Muszę przejść dodatkowy dystans, aby sfinalizować sprzedaż.…
🕑 17 minuty minuty Biseksualny HistoriePraca jako samozatrudniony agent sprzedający domowe systemy wentylacyjne nie była świetną pracą, ale tylko dlatego, że wiązała się z dość dużą liczbą spotkań w nocy: czasami frustrujące było ukończenie pozornie udanej oferty sprzedaży pani domu podczas dzień, tylko po to, by wrócić na kolejną noc, aby przekonać męża. Jednak poza tym nie było zbyt wiele minusów; produkt był dobry, dostawca dostarczył większość leadów, a ja otrzymałem szereg poleceń od zadowolonych klientów. I odwrotnie, było kilka okazji, kiedy przeprowadzałem prezentację w nocy, tylko po to, aby wrócić w ciągu dnia, aby zakończyć z drugim partnerem. Stało się to pewnego wieczoru, kiedy spotkałem w jego domu dobrze ubranego mężczyznę w średnim wieku, aby ocenić jego wymagania i podać mu cytat.
Jednak chociaż zgodził się z moją oceną i cytatem, poinformował mnie, że jego akceptacja cytatu jest uzależniona od zgody jego żony. Zadzwoniłem następnego ranka i rozmawiałem z panią domu i umówiłem się na powrót tego popołudnia. Następnego dnia przybyłem do domu pary w wyznaczonym czasie, aby z rosnącą irytacją stwierdzić, że nikogo nie ma w domu. Zadzwoniłam do męża na jego komórkę, a on wyraził zdziwienie, że jego żony nie ma w domu, ponieważ rozmawiali o mojej oczekującej wizycie tego ranka przy śniadaniu. Po pół godzinie miałem już wyjeżdżać, gdy na podjazd wjechał późny model BMW sedan.
Kobieta, która spokojnie wysiadła, była wysoka, dobrze zbudowana i dobrze ukryta, tak jak lubię je, i dobrze wyglądająca jak na swój wiek, który określiłem jako pod koniec czterdziestki. Była dobrze ubrana i dobrze umalowana, przyglądała mi się od góry do dołu, przechodząc z podjazdu do miejsca, w którym stałem na frontowych schodach. Zatrzymując się u stóp schodów, spojrzała na mnie przenikliwie, zanim zapytała: „Czy byłeś wcześnie, czy spóźniłem się?” Przełykając irytację, grzecznie odpowiedziałem: „Być może źle się rozumieliśmy, ale myślałem, że spotykamy się o drugiej!” "Przepraszam!" odpowiedziała, nie patrząc w najmniejszym stopniu przepraszająco, "Zostałem zatrzymany!" Wspinając się po schodach, by otworzyć drzwi, weszła do środka, machając ręką w niejasnym geście, który, jak zrozumiałem, oznaczał wejście za nią do środka.
Zamykając za sobą drzwi, poszedłem za nią do jadalni, gdzie położyła zakupy na stole. Odwracając się do mnie przez stół, powiedziała: „Mój mąż mówi mi, że powinniśmy kupić od ciebie system wentylacyjny. Musisz mnie przekonać!” Opanowując swoją irytację i utrwalając uśmiech na twarzy, rozpocząłem prezentację, ale nie miałem więcej niż kilka słów, gdy podniosła rękę, przerywając mi w połowie. "Przepraszam, ale moje stopy mnie bolą!" Zrzuciła buty i pochyliła się, żeby je podnieść, dając mi okiem na szczyty jej obfitych piersi i głęboki dekolt. Prostując się, kazała mi usiąść, a ona poszła się przebrać.
Wściekając się na jej przypadkowe przerwanie, mimo to uśmiechnąłem się uprzejmie i usiadłem przy stole, podczas gdy ona wyszła w pończochach. Wróciła po kilku minutach, owinięta jedwabną szatą, zawiązana w pasie zamiast bluzki i spódnicy. Zatrzymując się przy drzwiach do jadalni, nagle zaproponowała: „Pić?” Kiedy zaproponowałem kawę, odpowiedziała bez ogródek: „Nalewam drinka, nie robię! Wino?”. Ponieważ tego popołudnia nie miałem innego spotkania, skinąłem głową.
Odwróciła się, by wrócić do kuchni, wracając z dwoma dużymi kieliszkami zimnego, białego wina. Siedząc naprzeciwko mnie przy stole, podsunęła mi kieliszek, upiła łyk i wypiła połowę reszty wina w dwóch lub trzech długich łykach. Pociągnąłem łyk, odstawiłem szklankę i otworzyłem folder; miała zacząć od nowa tam, gdzie wcześniej mi przerwała, ale znowu uprzedziła mnie ręką. "Nie potrzebuję gadania o sprzedaży!" powiedziała mi wprost: „Już sprzedałeś mojego męża!” - Myślałem, że poprosiłeś mnie, żebym cię namówił? Odpowiedziałem.
– Zgadza się, zrobiłem! powiedziała mi: „Ale jeśli zdecydował, że twój produkt jest dobry, to prawdopodobnie tak jest. Nie jest głupi” – kontynuowała – „i jest dobrym dostawcą, ale nie jest dobry do niczego innego!” Spojrzała na mnie aplikującego, aby zobaczyć, czy ją śledzę. Nie byłam pewna, czy tak, ale znów się uśmiechnęłam, zachęcająco kiwając głową. Zauważyłem, że bawiła się krawędzią swojej szaty, szarpiąc nią, jakby chciała ją zamknąć, ale udało jej się tylko rozciągnąć krawędzie dalej. "On nie jest dla mnie dobry w łóżku!" kontynuowała: „W rzeczywistości lubi widzieć mnie z innymi mężczyznami!” Miała teraz całą moją uwagę.
„Myślę, że może być gejem w szafie!” „Ach, dlaczego tak jest? Wymamrotałam. „Lubi być pieprzony przez innych mężczyzn po tym, jak mnie mieli!" powiedziała, obserwując mnie uważnie. „Nie sądzisz, że to więcej niż trochę dziwne?" Zbity z tropu zwrotem rozmowy i jej gwałtownością, potknąłem się o swoją odpowiedź. „Ach, słyszałem, że wiele hm, par w średnim wieku, hm, eksperymentuje, hm, seksualnie kiedyś ich dzieci nie ma ich w rękach. – wyjąkałem.
– Może też jesteś gejem w szafie? – rzuciła mi wyzwanie. Z nagłym przebłyskiem jasności zobaczyłem, do czego to prowadzi i odpowiednio zareagowałem. Sięgnąłem przez stół i złapałem ją za nadgarstek, szarpiąc ją na nogi, gdy wstałem, pochylając się nad stołem, aby ją spotkać, gdy przyciągnąłem ją do siebie. Odchyliłem jej głowę do tyłu wolną ręką, pochyliłem się, by mocno ją pocałować w usta, dotykając językiem jej warg.
Ledwo się zawahała, zanim odpowiedziała, otwierając szeroko usta, a jej usta obejmowały moje, gdy jej język wbijał się w moje usta. Opuszczając rękę z jej podbródka sięgnąłem do jej szaty. Jej duże cycki kołysały się swobodnie pod jedwabiem. Szukając jej sutków, znalazłem każdy po kolei, szczypiąc i zwijając je do twardości, gdy się całowaliśmy. Zaczęła dyszeć, jej gorący oddech wpadł do moich otwartych ust.
Wciąż mocno trzymając ją za nadgarstek, przerwałem nasz pocałunek i obszedłem stół, by stanąć jej twarzą. Wznawiając nasz pocałunek, gdy przycisnąłem ją plecami do stołu, rozpiąłem krawat jej szaty, czując jej miękki okrągły brzuch, a moje palce znalazły coś, co wydawało się pasem do pończoch. Na chwilę przerywając nasz pocałunek, spojrzałam w dół; szata zwisała jej z ramion, wielkie piersi wylewały się z niej, a pod nią miała pas do pończoch i przezroczyste, ciemne pończochy, ale nic poza tym.
