JUDY ZATRUDNIA ŻIGOLA

★★★★(< 5)

Tego kontraktu nie mogłam odmówić, całą cipkę chciałam, podróżując po świecie z piękną panią…

🕑 30 minuty minuty Dojrzały Historie

W ramionach trzymałam inną Judy. Nie była dziś kochającą, słodką i milutką Judy. Zmieniła się w żarłoczną samicę, która domagała się opętania.

Była w niej dzikość, której nigdy nie doświadczyłem. Poczułem to, kiedy weszła do drzwi. Nie zamknęła go, zatrzasnęła. Nie czekała, aż ją przytulę i powitam z powrotem ze zwiedzania, zamiast tego przycisnęła mnie do siebie, praktycznie zdarła ze mnie ubranie. Nie pozwoliła mi się rozebrać w wolnym czasie, powoli zaczynając wyczekiwać tego, co będzie dalej.

Nie miała czasu do stracenia na eliminacje. Jej sukienka i sandały zsunęły się w mgnieniu oka; będąc boso, wszystko, co musiałem stracić, to moje szorty. Rzuciła się na mnie z przemocą, o której nie wiedziałem, że potrafi się zmobilizować.

Gdy spojrzała na mnie, syknęła spomiędzy zaciśniętych zębów: „Przez ostatnią wspólną noc będę miała kontrolę. Zwrócę ci przynajmniej niewielką część tego, co jestem ci winien”. Obsypywała moją klatkę mokrymi, gorącymi pocałunkami, od czasu do czasu skubiąc moją skórę.

Z zemsty zaatakowała moje wrażliwe sutki, sprawiając, że skręciłem się, gdy silne sygnały dotarły do ​​moich lędźwi. Kiedy leżałem na plecach, zastanawiając się nad jej dziwnym zachowaniem, Judy podniosła się na moją klatkę piersiową, uwięziła moją głowę obiema rękami i zaczęła mnie całować. To było prawie tak, jakby jej język mnie gwałcił. To był mniej pocałunek niż atak gorących ust i zaciekły język wkraczający do bitwy. Następnie poczęstowano mnie miłością ugryzień na szyi i ramieniu.

Stamtąd pole bitwy przeniosło się do mojego brzucha. Judy nie marudziła; spieszyła się po swoją nagrodę. Jej zwykła delikatność została dziś wieczorem zastąpiona. Jej usta połknęły mojego penisa, jakby to był ostatni posiłek kogoś skazanego na śmierć. Jej chęć doprowadzenia mnie do kulminacji nie skróciła procedury.

Poruszała ustami szybciej niż kiedykolwiek wcześniej ją widziałem. Co kilka sekund robiła mi głębokie gardło, pochłaniając większość mojego kutasa, trzymając go przez kilka sekund, zanim niechętnie go uwolniła, aby móc bawić się ustami i językiem, by mnie dręczyć. Czułem, jak narasta jej zniecierpliwienie i wiedziałem, że wkrótce wynagrodzę jej wysiłki i dam jej to, o co jej chodziło. Kiedy nie mogłem już dłużej się powstrzymywać, wybuchnąłem gwałtownie, wstrzeliwując spermę głęboko w jej czekające gardło. Czułem, jak zaczyna się odprężać, ponieważ czułem, jak mój kutas staje się miękki, aż wyskoczył z jej nasyconego miesiąca z dźwiękiem mlaskania.

Wydawało się, że huragan się skończył, ale myliłem się. To była tylko cisza między burzami. Wstała, ciągnąc mnie za ręce, aż usiadłem sztywno na krawędzi łóżka.

Rzuciła się na łóżko obok mnie i przewróciła na plecy. Jej ramiona podniosły się, aby przyciągnąć mnie do siebie, a następnie wepchnęła moją głowę między jej nogi. Wiedziałem, jaki jest mój obowiązek.

Rozłożyłem jej nogi i wsunąłem się między nie. Kiedy następnym razem podniosłem jej nogi, miałem nieograniczony dostęp do jej mokrej, czekającej cipki. Judy podciągnęła kolana do piersi, otwierając się jeszcze bardziej.

Słodka i czuła Judy przekształciła się w dziką i rozwiązłą dziwkę. Nie miałem innego wyjścia, jak zaatakować ją tym samym, którego użyła na mnie. To było dokładnie to, czego chciała. Jedna ręka puściła jej kolano i położyła się za moją szyją, przysuwając moje usta bliżej niej. Judy zaczęła drżeć w momencie, gdy poczuła pierwszy kontakt.

Zacząłem od jej zewnętrznych warg, całując i delikatnie skubąc. Ale nie miałaby nic z łagodności, chciała, żebym ją TERAZ zjadł. Tak powiedziało mi ciśnienie za szyją.

Pozwoliłem językowi tańczyć w niej, przesunąłem wzdłuż jej rozszczepu, ssałem jej ciepłe, odsłonięte ściany cipki. Co jakiś czas przesuwałem językiem po jej łechtaczce. Czasami po prostu kładłem tam język i lekko naciskałem na jej guzik. Kiedy zacząłem ją zadowalać, tylko jęczała. Po minucie lub dwóch jej jęki zostały zastąpione gardłowymi dźwiękami.

Nie trwało to długo i moja bardzo naładowana Judy zaczęła sztywnieć, a potem wygięła plecy w łuk. Jej ramiona wymachiwały, jej dłonie próbowały złapać narzutę na łóżko. Chętnie piłem jej słodkie soki, które zaczęły płynąć, a dźwięki zmieniły się ponownie w płacz i wrzaski. Jej orgazm rzucił się na nią jak ogromna fala oceanu.

Ale nie skończyłem z nią. Po prostu dałem jej krótką chwilę wytchnienia, zanim znów zacząłem. Dałem wolną rękę językowi, moje usta przywarły do ​​jej cipki i zacząłem ssać. Wkrótce zostałem nagrodzony jej drugim punktem kulminacyjnym. A ja zostałem z nią i wymusiłem na niej trzecią burzę.

Judy była wyczerpana, rozciągnięta na łóżku, jej nogi bezwładnie zwisały z krawędzi łóżka. Na chwilę otworzyła oczy. Potem otworzyła usta i wymamrotała coś, co brzmiało jak „do widzenia kochanku”. Spojrzałem na nią z podziwem. - Nie widziałem cię tak dzikiego przez te cztery lata, kiedy byliśmy razem, droga Judy.

Gapiłem się na nią i chyba mnie nie słyszała. Nasze kochanie zawsze było delikatne, zaprojektowane tak, aby dać partnerowi maksimum przyjemności. – Byłeś jak tygrysica podczas zabijania – kontynuowałem. Pociągnąłem Judy na łóżko, żeby mogła dobrze odpocząć i wkrótce usłyszałem, jak jej oddech staje się regularny i płytki.

Spała. Leżąc obok Judy, myślałem o mojej czteroletniej odysei z nią io chwilach, kiedy mogłem przynieść jej miłość i spełnienie jako jej żigolak. Wiele cudów, które widziałem, podróżując z nią po całym świecie.

W tym czasie rozwinąłem głębokie uczucia do tej pięknej, słodkiej kobiety, która była moim starszym wiekiem. To była nasza ostatnia wspólna noc. Nie chciałem wyjeżdżać bez wyrażenia niektórych swoich uczuć.

- Judy, ty śliczna, kochana kobieto – zaczęłam, doskonale wiedząc, że mnie nie usłyszy. „Chcę ci podziękować za czas, który mi pozwoliłeś w swoim życiu, – nie, – będąc częścią twojego życia”. Zatrzymałem się, żeby się pozbierać. Pożegnanie się z tą kobietą, która nie wiedząc o tym, zakopała się głęboko w moim sercu, było trudniejsze niż myślałem. Kiedy się uspokoiłem, szepnąłem jej: „Cieszę się, że znalazłaś swoją miłość.

To dobry człowiek i jestem pewien, że będziesz szczęśliwy. Ale chcę, żebyś też wiedziała, że ​​tam jest inne serce Myślę o Tobie." Nie mogłem iść dalej. Chciałbym jej powiedzieć o wiele więcej, ale nie znalazłem słów.

Mogłem tylko na nią patrzeć, wyrywać jej twarz w mojej pamięci; jej usta, jej delikatne płatki uszu, jej gardło, które uwielbiałem całować, jej zmarszczki śmiechu, które uwielbiałem. Została zaproszona przez znajomą panią i tam spotkał brata pani. Następnego dnia zabrał ją na wycieczkę krajoznawczą swoim dwumiejscowym samochodem sportowym. Judy wróciła późno w nocy.

Była odmienioną kobietą. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Spotkałam go następnego dnia i nie mogłam być szczęśliwsza z jej powodu, Mike'a polubiłam od chwili, gdy wszedł. Kiedy uścisnął mi rękę, od razu się zaprzyjaźniliśmy. Cicho wstałem, znalazłem szorty i na palcach poszedłem do swojego pokoju.

Czas się spakować. Zdecydowałem się na najwcześniejszy lot; Nie chciałem płaczliwego, rozpaczliwego pożegnania. Kiedy byłem gotowy, zakradłem się ponownie do jej pokoju, aby złożyć ciepły, ostatni pocałunek na jej czole i ochrypłym szeptem: „Do widzenia, Urocza”. To był długi lot z powrotem do Arizony, w połowie globu; dając mi dużo czasu na ocenę mojej sytuacji. Dostałem odprawę i sporą premię.

Pieniądze nie stanowiły problemu, ale nie zastępowały Judy; Wiedziałem, że tak bardzo za nią tęsknię. Lot powinien dać mi dużo czasu na zaplanowanie swojej przyszłości. A przynajmniej tak myślałem. Zamiast przyszłości mój umysł wybrał przeszłość. Od razu wydarzenia, które doprowadziły mnie do Judy, wróciły do ​​mnie w pełnym kolorze niczym film.

Znowu miałam szesnaście lat i właśnie kupiłam stary samochód za pieniądze, które zaoszczędziłam przez ostatni rok, pracując w weekendy i wykonując dorywcze prace, takie jak praca na podwórku po szkole. Bez tego starego samochodu nie poznałbym Judy. Samochód, moje trzy pluszowe misie i ja jechaliśmy do Phoenix z Tucson na rozmowę o pracę jako tłumacz.

Jakieś 60 mil na południe od Phoenix zobaczyłem na poboczu samochód, najwyraźniej unieruchomiony. Dobrze ubrana dziewczyna, prawdopodobnie studentka, stała przed samochodem, który miał otwartą maskę. Zjechałam na pobocze i zaparkowałam, a potem wróciłam, żeby zobaczyć, czy mogę jej pomóc, może oferując jej podwózkę do Phoenix. Im bardziej zbliżałem się do samochodu i jego kierowcy, tym bardziej byłem zaskoczony.

To nie był 20-letni student; to była dobrze ubrana 28-letnia sekretarka. Kiedy byłem twarzą w twarz, podniosłem swoje szacunki do może 3. W każdym razie była to elegancka dama o szczupłej, młodzieńczej figurze.

"Więc jaki jest problem?" Zapytałam. Wtedy poczułem się absolutnie głupio. Problem był oczywisty. – Nie wiem – odpowiedziała, kręcąc głową. „Pracownik budowlany zatrzymał się kilka minut temu i spojrzał, ale też nie wiedział”.

Pomimo swojego kłopotliwego położenia zdołała się roześmiać. Spojrzałem na nią, potem na tę moją starą, poobijaną grudę, a potem z powrotem na nią, i usłyszałem, jak mówię: „Będę szczęśliwy, mogąc cię podwieźć. Jadę do Phoenix, jeśli nie masz nic przeciwko przyjeździe w starym, zrujnowanym pojeździe." Uśmiechnąłem się do niej, mając nadzieję, że to zaakceptuje. Nie wahała się ani chwili. Jeszcze raz spojrzała na mój pojazd i roześmiała się: „Wolę twój, który zatrzymał się, żeby pomóc mercedesowi, który włączył klakson”.

Nie rozmawialiśmy zbyt wiele po drodze do mojego samochodu, poza tym, że przedstawiłem się „Nazywam się Judy, a rycerz w lśniącej zbroi, który ratuje piękne dziewice w niebezpieczeństwie, musi tylko znać imię. To Judy, OK?" Tym razem zauważyłem, że w jej głosie wmieszała się wesołość; jej głos był szczęśliwy, mógłbym go słuchać godzinami. Spojrzała na moje poobijane, wgniecione urządzenie i znów się roześmiała, śmiech z dużą ilością muzyki, dużą ilością humoru i obietnicą dobrej zabawy. „Myślisz, że możemy w tym dotrzeć do Phoenix? Cóż, jeśli jesteś optymistą, ja też nim będę” i wciąż śmiejąc się, otworzyła drzwi pasażera i wślizgnęła się do środka. Zanim uruchomiłem silnik, przekręciłem i zwróciłem się do trzy misie w tylnym oknie.

„Hej, chcę, żebyście się zachowywali. Mamy ładną, młodą pasażerkę, która jedzie z nami do Phoenix. Nazywa się Judy”. Judy spojrzała na mnie z rozbawieniem w oczach. „Czy zawsze rozmawiasz ze swoimi pluszowymi misiami?” chciała wiedzieć.

„Dlaczego na pewno są moimi przyjaciółmi”. Cóż innego mógłbym odpowiedzieć, rozmawiam z nimi, naprawdę. Mieliśmy półtorej godziny na zapoznanie się ze sobą, zanim odwiozłem ją do hotelu. W holu pożegnałem się i życzyłem jej szczęśliwych szlaków. Wyciągnęła z torebki kilka banknotów i próbowała je we mnie wepchnąć.

– Proszę, weź to za pieniądze na benzynę – powiedziała. – Nie ma mowy, Judy – machnęłam na nią machnięciem ręki. – Nie chcę zarabiać za dobrą zabawę i, jak powiedziałeś, za pomoc damie w niebezpieczeństwie.

„OK” – ustąpiła – „w takim razie pozwól mi zaprosić cię na kolację ze mną dziś wieczorem. I nie przyjmę żadnych wymówek”. Nie było mowy, żebym mógł lub odrzuciłbym takie zaproszenie. Właściwie nie mogłem się doczekać bycia w jej towarzystwie. W tej kobiecie było coś, co sprawiało, że chciałem być blisko niej.

„Judy, nie ma nic, czego bym teraz bardziej nie pragnęła, niż cieszyć się twoim towarzystwem trochę dłużej”. Mówiąc to prawie do łóżka. „Zadzwoń do mnie około szóstej w apartamencie 60.

To da mi wystarczająco dużo czasu na rozpakowanie się, wzięcie prysznica, dobranie odpowiedniej sukienki na wieczór z młodym mężczyzną, którego właśnie poznałam. ładne miejsce." Wychodząc, usłyszałem, jak przygotowywała się do odebrania bagażu z porzuconego samochodu. Cieszyłam się, że jestem odpowiednio ubrana na rozmowę kwalifikacyjną, zamiast nosić dżinsy. Kiedy wróciłem do hotelu, konsjerż przywitał mnie, jakbym był ważną lub zamożną osobą, a potem przywołał gońca, żeby odprowadził mnie do apartamentu 60 Judy otworzyła drzwi i prawie sapnęłam.

Kiedy ją spotkałem była zrozpaczona, tym razem promieniała, może spodziewała się miłej rozmowy przy obiedzie ze swoim wybawcą. Przywitała mnie ciepłym „cześć” i uściskiem dłoni. Ale zamiast puścić moją rękę, wciągnęła mnie do swojego salonu.

Jej telefon zadzwonił, zanim zdążyłem wybrać krzesło. Ale nie przeszkadzało mi stanie; Mogłem ją obserwować i podziwiać jej pełne gracji ruchy, gdy podeszła do komody, by podnieść słuchawkę. Kiedy oparła się o komodę, miałem okazję przyjrzeć się jej bliżej. Czy miałem niespodziankę. Powiedziała mi wystarczająco dużo podczas naszej przejażdżki, żebym mogła obliczyć jej wiek, miała czterdzieści lub czterdzieści jeden lat.

Zastanawiałem się, jak mogła mieć ciało dwudziestośmiolatka, nie wspominając o innych jej atrybutach; uroczą twarz z kilkoma śmiejącymi się zmarszczkami, które sprawiają, że jej interesujące, lekko wydęte usta, które proszą o pocałunek, włosy w delikatnym odcieniu brunetki z odcieniem kasztanu i wiecznie migoczące zielonkawo szare oczy. Jej głos był przyjemnie niski, z nutą seksownej chropowatości. Miałem nadzieję, że rozmowa telefoniczna będzie długa.

Chciałem przyjrzeć się jej bardziej szczegółowo. To nie miało być, to była krótka rozmowa telefoniczna. Ale to zdecydowanie wystarczyło, żeby zacząć hormony, żeby zwrócić uwagę na gibką kobietę. „Trzymaj się, co myślisz ty lubieżny nastolatku”, zbeształem się, „to starsza pani, a nie młoda laska, która mówi tylko o gwiazdach filmowych i najnowszej płycie z muzyką.

Ale jest seksowna, atrakcyjna i pożądana, ona nie jest stara, jest dojrzała”. Zacząłem się zastanawiać, jaka byłaby taka dojrzała kobieta jak Judy. Na pewno nie tak jak te laleczki, z którymi spałem do tej pory. Nie wiem, gdzie w moim ciele znajdują się fabryki hormonów, ale wiedziałem, że pracują na pełnych obrotach. Mój szesnastoletni mózg zamienił się w kino, w którym na ekranie pojawiały się kolejne obrazy, wszystkie z udziałem Judy.

Nie starsza pani, ale JUDY. Ja jeszcze stałem, kiedy odebrała telefon, a kiedy usiadła na jednym z foteli, zrobiłem to samo. Znowu trzymałem się w garści, przynajmniej na chwilę przestałem fantazjować. Czas płynął szybko i zaczęliśmy nawiązywać miłą przyjaźń. „Zostałam wdową trzy lata temu”, zaczęła mi opowiadać.

„Mój mąż był głównym udziałowcem firmy farmaceutycznej i ze względu na okoliczności związane z jego śmiercią zaoferowano mi ogromną ugodę. Oboje ciężko pracowaliśmy, długie godziny, sześć lub siedem dni w tygodniu, aby znaleźć to, gdzie byliśmy. nagle zdałem sobie sprawę, że przeszłość za mną, że jestem niezależna i mogę ułożyć sobie życie tak, jak mi się podoba. Zamieniłem duszne biuro na szeroko otwarty świat." Zostało nam kilka minut, zanim musieliśmy wyjść na kolację. Wypełniłem je kilkoma krótkimi fragmentami mojego obecnego życia i moich aspiracji.

Wybrana przez nią restauracja była zdecydowanie poza moją klasą. W rzeczywistości musiała dla mnie zinterpretować menu; Dowiedziałem się o sommelierze, o ślimakach, pasztecie i wielu innych rzeczach. Powiedziała mi, że lubi zjeść obiad w europejskim stylu, powoli, delektując się posiłkiem przez kilka dań, mając czas na rozmowę pomiędzy.

- Opowiedz mi trochę o sobie - zażądała - wyczuwam lekki akcent, którego absolutnie nie potrafię zidentyfikować. „Urodziłem się w Odessie w Rosji”, zacząłem, „portowym mieście nad Morzem Kaspijskim. Mój ojciec piastował wysokie stanowisko jako dobrze opłacany funkcjonariusz partii komunistycznej. Podróżował po Europie w sprawach partyjnych i znał świat poza granicami Granice sowieckie.

Moja matka była lekarzem, którego tata poznał w interesach na okupowanych przez Rosję terytorium Niemiec. To jedna z jej wdzięcznych pacjentek zgodziła się pomóc w przemyceniu jej z Rosji. Pamiętam brudną, śmierdzącą przestrzeń pełną zęz woda, do której musieliśmy się wczołgać, kiedy matka uciekła, zabierając mnie ze sobą." „Ile miałeś lat, kiedy ty i twoja matka uciekliście?”, chciała wiedzieć. „Miałem wtedy około czterech lat. Tata został, żeby zaaranżować oszustwo związane z wypadkiem na łodzi oraz utonięciem żony i ukochanego syna.

Później dowiedzieliśmy się, że zrobił wspaniały pokaz żalu. stara łódź niedaleko brzegu na płytkiej wodzie. Kiedy wojsko ją zlokalizowało i podniosło, znaleźli w łodzi kilka osobistych rzeczy mojej i mnie, co dowodzi, że naprawdę utonęliśmy. „Prawie to zrobił dwa lata później. Na południowym zachodzie Ukrainy znajduje się krótki odcinek granicy z Rumunią – wyjaśniłem.

– Zginął, próbując tam przekroczyć granicę. – To straszne. Ty i twoja matka oczywiście oszaleliście.

Czy byłeś tam??” „Matka miała dalekiego krewnego we Francji, w Alzacji, niedaleko miasta Mulhouse” – kontynuowałem. „Wiele osób tam nadal mówi po niemiecku, a my jakoś się wtopiliśmy. To długa odyseja później, wiele wydanych w małej wiosce w Alzacji we Francji. Mama pilnowała, żebym nie zapomniała dwóch języków, w których dorastałam, rosyjskiego i niemieckiego.

A teraz jako trzeci język dodałem francuski. W moim wieku to wciąż było łatwe”. „To wyjaśnia ten odrobiny sporadycznego akcentu, który słyszałem. Nic dziwnego, że nie mogłam zrozumieć, co to jest — przerwała Judy.

Skończyłam opowiadanie prezentem. — Późniejsza nauka angielskiego była nieco trudniejsza, ponieważ gdy wyemigrowaliśmy do USA, osiągnęłam dojrzały wiek dwunastu lat. A kiedy moja mama zginęła w wypadku samochodowym, znalazłem się w domu zastępczym”. Wieczór minął zdecydowanie za szybko. Dwugodzinna kolacja była dla mnie jak 30 minut.

Wiedziałem, że wieczór dobiegł końca, gdy wróciliśmy do jej hotel. Zacząłem się żegnać, ale przerwała mi, gdy bez słowa wzięła mnie za ramię i poprowadziła do windy i do swojego apartamentu. „Daj trochę czasu na odświeżenie się i przebranie się w coś wygodniejszego" wyjaśnił. Zmieniła się w coś wygodniejszego.

To było wygodne dla niej w porządku, ale nie dla mnie. Jej suknia była bardziej odsłaniająca niż zakrywająca i miałam nadzieję, że nie będę musiała wstać, mój kutas prawie rozrywał szwy moje spodnie. Na szczęście wróciła do sąsiedniej sypialni po coś. Minęły trzy minuty i usłyszałem, jak mnie woła.

„Proszę pomóż mi znaleźć kolczyk, który upuściłem jakiś czas temu. Musi być gdzieś w pobliżu. Oboje byliśmy na podłodze obok siebie, jej ciało ocierało się o moje. Zapach jej ciała w połączeniu z bardzo subtelnymi perfumami przytłoczył moje zmysły i prawie sięgnąłem po nią. Właśnie wtedy jej dłoń poślizgnęła się i opadła na mnie ciasno.

Jej ramię owinęło się wokół mojej talii rzekomo, by się uspokoić. Jej ciało popchnęło mnie i straciłem niepewną równowagę. Chwilę później jej twarz pojawiła się blisko mojej. Zamknęła oczy, jej usta otworzyły się lekko, prosząc o pocałunek. Nie mogłem dłużej się powstrzymywać.

Zapomniałam o odległym kolczyku i skoncentrowałam się na bliskim, gibkim kobiecym ciele, które było ciasno dopasowane do mojego. Moja prawa ręka objęła ją na kark. Moje usta odnalazły jej i zasmakowały w ich byciu. Dociekliwy język rozchylił moje usta i zaczął eksplorować w moich ustach. Pół wieczności później zerwaliśmy pocałunek.

Kiedy skupiłem oczy, aby na nią spojrzeć, zauważyłem figlarny uśmiech przemknięty przez jej twarz i od razu wiedziałem, że to nie był przypadek, zostało wymyślone i wykonane przez sprytną, atrakcyjną, lisią damę, która była ponad dwukrotnie starsza ode mnie. Urocza i sympatyczna dama, która wiedziała, czego chce i była przyzwyczajona do tego; a IT to ja, zdałem sobie sprawę. – To głupia pozycja i niewygodna – wyszeptała na wpół, jej głos był dwa razy bardziej ochrypły niż wcześniej; głos, który obiecywał wiele rozkoszy. Puściłem jej szyję i wstałem, aby pochylić się nad nią, aby pomóc jej wstać.

Kiedy sięgnąłem wokół niej, moje dłonie znalazły się w objęciach jej dwóch ślicznych, jędrnych, miękkich i ciepłych, prawie małych piersi. Jej ręce połączyły się z moimi, rozkazując im pozostać tam, gdzie byli. Kiedy ją podniosłem, musiała na chwilę puścić moje ręce, aby się uspokoić, ale natychmiast wrócili, aby upewnić się, że trzymam jej cycki jako więźniarki.

Jej głowa obróciła się i pochyliła do tyłu, jej usta zapraszały moje do powtórnego występu. Byłam tak pochłonięta naszym pocałunkiem, że byłam kompletnie nieświadoma niczego innego, dopóki nie poczułam gorących palców gładzących mojego kutasa po zewnętrznej stronie moich spodni. Musiałem puścić jej cycki, kiedy odwróciła się twarzą do mnie. Tym razem jej psotny uśmiech rozciągnął się na całej jej twarzy.

„Jesteś młoda, ale jestem pewien, że twój instynkt podpowie ci, co zrobić z kobietą w jej sypialni, gdy pozwoli ci poczuć swoje cycki”, powiedziała, a następnie dodała z kocim uśmiechem na twarzy „czy ty potrzebujesz planu?" To było zbyt zabawne, żeby zachować powagę i oboje zaczęliśmy się śmiać. – Daj mi chwilę, żebym sprawdził, czy pamiętam, co będzie dalej – odpowiedziałem jej, wciąż się śmiejąc i jednocześnie otwierając przód jej wieczorowej sukni. Wziąłem ją za ramiona i trzymałem na wyciągnięcie ręki, by rozkoszować się idealnym pięknem jej cycków, dopóki moje usta nie powiedziały, że wyglądasz wystarczająco. Przesunęli się do jej prawego sutka, bardzo blisko, ale się nie dotykając. Odrobina wdechu sprawiła, że ​​skóra wokół jej sutka zmarszczyła się, a ciało drgnęło.

Mój płaski język przesunął się po jej pąku róży, a potem czubkiem mojego języka okrążył jej wyprostowany i podekscytowany sutek. Poczułem, jak lekko drży, gdy droczyłem się przez kilka sekund. Jej dreszcze wzmogły się, gdy w końcu wciągnąłem do ust jej sutek i część jej piersi. Jej palce pocierają mojego penisa, jej cycki w moich ustach, jej ciepłe ciało pod moimi rękami, jej oddech na moich włosach, zapach jej skóry w moim nosie; to było za dużo dla moich zmysłów.

Zostałem zepchnięty na skraj wybuchu. Judy musiała wyczuć zbliżający się punkt kulminacyjny i zdjęła rękę z mojego krocza, dając mi trochę wytchnienia. Byłam teraz gotowa zwrócić uwagę na drugą pierś na podobny zabieg, który wywołał kolejne dreszcze i kilka cichych jęków.

Zdjęłam jej wieczorową suknię w zwolnionym tempie, upewniając się, że moje dłonie pieściły jej skórę, gdy zdzierały z niej ubranie. Kiedy skończyłem, odwróciła mnie i kazała usiąść na krawędzi łóżka, żeby mogła zdjąć moje buty i skarpetki. Kiedy skończyła, wzięła mnie za ręce i podciągnęła do góry. „Teraz moja kolej” – zdeformowała mnie.

Kiedy rozpięła moją koszulę i rozpięła ją, zaczęła drapać moją klatkę piersiową, żartobliwie biegając palcem po włosach na mojej klatce piersiowej. Nie byłem przygotowany na jej kolejną akcję. Opuszczając głowę, zaczęła dotykać moich sutków, naśladując to, co zrobiłem jej, przez co z kolei drżałem.

To było nowe objawienie; Nie wiedziałam, że mam wrażliwe sutki. Podziwiałem jej zręczność z paskiem i zamkiem błyskawicznym w spodniach. W mgnieniu oka zostałem rozebrany do spodni.

Ściągnęła je, jakby w pośpiechu, aby dostać się do obiektu jej zainteresowania. Stał na baczność, gdy przyglądała mu się przez chwilę, zanim zniknął między jej ustami. Teraz dostałem lodzika, który nie był lodzikiem, to była symfonia, grana przez pełną orkiestrę. Błagałem ją, żeby przestała, ale tylko podwoiła swoje wysiłki, sprawiając, że eksplodowałem z intensywnością, o której nie wiedziałem, że jest możliwa. Musiałem usiąść na łóżku, żeby złapać oddech i dojść do siebie.

Przykucnęła przede mną i wyjaśniła. „Chciałem odpuścić, żebyśmy mogli zrobić główne danie trwające. Wiesz już, że lubię nie spieszyć się i cieszyć się chwilą. Dotyczy to zarówno obiadu, jak i szaleństw”.

Ta kobieta nie była amatorką, powiedziałem sobie. Judy nie przypominała dziewczyn, z którymi do tej pory się umawiałam. Może powinienem w przyszłości umawiać się z dojrzałymi paniami, zamiast z uroczymi młodymi, które miały wygląd, ale nie finezję. Judy poszła do salonu po kieliszek wina, żeby pomóc mi wyzdrowieć.

Kiedy wróciła, usiadła obok mnie. „Odkryłam, że kieliszek wina przed wykonaniem pewnych czynności zawsze je wzmacnia; a podany później przyspiesza powrót do zdrowia” – poradziła mi. Wierzę jej, ponieważ moja ręka, z własnej woli, wślizgnęła się na jej udo, głaszcząc je z miłością.

Odwróciłem się do niej i kiedy spojrzałem w jej szarozielone oczy, wiedziałem, czego potrzebuje. Delikatnie pchnąłem ją na łóżko, jej nogi zwisały z krawędzi. Przez kilka chwil nie ruszałem się, tylko gapiłem się na tę piękną kobietę. Wyciągnąłem rękę i ujęłem jej twarz w dłonie, pochyliłem się i bardzo delikatnie pocałowałem jej usta. Pocałunek o wiele bardziej ekscytujący niż szalone pocałunki, które wymienialiśmy wcześniej.

To był erotyczny pocałunek, który mówił „jesteś urocza i kochana i chcę cię uszczęśliwić”. Moja prawa ręka odsunęła się od jej twarzy, aby palec mógł się wysunąć i dotknąć jej skroni. Tam zaczął kreślić okręgi, a następnie przesunął się wzdłuż jej ucha do szyi. Palec znów się poruszył, by pogłaskać i pokochać jej gardło.

Oczy Judy były zamknięte i zauważyłem, że jej oddech wyraźnie przyspieszył. Twarz Judy była tak piękna, że ​​nie mogłam się oprzeć pocałunkom na jej policzku, brwiach i wreszcie na powiekach. Piła bycie kochaną jak mały kotek połykający mleko.

Była jednocześnie zrelaksowana i mocno naładowana. Jej miesiące bez seksu dobiegły końca i pozwoliła swojej podopiecznej przejąć kontrolę. Chwyciła mnie za tyłek, żeby przyciągnąć mnie bliżej, jej biodra się układają i wykonuje ruchy. Nie mogłem pozwolić jej dłużej czekać. Sięgnąłem do jej cipki i jej nogi natychmiast się otworzyły, dając mi dostęp.

Tak, była mokra, gotowa do akcji. Kiedy wsunąłem się w pozycję nad nią, jej nogi uniosły się po obu stronach mnie. Całe jej ciało drżało, gdy w nią wszedłem, jej nogi podniosły się, a uda zacisnęły moje biodra jak imadło. Była szalona; jęknęła głośno, jej ciało poruszało się we wszystkich kierunkach, ale głównie w górę iw dół.

Każdy mięsień, każda jej część krzyczała na mnie „Chcę się pieprzyć, chcę się pieprzyć TERAZ”. Gdy jej jęki zmieniły się we wrzaski, jej stopy zaczęły bębnić po moich plecach. Potem jej szczytowanie uderzyło ją z pełną siłą, potrząsając nią, wykrzywiając ją. Po ostatnim płaczu i ostatnim dzikim spazmie zaczerpnęła powietrza i upadła. Wkrótce znów zesztywniała i poczułem pulsowanie jej cipki, gdy miała jeszcze kilka małych orgazmów.

Zostałem z nią, aż poczułem, jak jej ciało wraca do rzeczywistości. Dopiero wtedy ją uwolniłem. Położyłem się na boku obok niej, żebym mógł na nią spojrzeć i jedną ręką pogłaskać jej ciało. Nadal ciężko dyszała, kiedy usiadła i spojrzała na mnie.

– Jesteś pewien, że masz dopiero szesnaście lat? zapytała, na co tylko skinąłem głową. Następnie przeprosiłem ją, że nie była tak kochająca jak zwykle i że miała tak mało gry wstępnej, aby ją przygotować. Judy patrzyła na mnie przez dłuższą chwilę, zanim się odezwała. „Nie przepraszaj.

Nie było gry wstępnej, bo po prostu nie mogłam dłużej czekać. Widzisz, po śmierci męża żyłam w celibacie przez prawie dwa lata. Mój pierwszy kochanek przetrwał miesiąc, następny około pół roku.

Byłem prawie zdesperowany, kiedy się pojawiłeś. Po spotkaniu cię zaledwie kilka godzin temu czułem się tak blisko i komfortowo, jakbyśmy byli razem od miesięcy. Postanowiłem być odważny i otwarty. „To naprawdę dziwne, ja też czuję się tak, jak ty.

Jestem bardzo szczęśliwa, że ​​cię poznałam i mogłam spędzić kilka godzin w twoim towarzystwie. Ale jest mi też smutno, gdy myślę o dystansie, jaki wkrótce rozstaniemy, gdy ty pójść dalej." Krztuszę się ostatnimi słowami. Nagle rzuciła się na mnie. „Co próbujesz mi zrobić? Podczas całej tej rozmowy, prawie mówi się o moich przyjemnościach.

Zrobiłeś mi prezent w postaci bardzo potrzebnego orgazmu i leżysz tam bez końca”. Nie mogłem się doczekać kolejnej symfonii, ale tym razem była to uwertura wagnerowska, w której Walkirie unosiły się po niebie wśród grzmotów i błyskawic. Trzymała mnie w niewoli do ostatniej kropli. Judy usiadła na zadzie i roześmiała się.

„Nieoczekiwane są te i cieszę się, że mogłem cię zaskoczyć. Weźmy prysznic, potem porozmawiamy. Jest kilka rzeczy, które chciałbym ci powiedzieć." Uśmiechnęła się do mnie, a kiedy wstałem, objęła mnie ramieniem i poprowadziła pod swój podwójny prysznic. Po prysznicu ubraliśmy się w ciszy, każdy zagubiony w swoim własne myśli. Judy jeszcze tu była, ale już czułam wielką stratę.

Miałam nadzieję, że od czasu do czasu dostanę od niej maila, a może nawet zdjęcie. I lepiej pamiętam, żeby poprosić o zdjęcie przed wyjazdem, powiedziałem dla mnie. Było dla mnie oczywiste, że coś przeszkadza Judy, gdy ubrała się szybko i wyszła do salonu, aby usiąść w jednym z foteli. Wyglądała na zamyśloną, gdy dołączyłem do niej chwilę później. Jej pierwsze zdanie mnie zaskoczyło.

„Przesuń swoje krzesło blisko przede mną, żebym widział twoją twarz, kiedy do ciebie mówię.” Pochyliła się do przodu i zaczęła, początkowo niepewnie – powiedziałeś mi, że żałujesz, że wychodzę. Już czułeś stratę, powiedziałeś. Cóż, nie musi tak być. Chcę, żebyś mnie wysłuchał z otwartym umysłem i sercem. Zaproponuję rozwiązanie.

Wiem tylko, jak niewiele mi powiedziałeś o swojej sytuacji, a resztę muszę zgadywać. Jeśli zgaduję poprawnie, moje rozwiązanie może działać dobrze. Znalazłem Cię jako bardzo dojrzałą osobę, mężczyznę, który chce pielęgnować i zadowolić swoją panią. Człowiek, który jest taktowny i wrażliwy.

Otworzyłeś swoją postać na inspekcję, kiedy zatrzymałeś się, aby pomóc kobiecie z problemem. Odmówiłeś przyjęcia pieniędzy za przejażdżkę, przejąłeś ocenę, kiedy czule powiedziałeś swoim przyjaciołom, misiom, że masz nowego pasażera. Proponuję Ci stanowisko ze mną jako moim przyjacielem i jako żigolo. Będąc moim przyjacielem zapłacę wszystkie wydatki, a jako żigolo zapłacę ci niewielką pensję, dzięki czemu będziesz miał trochę własnych pieniędzy.

Zawsze miałem ochotę zobaczyć resztę świata, a teraz mam środki do podróżowania i zaspokojenia swoich pragnień, a posiadanie Ciebie jako towarzysza będzie podwójnie zabawne”. Moja szczęka musiała opaść kiedyś podczas jej rozmowy, ponieważ Nagle zauważyłem, że moje usta są szeroko otwarte i szybko je zamknąłem. Gęsia skórka pełzała po moich plecach, a serce waliło mi dziko w piersi. Miała więcej do powiedzenia.

- bla - bla - itd." Podążyłem za nią do pierwszego "bla", potem mój umysł był pusty. Zapamiętałem tylko słowa takie jak "rozwiązanie" i "przyjaciel", reszta to przyjazny hałas. zgadzam się na wszystko, co proponuje przed słuchaniem.

Po pierwszym szoku podskoczyłem, objąłem ją i pocałowałem z tak wielkimi emocjami, że prawie mnie to przytłoczyło. Po powrocie do rzeczywistości musiałem zadać jej pytanie, które właśnie się pojawiło mój umysł. „Judy, zastanawiam się, jaka część naszego związku jest odpowiednia dla s jak i jak powinno to wyglądać w oczach opinii publicznej? Wybuchła wesołym śmiechem, po czym wyjaśniła.

"Kiedy jesteś bogaty, nic nie ma znaczenia. Ludzie myślą, że u bogatych nienormalność jest normą. Więc nie martw się o to.".

Podobne historie

My Paper Babe

★★★★★ (< 5)

Moje Paper Babe nie jest wycinanką, nad którą masturbuję się…

🕑 6 minuty Dojrzały Historie 👁 1,911

Mój zegar biologiczny nie działa i zachowuję nieparzyste godziny, kładąc się spać, zanim kury pójdą na grzędę i wstaję około 2 lub 3 rano. Oznacza to, że jestem na nogach, kiedy moja…

kontyntynuj Dojrzały historia seksu

Seks w Storm Shelter - finał

★★★★★ (< 5)

To fikcja, chociaż chciałbym, żeby to była prawda.…

🕑 7 minuty Dojrzały Historie 👁 1,708

Klimatyzator utrzymywał temperaturę powietrza w mojej sypialni na komfortowym poziomie 72 stopni. Ale Lisa i ja wytworzyliśmy sporo ciepła ciała, podczas gdy ona robiła mi mistrzowskiego loda,…

kontyntynuj Dojrzały historia seksu

Włoski Sugar Daddy

★★★★★ (< 5)

Czy mógł być tym jedynym?…

🕑 12 minuty Dojrzały Historie 👁 3,315

Od moich urodzin w styczniu polowałam na idealnego tatusia. Spotykałem się z kilkoma mężczyznami, ale nie znalazłem nikogo na tyle intrygującego, by chcieć z nim iść dalej. Chciałem tego,…

kontyntynuj Dojrzały historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat