Wiszące płyty gipsowo-kartonowe

★★★★(< 5)

Czy młody człowiek naprawdę nie może wiedzieć, czego chce, dopóki nie stanie z nim twarzą w twarz?…

🕑 38 minuty minuty Biseksualny Historie

Był środek sierpnia i letnie upały jeszcze nie nadeszły. Było pięknie ciepło i rzeczywiście bardzo ciepło, jeśli pracowałeś, ale odrętwiałe upał, który zwykle pojawiał się pod koniec lata, jeszcze się nie pojawił. Logan Ellison był stosunkowo młodym przedsiębiorcą, który wierzył w przetrwanie przeszłości, pchając się do przyszłości. Kupił ten dom z 1930 r., Zbudowany w stylu Le Corbusiera, ale poszedł mu się popsuć, aż stał się prawie ruiną. Wydawał dużo pieniędzy na reanimację, co oznaczało wyrwanie dużej części oryginalnej tokarki i gipsowego wnętrza, które doznało znacznych szkód spowodowanych przez wodę i zastąpienie go dzisiejszym materiałem, ale przy zachowaniu integralności budynku.

Scott Lassiter, szef ekipy roboczej, był zadowolony, że tak naprawdę byli trochę przed terminem i przy odrobinie szczęścia może pokonać nadejście upału. Jednym z powodów ich skutecznego postępu było to, że zatrudnił najlepszych pracowników, jakich mógł znaleźć. Dean był jednym z tych pracowników. Chociaż miał zaledwie dwadzieścia sześć lat, był ekspertem w wieszaniu płyt kartonowo-gipsowych. Z łatwością mógł czytać plany i wycinać otwory wylotowe w arkuszu bez błędów.

Z windą mógł zrobić sufit bez pomocy nikogo. Postępowanie z taśmą w celu ukrycia spoin doczołowych i narożnych przebiegło bezproblemowo, a kiedy ukończył walenie ścian, można je pomalować bez żadnego innego przygotowania. Był także jednym z tych ludzi, którzy mieli wyjątkowy wygląd, ale zachowywał się tak, jakby nie był świadomy swojego błogosławieństwa.

Wiedział, że jego ciało jest dobrze rozwinięte, ponieważ nad nim pracował. Wiedział również, że był dobrze wyposażony w okolicy narządów płciowych z powodu wysypki i hałaśliwego życia w wieku od osiemnastu do dwudziestu trzech lat. Wiele kobiet, w których spał, powiedziało mu, czym jest obdarowany, za co zginie większość mężczyzn. Ale nawet z tymi fizycznymi atrybutami nigdy nie próbował ich wykorzystać ani obnosić się z nimi, by zwrócić na siebie uwagę.

Były po prostu częściami jego istoty, podobnie jak kolor jego oczu lub hojność jego ducha. Te dzikie lata nadeszły po rozwodzie jego surowych, spiętych rodziców. Nie miał ochoty mieszkać z żadnym z nich, a więc po ukończeniu szkoły średniej zaczął sam.

Nagła wolność po życiu w zamknięciu doprowadziła go do posunięcia się za daleko. Został hedonistą we wszystkich aspektach, ale poświęcił się także pracy i osiągnięciu doskonałości w tym, co zrobił. Ale po pięciu latach łagodnej rozpusty poznał Sylwię i szybko się zakochał. Nie przypominała kobiet, z którymi się znał, a jednak nie była zbyt roztropna jak jego matka. Była słodka, zabawna, radosna i bystra.

Zebrał swój akt, umawiał się z nią, zachowywał się jak dżentelmen, zaimponował jej uwagą i etyką pracy i przekonał ją. Pobrali się zaledwie kilka miesięcy po ich spotkaniu i przez trzy lata małżeństwo było wszystkim, czego mogli sobie życzyć, w tym wzajemne porozumienie o odroczeniu założenia rodziny na kilka lat, dopóki nie uzyskają zabezpieczenia finansowego. Ellison, właściciel domu, przed rozpoczęciem pracy ustalił, że główna sypialnia i wanna zostaną odnowione w pierwszej kolejności, aby mógł się wprowadzić do domu, gdy inne prace były zakończone.

Kontrahent próbował go przekonać, by nie realizował swojego planu, ponieważ będzie ciągły hałas, kurz i niedogodności, ale on zwyciężył i dlatego tam mieszkał. Zapewnił kontrahenta, że ​​nie dlatego, że mu nie ufał, ale dlatego, że chciał być częścią odrodzenia tego historycznego domu. I tak właśnie uświadomił sobie istnienie niezwykle przystojnego faceta pracującego z płytami gipsowo-kartonowymi.

Kiedy Logan Ellison miał szesnaście lat, zdał sobie sprawę, że jest gejem. Gdy miał siedemnaście lat, rozpoczął swoją pierwszą działalność gospodarczą z elektroniką z recyklingu. Półtora roku później sprzedał go i zainwestował znaczne dochody w swoje następne przedsięwzięcie. Teraz, w wieku trzydziestu ośmiu lat, był wart nieco ponad dwa miliony dolarów i nie wykazywał żadnych oznak spowolnienia. Próbował osiąść z jednym kochankiem na raz, ale żaden z trzech, z którymi się związał, nie przetrwał.

Żaden z nich nie był w stanie nadążyć za jego wysoką energią ani konkurować z nadrzędnym zainteresowaniem jego biznesem. Nadal były kobiety, które nie zdawały sobie sprawy z jego preferencji seksualnych, a jednak widziały tylko atrakcyjnego fizycznie mężczyznę, który również był wart wielu pieniędzy. Kilka organizacji nazwało go kawalerem roku, niektóre nigdy nie wiedziały o faux pas.

Wszyscy, którzy prowadzili z nim interesy i wiedzieli, gdzie leżą jego interesy, zaakceptowali go z powodu jego pozornie wrodzonej zdolności do zarabiania pieniędzy. Dean słyszał, że jest świstem w biznesie i był pod wrażeniem, że tak młody facet miał odwagę, by udać się na świat. Słyszał również o swoich skłonnościach seksualnych, ale nie zastanawiał się nad nimi.

Kilka razy słyszał, jak niektórzy z jego współpracowników robili prymitywne uwagi i spekulacje na temat człowieka, który wkładał dużo pieniędzy do kieszeni. Jednym z najbardziej płodnych spekulantów był facet, o którym Dean myślał, że jest slobem, palantem i kurwa w pracy. Zrobił jedną uwagę, która postawiła zęby Deana na nerwy i strzelił do niego.

„Co, kurwa, cię obchodzi? Na pewno, jak cholera, nie jest gorący dla twojego śmierdzącego tyłka.”. Cel wzruszył ramionami i odszedł bez odpowiedzi. Gdzieś głęboko w podświadomości Deana tkwiło ziarno winy. Kiedy był nastolatkiem, jego starsza siostra odbyła kurs historii sztuki i miała książkę z rzeźbami greckimi i rzymskimi, które trzymała w tajemnicy przed rodzicami.

Ponieważ wiedział, że to ukryła, był ciekawy, a kiedy miał okazję, Dean przejrzał ją i uderzyła symetria przedstawionych młodych atletycznych męskich ciał. Wywołało to pewien cel doskonałości, który poprowadził go w rozwoju własnego ciała. Ale uświadomił mu także ciała innych facetów, których widział na siłowni, w basenach, na torach lub w innych miejscach, gdzie byli nagi lub skąpo ubrani. Psycholog amator mógłby powiedzieć, że ziarno winy było odpowiedzialne za te wczesne lata lubieżności, za udowodnienie jego męskości wobec wielu młodych kobiet.

I wciąż zdarzały się niespodziewane wstrząsy elektryczne, patrząc na wyjątkowo dobrze zbudowanego mężczyznę. Jego uczucia na widok gładkiego ciała rozciągniętego na silne mięśnie wprawiły go w zakłopotanie, a pragnienie dotyku uwikłałoby się w wstyd. Ale potrafił uspokoić swoje potargane pióra, nikt nie wiedział, czego doświadcza.

Jedną z osób, których ciało „podziwiał”, był jego obecny pracodawca, Logan Ellison. Logan nauczył się dawno temu, że ładne ciało było przynętą, aby przyciągnąć pożądanych mężczyzn. Jako bardzo młody człowiek musiał znaleźć sposób na rozwój swojej sylwetki, ale kiedy odniósł sukces finansowy, zaangażował trenerów. Gdy ten dom będzie kompletny, będzie miał prywatną siłownię z najnowszym wyposażeniem.

W tygodniach, kiedy pracował nad domem, Dean zauważył, jak dobrze pasują ubrania Logana, czy to w trzyczęściowym garniturze Armani, czy w chinosy Hugo Boss i koszulce polo Ralpha Laurena lub w spodenkach gimnastycznych i podkoszulku. Wiedział, że nie chodzi tylko o jakość ubrania, ale w dużej mierze z powodu ramy, na której się wisi. Sukces Logana Ellisona nie polegał tylko na tym, że był bystrym biznesmenem.

Rozumiał także naturę ludzką. Wiedział, że aby upewnić się, że jego dom wyszedł tak, jak chciał, konieczne było częste konsultowanie się z brygadzistem Scottem Lassiterem. Ale wiedział również, że ciągły nadzór może sprzyjać niepokojom, co może prowadzić do celowej niechlujnej pracy. Wykorzystał pozory, że musi opuścić miejsce, w którym mieszkał, jako pretekstu do wprowadzenia się do głównej sypialni tego domu. Dlatego miał powód, aby przychodzić i odchodzić każdego dnia.

Wiedział również, że pochwała ma lepszy wynik niż skargi, więc często zatrzymywał się i robił zachęcające uwagi poszczególnym pracownikom na temat pracy, którą wykonali lub którą wykonali. Jednym z pracowników, którym często chwalił, był przystojny młody mężczyzna, który instalował płytę kartonowo-gipsową. Ale w tym przypadku dało mu to szansę na zatrzymanie się i docenienie okrągłości pośladków Deana, jędrności jego bicepsów, kształtu pleców, krzywizny szyi, siły nóg, wybrzuszenia w kroczu. Przez kilka ostatnich tygodni od czasu do czasu robił komentarze, które miały na celu uświadomienie mu młodego człowieka. Kiedyś obserwował, jak przy zręcznych ruchach, Dean bez problemu zastosował długie paski taśmy do sklejania stawów.

„Chłopcze - powiedział - taśma zakrywa ten staw równie gładko, jak dżinsy przylegają do twojego tyłka”. Dean był całkowicie zaskoczony i nie mógł znaleźć słów do powiedzenia. Spojrzał na Logana z dezorientacją wyraźnie widoczną na jego twarzy.

Logan odpowiedział psotnym uśmiechem, który wytrącił Deana z równowagi. Ale to był tylko pierwszy taki komentarz. I w miarę postępów Dean zaczął na nie czekać. Niektóre z nich sprawiły, że się uśmiechnął.

Niektórzy go zaskoczyli. Kilku łagodnie go zawstydziło. Ale wszyscy mu się podobali. I czasami Logan niewinnie zauważył aspekt swojego umięśnienia.

W tych czasach Dean mógł znaleźć słowa, by zwrócić komplement lub ukończyć krótką wymianę zdań na temat ich porównawczych sposobów wypracowania. Ale najczęściej komentarz zaskakiwał go i nie byłby gotowy na odpowiedź. Jak pewnego dnia bardzo niedawno Logan właśnie się zatrzymał i patrzył, jak Dean, który był na jakimś rusztowaniu, umiejętnie posmarował wory na zatopione śruby i dwoma zamachami pozostawił powierzchnię całkowicie gładką.

Zauważył, że Dean rozgląda się, jakby coś upuścił lub zgubił. „Potrzebujesz ode mnie narzędzia?” on zapytał. - Nie - powiedział z roztargnieniem Dean. „Mam tutaj jedyne potrzebne narzędzie”.

Logan powiedział bez słowa: „Założę się, że tak. I założę się, że wiesz, jak go używać”. Dean szybko spojrzał na Logana. Logan obdarzył go ponownie tym niegodziwym uśmiechem i przesunął końcem języka po górnej wardze.

Dean wiedział, że jest z nim flirtowany, ale wydawało się to tylko nieszkodliwą grą, ale teraz zdał sobie sprawę, że zaproponowano mu propozycję w sposób, w jaki nigdy przedtem go nie spotkał. I był zaintrygowany. Jak daleko to zajdzie? Jak daleko by poszedł? Nigdy wcześniej nie miał do czynienia z takimi pytaniami, ale nie zastanawiał się, dlaczego teraz o nich myśli.