Cofając się do niej, moje usta szukały jej, jedna ręka powędrowała do jej piersi, a druga sięgnęła między jej uda. Moje poszukujące palce znalazły pulchny, dobrze owłosiony kopiec, podzielony głębokim rowkiem z grubymi, pomarszczonymi wargami cipki. Zagłębiając się w środku, znalazłem ją ciepłą i już bardzo mokrą. Moje palce szukały i znalazły mały, rosnący guzek jej łechtaczki, drażniąc go, by spuchł do małej, twardej wypukłości między płaczącą dolną wargą. Sapnęła do moich ust, jej dłonie szukały mojego zamka błyskawicznego, ciągnąc go w dół, by sięgnąć do środka i chwycić mojego spuchniętego penisa, uwalniając go z mojego ubrania.
Jednak ledwie wypuściła go na chłodne powietrze pomieszczenia, wyjęła z niego obie ręce i wykręciła się z mojego uścisku. "Nie!" sapnęła, "Nie chcę!" Chwytając ją za ramię, gdy się odsuwała, przyciągnąłem ją do siebie. "Nie dawaj mi tego!" Warknąłem: „Oboje wiemy, że tego chcesz!” Chwytając ją mocno za ramiona, pchnąłem ją na kolana przede mną, rozkazując szorstko: „Ssij mnie! Weź mojego fiuta w usta i ssij! Zrób to ładnie albo cię znokautuję!” Nie miałem zamiaru jej uderzyć, ale byłem pewien, że chce ostrej rozmowy. Jeszcze zanim skończyłem mówić, trzymała mojego fiuta w ustach i pilnie ssała.
Trzymałem ją za głowę, kołysząc się w przód iw tył, delikatnie pompując mojego fiuta w jej ssących ustach. Sięgając do góry, rozpięła mi pasek i talię spodni, podciągając spodnie do kostek; jedna ręka trzyma moje jaja, podczas gdy druga lekko głaskała podstawę mojego wału. Jej fachowe zabiegi rozproszyły mnie i puściłem jej głowę, pozwalając jej kołysać się w górę iw dół, by sprostać moim powolnym, krótkim pchnięciom.
Oczywiście świadoma mojej nieskoncentrowanej uwagi, nagle puściła mojego fiuta i odpełzła na rękach i kolanach. Skoczyłem za nią, zmierzyłem swoją długość na podłodze: wiedząca suka skutecznie pokuśtykała mnie spodniami wokół kostek. Zrzucając spodnie i kalesony ze stóp, gdy leżałem na podłodze, spojrzałem na jej szeroki, biały tyłek, chwiejący się, gdy odczołgała się. Nurkując za nią, złapałem ją za kostkę i przyciągnąłem do siebie, gdy z powrotem upadłem na kolana.
Rzucając się, próbując uciec ode mnie, jej wysiłki służyły jedynie do ujawnienia jej podniecenia, jej nabrzmiałego, otwartego i bardzo mokrego sromu. Wskakując na nią jak bestia na zdobycz, zmusiłem jedną rękę do jej pleców, nie tak mocno, jak bolesny, wciskając boleśnie spuchniętego kutasa w dolinę jej mięsistych pośladków. – Spróbuj jeszcze raz takiego triku – syknąłem jej do ucha z udawaną groźbą, pochylając się nad nią – a dam ci to w dupę! "Nie! Nie! Proszę nie! Proszę puść mnie!" zabeczała, ale pode mną jej biodra naciskały na mojego sztywnego penisa.
"Nie ma mowy, ty mała suko!" Zaśmiałem się kpiąco: „Nie, zanim dostaniesz to, na co zasługujesz!” Trzymając jej ramię na plecach, pociągnąłem ją na nogi, gdy wstałem. Wiedziałem z mojej poprzedniej wizyty, gdzie znaleźć główną sypialnię i poprowadziłem ją w jej stronę, rzucając ją przez łóżko. Leżała na plecach z nieprzyzwoicie rozstawionymi nogami, patrząc na mnie ze strachem, gdy rozpinałem krawat i koszulę i odrzucałem je na bok. Jednak, gdy wspiąłem się na łóżko między jej udami, przewróciła się na przód i zaczęła przepychać się po łóżku. Znowu rzucając się na nią, przyszpilając ją do łóżka, wyciągnąłem krawat z jej szaty.
