Robin otrzymuje niespodziankę od Joe i po raz pierwszy spotyka jej mamę…
🕑 49 minuty minuty BDSM HistorieSpoglądając na kalendarz, Joe zauważył, że minął rok, odkąd Robin pojawił się w jego życiu i zmienił je na zawsze. Joe przypomniał sobie dzień, w którym holowano jej samochód i jak czuła się jej dłoń w jego dłoni. W ciągu roku firma Joe'a rozwinęła się dzięki członkom klubu, którzy przywozili swoje samochody. Kancelaria, w której pracował Robin, zyskała wielu nowych klientów, dzięki czemu Robin był bardziej zajęty niż wcześniej. Wszyscy starsi partnerzy zauważyli nowych klientów, których Robin sprowadził.
To, co Joe lubił w klubie, to prywatność, jaką zapewniał członkom. Aby wejść, trzeba było być członkiem lub, jeśli byłeś gościem, wejście. Aby zostać członkiem, musiałeś być sponsorowany przez członka i mieć wykonane sprawdzenie przeszłości. Prywatność wszystkich członków była priorytetem, ponieważ niektórzy byli bardzo wpływowi w mieście. Robin oddała mu się, stając się jego niewolnicą i kochanką.
Joe przypomniał sobie, jak rozwijał się ich związek. Jak wysłała mu e-mail po tym, jak znalazła ogłoszenie, które umieścił. Od tamtej pierwszej randki Joe wiedział, że będzie jego na zawsze. Joe planował dać jej oficjalny kołnierz w ten piątek. Mając do zrobienia jakieś plany, Joe przypomniał sobie rozmowę, którą odbył z Danem.
Wspomniał kiedyś o swoim przyjacielu imieniem Mike, który miał sklep jubilerski w pobliżu sklepu. Joe postanowił sprawdzić, czy uda mu się zrobić dla niego naszyjnik do piątku. - Dave, mam dziś kilka spraw do załatwienia. Myślisz, że poradzisz sobie ze sklepem? Zapytał Joe. „Jasne, Joe, nie ma problemu.
Kiedy poprosisz swoją piękną kobietę o rękę, szefie? Jeśli tego nie zrobisz szybko, być może będę musiał ją poprosić o randkę,” zapytał żartobliwie Dave. - Bardzo zabawne, Dave - zaśmiał się Joe. Wychodząc na rower usłyszał w głowie komentarz Dave'a.
Joe usiadł okrakiem na rowerze i założył kask. Joe usiadł na rowerze i wcisnął rozrusznik, a silnik ryknął do życia. Wsłuchiwał się w odgłos dudnienia w gardle dobiegający z rur, gdy motocykl zatrzymał się i wrzucił bieg. Jadąc do sklepu, Joe pomyślał sobie, czemu nie? Powinien poprosić ją o rękę. Żyli jako Mistrz i niewolnik.
Wiedział, jak bardzo go kochała i jak on ją kochał. Dave miał rację. Powinien ją zapytać i wpadł na pomysł, jak zamierza to zrobić. Musiał się zatrzymać przed pójściem do sklepu jubilerskiego. Jadąc do swojego domu, Joe wszystko zaplanował, kiedy parkował rower na podjeździe.
Robin wyszedł już na dwór, więc dom był pusty, kiedy szedł do ich sypialni. Czuł lekki zapach jej perfum w sypialni, kiedy otworzył jej szkatułkę z biżuterią, wybierając pierścionek do rozmiaru pierścionka zaręczynowego. Siadając przy stole w jadalni, naszkicował naszyjnik, który chciał zrobić dla jej kołnierza. Joe wkładając szkic do kieszeni, zamknął drzwi frontowe i wracał do roweru.
Wychodząc z domu, uśmiechnął się szeroko. Piętnaście minut później Joe wyłączył rower przed sklepem jubilerskim i wyciągnął szkic z kieszeni. Podchodząc do drzwi sklepu, zobaczył tabliczkę informującą o wejściu.
Naciskając przycisk, usłyszał dzwonek ze środka i dźwięk otwieranego zamka elektrycznego. Pchając drzwi i wchodząc, zobaczył wysokiego, chudego mężczyznę za ladą, czyszczącego szklany blat. Joe od razu rozpoznał go z klubu, Mike był podwładnym Dommie.
Joe usłyszał głos zza zasłony, wołający: „Kto to jest, Mike?”. - To Joe z klubu, Mary - odpowiedział jej Mike. Wkrótce zza zasłony wyłoniła się olśniewająca wysoka ruda głowa.
„Joe, co za niespodzianka cię zobaczyć. Jak możemy ci dzisiaj pomóc? ”- zapytała.„ Dwie rzeczy, Mary. Muszę sprawdzić, czy możesz zrobić dla mnie naszyjnik.
Dan wspomniał, że Mike wykonuje świetną robotę. Potrzebuję też pierścionka zaręczynowego - Joe przerwał ostatnie zdanie. - Masz zamiar poprosić tego swojego wspaniałego niewolnika o rękę, Joe? - sapnęła Mary. - Tak, mam zamiar poprosić Robin o rękę, "Powiedział Joe, gdy uśmiech pojawił się na jego ustach." W tej gablocie, Joe. Potrzebujesz też gotowego naszyjnika? Co miałaś na myśli? "Zapytał Mike.
Ponieważ Joe był jedynym klientem w sklepie, Mike uprzejmie zapytał:" Pani, czy pokażesz naszej przyjaciółce tutaj pierścionki? "" Czy masz pomysł, jakiego rodzaju naszyjnik, Sir „Zapytał Mike.„ Mam tutaj szkic, który ci pomoże ”- powiedział Joe, gdy zabrzęczał dzwonek do drzwi.„ Przepraszam na sekundę, żebym mógł wpuścić tego klienta i zaraz wracam, sir ”- odpowiedział Mike.„ Witamy. Pani Collier, twój pierścionek jest naprawiony, zaraz z tobą "Mike zmienił się z powrotem na zachowanie właściciela sklepu. Mary wyciągnęła tacę z pierścionkami z walizki i postawiła tacę na blacie." Dwa górne rzędy są pół karata, następne dwa rzędy to pełne karaty, ostatnie dwa rzędy to karaty i więcej.
Nie spiesz się, aby na nie spojrzeć, podczas gdy Mike kończy z panią Collier - powiedziała Mary, idąc za zasłoną. Joe przyjrzał się pierścieniom na tacy i wiedział, że będzie potrzebował pomocy w wyborze idealnego pierścionka dla Robina. Wiedział co lubiła nosić, ale chciał, żeby to też się wyróżniało. Spojrzał na wybór leżący przed nim, gdy Mike pomagał swojemu klientowi. Joe usłyszał, jak drzwi frontowe otwierają się i zamykają za nim, podczas gdy on nadal patrzył na pierścienie „Czy widzisz jakiś pierścionek, który ci się podoba, sir?” Zapytał Mike, gdy podchodził.
„Tak, mam. Ten tutaj,” odpowiedział Joe, wskazując na pierścień w drugim rzędzie, „ten tutaj również w trzecim rzędzie”. Mike sięgnął do tacy i wyciągnął dwa pierścienie z tacy, podając pierwszy Joe. Patrząc na pierścień, zdecydował się na drugi, który Mike wyciągnął. Był oszałamiający, jednokaratowy diamentowy pasjans z czternastokaratowego białego złota z diamentowymi akcentami po bokach pierścionka.
- To jest ten, Mike - powiedział, oddając pierścionek Mike'owi. - Doskonały wybór, panie. Wspomniał pan, że potrzebuje naszyjnika? - zapytał Mike, odkładając pierścień.
„Moim pierwotnym pomysłem było dzisiaj wykonanie naszyjnika dla niej jako kołnierza, pierścionek był przedmiotem spontanicznym. Mam jego szkic,” powiedział Joe, wręczając szkic Mike'owi. Mike przyglądał się szkicowi przez chwilę i zapytał: „Wolisz złoto czy białe złoto jako naszyjnik?” „Białe złoto” - odpowiedział Joe. - Przyjrzyjmy się gablocie przy drzwiach, Sir, mamy kilku do wyboru - powiedział Mike. Mike położył na walizce czarny materiał i zapytał: „Czy chciałbyś mieć styl linowy czy łączony w pudełku?” Joe został wycofany ze wszystkich wyborów, jakie miał Mike, nigdy nie sądził, że zdobycie naszyjnika będzie tak trudne.