Nie zastanawiał się, dlaczego rozważał te pytania lub ich odpowiedzi. Uświadomił sobie, że jego kutas robi się twardy. Spojrzał tylko na Logana, ale teraz obejrzał się.

Czy ten przystojny homoseksualista, którego poważał, poważnie oferował mu doświadczenie, którego nigdy nie miał? Czy to doświadczenie, które chciałby mieć? Jeśli tak, to zdecydowanie byłby to człowiek, z którym by to zrobił. Logan mrugnął, odwrócił się i odszedł. To było w piątek. Późnym poniedziałkowym popołudniem Dean stał wysoko na rusztowaniu.

Zobaczył, jak Logan rozmawia ze Scottem. Stał z jastrzębiem ułożonym w błocie i szpachlą, obserwując Logana. Kiedy Logan odwrócił się i poszedł w jego stronę, szybko wznowił rozkładanie i wygładzanie wału.

Przygotował się na oczekiwany żart. Ku swojemu konsternacji Logan przeszedł, nie podnosząc na niego wzroku, ale potem się odwrócił. „Dean”, zaczął, nazywając go po raz pierwszy swoim imieniem. „W weekend miałem zainstalowany sprzęt do ćwiczeń. Chciałbyś go zobaczyć?”.

„Ja… ja” wyjąkał, chcąc się przekląć. „Pracuję. Nie mogę przestać. Dzięki, ale wiesz.”.

„Nie, nie. Nie miałem na myśli teraz. Po wyjściu z pracy.”. Umysł i język Deana nie działałyby razem. „Mam, nie sądzę, żebym mógł.

Muszę wrócić do domu, do mojej żony. Myślę, że będzie czekać.”. „Och, cóż. Powiem ci co.

Pomyśl o tym, a sprawdzę za piętnaście minut.”. Logan odwrócił się i odszedł. Dean stał nieruchomo, obserwując go, gdy wchodził po schodach na drugie piętro. Kilka minut później Dean zszedł ze swojego miejsca i poszedł do Scotta. „Lassiter, myślałem.

Mogłem zostać do późna wieczorem i skończyć w jadalni, żeby wasi chłopcy mogli się tam dostać jutro rano”. Scott zmarszczył brwi. „Brzmi świetnie, ale nie mogę autoryzować nadgodzin. Wiesz, że chcą, żebym zrobił wszystko, żeby nie przekroczyć budżetu.

”„ Tak, ale co, jeśli wezmę pół dnia wolnego później w tym tygodniu. Po prostu policz to jako zwykły czas. Zajmie mi to tylko kilka godzin, maksymalnie trzy. ”„ A potem chcesz zdjąć pół dnia? ”.

Dean potrząsnął głową.„ Nie, stary. Właśnie to powiedziałem. Mógłbym przyjść za kilka godzin spóźniony lub wcześniej zapukać. Nie będę cię pieprzyć, człowieku. ”Scott powoli skinął głową.„ Pozwoli mi to zacząć malarzy wcześnie.

Okej, ale najpierw muszę to uruchomić. Ellison. Może nie chcieć, żeby ktoś tu wisiał. "." Fajnie.

". Dean wrócił do jadalni i rzucił się na rusztowanie jak zwinna małpa. Logan wrócił ze schodów. Zmienił się ze swojego pasuje do pary spodni cargo i pasującej koszuli. Wyglądał świetnie.

„Cóż?”. „Porozmawiaj ze Scottem. Lassiter. Wyjaśni. ”.

Kątem oka patrzył, jak Logan rozmawia ze Scottem, kiwając głową, a następnie poklepał Scotta po ramieniu. Wrócił i bez przerwy powiedział:„ Kiedy skończysz, chodź na górę. Będę tam czekać.

”. Gdy Dean przekręcił się nad kolejnymi śrubami, pomyślał: „Do czego, do diabła, się przygotowuję? I dlaczego?'. Załoga straciła jak zwykle o piątej. Dean zadzwonił do Sylwii przez telefon komórkowy i wyjaśnił, że będzie pracował do około dziewiątej, więc nie czekaj na niego na kolację. Pracował gorączkowo przez następne dwie godziny, upewniając się, że nie pogarsza jakości swojej pracy, ale wiedząc, że musi ukończyć ten pokój, zanim będzie tak późno, będzie musiał iść prosto do domu.

Było prawie ósma, kiedy zakończył pracę, wyczyścił narzędzia i zburzył rusztowanie. Wspinał się powoli po schodach, czując się, jakby wkraczał, wchodząc w czyjąś domenę. Nie było go tutaj, odkąd kilka tygodni temu zainstalował płytę kartonowo-gipsową. Potem wszystko było surowe. Teraz był zdumiony tym, jak to wyglądało z pomalowanymi ścianami i stolarką, płytkami podłogowymi, obróbkami okien i oprawami oświetleniowymi.

Zatrzymał się na szczycie schodów, nie wiedząc, którą drogą iść. „Cześć”, zawołał. „. Ellison?” "Witaj?". Drzwi się otworzyły i wyszedł Logan.

„Dobra, zacznijmy od wyjaśnienia czegoś. Kiedy mówisz bezpośrednio do mnie, nie jestem. Ellison.

Jestem Logan. Masz to?”. Wypowiedział najpoważniejszym tonem, jak gdyby karcił pracownika, który popełnił poważny błąd biznesowy. Ale potem uśmiechnął się i zaśmiał, co sprawiło, że Dean czuł się znacznie bardziej komfortowo.

- Rozumiem - powiedział Dean, odwzajemniając uśmiech. „Przepraszam, jest tak późno. Czy jest już za późno?”.

„Nie, wcale nie. Pójdź za mną” i odwrócił się w stronę drzwi po ich prawej stronie. Otworzył go i wszedł, powstrzymując go przed wejściem Deana. Dean zatrzymał się w drzwiach, oszołomiony. Z jednej strony dużego pokoju znajdowały się okna od podłogi do sufitu.

Przeciwna ściana została odbita lustrzanie. Logan dotknął przycisku na ścianie i pionowe żaluzje przesunęły się po oknach. Kolejny przycisk i rolety zostały zamknięte.

Było pół tuzina maszyn, takich jak maszyna do wiosłowania, eliptyczna, bieżnia, każda z nich lepsza niż wszystko, co było dostępne na siłowni, do której należał Dean. Obok ławki był zestaw ciężarków i kettlebell. Były tam dwa worki treningowe, wyciskarka do klatki piersiowej i wyciskarka do nóg oraz linka biceps / triceps. Dean zarządził „Wow”.

