Nie obstawiają dolnego dolara - obstawiają dolne.…
🕑 28 minuty minuty Analny Historie„Nie mogę uwierzyć, że zmuszasz mnie do tego” - powiedziała Natalie, gdy stała o trzy nad ranem na hotelowym balkonie z wiatrem w jej truskawkowo-blond włosach. Jej oczy rozejrzały się po parkingu i chociaż nie widziała żadnych oznak życia, ktoś w ciemności byłby o wiele trudniejszy do zobaczenia niż na balkonie słabo oświetlonym. Widziała podniecenie w oczach Gene'a, gdy pieścił jej ramię.
„Przegrałeś zakład uczciwy i kwadratowy”. „Jesteśmy bardzo aresztowani” - powiedziała, ciągnąc za spód koszulki. „Nikt nas nie zobaczy. A może oni?” Mimo że się kłóciła, prawda była taka, że była tak mokra jak kiedykolwiek w życiu.
Możliwość złapania ją podniecała. Rozumiejąc, że im dłużej się waha, tym większa szansa, że ktoś się przydarzy, zdjęła koszulę, by odsłonić piersi. - Boże, wyglądasz świetnie - powiedział Gene, włączając aparat i celując w nią. Niepokój i podniecenie narastały w niej, Natalie zsunęła szorty i majtki, po czym opadła na kolana przed nim. Teraz zupełnie naga na hotelowym balkonie, gdzie ktoś na parkingu lub na plaży za nią ją widział, pośpieszyła szarpać szorty chłopaka.
Był twardy jak skała i drgał w oczekiwaniu, gdy nagrał wszystko. „Zrób to, kochanie”, warknął pod nosem. Dała jego erekcji kilka lizawek, aby ją zmoczyć, ale w tych okolicznościach nie zamierzała marnować długich drażnień.
Jęknął, gdy rozchyliła usta i wzięła go do środka. Natalie jęknęła, gdy kropla premumu rozjaśniła jej kubki smakowe, gdy po raz pierwszy cofnęła się do końca. Wszędzie mrowiło. „Pozwól mi zobaczyć twoje oczy”. Spojrzała na niego, a tym samym wprost na kamerę, i drażniła głowę jego penisa ustami i językiem.
„Och tak. Teraz ssij”. Ujęła jego jaja w prawą rękę, wzięła go głęboko i jęknęła ponownie, gdy jego ręka opadła na tył jej głowy.
Podekscytowana, ssała go mocno i szybko, jej włosy podskakiwały, a cycki drżały z jej wysiłków. Gene mruknął: „Podoba ci się, prawda?” „Mmm hmm” jęknęła w odpowiedzi, nie przerywając. „Kurwa, jesteś taki dobry.
Cholernie gorąco.” Niektóre dziewczyny widziały lodzik jako zło konieczne. Natalie nie była jedną z nich. Uwielbiała uczucie, jak pulsuje po jej języku, jego palce zacisnęły się na jej włosach, a biodra wymykały się spod jego kontroli. Od razu pojawiły się fantazje poddania się i kontroli.
Z jednej strony była naga na kolanach, wypełniając swój obowiązek przegranego zakładu. Z drugiej strony doskonale wiedziała, że dopóki jego kutas jest w jej ustach, jest jego własnością. Palce między nogami, drażniąc się z własną potrzebą, ssała nagrodę i satysfakcję z ich zakładu. Jego chrząknięcia stają się coraz głośniejsze, a biodra próbują wepchnąć swojego kutasa do jej gardła, dając jej do zrozumienia, że był blisko w zaskakująco krótkim czasie. Czując się niesamowicie seksownie, pozwoliła, by palec dotknął dna jego piłek, a potem dalej, zastanawiając się, czy tym razem pozwoli jej to zrobić.
Tak jak się mniej więcej spodziewała, odepchnął jej rękę i jęknął szybko: „Nie.”. Wiedziała, że jeśli będzie naciskała, pozwoli jej, ale nie chciała sprawić, by poczuł się nieswojo. Poza tym był na krawędzi. „Teraz” warknął. Natalie pozwoliła swojemu kutasowi wysunąć się z jej warg i wzięła go do ręki.
Szeroko otwierając usta i wysuwając język, pogłaskała jego zręcznego członka. Nie zajęło dużo. Stęknięcie, które było zbyt głośne, by uciec przed nim, gdy wybuchł. Pierwszy strumień całkowicie opuścił jej usta, pozostawiając lepki ślad na jej policzku i szyi.
Drugi trafił prosto w gardło, powodując, że skwierczała, ale nie otwierała ust i poruszała ręką. Napełnił jej usta i zauważył jej gorącą śmietankę, zanim tryska zmieniła się w dryblowanie. Potrząsnęła tryskami spermy z głowy jego kutasa na jej piersi, a potem wróciła bez ostrzeżenia.
„Cholera”, wypluł spomiędzy zaciśniętych zębów, gdy wzięła go głęboko w swoje wciąż wypełnione spermą usta. Trochę kapała kącikami ust, by kapać na piersi, gdy się odsunęła. Natychmiast szarpnął się, gdy dotarła do głowy, i wpadł na ścianę prywatności za sobą.
Natalie przełknęła ślinę i oblizała wargi, gdy Gene uniosła drżącą rękę, aby sfilmować ciało pokryte spermą. Przez kilka sekund nie przejmowała się tym, gdzie są i kto może patrzeć. Wygładziła jego krem w skórę, uśmiechając się do kamery i potrząsając piersiami. Widok reflektorów w jej bocznym polu widzenia sprawił, że oba poruszały się wystarczająco szybko.
Po powrocie do środka, wciąż majtkując nogi w spodnie, Gene padł na łóżko. Natalie rzuciła własne ubrania na podłogę, gdy zasuwała zasłony. Odwróciła się do niego i powiedziała: „Och nie, nie zostawiasz mnie tak”. Tak naprawdę nie zaprotestował, kiedy okrakowała go na twarzy.
Zatrzymując się na parkingu w swoim mieszkaniu następnego ranka, Gene postukał w deskę rozdzielczą i powiedział: „Nie zapomnij włożyć benzyny, zanim jutro pójdziesz do pracy”. Natalie przewróciła oczami i westchnęła z irytacją. „Nie zapomnę i zabraknie gazu”.
Rozbawiony wyraz jego twarzy wystarczył, ale wciąż powiedział: „Och, naprawdę? Wygląda na to, że już to słyszałem”. Wysunęła na niego język i wysiadła z samochodu. Podążył za nią i spodziewał się, że żartobliwie zamyka drzwi przed sobą, rujnując ten mały protest stopą w framudze drzwi.
Oboje obudzili się napaleni, ale nie mieli wystarczająco dużo czasu, aby cokolwiek z tym zrobić przed wymeldowaniem. Natalie zastanawiała się, jak to naprawić, kiedy zapytał ją Gene. „Chcesz obejrzeć wideo?” „Boże, nie wiem”, odpowiedziała śmiechem w głosie.
„Chodź. Wyglądałeś cholernie gorąco.” "W porządku." Podłączył kamerę do telewizora, a następnie usiadł obok niej na kanapie z pilotem w dłoni. Nie czekała nawet, aż uderzy w grę, zanim sięgnął między nogi. Musiała przyznać, że wyglądała niesamowicie seksownie połykając swojego kutasa przed kamerą, a tym bardziej, gdy spryskał ją spermą.
Oczywiście ta ostatnia część filmu była trochę niepewna. Po tym, jak wytarła już rękę pod jego spodenkami, podczas gdy ona patrzyła, powiedziała: „Powinieneś dać mi… wiesz”. Skrzywił się trochę.
„Po prostu nic dla mnie nie robi”. „To dlatego, że jeszcze tego nie próbowałeś. Zaufaj mi”.
„Och? A ile razy cię pytałem?” Pochylił się i ścisnął jej tyłek, nie pozostawiając wątpliwości, że mówił o prośbie o anal. „To jest inne. Powiedziałem ci, że miałem złe doświadczenia”.
„Ponieważ ten facet miał osła i był pijany w dupę”. „Wiem, że nie byłbyś taki, ale wciąż myślę o tym, że mój żołądek robi klapki.” „To samo tutaj. Poza tym, wsuwając palec w tamtą stronę, po prostu uniosła brwi i ścisnęła jego penisa.” A wbicia tego nie ma?, ale w powietrzu było już za dużo napięcia, żeby go wtedy rzucić. Wiedziała dokładnie, jak się tym zająć.
Gene zapomniała o poprzedniej rozmowie, kiedy wspięła się na jego kolana i zdjęła koszulę. prześcieradła z jej tyłkiem wysoko w powietrzu, Natalie zadrżała od ostatniej fali orgazmu, który ją przepuścił. Czuła, jak jego sperma kapie z niej na prześcieradło i spływa po jej nogach, ale nie dbała o to. Gene leżał obok niej, jęcząc, jego kutas wciąż był na wpół twardy, a oczy miał zamknięte. To była jedna z tych rzadkich, magicznych okazji, w których spędził wieczność.
Była w swoim trzecim lub czwartym ataku wielu orgazmów, zanim zakopał w niej swojego penisa i wypełnił ją pełną spermą. Jęk wydostał się z niej, gdy się poruszała, pozwalając, by kolana ześlizgnęły się, aż tyłek opadł i mogła się przewrócić. Przytuliła się do niego i przez kilka minut odpoczywała w poświacie.
Kiedy oboje złapali oddech i podzielili się pocałunkami, zdecydowała, że nadszedł właściwy czas. To była sztuczka, której użyła więcej niż raz i nigdy nie przestała działać. Był tak podatny na zranienie jak kotek trzymany przez zarośla, kiedy wydoiła z niego każdą kroplę spermy do ust lub cipki. „Założę się, że mogę przejść miesiąc bez wyczerpania paliwa.
I bez ciągłego przypominania mi”. Zachichotał. „Chciałbym to zobaczyć. Prawdziwy zakład?” „Mmm hmm.” To trochę wyciągnęło go z jego śpiączki po orgazmie. „Zatem muszą to być dwa miesiące.” „Dobrze, więc dwa.” „To było okropnie łatwe” - powiedział podejrzliwie.
„Jeśli wygrasz, pozwolę ci pieprzyć moją dupę”. "Naprawdę?" "Naprawdę." „Co jeśli wygrasz?” „Jak myślisz, co jest nawet zakładem?” Jego oczy rozszerzyły się i powiedział: „Och nie”. Poprzednia rozmowa nie pozostawiała wątpliwości, jaki był jej zakład. Wiedziała, że chce odbytu czegoś gwałtownego. Przez cały czas wskazywał na to.
Był jednak sposób, by osłodzić umowę i zepchnąć go z krawędzi. „Co? Jesteś kurczakiem? Boisz się, że udowodnię, że się mylisz?” „Raczej nie” - powiedział, a potem zachichotał. „Więc w czym problem? Nie możesz przegrać, prawda?” „Trzeba też wyjąć puszkę gazu z bagażnika”. „Gotowe. To zakład?” „Tak, to zakład”.
Uśmiechnął się do niej złośliwie i dodał: „Po prostu włóż puszkę gazu do mojego bagażnika. Będę go wkrótce potrzebował”. „Po prostu to zobaczymy, prawda?” Po sześciu tygodniach Natalie odetchnęła z ulgą, gdy wyłączyła rozpylający się samochód przed pompą gazową.
To była druga tak bliska rozmowa, z pierwszą powodującą, że spóźniła się do pracy, ponieważ musiała się zatrzymać po drodze. Bez względu na to, udało jej się. Gdyby jej szef nie wysłał jej na obiad dwa dni z rzędu, nie musiałaby się tym martwić.
Pewna, że wygra zakład, zatankowała samochód i skierowała się do domu. Oczywiście po seksie rozmawiała ze swoim chłopakiem o jego skrupulatach i dowiedziała się o jego sprzeciwie. Jej palec wystraszył go, ponieważ prawdopodobnie nie był to punkt kulminacyjny wieczoru, podobnie jak seks analny.
Myśl, że dotknie go później, sprawiła, że jego skóra zaczęła się czołgać. To podsunęło jej pomysł i po zwycięstwie postanowiła podjąć dalsze działania. W domu przełączyła przeglądarkę na prywatną, aby nie rejestrowała historii. Podobnie, kiedy dotarła na stronę internetową, zalogowała się na swoje stare konto sprzed połączenia się z Gene. Kilka prób zapamiętania hasła plus kilka minut na wprowadzenie nowego numeru karty kredytowej i zaktualizowanie innych informacji, ale potem była gotowa do przeglądania.
Prawie rozproszyła ją duża reklama królika w sprzedaży na pierwszej stronie. Miała tylko gładki, tani wibrator i zawsze chciała królika. W tej chwili ona i Gene pieprzyły się jak króliki, więc jej wibrator siedział w szufladzie bez baterii, gdzie był od miesięcy.
To wystarczyło, by wybrała kategorię tego, czego tak naprawdę szukała. Najpopularniejszymi pozycjami na górze pierwszej strony były zatyczki tyłkowe i znacznie więcej, niż szukała. Widok jednego z nich sprawiłby, że uciekłby po swoje życie. Nawet te „początkujące” wyglądały na bardziej przerażające, niż myślała, że sobie poradzi. W końcu znalazła to, czego szukała.
Został zaprojektowany jako masażer prostaty i miał wibrator z przewodowym pilotem. Nie była znacznie większa od jej palca, idealnie wygięta, by iść tam, gdzie powinna, i ze względów bezpieczeństwa miała uchwyt w kształcie litery T. Pozostał tylko problem, jak go zdobyć bez jego wiedzy.
Szybka rozmowa telefoniczna zajęła się tym problemem, a ona ustawiła adres dostawy do mieszkania swojej przyjaciółki Marshy. Ostatnie kliknięcie, aby potwierdzić koszyk, a raczej jej nową zabawkę, Gene's była w drodze. W samą porę zamknęła okno przeglądarki, gdy wszedł do drzwi. Już mokra od myślenia o użyciu na nim zabawki, postanowiła zaoferować mu „deser” przed kolacją. Był szczęśliwy, pozwalając sobie na to.
Natalie nie mogła powstrzymać się od spojrzenia na torebkę, gdzie nowa zabawka czekała, aż ukryje ją w domu. Wyjęła go z opakowania, włożyła baterie i dobrze umyła u Marshy, nie chcąc ryzykować spędzenia czasu w domu. Jutro był jej dzień zwycięstwa. Przeżyła te dwa miesiące, trochę się zaskakując i już za kilka minut opuści stację benzynową z pełnym zbiornikiem, upewniając się, że nie ma szans, by mogła przegrać. Nie miała kilku minut.
Samochód zaczął pluć i zaklęła, gdy spojrzała na wskaźnik gazu. Nie myślała o podróży na Marshę w zupełnie przeciwnym kierunku niż jej ścieżka do domu. "Daj spokój. Chodź ”- błagała, ale bezskutecznie. W ostatniej chwili wjechała na parking i zatrzymała się nie dalej niż trzy przecznice od zbawienia.
Jednak nie wszystko stracone. Zagryzając dolną wargę, chwyciła jej torebkę i wyskoczyła z samochodu. Modląc się, by Gene nie wrócił z pracy do domu, pośpieszyła na stację benzynową. Na szczęście sprzedawali puszki z gazem. Oczy rzucały się wszędzie jak złodziej uciekający z nieuczciwie zdobytymi pieniędzmi, wróciła do samochodu z galonem benzyny.
Samochód nie chciał się uruchomić, a on wystrzelił dopiero po trzeciej próbie, powodując, że wydała z siebie płaczącą westchnienie ulgi. Naprawdę zrelaksowała się tylko wtedy, gdy zatrzymała się jednak przed pompą gazową. Wiedząc, że nie może zostawić jej w bagażniku, odłożyła plastikową puszkę gazu, którą właśnie kupiła, obok pompy i zostawiła ją tam, kiedy odjechała. Jej sekretny sejf, musiała żyć tylko ze swoim dokuczliwym sumieniem.
Gene nie ułatwiał tego, ponieważ był wyraźnie zdenerwowany. tydzień wcześniej wypowiedział co najmniej jedną zadowoloną z siebie uwagę na temat prawa średnich i jej historii wyczerpania się gazu. Teraz zobaczył, że konsekwencje jego zakładu wracają do domu, by się udać, i zrobiło to więcej niż wyciągnięcie z niego pychy.
Naprawdę bał się przegrać zakład. Nie raz tej nocy prawie powiedziała mu prawdę. Prawie.
Dwa dni po wygraniu zakładu przynajmniej o ile jej chłopak wiedział, że Natalie jeszcze nie zebrała. Czuła się tak winna, że uczyniła go jednym z jego ulubionych posiłków na kolację każdego dnia, siedziała z nim i oglądała baseball, mimo że nudził ją do łez, a potem wykonał seksowny striptiz, zanim poszedł z nim do łóżka. Miała ochotę na striptiz numer dwa, kiedy powiedział nieoczekiwanie: „Dobra.
Wygrałeś zakład”. „Dlaczego nie zapomnimy o tym, kochanie”, powiedziała, wciąż kołysząc się i zdejmując ubrania. „Nigdy w życiu nie brałem udziału w zakładach i nie zaczynam teraz.
Po prostu skończmy z tym”. Natalie westchnęła, wyszła z majtek i podeszła do łóżka. „Nie tak chcę. Chcę, żebyś się tym cieszył. Wiem, że ci się spodoba.” „Nie patrz tak się dzieje”.
„Zatem zapomnijmy o tym”. „To się też nie zdarza.” Był zdeterminowany, a to sprawiło, że poczuła się gorzej niż kiedykolwiek. Podniosła palec i otworzyła szufladę na stoliku nocnym, wykopując masażer prostaty.
Jego oczy rozszerzyły się, a głos drżał lekko, gdy zapytał: „Co to jest?” „To masażer prostaty. Pomyślałem, że może poczujesz się lepiej w tym niż w moim palcu”. „Wygląda jak średniowieczne narzędzie tortur” - mruknął pod nosem. „Po prostu zapomnij o tym” - powiedziała i wrzuciła zabawkę z powrotem do szuflady, po czym poszła do łazienki, by spróbować odzyskać panowanie nad sobą. Usłyszała skrzypienie łóżek, a on złapał ją za ramię, zanim zrobiła więcej niż krok.
„Poczekaj, skarbie. Przepraszam”. „Nie chcesz, a to był głupi zakład”. „Ale wziąłem to. Słuchaj, obiecuję, że spróbuję się zrelaksować.” „Nie musisz”.
„Ok. Zapomnij o zakładzie. Zrobię to dla ciebie.” Sposób, w jaki to powiedział, sprawił, że jej serce przyspieszyło, a jej oczy nawet trochę zamglone.
„Zrobiłbyś to?” Pociągnął ją z powrotem w stronę łóżka. „Przepraszam, że byłem takim palantem. Ty chcesz, a ja spróbuję. Ok? ”„ Jesteś pewien? ”„ Tak. ”Nie będąc w stanie powstrzymać uśmiechu na twarzy, Natalie wyjęła zabawkę i butelkę smaru.
Położyła je u stóp łóżka, trzymając je poza zasięgiem wzroku. za kunsztownie skonstruowaną zmarszczką w pościeli i czołgała się do niego kotem. Zrobiła wszystko, co mogła, by być tak seksowna i rozpraszająca, jak to tylko możliwe, a sposób, w jaki jego bokserzy wspinali się do namiotu, wskazywał, że to działa. jego ciało, pozwalała swoim sztywnym sutkom przesuwać się po jego klatce piersiowej. Kiedy opadła na pocałunek, obróciła biodra, ocierając się o niego cipką, nie tylko po to, by mógł to poczuć, ale także, by dać jej ulgę Ich pocałunki stały się bardziej żarliwe, a jego dłonie wędrowały po jej plecach w coraz silniejszym wyrazie pożądania.
Natalie odsunęła się od ust, oferując duszny uśmiech, po czym pocałowała go w klatkę piersiową. Gene jęknęła, gdy całowała się w dół jego pierś, pozwalając, by pieściły go zarówno jej piersi, jak i włosy plama na jego brzuchu, gdzie jej wilgoć lśniła na jego skórze, skubała każdą kroplę, patrząc w jego oczy. "Smakuje dobrze?" on zapytał.
„Mmm hmm”, odpowiedziała, wiedząc, jak bardzo go to podnieciło, gdy zobaczyła, jak sama smakuje. Oblizując usta, wsunęła palce pod pasek jego bokserów. Jęk uciekł jej, gdy ujawniła jego penisa, ponieważ był twardy jak kamień i wyskakiwał z jego ciała. Pocałowała pół tuzina pocałunków na całej długości, zanim odciągnęła jego bokserki do końca.
Ukrywając akcję pochylając się nad jego erekcją, przyciągnęła zabawkę i nasmarowała. Znowu pocałowała jego penisa, tuż na spuchniętym czubku, a następnie obdarzyła go szerokim językiem, przez co jęknął. Zwilżyła każdy cal jego męskości językiem, dwa razy zbierając krople pre-cum zaledwie końcówką, gdy jęczał i jęczał zachęty.
Zesztywniał trochę, kiedy podniosła się na jedno kolano, najwyraźniej przewidując, dokąd to zaprowadzi, ale znów się rozluźnił, gdy czubek jej języka drgnął po jego gładko ogolonych piłkach. Trzymając język w ruchu, otworzyła butelkę smaru tak cicho, jak to możliwe, wyciskając kropelki na zabawkę. Rozsmarowała go swobodnie nad wałkiem, a następnie trzymała go pionowo za uchwyt T, a następnie przeniosła się do silniejszych lizawek, które toczyły jego kulki z siłą, o której wiedziała, że kocha. Po raz kolejny zesztywniał, gdy wycisnęła kupkę lubrykantu na pomarszczoną dziurę.
„Po prostu zrelaksuj się, kochanie”, gruchnęła, a potem owinęła usta wokół głowy jego penisa. Wiedząc, że niewiele może zrobić, aby złagodzić jego nerwy, przycisnęła do niego czubek zabawki, masując wargi jego główką koguta i przesuwając językiem po krawędzi. Oczywiście był kompletnie pomarszczony. Natalie przez jakiś czas ćwiczyła coś ze swoim wibratorem, ale jeszcze nie poczuła się wystarczająco odważna, aby spróbować tego naprawdę.
Przygotowując się, szybko przesunęła ustami po jego kutasie. Skrzek uciekł jej, gdy głowa zaatakowała jej gardło, ale utrzymała kontrolę nad odruchem wymiotnym. Gene wydała z siebie wybuchowy pomruk, gdy oczy jej łzawiły, i zaskoczyło ją głębokie gardło po raz pierwszy. Sapnął, gdy wepchnęła zabawkę w jego tyłek. Ślizgając się po grubych pasmach śliny, wsunęła usta w górę jego trzonu i zakaszlała.
Zatrzymała się jednak na tyle długo, by wziąć głęboki oddech, zanim ponownie go przełknęła. „Kurwa, kochanie” - wykrzyknął Gene, a jego głos był mieszaniną paniki i zdumienia. Krótkie kaszel wstrząsnęło nią, gdy tym razem go wypuściła, ale nie pozwoliła, by powstrzymała ją od łaskotania językiem głowy jego penisa.
Gdy złapała oddech, zaczęła go naprawdę ssać i lekko szturchnęła suwak na pilocie. Gene warknął, gdy zabawka ożyła w jego dupie, i pulsował w jej ustach, przyciskając mocno jej język. Wysysała około połowy jego długości gwałtownym kiwnięciem głowy, a policzki wklęsły wokół niego. Ku jej radości wypluł: „Podkręć się”, pośród zaskoczonych dźwięków chrząknięć. „Mmm hmm”, jęczała wokół niego, zwiększając moc zabawki do około połowy.
Jej cipka mrowiła, gdy zalał ją świeży przypływ wilgoci, wywołany jego reakcją. Gene dyszał, jego oddech przerywały pomruki i warczenie. Wyssała go mocno i szybko, a jej oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyła, jak jego dłonie zaciskają prześcieradła, a mięśnie w klatce piersiowej zaciskają się. Znała go wystarczająco dobrze, by odczytać znaki jego ciała.
Był na granicy wybuchu. Szybkim ruchem palca zmieniła zabawkę w pełny wybuch. Dźwięk jego zdyszania nagle ucichł i zesztywniał jak posąg. Natalie przesunęła ustami do czubka głowy, gdy on sam się zatoczył i ryknął. Wydawało się, że ktoś wypuścił super-namaczacz do ust.
Nigdy w życiu nie odczuwała tak trudnego mężczyzny. Seria staccato chrząknięć wydobywała się z jego warg, gdy wiercił się raz za razem, wypełniając jej usta gorącą spermą. Ssała i przełykała, osuszając go do sucha, a jej skóra pękała od gęsiej skórki od intensywności tego wszystkiego. Kiedy jego chrząknięcie stało się wysokie i bolało, szybko strzepnęła suwak zabawki i wyjęła go z jego tyłka.
Drżące warczenie towarzyszyło ostatniemu ruchowi Gene'a, zanim utykał, ciężko oddychając. Puściła go z ust i zachwyciła się widokiem, jak z trudem łapie oddech, a jego twarz była czerwona. Leżąc obok niego, przesunęła palcem po jego szybko rosnącej i opadającej klatce piersiowej. „Nie było tak źle, prawda?” Sapnął i odpowiedział ze znużeniem: „Kurwa…” „Mówiłem ci, prawda?” „Nigdy nie przychodź tak ciężko,” wymamrotał.
Zachichotała i powiedziała: „Zauważyłam”. Mimo że bolała ją dotyk, Natalie wyślizgnęła się z łóżka i wyskoczyła z pokoju. Wróciła z dwiema butelkami wody, z których jedna przyjęła z wdzięcznym skinieniem głowy. Gene wstrzymał oddech po kilku minutach i przeczesał opuszkiem palca maleńki pas włosów, który pozostawił nieogolony na swoim pagórku.
„Nie wiem, czy przegrałem ten zakład, czy nie”. Chociaż zamaskowała go w skomleniu, gdy jego palec przesunął się niżej, to, co powiedział, sprawiło, że poczuła, jak wróciła jej wina. Wiedziała, że jest tylko jeden sposób, by to naprawić.
„Dlaczego nie udajemy, że nie przegrałeś?” Jego oczy się rozjaśniły i uśmiechnął się. "Tak?" "Tak." Natalie wstała na kolana i usiadła na nim okrakiem, kręcąc się przed nim tyłkiem, gdy pochylała się nad jego kutasem. Polizała go i zapytała: „Czy chcesz pieprzyć moją dupę?” „Kurwa tak”. Ścisnął jej pośladki, zanim wsunął dwa palce w jej mokry żar.
Kolejne lizanie i pocałunek na jego penisie spowodowały, że drgnęły. „Chcesz przelecieć mój tyłek i wejść do środka?” „Ach tak, kochanie”. „Więc utrudnij mi to. Chcę tego.
Chcę twojego kutasa głęboko w mojej dupie.” Palce Gene'a gładziły ją i wyskakiwały, powodując, że jęczała, gdy go wsuwała. „Zrób to. Utrudnij. Chcę to w moim ciasnym małym tyłku,” błagała między zagrywkami, zaczynając czuć się tak podekscytowana, jak próbowała zabrzmieć. Pomimo tego, jak szorstki był jej ostatni mężczyzna, przypomniała sobie pełnię, jak nigdy dotąd.
Wiedziała, że Gene nie zniszczy jej w ten sposób. Kiedy zaczął puchnąć pod jej językiem, zaczęła już kapać między oczekiwaniem, a jego palce zaspokajały jej potrzebę. „Kochanie, włóż to z powrotem.” Natalie gwałtownie wciągnęła powietrze i przeszył ją dreszcz. „O Boże, tak” - odetchnęła, sięgając po zabawkę i smar. Wdychając szybko podekscytowanie, nałożyła na zabawkę trochę smaru, podczas gdy on zginał kolana.
Nie było prawie żadnego oporu, gdy wepchnęła go w jego tyłek, a jego penis zaczął gwałtownie rosnąć, gdy tylko był w nim. Po kilku kolejnych lizawkach i długim, powolnym ssaniu odwróciła się i sięgnęła do szuflady szafki nocnej. W rekordowym czasie włożyła baterie do wibratora, gdy Gene przeskoczył na bok łóżka i usiadł, jego kutas był twardy jak kamień i pętla przewodu sterującego dla zabawki wystającej spod jego piłek. Sięgnął po smar, a ona nie mogła powstrzymać skomlenia. Natalie położyła się na plecach, wyciągając kolana do góry i na zewnątrz, gdy patrzyła, jak smaruje mu penisa.
Włączyła wibrator i potarła go o fałdy, skomląc pomimo instynktownego marszczenia tylnych drzwi. Podszedł do niej z kolanami, smarując dłoń, a ona opuściła wibrator na łóżko, odchylając się do tyłu. Palce ściskały jej pośladki, rozerwała je, a on dał butelkę smaru. Sapnęła, gdy zimny płyn spłynął na tęczówkę jej tyłka. Po kilku głębokich oddechach powiedziała: „Chcę tego”.
Gene rzucił smar na łóżko i przeniósł się między swoje nogi. Jęknęła, kiedy zatoczył sznur zabawki i włączył ją, dreszcz wstrząsnął nim, gdy ożył. Podniosła wibrator i wycelowała go w łechtaczkę, gdy głowa jego penisa przycisnęła się do jej tylnych drzwi.
Popchnął, a ona jęknęła. Jej oczy otworzyły się szeroko, a jęk zmienił się w pisk, gdy głowa wsunęła się w jej tyłek. „Tak kurwa mocno, kochanie”.
„Idź spokojnie, proszę”. Kołysał biodrami, tak naprawdę nie gładząc swojego penisa, ale raczej mieszając go w niej. Serce biło jej gwałtowny tatuaż w klatce piersiowej i próbowała się zrelaksować, gdy najeźdźca wyciągnął tyłek. Pocierała wibrator w górę iw dół w jej dolnych wargach i wydała z siebie pisk, gdy wniknął w nią kolejny cal jego penisa. "W porządku?" „Uch”, odpowiedziała.
Dał jej kolejny centymetr, a warczenie Natalie było tak głębokie i zwierzęce, że zaszokowało ją. Lekkie poparzenie, chęć pchnięcia i niesamowite uczucie pełni budowały chłodny dreszcz pod jej kopcem, mimo że ledwo korzystała z wibratora. Odsunął się, a ona zaskomlała. „Więcej smaru”.
Kogut Gene wyskakujący z jej tyłka sprawił, że gwałtownie wciągnęła powietrze. Po sekundzie chłodna lubra uderzyła ją w gorący tyłek i wślizgnęła się do środka. Jego kutas rozciągnął ją chwilę później, pchając jeszcze głębiej, a ona zerknęła na piersi i zobaczyła połowę jego erekcji zakopaną w jej tylnych drzwiach. Pogłaskał swojego penisa powoli i na zewnątrz, a ona jęczała przy każdej penetracji.
Jej tyłek był tak pełny, ale towarzyszyła mu boląca pustka w innym miejscu. Zadbała o to wibrator, który zanurzył ją w ręku w cipce. „Tak, kochanie,” mruknął, gdy nieco przyspieszył. Natalie zerżnęła się zabawką w znacznie szybszym tempie niż jej chłopak zabierał jej tyłek. Wypchana zarówno z przodu, jak iz tyłu zamknęła oczy, a usta opadły.
W tym momencie poddała się mu, a jego jaja opadły na nią. „Czuje się tak dobrze”, warknął Gene, cofając się, by znów pchnąć. „Och tak, takie pełne”.
Chociaż utrzymywał umiarkowane tempo, po tym naprawdę pieprzył jej tyłek. Przestała zwracać uwagę na własne zwierzęce okrzyki, które towarzyszyły każdemu pchnięciu jego kutasa, skupiając się na tym, by wibrator wpychał się w jej głębiny. Jej piersi zadrżały, gdy przyspieszył. Czuła delikatne ślady wibracji zabawki w jego dupie przenoszącej się na nią, kiedy podkręcił moc do maksimum.
Teraz otwarta dla niego, akceptując najeźdźcę plądrującego jej zakazany kanał, szybko szybowała w stronę punktu kulminacyjnego. „Przyjdziesz, kochanie?” „Uch. Uch.” „Och tak. Zrób to.” Jakby miała wybór. Przez kilka pociągnięć zachwiała się na granicy zapomnienia.
Piekło ją dno. Jej wzrok przygasł. Jej łechtaczka pulsowała. Raz, dwa i trzeci raz krzyknęła, gdy jego penis zniknął w jej głębinach, kule uderzyły o jej skórę. Przy kolejnym pchnięciu wcisnęła wibrator tak głęboko, że wniknęły również czubki palców.
Gdy zabawka puka do wejścia do macicy, jej ciało w końcu uwolniło się. "Nadchodzisz?" - zapytał o jej wrzask ekstazy. „T-y-y-es!” „Kurwa. Tak blisko.” „D-daj mi to!” krzyknęła, a jej głos zamienił się w krzyk, gdy przepłynęła przez nią jeszcze silniejsza fala orgazmicznej energii.
„Przyjdę ci w dupę, kochanie”. "Tak!" Znowu ryknął, uderzając ją o łóżko siłą ostatniego pchnięcia. Wrażliwe nerwy w dupie pozwalają jej poczuć każdy wytrysk tryskający z niego, gromadzący się wokół jego penisa, tak gorący i głęboko w niej. Jej orgazm trwał i trwał, gdy jej ciało próbowało zmiażdżyć i cisnąć, podczas gdy jego twardy kutas pulsował w jej tyłku.
Przez cały czas warknął Gene, a jego męskość wciąż pompowała, nawet gdy studnia spermy była sucha. Jej wizja stała się ciemna, kiedy uwolnił się, nie mogąc już dłużej wytrzymać wulgarnego ściskania jej tyłka. Czuła, jak w jej wnętrzu pędzi chłodne powietrze i tryska gorąca sperma.
Kolejna fala pięknej agonii tryskała z jej wnętrza zabawką i potoczyła się pod jej tyłkiem, gdy jej nogi opadły z powrotem na łóżko. Wydane w całości, żadne z nich nie mogło zrobić nic więcej, jak tylko złapać oddech i dygotać przez długie, długie minuty później. Natalie ostrożnie wyszła spod prysznica na nogach osłabionych, nie wchodząc na język pod ciepłym strumieniem wody. Pochyliła się nad zlewem, opierając głowę na chłodnym blacie. "W porządku?" - zapytał, pieszcząc jej pośladki.
„Boli mnie tyłek, ale…” Wydała długi, głęboki jęk. "Jest tego warte." Pochylił się nad nią i pocałował ją w szyję, sprawiając, że drży, a potem powiedział: „Cieszę się, że przegrałem ten zakład”. Natalie uśmiechnęła się, wiedząc, że to nie do końca prawda, ale zachowała to dla siebie. „Myślę, że oboje wygraliśmy ten”.
Wstała prosto, odwróciła się i odszukała jego usta. Kiedy zerwały z pocałunku, pozwoliła zalotnemu uśmiechowi przemknąć po jej twarzy. „Założę się, że mogę cię dzisiaj znów mocno zepsuć” "Jesteś na."..
Dziewczyna przeżywa cudowną pobudkę.…
🕑 11 minuty Analny Historie 👁 2,838Skręciłem się i wypuściłem mieszankę jęku i ziewania, gdy budziłem się ze snu. Poczułem, że między nogami dzieje się coś niebiańskiego i zastanawiałem się, co to było. - Mmm, to…
kontyntynuj Analny historia seksuna początku jej się to nie podobało, ale potem...…
🕑 11 minuty Analny Historie 👁 2,913Zabrzmiał dzwonek na koniec lunchu i Mandy wstała, zarzucając pasek torby na ramię. Idąc do pokoju, zastanawiała się, co jej wychowawca będzie robił, kiedy przyjedzie, może czytał lub…
kontyntynuj Analny historia seksuSposób na rozpoczęcie dnia i resztę życia…
🕑 4 minuty Analny Historie 👁 2,919Przez zasłony wdziera się poranne światło. Na wpół otwiera oczy iw tym półprzebudzonym stanie, zanim nadejdzie pełna świadomość, jest świadomy tylko swojego sztywnego penisa i jego…
kontyntynuj Analny historia seksu