Walcząc z chęcią opanowania chęci śmiechu i zachowania dzikiego tonu w moim głosie, warknąłem jej do ucha: „Dobrze, teraz jesteś za tym, suko! Zawijając kilka zwojów krawata wokół jej nadgarstków, przymocowałem końce do wezgłowia łóżka. "Proszę, rozwiąż mnie!" błagała, "Zrobię wszystko, co chcesz!" "Za późno!" Warknąłem w odpowiedzi: „Miałeś swoją szansę! Teraz jesteś za nią!” Jej szerokie, białe pośladki kołysały się zachęcająco, gdy kontynuowała walkę. jedną ręką dałem jej kilka sprytnych klapsów po pełnych, gładkich kulach, wyjąc protestu i świeże prośby o jej uwolnienie. Dałem jej jeszcze kilka klapsów, podziwiając rosnący różowy blask jej tyłka. "Racja, teraz naprawdę to zrozumiesz, suko!" Zakląłem, gdy opuściłem biodra na nią od tyłu, moje kolana rozchyliły jej uda, gdy cała długość mojego sztywnego penisa utkwiła w zagłębieniu jej pośladków: „Chcę twój tyłek!” Wrzeszcząc w proteście, wiła się rozpaczliwie pode mną.
Zatrzymałem się na chwilę, jakby się zastanawiałem, po czym udawałem, że się podjąłem i warknąłem: „Nie, może później!” Podnosząc się z niej, chwyciłem ją za kostki i skrzyżowałem nogi, żeby zmusić ją do leżenia na plecach. Trzymając ją wysoko w kostkach, szeroko rozkładając nogi, położyłem się na niej. Próbowała mnie zrzucić, ale z unieruchomionymi nadgarstkami nie mogła mieć nadziei, że uda mi się mi się oprzeć. Przypinając jej brzuch swoim, manewrowałem biodrami, by docisnąć gałkę do jej mokrej i otwartej szczeliny.
Gdy tylko poczułem, że leżę w jej otwartych fałdach, rzuciłem się do przodu. Była tak mokra, że moja gałka zsunęła się w dół jej szczeliny i w jej otwór, jakby kierowana laserem. Była nie tylko mokra, ale i płonąca w środku. Chrząknęła, gdy się wślizgnęłam, a potem westchnęła, gdy poczuła, jak ją wypełniam, a walka wygasała w jej pośpiechu. Puściłem jej kostki, kładąc jej nogi na łóżku.
Jej uda uniosły się, by objąć moją talię, kostki skrzyżowały się za mną, wciągając mnie głębiej w siebie. "O Boże tak!" jęknęła, "To wspaniale! Nie przestawaj! Nie przestawaj!" Nie musiała się martwić; mimo przyjemności nie spieszyło mi się. Nie tylko jej cipka była jedną z najbardziej mokrych i najgorętszych, jakich kiedykolwiek doświadczyłem, ale także jak na hojnie proporcjonalną kobietę, była również zaskakująco ciasna. Przyjechała trzy razy wcześniej niż ja; pierwszy raz zaledwie minutę lub dwie po tym, jak w nią wszedłem, drugi zaledwie kilka minut po pierwszym, kiedy wciąż pchałem powoli i miarowo, a ostatni, gdy obaj waliliśmy w materac jednocześnie, z zgiętą szyją i ssaniem usta mocno zaciśnięte na jednym z jej twardych jak kula sutków. Nasze szalone ruchy zwolniły, a potem zatrzymały się, jej nogi uwolniły się z uścisku wokół mnie i osunęła się na łóżko, by położyć się obok mnie, gdy leżałem, łapiąc oddech, na jej obfitych biodrach.