Chodził dookoła, dotykając maszyny, prawie pieszcząc inną. Przy wyciskaniu na ławce spojrzał na Logana. „Kto cię dostrzega?”. „Mam faceta, który pracuje ze mną kilka razy w tygodniu” - zgłosił się na ochotnika Logan.

„Osobisty trener?” zapytał Dean. Logan czuł się trochę niekomfortowo, przyznając się do swojej zdolności do oddawania się, pomimo widocznego bogactwa. „Tak” - powiedział tylko. Pomyślał, że najlepiej opuścić siłownię. "Chodź tędy.".

Przeszedł przez kolejne drzwi prowadzące do łazienki. Dean spojrzał na wannę z jacuzzi, przeszkloną kabinę prysznicową, która wyglądała na wystarczająco dużą dla czterech osób. Naliczył trzy różne głowice prysznicowe. Wszystkie powierzchnie zostały pokryte różowym marmurem.

Nigdy nie widział tak dużej lub luksusowej łazienki. Przeszli przez kolejne drzwi i przeszli przez szafę przypominającą skurczony sklep z odzieżą męską. Na ścianach stały rzędy garniturów, spodni, płaszczy, kurtek i koszul.

Między nimi stały stosy szuflad i półki na buty. Dean zastanawiał się, jak mężczyzna mógłby nosić te wszystkie ubrania. Cała jego szafa zajmowałaby jedną ósmą jednej ściany. Przeszli bez przerwy do sypialni.

Ponownie Dean zatrzymał się tuż za drzwiami. Pokój wydawał się większy niż mieszkanie jego i Sylwii. Łóżko king size miało wyściełany zagłówek sięgający do sufitu. Naprzeciwko łóżka stał kominek otoczony dwiema krótkimi sofami, każda z własnym stolikiem kawowym.

Było też kilka innych krzeseł w różnych stylach, małe stoliki z lampkami, biurko i krzesło. Inne ozdobne skrzynie i konsole były oparte o ściany wokół pokoju. Cały pokój i jego wyposażenie wykazywały dobry smak i luksus. Dean nie wiedział, że profesjonalny dekorator urządził pokój, podobnie jak ona na dole, gdy robotnicy wykonają swoje zadania.

Logan przemówił po raz pierwszy, odkąd opuścili siłownię. „Oczekuję, że jesteś głodny, więc mam coś dla ciebie, a raczej dla nas”. Jeden ze stolików do kawy stanowił podgrzewającą tacę z tuzinem małych pizz o średnicy około trzech cali.

Były tam dania z oliwek i papryki, kawałki chrupiącego chleba z niewielkimi daniami z pesto w oliwie z oliwek i mrożonymi kuflami piwa. „Boże, nawet o tym nie myślałem, ale tak, umieram z głodu”. Logan uśmiechnął się, zadowolony.

„Więc chodź i kop.”. Dean spojrzał na sofę. „Nie mogę na tym usiąść. Te dżinsy są brudne. Moja koszula też.”.

Logan zadrwił, ale nic nie powiedział. Podszedł do łóżka, ściągnął ciężką narzutę i pozwolił jej upaść na podłogę. Chwycił róg prześcieradła i obszedł łóżko, wyciągając je z materaca. Bez słowa podszedł do sofy i rzucił na nią prześcieradło.

„Tam. Teraz usiądź. Nigdy więcej bzdur. ”.

Dean opuścił się na sofę, nie wiedząc, co powinien powiedzieć. Logan usiadł kilka stóp od niego. Wręczył Deanowi mały talerz i serwetkę.„ Jedz, na miłość boską. I powiedz mi coś o sobie. ”.

Dean wziął talerz i serwetkę, ale czekał, aż Logan weźmie pierwszą pizzę.„ Jak co? Co chcesz wiedzieć? ”.„ Chyba o wszystkim. Ale dlaczego nie zacząć od miejsca, z którego pochodzisz, swojej rodziny, wykształcenia, psa, pierwszego samochodu. Wiesz, twoje życie. ”.

Dean ugryzł się w swoją pizzę.„ Cholera ”- pomyślał -„ to nie jest zamrożone bzdury. Zamówił je z jakiegoś fantazyjnego jointa. ”. Przez następne pół godziny jedli i rozmawiali Dean wykonał kilka prób, mówiąc o swojej młodości. Kiedy się zawahał, Logan zadał pytania, które z łatwością doprowadziły Deana do powrotu na właściwe tory.

Logan dodał do dialogu rzeczy o swoim życiu, które przypominały lub kontrastowały z wydarzeniami z życia Deana. Logan napełnił piwo Deana Stein. Alkohol pomógł rozluźnić język Deana i uspokoić go.

Mówił o frustracjach, jakich doświadczali rodzice wychowani w życiu codziennym. Niektóre opowieści opowiadały o latach hedonizmu, zanim poznał jego żona. Nie wstydził się tego, co zrobił, ani nie chwalił się swoimi osiągnięciami seksualnymi. Logan uznał te historie za intrygujące.

Ich rozmowa wzbudziła ich wzajemne zainteresowanie rozwijaniem ciała. Zgodzili się, że niektórzy faceci posunęli się za daleko, wyrzucając proporcje z równowagi przyznał, że zaczął ćwiczyć na poważnie później niż w życiu Deana i nie odniósł tak dużego sukcesu w osiąganiu celu. Dean powiedział Loganowi, że jego ciało jest idealne dla mężczyzny w jego wieku i uwielbia sposób, w jaki pasują mu jego ubrania.

Logan wbiegł dłonią pod rękaw koszuli Deana, w jaki sposób jego biceps i triceps były idealne dla reszty ciała, i jak bardzo podobał mu się sposób, w jaki naczynia krwionośne przesuwały się po jego ramieniu do jego silnych dłoni. Dean powiedział, że styl ciała Logana sprawił, że każdy rodzaj ubrań, które nosił, wyglądał jak profesjonalny model, jak widać w reklamach. Logan rozpiął dwa górne guziki koszuli Deana i wsunął dłoń w otwór. Przesunął dłonią po gładkiej, muskularnej klatce Deana i powiedział, że żałuje, że nie może rozwinąć swojej klatki piersiowej tak jak Dean.

Powiedział, że ciało Deana przypomina mu klasyczne marmurowe rzeźby, które widział we włoskich muzeach. Dean przypomniał sobie zdjęcia, które widział wiele lat temu w książce siostry i był zadowolony z komplementu. Bezmyślnie patrzył, jak dłoń Logana przesuwa się w dół nad jego pomarszczonymi mięśniami brzucha. Rozpiął dwa kolejne przyciski, aby Logan mógł łatwiej poruszać ręką. Logan przeniósł plecy do piersi Deana i dwoma palcami potarł jeden z sutków Deana, gdy stwardniał.

Wyciągnął rękę z koszuli Deana i położył ją na udo Denana, mówiąc, że niektórzy zignorowali nogi, ale Deana idealnie nadawały się do jego tułowia. Podniósł rękę i położył ją na kroczu Deana. Odczekał kilka sekund, aby zobaczyć, czy nastąpiła reakcja. Jedyne, co zauważył, to być może lekkie ujędrnienie pod ręką.

Po cichu zapytał: „Czy mogę to mieć?”. Miał szczęście, że patrzył w twarz Deana zamiast w krocze, bo inaczej nie zauważyłby prawie niedostrzegalnego skinięcia głową Deana, dając mu pozwolenie. Logan zaczął rozpinać dżinsy Deana, w połowie spodziewając się, że Dean go przejmie. Ale tym razem Dean usiadł obiema rękami na kanapie obok nóg.

Kiedy Logan rozpiął dżinsy, penis Deana był w pełni wyprostowany, co utrudniało uwolnienie się z bokserów Deana. Cieszył się, że Dean podniósł biodra z sofy, pozwalając Loganowi opuścić je na kolana. Logan przytrzymał twardego penisa Deana i spojrzał na niego.

Był równie przystojny jak twarz Deana i równie dobrze ukształtowany jak jego ciało. Pochylił się i pocałował czubek w miejscu, w którym znajdował się otwór na mocz. Otwierając usta, przycisnął język do dziury, a następnie zakręcił nim, pokrywając żołę śliną. Zakrył głowę otwartymi wargami i zepchnął głowę, przyjmując połowę jej z ust.

Zatrzymał się i znów zawirował językiem, tym razem pokrywając obwód penisa. Rozkoszował się uczuciem silnego mięśnia, fakturą gładkiej skóry, jedwabistością głowy na języku. Logan dbał szczególnie o higienę i zawsze nalegał, aby jego partnerzy seksualni byli tak samo czysti jak on. Teraz zdawał sobie sprawę, że Dean nie wykąpał się po pracy tego dnia, ale nie uznał zapachu wydobywającego się między nogami Deana za obraźliwy.

Był to zapach ciężko zarobionego potu. To był zapach samca. To był zapach Deana. Sylvia była dobrą kochanką, a seks z nią był bardzo satysfakcjonujący dla Deana, ale nie dbała o seks oralny, więc minęło kilka lat, odkąd Dean poczuł buzię na swoim penisie i zapomniał, jak dobrze to czułem. Teraz jego ciało i umysł reagowały na to uczucie w nieoczekiwany sposób.

Wstrzymał oddech i ścisnął mocno oczy. Poczuł ciepło rozchodzące się z krocza w całym ciele, ale jednocześnie fale dreszczy spływały po jego ciele. Mimowolnie położył jedną rękę na plecach Logana, a drugą na głowie. Logan powoli poruszał głową w górę iw dół, przesuwając językiem po penisie Deana. Zejdzie jak najdalej, pozostawiając kilka cali u podstawy, aby owinąć palcami i kciukiem.

Zatrzymał się na kilka sekund, a następnie podniósł głowę, tworząc ustami ssanie. Puścił kutasa z ust, a jego zaciśnięte usta i język rozprowadziły ślinę po wszystkich stronach penisa Deana. Trzymał w ręku kulki Deana, delikatnie je ściskając. Teraz przesunął język w dół i polizał worek piłkarski i pod nim, delektując się słabym smakiem soli.

Wziął każdą piłkę do ust, masując je językiem. Dean wbił palce w plecy Logana i zwinął je we włosy. Otworzył oczy i patrzył, jak Logan liże kutasa i znów bierze głowę do ust. To był nie tylko człowiek, który ssał penisa, ale był to człowiek, którego szanował, mężczyzna, którego podziwiał, mężczyzna, który go pociągał.

Ten ostatni kawałek szybko wyeliminował ze swoich myśli. Mimo że uwielbiał dotyk penisa Deana w ustach, Logan pragnął jego spermy. Zaczął gwałtownie kiwać głową w górę iw dół, używając palców i kciuka, którymi objął kutasa Deana, aby go podnieść. Małe wstrząsy elektryczne przeszyły ciało Deana, jakby był przypadkowo dotknięty przewodem pod napięciem. Jego ciało lekko szarpało przy każdym szoku.

Wstrząsy połączyły się w jego narządach płciowych. Jego jaja się podniosły, a jego penis drgnął i wysłał swoją spermę, by uwolnić się i zalać niecierpliwe usta Logana. Logan szybko przełknął zryw po wytrysku. Kiedy uniesienie ustało, ręce Deana opadły na boki.

Gdy jego erekcja złagodniała, Logan wypuścił ją z ust i usiadł. Spojrzał na wspaniałego młodego mężczyznę, którego wytrysk właśnie połknął. Był usatysfakcjonowany.

Dean odwzajemnił spojrzenie Logana, ale jego twarz nie wyrażała żadnych emocji. "Czy wszystko w porządku?" Zapytał Logan. Dean uśmiechnął się szeroko. „Jestem świetny. Dope.”.

Logan uśmiechnął się i skinął głową. Właśnie wtedy zadzwonił telefon komórkowy Deana. Wyjął go z kieszeni dżinsów, która wciąż leżała na jego kolanach. „To moja żona” - powiedział niepotrzebnie.

„Cześć, hon. Właśnie kończę… Tak, wiem, jest prawie dziesięć… Nie, sprzątam i odkładam wszystko. Będę w domu za dwadzieścia minut, najwyżej trzydzieści … Nie, zjadłem… Zamówiłem pizzę… Dobra… Dobra… Tak… Cześć. ".

Wyłączył telefon i powiedział: „Muszę iść”. - Oczywiście - powiedział Logan, tłumiąc pragnienie powiedzenia „stara kula i łańcuch”. Stali i Dean podciągnął bokserki i dżinsy.

