Wyszkolony niewolnik nie trafia do bloku aukcyjnego…
🕑 9 minuty minuty BDSM HistorieRynek Kobieta znana tylko z numeru na drzwiach jej cementowej celi obudziła się wczesnym rankiem, gdy drzwi jej celi zostały otwarte i skrzypnęły. Służący jak zwykle szorstki przyniósł umywalkę wypełnioną ciepłą wodą i mydłem oraz brzytwą. Poinformował ją, żeby ogoliła się i umyła, że później w targu będzie aukcja. Wieść o aukcji później tego dnia zatrzymała ją na swoim miejscu i usiadła na boku łóżeczka i kontemplowała nowinę. Aukcja! To dzień, w którym trenowała bardzo długo.
Miesiącami dni spędzała w ośrodku szkoleniowym, gdzie były długie i żmudne. Ale tamte dni były teraz bez nagrody, ponieważ jej celem było sprzedanie się jako Niewolnik Panu godnemu jej szacunku, podziwu i ciała. Ledwo pamiętała swoje poprzednie życie w innym świecie, gdzie zawsze czuła się niezsynchronizowana ze swoimi rówieśnikami i znajdowała tylko pocieszenie i ochronę w obecności silnych mężczyzn. Jak wspominała: „Teraz to jest moje życie”, gdy wzięła brzytwę i otworzyła nogi, w których ogoliła swoją płeć w nadziei, że zadowoli potencjalnego nowego Mistrza.
Wierzyła, że dobrze sobie poradziła w ośrodku treningowym, inne kobiety kilka razy poczuły zły koniec bata, ale ona poczuła smak bata tylko raz, kiedy przypadkowo wpadła w orgazm bez pozwolenia. Chociaż nigdy nie wyraziła swojego zakłopotania, poczuła się oszukana przez Mistrza Treningu, gdy pozwolił jej dojść, gdy jej zbłąkana ręka zsunęła się do jej cipki podczas obsługiwania swojego Mistrza Treningu ustami podczas Treningu Seksu. Kiedy kucała nad umywalką, obmywając usta ciepłą wodą, drzwi do jej celi ponownie się otworzyły i tym razem wszedł Mistrz Treningu.
Kazano jej stanąć w swojej obecnej pozycji, podczas gdy imponujący Mistrz Treningu podszedł do niej, a następnie okrążył ją podczas inspekcji. – Moim celem jest zdobycie dla ciebie najlepszego dolara później. Mam na myśli specjalnego Mistrza, który również jest kupcem i może być również tobą zainteresowany. Załóż tę tunikę i ustaw się w kolejce przed celą.
Kobieta bez imienia włożyła tunikę i wyszła frontowymi drzwiami swojej celi, która była jej domem od miesięcy. Na ubranie miała tylko tunikę, był to materiał z szorstkiego materiału, a jej stopy były bose. Poza jej celą byli inni praktykanci, którzy mieli być dziś wyprzedani na aukcji na targu, było sześciu innych takich jak ona, zdenerwowanych i podekscytowanych.
Ona i jej koledzy stażyści zostali wyprowadzeni z powozu, którym przybyli do teatru. Gdy tunika zsunęła się z ramion, zaprowadzono ją na tył drewnianej podłogi amfiteatru, gdzie do jej kostek i nadgarstków przymocowano żelazka i przymocowano do haka skonstruowanego specjalnie w tym celu. W tym momencie Mistrz Treningu nakazał wszystkim uczestnikom upuścić tuniki u ich stóp. Niewolników trzeba było sprawdzać i sprzedawać nago, z wyjątkiem żelaznej biżuterii, którą teraz nosiła, i skórzanego sznurka, który utrzymywał jej długie włosy na miejscu. Nadal stała i obejmowała inspekcje kupujących, którzy pragnęli zobaczyć oferty dnia.
Mężczyźni z aurą bogactwa i znaczenia przychodzili do każdego niewolnika na inspekcję, jej Mistrz Treningu z tyłu obserwował przebieg postępowania, aby upewnić się, że każdy szkolony jest w kolejce, pełen szacunku i bezpieczny. Po kilku minutach mężczyzna z charakterystyczną obecnością podszedł do Mistrza Treningu i przemówił cicho w stronę Mistrza: „Tak, mam dzisiaj na myśli jedno dla Ciebie” zostało podsłuchane. "Więc weź mnie do niej." Zarówno Mistrz Treningu, jak i człowiek noszący stanęli przed kursantem. Zatrzymali się na chwilę, znajdując się tylko dwie stopy przed uczennicą, co zmusiło ją do skierowania wzroku w dół na podłogę, ale kształt jej ciała był nie do pomylenia. Jego ręce, które były mocne, ale z wrodzoną miękkością, podniosły się do jej policzka i przesunęły po brodzie: „Ona jest naprawdę ładna, dobrze się spisałeś wybierając ją dla mnie”.
W ogóle nie spodziewała się własnej odpowiedzi. Martwiła się o możliwości swojego nowego właściciela, ale jej myśli nigdy nie doprowadziły jej do takiej możliwości. Możliwość intensywnego pożądania.
Z jej lędźwi zaczęło pulsować, niemożliwe do opanowania, gdy jej oczy były spuszczone, nadgarstki i kostki zakute w kajdany, oczy jej potencjalnego nowego Mistrza na jej nagiej skórze. Świadomie chciała spróbować ukryć swoją odpowiedź, ale niewiele mogła zrobić. Kupujący spojrzał na Mistrza Treningu z aprobatą: „Zanim złożę ofertę, chciałbym się jej bliżej przyjrzeć, czy możemy skorzystać z przedpokoju?” „Tak, oczywiście” odpowiedział Mistrz Treningu, odczepiając uczennicę od haka i prowadząc ją za łokieć do przedpokoju, gdzie potencjalny nabywca podążał za nią do zamkniętego pokoju. Ona i kupujący zostali teraz sami. Chciała służyć, oddać się Mistrzowi tak długo, jak tylko pamiętała.
Chociaż martwiła się o okrutnego Mistrza, martwiąc się o brzydkiego, nieprzystosowanego Mistrza, los się teraz odwrócił i to ona pomyślała, że byłoby okrutne, gdyby ten przed nią mężczyzna nie był jej Mistrzem. Tak bardzo chciała go zadowolić, zagłębić się w jego umysł i myśleć w jego imieniu, aby przewidywać jego potrzeby i służyć mu jak nikt inny przed nią. Był wysoki i ciemny, z naturalną postawą, w której czuła się komfortowo.
Przez ciężkie doświadczenie nauczyła się, czego oczekiwać od Mistrza, którego nie mogła zadowolić ku jego satysfakcji, ale jej umysł teraz krzyczał do niej, że to jest Mistrz, któremu należy się poddać. „Kierownik treningu powiedział mi wcześniej, że jesteś ładna, nie przesadzał” To ucieszyło małą uczennicę, ponieważ jej lędźwie nadal drżały, a nogi były lekko chwiejne. Jego ręce sięgały od bioder do jej nagiej talii i przesuwały się po konturach jej skóry, by musnąć twardniejące sutki. Przerwa w jej oddechu i ledwo wyczuwalny jęk wydobył się z jej ust. „Oprócz swojej urody, również reagujesz.
Bardzo dobra maleńka”. Jego ręka sięgnęła teraz za jej głowę, by odpiąć skórzany sznurek, który trzymał jej włosy z dala od ramion. "Tak jest o wiele lepiej, taki bym chciał, żebyś był." Następnie wziął jej włosy i ułożył je naturalnie na jej ramionach i plecach i cofnął się o krok, aby jeszcze raz spojrzeć na nią oczami. „Chociaż to oczywiste, że jestem Mistrzem, nie mam ochoty szkolić ani pozwalać służyć tym, którzy nie chcą mi gorliwie służyć.