Słuchał, jak Mike opisywał style naszyjników. „Czy ten naszyjnik będzie noszony w miejscach publicznych, czy w domu, na osobności?” Zapytał Mike. „Chcę, żeby nosiła go przez cały czas, tak publicznie, jak i prywatnie,” odpowiedział Joe. - Jeśli dobrze pamiętam, Robin jest prawnikiem. Mam rację, Joe? Zapytał Mike.
- Tak, jest, Mike - odpowiedział Joe. „W porządku, więc chcemy czegoś stylowego, ale nie czegoś, co mówi o stylu życia D. Coś, o czym ty i ona wiecie tylko wtedy," powiedział Mike pytając: „Wspomniałeś, że masz sporządzony szkic?" - Tak, mam szkic - powiedział Joe podając papier Mike'owi.
Mike przyglądał się szkicowi przez kilka minut. „Myślę, że mamy coś, co spełni twoje potrzeby, Joe”. - Zaraz wracam, na zapleczu mam tylko jednego, którego potrzebujesz - powiedział Mike. Kiedy Mike wrócił minutę później, położył na nim naszyjnik z białego złota z 5 podwójnymi brokatami. „Mogę mieć kajdanki pośrodku naszyjnika, trzymając twoje inicjały w jednym mankiecie, a jej inicjały w drugim” - opisał Mike Joe.
- To jest idealne, Mike. Możesz to przygotować na piątek? Zapytał Joe. „Mogę mieć to gotowe w piątek po południu, sir,” odpowiedział Mike, dodając: „Mogę go zamknąć na klucz, jeśli chcesz”.
- Tak, zrób to, Mike - odpowiedział Joe. - Czy masz rozmiar pierścionka Robina? Zapytał Mike. „Tak, przyniosłem ze sobą jeden z jej ulubionych pierścionków” - odpowiedział Joe. - Świetnie, mogę zrobić to dla ciebie i oboje będą gotowi w piątek - powiedział Mike. Joe wręczył pierścionek Mike'owi, podniósł kopertę z pierścionkiem, wypisując imię Joe na zewnątrz, a następnie umieścił oba pierścienie wewnątrz koperty.
„Gratulacje, Sir, Robin jest bardzo szczęśliwym niewolnikiem, mając ciebie jako swojego pana. Teraz muszę zapytać, czy będzie gotówka czy czek? Ponieważ jesteś członkiem klubu, którym Mary zarządziła, członkowie otrzymują 10% zniżki, jeśli zapłacą gotówka - powiedział Mike. - Jaka będzie suma, Mike? Zapłacę gotówką.
Zapytał Joe. - Pozwól, że zadzwonię. Pierścionek będzie kosztował czterysta pięćdziesiąt dolarów mniej o dziesięć procent, za naszyjnik zapłacisz trzysta dziewięćdziesiąt pięć dolarów minus dziesięć procent, razem siedemset sześćdziesiąt dolarów i pięćdziesiąt centów plus podatek, - powiedział Mike.
- W porządku. Mam ze sobą pięćset. Czy mogę w piątek przywrócić równowagę? Zapytał Joe.
- Jasne, Joe, wystarczy. Do zobaczenia w piątek - odpowiedział Mike. Uścisnęli sobie ręce i Joe wyszedł na zewnątrz do swojego roweru. Założenie kasku Joe'emu odpalił motocykl.
Gdy był gotowy do odjazdu, zobaczył znak biura podróży i zła myśl przyszła mu do głowy i pomyślał: „Dlaczego nie?”. Joe zamknął rower, zdjął kask i podszedł do agencji. Agent za biurkiem przywitał go, gdy wszedł do agencji, „Jak możemy ci dzisiaj pomóc?” - Poproszę dwa bilety w obie strony do Virginy.
Wyjeżdżając w tę sobotę i wracając w następną sobotę ", powiedział Joe do agenta." Jasne, pozwól mi uzyskać od ciebie trochę informacji i chętnie ci pomogę "- powiedział agent. Joe przekazał agentowi wszystkie potrzebne informacje i zapłaciłem za bilety. „To zajmie kilka minut, nasze komputery są dzisiaj zepsute” - powiedział agent Joe. „Mogę przyjść i odebrać je w piątek po południu, jeśli to nie jest problem?” - zapytał Joe.
„To będzie dobrze, przygotuję je dla ciebie ", odpowiedział agent. Joe opuścił agencję z szerokim uśmiechem na twarzy, myśląc, jak Robin byłby zaskoczony. Joe wsiadł na rower i włączył silnik, wracając do sklepu.
parking był pełen samochodów czekających na przyjazd lub już naprawionych i czekających na odbiór. „Kiedy wróciłeś, od kiedy wyjechałeś, samochody przyjeżdżają non stop” - przywitał go Dave, wchodząc z powrotem. Dave szybko wyjaśnił Joe, czego samochody potrzebują, i wrócił do pracy. Joe usiadł za biurkiem i patrzył stos zleceń naprawy leżących na jego biurku. Kilka minut później Dave zapukał do jego drzwi, „Joe, masz minutę?” "Jasne, o co chodzi?" On zapytał.
„Mam tutaj przyjaciela, który szuka pracy, przydałby nam się inny mechanik” - powiedział Dave. - Dobra, przyprowadź go, a ja z nim porozmawiam - odpowiedział Joe. Dave zaprowadził przyjaciela do biura Joe i wrócił do pracy. Joe nie spieszył się z rozmową z przyjacielem Dave'a i po pół godzinie wyszedł. - Dave, chodź do biura - zawołał Joe przez domofon.
„Podoba mi się twój przyjaciel, zaczyna jutro rano” - powiedział Joe do Dave'a, dodając „z tą całą dodatkową sprawą, którą robiliśmy, jeśli masz innego przyjaciela szukającego pracy, daj mi znać”. Joe był szczęśliwy, nowy facet był czymś więcej, niż mógł mieć nadzieję. Joe skończył bałagan na swoim biurku i tuż przed lunchem powiedział Dave'owi, że musi na chwilę wyjść. Kiedy Joe wrócił do sklepu, samochód Dana stał w zatoce. Mechanik, który Joe wybrał do pracy nad tym, wymyślił listę problemów.
Tylko kilka drobnych czynności konserwacyjnych, będzie gotowe dziś po południu. Joe zadzwonił do Dana do swojego biura, aby powiedzieć mu, że będzie gotowy o czwartej. - Dzięki, Joe.
Myślałem, że będzie gorzej. - powiedział Dan. "Czy potrzebujesz podwiezienia tutaj?" Zapytał Joe. - Nie, Julia odbiera mnie o czwartej. - odparł Dan.
- Hej, Dan, co ty i Julia robicie w piątek wieczorem? Zapytał Joe. - Nic, o czym bym nie wiedział - odparł Dan. - Czy ty i Julia dołączysz do nas na kolację w Breaker's w piątek około siódmej? Zapytał Joe. - Jasne, Julia i ja byśmy to zachwycili. - powiedział Dan.
„Mam coś do zaoferowania Robin w piątek wieczorem i chciałbym mieć ciebie i Julię tam, kiedy ją zaskoczę” - powiedział Joe. Joe dokonał rezerwacji w restauracji na prywatny stolik na tarasie. Personel zapewnił go, że wszystko będzie gotowe. W piątek w drodze do pracy Joe zatrzymał się w ulubionym sklepie Robin z sukienkami i Joe znalazł dla niej idealną sukienkę. Sprzedawczyni pamiętała Robin i jej dokładny rozmiar, przez co zakupy były mniej krępujące.
Joe powiedział jej, czego szuka, po czym poprowadziła go do wieszaka z sukienkami, ściągając kilka z wieszaka, żeby na nie spojrzeć. Joe zobaczył małą jasnoróżową sukienkę z niskim odsłaniającym rozcięciem w biuście i rozcięciami z boku sukienki. Ujawniłoby jej opalone ciało. - Czy chciałbyś obejrzeć bieliznę, sir? zapytała. „Tak, będę potrzebować pończoch i pasa do pończoch, aby dopasować sukienkę”.
Joe odpowiedział. - Coś jeszcze, panie, co powiesz na wysokie obcasy do dopasowania? zapytała Joe. - Tak, dzięki, to byłby dobry pomysł.
Joe odpowiedział. Podeszła do strefy butów i wróciła z parą czarnych butów z odkrytymi palcami i pięciocalowymi obcasami. - Czy możesz włożyć to do pudełka, kiedy będę czekać? Joe zapytał ją, kiedy zapisywała formularz.
- Tak, proszę pana, mogę to zrobić teraz, zajmie tylko kilka minut. - powiedziała, idąc w kierunku zaplecza. Kwiaciarnia była obok sklepu z sukienkami, Joe zatrzymał się tam, żeby kupić stanik.
Czekając na stanik, Joe podszedł do regału z kartami i wziął kartę. Przy biurku Joe napisał do niej notatkę: Witaj mój niewolniku, mam nadzieję, że stanik ci się podoba. W pudełku zobaczysz, że mam dla Ciebie coś innego.
Zrobiłam dla nas rezerwację na kolację w restauracji Breaker's na dzisiaj siedem. Noś to dla mnie, bez bielizny; umieść wibrator do jajek w swojej cipce przed wyjściem z pracy. To będzie noc, której nigdy nie zapomnisz, Nauczycielu.
Po włożeniu karty do koperty i zaklejeniu jej, urzędnik wrócił ze stanikiem w przezroczystym pudełku owiniętym wstążką. W drodze powrotnej do sklepu Joe zatrzymał się przed domem; Joe musiał zdobyć zdalny wibrator do jajek. Joe włożył go do pudełka z sukienką, wkładając kontroler do kieszeni. Joe zatrzymał się u jubilerów i podniósł pierścionek i naszyjnik. Ostatnim przystankiem, jaki miał zrobić, byli biura podróży.
Joe wziął dwa bilety lotnicze, aby odwiedzić jej mamę w Wirginii. Kiedy Joe wrócił do pracy, zadzwonił do lokalnego kuriera po odbiór, kurier przybył trzydzieści minut później, aby odebrać paczki. Godzinę później Robin zadzwonił, żeby podziękować mu za stanik i sukienkę.
„Co jest takiego specjalnego w dzisiejszej nocy?”. zapytała. „Och, tylko wieczór z Danem i Julią,” odpowiedział Joe. „Proszę Mistrzu, czy twój seksowny niewolnik zapytał, co jest takiego specjalnego tej nocy?” Robin zamruczał mu do ucha. Joe wiedział, że kiedy użyła tego głosu, była sama w swoim biurze.
To wszystko, co mógł zrobić i nie chichotać, mówiąc: „Nie, Pan nie powie swojej seksownej niewolnicy”. Mistrzu, proszę - mruknęła ponownie. - Wykonuj tylko rozkazy, niewolniku. Nie każ mi cię karać - powiedział surowym tonem. „Tak, Mistrzu”, powiedział Robin, dodając: „Mmmm”.
Reszta dnia minęła zaskakująco szybko i zanim Joe się zorientował, była czwarta trzydzieści. Joe wiedział, że wychodzi prosto z biura o szóstej, więc musiał się przygotować; Joe zamienił się samochodem z przyjacielem, żeby go nie rozpoznała. Parking w garażu, gdzie mógł zobaczyć jej samochód, czekał na nią. Niedługo wyszła z windy ubrana w sukienkę i stanik na nadgarstku.
Patrząc, jak jego niewolnica idzie w kierunku jej samochodu ubrana tak, jak prosił, zauważył, jak uwodzicielska była w swoim stroju. Joe musiał przetestować zasięg wibratora; gdy tylko sięgnęła do klamki, Joe nacisnął przełącznik. Patrzył, jak jej ciało napięło się, gdy wibrator ożył w jej cipce, chwytając górną część drzwi samochodu. Joe pozwolił, by klimat szumiał w jej cipce przez kilka minut, a kiedy ją wyłączył, Robin odwróciła głowę, rozglądając się ze strachem w oczach.
Ostrożnie otworzyła drzwi samochodu. Nie widziała go. Joe czekał, aż zejdzie z rampy, zanim za nią podążył.
Zamierzała odbyć napiętą wycieczkę do restauracji. Była na światłach, kiedy Joe w końcu wyjechał na ulicę. O tej porze było tłoczno, więc Joe zaczekał, aż wyjdzie z centrum miasta, zanim Joe włączy go ponownie na następnych światłach. Ze swojej pozycji po jej lewej stronie zobaczył, jak mocno ściska kierownicę, gdy wstała nieco z siedzenia, odległość była idealna.
Joe widział, jak przeszukuje lustra, szukając, kto kontroluje wibrator. Joe zostawił go na kilka minut, gdy Joe zobaczył, jak wije się na swoim miejscu. Gdy światło zmieniło się na zielone, wyłączył wibrację. Na każdym czerwonym świetle Joe drażnił jej mokrą cipkę z wibracją, wiedział, że zanim dotarła do restauracji, będzie miała gorący bałagan.
Restauracja miała dwa wejścia, więc zatrzymał się na pierwszym podjeździe, gdy Robin skręcił na drugim podjeździe. Joe szybko kazał lokajowi zaparkować samochód. Dan i Julia już czekali, kiedy wszedł Joe. Podążyli za kelnerem do stołu, a potem Joe zobaczył Robina wchodzącego do holu restauracji.
Miała uśmiech na twarzy, kiedy zobaczyła ich wszystkich przy stole. Kiedy szła za kelnerem do stolika, Joe włączył wysoko wibrator. Joe zobaczył jej kulkę w pięści, która ożyła w jej cipce. Robin pochylił się, dając Joe'owi widok na jej piersi, gdy całowała go w policzek, szepcząc mu do ucha: - To ty to robiłeś w drodze tutaj, prawda? Joe tylko się uśmiechnął, dłoń Robina dotknęła jego uda. „Zamówmy drinki i spójrzmy na menu”.
Kiedy pojawiły się napoje, kelner położył je na stole i przyjmował zamówienia. Robin zapytał: „Czy mogę iść do toalety, sir?” - Czy ja też mogę iść, sir? Julia zapytała Dana. Kiedy wyszli ze stołu, Joe pokazał Danowi naszyjnik. Niedługo później wrócili do stołu, wyglądając na odświeżonych.
Wszystkie oczy były skierowane na nich, kiedy wracali. Kelner podszedł z ich obiadami, składając zamówienia na oczach wszystkich. - Czy jest coś jeszcze, co mogę wam dać? - zapytał, patrząc na dekolt w sukience Robin. "Nie, w porządku, dzięki." Powiedział Joe.
Kelner rozpoznał Robin; był tym samym kelnerem, którego mieli, kiedy przyjechali tu na pierwszą randkę. Odchodząc, zerknął na Julię z zauważalnym wybrzuszeniem w spodniach. Rozmowa przy kolacji była zabawna i relaksująca.
Podszedł kelner i opróżnił puste talerze. Joe wyjął pudełko z naszyjnikiem z kieszeni i położył je przed Robin, jej oczy podążały za etui. „Przyjmij ten naszyjnik jako symbol naszego wspólnego zaangażowania” - powiedział Joe, patrząc jej głęboko w oczy. Joe zauważył, że zaczynają trochę podlewać, gdy otwierała skrzynkę. Jej oczy zrobiły się większe, gdy podniosła naszyjnik.
Julia odetchnęła z ulgą, kiedy zobaczyła naszyjnik. "To jest piękne!" Wykrzyknęła Julia. - Proszę, załóż mi go na szyję, sir.
- szepnął Robin. Poruszyła włosami, żeby Joe mógł je zapiąć. Robin poprawił naszyjnik, pochylając się w stronę Joe. „Joe, jestem twój, używaj mnie, jak chcesz”.
wyszeptała. „Mam cię o coś zapytać, Robin. Jesteś promieniem słońca, który rozjaśnił moje życie, twoje piękno zawładnęło moim sercem i duszą. Będę pielęgnować te ostatnie kilka miesięcy na zawsze. Dałeś Mi swoje ciało i duszę na własność, ale jesteś właścicielem mojego serca, mojej duszy i mojej istoty.
Chcę, żebyś była moją żoną, moim kochankiem i moją bratnią duszą. Robin, mój słodki niewolnik, czy wyjdziesz za mnie? " - zapytał Joe, odsuwając krzesło od stołu, opadając na jedno kolano. Joe wyciągnął pudełko z kieszeni.
Oczy Robin rozszerzyły się, gdy Joe otworzył pudełko, a jej oczy zalały łzy, gdy Joe wziął ją za rękę i wsunął pierścionek na jej palec. - Och, tak, tak - zawołała. „Uczyniłeś mnie dzisiaj najszczęśliwszą kobietą na świecie, mam szczęście!” Robin uniosła rękę, patrząc na pierścionek, który Joe umieścił na jej palcu, łzy płynęły jej z oczu. Robin podała rękę do Julii.
Julia powiedziała: „Jak pięknie. Tak się cieszę. Gratulacje!” Julia objęła ramionami Robina, a oni przytulili się, łzy spływały im po obu policzkach.
Dan uścisnął dłoń Joe, mówiąc: „Najwyższy czas, żebyś ją zapytał”. Wtedy Robin powiedział: „Mistrzu, muszę zadzwonić do mamy. Czy możemy już iść do domu?” - A może wylecimy i porozmawiamy o tym osobiście? - powiedział Joe, wyciągając bilety.
- Wow - powiedział Robin. "Naprawdę to wszystko zaplanowałeś. Jestem taka szczęśliwa, że jestem Twoja. Tak bardzo Cię kocham!" Dłoń Robina spoczęła na jego członku, czując, jak rośnie w obrębie spodni.
Kelner przyniósł czek na stolik, Dan wziął rachunek i wręczył kelnerowi swoją kartę kredytową. Joe zaczął protestować, że zapłacił, ale Dan uniósł drinka. „Gratulacje Robin! To bardzo wspaniały kołnierz, pierścionek jest piękny. Obyście oboje mieli długie i wspaniałe życie”.
Wyszli z restauracji, żegnając się i dziękując Danowi za obiad. Julia przytuliła Robina, całując ją w policzek, po czym poszła z Danem do samochodu. Robin odwróciła się i wzięła Joego za rękę, gdy czekali, aż lokaj przyniesie im samochody.
Jazda do domu nie trwała długo, jak myślał Joe; jego umysł był gdzie indziej. Joe wjechał do garażu, Robin zaparkował za samochodem Joe. Robin wysiadła z samochodu idąc przez garaż. Joe zauważył, że udało jej się zdjąć sukienkę w drodze do domu. Miała na sobie tylko naszyjnik, pierścionek, pończochy i buty.
Obcasy Robina stuknęły o twardą betonową podłogę, gdy podeszła do niego, jej język powoli oblizał jej usta, gdy podeszła bliżej niego. Jej głowa pochyliła się w stronę jego głowy i Joe poczuł, jak jej miękkie, wilgotne usta dotykają jego. Pocałowała go głęboko, jej język zagłębił się w jego ustach, podczas gdy jej ręce rozpięły jego pasek.
Joe poczuł, jak jej palce owijają się wokół jego twardniejącego penisa. Joe objął ją ramionami, przyciągając ją bliżej swojego ciała. Jej ręka głaskała jego twardniejącego kutasa, gdy cofnęła się, błyskając uwodzicielskim uśmiechem.
Wciąż trzymając w dłoni swojego kutasa Mastersa Robin prowadzi Joe do ich sypialni. Kiedy dotarli do sypialni, Joe poczuł, jak jej palce rozpinają jego koszulę i zsuwają ją z jego ramion. Robin powoli ukląkł i zdjął buty i skarpetki Joego. Spoglądając w górę na swojego Mistrza i przyszłego męża, Robin ściągnęła spodnie Joe'go z jego ciała. Położyła się na łóżku i zaczęła całować jego sutki, lekko gryząc każdy z nich.
Powoli zbliżała się do jego kutasa, całując ustami jego brzuch. Robin zaczął lizać boki swojego sztywnego kutasa powolnymi kółkami w kierunku czubka otwierającego jej usta. Czując, jak jej język zagłębia się w szczelinę jego penisa, Joe pozwolił, by cichy jęk wyrwał się z jego ust. Przesuwa językiem po spuchniętej główce jego członka. Robin obrócił swoje ciało na bok, wystawiając jej mokrą cipkę na jego sondujące palce.
Joe wyciągnął wibrator do jajek z jej przemoczonej cipki. Robin rozchylił usta, spowolniając większość swojego kutasa. Jej sutki były twarde jak skała; jej biodra poruszały się w rytm jego palców. Joe poczuł, jak bierze jego kutasa do gardła, gdzie zatrzymała się, używając tylko mięśni gardła do manipulowania jego kutasem.
Joe usłyszał, jak zaczyna nucić wokół jego kutasa i wiedział, że niedługo wypełni jej usta gorącą spermą. Robin wiedział, że będzie strzelał swoją gorącą spermą do jej gardła, gdy szybko wciągnęła jego pulsującego kutasa do gardła, a jej buczenie narastało, gdy jej mięśnie gardła zacisnęły się wokół trzonu. Poczuła uścisk jego dłoni na swojej głowie, gdy Joe pchnął jej głowę w dół, trzymając ją tam. Jej cipka wylała gorący sok w dół jej wewnętrznych ud, zabierając go głęboko. Wplatając jej włosy w swoje zwinięte ręce, zdjął ją ze swojego penisa.
Dźwięk jej głębokiego oddechu i jęk zaprzeczenia, gdy Joe pchnął ją na plecy. Robin zobaczył ogień w jego oku, kiedy pochylił się, przyciskając usta do jej ust. Joe odepchnął się od niej ramionami i dostrzegł w jej oczach rozpustną żądzę, gdy szeroko rozłożył jej uda. Klęcząc między jej rozłożonymi nogami, czubek jego kutasa drażnił jej mokre wargi cipki. Trzymając ją za kostki w dłoniach, Joe położył jej nogi na swoich ramionach.
Robin podniósł swój tyłek z łóżka, chcąc, aby jego kutas w niej. Została nagrodzona, gdy spuchnięta głowa jego twardego kutasa powoli ją otworzyła. Jej mięśnie cipki próbowały wciągnąć jego kutasa w siebie, gdy błagała: „Daj swojemu niewolnikowi swojego kutasa, proszę, Mistrzu”. Ogień w jego oczach zintensyfikował się, gdy głęboko wepchnął swojego penisa.
- Och, tak - jęknęła Robin. Trzymając ją za biodra, Joe uderzał ją mocno i szybko, jej biodra uderzały o jego uda z każdym pociągnięciem. W słabym świetle zobaczył, jak jej dłonie zaciskają się mocno w prześcieradle. Jej głowa kołysała się na boki, gdy jego kutas wbijał się głęboko i mocno. - Och, kurwa, tak, tak, tak - głos Robina stawał się coraz głośniejszy z każdym mocnym uderzeniem.
W pokoju rozległ się dźwięk ich uderzeń. Jego jaja mocno uderzają ją w tyłek przy każdym pociągnięciu. Joe poczuł, że jego jądra zaczynają się gotować i zaciskać. Jego mięśnie brzucha zaciskały się mocno, próbując powstrzymać gorącą lawę zbierającą się po jego trzonie.
Ostatnim mocnym pchnięciem jego kutasa spuchł gorącą spermą. Joe jęknął głęboko, gdy pierwszy gorący podmuch wystrzelił z jego kutasa. Jej punkt kulminacyjny eksplodował, gdy pierwszy gorący podmuch uderzył w jej szyjkę macicy, strumień za odrzutem wykąpał jej spasowaną cipkę.
Jej ciało trzęsło się mocno, a fala za falą wstrząsała jej ciałem. Zamknęła mocno oczy, gdy uczucie podprzestrzeni wtargnęło do jej umysłu. Joe upadł obok jej wciąż drżącego ciała i zapadł w głęboki sen.
Promienie słoneczne zaczęły wychodzić zza horyzontu, gdy oczy Joe powoli się otworzyły. Patrzył, jak promienie powoli oświetlały ich sypialnię. Odwrócił głowę w stronę Robin, przywitał go jej uśmiech i otwarte oczy wpatrzone w jego.
- Dzień dobry, Mistrzu - szepnął Robin do ucha, po czym delikatnie pocałował go w policzek. Poczuł, jak jej palce powoli przesuwają się w dół jego brzucha, aż jej palce dotknęły jego członka, wysyłając przez niego elektryczny puls. Wiedząc, że muszą się spakować na podróż, powiedział jej: „Niewolnica, chociaż twój Mistrz cieszy się twoim dotykiem, musimy się spakować. A teraz podnieś tę seksowną dupę z łóżka i zacznij brać prysznic”.
Robin zeskoczył z łóżka, jęcząc „Tak, Mistrzu”, idąc w kierunku łazienki, rzucając mu seksowny uśmiech, gdy weszła do łazienki. Joe usłyszał, jak woda w prysznicu włącza się, gdy wstał z łóżka i dołączył do niej pod prysznicem. Robin ustawił wodę na odpowiednią temperaturę, kiedy sięgał po mydło. Robin zatrzymał rękę, mówiąc do niego: „Pozwól mi, Mistrzu”. Patrzył, jak myje myjkę.
Robin zaczął myć klatkę piersiową i brzuch. Umyła ciało swojego Mistrza, uważnie obserwując jego twardniejącego kutasa, patrząc na niego z uśmiechem na twarzy. Celowo drażniła się z jego kutasem, mając nadzieję, że pozwoli jej ssać go głęboko w ustach. - W porządku, niewolniku, nie mamy na to czasu. Musimy się spakować.
Nasz samolot odlatuje za kilka godzin - powiedział Joe, odsuwając się od niej. Robin spojrzał na niego, odsuwając się, wypuszczając rozczarowane „Tak, Mistrzu”. Joe usłyszał, jak nuci pod prysznicem, kiedy wyciera się, owijając ręcznikiem wokół talii. Joe wszedł do kuchni i włączył ekspres do kawy. Kilka minut później zobaczył Robin wychodzącą z sypialni ubrana tylko w naszyjnik z kołnierzem i pierścionek.
- Mistrzu, odpręż się. Spakuję wszystko dla nas. Jak długo nas nie będzie? zapytała. - Spakuj się na tydzień - odpowiedział. Joe wyszedł na patio i usiadł przy stole, popijając kawę, a ona wróciła do sypialni.
Joe wiedział, że Robin jest bardzo blisko z mamą i regularnie rozmawiali przez telefon. Jej mama miała pięćdziesiąt trzy lata i była wdową mieszkającą samotnie w Wirginii. Robin nie mówiła mu wiele o swojej mamie, powiedziała tylko, że wie o nich i aprobuje ich związek. Joe po prostu chciał miło spędzić czas u jej mamy.
Joe skończył pić kawę i wrócił do kuchni, myjąc filiżankę kawy. Stawiając filiżankę obok ekspresu do kawy, Joe ściągnął ręcznik i wszedł do sypialni. Robin zamykał bagaż.
- Wszystko gotowe, Mistrzu - powiedziała z chytrym uśmiechem na twarzy. Następne pytanie, które zadała, trochę zaszokowało Joe. Robin poprosił o linę krokową do założenia podczas lotu.
Joe pomyślał, że wiedziała, że może minąć trochę czasu, zanim będą mogli znowu grać, więc zgodził się na jej prośbę. - Weź swoją linę, niewolniku - rozkazał Joe. Patrzyłem, jak się odwraca, otwierając szufladę. Joe zobaczył, jak jej ręka podnosi linę z szuflady.
Robin odwrócił się i powoli podszedł do Joe. Używając obu rąk, Robin podała linę Joe z lekko opuszczoną głową. - Obecny, niewolniku - rozkazał Joe. Robin szybko rozłożyła nogi równo z ramionami, chwytając jej nadgarstki za plecami.
Joe ukląkł przed nią, składając linę na pół. Umieszczając pętlę za nią i przeciągając luźne końce przez pętlę. Trzymał linę w dłoni i mocno owinął ją w talii. Ściągając pasma w dół jej tyłka, przeciągając linę między jej lekko rozłożonymi nogami, wciskając ją między jej tyłek a wargi cipki.
Tym razem Joe dodał trochę skrętu do jej życzenia dotyczącego liny krokowej podczas lotu. Joe wziął linę i zawiązał trzy węzły, jeden dla jej tylnej dziury, drugi węzeł dla jej cipki, a ostatni dla jej łechtaczki. Zawiązując ją w talii, Robin spojrzała na swojego pana z pełnym satysfakcji uśmiechem na ustach i niskim jękiem z gardła.
Wstając z powrotem, Joe objął ją ramionami, przytulił usta do jej ust i mocno ją całował. - Dziękuję ci bardzo, Mistrzu. Uszczęśliwiłeś mnie ostatniej nocy - szepnął Robin przy jego uchu, delikatnie ssąc płatek ucha. „Chodź, pospiesz się, niewolniku. Chodźmy spotkać się z twoją mamą,” powiedział Joe, klepiąc ją mocno w tyłek.
- Tak, Mistrzu - powiedziała z diabelskim uśmiechem na twarzy. Przyjechała taksówka, ogłaszając jego przybycie klaksonem. Joe zaniósł ich torby do taksówki. Kierowca załadował torby do bagażnika, a Joe pozwolił Robin usiąść na tylnym siedzeniu i usiadł obok niej.
Robin usiadła obok Joe z głową na jego ramieniu, z ręką opartą na jego członku. Joe otworzył drzwi taksówki, kiedy przybyli na lotnisko. Robin przesunęła się po siedzeniu, żeby wysiąść z taksówki, jej kwiecista sukieneczka zaciśnięta na linie wokół talii, odsłaniając liny przechodzące przez sukienkę.
Szybko poprawiła sukienkę, kiedy wstała. Lot miał trwać zaledwie półtorej godziny; jej mama miała spotkać się z nimi na lotnisku. Lot był trochę wyboisty i za każdym razem mocniej ściskała jego dłoń. Joe wiedział, że jej lina krokowa wbija się w jej miejsca przyjemności.
Ich siedzenia znajdowały się blisko tylnej części samolotu; głośny warkot silnika w ich uszach był trochę ogłuszający. „Mistrzu, proszę, twoja dziwka nie wytrzyma dłużej, czy mogę cum dla ciebie? Robin błagał go do ucha. Steward szedł w ich kierunku, kiedy Joe rozkazał jej: „Cum for me my happy slut, cum now!” Ciało Robin zaczęło się trząść, a jej nogi mocno zaciskały jego dłoń na jej cipce.
Robin położyła głowę na jego ramieniu, przygryzając dolną wargę, by powstrzymać jej jęki. Steward spojrzał na Robina, a ona uśmiechnęła się do niego, kiedy zobaczyła jego dłoń między zablokowanymi nogami Robina. Robin zatrzymał się po kilku minutach, sapiąc głęboko. - Dziękuję, Mistrzu. Czy mogę iść do łazienki? Robin powoli podniosła się z siedzenia, widoczna mokra plama na plecach sukienki.
Otworzyła schowek nad głową i wyjęła torbę podręczną, którą przyniosła. Łazienka była obok nich, więc szybko weszła i zamknęła drzwi. Po kilku minutach wróciła ubrana w inną sukienkę. Joe pomyślał, że ona również zdjęła linę krokową, dopóki nie zobaczył zarysu liny pod jej sukienką. - Zaplanowałeś to, prawda? Zapytał Joe.
Uśmiechnęła się tylko i powiedziała „Dziękuję”, całując Joe. - Nie powiedziałeś mi, żebym go usunął, Mistrzu - powiedziała z szerokim uśmiechem. Samolot wylądował z hukiem, gdy lina przycisnęła się do jej tyłka, a jej ręka ścisnęła jego. Gdy wychodzili z samolotu, steward zapytał, czy podobał im się lot. - O tak, to był wspaniały lot - powiedział Robin, idąc obok niej z ogromnym uśmiechem.
Robin zobaczyła mamę i pomachała, zwracając jej uwagę, kiedy wyszli do poczekalni. Joe nigdy wcześniej nie widział jej mamy, więc był trochę zaskoczony, gdy zobaczył stojącą tam starszą wersję Robina. Miała taki sam wzrost, kolor włosów i budowę jak Robin i najwyraźniej utrzymywała się w dobrej formie. Od tyłu trudno było stwierdzić, kto jest kim.
Miała na sobie białą bluzkę; Joe zauważył, że nie miała na sobie stanika, kiedy Joe zobaczył zarys jej sutków przez bluzkę. Miała na sobie jasnoniebieską spódnicę, która sięgała jej tuż nad kolana, podkreślając jej napięty tyłek. Na nogach miała parę czterocalowych sandałów z otwartym wzorem ukazującym pomalowane na czerwono paznokcie. Robin mocno przytuliła mamę, po czym odsunęła się od niej mówiąc: „Mamo, to jest mój kochający Mistrz. Mistrzyni, to moja mama, Donna”.
Szczęka Joe'go opadła, kiedy usłyszał, co właśnie powiedziała: „Cześć, Donna” - wyjąkał Joe, chwytając ją za rękę. - Robin wiele mi o tobie opowiadała - powiedziała, obejmując Joe i przytulając go. - Muszę skorzystać z damskiej toalety, czy nie masz nic przeciwko, jeśli Robin pójdzie ze mną? zapytała. „Śmiało”, to było wszystko, co Joe mógł powiedzieć, kiedy odchodzili, rozmawiali ze sobą.
Joe stał tam, zastanawiając się, co Robin naprawdę powiedziała o nich swojej mamie. Patrzył, jak wchodzili do toalety, zamykając za nimi drzwi. - Cóż, mamo, lubisz go? - zapytał Robin. Uśmiech pojawił się na ustach jej mamy, kiedy powiedziała: „Tak.
Jest taki, jak opisałeś. Przypomina mi twojego tatę. Robin rozejrzała się po toalecie, widząc, że nikogo tam nie ma, podciągnęła sukienkę do talii, aż jej lina krokowa stała się widoczna. „Nosiłem ją przez cały lot." przepyszny. Założę się, że to był interesujący lot tutaj, "odpowiedziała Donna, szczerząc się, dodając:" Czy opowiadałaś mu o mnie? "" Nic o tacie i twoim życiu, tylko że tata zmarł kilka lat temu, "odpowiedział Robin.
powiemy mu wieczorem ", dodała. Wychodząc z toalety, Donna objęła ramię wokół talii Robina, Joe był pewien, że wyczuwa linę wokół talii Robina.„ Masz jakiś bagaż do zabrania? "zapytała Donna. „Tylko jeden kawałek," odpowiedział Robin.
„Wezmę samochód i spotkamy się z wami na froncie," powiedziała Donna. Odchodząc od nich, Joe zapytał Robina: „Dlaczego przedstawiłeś mnie jako swojego Mistrza?", jesteś moim Mistrzem, a ja jestem twoim niewolnikiem - powiedziała niskim, uwodzicielskim głosem. Czekając na zewnątrz, kiedy Joe zobaczył czerwony kabriolet Cadillaca z dziewiętnastoma sześćdziesiątymi dziewięcioma podjeżdżający do krawężnika. Samochód był w nieskazitelnym stanie. jakby właśnie wyszedł z fabryki.
Donna zatrzymała się przed nimi, otwierając drzwi i wróciła, aby otworzyć bagażnik. Donna zapytała: „Mistrzu i tak cię nazywa. Jak wszyscy nazywają cię? ”„ Joe ”, odpowiedział Joe, dodając:„ Masz piękny samochód, Donna ”.„ Miło cię poznać, Joe ”, powiedziała Donna.„ Dzięki, to był samochód mojego męża. Przywrócił go tuż przed śmiercią. ”Zamknęła bagażnik, wręczając Joe klucze.„ Czy mógłbyś jechać, kiedy Robin i ja rozmawiamy? Zaprogramowałem dla ciebie GPS.
”„ Wcale nie, ”powiedział Joe.„ Chciałbym jechać. ”Joe otworzył drzwi, pozwalając Robin i Donnie wejść na tylne siedzenie. Podczas jazdy Robin odpowiedział na wszystkie zwykłe pytania, które zadawała jej mama, jak sobie radzi kancelaria prawna, jak się masz, itd.
Joe postępował zgodnie ze wskazówkami na GPS i wkrótce byli w domu Donny. Kobiety weszły do domu, podczas gdy Joe wyciągał bagaże z bagażnika. Robin, pokaż Joe, przepraszam, pokaż swojego Mistrza do swojego starego pokoju. ”Donna powiedziała z uśmiechem, wychodząc na patio, zapalając grilla.„ Założę się, że oboje jesteście głodni ”- dodała. Joe poszedł za nim Robin po schodach do swojego starego pokoju.
Wchodząc do jej pokoju, Joe zauważył, że jest przestronny: mosiężne łóżko typu king size z czterema słupkami, dwie szafki nocne, mała komoda przy drugiej ścianie i lustro od podłogi do sufitu na ścianie obok przylegającej łazienki. - Mistrzu, czy mogę rozpakować nasze rzeczy i zejść po schodach i pomóc mamie, proszę? - zapytał Robin, chwytając go złośliwie. Joe zgodził się, wychodząc z pokoju, szukając wyjścia na tylne patio. Donna kładła na grillu kilka steków. - Czy mogłabyś je ugotować, kiedy zmieniam ubranie? Robin powiedział mi, że jesteś świetnym kucharzem.
Odwróciła się i odeszła, zanim Joe zdążył odpowiedzieć. Rozejrzał się, zauważając na stole butelkę wina. Sprawdzając steki, zanim podszedł do stołu, podniósł kieliszek wina.
Joe nalał wina do kieliszka, po czym odstawił butelkę na stół. Stojąc przy balustradzie patio, Joe patrzył na zapierający dech w piersiach widok na pokryte zielenią góry. Steki właśnie kończyły się gotować, gdy usłyszał za sobą zbliżające się kroki. Gdy kroki stały się głośniejsze, Joe odwrócił się, aby ich powitać. To, co zobaczył, całkowicie go zszokowało.
Zobaczył Robin wychodzącą na patio, ubrana w sznurek w kroku, czarne skórzane mankiety miała na kostkach, na nadgarstkach miała skórzane kajdanki i nic więcej. Joe zauważył, że używali jej mankietów. Jej ręka trzymała smycz, która była zapięta na grubym kołnierzu na szyi Donny. Donna miała na sobie tylko białe stringi, białe pończochy, podtrzymywane czerwonym pasem do pończoch.
Para zacisków z japońskiej koniczyny przymocowanych łańcuchem do jej zmiażdżonego sutka. Między rozchylonymi ustami na twarzy miała czerwoną kulkę knebla. Na kostkach Donny miała czerwone, skórzane mankiety zapinane na krótki łańcuch, utykające jej kroki. Czarne skórzane paski wokół jej klatki piersiowej, mocno przytulające jej ramiona.
Robin prowadziła Donnę dookoła stołu za smycz; Joe zauważył, że jej ręce były zablokowane za plecami skórzanych mankietów. Robin posadziła Donnę na krześle, po czym wręczyła mu smycz swojej mamy. - Donna chciałaby ci coś powiedzieć, ale niestety nie może mówić, więc zamiast tego powiem ci. Robin powiedział Joe. Robin następnie odwróciła się plecami do Joe, splatając ręce za plecami.
„Mistrzu, zapnij kajdanki, a wszystko ci wyjaśnię”. Joe wziął zapięcie i złączył jej nadgarstki. Robin ostrożnie uklękła, układając się w pozycji niewolnika. Joe wciąż był oszołomiony tym, co się dzieje, kiedy patrzył na Donnę siedzącą na krześle, jęcząc przez knebel.
Robin zaczął mówić Joe, co się dzieje: „Mama była niewolnicą taty, odkąd byli małżeństwem. Pewnej nocy, kiedy miałem szesnaście lat, usłyszałem dźwięki dochodzące z pokoju rodziców. Będąc młodym i zaciekawionym, podkradłem się cicho do drzwi ich sypialni, zauważając to była częściowo otwarta. Widziałem moją mamę związaną na łóżku leżącą na brzuchu; jej ręce były związane w nadgarstkach za plecami. Jej kostki miała przywiązany do nich drążek rozporowy, trzymając jej nogi otwarte, poduszka była zmuszona do jej tyłek wysoko w powietrzu.
W ustach wepchnięty był materiałowy knebel, który uciszał jej krzyki, tata był plecami do mnie, a potem zobaczyłem, że trzyma w dłoni gruby skórzany pas. Uniósł go przez ramię, przenosząc go przez mamę tyłek, z każdym uderzeniem mama jęczała głośniej przez knebel. ”Twarz mamy patrzyła w stronę drzwi; Zauważyłem, że jej oczy rozszerzyły się, kiedy mnie tam zobaczyła. Nie powstrzymała taty przed biciem jej, w rzeczywistości zaczęła bardziej walczyć z więzami. Szybko wróciłem do swojego pokoju, prawie nie wierząc w to, co właśnie widziałem.
Zauważyłem dziwne uczucie między nogami, wilgoć w majtkach. „Kiedy następnego ranka zszedłem na dół, tato wyszedł już do pracy. Mama była w kuchni i gotowała śniadanie.„ Usiądź Robin, musimy porozmawiać o zeszłej nocy ”- powiedziała do mnie, siadając na krześle „Naprawdę myślałem, że jest na mnie zła, że ich szpiegowałem, ale nie była. Mama wyjaśniła, że to, co stało się zeszłej nocy, było czymś, co oboje lubili robić.
Tata wprowadził ją w styl życia, kiedy się spotykali. To było naturalne, że mama była mu uległa, wywoływała uczucia, których nie potrafiła łatwo opisać. Mama powiedziała mi, że kiedy tato ją związał, mógł zrobić dla niej wszystko, co chciał, czuła się bezpiecznie w jego rękach. „Rozmawialiśmy o tym z mamą przez kilka godzin, będąc ciekawą szesnastolatką, miałem wiele pytań.
Mama wstała z krzesła, rozpinając szlafrok, pokazując mi ślady, jakie pasek zostawił na jej tyłku.” Robin, ja nie Nie mów tacie, że widziałam cię wczoraj wieczorem, ale nie możesz mu o tym wspominać - powiedziała mama, dodając - jeśli masz jakieś pytania dotyczące tego, co widziałeś, seksu czy czegokolwiek, to najpierw przyjdź i porozmawiaj ze mną. ' „Wciąż byłem w szoku, kiedy zjadłem śniadanie i poszedłem do swojego pokoju po skończeniu jedzenia. Niedługo później usłyszałem pukanie do drzwi mojej sypialni, kiedy weszła do mojego pokoju, miała dla mnie kilka książek do przeczytania.
„Odkładałem je dla Ciebie do przeczytania, kiedy pomyślałem, że nadszedł właściwy czas, myślę, że nadszedł czas, abyś spróbował i zrozumiał”, powiedziała mi mama. „Zostawiła mnie w moim pokoju i zacząłem czytać, co przyniosła . Resztę dnia spędziłem czytając i próbując zrozumieć, co robią.
Po rozmowie z mamą zauważyłem, co robi, kiedy tata jest w pobliżu. Zawsze była ładnie ubrana. Kiedy tata wracał z pracy, mama zdejmowała mu buty i pocierała mu stopy.
Kiedy oglądaliśmy w nocy telewizję, zawsze siedziała lub klęczała u jego boku z głową na jego nodze. „Robiła dla niego małe rzeczy, które zauważyłem, zawsze miał coś do picia, jego ubranie robocze było zawsze dla niego przygotowane, a ona upewniała się, że jego potrzeby są przed nią. Kiedy umarł tata, poczuła ogromną stratę z powodu jej życie. Mama próbowała żyć dalej, ale czegoś brakowało. Pomogła mi pójść do szkoły prawniczej i resztę, którą znasz.
" - Mistrzu, wiem, że to dla ciebie szok - powiedział Robin, patrząc mu w oczy. "Mama i ja rozmawialiśmy o tym przez długi czas, zgodziłem się, że pozwolę ci ją związać tak, jak chcesz, jedyne, czego ona chce, to biczowanie za twoją rękę." Powiedział Robin. Joe siedział i rozmyślał o tym, co właśnie mu powiedziała Robin, patrząc na jej mamę, która siedzi przywiązana do smyczy w jego dłoni. Joe odwrócił się do spojrzenia Robin, ona wciąż patrzyła na niego z uśmiechem na twarzy. - Czy to chcesz, żebym ci zrobił? - zapytał Joe, spoglądając na Donnę.
Skinęła głową w górę iw dół, wskazując „tak”. „Okej, jeśli takie jest twoje życzenie, zrobię to” - powiedział Joe dodając: „Ale najpierw mój niewolnik będzie musiał ssać mojego kutasa”. - Och, dziękuję ci Mistrzu - powiedział radośnie Robin. Wstał z krzesła i odpiął spodnie, pozwalając im zsunąć się na podłogę. Odsuwając krzesło, przeczołgała się bliżej, otwierając usta.
Robin zaczął lizać czubek penisa Joe'a swoim językiem, jej rozchylone usta powoli zaczęły krążyć wokół główki jego penisa i delikatnie zaczęły ssać. Powoli objęła jego trzon, biorąc go głęboko w gardło, aż znalazła się u podstawy jego penisa. Jej głowa zatrzymała się tam na kilka sekund, kiedy jej mięśnie gardła pracowały na główce jego penisa. Zaczęła głębokie gardło Joe, jej głowa poruszała się w górę iw dół jego penisa. Joe spojrzał na siedzącą tam Donnę, jej oczy rozszerzyły się, a z zakneblowanych ust wydobywały się ciche szmery.
Pociągając Donnę na smyczy, Joe zmusił ją do wstania z krzesła, które Donna pokuśtykała bliżej Joe. - Odwróć się i pokaż mi swój tyłek - rozkazał Joe Donnie. Donna odwróciła się i nie mówiąc jej, podniosła spięte ręce z tyłka. Donna stała obok Robina i patrzyła, jak jej córka ssie jego kutasa.
- Pochyl się, Donna - rozkazał jej Joe. Pochyliła się lekko, jej tyłek odsłonił w majtkach. Joe położył rękę na jej tyłku i zaczął głaskać jej tyłek.
Miękkie szmery wydobywały się z jej zakneblowanych ust, kiedy Joe delikatnie głaskał jej tyłek. Bez żadnego ostrzeżenia Joe mocno uderzył ją w tyłek ręką. Za każdym razem, gdy Robin go atakował, Joe mocniej klepał Donnę w tyłek. Donna jęczała głośniej, kiedy uderzało ją każde uderzenie w tyłek.
Tyłek Donny robił się czerwony od jego uderzania w nią. Donna wykręcała tyłek za każdym razem, gdy Joe go uderzał. Robin sprawił, że Joe był bliski orgazmu, kiedy złapał ją za włosy, odsuwając jej głowę od swojego penisa. Robin jęczała, kiedy jej usta były wolne od jego penisa.
„Proszę Mistrzu, pozwól mi skończyć ssanie twojego twardego kutasa, proszę Mistrzu” błagał Robin. - Nie, jeszcze nie, moja niewolniku - powiedział jej Joe. Donna stała tam, jej tyłek był czerwony od uderzeń, które dostarczył Joe. Joe pomógł Robin wstać, odblokowując jej nadgarstki. Robin zabrał jedzenie ze stołu i wszedł z nim do kuchni.
Joe usłyszał, jak wkłada jedzenie do lodówki i czyści talerze. Robin wrócił na patio. „Mistrzu, proszę idź za mną do sypialni, którą dla ciebie przygotowaliśmy,” powiedziała Robin, kładąc ręce za plecami, żeby Joe mógł je ponownie zamknąć.
Joe pociągnął Donnę za smycz, ciągnąc ją za sobą. Joe poszedł za Robinem do sypialni Donny. Wchodząc, Joe zauważył na łóżku kilka chłostów i laskę. Pośrodku pokoju wisiała lina zwisająca z sufitu, a pod nią na podłodze drążek. „Mistrzu, mama prosiła mnie, abym ci powiedział, że jest gotowa na chłostę w dowolny sposób, jaki uznasz za stosowny, zgodziła się też być zawsze naga, jeśli chcesz” - wyjaśniła Robin.
- Prosiła również, że cokolwiek jej zrobisz, ja też muszę być wychłostany. Joe zerknął na Donnę, miała błysk w oku, gdy Joe wziął flogger w jego dłoni. Joe zauważył, że to ten sam styl, który mieli w domu. Joe kilkakrotnie używał tego samego rodzaju chłosty na Robinie, a jego warkocze pozostawiały po użyciu ostre, czerwone linie.
Joe puścił kajdanki Robina. „Robin, umieść swoją mamę pod liną, zawiąż jej ręce nad głową, umieść drążek na jej kostkach” - rozkazał Joe, wręczając jej smycz Donny. - Tak, mistrzu - powiedział Robin, biorąc smycz.
Robin poprowadził Donnę na środek pokoju, odpinając jej mankiety i odpinając pasek przytrzymujący jej łokcie. Donna podniosła ręce nad głowę, żeby Robin mógł je przymocować do liny. Robin pociągnął za linę, unosząc ramiona Donny. Kiedy Robin przywiązał linę, Joe zobaczył, jak Donna wyciąga ręce, próbując ją wypróbować. Robin uklękła, umieszczając drążek między jej kostkami i szeroko rozstawiając nogi.
- Gotowe, mistrzu - powiedziała, wstając. Joe obszedł Donnę, przyglądając się pracy Robina, czubkami palców delikatnie muskając jej ciało. Ponieważ wisiała tylko jedna lina, Joe powiedział Robin, aby położył się na łóżku twarzą do dołu. Robin wspięła się na łóżko, kładąc ręce za plecami.
Joe ponownie założył zamek na jej mankietach. Joe zobaczył, jak Donna patrzy, jak związał kostki Robin kolejną liną z łóżka tuż pod jej kolanami. Joe podniósł flogger i podszedł do Donny. Joe usłyszał cichy jęk spod knebla i zobaczył, jak jej oczy są zamknięte, gdy Joe zbliżył się do niej. Joe szarpnął jej łańcuszek na sutki, z zakneblowanych ust Donny wydobył się głęboki jęk.
Joe wyprostował flogger, żeby wyprostować warkocze. Joe kładąc flogger pod nosem Donny, usłyszał, jak wdycha zapach chłosty. Stojąc za Donną, Joe podniósł flogger.
Uderzenie flogger'a, który po raz pierwszy uderzył Donnę, sprawiło, że podskoczyła jej więzy; kolejny jęk wydobył się z jej zakneblowanych ust. Joe zaczął od lekkich uderzeń w jej plecy. Ostre czerwone linie zaczęły pojawiać się na jej plecach, gdy trafiało ją każde uderzenie. Idąc przed Donną, Joe zauważył, że Robin go obserwuje z uśmiechem na ustach. Joe stanął przed Donną i zaczął chłostać jej piersi, zamiast się odsunąć, Donna skierowała swoją klatkę piersiową w stronę chłosta, który opadł na jej skórę.
Donna naciskała na trzymające ją liny. Po chwili jej piersi były czerwone od chłosty, Donna płakała z knebla. Jej ciało zwiotczało, gdy uderzyło ją ostatnie uderzenie.
Joe zatrzymał się, kiedy to zobaczył, położył ręce na jej ciele i zaczął wycierać ślady na jej ciele. Donna wskazała, żeby usunąć knebel. Joe wypuścił knebel z jej ust.
Donna oblizała usta językiem. - Dziękuję, sir, za tę wspaniałą chłostę - sapnęła Donna. Ciało Donny było czerwone od chłosty; jej nogi trzęsły się, kiedy wisiała tam za nadgarstki.
Na przodzie majtek była duża mokra plama, a uda błyszczały w blaknących promieniach słońca. Robin leżał na łóżku z uśmiechem na twarzy; szlifowała swoją cipkę na łóżku. - Czy mogę mówić, sir? Zapytała Donna. - Tak, Donna, możesz - odpowiedział Joe. „Proszę pana, zostaw mnie tu związanego tak, żebym mógł patrzeć, jak chłostasz Robina, proszę pana” - zapytała.
Patrząc na Robin, Joe zauważył, że skinęła głową. Joe podszedł do Robin, rozwiązując jej nogi. Joe zobaczył liny, które zostały umieszczone w dolnych rogach łóżka. Biorąc nogi Robin, Joe rozłożył je, przywiązując każdą kostkę do liny.
Joe położył poduszkę pod jej brzuchem, więc jej tyłek uniósł się w powietrze. Odblokowując jej mankiety na nadgarstkach, Joe założył je na jej głowę do liny, która została tam umieszczona. Pociągając mocno, Joe zobaczył, jak Robin sprawdza liny. Powinna już wiedzieć, że kiedy Joe ją związał, nie mogła uciec. Joe wziął knebel, który był w ustach Donny i włożył go do ust Robin, zapinając go za jej głową.
Joe podniósł plecioną biczkę i położył ją na plecach Robin, delikatnie przesuwając warkocze w dół jej pleców. Joe usłyszał cichy jęk Robin, gdy dotarł do jej tyłka. Donna stała tam i patrzyła, jak Joe podnosi słuchawkę.
Żądło chłosty uderzyło Robinsa w plecy i pojawiły się pierwsze czerwone linie. Pracowała w stałym rytmie, krzyżując jej plecy, gdy uderzenia stawały się mocniejsze. Jej plecy pokazują linie z niej. Robin nie próbowała się odsunąć, ale podniosła ją z powrotem do ciosów chłosta. Kiedy Joe zaczął uderzać Robin w tyłek, jęknęła głośniej w swoim kneblu.
Joe kilka razy machnął chłostą po jej tyłku, kilkakrotnie uderzając ją między nogi odsłoniętej cipki. Robin potrząsała głową, gdy każde uderzenie uderzało w jej cipkę. Joe usłyszał, że oddech Robin przyspiesza przez knebel, była bliska dojścia. Jej biodra ocierały się o poduszkę, próbując znaleźć ulgę. Robin wiedziała, że nie może osiągnąć orgazmu bez pozwolenia, Joe widział, jak stara się go utrzymać.
Joe włożył dłoń między jej rozłożoną nogę i mocno ścisnął jej łechtaczkę. „Cum dla swojego, Mistrzu, pokaż swojej mamie, jakim jesteś dla mnie niewolnikiem” - rozkazał jej Joe. Ciało Robin napięło się, gdy fale jej orgazmu wstrząsnęły jej ciałem, a jej nogi i ramiona zaciągnęły się na więzy. Joe usłyszał jej krzyk w kneblu.
Joe wsunął palce w jej przemoczoną cipkę, czując zacisk jej mięśni. Po kilku minutach jej ciało zwiotczało, oddech stał się bardziej zrelaksowany. Podczas gdy Joe pozwolił Robin zejść z orgazmu, Joe zwolnił ręce Donny z liny, schylając się, zdejmując drążek przytrzymujący jej kostki. - Wypuść Robina z łóżka - powiedział jej Joe. Joe patrzył, jak Donna podchodzi do córki i puszcza kajdany.
- Pozwól, że narysuję ci balsam na plecy, aby złagodzić ból - powiedziała Donna do Robin. - Sir, zajmę się nią - powiedziała Donna, nakładając balsam na plecy Robin. „Niedługo wyjdziemy, proszę, zaczekajcie na nas w salonie,” dodała Donna. Kiedy Joe wychodził z pokoju, Joe usłyszał, jak Donna i Robin rozmawiają ze sobą.
- Robin, nie byłem tak chłostany, odkąd umarł twój tata - powiedziała Donna. - Pod wieloma względami jest podobny do twojego taty. Obserwowałem cię pod jego kontrolą; jesteś taki jak ja, kiedy byłem chłostany. „Tak, pod wieloma względami jest podobny do taty” - odpowiedział Robin - „Robi mi rzeczy, których nigdy bym się nie spodziewał”.
Joe zszedł na dół, myśląc o tym, co im właśnie zrobił. W salonie Joe zobaczył drewno przy kominku i zaczął rozpalać ognisko, aby odprowadzić chłód z pokoju. Gładząc ogień, Joe usłyszał kroki na schodach.
Nowi współlokatorzy spędzają razem przyjemny poranek…
🕑 14 minuty BDSM Historie 👁 2,169W sypialni jest fajnie, ale przytulnie o 6 rano w sobotę rano. Słyszę drobne krople deszczu uderzające lekko o dach mieszkania. Kiedy sennie otwieram oczy, przytłumione światło wpadające…
kontyntynuj BDSM historia seksuAlexis nadal poddaje się Erice…
🕑 8 minuty BDSM Historie 👁 2,259Kiedy wreszcie nadszedł czas na rzucenie palenia, byłem nieco rozczarowany, że Erica nie była w moim biurze gotowa do ponownego wykorzystania mnie. W myślach analizuję dzień, w jaki sposób…
kontyntynuj BDSM historia seksuTak długo czekała na swój orgazm i jej chwila w końcu nadeszła. Albo miał...…
🕑 8 minuty BDSM Historie 👁 7,520„Tak. Myślę, że dziś wieczorem pozwolę ci zejść z krawędzi i wejść w ten orgazm” - mówi z uśmiechem. Uśmiecham się uśmiechem dziewczyny, która w końcu poczuje przypływ…
kontyntynuj BDSM historia seksu