Gdy uwolniłem od niej powoli opadającego kutasa i odsunąłem się na bok, chwyciła mnie za ramię, mówiąc: „Zostań tam! Nie ma potrzeby iść!” Ku mojemu zdumieniu zawołała niskim, ale silnym tonem: „Możesz już wyjść, mały robaku!” Byłam bardzo zdziwiona, gdy jej mąż wślizgnął się do pokoju, wyglądając na zawstydzonego, nagiego i z wyprostowanym kutasem w dłoni. "Popatrz na niego!" splunęła, „to jedyny sposób, w jaki może stać się twardy, patrząc, jak ktoś inny mnie ma! Pozwól mu się oczyścić; on uwielbia, zanim oczyści mnie!” Składając stopy na podłogę, usiadłem na skraju łóżka. Mąż szybko ukląkł między moimi udami, biorąc do ust mojego lepkiego i na wpół wyprostowanego fiuta, entuzjastycznie mnie liżąc i ssąc, gdy głaskał swojego fiuta. Poczułem, jak mój kutas powoli twardnieje, aż byłem w pełni wyprostowany.
Jego żona obserwowała moje podniecenie błyszczącymi oczami. „On będzie chciał, żebyś go teraz przeleciał!” powiedziała mi konwersacyjnie: „Czy nie, ty mały robaku?” dodała głosem, rzucając mu wyzwanie. Skinął głową, wciąż trzymając usta na moim fiucie. – No to wstań tutaj i oczyść mnie! kazała mu.
Szybko wdrapał się na łóżko, by uklęknąć między jej rozłożonymi nogami, gdy uniosła uda, wystawiając się na niego. Rozsuwając jej uda jeszcze szerzej, zanurzył twarz w jej mokrym kroczu, liżąc z niecierpliwością. Patrząc na mnie przez niego, posłała mi krzywy uśmiech. Nie masz nic przeciwko, prawda? – zapytała. Kiedy potrząsnęłam głową, sięgnęła, by otworzyć szufladę przy łóżku, wyjęła tubkę lubrykantu i podała mi.
Wdrapując się na łóżko, uklęknęłam za podniesionym mężem. biodra. Zdejmuję nasadkę z lubrykantu, rozprowadzam sporą ilość na moim trzonie i gałce, a następnie wyciskam kroplę na dwa palce prawej dłoni i przyglądam się celowi. Między umięśnionymi kulami pośladków przede mną mrugnął, mały i różowo-brązowy, kiedy pochylił się i zlizał moją odwagę z cipki swojej żony.
Rozprowadzając lubrykant wokół jego pomarszczonej dziurki, włożyłem dwa palce do środka, pompując je tam iz powrotem, kręcąc nimi, zanim je wyciągnąłem, chwytając jego pośladki obydwoma ręce, rozrywając je kciukami ustawionymi w jego otworze. Wsuwając gałkę w rozpostarty fałd jego pośladków, kierując tępy czubek gałki do jego dziurki, trzymałam ją w miejscu jednym kciukiem, gdy naciskałam do przodu. Jego torebka dziura odrzuciła mnie na chwilę, aż oparłem więcej wagi b za moim kutasem, który niechętnie poddał się inwazyjnemu naciskowi, a moja gałka utkwiła bezpiecznie w jego dziurze. Wciąż trzymając jego pośladki rozchylone, uniosłem się trochę i zacząłem go spuszczać. Wydał stłumiony jęk, gdy jego gumowaty zwieracz ustąpił, a moja gałka prześlizgnęła się przez muskularny pierścień.
Jego żona skinęła mi z aprobatą głową, gdy na nią spojrzałem. W odpowiedzi kiwając głową z uznaniem, wbiłam w niego mojego penisa serią krótkich, ostrych pchnięć, wyciągając z niego kolejne jęki dyskomfortu, aż moje jądra zagnieździły się wygodnie w zagłębieniu jego pośladków, z brzuchem mocno dociśniętym do jego pośladków. Trzymałem się z nim przez minutę lub dwie, wymieniając konspiracyjne uśmieszki z jego żoną, po czym wycofałem się na pół i wepchnąłem z powrotem, powtarzając czynności, dopóki nie wyrobiłem sobie stałego i wygodnego rytmu.