Schował wszystko, w tym również koszulę. „Jak się stąd wydostać?” - zapytał, rozglądając się po kilku drzwiach. - Wyprowadzę cię - powiedział Logan. Wyszli po schodach na parter. Logan zatrzymał się przed drzwiami wejściowymi.

"Do zobaczenia jutro." Chciał pocałować Deana „dobranoc”, ale się oparł. Dean skierował się w stronę swojego pickupa, ale odwrócił się, gdy otworzył drzwi i pomachał, zanim wsiadł i uruchomił silnik. W drodze do domu pomyślał: „Co zrobiłem? Dlaczego to zrobiłem? Cholera, dlaczego tak bardzo mi się podobało? I naprawdę to zrobiłeś, skurwielu. Dlaczego?'.

Logan wrócił na górę. Wyszedł z ubrania i położył się na łóżku. Jego kutas był twardy w ciągu minuty i poderwał go, szczegółowo, jak kutas Deana czuł się w ustach i smak jego spermy. Przyszedł, pozwalając spermie spaść na brzuch. Posmarował go żołądkiem i leżał tam przez kilka minut, po czym wstał i poszedł do łazienki, żeby się umyć.

Następnego ranka Dean stwierdził, że denerwuje się pójściem do pracy. Powiedział sobie, że to głupie. Nic nie zrobił.

To wszystko było Loganem. Z drugiej strony wiedział, że ma cały dzień, zanim Logan tam będzie. Poprzedniej nocy przeniósł swój sprzęt do salonu, który był ostatnim pokojem, który musiał zrobić. Po raz pierwszy mierzył, kiedy Scott Lassiter wszedł do pokoju.

„Hej, to była dobra rzecz zeszłej nocy. Mogę zmusić facetów do zrobienia tam stolarki. Jak długo tu byłeś?”. „Wyszedłem stąd o ósmej trzydzieści.”.

„Tak, dobra, więc czemu nie weźmiesz tego popołudnia wolnego?”. „Dzisiaj? Myślałem, że może piątek.”. Lassiter potrząsnął głową. „Nie, po prostu skonfiguruj wszystko już dziś.

Nie ma sensu zaczynać, kiedy masz tylko pół dnia do końca. Ustaw dzisiaj, a potem zacznij od nowa jutro.”. Odwrócił się i wyszedł. Dean stał tam przez kilka minut. „Cholera” - pomyślał.

Mimo wcześniejszego zdenerwowania nie mógł się doczekać spotkania z Loganem tego popołudnia. Zadzwonił do Sylwii i powiedział jej, że ma wolne popołudnie, jeśli chciała coś zrobić. Powiedziała, że ​​chce iść na zakupy. Mógł to przewidzieć. Mówiła, że ​​potrzebują nowej sofy, a on musiał przyznać, że ta była nierówna i dość niewygodna.

Następnego ranka powiedział Sylwii, że tej nocy będzie musiał znów pracować do późna. Kiedy powiedziała, że ​​nie rozumie dlaczego, skłamał i powiedział, że spóźniają się z harmonogramem i próbują go dogonić. To wszystko była wina Scotta. Ostatnio wydawał się rozproszony. Sylvia zastanawiała się, co może go niepokoić, więc zapomniała o nadgodzinach.

wieczorem Dean był w stanie wzburzenia. Przez dwa dni kłębiły się w jego głowie niezbyt przyzwyczajone myśli. Cały dzień musiał wracać do rzeczywistości. Nie chciał spieprzyć pracy, którą wykonywał. Musiał skoncentrować się na rzeczach, które zwykle były automatyczne.

Późnym popołudniem pewna myśl wszczepiła mu się w mózg i krążyła w kółko jak piosenka, którą pamiętasz tylko pierwszą linijkę, a która się powtarza, powtarza i powtarza. Prawie nadeszła pora, gdy Logan wszedł przez tylne pokoje domu. Dean znów znalazł się na rusztowaniu i zaklął pod nosem. Zatrzymał pomiar, który przeprowadzał, i zawiesił taśmę pomiarową na pasku narzędzi. Obserwował Logana i zobaczył, kiedy Logan spojrzał na niego i zaczął się uśmiechać.

Dean zeskoczył z rusztowania i upadł na podłogę. Logan zatrzymał się i Dean bez pozdrowienia powiedział: „Mogę cię o coś zapytać?”. „Zapytaj, co chcesz.”.

„Coś osobistego?”. Logan wzruszył ramionami. „Powiedziałem wszystko”. Chociaż nie było nikogo w promieniu pięćdziesięciu stóp od nich, Dean zrobił krok do przodu, dopóki nie znalazł się kilka cali od Logana. Logan czuł oddech na policzku, gdy powiedział: „Mogę cię pieprzyć?”.

Logan odwrócił głowę w stronę Deana i ich nosy się dotknęły. "Myślałem że nigdy nie zapytasz.". Dean cofnął się i Logan uśmiechał się do niego. "Tej nocy?".

Logan wydął wargi i zmarszczył brwi, ale skinął głową i powiedział: „Tak, w porządku”. „Odejdę z chłopakami i odwrócę się.”. Logan uśmiechnął się lekko, rozbawiony potajemnością. „I zostawię otwarte drzwi. Nie pukaj.

Wejdź.”. Nie sądził, że Dean zdał sobie sprawę, że się z niego wyśmiewa. Odwrócił się w stronę schodów i spojrzał za siebie, gdy podszedł i mrugnął. Minęło kolejne pół godziny, ale w końcu nadszedł czas, aby odejść. Dean poszedł do swojej ciężarówki z kilkoma współpracownikami, powiedział dobranoc i wsiadł do swojego pickupa.

Zadzwonił do Sylwii, aby przypomnieć jej, że wróci do domu późno. Nie wiedział o której godzinie. Nie czekaj na niego.

Nie, dostanie coś do jedzenia, zanim wróci do domu. Odjechał i kilka przecznic dalej wjechał na stację benzynową. Poszedł do sklepu spożywczego i dostał sześć paczek Bud Light. Wrócił do furgonetki i skierował się z powrotem do domu Logana, uważając na współpracowników, którzy mogą tam być.

Podjechał do domu i pomyślał: „Cholera, Bud Light? To piwo, które wypiliśmy tamtej nocy, prawdopodobnie zostało sprowadzone ”. Wysiadł z ciężarówki i wspiął się po schodach do drzwi wejściowych, zostawiając piwo w furgonetce. Drzwi były otwarte. Wszedł i zamknął go, klikając zamek bezpieczeństwa. Wbiegł po schodach, biorąc je po dwa na raz.

Na najwyższym podeście odwrócił się w kierunku jednych z drzwi i zatrzymał się. To były drzwi do siłowni. Które były drzwiami do sypialni? Otworzył usta, by zawołać, gdy drzwi się otworzyły. Logan miał na sobie szlafrok, który zatrzymał się kilka cali przed kolanami.

Został wykonany z ciemnoniebieskiej ciasno tkanej tkaniny, ozdobionej jasnoniebieskimi chińskimi znakami i symbolami, a podszyty był frotte w tym samym odcieniu jasnoniebieskim. „Wejdź do mojej kryjówki”, powiedział z uśmiechem. Odsunął się na bok i Dean wszedł do pokoju. Stał tam niezręcznie, nie wiedząc, jaki powinien być jego następny krok. Nagle uświadomił sobie zapach swojego ciała.

„Czy mogę wziąć prysznic?” on zapytał. Czuł, że to głupi sposób na rozpoczęcie rozmowy, ale Logan się nie wzdrygnął. „Wiesz, że tam jest łazienka. Jest tam stos ręczników. Użyj wszystkiego, co chcesz, a jeśli nie widzisz, po prostu zapytaj.”.

Dean przeszedł przez garderobę do różowej marmurowej wanny. Rozejrzał się, gdy zdjął brudną odzież roboczą. Miejsce wyglądało na jeszcze bardziej wystawne, niż pamiętał.

Wsiadł do szklanej kabiny prysznicowej i wymyślił, jak włączyć wodę i wyregulować temperaturę. Eksperymentował z różnymi głowicami prysznicowymi. Lubił deszczówkę. Były tam butelki z mydłem o różnych zapachach: cytryna, zielona trawa, rum laurowy.

Wypełnił dłoń pachnącą zieloną trawą. Nigdy wcześniej nie czuł tak mydła. Rozłożył go na ciele, koncentrując się na owłosionych pachach, między nogami i pękniętym tyłkiem, myjąc włosy łonowe i głaszcząc długiego penisa, myśląc o Loganie czekającym na niego i jego penisa. Ręcznik był dwa razy większy niż ten, który miał w domu i znacznie grubszy.

Wytarł się i znalazł dezodorant w sztyfcie. Podobał mu się pomysł, że Logan wcześniej przejechał tym samym kijem przez pachy. Owinął duży ręcznik wokół talii i wrócił przez garderobę do sypialni. Logan leżał oparty na łóżku, przeglądając czasopismo.

Odrzucił go na bok i spojrzał na Deana. Patrząc na niego, poczuł, że jego penis się porusza. Zerwał się z łóżka, rzucił pikowaną narzutę na nogę łóżka i rozwiązał pasek szaty. Dean stał i obserwował go. Logan zdjął szatę i rzucił ją na pobliskie krzesło.

Stał przez kilka sekund, a potem leżał na łóżku. Poklepał miejsce obok siebie. Dean upuścił ręcznik na podłogę. Logan pozwolił swoim oczom poruszać się w górę iw dół po ciele Deana, myśląc, że jest to jeden z najdoskonalszych, jakie kiedykolwiek widział, zastanawiając się, jak ten młody człowiek nie zdawał sobie sprawy z tego, jak piękny był.

Dean stwierdził, że jest zdenerwowany, ale wszedł na łóżko. Nigdy nie był tak blisko innego nagiego mężczyzny. Nigdy nie był nagi i tak blisko innego mężczyzny.

Był nagi, a ten człowiek był nagi i leżał obok niego. A jego zdenerwowanie było spowodowane tym, że chciał to zrobić. Logan przesunął dłonią po piersi Deana, czując, jak jego sutki stają się twarde.

Przesunął palcami pod pachą Deana, przez ramię i w dół ramienia. Ujął dłoń Deana i podniósł ją do ust. Pocałował go, włożył środkowy palec Deana do ust i zaczął go ssać.

Puścił rękę i dotknął zmarszczonego brzucha Deana. Dotknął palca pępka i wbił palce w łatkę łonową. Przesunął rękę w dół nogi Deana i podszedł do worka z piłką. Złapał kulki, pochylił się i oparł czubek języka o wcięcie tuż pod jabłkiem Adana Deana.

Przejechał językiem po piersi Deana, obracając go wokół jednego ze swoich wyprostowanych sutków. Dean wziął szybki, cichy oddech. Nikt nigdy tak się nie kochał.

Logan kontynuował lizanie ciała Deana. Poczuł, jak bezpośredni kutas Deana przyciska się do jego brzucha. Zszedł na dół i wziął głowę do ust.

Zsunął usta jak najdalej, pozostawiając odsłoniętą co najmniej dwa cale u podstawy. Poruszał się w górę i w dół pół tuzina razy. Oblizał całego penisa, a potem do piłek, liżąc je i ssając.

Dean podciągnął go. Cichym, ochrypłym głosem powiedział: „Doprowadzisz mnie do cum. Chcę cię przelecieć. Chcę cum w dupie. Chcę ci to zrobić.

Proszę?”. „Wiem. Przygotowałem.”. Dean nie był pewien, co miał na myśli Logan, ale w tej chwili nie martwił się. Logan przewrócił się na brzuch i rozłożył nogi.

Dean wsunął się między nogi i potarł kutasa w górę iw dół w pęknięciu Logana w tyłek. Logan wyciągnął rękę, złapał dłoń w policzek i rozłożył. Dean położył koniec kutasa na jasnobrązowym marszczeniu Logana i poczuł tam smar, zdając sobie sprawę, co miał na myśli Logan. Pchnął, a głowa penisa zmusiła go do wejścia w tyłek Logana.

Kiedy pchał do przodu, kutas Deana odczuwał uczucie gładkości, ciasnoty, ciepła, którego nigdy nie znał. Położył się na plecach Logana i wsunął ręce między jego klatkę piersiową a prześcieradło. Ścisnął piersi Logana i poruszył biodrami, wyciągając prawie penisa, a następnie wbijając go tak daleko, jak tylko mógł. Powtórzył akcję kilkanaście razy, jego oddech był gorący na szyi Logana. Dean wyciągnął ręce i podniósł się, aby mógł spojrzeć w dół i obserwować, jak jego penis wbija się i wysuwa z tyłka Logana.

Od czasu do czasu obserwował, jak pieprzy cipkę Sylwii, ale było inaczej. Wiedział, że pieprzy tyłek mężczyzny. Pieprzył tyłek Logana. W tej chwili pomyślał o nim jako o swoim Loganie. Wyciągnął kutasa i powiedział: „Odwróć się”, gdy z grubsza pomógł mu przewrócić się na plecy.

Chwycił nogi Logana i uniósł je, aby mógł wbić penisa w tyłek. Nie myślał o swoich prymitywnych działaniach. Był tak pełen pożądania, że ​​myślał tylko o zaspokojeniu swoich potrzeb. Szybko i szybko wrócił do pieprzonego Logana, chcąc w tym momencie osiągnąć punkt kulminacyjny, o który dążył. Logan walił swojego kutasa tak mocno, jak Dean pieprzył mu tyłek.

W jakiś sposób wiedział, że Dean szybko zbliża się do tego celu, i głośno szepnął: „Pocałuj mnie”. Dean padł na Logana i przycisnął usta do ust Logana. Logan otworzył usta i Dean odwzajemnił się. Wepchnął język w usta Logana i poczuł, że język Logana odpycha się.

Sperma w kulkach Deana wyskoczyła i wytrysnęła z kutasa głęboko w brzuch Logana. Logan strzelił najpierw spermą w brzuch Deana, a potem w jego własną. Ich usta się rozchyliły, a ich języki kontynuowały taniec. Gdy namiętność opadła, Dean delikatnie pocałował Logana w oczy, nos, usta i czoło. Wbrew jego woli jego kutas złagodniał i pozwolił mu wymknąć się z dupy Logana.

Wstał i patrzył, jak się wymyka. Stoczył się z Logana i położył na plecach, opierając oczy na jednej ręce. Logan wspiął się na łokieć i spojrzał na niego. Zgodnie ze swoim zwyczajem zapytał: „Wszystko w porządku?”. Nie zdejmując ręki, Dean uśmiechnął się i powiedział: „Nigdy lepiej”.

Logan położył się i po kilku minutach ciszy Dean powiedział: „Muszę iść”. Tym razem Logan powiedział: „Wiem. Stara kula i łańcuch”.

Dean wstał, a Logan obserwował go, gdy opuszczał łóżko i kierował się do łazienki, ponownie zachwycając się swoją fizyczną doskonałością. Dean poprawił swoją brudną odzież roboczą. Kiedy wyszedł z łazienki, Logan wrócił w swojej krótkiej szacie i łóżko zostało wyprostowane. Powiedział: „Wyprowadzę cię, żebyś się nie zgubił”.

Zeszli po schodach do drzwi wejściowych. U szczytu schodów na ulicę Dean zaczął się żegnać, ale Logan złapał się za podbródek i odwrócił twarz w jego stronę. Pocałował Deana w usta, a kiedy skończył pocałunek, Dean pocałował go z powrotem. Skoczył po schodach, a kiedy wsiadł do pickupa i uruchomił silnik, zwinął okno i pomachał na pożegnanie.

Logan patrzył, jak się odwraca i odjeżdża, myśląc: „Taki słodki dzieciak. Szkoda, że ​​jest żonaty, ale nie chcę dać się złapać w ten bałagan ”. Dean włączył radio i oparł dłoń na kierownicy o rytm piosenki.

Był świadomy, że uśmiecha się jak idiota, ale nie mógł przestać. Wiedział też, że umiera z głodu. Wjechał na miejsce i dostał Big Maca, dużą porcję frytek i colę na wynos. Kiedy znalazł miejsce parkingowe pół przecznicy od swojego apartamentowca, usiadł w ciężarówce i skończył jeść. Wszedł po schodach do ich mieszkania, wiedząc, że Sylvia już spała.

Wrzucił papiery burgerowe do kosza i schował sześciopak do lodówki. Poszedł do łazienki i rozebrał się ponownie. Po włożeniu do kosza brudnych ubrań roboczych wziął prysznic, mydło z zielonej trawy, które wcześniej wykąpał. Umył się, aby usunąć zapach tego mydła, a także zapach Logana i seksu. Żałował, że musiał się ich pozbyć.

Poszedł do sypialni, włożył czystą bieliznę i delikatnie wspiął się na łóżko z Sylvia. Leżała na boku, a on dopasowywał się do niej. Objął ją ramieniem i pomyślał: „Więc jestem biseksualny. Zrobiłem to i bardzo mi się podobało. Czy chciałbym to z innym mężczyzną, czy to tylko Logan? Musiałbym spróbować z innym mężczyzną, aby się dowiedzieć.

”. Sylvia mruknęła przez sen. Pocałował ją tam, gdzie jej szyja wygięła się w jej ramieniu. Pomyślał: „Bardzo lubię Logana.

I wiem, że mnie lubi. W tej chwili po prostu pozostanę przy Loganie.” I poszedł spać…

Podobne historie

Egzamin z My Wild Anal, część 1

★★★★(5+)

Prawdziwa historia niezwykłego egzaminu mojego lekarza, który sprawił, że ten prosty student z college'u był bardzo niewygodny…

🕑 7 minuty Biseksualny Historie 👁 17,995

Miałem dziwne bóle i moja współlokatorka przekonała mnie do wizyty u lekarza. Więc znalazłem jeden i umówiłem się na sprawdzenie. Lekarz był bardzo przyjazny, a on miał sposób uspokoić…

kontyntynuj Biseksualny historia seksu

Żonaty facet

★★★★★ (< 5)

To dobry mąż ze śmiertelną wadą…

🕑 9 minuty Biseksualny Historie 👁 3,983

To było ciepłe letnie popołudnie. Wędrowałem wzdłuż Main Street, zabijając czas. Moja żona Linda była w salonie z fryzjerami. Byliśmy nowożeńcami. Pod koniec ulicy wszedłem do małego,…

kontyntynuj Biseksualny historia seksu

Dziwna robota

★★★★★ (5+)

Zwrot klasycznej fantazji Babysitter!…

🕑 20 minuty Biseksualny Historie 👁 2,577

Właśnie skończyłem siedemnaście lat. Byłem gimnazjum i mieszkałem w Hollywood na Florydzie. Hollywood to małe miasto na obrzeżach Miami, a wszędzie były gorące laski! Moje hormony i…

kontyntynuj Biseksualny historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat