Layla uczy się zwracać uwagę w klasie...…
🕑 18 minuty minuty Analny HistorieZimne odcienie rdzawych i brązowych liści delikatnie kołysały się na ziemię, gdy wilgotne, chłodne jesienne powietrze przedzierało się przez tętniący życiem tłum uczniów. Zagubione w zgiełku swoich letnich opowieści hordy nastolatków chętnie wyolbrzymiały swoje przygody swoim przyjaciołom. Podczas gdy inni postanowili zagłuszyć istnienie swoich żałosnych rówieśników, podkręcając wyizolowaną muzykę, która brzmiała z ich słuchawek, starając się jak najlepiej unikać kontaktu z ludźmi, gdy spieszyli do głównego wejścia na początek dnia szkolnego.
Częściowo zużyte opony roweru górskiego Chrisa ślizgały się po stertach liści. Skręcając, o włos minął grupę plotkujących nastolatków. Jego nowa dziewczyna, Layla, odrzuciła głowę do tyłu i pisnęła nerwowym śmiechem, siedząc na przodzie jego roweru. Krzywizna jej pupy w kształcie jabłka idealnie spoczywała na kierownicy. Jej długie, elektryzujące włosy kołysały się na wietrze.
Zazdrość rosła wśród grup nowych dziewcząt, które chciały, aby Chris Warwick piszczał z zachwytu. Wyciągając przed siebie jedwabiste, nagie nogi, wrzasnęła wystarczająco głośno, by widzowie dokładnie wiedzieli, jak bardzo cieszyła się z dreszczyku jazdy. Layla nie przejmowała się opiniami innych. Nie obchodziło jej to, co myślą, ale rozkoszowała się jakąkolwiek uwagą, jaką mogła zdobyć.
Podczas gdy spojrzenia zazdrości promieniowały z kliki nastoletnich dziewcząt, oczywiste, że Layla była tematem ich zdziry, niektórzy faceci patrzyli w nadziei, że szybko zobaczą jej majtki. Zatrzymując się z piskiem opon, Layla zeskoczyła z roweru, łapiąc swoją czarną spódniczkę mini o kierownicę. Chris dostrzegła cienki pasek jasnoróżowego materiału, który oddzielał jej miękkie, brzoskwiniowe policzki.
Chris przecisnął drgającego penisa przez spodnie, próbując powstrzymać opuchliznę. "Kurwa, Layla. Dasz mi boner na zajęcia." Szybko chwyciła rąbek spódnicy i zakryła gołą skórę. "Później, kochanie," odpowiedziała, pochylając się i składając długotrwały pocałunek na jego ustach. Pocierając usta, mógł posmakować pysznego smaku jej truskawkowego błyszczyka do ust.
Chciał więcej. Podkreślając celowe kołysanie bioder, Layla wiedziała, że jej nowy chłopak będzie obserwował kołysanie jej zaokrąglonego tyłka, gdy odchodziła. Czuła powietrze próbujące zajrzeć pod obcisłą spódnicę. Ona miała rację.
Chris stał nieruchomo, ognistoczerwony błyszczyk pozostał rozmazany na jego ustach, gdy utkwił wzrok w jej niesamowitym tyłku. Mógł wyciągnąć swojego fiuta i walnąć się nad nią od razu. Zastanawiał się, jak, u diabła, byłby w stanie skoncentrować się w szóstej klasie, skoro wiedział, że jego dziewczyna od sześciu tygodni już wychodzi. Layla nigdy nie zawracała sobie głowy zwracaniem uwagi w klasie. Egzaminy udało jej się zdać śpiewająco, więc rozpoczęcie szóstej klasy nie powinno wyglądać inaczej.
„Pracuj ciężko, baw się mocniej” – tak brzmiała jej postawa. Wyglądając przez okno, obserwowała poranne słońce wyłaniające się zza chmur, ożywiając ciche zielone pola. Hałas rozmawiających studentów wydawał się być oddalony o milion mil.
Jej wyobraźnia uciekała razem z nią. Pozostało dziesięć minut cierpienia, potem miała wolny okres. Wiedziała, co to znaczy, szybkie zakradanie się do łazienki dziewczyny i dotykanie swojej świeżo wydepilowanej cipki.
Zaplanowała seksowanie zdjęć z Chrisem, pokazując mu, czego będzie mógł się spodziewać w jej domu później tego wieczoru. – Ziemia do Layli – zawołał pan Richmond, odkładając pracę na biurko. Wzdychając, spojrzała na pierwszą stronę.
Odważny czerwony atrament wyróżniał się napisem „Do zobaczenia”. Pan Richmond był tylko ciotką, która przygotowała „zabawny” quiz dla uczniów pierwszego dnia po powrocie. Spojrzała na niego, gdy spadło rozczarowanie. Wiedziała, że matka znów będzie na nią wkurzona, a zbliżające się siedemnaste urodziny jej najlepszej przyjaciółki i ponowne zatrzymanie jej kieszonkowego nie wchodziło w grę. Layla odepchnęła kartkę i skupiła się z powrotem na tętniących życiem letnich polach.
„Kurwa, jak mam się z tego wydostać” – pomyślała. Zabrzmiał pisk dzwonka. „Dzwonek cię nie zwalnia, ja cię odprawiam” – krzyknął pan Richmond ponad hałaśliwymi uczniami, siedząc za swoim dużym dębowym biurkiem. Jęki osiedlających się uczniów wypełniły salę, gdy uczniowie pozostali na miejscu. Layla zerknęła na nauczyciela, który kontynuował czytanie gazet, gdy w klasie zapanowała cisza.
– Możesz teraz zostać zwolniony – stwierdził, potwierdzając swój autorytet. Nie podniósł głowy znając informacje, które czytał, gdy uczniowie wybiegli przez drzwi klasy. Layla czekała, aż klasa się opróżni, zanim spróbowała podejść do pana Richmonda.
Jego okulary przysiadły na grzbiecie nosa, gdy spoglądał na stronę przed nim. Szare cętki, bardziej widoczne na niegdyś bogatym czekoladowym odcieniu jego przyciętych włosów, przypomniały Layli, że był wystarczająco duży, by być jej ojcem, gdy miarowo szła w kierunku jego biurka. - Tak, Laylo? westchnął, zdejmując okulary przed ich złożeniem i odłożeniem.
Męski zapach jego piżmowej wody po goleniu unosił się w powietrzu, gdy niepewnie stanęła po przeciwnej stronie jego biurka. „No cóż, sir. Napisałeś o mojej pracy, żeby się z tobą zobaczyć. Pomyślałem, że mam teraz wolny okres…”.
- Cóż, Layla, czy zamierzasz marnować mój czas w tym roku? Pan Richmond przerwał, krzyżując ręce na szerokiej piersi. Jego duży srebrny zegarek kontrastował z czarnym bawełnianym materiałem jego koszuli. "Marnuję…? Daj mi spokój, Sir.
To mój pierwszy dzień po powrocie!" Layla odparła; trochę zakłopotany. "I poprosiłeś mnie, żebym cię zobaczył." – Wiesz, że to nie byłoby konieczne, Layla, ale liczy się pierwsze wrażenie. Twoja postawa nie jest taka, jakiej oczekuję od uczniów, których uczę. Wyobrażam sobie, że twoi rodzice byliby rozczarowani tym wynikiem.
zapytam, czy zamierzasz marnować swój czas, a co ważniejsze mój? Ton jego głosu był ostry i niecierpliwy. – Zadanie, które wyznaczyłeś, było zbyt trudne, Sir – potknęła się. Layla była przyzwyczajona do naginania prawdy, gdy chodziło o postawienie na swoim, ale pan Richmond zaskoczył ją.
To była pierwsza rzecz, jaka przyszła jej do głowy. Patrzył na nią, kręcąc głową z niedowierzaniem. – Właśnie tam ci nie wierzę, Layla. Twoje poprzednie wyniki pokazują twoje umiejętności. Twoja decyzja o porażce należy wyłącznie do Ciebie.
Nawet nie próbowałeś dokończyć zadania. Layla była zdenerwowana. Splotła ręce za plecami. Jej obfita klatka piersiowa wypełniała jej bawełnianą szkolną koszulkę. Widział naprężenie guzików utrzymujących materiał na miejscu.
wierciła się, nie próbując wymyślić czegoś, co mogłoby się obronić. Wiedziała, że to, co mówi, było prawdą. Jednak wysyłanie aktów do swojego nowego chłopaka było wszystkim, co było w jej głowie.
Obietnica wsparcia finansowego od jej cierpliwych rodziców była czymś, na czym polegała. Byli dumni ze swojej jedynej córki i ciężko pracowali, aby zapewnić, że zaoszczędzili wystarczająco dużo na najlepszy uniwersytet, a także poddali ją egzaminowi na prawo jazdy. W zamian oczekiwali wyników, które mogą być dumny z. „Nic?”, kontynuował pan Richmond.
„Więc rozumiemy się. Jeśli nie chcesz włożyć w to wysiłku, marnujesz mój czas. – Nie… Sir.
Ja… potrzebuję tej klasy. Mam teraz wolny okres, więc jestem przygotowany na cięższą pracę. Drewniane nogi krzesła ocierały się o wyłożoną kafelkami podłogę w klasie, gdy pan Richmond wstał i podszedł do drzwi. Panika zapanowała.
Layla wiedziała, że mówi poważnie. – Myślę, Layla – kontynuował – że może trzeba ci przypomnieć podstawowe zasady dotyczące szkoły.
Patrzyła, jak wyciągnął rękę i przekręcił metalowy zaczep. Z ostrym kliknięciem drzwi zostały zamknięte. „Tylko upewniam się, że nie będzie nam przeszkadzać przez następną godzinę” – potwierdził, odwracając się do niej ponownie. Layla postawiła krzesło obok jego biurka.
– To nie będzie konieczne – zawołał, dając jej znak, żeby odłożyła krzesło. "Ja po prostu…". – Zrobisz tak, jak ci każę, jeśli chcesz zdać tę klasę. Nie odpowiedziała. Patrzyła, jak wracał do swojego biurka.
Dźwięk jego butów odbijał się echem na płytkach podłogowych w równym tempie. "Teraz, gdzie powinniśmy zacząć…". Otwierając torbę, Layla wyjęła telefon, aby szybko wysłać SMS-a do Chrisa, aby wiedział, że jest przetrzymywana. Pan Richmond szybko skonfiskował jej to i wrzucił do górnej szuflady biurka „Nie będziesz tego potrzebował”. "Ale, proszę pana… ja właśnie…".
Usiadł. Opierając się na łokciach, splótł ręce. Ciemnoniebieski płyn z jego oczu prawie przebił jej własne. Spojrzała na biurko. Napięcie w powietrzu było dla niej zbyt duże, ale co dziwne, poczuła się podniecona jego autorytetem.
Nagle jej myśli przeskoczyły na Chrisa. Wiedziała, że wkrótce będzie spodziewał się swoich seksownych zdjęć. „Jeśli pokaże mi pan, co mam robić, oddam to panu w piątek” – odpowiedziała potulnie.
- Piątek? Nie, Layla. To była dzisiejsza praca. Byłeś jedynym uczniem w klasie, który nawet nie zadał sobie trudu, aby ukończyć test!" odciął się. „Proszę pana, po prostu mój chłopak Chris…". „Ach, teraz rozumiem.
Twój chłopak jest ważniejszy niż studia?”. „Nie, Sir. Chodzi o to, że planowaliśmy się spotkać dzisiaj wieczorem. Jego oczy powoli przesuwały się w górę i w dół ciasnego umundurowanego ciała Layli. – Cóż, nie sądzę, żeby przyjechał, by pomóc ci w pracy, Layla.
czuję, jak ciepło obmywa jej twarz. Brudne obrazy, które przemknęły przez jej umysł, były zbyt zauważalne. Nagle jej telefon wibrował głośno o wnętrze drewnianej szuflady. Pan Richmond otworzył szufladę i spojrzał na ekran. chłopak potrzebuje twojej uwagi.
Czy mam ci to przeczytać?”. „Nie! To znaczy nie, Sir. Proszę…”.
„Och, Layla. Czy tak planujesz spędzać czas? - zapytał, odwracając telefon twarzą do niej. Nakarmiła się czerwonym, gdy na ekranie pojawiło się zdjęcie jej chłopaka chwytającego za twardego fiuta. - Proszę pana! - zawołała Layla, sięgając po telefon.
„Wierzę, że twój chłopak może mieć przez to spore kłopoty." Jego głos ściszył się. „To jest bardzo poważne i zostanie zgłoszone." „Proszę, nie. Zrobię wszystko - błagała Layla, pochylając się głębiej nad jego biurkiem. Jej obcisła spódnica unosiła się wyżej w jej mięsistych udach, odsłaniając półksiężycowaty kształt jej zmysłowych pośladków. Starając się nie pokazać swojego wewnętrznego uśmiechu, zerknął na jej szkolną koszulkę.
– To niezła oferta. Poczuł lekkie puchnięcie w kroczu, gdy zauważył jej falujące piersi, które idealnie wisiały w jej obcisłym staniku. Czuł słodki zapach jej perfum, jakby go wabiła. Zdając sobie sprawę, że ma na niego wpływ, Layla przerwała i uśmiechnęła się słodko.
- Tak, sir. Mam na myśli wszystko. Ze złośliwym błyskiem w oku powoli przeciągnęła perłowo-białymi zębami po dolnej wardze. Odchylając się na krześle, patrzył, jak rudowłosa kusicielka uwodzicielsko pochyla się przed nim. – Jesteś bardzo złą dziewczyną, Layla.
Możesz wpędzić ludzi w kłopoty. Znał granice, był świadomy związanego z tym ryzyka, ale była tego warta. – To żaden problem, sir.
To tylko sesja pozalekcyjna. Layla uwodzicielsko wpięła pierwszy guzik koszuli. Z ostrym wdechem pan Richmond mógł zobaczyć, jak puchnięcie jej cycków prawie wylewa się z jej białego stanika. Zaakceptowanie propozycji nie zajęło mu dużo czasu.
Jego kutas drgał. W ciągu ostatnich kilku dni nie miał nawet masturbacji i czuł ból w jądrach. Puchnięcie jego penisa wbiło się w materiał jego spodni, który musiał być wtulony między jej podskakujące piersi. Był nią zahipnotyzowany, prawie zapominając o oddychaniu, gdy jej różowe paznokcie rozpinały następny guzik.
"Czy to w porządku, Sir? Mogę przestać?". – Może już na to trochę za późno. Nie sądzisz? odpowiedział, desperacko potrzebując jej kontynuowania. Myśl o byciu złapanym nie przyszła mu do głowy.
Liczyło się tylko jego pochlebione ego. „Myślę, że mógłbym zignorować tę wiadomość obrazkową i tę pracę testową dla ciebie”. „Byłoby to bardzo miłe z twojej strony, sir” zamruczała Layla, powoli wstając.
Jej oczy utkwiły w jego, gdy rozpięła resztę koszuli i odsłoniła przed nim swój stanik. Obcisła spódnica podciągnęła się wyżej, zatrzymując się przed majtkami. Niebieski krawat w paski wisiał luźno na jej szyi, muskając brzoskwiniową skórę. Jego kutas był teraz solidny. Jego wzburzona erekcja musiała znajdować się wewnątrz tej małej zdzirowatej istoty, która przed nim pozowała.
Myśl o jej mokrym, ciasnym, małym poruszeniu wokół jego penisa sprawiała, że wyciekał. „Jesteś brudną dziewczyną paradującą przed takim starszym mężczyzną. Mężczyzną, który nie jest nawet twoim chłopakiem! Co by pomyślał Chris?”. „Nikt nie musi wiedzieć, Sir,” odpowiedziała, przygryzając dolną wargę. Nawet nie brał pod uwagę konsekwencji współżycia seksualnego z uczniem.
Jego krew popłynęła do jego penisa. Oczy Layli spotkały się z jego, gdy powoli szła wokół biurka do swojego korepetytora. Klęcząc przed nim, uśmiechnęła się słodko. Nie czekając na instrukcje, poluzowała mu pasek i rozpięła zamek, nie odrywając oczu od jego. Jej perfekcyjne, pokryte różem paznokcie śledziły długość jego obolałego fallusa, który napierał na jego szorty.
Jej palec wskazujący przesunął się po miejscu precum, które utworzyło się na czarnym materiale jego szortów. Chwytając gumkę jego szortów, powoli odsłoniła jego gruby członek, który teraz wystawał przed nią. Patrząc na niego, jej płynne, miodowe oczy utkwiły w jego, gdy delikatnie lizała bulwiastą główkę jego penisa, przytulając oko, by posmakować jego słonego pre-cum.
Jego spuchnięty kutas drgnął w odpowiedzi na jej chciwy język. Dysząc, odrzucił głowę do tyłu, czując ciepło jej ust ogarniające jego penisa. Layla ssała go, chciwie biorąc go jak najwięcej w dół jej gardła. Chwytając jej wysoki kucyk, przycisnął jej głowę do siebie, słuchając odgłosu jej krztuszenia się i czując, jak ssie mocniej.
Odsuwając jej głowę od siebie, wzdrygnął się, czując, jak jej zaciśnięte usta wyskakują z jego pokrytego śliną penisa. Kontynuowała, podskakując jak ekspert. Jego palce u nóg podwinęły się z czystej przyjemności jej wspaniałych ust ssących go jak jej ulubiony cukierek.
Czuł, jakby mógł prawie wysadzić swój ładunek w jej zdzirowate usta. Jej pełne usta utworzyły idealny kształt litery O, gdy ssała mocniej i głębiej, wciągając jego gruby pręt tak głęboko, jak tylko mogła. Przyciągając ją za włosy do kolan, wstał razem z nią.
"Jesteś pieprzoną brudną dziwką. Ubierasz się jak dziwka, a teraz będę cię traktować jak jedną." Mogła poczuć ciepło jego oddechu na swojej szyi, powodujące jej maleńką gęsią skórkę na całej jej skórze. Jej sutki ocierały się o stanik, gdy reagowała na jego głos.
– Zdejmij to – warknął, szarpiąc jej koszulę, zanim odrzuciła ją na bok. Jego oczy spotkały się z jej, gdy powoli rozluźniał jej krawat. "Chcę, żebyś była dla mnie naga. Wyrucham ci trochę manier.". Dysząc, Layla stanęła przed nim.
Kałuża płynu sączyła się w kroku jej majtek. Bolały ją lędźwie, chciała, żeby jego gruby kutas pokryty jej własną śliną rozciągnął jej ciasną, mokrą dziurkę. Chwytając dół jej spódnicy, podciągnął ją wokół jej talii, odsłaniając jej jasnoróżowe stringi.
Chwycił ją za ramiona i obrócił, popychając ją na biurko. Chłodna powierzchnia jego biurka na jej ciepłej skórze sprawiła, że westchnęła. Jej serce biło szybko w piersi, pompując adrenalinę wokół jej ciała, puchnąc do jądra. Bez wahania jego jędrne palce wbiły się w plastyczne ciało jej pośladków, po czym pacnął każdy z nich dłonią. Z jego ust wydobył się słyszalny jęk, gdy obserwował perfekcyjne drganie każdego policzka.
Jego klapsy trwały, aż każda zaokrąglona kula pasowała do koloru jej majtek. Layla pisnęła w odpowiedzi. Płyn z jej cipki przylgnął do materiału jej majtek, tworząc ciemną, mokrą plamę. – Och, lubisz to, prawda? wykrzywił się, uderzając ją mocniej. Layla jęknęła głośniej w odpowiedzi.
Powoli, przesuwając palcami po jej zakrytych wargach cipki, czuł śliskość jej sączącego się soku. – Musisz milczeć, dziwko – odparł, po czym z grubsza wyciągnął z niej majtki. „Kurwa”, wyszeptał do siebie, gdy śliski połysk jej łysych, pulchnych ust w końcu się odsłonił.
Powąchał jej majtki, wchłaniając jej napalenie. - Upewnijmy się, żebyś była cicho – warknął, sięgając do przodu i wpychając jej mokre majtki do ust. Uklęknął za nią, rozchylił jej rozkołysane policzki, rozchylając szerzej jej soczyste płatki.
Wdychając głęboko, zapach jej słodkiego miodu sprawił, że jego kutas podskoczył. To oko jego pulsującego penisa przesiąkło mu na udzie. Wypychając język, zanurkował między jej fałdy, chłonąc przejrzysty płyn, który kapał z niej. Słyszał stłumione odgłosy jej płaczu, gdy chciwie wtulił w nią twarz, wysysając tyle jej napalenia, ile tylko mógł.
Jego szorstkie palce znalazły drogę do jej twardej małej fasolki, zanim przycisnęły ją i mocno potarły. Jej ciało miotało się na biurku, gdy jego dwa palce wbiły się w jej śliską dziurę. Czuł, jak gąbczaste, wilgotne mięśnie kurczą się, gdy piłował w niej i wycinał palce.
Ciasna pomarszczona dziura błagała o jego język, gdy unosiła się na fali intensywnego orgazmu. Jęknęła, gdy lizał jej ciemną gwiazdę. - Hmph… Mmmm… - jęknęła Layla, jej krzyki były stłumione przez materiał.
- Och, chcesz, żeby moje palce tam były, prawda? zaśmiał się, wpychając pokryte śliską warstwą palce do jej najciaśniejszej dziurki. "Hmmm!" Layla krzyknęła. Rozsunął palce w jej wnętrzu, by otworzyć jej odbyt na język.
Rytmicznie przeleciał palcami jej napięty pączek. Analnie robił sobie palcówkę z tą cudowną młodą dziwką. To było dla niego zbyt wiele. Jego jądra były zdrętwiałe.
Wziął swojego penisa w rękę i pociągnął za siebie, przygotowując się do wejścia. Wstając za rozkoszną dziwką, rozchylił jej nogi. Nadal głaskał swój pulsujący biegun. Ustawiając się między jej nogami, patrzył, jak głowa jego kutasa penetruje jej śliską cipkę. Powoli wyciągając, jęknął, czując blask jej soku, pokrywając jego długość.
Jego stękanie stało się głośniejsze, gdy pieprzył się z gąbczastymi ścianami jej ciasnego rwania, wbijając się głębiej w nią. Pieprzył ją dobrze. Jej ciasne ściany rozciągały się wokół jego grubego mięsa. Jej kapiący słodki miód nadal pokrywał jego kutasa i ciężkie jądra.
Zadowolony, że jego kutas jest przemoczony, odsunął się od niej i przycisnął głowę do jej odbytu, czując, jak mięsień ogranicza mu drogę. Jej stłumione krzyki rozbrzmiały, gdy jego kutas zaatakował jej wewnętrzne ściany. Powoli naciskając na mięśnie, pan Richmond zaczął budować swój rytm, pieprząc zdzirowatą uczennicę mocniej i głębiej, dając jej pełną długość. Rozciągając jej policzki, patrzył, jak jego kutas znika w jej kanale, bezlitośnie pieprząc jej tyłek. Ta scena była dla niego zbyt wielka; jego jądra uderzyły o jej mokrą cipkę, gdy poczuł, jak lisica wije się pod nim, poddając się jej własnemu wstrząsającemu ziemią orgazmowi.
Był na krawędzi. Chwytając ją za biodra, przyciągnął ją do siebie. Odrzucając głowę do tyłu, chrząknął, gdy grube sznury gorącego nasienia pokryły wnętrze jej tyłka.
Wchłaniając uczucie euforii, poczuł, jak jego zmiękczający kutas opada z mięśni, wyciskając go. Podciągając spodnie, pozwolił Layli na chwilę pozbierania się. Czuła jego nasienie wyciekające z jej tyłka, gdy wyciągała majtki z suchych ust.
Nie patrząc na nią, pan Richmond wrócił do swojego biurka. "Więc potraktujemy to jako załatwione, Layla. Umowa skończona. Jesteś bardzo złą dziewczyną, ale masz moje słowo, nic więcej nie zostanie powiedziane o twoim chłopaku." Patrząc w górę patrzył, jak Layla poprawia swój wygląd i przebiera się.
"Tak, Sir. A mój znak?". "Cóż, można śmiało powiedzieć, że zdałaś ten test, Layla. Kontynuuj swoje wysiłki, a jestem pewien, że zdasz tę klasę w mgnieniu oka." Zarzucając torbę na ramię, Layla skierowała się w stronę drzwi do klasy. Odwróciła się, jej elektryzujące włosy zakręciły się wokół jej ciała, gdy mrugnęła do niego.
"Jak myślisz, jak zdałem moje inne zajęcia?"..
W galaktyce gwiazd młody chorąży dostaje brutalnego seksu od swoich przełożonych.…
🕑 24 minuty Analny Historie 👁 7,246Gwiazdy w jej oczach Lindsay spojrzała przez stół na swoich przełożonych i starała się zachować twarz pokerzysty. Próbowała skupić się na grze. Nie było łatwo, nie mogła przestać…
kontyntynuj Analny historia seksuOpóźnienie burzowe i nieoczekiwane spotkanie prowadzi szczęśliwą mężatkę do cudzołożnego seksu analnego…
🕑 12 minuty Analny Historie 👁 4,364Jeszcze raz przyjrzałem się wiadomości błyskawicznej od Marka. "Drań!" Mruknąłem do siebie pod nosem. Kolejka do winiarni szła naprzód, gdy para w średnim wieku została poprowadzona do…
kontyntynuj Analny historia seksuSiobhan płaci cenę za zaległą pracę.…
🕑 13 minuty Analny Historie Seria 👁 3,153Palce Siobhan szybko stukały o klawiaturę, jej oczy mocno przykleiły się do ekranu komputera przed nią. Od czasu do czasu zatrzymywała się i łyknęła chudego latte. Jej lewe kolano trzęsło…
kontyntynuj Analny historia seksu