Estetycznie ujeżdżałbym żonę; mój brzuch podpierał się na niej, moje biodra kołysały się w jej mięsistych udach, a mój kutas wślizgiwał się w śliskie aksamitne zapięcie jej maślanej cipki, gdy karmiłem się jej dużymi cyckami. Jednak mój kutas mający własny rozum był całkiem zadowolony z pompowania tam iz powrotem w ciasnym, elastycznym pierścieniu tyłka jej męża, gdy moja gałka badała głębiny jego wnętrzności. Dopiero niedawno doszłam do orgazmu i nie czułam ochoty, by spieszyć się z drugim szczytem i cieszyłam się dokładnym, ale ospałym szturchaniem tyłka mojego gospodarza, zanim podzieliłam się z nim podobną libacją do tej, którą popełniłem w cipce jego żony. Po wycofaniu się i zebraniu ubrań, które zostawiłem porozrzucane po całym domu, wziąłem prysznic w ich głównej łazience. Ubrana ponownie, wróciłam do jadalni, gdzie wszystko się zaczęło.
Już tam była, siedziała przy stole i tym razem ubrała się w bardziej solidny szlafrok, a jej gęste, falujące włosy były wilgotne od prysznica. Podpisano umowę na ich instalację wentylacyjną wraz z czekiem na kaucję. — Będziesz musiał wrócić, aby sprawdzić instalację — powiedziała — może więcej niż raz? – Często muszę – zgodziłem się poważnie – zwłaszcza przy niezręcznych projektach. – Czy nasz jest niezręczny? zapytała. "Bardzo!" Odpowiedziałem.
Musiałem odwrócić wzrok, próbując uniknąć jej oczu, gdy nagle w moim umyśle pojawił się obraz, jak czołgała się po podłodze, żeby mi uciec, z jej cipką i tyłkiem na pokazie, podczas gdy ścigałem ją, mając na sobie tylko koszulę i krawat, mój szalony kutas przebija się przede mną. Z wysiłkiem opanowałam się i zwróciłam uwagę z powrotem na nią. "To dobrze!" powiedziała mi, dodając z namysłem: „Mam jednego lub dwóch bliskich przyjaciół, którzy mogą potrzebować, żebyś ich ocenił”. Przez chwilę udawałem, że jestem zamyślony. „Będę wdzięczny za wszelkie polecenia, które mi udzielisz!” Nadeszła jej kolej, aby wyglądać na zamyśloną, zanim odpowiedziała znacząco: „Myślę, że to zależałoby od jakości twoich usług uzupełniających!” "Oczywiście!" Zgodziłem się..
Pocałunek Jennifer sprawił, że moje soki płynęły jak ktoś odkręcony z kranu, pomyślałem, że zareaguję w ten sposób.…
🕑 16 minuty Biseksualny Historie 👁 1,969Kilka dni później otrzymałem kolejny e-mail od Rogera. W liście stwierdził, że w sobotę wieczorem wybierają się do sex clubu i chciał wiedzieć, czy chcielibyśmy z nimi pójść.…
kontyntynuj Biseksualny historia seksuPoszli do TSC, klubu erotycznego w Nashville, TN, gdzie Amanda miała swoje pierwsze podwójne doświadczenie.…
🕑 11 minuty Biseksualny Historie 👁 2,944Nazywam się Amanda, a mój mąż ma na imię Bryan. Jesteśmy szczęśliwym małżeństwem mieszkającym w środkowo-zachodnim Tennessee. Oboje mamy pięćdziesiątkę i bardzo satysfakcjonujące…
kontyntynuj Biseksualny historia seksuKelly dostaje szlaban, a potem trochę się bawi.…
🕑 8 minuty Biseksualny Historie 👁 1,609Nie mogę uwierzyć, że dostałem szlaban. Wyciągnąłem tylko telefon komórkowy i trochę napisałem. Myślę, że chęć korzystania z telefonu komórkowego jako 18-latek jest przestępstwem.…
kontyntynuj Biseksualny historia seksu