie skończyłem, przeszła do zlizywania własnych soków z moich jąder i ud, od czasu do czasu wracając, by wziąć kolejną lub dwie krople z mojego fiuta.
Chciałem ją podnieść i przytulić, ale też nie chciałem, żeby przestała. Kiedy w końcu skończyła lizać każdą kroplę, usiadła na piętach i spojrzała na mnie w zamyśleniu. Wzięła głęboki oddech, po czym przełknęła ślinę. „Więc, jak myślisz, w jakich kłopotach jesteśmy?” zapytała. "Kłopot?" – zapytałam, próbując przerzucić biegi z powrotem do prawdziwego świata.
„Moja mama usłyszała, jak rozmawiałam z jednym z moich przyjaciół o skutkach jazdy za tobą i prawie dostała szału” – powiedziała. „Kiedy wyjaśniłem, kim jesteś, oszalała, ostrzegając mnie przed brudnymi staruszkami i motocyklowymi chuliganami”. Na jej słowa oboje się uśmiechnęliśmy.
Nie byli do końca prawdą o mnie, ale też się nie mylili i oboje o tym wiedzieliśmy. Zacisnęła usta na chwilę, zanim kontynuowała. „Twoje dane bankowe mówią, że jesteś żonaty” – stwierdziła.
Jej oczy bacznie obserwowały moje, czekając na moją reakcję. Uśmiechnąłem się, gdy powiedziałem: „Moja żona była zaskoczona, kiedy powiedziałem jej, że nie próbuję cię uwieść. Przewidziała, że tak się stanie, ale jej nie wierzyłem”.
"Co?" zapytała zaskoczona. „Mamy otwarte małżeństwo i przez lata miałem romans lub dwa. Głównym powodem, dla którego to działa, jest to, że nie mamy żadnych tajemnic. Była wściekła, kiedy po raz pierwszy zobaczyła twoje czaty na moim telefonie, ponieważ myślała, że coś ukrywam. Kiedy wyjaśniłem, jak do tego doszło, zrozumiała.
„Opowiedziałem jej, jak mnie przytuliłeś po pierwszej przejażdżce, a ona droczyła się, że nie można postawić mężczyzny i dużego wibratora między nogami kobiety i oczekiwać, że nic się nie wydarzy. jej, że miałem rację, że nic się nie stanie”. Wzruszyłem ramionami przepraszająco. „Ona myśli, że jesteś za młody. Jej największym zmartwieniem jest to, żebym cię nie zwiódł ani nie złamał ci serca”.
Wstała i zarzuciła mi ręce na szyję. „Jestem młodszy od ciebie, ale nie aż tak młody. Jestem wystarczająco dorosły i wystarczająco mądry, by wiedzieć, że cię nie kocham, chociaż chciałbym to zrobić ponownie. Może po następnej przejażdżce, możemy dotrzeć do jakiegoś miękkiego miejsca, na przykład do łóżka”. Prawie przyciągnęła mnie do pocałunku.
Jej brwi złączyły się. "Moja mama mnie zabije!" zadumała się. Zacząłem się śmiać, a ona posłała mi gniewne spojrzenie, pytając dlaczego. – Posłuchaj – droczyłem się.
„«Jestem wystarczająco dorosły, aby wiedzieć lepiej»a potem«moja mama mnie zabije».”. Zaczęła się uśmiechać, gdy naśladowałem jej głos i zdała sobie sprawę, że miałem rację. Podniosła się i pogładziła moją twarz. – Nadal będziesz odpowiadać na moje SMS-y? zapytała.
"Oczywiście.". Uśmiechnęła się. „Wtedy będę czuł się bezpiecznie, mówiąc jej prawdę, kiedy zapyta”. Przycisnęła piersi do mojej klatki piersiowej, całując mnie. Oboje poczuliśmy, jak moje ciało reaguje, gdy mój kutas zaczął sztywnieć.
Odsunęła się i pokręciła smutno głową. „Prawdopodobnie musimy cię umyć i wrócić do pracy. Chcesz wyczyścić rower, czy zostawić go jako trofeum?”. Przyciągnąłem ją do siebie i ponownie pocałowałem. Ugniatałem jej tyłek, a mój kutas twardniał jeszcze bardziej.
„Prawdopodobnie w końcu będę musiał wrócić do pracy” — droczyłem się. „Jestem pewien, że potrzebujesz własnego trofeum. Czy nie mówiłeś coś o łóżku?”. Zszokowane spojrzenie, które mi posłała, było również pełne pożądania, gdy zdała sobie sprawę, że podoba jej się mój pomysł.
Wcale się nie martwiłem, że mój dwugodzinny lunch przekształci się w trzygodzinny lunch.
Siedziała na przednich schodach, z kolanami rozłożonymi na szerokość ramion.…
🕑 13 minuty Dojrzały Historie 👁 6,729Liz mieszka na małej farmie przy CR 269 w pobliżu Cobb Rd. - Cyganka podała mi wskazówki, jak się umówić na spotkanie. - Upewnij się, że zamykasz bramę za sobą. Cokolwiek zrobisz, nie…
kontyntynuj Dojrzały historia seksuCiężka fala mojego ciężkiego ładunku rozpryskującego się wewnątrz niej sprawiła, że kolana się zapięły.…
🕑 17 minuty Dojrzały Historie 👁 2,550Gdy wjechałem na jej podjazd, stała w drzwiach, ubrana tylko w majtki. Cyganka praktycznie wyskoczyła przez drzwi i wskoczyła w moje ramiona, owijając ramiona wokół mojej szyi i nogi wokół…
kontyntynuj Dojrzały historia seksuKolacja Sung Hee z Rickiem była pełna wydarzeń.…
🕑 13 minuty Dojrzały Historie 👁 1,605Przeczytaj najpierw części 1-4, aby uzyskać pełny efekt. Sung Hee opiera się na bardzo prawdziwej kobiecie z południowej Kalifornii.) W drodze do domu poczułem, jak wibrator trochę się…
kontyntynuj Dojrzały historia seksu