Czy rozumiesz, co do ciebie mówię?” Na chwilę mała praktykantka podniosła oczy, by spotkać się z Mistrzem, jednocześnie z krótkim, subtelnym skinieniem głowy z akceptacją. "Dobrze, więc rozumiemy. Ale chcę wiedzieć więcej o tobie, maleńka." W tym momencie Mistrz zbliżył się na kilka cali od swojego obiektu i szepnął jej do ucha, żeby stanęła z nogami rozstawionymi tak daleko, jak pozwolą żelazka. Zmieniła pozycję, aby umożliwić Mistrzowi większy dostęp, tak jak prosił. Potem chodził dookoła i za nią i przysuwał usta do jej ucha: „Pokaż mi, jak szczera jesteś w służbie mi, maleńka”.
Lewą ręką owinął dłonie wokół jej włosów za jej plecami i delikatnie, ale mocno odciągnął jej włosy i głowę do tyłu, podczas gdy prawą dłonią przesunął się po jej wilgotnej skórze i sutkach, które pogłaskał, a następnie uszczypnął, potem z delikatną siłą prześlizgnął się po jej brzuchu, zanim mocno chwycił kopiec jej nagiej płci. Mała praktykantka znów nie mogła się opanować iz jej ust wyrwał się nieomylny jęk, który bardzo niewiele pozostawiał wyobraźni przyjemności, jaką otrzymała z tego dotyku Mistrza. Palce jego prawej ręki masowały jej płeć, bawiąc się fałdami jej skóry, co zwiększało i tak już szybkie tempo oddychania kursantów. Jej myśli skoczyły, gdy zdała sobie sprawę, jak bardzo Mistrz wiedział, jak ją wykorzystać, jak ją kusić i jak uwolnić jej przyjemność. "Masz głodną cipkę, prawda dziewczyno?" Po oddaniu się tej chwili przyjemności nieco dłużej niż to konieczne, Mistrz jeszcze raz szepnął jej do ucha: „Chcę, żebyś mi spuściła się mała niewolnica, wetrzyj swój wygłodniały kopiec w moją dłoń Chcę zobaczyć, czy jesteś chętny chlapa." Teraz biedna praktykantka straciła rachubę i znalazła się pochylona do tyłu w ciele Mistrza, gdy zalały ją jęki orgazmu, a prawa ręka Mistrza była również pochłonięta płynnymi dowodami ekstazy praktykantów.
W końcu straciła wszelkie poczucie równowagi, gdy Mistrz sprowadził ją na podłogę, trzymając ją pod ramionami, aż bezpiecznie się położyła. Była wyczerpana, ale także przepełniona nowym rozpaczliwym głodem, którego nie było tego ranka, iz tego powodu teraz płacze. Mistrz siedzi teraz na stopniu naprzeciwko niej i kontempluje Praktykanta.
Podchodzi do drzwi, otwiera je i rozmawia ze strażnikiem za drzwiami. Podnosi głowę z podłogi, gdy wie, że następne słowa Mistrza zadecydują o jego werdykcie i jej losie. „Powiedz Mistrzowi Treningu, że ta mała nie jest na sprzedaż, teraz należy do mnie”. Koniec..
Trening Hazel nabiera tempa…
🕑 18 minuty BDSM Historie 👁 4,164Napięcie było niezaprzeczalne następnego dnia. Kilka razy mijali się na korytarzach i za każdym razem unikała kontaktu wzrokowego, zamiast tego patrzyła w dół, gdy on na nią patrzył. Rod…
kontyntynuj BDSM historia seksuZostałem przekazany nowej kobiecie, która ma ciekawy gust.…
🕑 13 minuty BDSM Historie 👁 4,223Nie miałem pojęcia, co pani miała na myśli, kiedy powiedziała, że będą się ze mną lepiej bawić. Może i tak, ale nie chciałem o tym myśleć. Wtyczka w moim malutkim odbytku…
kontyntynuj BDSM historia seksuNa kilka minut przed ceremonią ślubną pannę młodą odwiedza niespodziewanie jej pani…
🕑 8 minuty BDSM Historie 👁 6,272Byłam ubrana w ciężką weselną lehengę. To ta tradycyjna indyjska suknia ślubna. Zawsze ma być ciężki, błyszczący i przede wszystkim czerwony. Ten, który miałam na sobie, był w kolorze…
kontyntynuj BDSM historia seksu