Żona pracownika, który jest GM innej firmy, uprawia seks z przyjacielem męża…
🕑 26 minuty minuty Dojrzały HistorieLudzie się nie zmieniają. Po prostu tego nie robią. Przynajmniej się nie zmieniła. Niewiele to jest i chociaż jak większość ludzi zdarzały się małe rzeczy, które robiła inaczej tu i wtedy, niemniej jednak zawsze wiedziała, że chce tego przez całe życie i czuła, że nadszedł czas, aby je realizować po tych wszystkich latach.
Widzisz, Marielle zawsze była dziwką „z szafy” w pewnym sensie. Nie, nie afiszowała się z tym, nie ubierała się i nie udawała, jak w młodości, ale nawet wtedy, gdy była młodsza, gdy miała 18 lub 20 lat, a nawet później, bardzo chciała spotykać się z różnymi typami ludzi. i flirtuj z nimi bez końca.
Potem z wielką nadzieją znajdzie sposób, by skończyć pójście do łóżka z wieloma z tych ludzi. Czy to było białe czy czarne, niskie czy wysokie, nie przeszkadzało jej to. Po prostu wiedziała, że uwielbia uprawiać seks z przystojnym, męskim mężczyzną. Tak, to była Marielle, twoja dziwka z szafy. Tak, kochała też wszelkiego rodzaju mężczyzn, a zwłaszcza tych kulturalnych, krzepkich i przystojnych czarnych facetów, takich jak ten, który pracuje z mężem.
Jak miał na imię, zadawała sobie pytanie. Wiem to. Wiem, że to wiem.
Ohhhhhh, zgadza się. To jest Harold. Teraz nie była tak, że wiedziała to wszystko od razu, ale wiedziała, że lubi go z wielu dziwnych powodów. Po prostu musiała się z tym pogodzić. To wszystko.
Wiedziała, że musi się dowiedzieć, dlaczego zawsze się z nim dogadywała. Otóż, Marielle nie była niczyją głupią suką w żadnym wypadku. Firma, dla której Marielle pracowała, była prawie jej firmą. Była jego dyrektorem generalnym.
Przebiegła to od góry do dołu. Praktycznie sama prowadziła firmę. Kiedy więc musiała udać się w podróż służbową, miała do powiedzenia niemal każdemu, bez względu na to, kim był, to, że wyjeżdżała z miasta, a dla niej po prostu przekroczyła rzekę na małe przedmieście sąsiadujące z miastem.
miasto, w którym mieszkała. W tym przypadku zatrzymałaby się na noc w jednym z luksusowych hoteli, które tak lubiła. Ale zawsze taka była i też o tym wiedziała. Nawet kiedy była młoda, w rzeczywistości zbyt młoda, wiedziała, co lubi, i wiedziała, czego chce. Na studiach opuszczała akademik, a nawet dom, w którym mieszkała, i razem z jednym ze swoich kochanków, którego poznała, szła z tym facetem do jakiegoś obrzydliwego motelu.
Zmusiłaby ich do zapłacenia za to, a potem spędziłaby szaloną, ale samotną noc z tym mężczyzną i kochaliby się przez całą noc. Nawet jeśli spotykała się z jednym samotnym facetem, i tak zrobiłaby wszystko, co w jej mocy i to zrobiła. Marielle nie mogła tego kontrolować. Czuła tę potrzebę, którą miała niezależnie od tego. Och, ona też to uwielbiała.
Działania tego wszystkiego zostały wypalone w jej systemie od pierwszego dnia i wiedziała, że nie może uciec przed potrzebami, które miała. Kochała przystojnych facetów bardziej niż kiedykolwiek. Bardziej pragnęła ciała mężczyzny niż własnego. Zwłaszcza kiedy po raz pierwszy dotknął jej ust, och, ta energia, która eksplodowała w niej, gdy się całowali i całowali, i walczyli o kontrolę nad sobą, powiedziała sobie.
Te parne, delikatne i egzotyczne pocałunki zawsze były dla niej zbyt trudne, kiedy i kiedy się wydarzyły, ohhhhhh, wiedziała, że będzie poza kontrolą. A kiedy jeszcze o tym wszystkim myślała, pomyślałaby o języku mężczyzny. Kiedy wszedł do jej ust, w jaki sposób wszedł do jej ust i to, co nastąpiło po tym, jak wszedł do jej ust, zawsze czyniło ją dziką i wełnistą kobietą. Siedziała tam, w ciszy swojego biura, i widząc, że było puste, oczywiście zamknęła oczy i zaczęła się zastanawiać.
A co jeśli zrobię to ponownie? A co jeśli zrobiłem to z kimś, kogo znałem? Kto by to był, zadała sobie pytanie. Kto, pomyślała raz po raz. Wyrzuciła całą masę nazwisk, ale jedynym, który pojawiał się raz po raz, był Harold. Tak, tylko Harold powrócił do jej myśli. Zastanawiała się.
A co by było, gdyby jego język wszedł na obraz? O panie, wiem, że poszłabym z nim całkowicie i kompletnie szalona i szalona. O Boże, o Boże, pomyślała. Nie, o nie, nieee, powiedziała, ale poszła za daleko. Wiedziała, czego chce. Wiedziała, czego potrzebuje.
Ludzie po prostu się nie zmieniają. Potrzebowała go. Po prostu potrzebowała tego mężczyzny, zdecydowała. Bez względu na to, czy to nie był jej mąż, a zwłaszcza jeśli był to ktoś taki jak Harold, który jest jednym z najlepszych przyjaciół jej męża w miejscu, w którym pracuje, wiedziała, że byłby idealny do tego przedsięwzięcia.
Mógł być cholernie seksowny. Był tak cholernie idealny, powiedziała sobie, kiedy uśmiech pojawił się na jej twarzy. Mógł z łatwością zanurkować i podnieść ją z nóg, a ona z łatwością leżała z nim, podczas gdy oboje całowali się bez końca, gdy czuła, jak jego zmysłowe usta wędrują beztrosko po jej ustach i ciele. Uśmiechnęła się trochę więcej, gdy uczucia stały się znacznie silniejsze. Teraz wiedziała, że działo się to prawie przez całe jej dorosłe życie.
Te emocje nią rządziły. Kiedy poznała Jasona, swojego męża, od razu zadała sobie pytanie, dlaczego to zrobiła. Co, u licha, opętało ją, że wyszła za niego za mąż? Och, to wspaniały facet. On też jest świetnym rżnięciem, ale wiedziała, że potrzebuje o wiele więcej niż kutasa męża w niej.
Potrzebowała w życiu o wiele więcej, niż czuła. Stwierdziła, że była w nim namiętnie zakochana w tamtym czasie, ale wciąż spoczywało w jej głowie, że chce o wiele więcej, a teraz czuła, że nie może tego mieć. Teraz utknęła, czuła. Musiała być z tym jednym mężczyzną. Musiała przyznać przed sobą, że nie chce lub nie lubi być związana tylko z jednym mężczyzną w życiu.
To nie była jej droga. To nie był jej styl. Ludzie po prostu się nie zmieniają.
Pogarszało się, w pewnym sensie. Chciał mieć dzieci. Och, ona też. Kochała dzieci, ale nie chciała własnego, a przynajmniej tak myślała. Nie chciała oczekiwań, które się z tym wiązały.
Nie chciała nosić dziecka przez dziewięć miesięcy w swoim ciele. A co gorsza, musiała przyznać, że nie chciała stracić tej cudownej sylwetki, której tak cudownie pożądała przez całe dorosłe życie. Teraz, w wieku 40 lat, nadal nosiła cudownie smukłą i bujną sylwetkę. Tak wielu mężczyzn doceniało jej figurę z tego, co mogła powiedzieć i zobaczyć tak jak oni, widząc, że wszyscy robili jej podwójne ujęcia, kiedy wchodziła do pokoju, uśmiechała się i patrzyła na nich wszystkich, którzy na nią patrzyli i jak „kołysała się” do pokoju wypełnionego głównie mężczyznami. Tak, ona też to doceniała.
Każdego dnia wstawała rano i każdego ranka wychodziła i biegała trzy lub cztery ciężkie mile. Poza tym zamiast chodzić do centrum fitness, przychodziła do domu, robiła pompki i brzuszki, a na koniec siadała przy filiżance dobrej, długiej kawy. Potem wzięła prysznic po wypiciu kawy, a to było jeszcze zanim Jason się obudził.
Po wyjściu wytarła włosy, zrobiła makijaż i umyła zęby. Potem do szuflady komody, z której codziennie wyciągała jedną. Z uśmiechem upuściła ręcznik na podłogę i włożyła go. Z zamkniętymi oczami, kiedy włożyła je na siebie, powiedziała cicho „Mmmmmm, to jest takie miłe”, a kiedy to powiedziała, jej ręce ślizgały się w górę iw dół po jej figurze. Z uśmiechem spojrzała na swoją obcisłą i zgrabną figurę w staniku, który włożyła.
Spojrzała na siebie i na to, jak wyglądała w lustrze. Tak, w wieku 40 lat Marielle nadal wyglądała tak, jakby miała około trzydziestki. Wciąż fantastycznie wyglądała jak diabli i nawet ona też o tym wiedziała. Patrząc na siebie, spojrzała na swoje uda. Nawet jej uda, które większość spodziewałaby się wyglądać staro i trochę niechlujnie, nadal wyglądały doskonale jak zawsze.
Naprawdę w to wierzyła i miała rację. Przesuwając palcami po udach, przesuwała nimi w górę i po staniku, po płaskim brzuchu, a także po piersiach. Cały czas się uśmiechała.
Kochała siebie. Wiedziała o tym. Nie obchodziło jej to.
To była Marielle. Ludzie się nie zmieniają. Po prostu tego nie robią. Ona się ubrała. Włożyła jedną ze swoich bluzek.
Włożyła jedną ze swoich stosunkowo seksownych spódnic i wskoczyła w jeden z jej zestawów na obcasach, a potem szept, była już. Błyskawicznie znalazła się na dole. Chwyciła kolejną filiżankę kawy na drogę, a potem poszybowała swoim mercedesem. Kolejny dzień pracy i jak zwykle znów czuła się jak nowa kobieta. Tak, była swego rodzaju lisicą i czuła się żywa i gotowa na wszystko, gdy muzyka wydobywała się z jej zestawu stereo, aby mogła poczuć się zrelaksowana.
- Więc Jason, jak się miewa ta twoja ukochana żona? - zapytał Harold tego dnia w pracy. Podobnie jak Marielle, był to kolejny dzień w biurze. Nie inaczej było niż każdego innego dnia. Harold, który zawsze wypytywał go o żonę, był jak zwykle w dobrym humorze. Rozmawiali jak zwykle po tym, jak Jason otrzymał zawiadomienie o sesji ponownej certyfikacji, w której musiał uczestniczyć przez dwa dni prosto na północ.
- Musisz do tego dojść, szczerze? Dlaczego ten koleś? - zapytał Harold. I nie wiadomo skąd, z jakiegoś powodu Harold stał się jeszcze bardziej osobisty. „Wciąż jest z nią dobrze, wiesz”, po czym zapytał „Wciąż ją odbijasz, jak zawsze?” Jason znał Harolda dobrze i znając go równie dobrze jak on i jego poczucie humoru, Jason uśmiechnął się i przyjął to wszystko spokojnie. Roześmiał się z komentarzy i powiedział, że tak, nadal to robią, ale tak naprawdę Jason nie wiedział, że seks trochę odmówił. To była część życia, a przynajmniej tak myślał, ale jeśli chodzi o Marielle, jej życie było zdecydowanie zbyt puste.
Czuła się całkowicie niespełniona. Potrzebowała o wiele więcej w swoim życiu. Jason i seks z nim już nie wystarczały. Nie, życie nie stało na przeszkodzie.
Chociaż zażyłość między Jasonem i Marielle wydawała się coraz mniejsza, nie miałaby znaczenia dla ich małżeństwa. Była związana i była zdecydowana wyjść i zabrać się jakoś z Haroldem lub kimś takim jak on. „Tak, wiesz” powiedział „nadal wskakujemy do worka i kochamy się cały czas” skłamał. - Dobrze, dobrze - powiedział Harold.
- Tak trzymaj. Dobra kobieta taka jak Marielle tego potrzebuje. Jestem tego pewien, stary. Gwarantuję ci, że kobieta tak jak ona potrzebuje tego tak bardzo, jak to tylko możliwe. A kiedy to powiedział, powiedział sobie, że zrobi wszystko sam.
Robił to każdej cholernej nocy, żeby pomóc Jasonowi. Rozmawiali jeszcze kilka minut, a potem wrócili do pracy. Tymczasem tutaj był Harold.
Lubił żonę Jasona. Zawsze ją lubił od pierwszego dnia. Nie mógł przestać myśleć o kobiecie Jasona. Nie mógł przestać myśleć o posypaniu tej cholernie dobrze wyglądającej kobiety na co najmniej jeden wieczór dla jakiejś starej, dobrej seksualnej zabawy i przyjemności.
To był oczywiście Harold. W rzeczywistości zbawiciel Marielle, a on nawet jeszcze o tym nie wiedział. Marielle, podczas lunchu tego dnia, poznawszy Harolda kilka lat temu, też o nim pomyślała. Co dziwne, nadal czuła do niego to samo.
Tak to prawda. Wiedziała, jak się czuje. Zawsze wiedziała, co myśli o Haroldzie.
Lubiła go, poza tą jego niechlujną, niechlujną brodą, ale pomimo swojego wyglądu był tak słodki i tak bardzo miły, że powiedziała sobie, i miał ciało, którego pożądałaby każda kobieta. Niemal czuła, że to dawne czasy, o której mówiła sobie tego ranka, gdy biegała. Ludzie po prostu nigdy się nie zmieniają, prawda? Tak, tak jak wtedy, gdy wróciła do college'u lub miała dwadzieścia kilka lat, pomyślała. Ohhhhhh, to były dni, które sobie wmawiała. Nie, nie miała faceta każdej nocy w tygodniu, ale z pewnością mogła spać prawie każdego dnia tygodnia, gdyby chciała i tak nagle, po dobrych dziesięciu latach chciała spać go w dół.
A jaki jest lepszy sposób na zrobienie tego niż „wyjeżdżać z miasta w interesach”? „Kochanie” powiedziała, całując go w usta. „Muszę wyjechać z miasta na dwa lub trzy dni, prawdopodobnie w przyszłym tygodniu. Może to tydzień później. Będę musiała dokładnie sprawdzić mój harmonogram”, powiedziała Jasonowi.
Jason odpowiedział: „Cóż, mamy coś w rodzaju recertyfikacji i nie będzie mnie tam na dwa dni na północ. Pamiętasz, jak ci to mówiłam?”. Ona pamiętała. To też było doskonałe. Zapytała, które dni.
Powiedział jej. Spojrzała na swojego planera, skłamała i powiedziała mu, że to ten sam okres, w którym musiała wyjechać z miasta. Więc następnego dnia zaplanowała to.
Podjechała do jego biura, uważając, żeby jej nie zobaczył, i jechała w kółko, szukając Harolda. Nie mogła go znaleźć, więc zadzwoniła i próbowała go zlokalizować w ten sposób. - Mamo, kto dzwoni, proszę? - zapytał słodki młody recepcjonista.
Podała imię, ale tak jakby była przyjaciółką. Nie mogli go znaleźć. To było dziwne. Ile tam prac Harolda zapytała. - Mamy trzech pracowników, mamo - powiedziała dziewczyna.
W końcu to wszystko rozgryzła. W końcu po prostu wróciła i wróciła, dopóki nie zlokalizowała swojego Harolda. Jednak nie mógł z nim porozmawiać, więc napisała notatkę, przekazała ją Haroldowi, który był kierownikiem ds. Zaopatrzenia, i poprosiła o dostarczenie listu w kopercie, w której ją włożyła, do jego skrzynki pocztowej. „Cześć” zaczęła się notatka.
- Znasz mnie. Chcę, żebyś zadzwonił późnym popołudniem, około 16:30. Będę czekał.
Nie podpisała go, ale zapisała swój numer telefonu komórkowego i czekała, aż zadzwoni później tego samego dnia. "Cześć?" - powiedział, kiedy odebrała. - Hiiiii Harold, jak się masz? powiedziała.
Powiedział, że wszystko w porządku, a potem na chwilę zamilkł. - Nie możesz dowiedzieć się, kto to jest, prawda? "Nie, wcale nie", powiedział jej. Powiedziała, że da mu kilka wskazówek. „I wielu mężczyzn wciąż uważa, że jestem seksowna i seksowna, nawet gdy mam 40 lat”.
- Marielle, szczerze? - powiedział i obaj wybuchnęli śmiechem, ale nadal nie mógł zrozumieć, dlaczego do niego woła, dlaczego miał do niej oddzwonić. - Cóż, szczerze mówiąc, Harold, zawsze uważałam cię za bardzo, bardzo przystojnego mężczyznę i jestem pewien, że uważasz to za dziwne, ale mam dla ciebie propozycję - powiedziała cicho. "Tak, co to jest?" - powiedział z lekkim wahaniem w głosie. „Ty, ja, razem w pokoju hotelowym przez jedną lub dwie noce” to wszystko, co mu powiedziała.
W telefonie zapadła kompletna i martwa cisza. - Harold, wciąż tam jesteś, kochanie? powiedziała. „O tak, jestem tutaj” - odpowiedział. "Cóż, jak to brzmi dla ciebie kochanie?" powiedziała. „Ale ty jesteś mężatką Marielle”, odpowiedział.
„Ohhhhhh Harold, małżeństwo nie ma z tym nic wspólnego. Tak, jestem żonaty. Nie, nie jesteś. Tu nie chodzi o to, żebym był żonaty, czy nie.
siedząca potrzeba pasji wykraczająca poza to, co mogę uzyskać z mojego małżeństwa. Mogę to wszystko wyjaśnić, kiedy się spotkamy ”. Martwa cisza w telefonie. Czekała.
Pomyślał o tym, co powiedziała. - Czy to umowa, Harold? zapytała. - Ja i ty, sami z szampanem i oczywiście starym dobrym, głębokim, namiętnym seksem przez dwa proste dni? Wciąż głucha cisza w telefonie. Był na podłodze.
Był zszokowany, że ze wszystkich ludzi zadzwoniła do niego i zaproponowała mu to. Nie mógł w to uwierzyć. Wiedział, że ją podziwia.
Wiedział, że uprawianie z nią seksu byłoby całkowicie niewiarygodne, gdyby miał szansę, ale była żoną przyjaciela i nie chciał zepsuć swojej przyjaźni z Jasonem bez względu na przyczynę. „Ale, ale ja, ja i Jason” zaczął jej mówić. „Jesteśmy przyjaciółmi Marielle. Mam na myśli, że jesteśmy naprawdę dobrymi przyjaciółmi.
I” i zatrzymał się na chwilę. „Wiem, że tak jest, ale pozwól mi wyjaśnić to wszystko, kiedy się spotkamy”, powiedziała mu. Uwielbiał dźwięk jej głosu.
Podobał mu się pomysł zrobienia tego z nią. Absolutnie spodobał mu się pomysł kochania się z tą zamężną kobietą mężczyzny, z którym się przyjaźnił, i powiedział: „Dobrze, gdzie i kiedy dokładnie?”. Powiedziała mu dokładnie, gdzie i kiedy, a kiedy wrócił do domu, poszedł i zrobił to wszystko. Pierwszą była ta brzydka, niechlujna i niechlujna broda, którą nosił przez cały rok.
Ogolił go do czysta. Nawet Harold nie rozpoznał się po tym. Już wyglądał, jakby był nowym człowiekiem. Poszedł i ostrzygł włosy.
Czysty i przystrzyżony, zdecydował się przejść całą drogę. Poszedł i zrobił sobie kompletny manicure. Był tak podekscytowany, że nawet zdecydował się na zrobienie pedicure. W dniu spotkania z nią znowu się ogolił, wziął dwa razy prysznic i spakował do torby wszystkie najlepsze ubrania, na jakie mógł się zdobyć.
Sprawdził wszystko dwukrotnie i skierował się „poza miasto”. Dobra, a co jeśli poza miastem było tuż za rzeką. Wybierał się na wspaniałe romantyczne spotkanie z 40-letnią kobietą, która dla Harolda wciąż była super seksowna, a jednocześnie słodką i niesamowicie cudowną kobietą.
Płonęła w niej namiętność tak mocno, że wiedział, że nie może tego przegapić. Okej, wiedział o tym. Miał tylko 3 lata I co z tego, że była „stara”, bo tak naprawdę wcale nie była taka stara.
Jechał przez miasto. Przejechał przez most na małe przedmieście nad rzeką. Ruszył w stronę hotelu. Przekroczył ograniczenie prędkości tylko po to, żeby nie zostać zatrzymanym za coś głupiego i absurdalnego. Wciągnął, wyciągnął swoją torbę i wszedł do środka.
Poszedł prosto do wind i skierował się do pokoju, który zarezerwowała. Przygotowała się już wcześniej. Po zarezerwowaniu pokoju przyjechała wcześniej i wzięła kolejny odświeżający prysznic. Zrobiła to wszystko w ten sam sposób.
Makijaż, umyła zęby, a potem poszła i założyła go. „Ooooooohh, czuje się bardzo dobrze”, powtórzyła o staniku, który tak kochała. Po tym włożyła bluzkę.
Wciągnęła spódnicę. Dokładnie sprawdziła włosy. Odwróciła się, wykręciła i dwukrotnie sprawdziła swoją figurę. - Dobrze wyglądam, prawda? zapytała siebie w lustrze.
- Mam nadzieję, że tak myśli. Rozległo się pukanie do drzwi. Poślizgnęła się na piętach i skierowała się do drzwi.
Spojrzała przez wizjer i uśmiechnęła się. Wow, wygląda niesamowicie, powiedziała sobie. Wyglądał tak elegancko, że przypadkiem pomyślała, i wtedy otworzyła drzwi, kołysząc uśmiech stworzony od wieków.
Marielle była tak podekscytowana jak młoda kobieta, którą kiedyś była. „Hiiiii Harold” powiedziała, natychmiast owijając ramiona wokół jego szyi i mocno go przytulając. Weszli do środka. Zaproponowała mu drinka.
Oni usiedli. Odprężyli się. Rozmawiali chwilę i trochę się odprężyli. Wstała i wypiła jeszcze kilka drinków, ale tak naprawdę żadna z tych drugich nie wypiła.
Mimo to, kiedy wróciła, usiadła obok niego i wkrótce ta dwójka stała się o wiele wygodniejsza. Potem powiedziała mu, dlaczego go pragnie. Powiedziała mu prawie wszystko. Uwielbiał jej rozumowanie.
Uwielbiał siedzieć z nią i rozmawiać. Poczuł jej obecność jak nigdy dotąd i nagle wszystko ucichło. Obaj patrzyli sobie w oczy.
„Chcę cię pocałować w usta, Haroldzie”, powiedziała w końcu po chwili ciszy. „Ja też”, powiedział jej, po czym oparli się o siebie i delikatnie, powoli całowali się w usta. „Mmmmmm oooooohh, to było bardzo dobre” powiedziała, oferując powitalny uśmiech, który bardzo mu się podobał.
Wciągnął ją ponownie. Objął ją, a potem jeszcze bardziej namiętnie pocałował jej usta. Wkrótce zaczęli się namiętnie całować i całować, po czym przewracali się na siebie nawzajem. W tym momencie ubrania pozostały na ich ciałach, ponieważ w każdym z nich narastała gorączka.
- Chcę cię - powiedział cicho. - Ja też cię pragnę, Haroldzie. On wstał. Wziął ją za rękę. Z łatwością podążyła za nią, uśmiechając się tak jak ona, a gdy znalazł się w sypialni, odwrócił się i złożył na nią milion pocałunków, jakby nigdy wcześniej nie była całowana.
Ogarnęła ją gorączka o niespotykanej dotąd skali. Musiała mieć więcej. Znowu to poczuła.
Ohhhhhh, ona to znowu w końcu. Upał wzrósł. Poczuła pieczenie w udach. Zaczęła to czuć w żołądku. Podniosło się i podniosło.
I zanim się zorientowała, przytuliła go mocniej, gdy oboje całowali się intensywniej, niż ona całowała mężczyznę przez lata i lata. Ludzie się nie zmieniają. Ręka powoli, ale pewnie skierowała się w dół.
W dół jego pleców, do przodu, na brzuch i nagle zaczęła pieścić jego krocze. Tak bardzo tego chciała. Całowali się i całowali. Kiedy się całowali, wystrzeliły języki. Trzymał ją blisko, gdy namiętnie się całowali.
Wydawało się, że trwało to wiecznie. Trzymanie jej soczystej, dojrzałej, ale zgrabnej sylwetki było dla niego błogosławieństwem, o którym nie wiedział, o czym myśleć. Niemniej jednak nie zamierzał w ogóle tego powstrzymywać. „Usiądźmy”, powiedziała, mając na myśli siadanie na łóżku. - Świetnie całujesz.
Czy wiesz o tym? Nie wiedział, ale na pewno wiedział jedno. Podobało mu się to. To było tak, jakby znowu była młodą, młodą kobietą, a on był beneficjentem tych słodkich, seksownych pocałunków, które w niego rzucała.
I z tym językiem szalejącym po całym miejscu w jego ustach, zastanawia się, co jeszcze będzie czekało przez następne 48 godzin. Zatrzymali się nagle, kiedy jego ręce wspięły się na jej bluzkę. Rozpiął jedną, potem drugą, potem drugą i wreszcie jej bluzka była całkowicie rozpięta.
On to widział. Jej atłasowy stanik odsłaniający się pod już wyglądającą bluzką, którą go kusiła. To było samo w sobie.
Spojrzał jej głęboko w oczy, a kiedy już to zrobił, przerwał wszystko i po prostu sięgnął, żeby poczuć jej cycki. Zrobił to czule. Zrobił to powoli, kiedy zaczął czuć jej piersi, a kiedy je poczuł, Marielle zaczęła na nowo przeżywać swoją przeszłość, przypominając sobie, jak to wszystko działo się przed laty.
Kiedy je wyczuł, sięgnęła w dół i zaczęła rozpinać jego koszulę. Powoli, krok po kroku, pojawiał się niezamknięty. Po odpięciu podniosła go, by sięgnąć pod jego koszulę i poczuć tę wyraźną ostrość w jego klatce piersiowej, a także w brzuchu. Przestał czuć jej cycki, kiedy pieściła jego klatkę piersiową i brzuch. Odepchnęła go do tyłu i spojrzała znacząco w jego oczy, kontynuując pieszczenie jego klatki piersiowej, a także od czasu do czasu całując go w usta.
Potem nagle pocałowała go w klatkę piersiową. Jedna strona, potem druga, całowała jego ciemnobrązowe piersi i przy każdym pocałunku wskazywała, że chce coraz więcej i więcej. Więc nadal całowała i pocierała jego górną część ciała, kiedy leżała na nim, robiąc to. Nagle zatrzymała się i zdjęła bluzkę. Teraz pozostały tylko jej stanik i spódnica, które wkrótce również schodziły z jej ciała.
Był w niebie. Tak bardzo jej pragnął, a teraz bardzo jej pragnął. Przewrócił ją.
Teraz był na górze i zaczął ją całować. Najpierw jej usta, potem szyję, a czasem nawet całował ją w podbródek i gdzie indziej. Jednak przesunął się w dół i kiedy gładził jej górną część ciała, całował nad jej piersiami, zanim zaczął zdejmować jej stanik.
„Ohhhhhh Harold, tak, bardzo cię pragnę. Tak bardzo chcę twojego dzisiejszego ciała”, powiedziała. Całował ją całą. Jej cycki, płaski brzuch, a on przez cały czas opadał na jej uda, podczas gdy on chwytał jej piersi, dotykał je i ściskał dla własnej przyjemności, nie tylko jej. Ssąc i całując jej cycki, pracował nad wzmocnieniem jej sutków.
Pracował nad tym, żeby znów poczuły mrowienie, ponieważ zakładał, że jej nie czuła się tak od wieków, kiedy była mężatką, chociaż naprawdę nie wiedział. Stanik był całkowicie zdjęty. Była naga i miała dla niego wizję piękna.
To było niewiarygodne, że w wieku 40 lat mogła wyglądać tak wspaniale, jak powiedział sobie, kochając się z jej pięknym ciałem. Gdy doszedł do pewnego momentu, zdjął koszulę, a wreszcie zdjął też spodnie. Byli teraz na sobie.
Całowanie, jakby to był koniec świata. Namiętność wypełniła sypialnię, gdy toczyli się po łóżku, obejmując się nawzajem, jakby nie było jutra. Nie miała go dość.
Pragnął jej bardziej niż czegokolwiek innego w życiu. W tym momencie głaskała jego miękkiego, wiotkiego penisa, ale nie zajmie mu to zbyt dużo czasu, zanim zrobi się tak ciężko. Była dobra i była tak doświadczona, jak przyszli.
Wiedziała, co robi. Tak ona to zrobiła. Robiła to tysiące razy w przeszłości.
Ludzie się nie zmieniają. Upadł na nią i gdy tylko to zrobił, jego usta znalazły się wewnątrz jej nóg. Liżąc ją i ssąc, kusił starszą piękną kobietę, jak nigdy dotąd. Nawet Marielle nie sądziła, że czuje się w ten sposób.
Tak podekscytowana, że zorientowała się, że wygina się z materaca, gdy jej ciało lekko wbijało się w jego, gdy ją zjadał. Chwyciła jego czarnego brązowego kutasa. Powoli i czule głaskała ją, ale wiedziała, że chciałby mieć ją w ustach tak szybko, jak to możliwe. Więc to właśnie zrobiła.
Zeszła i uniosła miękki trzon i wkrótce zaczęła lizać spód jego penisa. Położył się, kiedy lizała, a ona lizała, a ona nadal lizała, aż w końcu wzięła to potworne dziecko i połknęła je w całości. „O rany, wow”, musiał powtarzać wiele razy. A kiedy to powiedział, on również zapinał się w górę iw dół, tak że kogut wszedł w górę i do jej ust. Wkrótce znowu ją obrócił i wkrótce, zanim któryś z nich zdążył mrugnąć okiem, obaj byli w to wszystko z pełną siłą, gdy wstrzyknął sobie w jej cipkę.
„Ohhhhhhh Harold, tak och Harold, to jest baaaaardzo dobry kochanie. O Boże, potrzebuję cię”, powiedziała mu, wciągając go w siebie i zaczęła go całować, kiedy ją pieprzył. To trwało i trwało, a on był jedynym mężczyzną od lat, który mógł doprowadzić ją do takiego orgazmu. Trzy razy miała orgazm, czego Jason nigdy nie mógł zrobić, ale mimo wszystko wiedziała, że uwielbia robić to z Haroldem i na zawsze zapamięta ten dzień. Upuściła.
Oddychając ciężko, podniosła głowę i uśmiechnęła się lub próbowała się uśmiechnąć. Ukląkł przed nią i trzymał swojego członka w dłoni. Zaczął go głaskać i zanim zdała sobie z tego sprawę, eksplodował na jej nieskazitelnie pięknej górnej części ciała. Kiedy już to zrobił, wytarła nim palce i od czasu do czasu też to połykała. Położyli się, trzymając się nawzajem.
Kochali się jeszcze kilka razy w ciągu następnych 48 godzin. Jedli, spali, a nawet brali razem prysznic i nigdy nie wychodzili z pokoju hotelowego, z wyjątkiem powrotu do domu kilka dni później. „Wiesz, nie powinienem ci tego mówić, ale krąży wiadomość, że nasza firma prawdopodobnie przyjdzie sprawdzić twoje książki. Nie ma sprawy. Możliwe, że możemy wykupić twoją firmę.
To wszystko, co wiem, prawda teraz Harold. Słyszałem to pocztą pantoflową, więc to tylko plotka. Nie martw się jednak - powiedziała mu dalej - Zawsze będę chronić ciebie i Jasona najlepiej, jak potrafię. Dziękuję bardzo, bardzo dużo przez ostatnie kilka dni kochanie - powiedziała mu. Ujęła jego ręce i spojrzała mu prosto w oczy.
Raz też całowała jego usta mocno, długo i namiętnie. Potem odjechali osobnymi samochodami. Znowu była szczęśliwą kobietą i wiedziała o tym. Ludzie po prostu się nie zmieniają, prawda?.
Zmniejsz swój ładunek…
🕑 7 minuty Dojrzały Historie 👁 2,671Przed jej domem i na podjeździe ustawiło się kilka samochodów. Zaciągnąłem hamulce, żeby policzyć samochody, gdy samochód odjechał na bok i trącił klaksonem. Blokowałem prawo do…
kontyntynuj Dojrzały historia seksuMłoda dziewczyna spełnia fantazję starego człowieka.…
🕑 7 minuty Dojrzały Historie 👁 3,466Przez całe życie zwróciłem uwagę mężczyzn. Ale nigdy nie usłyszałem sygnałów dźwiękowych nastolatków w gorących samochodach. Ani pobłażliwi, egoistyczni, muskularni mężczyźni,…
kontyntynuj Dojrzały historia seksuCzęściowo erotyczne nagromadzenie wieloetapowej sagi miłosnej…
🕑 15 minuty Dojrzały Historie 👁 3,003Od czasu do czasu opiekowałam się parą po drugiej stronie ulicy. Po czterdziestce mieli dwójkę dzieci w szkole podstawowej. Mieszkali w bardzo ładnym domu z basenem i wszystkim, i prowadzili…
kontyntynuj Dojrzały historia seksu